O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[fistaszek24]

Ja też uciekam do teściów jad e.

[Esti10]

Aniu to do wieczorka
fistaszku ktory bialy? ja nic nie widze

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Widziałyście ten biały garnitur bossskiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i

Białe garnitury mi się osobiście nie podobają
Ale na ślubie będę miała takiego jednego w białym i to nie będzie mój mąż Facet mojej siostry chce kupić sobie biały garnitur i jakiś kapelusz niby
Kurde, będzie wyglądał jak wujek z Ameryki

Napisane przez Esti10

jak to nie ma czego tych wszystkich rzeczy ktore wymienilas nie przejmuj sie moj tez jeszcze nie bedzie kupowal bo sie boi ze schudnie. musimy tylko isc wybrac jaki sie podoba zebym sobie dobrala do koloru mojej kokardki

Oni to chyba naprawdę wierzą w to, że schudną Mój nic nie robi w tym kierunku, ale wierzy, że do ślubu zrzuci nawet... 10 kg Wystarczy, że będzie chciał
Esti, jak będziesz już miała sukienkę z tą kokardą to koniecznie wrzuć foto!!! Myślę, że będzie pięknie wyglądać!!!

Napisane przez fistaszek24

Ja też uciekam do teściów jad e.

Ja z teściami mam już spokój na długo Następne nasze spotkanie będzie pewnie jak odbierzemy obrączki Albo jak dojdą zaproszenia

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Esti, przepraszam, ale znowu mam jakiś problem ze zdjęciami
Jutro muszę się Piotrka wypytać, dlaczego mi się nie chcą załączać
Teraz spadam na jakąś godzinkę bo muszę mamie w czymś tam pomóc.
Będę później

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Białe garnitury mi się osobiście nie podobają
Ale na ślubie będę miała takiego jednego w białym i to nie będzie mój mąż Facet mojej siostry chce kupić sobie biały garnitur i jakiś kapelusz niby
Kurde, będzie wyglądał jak wujek z Ameryki



Oni to chyba naprawdę wierzą w to, że schudną Mój nic nie robi w tym kierunku, ale wierzy, że do ślubu zrzuci nawet... 10 kg Wystarczy, że będzie chciał
Esti, jak będziesz już miała sukienkę z tą kokardą to koniecznie wrzuć foto!!! Myślę, że będzie pięknie wyglądać!!!




Ja z teściami mam już spokój na długo Następne nasze spotkanie będzie pewnie jak odbierzemy obrączki Albo jak dojdą zaproszenia

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Esti, przepraszam, ale znowu mam jakiś problem ze zdjęciami
Jutro muszę się Piotrka wypytać, dlaczego mi się nie chcą załączać
Teraz spadam na jakąś godzinkę bo muszę mamie w czymś tam pomóc.
Będę później

wiesz co moj to nie musi chudnac a i tak chudnie bo malo je a duzo pracuje, wiec ja nie nalegam z tym kupnem byle wybral a potem go kupimy
co do tej sukieneczki to najwczesniej bedzie w maju, tzn juz tlumacze najpierw uszyja mi ja cala gladka ta Pani mowila ze na poczatku maja przyjde przylozymy kokardke i zobacze czy mi sie podoba, jak nie to wtedy doszyja te krysztalki ktore sa w orginale wiec fajnie, ze tak moge sobie posprawdzac mam nadzieje, ze wszystko bedzie po mojej mysli
spoko z tymi fotkami kiedy ci sie uda to pokazesz poczekam cierpliwie bo bardzo chce zobaczyc ta sale

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

wiesz co moj to nie musi chudnac a i tak chudnie bo malo je a duzo pracuje, wiec ja nie nalegam z tym kupnem byle wybral a potem go kupimy
co do tej sukieneczki to najwczesniej bedzie w maju, tzn juz tlumacze najpierw uszyja mi ja cala gladka ta Pani mowila ze na poczatku maja przyjde przylozymy kokardke i zobacze czy mi sie podoba, jak nie to wtedy doszyja te krysztalki ktore sa w orginale wiec fajnie, ze tak moge sobie posprawdzac mam nadzieje, ze wszystko bedzie po mojej mysli
spoko z tymi fotkami kiedy ci sie uda to pokazesz poczekam cierpliwie bo bardzo chce zobaczyc ta sale

Właśnie wróciłam ze zakupów cała wymarznięta i nie kupiłam sobie nic prócz maseczki Ale znalazłam jakąs ulotkę kursów tańca i dzisiaj od razu sprawdzę z planem Piotrka bo może nie trzeba będzie nigdzie jeździć tylko kursik zrobimy w naszym mieście
Mojemu schudnięcie się przyda, bo w ostatnim czasie mu się nieźle przytyło. Jak ja się za niego nie wezmę, to on sam nic nie zrobi Chcę żeby przeszedł na tą dietę, na ktorej teraz ja jestem
A Tobie Esti jak tam idzie ta dieta? Przeszłaś już na nią? Ja od czwartku przechodzę do drugiej fazy i będę już mogła jeść warzywa Ale zaczynam widzieć jakieś rezultaty, bo mam już 2,5 kg mniej
Czy w maju nie będzie za późno z tą kokardką? Bo jakbyście się zdecydowali żeby garnitur też miał bordowe wstawki to chyba musielibyście wcześniej zadecydować co i jak. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Jeśli ta kokarda będzie podobna do tego, co miała ta moja kumpela, której foto Ci podesłałam, to będzie piękna
Wieczorem Piotrka zapytam, dlaczego nie mogę wrzucać tych zdjęć. On sie na tym zna więc napewno mi pomoże

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Dziewczyny, zaczynam się obawiać tych zaproszeń!!!
Kobieta niby wszystko zrozumiała, a dzisiaj odebrałam od niej maila, w którym pyta, jaką personalizację ma umieścić na zaproszeniach dla rodziców!!! Wysłaliśmy jej gotowy tekst i zaznaczyliśmy, że zawiadomienia i zaproszenia dla rodziców nie mają być personalizowane, a ona znowu kręci
Już mnie to babsko zaczyna wkurzać!!!! Ciekawe, co dostaniemy za zaproszenia

