cudowne tabletki na zmarszczki ?

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez strzelec

Ja również biorę od dłuższego czsu Omegę3, TOKOVIT, Anti Age (chwilowa przerwa ze względu na braki w hurtowniach,ale cały czs szukam) I właśnie a' propos przerwy. Czy robicie przerwy w braniu tych tabletek? jeśli tak ,to jakie długie?

Ja co prawda, nie brałam nigdy tabletek z uwagi na urodę a, raczej w celu profilaktyki zdrowotnej i poprawy funkcjonowania organizmu, i robiłam to w ten sposób iż od kwietnia do czerwca trwała kuracja preparatami ( podobnymi do tych , które wy zażywacie) po czym robiłam przerwę i ponownie znowu trzymiesięczna kuracja od października do grudnia.
Jedynie olej z wiesiołka i Q10 jadam cały czas i regularnie piję cherbatki z pokrzywy i owoców.

[strzelec]

Ja biorę to wszystko ze względu na urode właśnie, a raczej na "wieczną młodość" Troche za późno sie za to wzięłam, ale lepiej teraz niż wcale.Mam małe pytanie: używam na noc diroseal (przeciwzmarszczkowo i przeciwnaczynkowo) czy ze względu na to pierwsze mogę ten krem nakładać pod oczy i na szyję (tam sie nie czerwienię i nie mam pajączków?) Chciałam nabyć ystheal+, ale właśnie diroseal łączył jedno i drugie, na czym mi właśnie zależało. Więc mam problem jak ze skóra pod oczkami i szyją.Podpowiedzcie, proszę.

[Noor]

Napisane przez strzelec

Mam małe pytanie: używam na noc diroseal (przeciwzmarszczkowo i przeciwnaczynkowo) czy ze względu na to pierwsze mogę ten krem nakładać pod oczy i na szyję

Oczywiście, że możesz (a nawet powinnaś) Zasady takie same, jak do twarzy (ale skóra na szyi może być suchsza i delikatniejsza, więc na początku może się trochę łuszczyć)

[jaszczur-ka]

Napisane przez jaszczur-ka

A ja ciach ! i zamówiłam. Zresztą więcej od razu.
Bo jeżeli kapsułki mają dużo mniej pycnogenolu, to trzeba ich będzie więcej.
Ale jakby miały niewiele mniej, no to ... rewelka.
Jak otrzymam, to doniosę co jest.
Pozdrawiam

No więc już donoszę. To nie to.
Ten Anti Age nie ma nic wspólnego z Active Life- choć tak stało napisane.
Nie zawiera też pycnogenolu
Podaję skład :
olej rybny-200 mg, proantocyjanidyny z czerwonego wina- 20 mg, witamina E -10 mg, izoflawonoidy z nasion soi- 10 mg, witamina B6 -1,6 mg, kwas foliowy-200 mikrogram, witamina B12-1 mikrogram.
Może któraś ze światłych koleżanek to zinterpretuje pod kątem: warto czy nie.
Producent zaleca przyjmowanie 1 kapsułki dziennie, opakowanie 20 kaps. kosztuje 4,50 zł.
Ale w sumie nie o to chodziło. Błeeeeh.
Tak czy inaczej - pozostaje mi to wyjeść.

[strzelec]

Dzięki bardzo. Używam diroseal ze 3 mce i miałam dylemat czy moge tym potraktować również szyję i oczy. Teraz mogę to zrobić ze spokojnością. A, i powiem szczerze, że jak na razie nie zauważyłam dobroczynnego działania kremu na naczynka i na zaczerwienienie, jak podaje ulotka. Uzbroję się jednak w cierpliwość i będę czekała na efekty, może to za krótki okres używania. Dziękuje jeszcze raz Noor i pozdrawiam.

