|
|
#1441 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
uuuu ja wczoraj widzialam na all czadowe felgi.... ale kuuuupa kasy
|
|
|
|
|
#1442 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dlatego trzeba zbierać, zbierać, zbierać
Ja może w zimie kupię nowe, a obecne wystawię na allegro, zobaczymy
|
|
|
|
|
#1443 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
zanim uzbieram to tych juz nie bedzie
bo to ktos sprzedaje ![]() a z takich katalogowych to bym OZRacing chciala.... takie klasyczne super by pasowaly do mojego swifta
|
|
|
|
|
#1444 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
OZety racingi są różne
Chodzi o te z dużą ilością ramion?Mi się marzą felgi z pakietu sport mojego auta
|
|
|
|
|
#1445 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
no o tych klasycznych ozetach pisze
wieloramiennych chociaz mąz mi znalazl na all jakieś stalówki malowane na czerwono hehe... tylko "wzory" stalówek jakoś do mnie nie przemawiają:-/ |
|
|
|
|
#1446 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Eeee nie, stalówki to nie to samo
Mi się marzą te moje, ale 2 tys. to trochę jest Póki co kupię sobie progi z wersji sport
|
|
|
|
|
#1447 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
ja powinnam sobie odmalować dach bo mi sie lakier złuszczył :-/ ale moja Zuźka to juz pełnoletnia jest więc ma prawo
|
|
|
|
|
#1448 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Ano, w takim wieku to pewnie, że ma prawo
![]() Mój to dzieciak jeszcze, 3 lata ledwo
|
|
|
|
|
#1449 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 579
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
wracając na odpowiednie tory wątkowe..
dzisiaj mija mi 199 dni odkąd nie palę. Zatem jutro okrągła rocznica ![]() to już ponad pół roku, aż mi ciężko w to uwierzyć
__________________
Nie piję: 20 dni [sic!] Waga: ... 60!!
|
|
|
|
|
#1450 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Nonono, gratulacje!
|
|
|
|
|
#1451 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Uff myślałam, że wątki pomyliłam.
Witam!!! Fajnie dziewczyny, że wciąż nie palicie, że naprawdę zaczynacie być pachnące i ja też , bo to u mnie coś około 80 dni, jak się zaparłam na niepalenie i jest ok. Chociaż zauważyłam, że wokoło jest dużżooo palaczek wszędzie i na ulicy, i na przystankach, ba nawet na plaży masę dziewczyn z papierosami. Wtedy nachodzi mnie taka myśl, że kurcze chyba tylko ja nie palę, one się nie przejmują i dobrze im z tym, bynajmniej takie sprawiają wrażenie, mają jakąś tam swoją nagrodę... A ja co ??? a nic wciąz walczę i muszę być czujna, bo wtedy różne durne myśli wkradają mi się do głowy Więc uwaga na pokusy i pozdrawiam wszystkie wojujące z papierochami vandziu dajesz radę? |
|
|
|
|
#1452 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
ja sie troche balam przebywania z moja kolezanka ktora pali, ale narazie widze z enie ma problemu, poprostu mi smierdzi ten dym,i widze jak szybko ona stara sie dopalac, ze wzgl na mnie, powiedziala ze po wyjezdie teraz tez sprobuje rzucic.
![]() a u mnie 12 dni
|
|
|
|
|
#1453 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Daję radę, chociaż znowu mam od kilku długich dni jazdę. Chciałabym, żeby już mnie przestało męczyć. Są momenty, że chce mi się tak bardzo, że nie wiem co ze sobą zrobić. Ale byle do przodu.
---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ---------- Cytat:
nie, sprawdzam sobie na jabluszkowie ogólnie to staram się nie wchodzić na fora dot. rzucania palenia gdy mam dobry humor, żeby sobie nie przypominać o nałogu. Dlatego wychodzi, że ciągle smędzę No ale taka moja taktyka, za dużo wycierpiałam przez te prawie 3 miesiące, żeby się teraz nagle złamać.