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Właśnie wróciłam ze zakupów cała wymarznięta i nie kupiłam sobie nic prócz maseczki Ale znalazłam jakąs ulotkę kursów tańca i dzisiaj od razu sprawdzę z planem Piotrka bo może nie trzeba będzie nigdzie jeździć tylko kursik zrobimy w naszym mieście
Mojemu schudnięcie się przyda, bo w ostatnim czasie mu się nieźle przytyło. Jak ja się za niego nie wezmę, to on sam nic nie zrobi Chcę żeby przeszedł na tą dietę, na ktorej teraz ja jestem
A Tobie Esti jak tam idzie ta dieta? Przeszłaś już na nią? Ja od czwartku przechodzę do drugiej fazy i będę już mogła jeść warzywa Ale zaczynam widzieć jakieś rezultaty, bo mam już 2,5 kg mniej
Czy w maju nie będzie za późno z tą kokardką? Bo jakbyście się zdecydowali żeby garnitur też miał bordowe wstawki to chyba musielibyście wcześniej zadecydować co i jak. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Jeśli ta kokarda będzie podobna do tego, co miała ta moja kumpela, której foto Ci podesłałam, to będzie piękna
Wieczorem Piotrka zapytam, dlaczego nie mogę wrzucać tych zdjęć. On sie na tym zna więc napewno mi pomoże

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Dziewczyny, zaczynam się obawiać tych zaproszeń!!!
Kobieta niby wszystko zrozumiała, a dzisiaj odebrałam od niej maila, w którym pyta, jaką personalizację ma umieścić na zaproszeniach dla rodziców!!! Wysłaliśmy jej gotowy tekst i zaznaczyliśmy, że zawiadomienia i zaproszenia dla rodziców nie mają być personalizowane, a ona znowu kręci
Już mnie to babsko zaczyna wkurzać!!!! Ciekawe, co dostaniemy za zaproszenia

ja tez chwilke temu wrocilam ze sklepu bylam z moja przyszla szwagierka kupic cos na dzien babci i dziadka,
wrocilam i obiadek gotuje bo lukasz zaraz wraca z pracy
ja na chwilke obecna nie moglam zaczac bo dostalam okres a u mnie jest tak ze przed strasznie mi sie chce jesc wiec poczekam juz do konca, ale nie bede stosowac tej dietki tylko zaczne sie odrzywiac tak jak kiedys, GRATULUJE zrzuconych kg
co do tej kokardki to ja sie nie obawiam bo jesli jednak nie bede chciala z kokardka to lukasz wtedy kupi inny garnitur takze luzik mysle ze bede chciala troszke krotsza ta kokardke jesli wogole ale mam nadzieje, ze tak bo strasznie mi sie takie cos podoba
spoko kiedy ci sie uda to wkleisz bez obaw ja jestesm cierpliwa
a jak znajdziesz gdzies te garniturki to tez pokaz dobra?

no nie mow, ze znowu miesza z tymi zaproszeniami, ale wam sie baba trafila ja wierze ze bedzie dobrze moze zadzwon do niej a nie pisz meila osobiscie zawsze lepiej no chyba ze juz gadalas a ona dalej nie kapuje to masakra badz dobrej mysli

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

ja tez chwilke temu wrocilam ze sklepu bylam z moja przyszla szwagierka kupic cos na dzien babci i dziadka,
wrocilam i obiadek gotuje bo lukasz zaraz wraca z pracy
ja na chwilke obecna nie moglam zaczac bo dostalam okres a u mnie jest tak ze przed strasznie mi sie chce jesc wiec poczekam juz do konca, ale nie bede stosowac tej dietki tylko zaczne sie odrzywiac tak jak kiedys, GRATULUJE zrzuconych kg
co do tej kokardki to ja sie nie obawiam bo jesli jednak nie bede chciala z kokardka to lukasz wtedy kupi inny garnitur takze luzik mysle ze bede chciala troszke krotsza ta kokardke jesli wogole ale mam nadzieje, ze tak bo strasznie mi sie takie cos podoba
spoko kiedy ci sie uda to wkleisz bez obaw ja jestesm cierpliwa
a jak znajdziesz gdzies te garniturki to tez pokaz dobra?

no nie mow, ze znowu miesza z tymi zaproszeniami, ale wam sie baba trafila ja wierze ze bedzie dobrze moze zadzwon do niej a nie pisz meila osobiscie zawsze lepiej no chyba ze juz gadalas a ona dalej nie kapuje to masakra badz dobrej mysli

Ja bym sobie chętnie zjadła cosik słodkiego, chyba zaczynam mieć kryzys
A czy nie będzie za późno w maju z tym garniturem? Bo skoro dopiero w maju zobaczysz, jak będzie wyglądać ta kokarda, to może być za późno zamawiać garnitur z bordowymi dodatkami.
Ja napewno wkleję zdjęcia, jak tylko znajdę cosik fajnego w kolorze brąz

Babeczka od zaproszeń stwierdziła, że już niby wszystko rozumie Mam nadzieję, że rozumie, bo jak wyśle mi cosik innego niż zamawiałam, to ją chyba własnoręcznie uduszę Napisałam do niej kolejnego maila z pytaniem, kiedy zaproszenia będą już gotowe Ciekawe, co mi odpisze

Pierwszy weekend od dawna, kiedy to nie mamy żadnych planów Piotrek przyjedzie do mnie dopiero ok. 18:00 i może się zabierzemy za jakieś slubne przygotowania, choć głowa mnie dzisiaj boli. W ogóle jakaś zmęczona jestem

[woda sodowa]

Napisane przez Forget_me

Ja bym sobie chętnie zjadła cosik słodkiego, chyba zaczynam mieć kryzys
A czy nie będzie za późno w maju z tym garniturem? Bo skoro dopiero w maju zobaczysz, jak będzie wyglądać ta kokarda, to może być za późno zamawiać garnitur z bordowymi dodatkami.
Ja napewno wkleję zdjęcia, jak tylko znajdę cosik fajnego w kolorze brąz

Babeczka od zaproszeń stwierdziła, że już niby wszystko rozumie Mam nadzieję, że rozumie, bo jak wyśle mi cosik innego niż zamawiałam, to ją chyba własnoręcznie uduszę Napisałam do niej kolejnego maila z pytaniem, kiedy zaproszenia będą już gotowe Ciekawe, co mi odpisze

Pierwszy weekend od dawna, kiedy to nie mamy żadnych planów Piotrek przyjedzie do mnie dopiero ok. 18:00 i może się zabierzemy za jakieś slubne przygotowania, choć głowa mnie dzisiaj boli. W ogóle jakaś zmęczona jestem

Moim zdaniem to dobrze, ze babka upewnia sie i zadaje pytaniaGorzej gdyby to zrobila tak jak jej sie podoba...

[Forget_me]

Napisane przez woda sodowa

Moim zdaniem to dobrze, ze babka upewnia sie i zadaje pytaniaGorzej gdyby to zrobila tak jak jej sie podoba...

