Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - perypetie Aniołkowych Mam część II

[natalia_23]

Witajcie

Napisane przez neska951

Ehhh nadrobić to już się nie da na dodatek będę musiała za niego zapłacić , nie obroniłam pracy w terminie , bo jak kończyłam podyplomówkę to byłam w ciąży , potem zamiast pisać pracę to siedziałam w domu i ryczałam , no i muszę zapłacić za egzamin końcowy niestety . Ale wcześniej napisać pracę co mnie przeraża bo nadal mam problem z motywacją

Witaj kochana, mam nadzieje, że odpoczełaś
Jeśli chodzi o motywację do pisania pracy to też mi jej braku a w lipcu chciałabym się bronić.

amalcia oby bylo wszystko ok, trzymam kciuki
basia za bete też trzymam kciuki

[Kasiorek211]

Napisane przez neska951

Ehhh może trzeba było pisać, na piśmie inaczej by potraktowali. A prywatne uczelnie chyba też podlegają pod Kuratorium , przecież nie mogą istnieć w próżni. Możesz napisać co to za uczelnia ku przestrodze?

Uczelnia Warszawska dawniej WSDG. Troszkę mniej się płaci za miesiąc nauki ale właśnie widać jak można u nich zaoszczędzić...

[Daria16071989]

Witamy Cię Boska Latynoska
Może się przedstawisz??

[agatkaa1]

Napisane przez Kasiorek211

szybciutko, całe szczęście bo nic fajnego być w tym miejscu. Ja chyba pobiłam większość z Was swoim pobytem w szpitalu od samiutkiego świtu w czwartek do popołudnia w niedzielę. Jeszcze mnie chcieli zatrzymać bo stan zapalny szalał ale ja tam bym już ani minutki nie wytrzymała....

A teraz z beczki "oczekujemy na wyniki badań": zadzwoniłam znowu do szpitala z pytaniem o wyniki histo..... żenada!!!! Trzy i pół miesiąca a oni jeszcze NIC nie wiedzą!!!! Wścieknę się!

No co Ty mówisz?? ja wyniki miałam po niespełna 2ch tyg oczywiście wiadomo jakie??!! Przyczyna nie znana

[shehzadi]

Neska mnie w przeciągu 1.5 miesiąca oglądało 7 lekarzy, więc też już mi wszystko jedno .

A co do opieki szpitalnej, to nie mogę bardzo narzekać. Podobnie jak Inutil nie chciałam nic widzieć. Natomiast jak lekarz na USG po tabletkach powiedział, że "zarodka już nie ma", to kompletnie zobojętniałam i już tylko chciałam, żeby mnie wypuścili z tego szpitala.

za wszystkie dziewczynki, które mają dzisiaj wizyty.

[agatkaa1]

Napisane przez Daria16071989

Witamy Cię Boska Latynoska
Może się przedstawisz??

no właśnie tak czy siak WITAMY CIĘ GORĄCO

[boska latynoska]

Napisane przez Daria16071989

Witamy Cię Boska Latynoska
Może się przedstawisz??

Witajcie dziewczyny
Widzę, że wszystkie mnie już przyuważyły Nie udzielam się na waszym wątku bo ten temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale podczytuje ze względu na moją siostrę, która straciła dzidziusia. Chciałam trochę poznać ten temat, żeby wiedzięc jak z nią rozmawiać i jak jej pomóc, bo jest jej bardzo ciężko

[agatkaa1]

Napisane przez shehzadi

za wszystkie dziewczynki, które mają dzisiaj wizyty.

ja też się przyłączam do za wszystkie dziewczyny będące dziś na wizycie jak i za wyniki badań

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez boska latynoska

Witajcie dziewczyny
Widzę, że wszystkie mnie już przyuważyły Nie udzielam się na waszym wątku bo ten temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale podczytuje ze względu na moją siostrę, która straciła dzidziusia. Chciałam trochę poznać ten temat, żeby wiedzięc jak z nią rozmawiać i jak jej pomóc, bo jest jej bardzo ciężko

przykro Nam z powodu siostry ale miło Cię poznać i dobrze że w końcu do Nas napisałaś

[Daria16071989]

Napisane przez boska latynoska

Witajcie dziewczyny
Widzę, że wszystkie mnie już przyuważyły Nie udzielam się na waszym wątku bo ten temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale podczytuje ze względu na moją siostrę, która straciła dzidziusia. Chciałam trochę poznać ten temat, żeby wiedzięc jak z nią rozmawiać i jak jej pomóc, bo jest jej bardzo ciężko