|
|
|
|
|
|
#1454 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
zainstaluj ssobie smokers calc jest dokladniejszy a jabluszkowo takie dretwe jest, wole nalogow.com
u mnie narazie 2 tyg |
|
|
|
|
#1455 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 447
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
a tak z ciekawości dziewczyny, czy któraś z Was po rzuceniu papierosów przybrała na wadze? chyba wszędzie ten temat jest poruszany i często się o tym słyszy, moja współlokatorka jakiś czas temu rzucała i przytyła 8 kg
![]() vandzia - Ty już 3 miesiące z tym walczysz? cholera, długo. Ja jeszcze należę do grona śmierdzieli ale mam nadzieję że w najbliższym czasie się to zmieni, tylko muszę się w silną wolę uzbroić
|
|
|
|
|
#1456 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
a tam pierniczenie z tą wagą.... tyje sie jak sie kazdy glod zażera, szczegolnie ten nikotynowy
nie potrafimy odroznic głodu nikotynowego od jedzeniowego, i sie wpiernicza. Ja zażeram sie słonecznikami... zajmuje ręce i buzie, kalorie moze i ma, ale jest bardzo zdrowy i wiem ze te kalorie mi w tylek nie pojda. i ma zdrowe tłuszcze. a wogole to ja zaczelam biegać. Więc jeśli patrzeć na wagę, mam +0.9kg ale raczej z powodu zatrzymania wody przy ciągłym wysiłku i zamiany tłuszczyku w ew. mięśnie od ćwiczeń. Także to tycie "bo sie rzuciło" to kolejna wymówka Tyjesz bo jesz i koniec. ![]() Tak wiecj polecam: butelka wody z dzióbkiem i popijani co chwile słonecznik pistacje inne orzechy wymagajace obierania te wszystkie produkty są zdrowe i imitują ruch palacza, ręka usta, wysysanie dymu/orzeszka/pestki/łyka wody |
|
|
|
|
#1457 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
hand zainstaluję sobie w pracy, bo domowy komp mam przeciążony.. jabłuszkowo faktycznie drętwe ale zlicza ile pieniędzy się zaoszczędziło i ile dni się nie pali, a to mnie pociesza jak mi smutno
![]() babe jane - no męczy, niektórzy piszą, że jak się po pół roku nadal ma pracę, partnera i przyjaciół, to można zacząć się powoli cieszyć jakieś 2 czy 3 tygodnie temu miałam okropny kryzys, nie mogłam sobie poradzić z nastrojem, byłam rozwalona depresyjnie i zadzwoniłam do poradni antynikotynowej, pani psycholog powiedziała, że w sumie do roku mogę mieć takie stany, które falami będą nachodzić i odchodzić ale mam wrażenie, że najgorsze już za mną - pierwszy miesiąc to był horror, później pomalutku poszłoNie oszukujmy się, gdyby rzucenie palenia było łatwe, to nie powstawałyby wszelkie poradnie antynikotynowe, pastylki i inne gadżety No i tylu ludzi nie tkwiłoby w nałogu. Ja przez ostatni rok idąc na papierosa miałam poczucie winy, że wciąż palę, można zwariować od takich uczuć - bo zamiast się cieszyć każdym kolejnym fajkiem, rozpaczałam, ze znowu muszę. Z drugiej strony miliony już rzuciły, więc nie jest to awykonalne Mój mąż rzuca ze mną i prócz poddenerwowania w ciągu pierwszych 2-3 tygodni w ogóle nie odczuwa żadnych skutków ubocznych. Jest na lajcie i strasznie mu zazdroszczę. Ale on ma inne podejście, rzucił i już, nie rozpacza, nie wymyśla, nie czyta, nie pływa w tym "luksusie" cierpienia po rzuceniu, nie robi z siebie ofiary i nie oczekuje współczucia ani oklasków. Ma super podejśce, ja tak nie umiem
|
|
|
|
|
#1458 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Vandziu SmokersCalc zajmuje bardzo malutko a jest najdokladniejszy, wiem bo ja tez mam pełny komp
Jabluszkowo zlicza co dobę, a smokers calc co grosz a na nalogow.com jest fajniejszy motywator niż jabłuszkowo,.... zaraz ci pokaże pierwszy printscreen to SmokersCalc, drugi to fragment twojego pulpitu konta na nalogow.com i to mnie o wiele bardziej motywuje... szczeolnie ostatnia pozycja... oczyszczanie płuc
Edytowane przez handmadeearings Czas edycji: 2011-08-24 o 12:13 |
|
|
|
|
#1459 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Poddałam się...
Jestem...beznadziejna, poległam po tylu dniach i przegrałam, i to jest smutne i czuję się jak szmata... |
|
|
|
|
#1460 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
marta ale co? kupilas? czy tylko zapalilas?
ja tez sie moge przyznmac w sobote w towarzystwie wypalilam 4 fajki wieczorem... i ch... z tym mialam wyrzuty sumienia cala niedziele, ale i tak nie zapalilam wiec stwierdzilam ze wpadki kazdemu sie zdarzaja... i dalej nie pale |
|
|
|
|
#1461 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Ja nie ruszam papierosów, chociaż nie powiem, ostatnio myślalam, że mnie skręci - miałam strasznie stresującą sytuację i myślałam, że oszaleję, bo nie mogłam zapalić. Tzn. mogłam, ale szkoda mi było zaprzepaścić niepalenie. Ja wiem, że jak raz zapalę to mogę wrócić do palenia, więc nie próbuję.