Zależy jak na to patrzeć. Uzgadniałam z tą kobietą wszystko już kilkanaście razy, a ona raczej nie rozumie o co chodzi.
Racja, lepiej niech zapyta, niż spieprzy, ale nie bardzo rozumiem te pytania, skoro wszystko zostało uzgodnione wcześniej, a nie pięćset razy trzeba tłumaczyć to samo. Jak dla mnie to kobieta jest za mało rozgarnięta i tyle.
Aż się obawiam tych zaproszeń, bo po reakcji kapowania wszystkiego się chyba mogę spodziewać

[woda sodowa]

Napisane przez Forget_me

Zależy jak na to patrzeć. Uzgadniałam z tą kobietą wszystko już kilkanaście razy, a ona raczej nie rozumie o co chodzi.
Racja, lepiej niech zapyta, niż spieprzy, ale nie bardzo rozumiem te pytania, skoro wszystko zostało uzgodnione wcześniej, a nie pięćset razy trzeba tłumaczyć to samo. Jak dla mnie to kobieta jest za mało rozgarnięta i tyle.
Aż się obawiam tych zaproszeń, bo po reakcji kapowania wszystkiego się chyba mogę spodziewać

No chyba, ze tak.Mam nadzieje, ze zaproszenia beda takie jak sobie wyobrazasz, ale jesli nie, to nie wkurzaj sie, bo to szczegol

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Ja bym sobie chętnie zjadła cosik słodkiego, chyba zaczynam mieć kryzys
A czy nie będzie za późno w maju z tym garniturem? Bo skoro dopiero w maju zobaczysz, jak będzie wyglądać ta kokarda, to może być za późno zamawiać garnitur z bordowymi dodatkami.
Ja napewno wkleję zdjęcia, jak tylko znajdę cosik fajnego w kolorze brąz

Babeczka od zaproszeń stwierdziła, że już niby wszystko rozumie Mam nadzieję, że rozumie, bo jak wyśle mi cosik innego niż zamawiałam, to ją chyba własnoręcznie uduszę Napisałam do niej kolejnego maila z pytaniem, kiedy zaproszenia będą już gotowe Ciekawe, co mi odpisze

Pierwszy weekend od dawna, kiedy to nie mamy żadnych planów Piotrek przyjedzie do mnie dopiero ok. 18:00 i może się zabierzemy za jakieś slubne przygotowania, choć głowa mnie dzisiaj boli. W ogóle jakaś zmęczona jestem

wiesz co my planujemy isc w tym miesiacu poszukac garnituru jak juz bede miala wybrany kolor kokardki, jak juz jakis wybierzemy pasujacy najbardziej kolorem do kokardy to wtedy bedziemy juz wiedziec gdzie co i jak, a ja mam isc zaraz na poczatku maja czyli miesiac przed slubem i wtedy bede juz wiedziec i jak cos to idziemy kupowac garnitur takze mysle ze miesiac przed to starczy
mam nadzieje, ze wszystko juz kuma, a mowila kiedy wysle?

[Forget_me]

Napisane przez woda sodowa

No chyba, ze tak.Mam nadzieje, ze zaproszenia beda takie jak sobie wyobrazasz, ale jesli nie, to nie wkurzaj sie, bo to szczegol

Niby szczegół, ale to jest taki dzień, kiedy by się chciało, żeby wszystko było najpiękniejsze i żeby wszystkie szczegóły będą dopracowane.
Mam nadzieję, że pani od zaproszeń mnie zaskoczy i będą rzeczywiście takie, jak sobie wymarzyliśmy

Napisane przez Esti10

wiesz co my planujemy isc w tym miesiacu poszukac garnituru jak juz bede miala wybrany kolor kokardki, jak juz jakis wybierzemy pasujacy najbardziej kolorem do kokardy to wtedy bedziemy juz wiedziec gdzie co i jak, a ja mam isc zaraz na poczatku maja czyli miesiac przed slubem i wtedy bede juz wiedziec i jak cos to idziemy kupowac garnitur takze mysle ze miesiac przed to starczy
mam nadzieje, ze wszystko juz kuma, a mowila kiedy wysle?

Ja chcę żeby Piotrek jak najszybciej załatwił sprawę garnituru, tym bardziej, że stwierdził, że chce mieć szyty na miarę Dlatego tak naciskam, żeby się zaczął rozglądać, bo on nawet nie wie, u jakiego krawca ma uszyć ten garnitur
Ach ta męska organizacja
Dostałam odpowiedź od kobietki od zaproszeń i w poniedziałek mają być wysłane, więc będziemy je mieli już w przyszłym tygodniu

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Niby szczegół, ale to jest taki dzień, kiedy by się chciało, żeby wszystko było najpiękniejsze i żeby wszystkie szczegóły będą dopracowane.
Mam nadzieję, że pani od zaproszeń mnie zaskoczy i będą rzeczywiście takie, jak sobie wymarzyliśmy



Ja chcę żeby Piotrek jak najszybciej załatwił sprawę garnituru, tym bardziej, że stwierdził, że chce mieć szyty na miarę Dlatego tak naciskam, żeby się zaczął rozglądać, bo on nawet nie wie, u jakiego krawca ma uszyć ten garnitur
Ach ta męska organizacja
Dostałam odpowiedź od kobietki od zaproszeń i w poniedziałek mają być wysłane, więc będziemy je mieli już w przyszłym tygodniu

no to calkiem zmienia postac rzeczy jesli bedzie szyl na miare, moj normalnie kupuje wiec nie ma pospiechu
super ciesze sie razem z toba wreszcie doszlyscie do porozumienia to nawazniejsze

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

no to calkiem zmienia postac rzeczy jesli bedzie szyl na miare, moj normalnie kupuje wiec nie ma pospiechu
super ciesze sie razem z toba wreszcie doszlyscie do porozumienia to nawazniejsze

Tak sobie wymyślił, że chce na ślub mieć garnitur uszyty na miarę Więc niech ma, tylko żeby znalazł jakiegoś dobrego krawca
Dzisiaj w sklepie znalazłam ulotki z kursem tańca, więc dzisiaj może ustalimy, kiedy i gdzie się zapisujemy, bo czasu coraz mniej, a my tylko mówimy, że trzeba się wybrać
Chciałabym ustalić jeszcze to nieszczęsne menu i listę utworów, ale czy Piotrkowi się będzie chciało, to już sama nie wiem Planow na wieczór nie mamy, więc moglibyśmy dosiąść do przygotowań ślubnych
Mam nadzieję, że te zaproszenia będą takie, jakie mają być!!! Kobieta naprawdę ciężko rozumuje, ale liczę, że się nie rozczaruję. Jeśli rzeczywiście będzie wysyłać w poniedziałek, to już ok. środy mogę wypatrywać listonosza

