Jak się przygotować? - pierwsza/kolejna wizyta u ginekologa - zbiorczy!

[pffe]

Napisane przez Aredhel125

Ja mam pytanie odnośnie badania piersi. Jak miałam 17 lat i byłam pierwszy raz u ginekologa to badała mnie dokładnie pielęgniarka. Teraz mam 25, chodzę już do innego lekarza, w międzyczasie nie miałam badanego biustu. Sama nic nie wyczuwam strasznego, ale chodzi o to, że ja mam piersi od zawsze takie tkliwe. To znaczy, sa miejsca, gdzie one są takie jakby twarde, jak mocniej przycisnę, miejsca bardziej przy żebrach to zaboli. Czasem nawet jak źle ułożę się do spania to zaboli. Tak mam od zawsze. Myślałam, że tak mam po prostu, ale może niech mi jednak lekarz je zbada? Czy któraś z Was też tak ma? W ciągu dnia nic się nie dzieje, chodzi o to, że jak tak mocniej ścisnę, źle złapię, nie wiem nawet jak to opisać, to czasami zaboli. Jak podniosę rękę, żeby się zbadać, to wtedy one się tak naciągają i te napięte, twarde miejsce bardziej czuć, taka jakby podstawa, w obu mam tak samo. Już oczywiście panikuję, chociaż mam tak od zawsze.
Może to głupie, ale nawet jak widziałam na jakichś filmach, czy gifach erotycznych jak facet zapał kobietę za pierś tak dość mocno to ja się zastanawiałam, czy ją to nie boli. Dodam, ze mam raczej mały biust, nie wiem, czy to ma znaczenie.

W zasadzie to miałam się pytać, o badanie przez lekarza. Do tej pory mnie lekarz nie badał, nic nie zgłaszałam, mam po prostu poprosić o badanie fizykalne, czy może mi zrobić USG? Jak to wygląda?

Dla mnie to dziwne ale może tak po prostu masz i nic się nie dzieje. Ja mogę się mocno ścisnąć, facet też (sam czasem mnie pyta czy nie boli i czy nie za mocno) i nie mam tak tkliwych nawet przed okresem.
Ja bym zbadała, w sumie co Ci szkodzi? A będziesz miała spokojną głowę.
Co do usg to zależy od gabinetu. Jeden ma w gabinecie i zrobi od razu a inny nie.
Na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że rok temu wyczułam coś twardszego w jednej piersi, ginekolog zbadał i wysłał na usg. Po usg zostałam wysłana do onkologa-chirurga i miałam kolejne badania. Na usg wyszło zgrubienie ale no bez biopsji nikt nie był w stanie nic więcej mi powiedzieć. Ostatecznie miałam przebadane też węzły chłonne na wszelkie zaś i nic nie wykazało. Nalatałam się żeby dowiedzieć się, że nic się nie dzieje i widocznie taka moja natura, że mam grudkowate cycki
Także nie panikowałabym ale poprosiłabym o badanie (btw. dla mnie badanie chociaż raz na rok to obowiązek).

[Aredhel125]

Napisane przez pffe

Dla mnie to dziwne ale może tak po prostu masz i nic się nie dzieje. Ja mogę się mocno ścisnąć, facet też (sam czasem mnie pyta czy nie boli i czy nie za mocno) i nie mam tak tkliwych nawet przed okresem.
Ja bym zbadała, w sumie co Ci szkodzi? A będziesz miała spokojną głowę.
Co do usg to zależy od gabinetu. Jeden ma w gabinecie i zrobi od razu a inny nie.
Na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że rok temu wyczułam coś twardszego w jednej piersi, ginekolog zbadał i wysłał na usg. Po usg zostałam wysłana do onkologa-chirurga i miałam kolejne badania. Na usg wyszło zgrubienie ale no bez biopsji nikt nie był w stanie nic więcej mi powiedzieć. Ostatecznie miałam przebadane też węzły chłonne na wszelkie zaś i nic nie wykazało. Nalatałam się żeby dowiedzieć się, że nic się nie dzieje i widocznie taka moja natura, że mam grudkowate cycki
Także nie panikowałabym ale poprosiłabym o badanie (btw. dla mnie badanie chociaż raz na rok to obowiązek).

