Filtry UV a makijaż

[Kate30]

Napisane przez agnieska

miały być mityczne a nie mitologiczne

W temacie - Lucidity na jedwabnym H to dla mnie duet stulecia
Oczywiście wszystko napaciane na avene dzieciaczka .

[Contax]

Napisane przez kasiahan

Dziekuje dziewczyny za relacje

Wlasnie o to mi chodzilo, czy sam, bez Hauschki bedzie wystarczajacy na filtry. Sadzac po opiniach, sam bez jedwabnego, w moim przypadku nie da rady, wiec zostane przy Hauschce, ktory uwielbiam, mialam tylko taka nadzieje, ze moze jest dla niego jakas alternatywa.

I z niecierpliwoscia czekam na meteoryty. Mam nadzieje, ze wkrotce dojda.

Raczej trudno będzie znaleźć alternatywę dla pudru jedwabnego do ciała Hauschki. Ja już próbowałam różnych skrobi, takich zwykłych i tych przeznaczonych do pudrów i nic, klapa. Hauchka póki co jest najlepsza. Palladnio podobny jest trochę do rozświetlającego Hauschki, z tym że ma fajniejszą konsystencję i kolor.

Jakie masz meteorki?

Napisane przez AniaM69

U mnie nigdzie LU znależć nie mogłam - grunt, że nie przepłaciłam i przyniosą do domu

To chyba będzie lepsze niż "Plotki..." miejsce do opisania moich wrażeń po pierwszym użyciu Teint Eclat de Soie YSL nr 8.
Nałożony o 7 rano na mleczko Avene i zmatowiony mieszanką Translucide z dry flo. Podpindrzony meteorkami.
W trzeciej godzinie błyszczę się jak diabli. Szczególnie nos robi za latarnię morską. Przyłożenie chusteczki niweluje blask na krótko. Przypudrowanie pryzmami nieco uspakaja moją wściekłość.
Wczoraj kolor wydawał mi się idealny, ale chyba na twarzy jaśnieje, bo dziś wybrałabym ciemniejszy odcień. Słabo kryje.
Nakładałam go pędzlem Sephory. Żadnej jedwabistości, efektu wygladzenia, o liftingu nie wspominając - nie zaobserwowałam. Podkreśla suche partie. Niewygodny - potrzebowałam aż 6 psiknięć pompką (o świcie to wielka strata cennych sekund), coby uzyskać odpowiednią ilość.
Fakt, że ogólnie nie tworzy maski i twarz wygląda dość naturalnie, ale z przykrością dochodzę do wniosku, że TEdS YSL może Citty Mat buty lizać
Jutro potestuję na innych filtrach; gdyby nie było mi szkoda stówy - ze złości (chociaż moje drugie imię to Szkotka) wywaliłabym bez mrugnięcia powieką.

Edit: mimo mierności jest i tak lepszy niż nowy Revlon Softflex.

Jak odcień nie ciemnieje w ciągu dnia to już jest dobrze.
Podejrzewam, że lepiej będzie się zachowywał nie na filtrach, a jeszcze lepiej na jakiejś bazie. Wstaw do lodówki i niech czeka na lepsze czasy - pochmurne dni, wieczorne wyjścia.

Napisane przez agnieska

miały być mityczne a nie mitologiczne

Aga nawet nikt nie zauważył.

[agnieska]

Ale mnie to męczyło - pisalam zaraz przed połozeniem się spac, a później w łóżku myślałam jaki błąd palnęłam

Wiele podkładów fatalnie wyglada na filtrach niestety, choćby ten nowy revlon o którym Aniu piszesz - na normalnym silikonowym kremie kladzionym cienką warstwą bez porównania lepiej wygląda

[AniaM69]

Ech te dylematy - zmarchy pod pięknie leżącym podkładem albo gladkie lico (taaa, akurat a wieczne łuszczenie?) pod warstwą filtra i ważącego się na nim mazidła

[Contax]

Napisane przez AniaM69

Ech te dylematy - zmarchy pod pięknie leżącym podkładem albo gladkie lico (taaa, akurat a wieczne łuszczenie?) pod warstwą filtra i ważącego się na nim mazidła

i jak tu kobiecie dogodzić

[Erato]

Napisane przez vril

Contax, jak na Ciebie patrze to zaraz mam w glowie Kyre Sedgwick.