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Tak sobie wymyślił, że chce na ślub mieć garnitur uszyty na miarę Więc niech ma, tylko żeby znalazł jakiegoś dobrego krawca
Dzisiaj w sklepie znalazłam ulotki z kursem tańca, więc dzisiaj może ustalimy, kiedy i gdzie się zapisujemy, bo czasu coraz mniej, a my tylko mówimy, że trzeba się wybrać
Chciałabym ustalić jeszcze to nieszczęsne menu i listę utworów, ale czy Piotrkowi się będzie chciało, to już sama nie wiem Planow na wieczór nie mamy, więc moglibyśmy dosiąść do przygotowań ślubnych
Mam nadzieję, że te zaproszenia będą takie, jakie mają być!!! Kobieta naprawdę ciężko rozumuje, ale liczę, że się nie rozczaruję. Jeśli rzeczywiście będzie wysyłać w poniedziałek, to już ok. środy mogę wypatrywać listonosza

co ty mojego to bym nigdy nie namowila na taki kurs wysmial mnie jak mu kiedys o tym wspomnialam z reszta ja chyba tez nie lubie takich rzeczy ale jesli wy oboje chcecie to super
skoro nigdzie nie idziecie to moze uda Ci sie go na cos namowic i cosik zalatwicie
no ja dostalam w srode a tez w poniedzialek byly wysylane a wybieralas priorytet? bo jak tak to powinny byc

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

co ty mojego to bym nigdy nie namowila na taki kurs wysmial mnie jak mu kiedys o tym wspomnialam z reszta ja chyba tez nie lubie takich rzeczy ale jesli wy oboje chcecie to super
skoro nigdzie nie idziecie to moze uda Ci sie go na cos namowic i cosik zalatwicie
no ja dostalam w srode a tez w poniedzialek byly wysylane a wybieralas priorytet? bo jak tak to powinny byc

Menu wybrane Do tego jeszcze alkohol wyliczyliśmy jaki i ile butelek Ustaliliśmy, że 24 stycznia wybierzemy się na kurs tańca, przynajmniej na te pierwsze zajęcia, żeby zobaczyć, jak będzie Znaleźliśmy całkiem fajny garnitur i może jeszcze jakieś kilka utworów z listy nam się uda wybrać, choć teraz Piotrek czyta sobie chemię bo jutro ma jakieś kolokwium
Ale jestem szczęśliwa
Poniżej załączam wybrany garnitur

[Forget_me]

Esti, znalazłam też takie garnitury z bordem
Osobiście pierwszy bardziej mi się podoba, w drugim razi mnie ten bordowy pas, ale to rzecz gustu

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Esti, znalazłam też takie garnitury z bordem
Osobiście pierwszy bardziej mi się podoba, w drugim razi mnie ten bordowy pas, ale to rzecz gustu

to fajnie, ze sobie ustaliliscie wszystko co chcialas czyli udalo sie namowic Piotrka?
a ten brazowy garniturek nie da sie zrobic wiekszego zdjecia bo jak na nie wchodze to jest takie pyci
dzieki za garniturki wlasnie o takie cos mi chodzi tzn ten pierwszy, bo jak kiedys pokazalam lukaszowi taki jak nr 2 to mi sie kazal puknac w glowe
nie chce muchy ani takiego pasa normalnie ma byc kamizelka no wiec dobrze niech bedzie mnie z reszta tez sie nie podoba takie cos bo jak bedzie sie chcial rozebrac potem na sali to bedzie w kamizelce a z takim pasem to badziew nie uwazasz?

[myszkaazi]

Hej dziewczynki Dzisiaj byliśmy na pierwszej lekcji tańca Jesteśmy niezwykle zaskoczeni wspaniałą atmosferą, mimo że jak wcześniej pisałam Pan przez tel. wydawał się niezbyt miły Jak się okazało płacimy 60 zł za godzinę, która trwa 100 minut Po prostu genialnie ;] Dzisiaj zrobiliśmy podstawy obu walców i obroty, czyli dość dużo jak na jeden raz TŻtowi już się trochę nudziło i zgłodniał ale jest równie zadowolony Poza tym kupiłam resztę rzeczy niezbędnych do produkcji zaproszeń i ogólnie jakiś dobry był ten dzień Świetne zdjęcia garniturów wstawiałyście. Też musimy się za jakimś fajnym garniturem rozejrzeć, ale tradycyjnie TŻ mówi, że za wcześnie, bo schudnie. Trzeba mu przyznać, że się wziął za siebie i od 16 dni nie je fast foodów, kolacji (po 18 nic nie je w ogóle) no i nie pije żadnego alkoholu i ćwiczy Już widać efekty ;]

[Esti10]

Napisane przez myszkaazi

Hej dziewczynki Dzisiaj byliśmy na pierwszej lekcji tańca Jesteśmy niezwykle zaskoczeni wspaniałą atmosferą, mimo że jak wcześniej pisałam Pan przez tel. wydawał się niezbyt miły Jak się okazało płacimy 60 zł za godzinę, która trwa 100 minut Po prostu genialnie ;] Dzisiaj zrobiliśmy podstawy obu walców i obroty, czyli dość dużo jak na jeden raz TŻtowi już się trochę nudziło i zgłodniał ale jest równie zadowolony Poza tym kupiłam resztę rzeczy niezbędnych do produkcji zaproszeń i ogólnie jakiś dobry był ten dzień Świetne zdjęcia garniturów wstawiałyście. Też musimy się za jakimś fajnym garniturem rozejrzeć, ale tradycyjnie TŻ mówi, że za wcześnie, bo schudnie. Trzeba mu przyznać, że się wziął za siebie i od 16 dni nie je fast foodów, kolacji (po 18 nic nie je w ogóle) no i nie pije żadnego alkoholu i ćwiczy Już widać efekty ;]

no hej czyli pierwsze koty za ploty ze szkola tanca to super fajnie ze to jest 100 min a nie 60 jak pewnie w innych szkolach I tak podziwiam twojego tz ze wogole sie zgodzil moj to mnie wysmial jak mu o czyms takim wspomnialam
czyli rozumim, ze zaproszenia robicie sami? pewnie o tym wspominalas ale nie pamietam tyle tu nas i kazda ma cos innego
z tym garniturem to nasi moga sobie podac reke moj tez wie, ze schudnie i nie chce teraz kupowac bo bedzie trzeba przerabiac
wpadlam tylko na chwilke bo jedziemy dzisiaj na obiadek do tesciow tzn moich przyszlych
to do wieczorka i milej niedzieli

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

to fajnie, ze sobie ustaliliscie wszystko co chcialas czyli udalo sie namowic Piotrka?
a ten brazowy garniturek nie da sie zrobic wiekszego zdjecia bo jak na nie wchodze to jest takie pyci
dzieki za garniturki wlasnie o takie cos mi chodzi tzn ten pierwszy, bo jak kiedys pokazalam lukaszowi taki jak nr 2 to mi sie kazal puknac w glowe
nie chce muchy ani takiego pasa normalnie ma byc kamizelka no wiec dobrze niech bedzie mnie z reszta tez sie nie podoba takie cos bo jak bedzie sie chcial rozebrac potem na sali to bedzie w kamizelce a z takim pasem to badziew nie uwazasz?