Ja w zasadzie nie wyczułam nic twardszego, tylko coś mi zaświtało w głowie i zaczęłam się zastanawiać, czy to normalne. Moja koleżanka pamiętam brała mastodyn, czy jakoś tak, bo miała takie właśnie grudkowate. Normalnie mogę się łapać, ale jak bym zaczęła tak bardziej "miętolić", dociskać to już boli, tak najbardziej ja to mówię, przy podstawie. One w ogóle są takie jakieś wrażliwe, i w ciągu cyklu nawet potrafią być lekko obrzmiałe, ale w obu mam identycznie, od zawsze. Ty poprosiłaś po prostu o badanie i lekarz cię fizykalnie zbadał, w sensie przez dotyk?
To jakieś specjalne USG trzeba mieć? No bo do normalnego i dopochwowego to w gabinecie jest urządzenie.

Mam wrażenie, że prawa jakby bardziej bo teraz zaczęłam sie "badać' dokładniej. Kurcze, stresuje się teraz. Czyli lekarz w gabinecie podczas badania nawet reką, wyczuje czy cos może być nie tak?

[pffe]

Napisane przez Aredhel125

Ja w zasadzie nie wyczułam nic twardszego, tylko coś mi zaświtało w głowie i zaczęłam się zastanawiać, czy to normalne. Moja koleżanka pamiętam brała mastodyn, czy jakoś tak, bo miała takie właśnie grudkowate. Normalnie mogę się łapać, ale jak bym zaczęła tak bardziej "miętolić", dociskać to już boli, tak najbardziej ja to mówię, przy podstawie. One w ogóle są takie jakieś wrażliwe, i w ciągu cyklu nawet potrafią być lekko obrzmiałe, ale w obu mam identycznie, od zawsze. Ty poprosiłaś po prostu o badanie i lekarz cię fizykalnie zbadał, w sensie przez dotyk?
To jakieś specjalne USG trzeba mieć? No bo do normalnego i dopochwowego to w gabinecie jest urządzenie.

Mam wrażenie, że prawa jakby bardziej bo teraz zaczęłam sie "badać' dokładniej. Kurcze, stresuje się teraz. Czyli lekarz w gabinecie podczas badania nawet reką, wyczuje czy cos może być nie tak?

Prosiła o badanie piersi, tak po prostu poprosiłam.
Lekarka, do której chodzę mnie wysłała do szpitala na usg nie mówiąc dlaczego tak a nie inaczej i dalej się to potoczyło dość szybko. W ciągu tygodnia miałam zrobione już wszystkie badania a robiłam wszystko na nfz.

Ja mówię zawsze, że dla pewności to nie boli, to tylko usg a nie prześwietlenie więc dla spokoju ducha uważam, że można zrobić.

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Aredhel125

Ja w zasadzie nie wyczułam nic twardszego, tylko coś mi zaświtało w głowie i zaczęłam się zastanawiać, czy to normalne. Moja koleżanka pamiętam brała mastodyn, czy jakoś tak, bo miała takie właśnie grudkowate. Normalnie mogę się łapać, ale jak bym zaczęła tak bardziej "miętolić", dociskać to już boli, tak najbardziej ja to mówię, przy podstawie. One w ogóle są takie jakieś wrażliwe, i w ciągu cyklu nawet potrafią być lekko obrzmiałe, ale w obu mam identycznie, od zawsze. Ty poprosiłaś po prostu o badanie i lekarz cię fizykalnie zbadał, w sensie przez dotyk?
To jakieś specjalne USG trzeba mieć? No bo do normalnego i dopochwowego to w gabinecie jest urządzenie.

Mam wrażenie, że prawa jakby bardziej bo teraz zaczęłam sie "badać' dokładniej. Kurcze, stresuje się teraz. Czyli lekarz w gabinecie podczas badania nawet reką, wyczuje czy cos może być nie tak?

Możesz się przebadać na wszelki wypadek, ale prawdopodobnie taka Twoja uroda. Też mam ten problem - piersi są mega wrażliwe, często bolą, a przed okresem to już w ogóle jest masakra, bolą nawet przy schylaniu czy wchodzeniu po schodach Są jakieś tabletki ziołowe, castagnus bodaj, podobno łagodzą objawy ale nie próbowałam.