|
|
|
|
|
#1462 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dołączam się do Waszego zacnego grona
![]() U mnie bez żadnych sukcesów - mój pierwszy dzień bez papierosa. Potrzebuję wsparcia Korzystam z plastrów Niquitin i nie wiem czy to placebo czy co, ale nie chce mi się palić.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
|
|
|
|
#1463 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
wiec sie nie zastanawiaj czy placebo i ciesz sie tym ze ci sie nie chce
|
|
|
|
|
#1464 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
roksanula - może i placebo, ale jeżeli działa na Ciebie, to czemu nie? Jeżeli placebo to oddziaływuje na psychikę, a ta jest najważniejsza przy rzucaniu palenia
![]() U mnie 43 dzień bez papierosa, czuję się super, mam lepszą cerę, kondycję, nie chce mi się palić
|
|
|
|
|
#1465 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Plastry to nie jest placebo
Zawierają nikotynę i jeśli z nimi rzucasz, to trzymaj się dokładnie dołączonej instrukcji. Będzie Ci o wiele łatwiej niż na sucho. Ja po kilkudziesięciu dniach bez papierosa wymyśliłam sobie, że pojadę na plastrach kilka dni, bo takiej glupoty dostawałam ale farmaceutka wybiła mi to z głowy. To by było tak, jakbym zapaliła. Marta nie przejmuj się, porażki zdarzają się każdemu Ja myślę, że tyle dni bez palenia, to Twój olbrzymi sukces, jeśli teraz palisz, to zrób sobie odpoczynek, krótki papierosowy urlop - trudno stało się i znowu podejmij wyzwanie. Tylko teraz nie mów sobie, że spróbujesz za rok.. spróbuj za tydzień. Dziewczyny nie dawajcie się U mnie dziś 88 dzień bez papierosa i jest cudnie Po tylu dniach olbrzymiego cierpienia i ciężaru. Pewnie złe dni jeszcze trochę mnie pomęczą ale na pewno nie dziś i nie teraz
Edytowane przez vandzia Czas edycji: 2011-09-01 o 16:43 |
|
|
|
|
#1466 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Chciało mi się palić jak nie wiem. Zapaliłam
Sprzątałam i sprzątałam, żyjąc w przekonaniu, że to jednak placebo. Skończyłam sprzątać, patrzę- plaster na pół odklejony. Teraz mi odpadł całkowicie... Już ja do nich napiszę, żeby sobie lepszy klej zrobili ![]() Moja rada - nie naklejajcie plastra na łopatkę. Mi się odkleiło. Prawdopodobnie od ramiączka. Idę po następny plaster, bo na pewno do końca dnia nie wytrwam. Wieczorem najbardziej chce mi się palić
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
|
|
|
|
#1467 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 31
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
dołączam do Was, Dziewczyny! Zbierałam się do tego dosyć długo, ale stwierdziłam, że czas wrócić do 'normalności' bez palenia i podjęłam decyzję!- trzymam się na razie 3 dni i dziś będzie prawdziwy test dla mojej wytrzymałości- idę ze znajomymi do pubu.... Mam nadzieję, że jutro będę miała dla Was dobre wieści
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie twarde kobiety!!!
__________________
'Gdy w pewnym momencie twojej codzienności potrąci Cie na przejściu dla pieszych samochód, połoz sie leniwie na ulicy, roześmiej sie życiu w twarz i powiedz, ze i tak jestes dzisiaj senny...'
|
|
|
|
|
#1468 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Roksanula, nie ma że się chce i palisz
nu nu. Plastry naklejaj, na mnie działały też w miarę ok Perseny Forte - tyle, że wycofali je ze 2-3 tygodnie temu z aptek ale sa inne ziołowe środki uspokajające. A jak się chce palić, to wypijaj pół szklanki zimnej wody. Serio. Musisz się wziąć za siebie jeśli faktycznie chcesz rzucić, a nie tylko kokietujesz. Bo objawy ssania fizycznego to mały miki przy objawach psychicznych, które najczęściej pojawiają się z lekkim poślizgiem.
|
|
|
|
|
#1469 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Słoooneeecznik ! świeżutki !!! najlepsza sprawa
łapy sie doszoruje, naprawde a ani nie przytyjesz od slonecznika a ciagle buźka sie rusza i rączka tez pracuje, jak przy fajku ! ja 2-3 tyg na slonecznikach jechalam. teraz juz nie potrzebuje
|
|
|
|
|
#1470 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
No u mnie chyba ta psychika jest silniejsza... Wieczór mnie zabił po prostu. Muszę się oduczyć myśleć o paleniu wieczorami.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.










... 60!!
wszędzie i na ulicy, i na przystankach, ba nawet na plaży masę dziewczyn z papierosami. Wtedy nachodzi mnie taka myśl, że kurcze chyba tylko ja nie palę, one się nie przejmują i dobrze im z tym, bynajmniej takie sprawiają wrażenie, mają jakąś tam swoją nagrodę... A ja co ??? a nic wciąz walczę i muszę być czujna, bo wtedy różne durne myśli wkradają mi się do głowy 