[Noor]

Napisane przez jaszczur-ka

No więc już donoszę. To nie to.
Ten Anti Age nie ma nic wspólnego z Active Life- choć tak stało napisane.
Nie zawiera też pycnogenolu
Podaję skład :
olej rybny-200 mg, proantocyjanidyny z czerwonego wina- 20 mg, witamina E -10 mg, izoflawonoidy z nasion soi- 10 mg, witamina B6 -1,6 mg, kwas foliowy-200 mikrogram, witamina B12-1 mikrogram.
Może któraś ze światłych koleżanek to zinterpretuje pod kątem: warto czy nie.

Już to wcześniej zrobiłam : http://www.wizaz.pl/forum/showthread...63#post1555163

I ostrzegałam, czym się to cudo może okazać : http://www.wizaz.pl/forum/showthread...76#post1558276

[jaszczur-ka]

Napisane przez Noor

Już to wcześniej zrobiłam : http://www.wizaz.pl/forum/showthread...63#post1555163

I ostrzegałam, czym się to cudo może okazać : http://www.wizaz.pl/forum/showthread...76#post1558276

No cóż, prawda najprawdziwsza...
Ale i tak muszę wyjeść, wszak zapłacone, heh.

[Klara02]

A anti age active life jak nie bylo tak nie ma
W aptekach zaczyna tez brakowac pyknogenolu innych firm
Chyba zjadlysmy juz wszystko

[!violet!]

Pisałam do Ative Life i odpisali, że sprzedaż preparatu Anti Age przerosła ich oczekiwania i teraz ten produkt w Polsce nie jest dostępny. Mają go sprowadzić ze Stanów i podobno będzie dostępny za ok. 2 tygodnie. Przypuszczam, że w związku z tym z nową wyższą ceną

[Klara02]

Ach te ceny! Ja znalazlam jakis pyknogenol w aptece. Nie pamietam jakiej firmy, ale ma zielone pudelko, jest w listku, 30sztuk. I kosztuje 50zl!!!!!!!!! Powariowali! Wczesniej mialam Unii. Byl tylko troche drozszy niz active life. Ale tez go juz nie maja

[Klara02]

Juz wiem, ten ZF Unia mial 25mg pyknogenolu i kosztowal 28 zl za 30szt. Czyli drozszy niz anti age, ale duzo tanszy niz ten w zielonym opakowaniu.

[Gustawek]

Słuchajcie od dwóch miesięcy biorę omega3 i od miesiąca mam straszny rzut trądziku którego nie mogę zwalczyć nawet zinerytem (antybiotyk). Czy to może mieć związek z przyjmowaniem omega3? Czy któraś z Was miała takie skutki uboczne przy omega3 ?

[Noor]

Napisane przez Gustawek

Słuchajcie od dwóch miesięcy biorę omega3 i od miesiąca mam straszny rzut trądziku którego nie mogę zwalczyć nawet zinerytem (antybiotyk). Czy to może mieć związek z przyjmowaniem omega3? Czy któraś z Was miała takie skutki uboczne przy omega3 ?

Może. Ja miałam.
Powrót do normalnego stany trwał kilka miesięcy: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...20#post1465320

[ROZ-ter-KA]

Tak przeglądałm, ten wątek i mam warażenie, że niektóre z Was, bardzo młode osoby, biorą preparaty trochę zbyt nieprzemyślanie. To są tylko suplementy, ale nie są obojętne dla organizmu, poza tym powinny być dobierane bardzo indywidualnie, bo każdy organizm jest inny. Należy tez brać pod uwagę spsób odżywiania. A nawet sposób przyjmowania specyfiku, niektórych nie powinno się np. łączyć.

[Noor]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Tak przeglądałm, ten wątek i mam warażenie, że niektóre z Was, bardzo młode osoby, biorą preparaty trochę zbyt nieprzemyślanie. To są tylko suplementy, ale nie są obojętne dla organizmu, poza tym powinny być dobierane bardzo indywidualnie, bo każdy organizm jest inny. Należy tez brać pod uwagę spsób odżywiania. A nawet sposób przyjmowania specyfiku, niektórych nie powinno się np. łączyć.

