Filtry UV a makijaż

[joasiak1]

Napisane przez koko

Dzięki za odpowiedź.
Nie to, że nie mogę się obejść bez podkładu. Nakładanie samego sypkiego od razu na filtr kończy się porażką, a z podkładem jest jednak znacznie lepiej. Tak jak mówisz spróbuję ze skrobią. Chociaż ona też mi działa na nerwy, między innymi dlatego kupiłam sypki beztalkowy, czyli Translucide, żeby dać sobie spokój ze skrobią. Oj ciężko ostatnio ze mną. Tęsknię do czasów "bezfiltrowych", wkurza mnie to nieustanne kombinowanie. Kryzys i tyle.

Koko, świetnie rozumiem Twój ból, jeśli Cię to jakoś pocieszy. Ja mam kryzys filtrowy tak naprawdę każdego dnia rano, kiedy muszę wstać dużo wcześniej, żeby filtr zdązył się wchłonąć, zanim pójdę do pracy i żebym zdązyła go jakoś zmatowić.
Lepiej jest, od kiedy kupiłam sobie Translucide, ale ja go używam inaczej niż Ty: Mieszam go ze skrobią kukurydzianą i dzięki temu mam krycie i kolor i mat jednocześnie. Sam Translucide jest dla mnie zbyt ciemny, a ze sporą ilością kukuydzianki jest ok. Może spróbuj w taki sposób...? Nakładam pędzlem takim do pudru - ja używam głównie DP.

A dziś nałożyłam Aqua-lait LRP i po raz pierwszy od dawna postanowiłam go zmatowić samą kukurydzianką, bo filtr nie wybiela ani ani, więc nie miałam czego niwelować. I ku mojemu zdziwnieu wyglądam bardzo dobrze - skrobia nie zrobiła mi na twarzy ciasta, w ogóle jej nie widać, nic nie wybieliła (zresztą kukuydzianka nie wybiela tak jak ziemniaczanka).

Koko, trzymaj się dzielnie i pamiętaj, że nie jesteś sama w swoim wkurzeniu, hi hi

[moniga]

Ok, dam znać na pewno w przyszłym tygodniu. A póki co trzymaj się dzielnie

[moniga]

Ja jeszcze słówko co do kukurydzianki - mimo, że nie wybiela tak jak skrobia, to jej cząstki są większe i widać je wyraźnie na twarzy. Ja tego nie lubię. I to bardzo. Wtedy zupełnie się czuję, jak córka młynarza Brrr
Wiecie co, Ja - NAPRAWDĘ MAM TEGO WSZYTKIEGO DOSYĆ

[anna42]

Dziewczyny a czy mogłybyście doradzić jakiś bronzer do używania na filtry. Nie lubię tonujących filtrów, podkładu na filtr też nie używam, tylko skrobię kukurydzianą zmieszaną z małą ilością Translucid-u. Do tej pory podreślałam kości policzkowe i skronie delikatnym różem, ale chciałabym sobie teraz dodać trochę brązowości. Zastanawiałam się nad meteorytami, ale mają w składzie potencjalne zapychacze i trochę się boję wydać tyle kasy w ciemno. Może macie przetestowany jakiś dobry delikatny i przyjazny dla filtrów bronzer????

Anna - brązery Sephorki są fajne, sama mam takowy

[moniga]

Na pewno dr Hauschka. A ponadto? Dziewczyny używają Ziemi Egipskiej, ale nie doczytałam, czy ona jest bezpieczna - sprawdź to, bo wydaje mi się, że tak. Ja oczywiście destabilizuje, zwykłym pudrem brązującym, łudząc się, że zatrzymuje się go trochę na tej skrobi Póki co wybrałam opcje - zmienić filtr, zamiast zawartości całej kosmetyczki. Dlatego u mnie od poniedziałku Avene. Mam nadzieję, że będzie ok i nie będę musiała się już więcej bawić w te mąki wszystkie.