Powiem Ci Esti, że aż mnie Piotrek wczoraj zdziwił, bo sam chciał wybierać menu Ustaliliśmy już wszystko z tym związane, w tym tygodniu Piotrek ma tylko skontaktować się z facetem od sali i zapytać o sprawę tego ogniska i pieczonego prosiaka No i ma ustalić co i jak z alkoholem. Poza tym udało mi się go namówić na ustalenie kilku utworów, które będą grali podczas wesela. W przyszłym tygodniu jedziemy z jego garniturem chyba i napewno z obrączkami i albumami dla rodziców Dzisiaj będziemy wybierać zdjęcia, jakie zamieścimy w tym albumie i ustalimy, jak ten album będzie wyglądał No i dalej wybieramy utwory, bo Piotrek poległ na 44, a jest chyba 240, więc te wybrane przez nas to tylko kropla w morzu
Rzeczywiście ten garniturek jest tyci, tyci Szczerze nie patrzyłam, jak wygląda foto po zmniejszeniu, zaraz wklejam większe żebyś mogła zobaczyć co wyszukaliśmy Niestety większego zdjęcia nie dam rady wkleić, bo mi je odrzuca Ale teraz jest i tak bardziej widoczne
Ten bordowy pas też mi się nie podoba, jakoś mi sarmatami zalatuje
Facet też ma na ślubie wyglądać fajnie, a nie śmiesznie

Napisane przez myszkaazi

Hej dziewczynki Dzisiaj byliśmy na pierwszej lekcji tańca Jesteśmy niezwykle zaskoczeni wspaniałą atmosferą, mimo że jak wcześniej pisałam Pan przez tel. wydawał się niezbyt miły Jak się okazało płacimy 60 zł za godzinę, która trwa 100 minut Po prostu genialnie ;] Dzisiaj zrobiliśmy podstawy obu walców i obroty, czyli dość dużo jak na jeden raz TŻtowi już się trochę nudziło i zgłodniał ale jest równie zadowolony Poza tym kupiłam resztę rzeczy niezbędnych do produkcji zaproszeń i ogólnie jakiś dobry był ten dzień Świetne zdjęcia garniturów wstawiałyście. Też musimy się za jakimś fajnym garniturem rozejrzeć, ale tradycyjnie TŻ mówi, że za wcześnie, bo schudnie. Trzeba mu przyznać, że się wziął za siebie i od 16 dni nie je fast foodów, kolacji (po 18 nic nie je w ogóle) no i nie pije żadnego alkoholu i ćwiczy Już widać efekty ;]

Ależ Wam zazdroszczę, że kurs macie już rozpoczęty My na pierwsze zajęcia wybieramy się w przyszłym tygodniu w niedzielę 24 stycznia Zobaczymy, jak będzie. Ogólnie idziemy na razie na zajęcia grupowe żeby zobaczyć, jak ten facet będzie uczył i dopiero później zadecydujemy, czy się zapisujemy do niego czy nie
Spotkania grupowe u nas kosztują 80 zł i wchodzi w to 6 spotkań po 2 godziny, więc cena wydaje się być przystępna Kurs indywidualny kosztuje 90 zł, ale trzeba dojeżdżać 40 km i troszkę to nas denerwuje.
A czy po pierwszych zajęciach już cosik załapaliście? Jak w ogóle wyglądają takie zajęcia? Pisz mi tutaj wszystko, bo mnie to czeka w przyszłym tygodniu i jestem bardzo ciekawa
Jak zrobisz zaproszenia to koniecznie się pochwal My za naszymi czekamy i jak tylko dojdą idziemy wybierać papier na winietki i zawieszki na butelki
Moj jak na razie diety żadnej nie ma, ale jak ja nie będę jadła fast foodów to on też nie, a przytył głównie dlatego Poza tym u mnie dostaje tylko niskokaloryczne wysokobiałkowe jedzenie i jeździ na rowerku więc cosik napewno zrzuci Mam przynajmniej taką nadzieję

[Esti10]

[QUOTE=Forget_me;16517399]Powiem Ci Esti, że aż mnie Piotrek wczoraj zdziwił, bo sam chciał wybierać menu Ustaliliśmy już wszystko z tym związane, w tym tygodniu Piotrek ma tylko skontaktować się z facetem od sali i zapytać o sprawę tego ogniska i pieczonego prosiaka No i ma ustalić co i jak z alkoholem. Poza tym udało mi się go namówić na ustalenie kilku utworów, które będą grali podczas wesela. W przyszłym tygodniu jedziemy z jego garniturem chyba i napewno z obrączkami i albumami dla rodziców Dzisiaj będziemy wybierać zdjęcia, jakie zamieścimy w tym albumie i ustalimy, jak ten album będzie wyglądał No i dalej wybieramy utwory, bo Piotrek poległ na 44, a jest chyba 240, więc te wybrane przez nas to tylko kropla w morzu
Rzeczywiście ten garniturek jest tyci, tyci Szczerze nie patrzyłam, jak wygląda foto po zmniejszeniu, zaraz wklejam większe żebyś mogła zobaczyć co wyszukaliśmy Niestety większego zdjęcia nie dam rady wkleić, bo mi je odrzuca Ale teraz jest i tak bardziej widoczne
Ten bordowy pas też mi się nie podoba, jakoś mi sarmatami zalatuje
Facet też ma na ślubie wyglądać fajnie, a nie śmiesznie



slicznie dziekuje za zdjecie teraz juz lepiej widac i powiem szczerze, ze bardzo ladnie to wyglada nawet nie myslalam ze bedzie to tak pasowac tzn jasna kamizelka a tu slicznie
no widzisz czasem ci nasi faceci potrafia nas jednak zaskoczyc bardzo sie ciesze, ze tyle rzeczy zalatwiliscie i juz planujecie nastepne
to co sroda coraz blizej i rozmowa z krawcowa tak? no i moze zaproszenia tez dojda tyle rzeczy w przyszlym tygodniu Cie czeka

[fistaszek24]

cześć dziewczyny. Normalnie weekend był ok zwłaszcza, że mój oglądnoł garnitury i znaleźliśmy piękny z firmy Byto ale cena 1500 plus musznik i kamizelka za 300zł nas powaliły i musimy szukać czegoś tańszego bo za firmę nie mam zamiaru płacić i znalazłam fryzurę dla siebie .

