Pomoc w wyborze perfum dla kobiety (WĄTEK ZBIORCZY)

[Chooo]

Miss Dior używałam, ale trochę jakby nie wiem... trochę jakby jeszcze za dojrzała dla mnie na co dzień, tylko na wieczory jakoś ją na sobie widziałam.
Envy me Gucciego te różowe podłużne w jakby płatki (podobne trochę butelką do Naomi Cat de Lux) użyłam, całe opakowanie z 2lata temu...
Ładne, fajne, lubiłam, ale jakoś to jednak nie było to.
Nie "krzyczały" do mnie na tyl by kupić 2 opakowanie

A te??? Ostatnio widzę szał na nie jest.
1. http://merlin.pl/Lolita-Lempicka-l-d...5200551010.jpg
2. http://www.scentmonkey.com/products/...DP-W-LARGE.jpg
3. http://www.parfumoutlet.hu/catalog/i...aLempickaW.jpg

[Lynn]

Z tych co wymieniłaś, to tak jak dziewczyny powiedziały, najbardziej pasuje Baby Doll, choć osobiście nie lubię tego zapachu, gdyż przypomina mi zapach szamponu familijnego.
Ze słodziaków możesz powąchać ( a nuż coś Ci się spodoba):

• Flowerbomb
• DKNY Be delicious Fresh Blossom
• Moschino I love love
• B. Spears Fantasy ( słodkie, ze aż boli głowa)
• Puma Flowing

[agnyska81]

Tak idąc tropem podjętym przez Pin up girl: Elle YSL

A bardziej szukasz owoców czy kwiatów? A może słodyczy czekoladowej, pralinkowej, karmelowej? Może jakiś trop? Róża, piwonia, jaśmin? Jabłko, malina, cytrusy?

Skoro lubisz Pure Poison to może In White del Pozo Ci przypadnie do gustu? Dziewczyny piszą, że podobne są te dwa zapachy (a In White sporo tańszy), ja akurat ekspertką od jaśminu nie jestem.

Edit:
Co do zalinkowanych Lolit: L jest słodka słodyczą karmelową, ciasteczkową, z lekko słonym akcentem, Lolita (jabłuszko) równiez słodka, z wyczuwalnym anyżkiem. Warto przetestować

[Lynn]

Napisane przez Chooo

Miss Dior używałam, ale trochę jakby nie wiem... trochę jakby jeszcze za dojrzała dla mnie na co dzień, tylko na wieczory jakoś ją na sobie widziałam.
Envy me Gucciego te różowe podłużne w jakby płatki (podobne trochę butelką do Naomi Cat de Lux) użyłam, całe opakowanie z 2lata temu...
Ładne, fajne, lubiłam, ale jakoś to jednak nie było to.
Nie "krzyczały" do mnie na tyl by kupić 2 opakowanie

A te??? Ostatnio widzę szał na nie jest.
1. http://merlin.pl/Lolita-Lempicka-l-d...5200551010.jpg
2. http://www.scentmonkey.com/products/...DP-W-LARGE.jpg
3. http://www.parfumoutlet.hu/catalog/i...aLempickaW.jpg

Co do Lolit, to nie wyobrażam sobie nosić tych zapachów latem. Lolita Lempicka edp jest dla mnie specyficzna i trochę migrogenna , i tym samym za ciężka na lato. L Lolity Lempickiej to ciepły zapach, na jesień- zimę, taki ciasteczkowy

[Chooo]

Napisane przez agnyska81

Tak idąc tropem podjętym przez Pin up girl: Elle YSL

A bardziej szukasz owoców czy kwiatów? A może słodyczy czekoladowej, pralinkowej, karmelowej? Może jakiś trop? Róża, piwonia, jaśmin? Jabłko, malina, cytrusy?

Skoro lubisz Pure Poison to może In White del Pozo Ci przypadnie do gustu? Dziewczyny piszą, że podobne są te dwa zapachy (a In White sporo tańszy), ja akurat ekspertką od jaśminu nie jestem.

Bardziej jednak kwiat z domieszką słodyczy typu wanilia, karmel, pralina.
Cytrusy i jabłko raczej odpadają.
Co do Pure Poison pamiętam, że je pokochałam jak w Sephorze powąchałam.... Mmm...
Ale nie wiem czemu Baby Doll też mnie coś kusi jakoś nazwą i w ogóle opiniami.

Strach się przyznać, ale jak na młodą kobietę lubię na prawdę ciężkie zapachy, dużo babcinych perfum w tramwajach mi się podoba, ale sama wiem, że jestem za młoda by się nimi polewać.
Zależy mi właśnie by pachnieć miło, słodko, by jak ktoś przejdzie koło mnie to miał taką ochotę aż się przytulić, żeby takie chmurki mu się wyobraziły, niebo i taką wewnętrzną słodycz poczuł
Ale ni to kwiatową - ni to jakąś waniliową. Nie wiem.