Dobrze, że napisałaś "bardzo młode" bo wiem, że to nie o mnie, choć pod moim postem
Natomiast jeśli chodzi o nieprzemyślane przyjmowanie suplementów:

1. omega-3 jest stosunkowo bezpiecznym preparatem, ale powszechnie wiadomo o nim, że może wzmagać przetłuszczanie cery = zaostrzenie trądziku (była o tym mowa w tym wątku), ale...równie dobrze może też go powstrzymać - niestety konsultacja z lekarzem tu nie pomoże, bo trzeba to sprawdzić na sobie - przecietny lekarz nie ma szklanej kuli;
2. o dawce ww. w stosunku do sposobu odżywiania, oraz w ogóle o suplementacji i jej związku ze sposobem odżywiania i trybem życia (cynk, betakaroten, tokoferol, pycnogenol i wiele innych) również była już mowa w tym wątku. Trzeba go po prostu przeczytać w całości, a nie zacząć od połknięcia czegośtam a potem lamentować, że cośtam;
3. o zalecanym sposobie przyjmowania (z czym łączyć, z czym nie, czym popijać, czy w dawkach podzielonych, czy w jednorazowej, o jakiej porze dnia, przed jedzenie, po czy w trakcie) o wszystkim tym była juz mowa w tym wątku i trzeba go przeczytać w całości, a nie załapać 5 ostatnich postów i robić z siebie mysz laboratoryjną;
4. o tym przy jakich schorzeniach należy przyjmować suplementy tylko po konsultacji z lekarzem również była już mowa w tym wątku;
5. o tym, że to nie cukierki - również była mowa w tym wątku...

Reasumując - o wszystkim tym była już mowa w tym wątku. Tak naprawdę na 99,9% zadawanych pytań padła już w nim odpowiedź. Trzeba go przeczytać od początku do końca.

[ROZ-ter-KA]

Przeczytałam większość postów, chociaz nie wszystkie, a nie 5 ostatn
ich
O nieprzemyśłanym przyjmowaniu preparatow napisałam,właśnie dlatego ,iż pytania i to banalne, powtarzają się, co oznacza iż niektóre osoby , jednak nie poczytały zbyt dokładnie tego watku i nie przemyślały dobrze suplementacji

Natomiast wiedza niektórych osób, wypowiadających się tutaj budzi podziw

[mentha]

Bardzo trafna uwaga, ROZ-ter-KO. Niefrasobliwość, z jaką niektóre forumowiczki podchodzą do suplementacji jest przerażająca. Jak zauważyła Noor, to nie cukierki... Choć można by tak sądzić, obserwując dziecięcą radość niektórych forumowiczek, wynikającą ze znalezienia nowego specyfiku, czy opisy kompleksowych kuracji, właściwych dla matek karmiących czy osób starszych, jakie stosują całkiem młode dziewczyny. A giganci przemysłu farmaceutycznego zacierają ręce.
Oczywiście każdy odpowiada za siebie i zażywa tabletki wedle własnego uznania, ale warto pamiętać, że najlepiej służą nam jednak składniki zawarte w pożywieniu (która zresztą często jest fortyfikowana).

Przyłączając się do tego "witaminowego alertu", przytoczę fragment artykułu, który kiedyś znalazłam w W i Ż:

Dietetycy zgodni są co do tego, że najlepiej służą nam witaminy zawarte w pożywieniu, trudniej jasno i krótko wytłumaczyć, dlaczego tak jest. Siła działania jednej witaminy zależy często od zawartości w diecie innych składników pokarmowych mikro- makroelementów, węglowodanów, białek oraz innych witamin. Na przykład osoby spożywające znaczne ilości węglowodanów mają zwiększone zapotrzebowanie na witaminę B1, a dieta wysokobiałkowa zwiększa zapotrzebowanie na witaminę B6. Dzięki tej ostatniej lepiej wchłaniana jest witamina B12. Nadmiar witamin często jest względny, tzn. negatywne konsekwencje pojawiają się lub nie w zależności od tego, w jakim towarzystwie znajdzie się konkretna witamina. Na przykład zbyt duże nagromadzenie witaminy K w organizmie może wywołać krwawienia, ale tylko wtedy, gdy równocześnie jest bardzo dużo witaminy E, która sama w sobie jest wyjątkowo bezpieczna. Podobnie jest z witaminą B12, która staje się przyczyną krwotoków z nosa i uszu, gdy znajdzie się w towarzystwie dużej ilości witaminy C. Takich naturalnych współzależności jest znacznie więcej, a dochodzą do tego jeszcze interakcje z lekami. Zwłaszcza przyjmowane stale lub często, jak na przykład środki antykoncepcyjne czy też neutralizujące kwaśną treść żołądka, zmieniają zapotrzebowanie na witaminy.