[myszkaazi]

Napisane przez Forget_me

Ależ Wam zazdroszczę, że kurs macie już rozpoczęty My na pierwsze zajęcia wybieramy się w przyszłym tygodniu w niedzielę 24 stycznia Zobaczymy, jak będzie. Ogólnie idziemy na razie na zajęcia grupowe żeby zobaczyć, jak ten facet będzie uczył i dopiero później zadecydujemy, czy się zapisujemy do niego czy nie
Spotkania grupowe u nas kosztują 80 zł i wchodzi w to 6 spotkań po 2 godziny, więc cena wydaje się być przystępna Kurs indywidualny kosztuje 90 zł, ale trzeba dojeżdżać 40 km i troszkę to nas denerwuje.
A czy po pierwszych zajęciach już cosik załapaliście? Jak w ogóle wyglądają takie zajęcia? Pisz mi tutaj wszystko, bo mnie to czeka w przyszłym tygodniu i jestem bardzo ciekawa
Jak zrobisz zaproszenia to koniecznie się pochwal My za naszymi czekamy i jak tylko dojdą idziemy wybierać papier na winietki i zawieszki na butelki
Moj jak na razie diety żadnej nie ma, ale jak ja nie będę jadła fast foodów to on też nie, a przytył głównie dlatego Poza tym u mnie dostaje tylko niskokaloryczne wysokobiałkowe jedzenie i jeździ na rowerku więc cosik napewno zrzuci Mam przynajmniej taką nadzieję

Zacznę moją opowieść od stroju na zajęcia, bo to nie tylko mnie, ale przede wszystkim TŻta bardzo intrygowało. Powiedziano nam, że na początek lepiej ubrać się wygodnie, żeby się zbytnio nie stresować i czuć się komfortowo. Ja wciągnęłam leginsy i koszulkę, do tego adidaski, a TŻ w dżinsach, koszulce i też adidaskach. Rozpoczęliśmy od kroków podstawowych walca angielskiego, potem te śmieszne obroty. Aaaa... bym zapomniała. Przed tym wszystkim Pan nam zrobił wprowadzenie o historii tańca, podkreślał, że mamy czerpać z niego głównie przyjemność i być eleganccy niezależnie od naszych umiejętności. Później przyszedł czas na wiedeńskiego, tłumaczył ten krok podstawowy i unoszenia, mówił nam, że należy lekko przyginać kolana i takie tam. Uczył tŻta trzymania ramy, wskazywał, gdzie ręka powinna być zgięta, że jeśli partner będzie miał dobrą ramę to może z partnerką robić wszystko. Uczył nas słuchać nie słów piosenki, ale melodii czy tam taktu w niej, żeby wbić się w rytm. Pytał, co chcemy tańczyć jako pierwszy taniec i jaką muzykę do tego wybieramy. Jak już się trochę wprawimy, będziemy mieć zajęcia z żoną tego Pana. Nie ma się czego obawiać, zajęcia są super
A te 80 zł to za osobę czy parę? Bo jak za parę to strasznie mało
Indywidualne zawsze są droższe, jednak my nie mamy żadnej innej możliwości
Zaproszenia jak już sklecę to pokażę Na razie muszę się zająć pracą i sesją, bo się zbliża nieuchronnie
Fistaszku, jaki bukiecik wybrałaś?
PS: Zapomniałam, jutro mam misję i idę (chyba) do księdza (sama). W sumie raz już byliśmy razem, jednak teraz chciałabym zapytać o te nauki. Ja niby już mam ten świstek w domu, bo robiłam nauki na religii w liceum, ale nie wiem czy to będzie uwzględniane.

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

slicznie dziekuje za zdjecie teraz juz lepiej widac i powiem szczerze, ze bardzo ladnie to wyglada nawet nie myslalam ze bedzie to tak pasowac tzn jasna kamizelka a tu slicznie
no widzisz czasem ci nasi faceci potrafia nas jednak zaskoczyc bardzo sie ciesze, ze tyle rzeczy zalatwiliscie i juz planujecie nastepne
to co sroda coraz blizej i rozmowa z krawcowa tak? no i moze zaproszenia tez dojda tyle rzeczy w przyszlym tygodniu Cie czeka

Też mi się strasznie podoba ten garnitur z kremową kamizelką Nie wiem, czy Piotrek nie będzie szył dwóch kamizelek, jednej kremowej na ślub, a drugiej brązowej, żeby później móc normalnie korzystać z tego garnituru
Wczoraj mieliśmy tyle załatwiać, ale niestety się tak pokłóciliśmy, że szok!!! Oczywiście wojna była o teściową Zapytałam Piotrka wczoraj jak do mnie przyjechał, czy niektórych gości nie dało by rady położyć u niego w domu, wtedy byśmy nieco zaoszczędzili na noclegach, bo już mamy do zapłaty za same noclegi 1000 zł. A on na mnie naskoczył, że nie, że nie będzie na ten temat rozmawiał ze swoją mamą, bo jego goście mają spać komfortowo, a nie poupychani w domu. Wiecie jak mnie wkurzył!!! Najbardziej tym, że nawet nie raczył zapytać tej swojej głupiej matki, powiedziałam mu wiec, że skoro chciała być taka pomocna to teraz niech się wykaże, a on znowu, że sobie jeszcze położy na noclegu swojego brata, bo on się chce przespać ze swoją dziewczyną w tym dworku!!!! Wtedy to myślałam, że go zabiję!!! Potem jeszcze wymyślił, że jego mamie mamy pokazywać wszystko co załatwimy!!! Ma nam ona zatwierdzić nawet rozsadzenie gości bo jak stwierdził Piotrek: "Ma do tego prawo"!!!!!!! Dziewczyny, myślałam, że gołymi rękoma uduszę!!!! Ja już sił nie mam na tą jego matkę!!!!!! Tak się wczoraj poryczałam, że szok!!! Do teraz mnie oczy bolą!!! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Piotrek się jej boi!!!!!!! Nie cierpię jej jeszcze bardziej!!!!!!!
Chcę już, żeby u mnie zamieszkał bo wtedy przynajmniej spokój będzie, bo nie będzie jej codziennie widywał i nie będzie mu mogła mącić w głowie

Napisane przez fistaszek24

cześć dziewczyny. Normalnie weekend był ok zwłaszcza, że mój oglądnoł garnitury i znaleźliśmy piękny z firmy Byto ale cena 1500 plus musznik i kamizelka za 300zł nas powaliły i musimy szukać czegoś tańszego bo za firmę nie mam zamiaru płacić i znalazłam fryzurę dla siebie .