Co do Britney - miałam rozlewaną - niefajna jakaś.
Zbyt nie wiem, jakbym za stara na nią była, odniosłam takie wrażenie

[agnyska81]

A może Stella Stelli McCartney by Ci się spodobała? Może nieszczególnie słodka, słodkawa raczej, śliczny różany zapach, na lato z powodzeniem bym go widziała

A tam za młoda, jak się coś podoba to z przyjemnością używać

A co do "rozlewanych perfum" - to nie są oryginały i jednak sporo mogą się różnic od prawdziwych Britney.

[Chooo]

Ja po Waszych wypowiedziach to listę ustawiłam na
1. Baby Doll YSL
2. In White del Pozo
3. Lolitę Lempicką L
4. Vera Wang Princess +/-

Może i ciężkie na lato, ale ja raczej w plener nie uciekam, miastowa kobieta jestem, a jak wybieram się do Turcji to dopiero we wrześniu i znajdę coś na pewno zastępczego, delikatniejszego

[ukrycior]

Napisane przez Chooo

Miss Dior używałam, ale trochę jakby nie wiem... trochę jakby jeszcze za dojrzała dla mnie na co dzień, tylko na wieczory jakoś ją na sobie widziałam.
Envy me Gucciego te różowe podłużne w jakby płatki (podobne trochę butelką do Naomi Cat de Lux) użyłam, całe opakowanie z 2lata temu...
Ładne, fajne, lubiłam, ale jakoś to jednak nie było to.
Nie "krzyczały" do mnie na tyl by kupić 2 opakowanie

A te??? Ostatnio widzę szał na nie jest.
1. http://merlin.pl/Lolita-Lempicka-l-d...5200551010.jpg
2. http://www.scentmonkey.com/products/...DP-W-LARGE.jpg
3. http://www.parfumoutlet.hu/catalog/i...aLempickaW.jpg

1. Lka wg mnie jeśli już to na letnie ciepłe wieczory. Bo ona jest słodziak, ale ma cynamonową nutę. Więc zima, jesień, a latem to tylko wieczór.
2. Jabłuszko klasyczne to czekoladka, pralinka, słodkie nadzienie. Dla mnie generalnie jest migrenowcem ten zapach, latem sobie nie wyobrażam, ale moja mama nosi...
3. Najbardziej letni, bo kwiatowy. Dla mnie pachnie freeeeeezją aż do upojenia. Generalnie można spróbować.

Amorka Ci nie polecam na lato, choć sama miałam fazę jakiś czas temu i kojarzy mi się z własnym ślubem w upalne lato. Ale dziś już nie te czasy...
A wiek z zapachami nie ma nic wspólnego. Raczej upodobania. A może Noa Fleur by Ci się podobała?

[zania]

Jesli chodzi o Amor Amor to moja znajoma (bedac z nia na wakacjach w Tunezji) psikala sie nimi w upalne dni i duszne wieczory. I jesli wczesniej nie bylam do nich przekonana to wtedy je pokochalam, a kolezanka cudnie pachniala

Baby Doll wachalam kiedys w perfumerii. Jakos dla mnie takie nijakie sa. Nawet w tej chwili nie potrafie sobie przypomniec jakiejs glownej nuty. A skoro nie kojarze ich tzn ze nic specjalnego to nie bylo

[Pin up girl]

Napisane przez Chooo

Strach się przyznać, ale jak na młodą kobietę lubię na prawdę ciężkie zapachy, dużo babcinych perfum w tramwajach mi się podoba, ale sama wiem, że jestem za młoda by się nimi polewać.

Pfff...
Ja mam 22 lata i co najmniej 90% mojej kolekcji stanowią zapachy powszechnie uważane za babcine.
Nie ma się czego wstydzić

A, jak karmel, praliny, to może faktycznie Flowerbomb... Tylko że drogi paskudnik...
No i cały czas polecam Pure Wish

[Chooo]

A tą J.Lo to faktycznie niezbyt polecacie?
Podobno megaaaa słodka.

[zania]

Z J.LO to ja mam tylko Sunkissed Glow i Miami Glow. Nawet nie wiem jak pachnie Love at first glow

Chooo, ja to ci proponuje przejsc sie do perfumerii, przestestowac wszystkie zapachy, ktore bierzesz pod uwage, niektore na sobie, inne na papierku (wezmiesz do domu i zobaczysz jak z trwaloscia).

Bo wiesz, kazdy ma inne upodobania i to co sie innym podoba, niekoniecznie musi tobie

Mi np Flowerbomb wogole nie przypadlo do gustu.

[Chooo]

Właśnie wiem, że pójść, powąchać, ale tak strasznie mi się nie chce i okropna baba jestem, bo zamiast się zawziąć to wolę doświadczonych kobiet posłuchać i coś sobie wybrać tak o, po prostu. Raz się żyje, zaszaleć można
Jak wybór padnie na coś, co dla mnie okaże się porażką to komuś odsprzedam albo zwącham okazję i dam na urodziny czy coś koleżance

[porannarosa]

Jeśli chodzi o Lolitki, to EDP chyba rzeczywiście może być za słodka na lato (L w ogóle sobie nie wyobrażam - chyba bym się udusiła) ale EDT albo Fleur Defendue już całkiem - podobne do EDP ale zdecydowanie lżejsze.

