|
|
#1801 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
|
Dot.: Rzucić palenie
Sally i Sielska dziękuję serdecznie za ciepłe słowa
Już nawet dzisiaj mniej palę, bo się naczytałam o skutkach palenia i tak jakoś papierochy mniej mi smakują ( tak jakby w ogóle mogły komuś smakować ).Jedyne czego się boję to tego że po przestaniu przytyję, a już teraz do szczupłych nie należę. Dlatego też planuję dużo ruchu i mniej czekolady. Namówiłam Męża do wspólnego rzucania, nawet się nie opierał, zobaczymy co będzie w czwartek. Jestem bardzo ciekawa jak to będzie nie palić, pewnie będę miała mnóstwo wolnego czasu ![]() Martwi mnie jedynie to że większość moich dobrych znajomych pozostaje w szponach tego nałogu, a przecież nie będę z tego powodu ograniczać życia towarzyskiego ![]() Mam nadzieję że się uda...
__________________
|
|
|
|
#1802 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 676
|
Dot.: Rzucić palenie
wiec sie narazie wycofalam z "zycia publicznego" ale nie jest mi wcale z tym zle dopiero jak znowu wrocily bole glowy, zadyszki i zaczelam odczuwac zal, ze tak dobrze mi szlo, bylo tak fajnie i wszystko na marne.Teraz sie juz nie dam!!! i chwilowo nie bede sie narazala na jakies zalamki bo licho nie spi. Wiec niech moc bedzie z Toba i Twoim TZem,i pisz jak Wam idzie , bo poczatek najgorszy jest Trzymam za WAS
__________________
Wszystko jest trudne , nim stanie się proste. Edytowane przez sally Czas edycji: 2007-06-04 o 15:08 Powód: literowka :( |
|
|
|
#1803 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
|
Dot.: Rzucić palenie
Wielkie odliczanie, jeszcze dwa dni
![]() Czy to jest normalne że ja się już cieszę na to rzucanie, jakbym na wycieczkę do Paryża jechała? Oby tego zapału wystarczyło mi na długo Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnej nocy
__________________
|
|
|
|
#1804 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 676
|
Dot.: Rzucić palenie
Ja mam wielka nadzieje, ze wystarczy Ci z arowno zapalu jak i dobrego humoru w chwilach kryzysu
__________________
Wszystko jest trudne , nim stanie się proste. |
|
|
|
#1805 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Witamy brombusia! Bardzo sie ciesze, ze caly czas ktos nowy do nas sie przylacza
Co do tycia, to chyba zmuszona bedziesz powitac nowe kilogramy, jak 80% nas. Z tego co kojarze, to wiekszosci udalo sie przybrac, wyjatkami sa np. Emusia (a gdzie ona??), Ja caly czas jestem na etapie przywracania sprawnosci mojemu metabolizmowi! Opona na brzuchu dalej dumnie ze mna paraduje, z czego JA nie jestem dumna I pozbycie sie jej spedza mi sen z powiek, no ale to nic, przynajmniej nie pale!! Najbardziej jednak boje sie mojego wjazdu do Polski -i spotkania z moja psiapsiolka, ktora pali jak lokomotywa! Tojuz za tydzien Sielska, dziki za wytlumaczenie blONdynce Edytowane przez Wioletta28 Czas edycji: 2007-06-05 o 10:27 Powód: gubienie literek dzieki mojej klawiaturze! |
|
|
|
#1806 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Ja tez niestety przytylam.Ile?Nie wiem i nie chce wiedziec Niewazne.Dziewczyny trzymajcie sie.Jak przyjdzie ochota na zafajczenie to zajmijcie sie czyms.Ta chec do zafajczenia zazwyczaj nie trwa dlugo(u mnie kilka minut trwala).A wiec wytrwalosci zycze
__________________
Jutro bedzie lepiej
|
|
|
|
|
#1807 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Buziaczki dla Was!!!!
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... |
|
|
|
|
#1808 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 676
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
tez wtedy sobie mysle- kurde przy fajach tego nie bylo a i tyle zjesc moglam czasem wiecej niz moj TZ bez konsekwencji, ale jednak to bylby kolejny w sumie glupi argument, ja sobie daje jeszcze czas, patrz jesli udaje nam sie nie palic(a kiedys to bylo niemalze niemozliwe) to co tam oponki itp tez sobie damy rade z nimi, ja np skacze na skakance tyle ze nie systematycznie no i gubi mnie nadal siedzacy tryb zycia, ale jak tylko skonczy sie remont
__________________
Wszystko jest trudne , nim stanie się proste. |
|
|
|
|
#1809 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
|
Dot.: Rzucić palenie
Witam Wszystkich
![]() Ponieważ za niedługo północ, a obiecałam sobie rzucić palenie od czwartku, zaciągam się ostatnim papierochem i powiem Wam że nawet się nie "delektuję", dym wleciał mi do oczu, nic przyjemnego Zobaczymy jak będzie jutro. Dam znać wieczorem, bo wybywam z domku na cały dzień. Oby starczyło mi zapału, nie tylko na jutrzejszy dzień. Życzę dobrej nocy Wszystkim.