A ja Jackie Kennedy albo Marię Callas (czyli obie kobiety Onassisa )

Napisane przez AniaM69

Kochane, jak wyglada Lucidity w kolorze 03?
Czy jest bardzo ciemne?
Mam możliwość kupienia 01 lub 03. Obawiam się, ze 01 będzie za jasne a 03 za ciemne. Nie jestem bladziochem ani tanorektyczką, raczej taki średniak.
Proszę o radę

Weź jedynkę, chyba że chcesz puder o zdecydowanie żółtym odcieniu - 01 jest neutralna, ale podkreśla rózowość cery. To nie jest bardzo jasny kolor, dla alabastrowych bladziochów na pewno za ciemny Ja tez jestem "przeciętniak", ani super blada, ani śniada, i 01 nie jest ani trochę zbyt jasna. Ja jednak wolałabym bardziej żółty odcień, żeby lepiej maskował zaczerwienienie.

[Contax]

Napisane przez Erato

A ja Jackie Kennedy albo Marię Callas (czyli obie kobiety Onassisa )

Mam nadzieję, ża Marię Callas już w wersji light

[kasiahan]

Napisane przez margaretka02

Jakie kupiłaś?

Napisane przez Contax

Raczej trudno będzie znaleźć alternatywę dla pudru jedwabnego do ciała Hauschki. Ja już próbowałam różnych skrobi, takich zwykłych i tych przeznaczonych do pudrów i nic, klapa. Hauchka póki co jest najlepsza. Palladnio podobny jest trochę do rozświetlającego Hauschki, z tym że ma fajniejszą konsystencję i kolor.

Jakie masz meteorki?

Hauschka rulez!!! Rozświetlającego jeszcze nie próbowałam, chyba pora najwyższa Skrobie i Dry Flo też przerabiałam, ale to zupełnie co innego od jedwabnego H. - wielkie grudy, które widać na twarzy a po kilku godzinach robi się ciasto i chociaż matuje całkiem nieźle to jednak wole lekki glow, niż jakieś kluchy na twarzy.

A meteorki nabyłam Mythic i jak mi się spodobają, to bedę szaleć dalej i testować inne odcienie. Kuszą mnie jeszcze te beżowe i może jakieś limitowane, bardziej błyszczące na wieczór. Kusi mnie jeszcze SI Estee Lauder, tylko już skład nie taki fajny, jak LU i sypkie pryzmy też mnie kuszą, ale cieżko je dostać ,żeby chociaż potestować, we wszystkich sephorach braki. Może to i dobrze, najpierw pójdę w meteorki a potem będę myśleć dalej. Jakbym miała te wszystkie pudry w domu, to chyba codziennie rano przez pół godziny bym sie zastanawiała, które użyć.

[Erato]

Marię Callas w jej najlepszym wydaniu

[Contax]

Napisane przez kasiahan

A meteorki nabyłam Mythic i jak mi się spodobają, to bedę szaleć dalej i testować inne odcienie. Kuszą mnie jeszcze te beżowe i może jakieś limitowane, bardziej błyszczące na wieczór. Kusi mnie jeszcze SI Estee Lauder, tylko już skład nie taki fajny, jak LU i sypkie pryzmy też mnie kuszą, ale cieżko je dostać ,żeby chociaż potestować, we wszystkich sephorach braki. Może to i dobrze, najpierw pójdę w meteorki a potem będę myśleć dalej. Jakbym miała te wszystkie pudry w domu, to chyba codziennie rano przez pół godziny bym sie zastanawiała, które użyć.

Mythic są bardzo fajne, tylko ja wyjełam z nich większość różowych kuleczek, zostawiłam dosłownie 2 czy 3, i dopiero jest OK, inaczej wyglądałam ja Miss Peeggi. No niestety beżowe też są fajne, bardzo delikatne. Wiesz jak masz meteorki to możesz sobie darować SI. Rano zbytnio się nie zastanawiam, zawsze filtr, a jak on to i puder dobry dla niego. Szaleństwo dopiero zaczyna się po zmroku.

OT: Gdzie zdobyłaś Lutensa? Czytałam Twoją recenzję i dostałam ślinotoku.