Bardzo mi przykro Zobaczysz z czasem siostra sama jakoś się z tym oswoi ale tak szczerze mówiąc ja dopiero doszłam do siebie jak tutaj trafiłam. Może siostra do nas zajrzy? Razem jest zawsze raźniej tym bardziej,że dziewczyny są tu cudowne i każdego przyjmują ciepło i miło,doradzają,pocieszają , nieraz nawet w doła się wszystkie wpędzamy ale zawsze się znajdzie jedna taka która nas z tego doła wyciągnie i znowu jest lepiej.. Buziaki dla siostry i niech zajrzy do Nas jak ma ochote

Ja też trzymam za dziewczyny

[Kasiorek211]

Napisane przez agatkaa1

No co Ty mówisz?? ja wyniki miałam po niespełna 2ch tyg oczywiście wiadomo jakie??!! Przyczyna nie znana

No u mnie przyczynę już znamy ale kwestia tego, że badają również łożysko itp i nie wiemy czy tam się też coś nie działo. No i ginka moja czeka z koljnym ug na wyniki bo już powinny dawno być a nie będzie mi przecież co chwilę tam grzebać. Poza tym to juz chciała bym żeby zamknąć tą historię a ciągle nie mogę, bo dzwonię co drugi dzień i musze się Pani spowiadać po co dzwonię i oczywiście podać powód badania...

[neska951]

Napisane przez Kasiorek211

Uczelnia Warszawska dawniej WSDG. Troszkę mniej się płaci za miesiąc nauki ale właśnie widać jak można u nich zaoszczędzić...

heheheh widzę że jednemu z instytutów tej uczelni przewodzi mój były promotor mówię były bo musiałam go zmienić

Witaj Boska

[Kasiorek211]

Napisane przez neska951

heheheh widzę że jednemu z instytutów tej uczelni przewodzi mój były promotor mówię były bo musiałam go zmienić

Witaj Boska

Czyżby był tak fantastyczny?

Dziewczynki a z innej troszkę beczki: do ajkiego lekarza udać się w kwestii bólu pleców (okolice łopatek i szyi z tyłu) czy to ortopeda?

[boska latynoska]

Siostra straciła ciążę w połowie lutego To było bardzo wyczekiwane i planowane dziecko. Mam wrażenie, że do tej pory nie może się z tego otrząsnąć i myśli tylko o tym. Z tego co mi mówiła, to jej gin kazał odczekać pół roku przed kolejną ciążą, a u was to widzę różnie, niektóre szybciej doczekały się kolejnego dzidziusia, więc nie wiem naprawdę jak to jest

[bacharybnik]

Napisane przez inutil

bacharybnik jak będziesz miała wyniki to od razu daj znać, czekamy i trzymaj się z daleka od synka



no właśnie, ostatnio myślałam o tym. I niestety NIE MUSI być dobrze.... nie to, że mam czarne myśli czy coś, ale to że raz się nam przytrafiło nie znaczy że nie przytrafi znowu.... zresztą przykłady na to są...

Ale wierzyć trzeba że tym razem się uda

Jak będę miała wyniki to od razu dam Wam znać
A co do trzymania się daleko od syna to jest nie możliwe bo do lipca jestem z nim sama w domu i muszę mu pomóc się ubrać czy nakarmić no i umyć więc nie da rady trzymać się daleko od niego

Napisane przez boska latynoska

Witajcie dziewczyny
Widzę, że wszystkie mnie już przyuważyły Nie udzielam się na waszym wątku bo ten temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale podczytuje ze względu na moją siostrę, która straciła dzidziusia. Chciałam trochę poznać ten temat, żeby wiedzięc jak z nią rozmawiać i jak jej pomóc, bo jest jej bardzo ciężko

Witaj
Może siostra sama zajrzy do Nas. Naprawdę polecam bo ja przez to forum szybko doszłam do siebie

_______________

17.09.2006 Kamilek
07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek

[neska951]

Napisane przez Kasiorek211

Czyżby był tak fantastyczny?

Dziewczynki a z innej troszkę beczki: do ajkiego lekarza udać się w kwestii bólu pleców (okolice łopatek i szyi z tyłu) czy to ortopeda?

No tak był czadowy
Ortopeda

Boska To sprawa indywidualna , co jak się komu zagoi

[natalia_23]

Napisane przez boska latynoska

Siostra straciła ciążę w połowie lutego To było bardzo wyczekiwane i planowane dziecko. Mam wrażenie, że do tej pory nie może się z tego otrząsnąć i myśli tylko o tym. Z tego co mi mówiła, to jej gin kazał odczekać pół roku przed kolejną ciążą, a u was to widzę różnie, niektóre szybciej doczekały się kolejnego dzidziusia, więc nie wiem naprawdę jak to jest

U nas było też bardzo wyczekiwane i planowane, nie wytrzymałabym jakby lekarz kazał mi czekać pół roku, na szczęście mój lekarz jest za tym żeby od razu się starać, tak też zrobiliśmy i miesiąc po zabiegu już byłam w ciąży teraz maluszek rośnie i ma się dobrze. Psychicznie bym nie dała rady czekać ani chwili dłużej.