__________________
|
|
|
|
#1810 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
|
Dot.: Rzucić palenie
Miałam sobie powtarzać : Nareszcie uwolniłam się od dymu papierosowego
A zamiast tego w głowie mam : Palić mi się chce ![]() czy jutro będzie lepiej czy jeszcze gorzej? Ech, ciężko mi.
__________________
|
|
|
|
#1811 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Brombusia trzymaj się i po prostu nie myśl o papierosach. Taka kusząca myśl bardzo szybko mija jak się zajmiesz czymś innym.
Dasz radę!!!
__________________
Adopcja Wirtualna |
|
|
|
#1812 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
|
Dot.: Rzucić palenie
Dzięki Sielska
Dam radę! Innej możliwości nie przyjmuję do wiadomości
__________________
|
|
|
|
#1813 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Wiadomości: 26
|
Dot.: Rzucić palenie
Ja palącatrzymam kciuki za te z Was, które rzucają palenie!Mam ogromny szacunek dla Was i zero silnej woli.
|
|
|
|
#1814 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rzucić palenie
Prób pozbycia się tego dziadowstwa było wiele i bywało różnie... Minął ROK , który nie należał do najłatwiejszych (przytyłam, hm trochę...) teraz waga stoi w miejscu |
|
|
|
#1815 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie
ivonpapik gratuluję wytrwaości!!!
aleka33 radzę rzucić z nami a nie tylko trzymać kciuki W grupie zawsze raźniej to do dziełaBrombusia jak tam 3 dzień bez fajki??
__________________
Adopcja Wirtualna |
|
|
|
#1816 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Hop, Hop!!!
Gdzie wzsystkich wywiało???? Chyba nie na papierosa Pozdrawiam
__________________
Adopcja Wirtualna |
|
|
|
#1817 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
|
Dot.: Rzucić palenie
Doniesienia z okopów:
Wróg trzyma się mocno, nadesłał posiłki w postaci wstrętnego brata, starego "kopciucha". Efekt: Jedna bitwa przegrana ( 2 papierochy ).Ale przegrana bitwa nie oznacza jeszcze że oddamy "teren" bez walki. Jest trudno, główny sojusznik ( TŻ) wycofał się z układu (podobno nerwowy za bardzo, bo ma sesję , akurat ).Dzisiaj udaję się po "posiłki" w postaci gum, tabletek czy czegoś w tym rodzaju. Uff, ciężko tak jak Ci ciągle kopcą koło nosa.
__________________
|
|
|
|
#1818 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 676
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
brombusia najwazniejsze ze nadal chcesz probowac, wiem doskonale co przezywasz, mialam kiedys przy chyba drugim podejsciu do rzucania taka sytuacje, ze odwiedzila mnie kuzynka namietna palaczka i przez tydzien u mnie mieszkajac i popalajac sprawila czy tez ja sprawilam swoja slaba wola, ze peklam i znowu zaczelam palic, dlatego tez teraz musze sie baaardzo pilnowac i wiem ze ja sie nie nadaje na rzucanie w oparach dymu Trzymam mocno za Ciebie
__________________
Wszystko jest trudne , nim stanie się proste. |
|
|
|
|
#1819 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 694
|
Dot.: Rzucić palenie
rzuciłam 2 stycznia 2004, paliłam wcześniej dłuuugo...niestety...duzo także..nie wiem jak to sie stało..wcześniej próbowalam wiele razy wszelkimi sposobami..nie mialam tez postanowienia noworocznego..jakos mi sie odechcialo..dzien wczesniej wypalilam jeszcze z pol paczki ;/ najlepsze jest to ze i teraz czasem mam ochote zapalic gdy ktos pali przy mnie..po trzech latach..ale nie daje sie skusic..u mnie nigdy nie było tak zwanego jednego papieroska..
najlepsze jest to ze jak rzucilam, to tak do roku czasu po fakcie sniło mi sie czasem ze pale
__________________
http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,ila_4.html |
|
|
|
#1820 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Ja też po rzuceniu (3 razy rzucał) to mi sie śniło, że palę.