Zwolennicy łykania witaminowych pigułek powiedzą, że są one przecież starannie skomponowane. I to prawda, ale tylko częściowa. Wprawdzie producenci starają się dopasować preparaty do różnych potrzeb, ale życie i tak jest bardziej urozmaicone niż możliwości producentów. Co więcej, sprzedawane preparaty zwykle w całości pokrywają dzienne zapotrzebowanie na witaminy, choć dieta, nawet bardzo źle skomponowana, dostarcza witamin. W efekcie całkowicie tracimy kontrolę nad wielkością spożywanych dawek. Paradoksalnie, jeśli pojawiają się jakieś dolegliwości, bardziej skłonni jesteśmy przypisać je niedostatkowi witamin niż odwrotnie.


Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, ale śledzę ten wątek już od dłuższego czasu i takie są moje obserwacje.

[Noor]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Przeczytałam większość postów, chociaz nie wszystkie, a nie 5 ostatnich

To co napisałam podpinając się pod Twój post, to było oczywiście stwierdzenie jak najbardziej ogólne, nie skierowane bezpośrednio do nikogo (a już do Ciebie w żadnym razie, przy tak "zdroworozsądkowym" podejściu) i pośrednio powtarzające to co napisałaś.
Tym bardziej, że zawsze i wszędzie (czyli w tutejszych wątkach o suplementacji) staram się żeby nie zabrakło arcyważnego info:
jeśli cierpisz (oczywiście nie Ty, tylko ktokolwiek ) na jakieś schorzenie:

• nerek,
• wątroby,
• układu krążenia,
• metaboliczne,
• przyjmujesz stale inne leki,
• planujesz przyjmować maksymalną zalecaną dawkę lub wyższą
• jesteś w ciąży lub karmisz piersią

skonsultuj swój program suplementacji z lekarzem. I zawsze dokładnie czytaj ulotkę.

[Gustawek]

Napisane przez Noor

Może. Ja miałam.
Powrót do normalnego stany trwał kilka miesięcy: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...20#post1465320

Serdeczne dzięki Noor wiem że wszystko juz było w tym wątku ale rozwija się on tak szybko że nie jestem w stanie śledzić go na bieżąco. Zużyję do końca opakowanie omegi i więcej nie kupuję, teraz spróbuję tego MSM. Pozdrawiam

[Noor]

Napisane przez Gustawek

Serdeczne dzięki Noor wiem że wszystko juz było w tym wątku ale rozwija się on tak szybko że nie jestem w stanie śledzić go na bieżąco. Zużyję do końca opakowanie omegi i więcej nie kupuję, teraz spróbuję tego MSM. Pozdrawiam

Uprzedzam od razu, że mnie przejście z oleju rybiego na lniany (czasem wspominane w tym wątku) też nie pomogło - przetłuszczanie zostało bez zmian. W końcu zostałam tylko przy ogóreczniku+wit. E (200 jm/dobę - oba na zlecenie dermatolożki).

Ale zbliża się lato - narasta w nas chęć przerzucenia się na jedzenie lekkich sałatek, jogurcików i takich tam i warto czasem posypać je zmielonym siemieniem lnianym (omega-3 i omega-6, ale omega-3 gorzej przyswajalna - tylko ok. 10% - i przetłuszczanie raczej nie zagrozi).