O kurde, co za cena!!! Chociaż za firmę się płaci niestety Mój od samego początku stwierdził, że chce szyć garnitur, więc tylko musieliśmy znaleźć jakiś fajny wzór i z tym pojedziemy do krawca
Jaką fryzurkę dla siebie znalazłaś? Pochwal się ale już

Napisane przez myszkaazi

Zacznę moją opowieść od stroju na zajęcia, bo to nie tylko mnie, ale przede wszystkim TŻta bardzo intrygowało. Powiedziano nam, że na początek lepiej ubrać się wygodnie, żeby się zbytnio nie stresować i czuć się komfortowo. Ja wciągnęłam leginsy i koszulkę, do tego adidaski, a TŻ w dżinsach, koszulce i też adidaskach. Rozpoczęliśmy od kroków podstawowych walca angielskiego, potem te śmieszne obroty. Aaaa... bym zapomniała. Przed tym wszystkim Pan nam zrobił wprowadzenie o historii tańca, podkreślał, że mamy czerpać z niego głównie przyjemność i być eleganccy niezależnie od naszych umiejętności. Później przyszedł czas na wiedeńskiego, tłumaczył ten krok podstawowy i unoszenia, mówił nam, że należy lekko przyginać kolana i takie tam. Uczył tŻta trzymania ramy, wskazywał, gdzie ręka powinna być zgięta, że jeśli partner będzie miał dobrą ramę to może z partnerką robić wszystko. Uczył nas słuchać nie słów piosenki, ale melodii czy tam taktu w niej, żeby wbić się w rytm. Pytał, co chcemy tańczyć jako pierwszy taniec i jaką muzykę do tego wybieramy. Jak już się trochę wprawimy, będziemy mieć zajęcia z żoną tego Pana. Nie ma się czego obawiać, zajęcia są super
A te 80 zł to za osobę czy parę? Bo jak za parę to strasznie mało
Indywidualne zawsze są droższe, jednak my nie mamy żadnej innej możliwości
Zaproszenia jak już sklecę to pokażę Na razie muszę się zająć pracą i sesją, bo się zbliża nieuchronnie
Fistaszku, jaki bukiecik wybrałaś?
PS: Zapomniałam, jutro mam misję i idę (chyba) do księdza (sama). W sumie raz już byliśmy razem, jednak teraz chciałabym zapytać o te nauki. Ja niby już mam ten świstek w domu, bo robiłam nauki na religii w liceum, ale nie wiem czy to będzie uwzględniane.

Wielkie dzięki Już mniej więcej wiem, czego się możemy spodziewać Zastanawiałam się, jak wyglądają takie zajęcia, bo nie powiem, troszkę jestem zestresowana przed tym "pierwszym razem" Jak na razie idziemy na pierwsze zajęcia grupowe, a potem zadecydujemy, czy chcemy się zapisać na te zajęcia, czy jednak wybieramy Poznań 80 zł to od osoby niestety, choć to jest i tak znacznie tanień niż w Poznaniu, bo tam ceny są powyżej 100 zł
Pewne jest, że kurs musimy zrobić, bo inaczej nasz pierwszy taniec może się okazać katastrofą
Ja dzisiaj zabieram się za wyklejanie aniołków Kupiłam ostatnio lakier, żeby po pomalowaniu farbkami utrwalić kolor i nadać im połysku Dzisiaj sie rozejrzę za farbkami i te, które już mam wyklejone, pomaluję Wkleję Wam fotki, jeszcze w tym tygodniu
Fajnie masz, że nauki już są za Tobą My niestety musimy to odbębnić i zaczynamy od lutego Dobrze, że chociaż ktoś pomyślał i zrobił te nauki w poniedziałek i wtorek bo w weekendy ze względu na Piotrkową szkołę musiałabym chodzić sama Ciekawi mnie, jak to będzie wyglądało

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Też mi się strasznie podoba ten garnitur z kremową kamizelką Nie wiem, czy Piotrek nie będzie szył dwóch kamizelek, jednej kremowej na ślub, a drugiej brązowej, żeby później móc normalnie korzystać z tego garnituru
Wczoraj mieliśmy tyle załatwiać, ale niestety się tak pokłóciliśmy, że szok!!! Oczywiście wojna była o teściową Zapytałam Piotrka wczoraj jak do mnie przyjechał, czy niektórych gości nie dało by rady położyć u niego w domu, wtedy byśmy nieco zaoszczędzili na noclegach, bo już mamy do zapłaty za same noclegi 1000 zł. A on na mnie naskoczył, że nie, że nie będzie na ten temat rozmawiał ze swoją mamą, bo jego goście mają spać komfortowo, a nie poupychani w domu. Wiecie jak mnie wkurzył!!! Najbardziej tym, że nawet nie raczył zapytać tej swojej głupiej matki, powiedziałam mu wiec, że skoro chciała być taka pomocna to teraz niech się wykaże, a on znowu, że sobie jeszcze położy na noclegu swojego brata, bo on się chce przespać ze swoją dziewczyną w tym dworku!!!! Wtedy to myślałam, że go zabiję!!! Potem jeszcze wymyślił, że jego mamie mamy pokazywać wszystko co załatwimy!!! Ma nam ona zatwierdzić nawet rozsadzenie gości bo jak stwierdził Piotrek: "Ma do tego prawo"!!!!!!! Dziewczyny, myślałam, że gołymi rękoma uduszę!!!! Ja już sił nie mam na tą jego matkę!!!!!! Tak się wczoraj poryczałam, że szok!!! Do teraz mnie oczy bolą!!! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Piotrek się jej boi!!!!!!! Nie cierpię jej jeszcze bardziej!!!!!!!
Chcę już, żeby u mnie zamieszkał bo wtedy przynajmniej spokój będzie, bo nie będzie jej codziennie widywał i nie będzie mu mogła mącić w głowie



O kurde, co za cena!!! Chociaż za firmę się płaci niestety Mój od samego początku stwierdził, że chce szyć garnitur, więc tylko musieliśmy znaleźć jakiś fajny wzór i z tym pojedziemy do krawca
Jaką fryzurkę dla siebie znalazłaś? Pochwal się ale już