Jakoś J.LO nie kojarzę, wiem że wąchałam kiedyś ale nie "rzuciło mi się w nos".

I nie masz co się sugerować tym, że jakiś zapach może się wydawać komuś za "dorosły". Jeśli Ci się podoba to nie ma problemu! Przecież to Ty masz się dobrze czuć w perfumach.

Zapomniałam o Flowerbomb - dla mnie bomba, kiedyś wydawało mi się zbyt landrynkowe ale teraz to jeden z ulubieńców - polecam przetestować

[Lynn]

A może coś z sezonówek Escady? Słodkie, owocowe

[Pin up girl]

Hmmm... A Angela koleżanka wąchała...?

[porannarosa]

Napisane przez Pin up girl

Hmmm... A Angela koleżanka wąchała...?

Hehe, ale z Angelem radzę delikatnie - albo się go kocha albo nienawidzi - dla mnie trauma zapachowa i do tej pory się go boję

[Chooo]

Escada odpada.
Wąchałam ich wiele, w gimnazjum używałam i równo jak je kończyłam Escadę odstawiłam - zbyt nie wiem, wyraziste a mało słodkie (ale ja jestem wybredna, co?)
Ja to chyba tego Pure Wisha sobie chapnę, ewentualnie Baby Dolla - między nimi rozgrywa się walka o moje fundusze i nadgarstki

[ukrycior]

Tylko pamietaj, ze Baby Doll to taki raczej świeży słodziak. Landrynka z dodatkiem grejpfuta.

Z J. Lo znam tylko Deseo i to jest megasłodziak. Ale bardzo fajny słodziak.

[Chooo]

W Baby Doll podoba mi się w podstawie brzoskwinia, w sercu frezja, grenadynka, w głowie porzeczka i grejpfrut, ale troche odstrasza cynamon w sercu.

A w Pure Wish w podstawie ten karmel i cynamon, w sercu konwalia, piwonia w głowie bergamotka.

Ciężki wybór, ale sama chcę sobie "strzelić" w któryś z nich więc nie wiem, nie wiem
Pin Up girl polecasz 2 cały czas, a widzę masz podobne upodobania do mnie więc kusi kusi ta 2.

[Pin up girl]

Chooo, mogę w przyszłym tygodniu podesłać próbkę Pure Wish'a jeśli chcesz.


A w Baby Doll cynamonu nie czuć wcale.

[Chooo]

Dzięki Jesteś kochana, ale wiesz co... Chyba kupię ją w ciemno
A Baby Doll to tak ewentualnie sobie pójdę wąchnąć przy najbliższej okazji.

[Asiuuuuula]

Ja w Baby Doll czułam na sobie głównie... olejek różany i szybko sprzedałam, także warto na sobie przestestować, natomiast Pure Wish bardzo ładne, słodkie ale nie nachalne .
Love at first Glow miałam i moim zdaniem wcale nie są słodkie (a już na pewno nie mega słodziak jak napisałaś), są takie wdzięczne, kwiatowo-owocowe, świeże, no i niestety średnio trwałe są (Pure Wish niestety też są średnio trwałe).

[Chooo]

Z J.Lo to ja słyszałam, że mega słodziak i uważać, bo można udusić kogoś - osobiście nie wiem
Z tym Pure Wish to mnie teraz trochę zasmuciłaś, że średnio trwałe

[Lynn]

Odważna jestes Ani Pure Wish ani Baby Doll nie są zapachami wg mnie, które warto brać w ciemno Uwielbiam słodkie perfumy, ale tych dwu akurat nie trawię.

[Chooo]

Ooo
Co do mojej odwagi - raz się żyje, a co tam.
Nie będę żałować póki nie spróbuję.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Dzięki za wszystkie porady dziewczyny, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona Waszą wiedzą i obeznaniem w sprawach perfum

[Asiuuuuula]

Bierz, pewnie, co tam .
Ja zazwyczaj kupuję w ciemno .
JLo Live Luxe to słodziak, sałatka owocowa ale Love at forst Glow są moim zdaniem bardziej świeże, z nutą banana, którego ja nie czuję ale dużo osób wyczuwa .

[Chooo]

No niee
Teraz znów mnie ruszyło coś na J.Lo!
Wszystko przez Ciebie

[Pin up girl]

Ja tylko dodam, że na mojej skórze Pure Wish trzyma się nieźle

[Chooo]

A J.LO
Live Luxe:
Nuta głowy: soczysta gruszka, delikatna brzoskwinia
Nuta serca: ametyst frezja, atłasowe płatki konwalii
Nuta podstawowa: diamentowe piżmo, delikatna ambra



lub
Sunkissed:
Nuta serca: grejpfrut, arbuz i czarna porzeczka.
Nuta serca: kwiat pomarańczy, lilia i kwiat passiflory.
Nuta podstawowa: ambra, drzewo kaszmiru i piżmo.

lub
Miami Love:
Nuta głowy: różowy grejpfrut, kokosowa woda, owoc pasji, czarna porzeczka.
Nuta serca: kwiat pomarańczy, heliotrop, cyklamen.
Nuta podstawy: ambra, piżmo, wanilia, drzewa orientalne.