[Contax]

Napisane przez koko

Dzięki za odpowiedź.
Nie to, że nie mogę się obejść bez podkładu. Nakładanie samego sypkiego od razu na filtr kończy się porażką, a z podkładem jest jednak znacznie lepiej. Tak jak mówisz spróbuję ze skrobią. Chociaż ona też mi działa na nerwy, między innymi dlatego kupiłam sypki beztalkowy, czyli Translucide, żeby dać sobie spokój ze skrobią. Oj ciężko ostatnio ze mną. Tęsknię do czasów "bezfiltrowych", wkurza mnie to nieustanne kombinowanie. Kryzys i tyle.

Koko - a próbowałaś Dry flo od limarii, jest bardzo drobniutka i idealnie nadaje się do wymieszania z pudrem sypkim.
Nie znam fluidu Vichy (brak próbek) więc trudno mi zrobić porównanie z innymi filtrami. Znam mleczko żelowe Vichy i ono jest lepkie, ale inaczej niż filtry Avene. Powinnaś spróbować sprayu Avene - jest lepki, ale malutko. Dzisiaj rano wylało mi się go za dużo z flaszki i wmasowałam chyba ponad 6 ml w twarz i szyję. Po wchłonięciu , dosłownie kilka minut, wszystko było OK. Na to nałożyłam tonującą avenkę dla koloru, na to rozświetlający puder Hauschka, brązer, róż i wszystko było perfekt.

Jak byś chciała jakąś próbeczkę Avene to pisz do mnie PW.

[katiia]

Contax, a czy spray Avenki jest dostępny w próbkach? Może to głupie pytanie, no ale gdyby go zamknąć w próbce, przestałby być sprayem?-mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi. Możesz mi jeszcze coś napisac o puderku hauschki, czy daje jakiś kolor, czy pasuje bardziej do ciepłej (mojej czy chłodnej karnacji? Zastanawiam się na jego kupnem, ale ciężko tak wydać 70 zł bez przetestowania, no chociażby maźnięcia się testerem... nie chciałabym popełnić błędu.
P.S Używam fluidu Vichy i na to podkład rozswietlająco antystresowy Avonu (nie doszukałam się w składzie żadnych niebezpiecznych składników), pozostaje problem pudru, jako że skrobii wręcz niecierpię! Ehh ciężkie życie filtrofanki...

[koko]

No właśnie dzisiaj po przemyśleniu sprawy kupiłam Dry Flo u Limarii. Będę eksperymetować jak tylko przyjdzie.
A na spray Avene to nie ukrywam, że mam chrapkę... Zaraz piszę PW, bo mam pewną propozycję.

[Contax]

katiia - spray Avene, z tego co wiem nie jest obecnie dostępny w próbkach, ale probki wszystkich innych filtrow powinny być w tych aptekach, gdzie zamawiają słoneczną linię kosmetyków.
Spray Avene to w głównej mierze nazwa, sam preparat jest w atomizerze, tzn. można go odkręcić. Ma konsytencję lekiej śmietanki.

Puder rozświetlający Hauschki ma lekie żółtawe zabarwienie. Ale na twarzy wygląda neutralnie, tzn. transparentnie. Ja ma jasną cerę z piegami i dla mnie jest dobry. Podaję Ci link do ich stronki, tam są też adresy gdzie można kupić ich kosmetyki w realu

http://www.hauschka.pl/index.php

[katiia]

Napisane przez koko

No właśnie dzisiaj po przemyśleniu sprawy kupiłam Dry Flo u Limarii. Będę eksperymetować jak tylko przyjdzie.
A na spray Avene to nie ukrywam, że mam chrapkę... Zaraz piszę PW, bo mam pewną propozycję.