Napisane przez Erato

Marię Callas w jej najlepszym wydaniu

uff, ulżyło mi

[Smok]

A co to jest SI Estee Lauder?
Już się gubię w tych wszystkich skrótach, ostatnio przez pół godziny - po przeczytaniu wypowiedzi Kate - szukałam rozwiązania skrótu WR Guerlaina.

[margaretka02]

Napisane przez Contax

Mythic są bardzo fajne, tylko ja wyjełam z nich większość różowych kuleczek, zostawiłam dosłownie 2 czy 3, i dopiero jest OK, inaczej wyglądałam ja Miss Peeggi. No niestety beżowe też są fajne, bardzo delikatne. Wiesz jak masz meteorki to możesz sobie darować SI. Rano zbytnio się nie zastanawiam, zawsze filtr, a jak on to i puder dobry dla niego. Szaleństwo dopiero zaczyna się po zmroku.

Chyba większość z nas tak robi, a te, które tego nie zrobiły, nie lubią Meteorytów, bo za różowe.
Można z nimi fajnie pokombinować, żeby osiągnąć różne efekty

Mam ochotę kupić trochę kulek APC, któraś z was ich używała? Dziewczyny w wątku o APC bardzo je chwalą.

[Kate30]

Napisane przez Smok

A co to jest SI Estee Lauder?
Już się gubię w tych wszystkich skrótach, ostatnio przez pół godziny - po przeczytaniu wypowiedzi Kate - szukałam rozwiązania skrótu WR Guerlaina.

So Ingenious

[Contax]

Napisane przez Smok

A co to jest SI Estee Lauder?
Już się gubię w tych wszystkich skrótach, ostatnio przez pół godziny - po przeczytaniu wypowiedzi Kate - szukałam rozwiązania skrótu WR Guerlaina.

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2145

[Kate30]

Napisane przez margaretka02

C
Mam ochotę kupić trochę kulek APC, któraś z was ich używała? Dziewczyny w wątku o APC bardzo je chwalą.

Ja też mam ochotę na te kuleczki 00 - wyglądają bardzo smakowicie.

[Contax]

Napisane przez margaretka02

Chyba większość z nas tak robi, a te, które tego nie zrobiły, nie lubią Meteorytów, bo za różowe.
Można z nimi fajnie pokombinować, żeby osiągnąć różne efekty

Mam ochotę kupić trochę kulek APC, któraś z was ich używała? Dziewczyny w wątku o APC bardzo je chwalą.

No właśnie za tę możlwiość kombinacji tak je lubię

Nigdy APC nie miałam, ale kilkakrotnie je oglądałam w GC. Efekt rozświetlenia jest trochę podobny, jednak kuleczki są dużo bardziej miękkie i z tego co czytałam krócej trzymaja się na skórze.

[Smok]

Dziękuję bardzo za objaśnienie skrótów, coś mi się z tym lauderem wydawało, że ma w ofercie puder So Ingenious, ale ciężko myślę.

[agnieska]

Miałam APC 00 i jakieś beżowe jeszcze chyba - ostatecznie zrobiłam maksymalny mix wyrzucając wszystkie zielone i fioletowe, zostawiając dosłownie 2-3 sztuki rózowych i wrzucając duzo bezowych. Dla mnie duzym minusem jest zapach, bardzo męczący i wyczuwalny podczas noszenia. Dają mocny błysk. Jakoś nie mam z nimi najlepszych wspomnień, napewno nie wrócę - nawet jeśli będziecie mnie nakręcac w tym wątku!
Takie trochę tandetne dla mnie

[margaretka02]

Napisane przez Contax

No właśnie za tę możlwiość kombinacji tak je lubię

Nigdy APC nie miałam, ale kilkakrotnie je oglądałam w GC. Efekt rozświetlenia jest na pewno podobny, jednak kuleczki są dużo bardziej miękkie i z tego co czytałam krócej trzymaja się na skórze.

No to na takiej jak moja, tłustej, mogą dość szybko spłynąć. Meteoryty trzymają mi się cały dzień.

Kate, też mi się podobają 00, tylko wolałabym jeszcze je rozbielic i ozłocić Dokupiłabym do nich białe, złote i zielone.