[trojka]

Zakupiłam kolejne opakowanie MSM i to za jedyne 25zł mi się udało

[Klara02]

To tu juz trzeba sie spowiadac czy slusznie sie lyka suplementy???
Prosze bardzo:
Omega3, bo mam sucha skore i nie jem miesa a i ryb niewiele
Pyknogenol i vit E jako przeciwutleniacze z racji podeszlego wieku
MSM bo mam przewlekle, czasem odzywajace sie zapalenie stawow
Wapno z muszli ostryg kazal mi brac stomatolog po karmieniu piersia 2 lata, odwapnienie
Wyciag ze skrzypu aby wzmocnic na wiosne wlosy po zimie
To jak, moge lykac dalej garcs suplementow kazdego dnia, czy mnie ktos skarci?

[Klara02]

No dobra, przyznam sie, ze MSM biore nie tylko ze wzgledu na stawi. Jak powiadomila mnie L_V wzmacnia tez wlosy i pazury, poprawia gestosc skory i oczyszcza organizm z metali ciezkich

[ROZ-ter-KA]

hi,hi Klara02 mnie twój zestaw bardzo odpowiada

Może zamiast skrzypu wezmę z racji wiosennej bylejakości, Vitapil . Muszę dokładnie zajrzec do składu
Zastanawiam się też, nad fitohormonami, bo chylę się już ku hormonalnemu upadkowi

[L_V]

Klara, i jak MSM??

JA biorę włąsnie MSM oraz magnez & wiesiołek [z polecenia lek.ginekologa].
Chyba nie przesadzam???

[Klara02]

L_V biore MSM dopiero tydzien. Jeszcze nie wiem czy cos dziala.
Magnez brac jak najbardziej! Jak ktos ma skurcze lydek (lub innych miesni), pomaga zwalczac stres, dobry na serducho, powinno sie uzupelniac uprawiajac sport i kawa wyplukuje magnez i papierosy. Wiec wskazany dla wielu "grup"

[Klara02]

Rozterka, ciesze sie, ze Ci moj zestaw odpowiada, ja tez go sobie chwale

[L_V]

No właśnie mam skurcze..łydki, stopy i niestety szyja [tu dopiero boli]. Wiec ograniczylam kawe do 1 filizanki dziennie [z bolem] i łykam magnez. A wiesiołek kazal mi brac pan ginekolog na trudne miesiaczki. Wiec moja "fanaberią" jest tu tylko MSM. Ach, i jeszcze wit C łykam

[Iwonalodz]

Chciałam tylko dodać, że jestem w połowie drugiego opakowania Dermorutinu i zauwazyłam, że moje rumieńce wyskakują zdecydowanie rzadziej i przybladły mocno bardzo mnie to cieszy, więc może i inne naczynkowe wrażliwce spróbuja i podzielą się swoimi doświadczeniami ??

[crumb]

Omega3 Hasco Leku odstawiłam po około 2 tygodniach, ze względu na nasilone przetłuszczanie skóry, włosów. Próbowałam przez jakiś czas stosować co drugi dzień (zawsze łącznie z witE400, raz dziennie), ale przetłuszczanie pozostało bez zmian.
Obecnie zażywam siemie lniane mielone codziennie po jednej lub 1/2 łyżeczki do jogurtu, kefiru, czasem nawet mieszam z zupką na talerzu - robi się gęsta
Dodatkowo codziennie jem odrobinę białego sera z olejem lnianym i ew.dodatkami - zwie się to pastą Budwig i bardzo mi smakuje
Powoli przetłuszczanie się zmniejsza, a skórę mam gładką, nie wysuszoną. Poza tym nie biorę żadnych innych suplementów. Przez jakiś czas zastanawiałam się nad MSM, ale mam psychiczną blokadę przed faszerowaniem się tabletkami, kapsułkami itp.;zajadam dużo rzeżuchy - ona zawiera siarkę.
Jeśli wybieram się w dłuższą podróż i nie mam możliwości zamówienia w restauracji pasty Budwig , zabieram ze sobą ogórecznik lub wiesiołek, albo też po prostu nic.