Zdaj koniecznie realcję,bo ja już naprawde nie mogę z tą ziemniaczanką(( Zastanawiałam się między hauschką a transluscidem, ale skoro piszesz, że nijak nie można go nalożyć na vichy, to już się załamałam pozostaje hauschka, ale boję się, że odcien nie dla mnie, jako że na stronie producenta wygląda to jak beż wpadający w róż, a ja mam ciepłą karnacje z piegami na nosie i w takich beżo różach wyglądam strasznie czyli blado choro(( Potrzebuje czegoś ciepłego

[Erato]

Napisane przez joasiak1

Koko, świetnie rozumiem Twój ból, jeśli Cię to jakoś pocieszy. Ja mam kryzys filtrowy tak naprawdę każdego dnia rano, kiedy muszę wstać dużo wcześniej, żeby filtr zdązył się wchłonąć, zanim pójdę do pracy i żebym zdązyła go jakoś zmatowić.
Lepiej jest, od kiedy kupiłam sobie Translucide, ale ja go używam inaczej niż Ty: Mieszam go ze skrobią kukurydzianą i dzięki temu mam krycie i kolor i mat jednocześnie. Sam Translucide jest dla mnie zbyt ciemny, a ze sporą ilością kukuydzianki jest ok. Może spróbuj w taki sposób...? Nakładam pędzlem takim do pudru - ja używam głównie DP.

A dziś nałożyłam Aqua-lait LRP i po raz pierwszy od dawna postanowiłam go zmatowić samą kukurydzianką, bo filtr nie wybiela ani ani, więc nie miałam czego niwelować. I ku mojemu zdziwnieu wyglądam bardzo dobrze - skrobia nie zrobiła mi na twarzy ciasta, w ogóle jej nie widać, nic nie wybieliła (zresztą kukuydzianka nie wybiela tak jak ziemniaczanka).

Koko, trzymaj się dzielnie i pamiętaj, że nie jesteś sama w swoim wkurzeniu, hi hi

No tak, ja też się wkurzam co rano, a jeszcze bardziej po południu, kiedy filtr ze skrobią włazi mi w pory albo robi ciasto pod oczami Ciągle kombinuję i ciągle jestem niezadowolona, a do tego nabyte w odruchu rozpaczy mleczko Avene jest dla mnie raczej okropne, lepi się, śmierdzi i wypryszcza , robi się na nim straszne ciasto ze skrobii i wyglądam jak Dlatego grzecznie wróciłam do Biodermy, i do dalszego kombinowania beztalkowo-bezmikowo-bezwszystkiego!
No i dochodzę powoli do mojego pytania... bardzo powoli joasiu, który masz odcień Translucide? Ja się dopatrzyłam w sklepie, że są dwa (aż!...) jaśniejszy i ciemniejszy. Chodzę tak koło niego od jakiegoś czasu, ale do tanich nie należy, więc boję się kupić w ciemno...

No i jeszcze jedno pytanie do Szanownego Grona: czy filtr etylhexyl methoxycinnamate (sorry za błędy, piszę z pamięci) destabilizuje parsol? Bo jeśli tak, to zachwalany przeze mnie niedawno jako niegroźny dla parsolu Wonder Finish odpada Ten składnik ma na trzecim miejscu listy

Cierpienia młodej (albo i niemłodej) filtromaniaczki...

[katiia]

Napisane przez Contax

katiia - spray Avene, z tego co wiem nie jest obecnie dostępny w próbkach, ale probki wszystkich innych filtrow powinny być w tych aptekach, gdzie zamawiają słoneczną linię kosmetyków.
Spray Avene to w głównej mierze nazwa, sam preparat jest w atomizerze, tzn. można go odkręcić. Ma konsytencję lekiej śmietanki.