Na szczęście w pewnym stopniu oduczyłam się tego nałogu. Chociaż ostatnio zapaliłam jedną fajkę (po ponad roku), bo bardzo bardzo się zdenerwowałam na siebie.
__________________
"You can have anything you want You can drift, you can dream, even walk on water Anything you want" |
|
|
|
#1821 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Witajcie rzucaczki
Pochwalę się , a co, dzisiaj mija 5 miesiąc bez papierosa!!! Już nawet nie liczę ile to dni. A co do snów o paleniu to coraz częściej mam takie sny. Mam nadzieję,że nie ozacza to że zacznę znowu palić. Pozdrawiam.
__________________
Adopcja Wirtualna |
|
|
|
#1822 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 676
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Gratulacje!!! Ja tez mam taka nadzieje ze nie zaczniesz
__________________
Wszystko jest trudne , nim stanie się proste. |
|
|
|
|
#1823 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Gratuluje Sielska!!! To naprawde wielki sukces ale prawda taka, ze trzeba ciagle byc czujnym bo wrog nie spi!! moj maz nie pali dwa lata a tydzien temu mial ochote, ale na ochocie sie skonczylo.. wiec: raz palacz, cale zycie palacz.. to chyba tak jak z choroba alkoholowa....
Ja tez sie trzymam. Mam wrazenie ze juz wieki nie pale, czasami mialam chwile, jakbym za czyms bardzo tesknila, tak dlugo nie mogla zaznac jakiejs chwili zadowolenia, satysfakcji.. te przebrzydle fajury...... ble... Teraz zabieram sie do walki z tymi kilkoma kg, moze ktoras potrzebuje ?Jedna rzecz spedza mi tylko sen z powiek... Mianowicie problemy z cera jakie sie pojawily... nigdy nie mialam takiego wysypu.. a jak to z Wami jest...??? teraz cierpie na dwa pryszcze pod okiem, tuz pod oczodolami... az cale podpuchniete... jakby sie ku*** zmowily, troche niesymetrycznie im to wyszlo ale pod jednym i drugim okiem na raz... Blizniaki heheheheh ... Musialam sie wyzalic bo wygladam koszmarnie, jakby mi ktos pod oczy walna... ;( juz nie wiem co robic... brak mi sil i cierpliwosci... no ale, koniec marudzenia... ![]() A gdzie Wiola, Brombusia???????????????? ?
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... Edytowane przez emurulez77 Czas edycji: 2007-06-22 o 11:25 Powód: nienawidze mojej klawiatury :/ |
|
|
|
#1824 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Dziękuję dziewczyny !!!
Czasami też mi czegoś brakuje, a pryszcze? Też cera zamiast się poprawić jest coraz gorsza. Przypuszczam emurulez77 ,że to nam toksyny wychodzą z organizmu Potem może być tylko lepiej.No i walczę z kilogramami ![]() Pozdrawiam i trzymam kciuki. Acha i te sny o paleniu ......blee
__________________
Adopcja Wirtualna |
|
|
|
#1825 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 317
|
Dot.: Rzucić palenie
Hej niepalaczki!
Ja sie trzymam juz ponad szosty miesiac!! Sni mi sie,ze pale,jak ktos przy mnie pali to mam momenty zalamania...No i ta moja tusza!!!Co sie stalo z moim brzuchem??!!
|
|
|
|
#1826 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Dziewczyny nie obzerajcie sie!!! po co???? to bledne kolo, objadac sie i narzekac!! jak juz to butelka z woda w lapke i chlup, chlup zamiast niam, niam... a jak juz to hmm... wprawdzie tluste i kaloryczne ale przynajmniej zdrowsze... na przyklad slonecznik podlubac, kilka orzechow ale bez soli! i najlepiej wloskiich ... ja wlasnie zjadlam ala lody czyli: serek homogenizowany zmiksowalam z jagodami, poslodzilam miodem i wstawilam do zamrazalnika na 1 godzinke... i to moja kolacja... jeszcze pewnie butelka wody pojdzie w ruch.... przytylam przyznaje sie ale na szczescie nie jest tragicznie.. Poza tym duzo blonnika i dostateczne ilosci wody wplyna tylko pozytywnie na nasze rozdete brzuchy... Polecam jeszcze blonnik rozpuszczalny.. np. jablka..