[agatkaa1]

Basia no to czekamy ale na pewno betka urosła

[neska951]

Napisane przez agatkaa1

Basia no to czekamy ale na pewno betka urosła

Basia

[Kasiorek211]

Napisane przez boska latynoska

Siostra straciła ciążę w połowie lutego To było bardzo wyczekiwane i planowane dziecko. Mam wrażenie, że do tej pory nie może się z tego otrząsnąć i myśli tylko o tym. Z tego co mi mówiła, to jej gin kazał odczekać pół roku przed kolejną ciążą, a u was to widzę różnie, niektóre szybciej doczekały się kolejnego dzidziusia, więc nie wiem naprawdę jak to jest

Witam Cię
Wiele zależy od tego, w którym miesiącu ciąży siostra straciła dzidzię, czy była łyżeczkowana, czy zalecane ma jakieś badania, czy choruje na coś....cała masa spraw. W tym względzie najlepiej (moim zdaniem) posłuchać najpierw lekarza i jeśli on da "zielone światełko" to dopiero wtedy posłuchać serduszka czy mówi, że to już czas. Mi np lekarze stanowczo kazali poczekać min 3 miesiące ale tak naprawdę to nikt nie wie ile czasu potrzeba.

A że siostra cały czas myśli otym zdarzeniu ? - to normalne, zwróć uwagę jak często tutaj poruszamy temat #. To jak bumerang


DZIEŃ DOBRY TOTO1

[Lucy1111]

cześć Dziewczyny!
Mojego Tża wyprawiałam do pracy na popołudniówkę, więc nic z rana nie pisałam. Poza tym spaliśmy do........10:30 :/ Jestem przez to baaardzo zmulona.

Zdjęli dzisiaj rusztowanie, więc musiałam umyć okna, bo wyglądały fatalnie

Mam sporo roboty dzisiaj, więc nie będę za dużo pisać. trzymajcie się

[Daria16071989]

Tak mi moja gin powiedziała najpierw,że mam czekać 2-3 miesiące później poszłam do niej na wizytę i powiedziała,że radziłaby odczekać pół roku. Ja stanowczo powiedziałam,że nie dam rady tyle czekać bo prędzej na głowę dostanę i że chce już i koniec. Więc powiedziała,że ok ale najpierw badania i jeżeli wyjdą wszystkie dobrze to wtedy mogę się starać. Zleciła mi pare badań i poszłam z nimi do niej no i wtedy powiedziała mi : teraz może Pani działać hihi tak się cieszyłam,że nie wiedziałam co mam robić ze szczęścia ;p
no i zadziałaliśmy na wyniki muszę poczekać do 27 maja bo w tym dniu mam termin spodziewanej miesiączki ale już prędzej pisałam że chyba zrobię test 26 maja w dzień matki może będę miała niespodziankę

[shehzadi]

Napisane przez boska latynoska

Witajcie dziewczyny
Widzę, że wszystkie mnie już przyuważyły Nie udzielam się na waszym wątku bo ten temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale podczytuje ze względu na moją siostrę, która straciła dzidziusia. Chciałam trochę poznać ten temat, żeby wiedzięc jak z nią rozmawiać i jak jej pomóc, bo jest jej bardzo ciężko

Witaj . Przykro mi z powodu Twojej siostry. To miło z Twojej strony, że chcesz jej pomóc. Zauważyłam, że większość ludzi, w tym członków rodziny, boi się rozmawiać na temat #, stosując swego rodzaju zaklinanie rzeczywistości (nie będziemy o tym rozmawiać, to się to nie stanie). Życzę Twojej siostrze powrotu do równowagi chociaż jak powiedziały dziewczyny, nie jest łatwo. A co do 6 miesięcy, to ponoć jest to raczej termin dla psychiki jak dla ciała.