Puder rozświetlający Hauschki ma lekie żółtawe zabarwienie. Ale na twarzy wygląda neutralnie, tzn. transparentnie. Ja ma jasną cerę z piegami i dla mnie jest dobry. Podaję Ci link do ich stronki, tam są też adresy gdzie można kupić ich kosmetyki w realu

http://www.hauschka.pl/index.php

Dziękuje Ci serdecznie, a wiec może będzie ok. Bo zdjęcie z ich strony zdecydowanie mnie zachęca. Jeszcze raz Ci dziekuje

[Contax]

Napisane przez katiia

pozostaje hauschka, ale boję się, że odcien nie dla mnie, jako że na stronie producenta wygląda to jak beż wpadający w róż, a ja mam ciepłą karnacje z piegami na nosie i w takich beżo różach wyglądam strasznie czyli blado choro(( Potrzebuje czegoś ciepłego

Odcień pudru nie ma nawet kropli koloru różowego. Ja ma również piegi (jasno rude) na całej twarzy i naprawdę wygląda ładnie.

[Kate30]

Dziewczyny nie bójcie się tego rozświetlającego Hauschki - on naprawdę jest neutralny i świetnie przystosowuje się do odcienia karnacji. To jeden z niewielu pudrów, które nie stwarzają odcieniowych problemów - pewnie dlatego ma poprostu jeden odcień.

Napisane przez Erato

No i jeszcze jedno pytanie do Szanownego Grona: czy filtr etylhexyl methoxycinnamate (sorry za błędy, piszę z pamięci) destabilizuje parsol? Bo jeśli tak, to zachwalany przeze mnie niedawno jako niegroźny dla parsolu Wonder Finish odpada Ten składnik ma na trzecim miejscu listy

Że się tak zacytuję z "filtromaniaczek"

Napisane przez Sandija

- [B]octyl methoxycinnamate to dawna nazwa Ethylhexyl Methoxycinnamate (Eusolex).

czyli destabilizuje

[Erato]

No to mnie dobiłaś Ale on i tak się nie nadawał na filtra Dzięks anyway (ups, polonistce coś takiego napisać )

[biel33]

I ja podziele się swoimi doswiadczeniami. Jestem szczęsliwa posiadaczką avenki łososiowej i dzis był pierwszy makijazowy dzień z tym specyfikiem. Nakładałam bez miarki tzn. ile się mi dało, na poczatku sie przerazilam bo smalcowato wygladałam okropnie. Po jakis 10 min niezle się wchłonęło. Na to połozyłam niewielkie ilosci city mattt lirene, potem trochę skrobii i vipery rozświetlającej. Całośc wygladała dość lekko i miała miły naturalny odcień. Z avenką buzia wygladała ładniej niż z samym podkładem. Po jakiś 2 godz. wyszło swiecenie , ale lekko zmatowiłam skrobia co absolutnie nie spowodowalo tynku i grudek. Do wieczora kilkakrotnie oglądała swoją buzię wygladającą naprawdę naturalnie i przyzwoicie. Jutro potestuje z mleczkiem 50+
Przy okazji donoszę że obydwa produkty kupiłam w aptece w sieci z zestawach promocyjnych z woda termalna i otrzymałam od nich pokaźną garść gratisów.

Napisane przez Erato

No to mnie dobiłaś Ale on i tak się nie nadawał na filtra Dzięks anyway (ups, polonistce coś takiego napisać )

Filtera, moja Droga "Ale on i tak się nie nadawał na filtera"
<- polonistka Cię poprawiła

[Erato]

A może skoczymy na gofera z cukierem?

Jeee, offy za offami dzisiaj strzelam, ale to dlatego, że pracuję... praca w niedzielny wieczór źle wpływa na psychikę...

Mnie to mówisz?
Ja cały weekend mam taki cudowyny, Teżet za granicą, a ja siedzę i pracuję.
Tzn., już dawno bym skończyła, ale non-stop mnie coś rozprasza, a to coś to dźwięk outlooka - "masz nową wiadomość" No i myk na wizaż, a Word sobie cierpliwie czeka

[joasiak1]

Napisane przez Erato

A może skoczymy na gofera z cukierem?