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... |
|
|
|
#1827 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 676
|
Dot.: Rzucić palenie
Witam kochane
, jeszcze sie trzymam ale jak dlugo ??? sama nie wiem ale on twardy facet mowi ok dobra ale nie dzisiaj za pare dni musisz wytrzymac, no to ja po dlugich namowach ze ok za kilka dni juz zapale, a potem glod jakos mija i do dzisiaj sie trzymam.Ale mam wielkiego stracha, ze znowu nalog bedzie gora, chociaz zrobie co moge w chwilach zdrowego rozsadku i jakos moze minie ta zla fala glodu, kurcze a bylo juz tak fajnie, eh!! moze to lato i stare przyzwyczajenia, cos sie porobilo na ogrodzie i przerwa na faje a tu teraz nic .A jesli chodzi o brzuchola to u mnie tez nie jest bardzo zle, chociaz biodrowek narazie nie wloze, ale przyznam ze bylo gorzej i to mnie cieszy ze jest mniejszy. Trzymajcie sie dziewczyny dzielnie trzeba baaardzo uwazac
__________________
Wszystko jest trudne , nim stanie się proste. |
|
|
|
#1828 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Sally nie ty jedna, ja tez tak zawsze mialam, ze im gorzej tym lepiej.. Ale daje rade, chce kupic sobie stacjonarny rower, przeciez szalencza jazda na goralu to byla moja milosc... a ze na porzadny bike mnie teraz nie stac to moze zadowole sie spinningiem?? w koncu przeciez kiedys to trenowalam..Sprobujcie moze powrocic do jakichs dawnych, zakurzonych "namietnosci"??? ALbo znowu na z akupy i potem ze zdziwieniem stwierdzic, ze na faje juz nie starczylo
![]() U mnie rekord, za dwa dni beda dwa miesiace jak nie pale ehhehe, jeszcze nigdy tak dlugo nie wytrzymalam, no ale licho nie spi wiec trza byc czujnym caly czas... ![]() A gdzie WIOLA???????????????????? ??????????? Brombusia???? jak tam? Maryd....
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... |
|
|
|
#1829 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 676
|
Dot.: Rzucić palenie
emu kochana 2 miesiace?
nie no jak znam siebie to sie nie dam zaprawic tluszczowi na maxa. W kazdym razie trzymam mocno za NAS i wierze ze damy rady mimo wszystko Wlasnie dziewczyny co jest? cos sie nie meldujecie! Podkurzacie sobie gdzies? czy co? Radze wam lepiej nie!!!! booo ![]() Ale mam nadzieje, ze gdzies poprostu plazujecie w cieplych krajach moze? niewazne gdzie zreszta, wazne ze bez smierdziela. Powodzenia kochane i duzo sily.
__________________
Wszystko jest trudne , nim stanie się proste. |
|
|
|
#1830 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Pomylilam sie, od kwietnia to juz 3 miesiac bedzie..
![]() W ramach nadrobienia faldek mialam dzis sos gorgonzola .... mniam....
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:54.



).

wiec sie narazie wycofalam z "zycia publicznego" ale nie jest mi wcale z tym zle
Trzymam za WAS 







tez wtedy sobie mysle- kurde przy fajach tego nie bylo a i tyle zjesc moglam
czasem wiecej niz moj TZ bez konsekwencji, ale jednak to bylby kolejny w sumie glupi argument, ja sobie daje jeszcze czas, patrz jesli udaje nam sie nie palic(a kiedys to bylo niemalze niemozliwe) to co tam oponki itp tez sobie damy rade z nimi, ja np skacze na skakance tyle ze nie systematycznie no i gubi mnie nadal siedzacy tryb zycia, ale jak tylko skonczy sie remont 


Prób pozbycia się tego dziadowstwa było wiele i bywało różnie...
).
brombusia najwazniejsze ze nadal chcesz probowac, wiem doskonale co przezywasz, mialam kiedys przy chyba drugim podejsciu do rzucania taka sytuacje, ze odwiedzila mnie kuzynka namietna palaczka i przez tydzien u mnie mieszkajac i popalajac sprawila czy tez ja sprawilam swoja slaba wola, ze peklam i znowu zaczelam palic, dlatego tez teraz musze sie baaardzo pilnowac i wiem ze ja sie nie nadaje na rzucanie w oparach dymu
Gratulacje!!! Ja tez mam taka nadzieje ze nie zaczniesz
?

Ale mam nadzieje, ze gdzies poprostu plazujecie w cieplych krajach moze? niewazne gdzie zreszta, wazne ze bez smierdziela. Powodzenia kochane i duzo sily.

