Jak się przygotować? - pierwsza/kolejna wizyta u ginekologa - zbiorczy!

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Rozumiem, że jesteś młoda, ale wyszukiwarka nie gryzie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=90095

[Kasia225]

No ja się własnie zdziwiłam, ze moj ginekolog nic nie zrobil w kierunku wyleczenia tej nadzerki. Kazal tylko przyjsc za miesiac by zrobic cytologie, zapytal czy mam upławy (mam) i skierowal na badania hormonow bo okres mam co 13 dni..

Nie mozna robic cytologii 2 dni po okresie?

[micraneska]

Dziewczyny umówiłam się do pani ginekolog, to będzie moja pierwsza wizyta (dobrze że znalazłam ten wątek bo od tygodnia wariuję)
ale mam coraz większe wątpliwości
owa pani nie ma samych piątkowych opinii w internecie i boję się że ta wizyta będzie jednym wielkim koszmarem (zaznaczam że lepszej kobiety ginekolog nie ma w mieście, nie wiem czy nie lepiej byłoby wyjechać gdzieś kiedyś)
Proszę o jakąś poradę, choć malutką

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez micraneska

Dziewczyny umówiłam się do pani ginekolog, to będzie moja pierwsza wizyta (dobrze że znalazłam ten wątek bo od tygodnia wariuję)
ale mam coraz większe wątpliwości
owa pani nie ma samych piątkowych opinii w internecie i boję się że ta wizyta będzie jednym wielkim koszmarem (zaznaczam że lepszej kobiety ginekolog nie ma w mieście, nie wiem czy nie lepiej byłoby wyjechać gdzieś kiedyś)
Proszę o jakąś poradę, choć malutką

Może powiedz jej, że to Twoja pierwsza wizyta, powinna Ci wszystko wytłumaczyć I nie stresuj się, bądź dobrej myśli

[micraneska]

niestety coraz bardziej się waham, jestem już umówiona i głupio nie przyjść
ale z opinii wyczytałam że pani doktor jest owszem miła itd ale bardzo mało mówi
więc stres wzrasta

[kawa_zmlekiem]

Idź i sama się przekonaj

[micraneska]

ehh łatwo jest powiedzieć prawda?
niestety jak się zrażę na pierwszej wizycie później mogę w ogóle nie chodzić
(znam siebie i tak dokładnie będzie)

[kawa_zmlekiem]

Ja na swoją pierwszą wizytę byłam umówiona to takiej znajomej-polecanej lekarki, więc się nie bałam. Wchodzę do gabinetu, a tu zonk - jakiś stary facet w środku Moja ginekolog musiała pilnie wyjechać, a on przyszedł na zastępstwo. Głupio mi było uciec Był miły, i generalnie dobrze wspominam tą wizytę, ale facet opinie w internecie ma fatalne, że cham i prostak, rzuca niewybredne komentarze - o czym dopiero później się dowiedziałam.
Dlatego uważam, że najlepiej jest samemu pójść i się przekonać

[basikagniezno]

Napisane przez micraneska

ehh łatwo jest powiedzieć prawda?
niestety jak się zrażę na pierwszej wizycie później mogę w ogóle nie chodzić
(znam siebie i tak dokładnie będzie)

wiem,że łatwo powiedzieć, ale opinie w necie nie zawsze są dobrym wyznacznikiem. tak naprawdę każda osoba może sobie wpisać co chce

ja wiele razy się spotkałam z tym,że np.opinie miał dobre, a mi nie podpasował. a innym pasował, więc...

spokojnie.

[werkawerka15]

ok no to szybko. mam 17 l i jestem ciemna w tych sprawach mam kilk pytań i mam nadzieje ze mi pomożecie :
mając 17l. muszę isć z rodzicem do ginekologa?
czy da rade uniknąć wizyty u ginekologa chcąc kupić tabletki anty?
ile kosztują mniej wiecej takiego tabletki ?
aaaaa + współżyję z chlopakiem juz od lekko ponad miesiąca i zabezpieczamy się gumkami

[zakonna]

do gina możesz iść sama, tabletki przepisuje lekarz. Jeżeli możesz uprawiać seks to tym bardziej możesz zadbać o swoje zdrowie i bezpieczeństwo i iść do ginekologa

[werkawerka15]

czyli nie obejdzie sie bez ginekologa jesli chce sie tabletki ?

[zakonna]

dlaczego chcesz tak koniecznie ominąć ginekologa?

[jasne_jasne]

Jeżeli chcesz sobie narobić szkody w organizmie, to jasne, załatwiaj sobie tabsy na lewo.

[werkawerka15]

nigdy w zyciu na lewo tylko po prostu nie wiem czy jestem gotowa zeby pogadac o tym z mama i poprosić ją o pojscie ze mną : >

[myszakotka]

Ale nie musisz iść z mamą. Możesz iść sama. Koszt opakowania tabletek to 40-50zł przeważnie. Wizyta, zależy od miejscowości to ok. 100zł, można oczywiście iść na NFZ. Tabletki muszą być dobrze dobrane, inaczej będziesz się źle po nich czuła. Nie próbuj zdobyć tabletek na lewo.

[fankapsychiatrii]

Niestety(?) Wg prawa opiekun prawny musi wyrazic zgode na stosowanie lekow i antykonncepcji tez.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez myszakotka

Ale nie musisz iść z mamą. Możesz iść sama. Koszt opakowania tabletek to 40-50zł przeważnie. Wizyta, zależy od miejscowości to ok. 100zł, można oczywiście iść na NFZ. Tabletki muszą być dobrze dobrane, inaczej będziesz się źle po nich czuła. Nie próbuj zdobyć tabletek na lewo.