Jeee, offy za offami dzisiaj strzelam, ale to dlatego, że pracuję... praca w niedzielny wieczór źle wpływa na psychikę...

Erato,

mam ten jaśniejszy z dwóch odcieni Translucide i on wpada zdecydowanie w żółty odcień, ale sam jest dla mnie za ciemny, dlatego dodaję do niego sporo skrobi. Wtedy wychodzi bardzo fajny i odcień i konsystencja matująca na długo

A rozświetlający Hauchka nie matuje na długo, po jakimś czasie wychodzi błysk, ale taki estetyczny - nawet moja mama mnie skomplementowała, co przy moim codzinnym filtrowaniu nie zdarza jej się często
Odcień jest faktycznie neutralny i wydaje mi się, że powinien dopasować się do wszystkich cer.

[Erato]

joasiu, dzięki za info na temat pudrów. Cóż, Hauschka rozświetlający służy, jak sama nazwa wskazuje, do rozświetlania, a nie do matowania Z Hauschki to ja raczej mam ochotę spróbowac jedwabny do ciała, bo rozświetlający zawiera mikę, więc znowu wtopa antyparsolowa

[moniga]

Koko i dziewczyny, obiecałam podzielić się wrażeniami po Avence (mam porównanie tylko do Vichy CSF spf 60) i JEST LEPSZA. I to zdecydowanie z kilku powodów:
1. nie muszę używać mąki - czyli, głowny cel został osiągniety
2. łagodzi,
3. nawilża,
4. wcale się nie błyszczę (spradze jeszcze za jakiś czas, bo póki co dopiero nałożyłam na paszczę),
5. lekko napina, wygładza?
6. nie mam smug, nic mi się nie lepi,
7. łatwo się wchłania,
8. absolutnie nie podrażnia oczu,
9. puder spokojnie można połozyć od razu na bez potrzeby kartoflanki.
10. jest go ponad 2x więcej! 100 ml za około 50 zł
Podczas gdy Vichy:
1. konieczna mąka,
2. nie łagodził,
3. może delikatnie nawilżał,
4. też się nie błyszczałam,
5. nie napinał, nie wygładzał,
6. też nie robił smug i się nie lepił,
7. też łatwo się wchłaniał,
8. nie podrażniał oczu,
9. niestety, pudru nawet bez talku i mimi mnie udawało mi się nałozyc na niego.
10. zaledwie 40 ml za też coś około 50 zł

Czyżby więc IDEAŁ?
To taka recenzja ad hoc. Po kilku dniach dam znać co było dalej ...

A oto linczek do tego cuda:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7319

[rzęsa]

też mam na to mleczko chrapkę
tak go wszystkie niemal wychwalacie
i kupię na bank

[mckabi]

Oto kolejny pokład, który nie zawiera talku i miki: L'oreal Air Wear

Oto skład

aqua, cyclopentasiloxane, glycerin, isododecane, nylon-12, propylene glycol, cetyl dimethicone copolyol, polymethylsilsesquioxane, ethylhexyl methoxycinnamate, phenoxyethanol, magnesium sulfate, diphenyl dimethicone, parfum, polyglyceryl-3 diisostearate, acrylates copolymer, acetylated glycor stearate, dimethicone copolyol, disodium stearoyl glutamate, methylparaben, hydroxypropyl guar, butylparaben, tristearin, aluminium hydroxide [+/- may contain: CI 77891/titanium dioxide, CI 77499, CI 77492, CI 77491/iron oxides]

Pozdrawiam

[koko]