[Kate30]

Napisane przez agnieska

Miałam APC 00 i jakieś beżowe jeszcze chyba - ostatecznie zrobiłam maksymalny mix wyrzucając wszystkie zielone i fioletowe, zostawiając dosłownie 2-3 sztuki rózowych i wrzucając duzo bezowych. Dla mnie duzym minusem jest zapach, bardzo męczący i wyczuwalny podczas noszenia. Dają mocny błysk. Jakoś nie mam z nimi najlepszych wspomnień, napewno nie wrócę - nawet jeśli będziecie mnie nakręcac w tym wątku!
Takie trochę tandetne dla mnie

Napisane przez margaretka02

No to na takiej jak moja, tłustej, mogą dość szybko spłynąć. Meteoryty trzymają mi się cały dzień.

Kate, też mi się podobają 00, tylko wolałabym jeszcze je rozbielic i ozłocić Dokupiłabym do nich białe, złote i zielone.

No i wszystko jasne.
Zostaję przy Mythicach.

[kasiahan]

Napisane przez Contax

Mythic są bardzo fajne, tylko ja wyjełam z nich większość różowych kuleczek, zostawiłam dosłownie 2 czy 3, i dopiero jest OK, inaczej wyglądałam ja Miss Peeggi. No niestety beżowe też są fajne, bardzo delikatne. Wiesz jak masz meteorki to możesz sobie darować SI. Rano zbytnio się nie zastanawiam, zawsze filtr, a jak on to i puder dobry dla niego. Szaleństwo dopiero zaczyna się po zmroku.

OT: Gdzie zdobyłaś Lutensa? Czytałam Twoją recenzję i dostałam ślinotoku.

uff, ulżyło mi

Myślę, że te różowe też wyjmę i będę jako róż stosować, chociaż w miniaturce to pewnie dużo ich nie ma.
Filtr nr 1 to u mnie emulsja Avene, więc z pudrami mogę poszaleć, obadam wszystkie pudry dokładnie i będę myśleć, co tu począć, bo i tak wszystkich nie kupię, teraz kolej na perfumy ale i tak jedwabny H. to podstawa.

Lutensa dostałam kiedyś od koleżanki z Anglii resztkę flakonika i jeszcze miałam próbkę z allegro. Mogę podać Tobie namiary na PW do dziewczyny, od której kupowałam, jeśli jesteś zainteresowana.

[margaretka02]

Napisane przez agnieska

Miałam APC 00 i jakieś beżowe jeszcze chyba - ostatecznie zrobiłam maksymalny mix wyrzucając wszystkie zielone i fioletowe, zostawiając dosłownie 2-3 sztuki rózowych i wrzucając duzo bezowych. Dla mnie duzym minusem jest zapach, bardzo męczący i wyczuwalny podczas noszenia. Dają mocny błysk. Jakoś nie mam z nimi najlepszych wspomnień, napewno nie wrócę - nawet jeśli będziecie mnie nakręcac w tym wątku!
Takie trochę tandetne dla mnie

Mój entuzjazm opadł

Bardzo nie lubię zapachowych kosmetyków, jedyne jakich zapach uwielbiam to oczywiście Guerlain.

Tandetne mówisz...

[agnieska]

Napisane przez margaretka02

Mój entuzjazm opadł

Bardzo nie lubię zapachowych kosmetyków, jedyne jakich zapach uwielbiam to oczywiście Guerlain.

Tandetne mówisz...

Określiłabym to zapachem starego, duszącego mydła (nie, nie wmawiajcie sobie szyprów ). Od dłuższego czasu wnerwiają mnie zapachowe kosmetyki, począwszy od żeli do mycia twarzy czy ciała na błyszczykach skończywszy, dlatego nie mam np. zamiaru wrócić do błyszczyka Vichy - dziwny, sztuczny, kwiatowo-chemiczny zapach

[Kate30]

Napisane przez agnieska

Określiłabym to zapachem starego, duszącego mydła (nie, nie wmawiajcie sobie szyprów ). Od dłuższego czasu wnerwiają mnie zapachowe kosmetyki, począwszy od żeli do mycia twarzy czy ciała na błyszczykach skończywszy, dlatego nie mam np. zamiaru wrócić do błyszczyka Vichy - dziwny, sztuczny, kwiatowo-chemiczny zapach

O tym, że nie da rady zużyć go do końca bez młotka i skakania po twardej tubie nie wspomnę.
Nie męczyłam się - 1/3 opakowania poszła w kosz .