Mniej, bo 3-60zł

[busch]

Z ciekawości - które tabletki można dostać za 6zł?

[aga 398]

Jak ja miałam 17 lat i chciałam tabletki od ginekologa to kazała mi przynieśc zgode od rodzica;D;D i nie żartuje;D

[fankapsychiatrii]

Te ktore sa rfudowane do leczenia niektorych schorzen i antykoncepcyjnie dzialaja przy okazji

[himym]

do lekarza możesz pójść bez problemu sama. Jakikolwiek zabieg czy leki musi być zgoda rodzica. CHYBA, że pójdziesz do ginekologa prywatnie a on się zgodzi. Nie wszyscy tak robią.

[paula78]

Napisane przez aga 398

Jak ja miałam 17 lat i chciałam tabletki od ginekologa to kazała mi przynieśc zgode od rodzica;D;D i nie żartuje;D

I co w tym dziwnego? Rodzic zdaje się finansuje Twoje zabwy i jest odpowiedzialny za twoje zdrowie nawet gdy masz lat 17 i jestes takaaa dorosła.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez fankapsychiatrii

Te ktore sa rfudowane do leczenia niektorych schorzen i antykoncepcyjnie dzialaja przy okazji

Moja koleżanka miała 3opakowania za 10zł z groszami, nie wiem jakie dokładnie ale były refundowane, a brała je tylko ze względu na antykoncepcje (była zdrowa, wyniki w normie).

[werkawerka15]

no wiecie dla kazdego rozmowa z rodzicem na takie tematy jest innym doswiadczeniem , bo u mnie np. nie jest to temat do herbatki ale dzisiaj sie zebralam i pogadalam z mamą. Wtorek wybieram sie do ginekologa.

na tabletki naciska mni chlopak, ja osobiscie nie jestem przekonana, 17 lat, to nie za wczesnie? a wy? ile lat miałyscie kiedy zaczełyscie brać anty.

[jasne_jasne]

Co to ma znaczyć, że na ciebie naciska? Jak masz jakieś wątpliwości, to sory gościu, ale nie będziesz wywierał na mnie presji.
Ja tabletki zaczęłam brać w wieku 16 lat. Na początku w celach leczniczych, a później również jako antykocepcję.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez werkawerka15

no wiecie dla kazdego rozmowa z rodzicem na takie tematy jest innym doswiadczeniem , bo u mnie np. nie jest to temat do herbatki ale dzisiaj sie zebralam i pogadalam z mamą. Wtorek wybieram sie do ginekologa.

na tabletki naciska mni chlopak, ja osobiscie nie jestem przekonana, 17 lat, to nie za wczesnie? a wy? ile lat miałyscie kiedy zaczełyscie brać anty.

22lata. Nigdy w życiu bym nie brała, bo mój facecik ma taką ochotę, to kobieta się truje, a nie on.

[fankapsychiatrii]

Napisane przez werkawerka15

no wiecie dla kazdego rozmowa z rodzicem na takie tematy jest innym doswiadczeniem , bo u mnie np. nie jest to temat do herbatki ale dzisiaj sie zebralam i pogadalam z mamą. Wtorek wybieram sie do ginekologa.

na tabletki naciska mni chlopak, ja osobiscie nie jestem przekonana, 17 lat, to nie za wczesnie? a wy? ile lat miałyscie kiedy zaczełyscie brać anty.

nie tak ważny jest wiek metrykalny jak ginekologiczny

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43060574]Moja koleżanka miała 3opakowania za 10zł z groszami, nie wiem jakie dokładnie ale były refundowane, a brała je tylko ze względu na antykoncepcje (była zdrowa, wyniki w normie).[/QUOTE]
to na pewno jakies refundowane typu Microgynon itd. a lekarz mógł w dokumentacji żeby pasowało pacjentce cenowo napisac jakies wskazanie

[AdamsM]

Napisane przez werkawerka15

no wiecie dla kazdego rozmowa z rodzicem na takie tematy jest innym doswiadczeniem , bo u mnie np. nie jest to temat do herbatki ale dzisiaj sie zebralam i pogadalam z mamą. Wtorek wybieram sie do ginekologa.

na tabletki naciska mni chlopak, ja osobiscie nie jestem przekonana, 17 lat, to nie za wczesnie? a wy? ile lat miałyscie kiedy zaczełyscie brać anty.

Możliwe, że nie chce mu sie meczyc z zakładaniem prezerwatywy.Poza tym inne odczucia są podczas seksu z prezerwatywa, mezczyzni czesto na to narzekaja. Moj partner ma tak,ale mi to nie przeszkadza,bo mam wieksza pewnosc, ze nie zajde w ciaze na (prawidlowo przyjmowanych) pigulkach. Prezerwatywy, szczegolnie zle dobrane, zsuwaja sie i pekaja.

Ja zaczelam brac pigulki jak mialam 22 lata. 17 lat to wg mnie wczesnie,ale skoro już uprawiacie seks to dobrze,że myslicie o tej formie antykoncepcji(wg mnie jest najpewniejsza metoda,jesli sie stosuje wg zalecen i nie pomija zadnej tabletki). Natomiast trzeba pamietac, że nie sa to cukierki, pigulki wplywaja i na cialo i na głowe(mam na mysli np.wahania nastroju). Wedlug mojego lekarza długoletnie stosowanie antykoncepcji hormonalnej nie jest obojetne dla zdrowia.

[niut80]

.