Wielkie dzięki Już mniej więcej wiem, czego się możemy spodziewać Zastanawiałam się, jak wyglądają takie zajęcia, bo nie powiem, troszkę jestem zestresowana przed tym "pierwszym razem" Jak na razie idziemy na pierwsze zajęcia grupowe, a potem zadecydujemy, czy chcemy się zapisać na te zajęcia, czy jednak wybieramy Poznań 80 zł to od osoby niestety, choć to jest i tak znacznie tanień niż w Poznaniu, bo tam ceny są powyżej 100 zł
Pewne jest, że kurs musimy zrobić, bo inaczej nasz pierwszy taniec może się okazać katastrofą
Ja dzisiaj zabieram się za wyklejanie aniołków Kupiłam ostatnio lakier, żeby po pomalowaniu farbkami utrwalić kolor i nadać im połysku Dzisiaj sie rozejrzę za farbkami i te, które już mam wyklejone, pomaluję Wkleję Wam fotki, jeszcze w tym tygodniu
Fajnie masz, że nauki już są za Tobą My niestety musimy to odbębnić i zaczynamy od lutego Dobrze, że chociaż ktoś pomyślał i zrobił te nauki w poniedziałek i wtorek bo w weekendy ze względu na Piotrkową szkołę musiałabym chodzić sama Ciekawi mnie, jak to będzie wyglądało

Fryzurkę mam ale niestety mapa bitowa a ja nie umiem zmienić na jpg. i musze nad tym popracować w domu. Poprostu zamiast kupować gazete która kosztowała 16 zł a było w niej 15 fryzur to zrobiłam zdjęcie w empiku . A i tort wybraliśmy jaki chcemy tylko jeszcze cukiernia musi chcieć nam taki zrobić Prosty jest bo prostokątny bez udziwnień na górze z różami i wszystko w jednym kolorze mozę znajdę coś podobnego. A i w niedzxielę jedziemy na targi ślubne

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Fryzurkę mam ale niestety mapa bitowa a ja nie umiem zmienić na jpg. i musze nad tym popracować w domu. Poprostu zamiast kupować gazete która kosztowała 16 zł a było w niej 15 fryzur to zrobiłam zdjęcie w empiku . A i tort wybraliśmy jaki chcemy tylko jeszcze cukiernia musi chcieć nam taki zrobić Prosty jest bo prostokątny bez udziwnień na górze z różami i wszystko w jednym kolorze mozę znajdę coś podobnego. A i w niedzxielę jedziemy na targi ślubne

Ruszyliście z kopyta My torty już też przejrzeliśmy i mniej więcej wiemy już, co chcemy zamawiać Tort też będzie zwyczajny, bez udziwnień Wkleję foto, ale też jak przyjadę do domu, bo tutaj mam problem taki sam jak Ty, zdjęcie sali i tortu mam w mapie bitowej i nie wiem, jak to przerobić W domu przerabiałam tak garnitur i mi wyszło, a tutaj jakiś problem mam
My jutro będziemy ustalać dalej, no i jeszcze czeka mnie wizyta w Piotrka domu, bo chciałam wydrukować sukienkę. I znowu spotkanie z jego matką Ale najważniejsze żebym miała zdjęcia do krawcowej
W tym tygodniu dojdą już zaproszenia, ięc kolejna rzecz do odkreślenia z listy
Ech, głowa mnie dzisiaj boli i w ogole jestem tak zmęczona, że najchętniej bym poszła spać.

[fistaszek24]

Tylko prostokątny i na górze ma być bukiet z trzech róż.A byłam pytać o bukirt ślubny i normalnie przeżyłam szok bukiet z samych róż przykładowo 17 przewiązany wstążką 50zł a ja się nastawiałam na 200zł więc zapytałam jeszcze raz podkreślając, że to wiązanka ślubna i pani popatrzyła jak na głupią i mówi tak ja wiem no to zaszalałam i mówię a jakbym wzieła jeszcze 100 róż bez przybrania na stoły a ona mówi to porozmawiamy o rabacie więc znowu zaoszczędzimy i raczej na giełde nie ma sensu jechać

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Ruszyliście z kopyta My torty już też przejrzeliśmy i mniej więcej wiemy już, co chcemy zamawiać Tort też będzie zwyczajny, bez udziwnień Wkleję foto, ale też jak przyjadę do domu, bo tutaj mam problem taki sam jak Ty, zdjęcie sali i tortu mam w mapie bitowej i nie wiem, jak to przerobić W domu przerabiałam tak garnitur i mi wyszło, a tutaj jakiś problem mam
My jutro będziemy ustalać dalej, no i jeszcze czeka mnie wizyta w Piotrka domu, bo chciałam wydrukować sukienkę. I znowu spotkanie z jego matką Ale najważniejsze żebym miała zdjęcia do krawcowej
W tym tygodniu dojdą już zaproszenia, ięc kolejna rzecz do odkreślenia z listy
Ech, głowa mnie dzisiaj boli i w ogole jestem tak zmęczona, że najchętniej bym poszła spać.

Pokaż tort. A z kopyta to za wiele powiedziane ale zaczyna mi już pomagać i normalnie jestem w szoku a w sobote nabrał ochoty na chodzenie po sklepach i tym razem to on wyszedł z siatkami a ja z pustymi rękami więc chyba jest chory

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Tylko prostokątny i na górze ma być bukiet z trzech róż.A byłam pytać o bukirt ślubny i normalnie przeżyłam szok bukiet z samych róż przykładowo 17 przewiązany wstążką 50zł a ja się nastawiałam na 200zł więc zapytałam jeszcze raz podkreślając, że to wiązanka ślubna i pani popatrzyła jak na głupią i mówi tak ja wiem no to zaszalałam i mówię a jakbym wzieła jeszcze 100 róż bez przybrania na stoły a ona mówi to porozmawiamy o rabacie więc znowu zaoszczędzimy i raczej na giełde nie ma sensu jechać

Piękny torcik I bardzo apetycznie wygląda A róże jakiego koloru mają być?
Już się rozglądałaś za bukietem ślubnym? Ja nawet nie wiem, na ile przed ślubme powinnam to załatwić Bukiet rzeczywiście bardzo tani!!!! Ciekawe ile mi wyśpiewa za te tulipany Nam salę ubierać ma ten facet od sali, ale jeszcze zapytamy, jakie kwiaty ma zamiar postawić na tych stołach
Kurde, jeszcze kwiaty na podziękowania dla rodzicow trzeba będzie kupić. Teraz się dopiero zacznie latanie
W sobotę jedziemy zamawiać obrączki