[Contax]

Napisane przez margaretka02

No to na takiej jak moja, tłustej, mogą dość szybko spłynąć. Meteoryty trzymają mi się cały dzień.

U mnie też Meteoryty siedzą spokojenie cały dzień na twarzy, a i niejedną imprezę przetrzymały

Napisane przez kasiahan

Myślę, że te różowe też wyjmę i będę jako róż stosować, chociaż w miniaturce to pewnie dużo ich nie ma.
Filtr nr 1 to u mnie emulsja Avene, więc z pudrami mogę poszaleć, obadam wszystkie pudry dokładnie i będę myśleć, co tu począć, bo i tak wszystkich nie kupię, teraz kolej na perfumy ale i tak jedwabny H. to podstawa.

Lutensa dostałam kiedyś od koleżanki z Anglii resztkę flakonika i jeszcze miałam próbkę z allegro. Mogę podać Tobie namiary na PW do dziewczyny, od której kupowałam, jeśli jesteś zainteresowana.

Teraz też używam emulsji, wcześniej mleczka ale mnie trochę zaczęło zapychać.

Bardzo proszę o namiary

Napisane przez margaretka02

Tandetne mówisz...

Dobre określenie Opakowania też są takie mniej niż średnie.

[kasiahan]

Kasiu, pisze PW

Poszło

[Contax]

Napisane przez kasiahan

Kasiu, pisze PW

Stokrotne dzięki

[Suri]

Napisane przez kasiahan

A ten palladio solo się nie nadaje do matowienia filtra? tak się zastanawiam, bo jedwabny mi się kończy i myślę , co by tu kupić. Ale jak się nie nadaje to go sobie odpuszczę.

Kasiu, u mnie Palladio bardzo dobrze matowi filtr (Emulsja Avene), ale ja na filtr nakładam jeszcze podkład . Na Palladio nakładam jeszcze inny puder, ale solo jak najbardziej się sprawdza .

[kasiahan]

Napisane przez Suri

Kasiu, u mnie Palladio bardzo dobrze matowi filtr (Emulsja Avene), ale ja na filtr nakładam jeszcze podkład . Na Palladio nakładam jeszcze inny puder, ale solo jak najbardziej się sprawdza .

Dziękuję Suri
Też używam emulsji, nie pozostaje mi nic innego jak przetestować, nie jest mega drogi, więc chyba zaryzykuję, tylko nie ma już na Allegro Może sprzedawcy uda się coś wykombinować.

[vril]

Znow dylemat Meteoryty vs. APC - wole perelki Guerlain. Z APC lubie tylko rozowe kulki - wyzbieralam wszystkie z obu skladanych pudrow i jest swietny nablyszczajacy, delikatny w kolorze roz. Akurat w takim "moim" odcieniu. Reszta stoi i nabiera waznosci, a jak dojda nowe meteoryty to juz calkiem bede musiala sie ich pozbyc. W APC podobalo mi sie, ze moge od poczatku wybrac sobie kombinacje, ale kulki same w sobie juz mniej. Teraz jak juz bede miec wiecej kulek Guerlain, to tez moge mieszac i ta opcje wole. Ale zapachu meteorytow mimo wszystko NIE ZNOSZE!

Dziewczyny, Wam tez nie przyszly miniaturki jeszcze? Z tej potrojnej aukcji? Ja jestem rozbestwiona transakcjami "48h" i jak 5 dni po wplacie nic, to mnie roznosi.
Edit. Juz niewazne. Wlasnie sie dopomnialam i wyslano pudry dopiero dzis. Ehh...

Contax - poszlo dzis do Ciebie

A propos filtrowania i makijazu - dzis mnie naszlo na bunt i nie posmarowalam sie City Blockiem. Bladym switem wstalam przekonana, ze bedzie pogoda barowa i wymyslilam sobie tylko cienka warstwe Dior Pure Light z Prismissime i jazda. Zanim sie wygrzebalam... wychodze, a tu slonce odwala spektakl jak nie przymierzajac na obchody boga slonca Re Biegne na przystanek czujac sie po prostu "gola" i tylko strzelam oczami na wszystkie strony, co by te promienie odbijac. W autobusie modlitwa "niech bedzie potworny tlok i mnie ktos zasloni"... Psychoza normalnie, zdziczalam przez te SPF'y do szczetu