Basiu i czekamy czekamy

[Daria16071989]

Basia trzymam
Beta wzrosła napewno Trzymaj się kochana będzie wszystko ok

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez boska latynoska

Siostra straciła ciążę w połowie lutego To było bardzo wyczekiwane i planowane dziecko. Mam wrażenie, że do tej pory nie może się z tego otrząsnąć i myśli tylko o tym. Z tego co mi mówiła, to jej gin kazał odczekać pół roku przed kolejną ciążą, a u was to widzę różnie, niektóre szybciej doczekały się kolejnego dzidziusia, więc nie wiem naprawdę jak to jest

Ja swoje maleństwo straciłam dokładnie 27lutego, na usg pokazało,że dzidziuś miał 8tygodni6dni a dowiedziałam się o tym dopiero w 13 tygodniu,a teraz? Teraz już staram się o kolejnego dzidziusia

[bacharybnik]

Mam wyniki

pierwsze badanie 09.05.2011 - 153,30 mlU/ml
drugie badanie 16.05.2011 - 1697,50 mlU/ml
trzecie badanie 19.05.2011 - 4326,10 mlU/ml
czwarte badanie (dzisiaj) - 9605,20 mlU/ml

5-50 mlU/ml 1tc
50-500 mlU/ml 1-2tc
100-5000 mlU/ml 2-3tc
500-10000 mlU/ml 3-4tc
1000-50000 mlU/ml 4-5tc
10000-100000 mlU/ml 5-6tc
15000-200000 mlU/ml 6-8tc
10000-100000 mlU/ml 2-3mieciąc

_______________

17.09.2006 Kamilek
07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek

[Kasiorek211]

Napisane przez bacharybnik

Mam wyniki

pierwsze badanie 09.05.2011 - 153,30 mlU/ml
drugie badanie 16.05.2011 - 1697,50 mlU/ml
trzecie badanie 19.05.2011 - 4326,10 mlU/ml
czwarte badanie (dzisiaj) - 9605,20 mlU/ml

5-50 mlU/ml 1tc
50-500 mlU/ml 1-2tc
100-5000 mlU/ml 2-3tc
500-10000 mlU/ml 3-4tc
1000-50000 mlU/ml 4-5tc
10000-100000 mlU/ml 5-6tc
15000-200000 mlU/ml 6-8tc
10000-100000 mlU/ml 2-3mieciąc

_______________

17.09.2006 Kamilek
07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek

no kochana, mam nadzieję, że teraz spokojna już będziesz !!

[Daria16071989]

Napisane przez bacharybnik

Mam wyniki

pierwsze badanie 09.05.2011 - 153,30 mlU/ml
drugie badanie 16.05.2011 - 1697,50 mlU/ml
trzecie badanie 19.05.2011 - 4326,10 mlU/ml
czwarte badanie (dzisiaj) - 9605,20 mlU/ml

5-50 mlU/ml 1tc
50-500 mlU/ml 1-2tc
100-5000 mlU/ml 2-3tc
500-10000 mlU/ml 3-4tc
1000-50000 mlU/ml 4-5tc
10000-100000 mlU/ml 5-6tc
15000-200000 mlU/ml 6-8tc
10000-100000 mlU/ml 2-3mieciąc

_______________

17.09.2006 Kamilek
07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek

O! Jak dużo urosła Super Wiedziałam,że będzie dobrze
Gratulacje Kochana

[bacharybnik]

Napisane przez Kasiorek211

no kochana, mam nadzieję, że teraz spokojna już będziesz !!

Będę spokojniejsza jak syn wyzdrowieje i nie zdąży mnie zarazić
No i oczywiście jak jutro na USG zobaczę bijące serduszko

_______________

17.09.2006 Kamilek
07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek

[natalia_23]

Napisane przez bacharybnik

Mam wyniki

pierwsze badanie 09.05.2011 - 153,30 mlU/ml
drugie badanie 16.05.2011 - 1697,50 mlU/ml
trzecie badanie 19.05.2011 - 4326,10 mlU/ml
czwarte badanie (dzisiaj) - 9605,20 mlU/ml

5-50 mlU/ml 1tc
50-500 mlU/ml 1-2tc
100-5000 mlU/ml 2-3tc
500-10000 mlU/ml 3-4tc
1000-50000 mlU/ml 4-5tc
10000-100000 mlU/ml 5-6tc
15000-200000 mlU/ml 6-8tc
10000-100000 mlU/ml 2-3mieciąc

_______________

17.09.2006 Kamilek
07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek

pięknie
no to trzymamy kciuki za bijące serce, pewnie już bije

a jak synuś ?? mocno chory ??

[agatkaa1]

Napisane przez bacharybnik

Będę spokojniejsza jak syn wyzdrowieje i nie zdąży mnie zarazić
No i oczywiście jak jutro na USG zobaczę bijące serduszko

_______________

17.09.2006 Kamilek
07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek

no Kochana jutro na bank zobaczysz serduszko

[Kasiorek211]

Napisane przez bacharybnik

Będę spokojniejsza jak syn wyzdrowieje i nie zdąży mnie zarazić
No i oczywiście jak jutro na USG zobaczę bijące serduszko

_______________

17.09.2006 Kamilek
07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek

a o której godzinie masz usg? Bo przez cały dzień to nam paluszki zcierpną...