Napisane przez moniga

Koko i dziewczyny, obiecałam podzielić się wrażeniami po Avence (mam porównanie tylko do Vichy CSF spf 60) i JEST LEPSZA. I to zdecydowanie z kilku powodów:
1. nie muszę używać mąki - czyli, głowny cel został osiągniety
2. łagodzi,
3. nawilża,
4. wcale się nie błyszczę (spradze jeszcze za jakiś czas, bo póki co dopiero nałożyłam na paszczę),
5. lekko napina, wygładza?
6. nie mam smug, nic mi się nie lepi,
7. łatwo się wchłania,
8. absolutnie nie podrażnia oczu,
9. puder spokojnie można połozyć od razu na bez potrzeby kartoflanki.
10. jest go ponad 2x więcej! 100 ml za około 50 zł
Podczas gdy Vichy:
1. konieczna mąka,
2. nie łagodził,
3. może delikatnie nawilżał,
4. też się nie błyszczałam,
5. nie napinał, nie wygładzał,
6. też nie robił smug i się nie lepił,
7. też łatwo się wchłaniał,
8. nie podrażniał oczu,
9. niestety, pudru nawet bez talku i mimi mnie udawało mi się nałozyc na niego.
10. zaledwie 40 ml za też coś około 50 zł

Czyżby więc IDEAŁ?
To taka recenzja ad hoc. Po kilku dniach dam znać co było dalej ...

A oto linczek do tego cuda:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7319

Dzięki za relację! Coraz mniej boję się avenek. Dotychczas uważałam je za lepiszcza, ciężkie lepiszcza. No i w sumie traktowałam jak ostatczność. Jednak niemożność wykonania normalnego makijażu dobija mnie ostatnio, więc trzeba się będzie z avenkami zapoznać. No i mnie Vichy CSUF jednak szczypie w oczy, istna fontanna łez. A tu jest szansa, że obyłoby się bez tego.
Dostałam dzisiaj potwierdzenie ze sklepu Limarii, że moja skrobia została wysłana. Jak tylko przetestuję, to dam znac, jak sprawuje się Dry Flo.

[Erato]

Taaa... No cóż, pozostaje mi tylko zazdrościć tym, na których mleczko Avene się nie lepi, nie świeci i nie powoduje wypryszczania Ja mam wrażenia wręcz odwrotne niż moniga Nie pasi mi ta avenka i już
koko, moje zamówienie z mazideł też już wysłane, więc niedługo będę próbować uroków modyfikowanej skrobii kukurydzianej Ciekawe, czy będzie lepsza od maki kartoflanki

[Erato]

Napisane przez mckabi

Oto kolejny pokład, który nie zawiera talku i miki: L'oreal Air Wear

Oto skład

aqua, cyclopentasiloxane, glycerin, isododecane, nylon-12, propylene glycol, cetyl dimethicone copolyol, polymethylsilsesquioxane, ethylhexyl methoxycinnamate, phenoxyethanol, magnesium sulfate, diphenyl dimethicone, parfum, polyglyceryl-3 diisostearate, acrylates copolymer, acetylated glycor stearate, dimethicone copolyol, disodium stearoyl glutamate, methylparaben, hydroxypropyl guar, butylparaben, tristearin, aluminium hydroxide [+/- may contain: CI 77891/titanium dioxide, CI 77499, CI 77492, CI 77491/iron oxides]

Pozdrawiam

No, za to zawiera ethylhexyl methoxycinnamate, czyli filtr UVB, który się podobno także nie lubi z parsolem Ale ja to już powoli mam .... gdzieś Nie mogę wpadać w paranoję z powodu durnego mazidła na gębie! Najwyżej mi się zdestabilizuje, no i co z tego
Bunt!!!

[mckabi]

Napisane przez Erato

No, za to zawiera ethylhexyl methoxycinnamate, czyli filtr UVB, który się podobno także nie lubi z parsolem Ale ja to już powoli mam .... gdzieś Nie mogę wpadać w paranoję z powodu durnego mazidła na gębie! Najwyżej mi się zdestabilizuje, no i co z tego
Bunt!!!

Erato, niestety też później go zauważyłam A już myślałam, że nie będę musiała specjalnie kupować podkładu na Biodermę A tu masz no!!