[Aredhel125]

Napisane przez pffe

Prosiła o badanie piersi, tak po prostu poprosiłam.
Lekarka, do której chodzę mnie wysłała do szpitala na usg nie mówiąc dlaczego tak a nie inaczej i dalej się to potoczyło dość szybko. W ciągu tygodnia miałam zrobione już wszystkie badania a robiłam wszystko na nfz.

Ja mówię zawsze, że dla pewności to nie boli, to tylko usg a nie prześwietlenie więc dla spokoju ducha uważam, że można zrobić.

A to USG to musi być specjalna maszyna, czy lekarz tym które ma w gabinecie może to zrobić?
Jeszcze dopytam, czy to może mieć coś wspólnego z trądzikiem, który u mnie się utrzymuje latami?

Napisane przez kawa_zmlekiem

Możesz się przebadać na wszelki wypadek, ale prawdopodobnie taka Twoja uroda. Też mam ten problem - piersi są mega wrażliwe, często bolą, a przed okresem to już w ogóle jest masakra, bolą nawet przy schylaniu czy wchodzeniu po schodach Są jakieś tabletki ziołowe, castagnus bodaj, podobno łagodzą objawy ale nie próbowałam.

Obyś miała rację, to mam nie od wczoraj, ale gdzieś usłyszałam hasło "guzek piersi" i zaczęłam myśleć.
Nie wiem, tą prawą jak bardziej od środka naciągnę w prawo i docisnę druga ręka od zewnątrz do podstawy to boli, ale nie wyczuwam tam konkretnego, osobnego zgrubienia. Wczesniej po prostu nad tym nie myslałam. Mój biust jest raczej mały, ale taki pełny, nabrzmiały, nie wiem czy ma to coś wspólnego. Teraz jakby prawa jest taka bardziej od dołu nabrzmiała i boląca. Już zaczynam świrowac, a lekarz dopiero w piątek...

[pffe]

Napisane przez Aredhel125

A to USG to musi być specjalna maszyna, czy lekarz tym które ma w gabinecie może to zrobić?
Jeszcze dopytam, czy to może mieć coś wspólnego z trądzikiem, który u mnie się utrzymuje latami?



Obyś miała rację, to mam nie od wczoraj, ale gdzieś usłyszałam hasło "guzek piersi" i zaczęłam myśleć.
Nie wiem, tą prawą jak bardziej od środka naciągnę w prawo i docisnę druga ręka od zewnątrz do podstawy to boli, ale nie wyczuwam tam konkretnego, osobnego zgrubienia. Wczesniej po prostu nad tym nie myslałam.

Nie mam pojęcia czy jakimś specjalnym, wydaje mi się, że nie ale w gabinecie badania usg nie miałam robionego nigdy u mojego lekarza.

Nie martw się na zapas, ja proponuję badanie bo to nie zaszkodzi, lepiej zrobić ale myślę, że nic się nie dzieje u Ciebie i taka już Twoja uroda dla spokojnej głowy możesz badania zrobić i tyle.

[IzzieSt]

To ja też dopytam ale o usg dopochwowe. Każe wam lekarz wkładać pięści pod pośladki? Mi dwóch kazało a dwóch nie i ci, którzy kazali zobaczyli że coś nie halo w macicy, a ci, którzy nie kazali stwierdzili, że wszystko wygląda ok. Wiem, że jest lepsza widoczność jeśli miednica jest uniesiona ale to aż taka duża jest różnica że można coś przeoczyć?

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez IzzieSt

To ja też dopytam ale o usg dopochwowe. Każe wam lekarz wkładać pięści pod pośladki? Mi dwóch kazało a dwóch nie i ci, którzy kazali zobaczyli że coś nie halo w macicy, a ci, którzy nie kazali stwierdzili, że wszystko wygląda ok. Wiem, że jest lepsza widoczność jeśli miednica jest uniesiona ale to aż taka duża jest różnica że można coś przeoczyć?

Zawsze tak mam robione.

[basikagniezno]

mój ginekolog nie każe tego robić ale jak w szpitalu usg robił mi inny lekarz usg to kazał. nie wiem czy to coś zmienia

[Karmae]

Jeżeli taki temat już był to przepraszam, chociaż ja nic takiego nie znalazłam.

O ile sporo jest tematów czy ginekolog wykryje czy ktoś jest dziewicą, ja mam odwrotny problem. Jestem dziewicą, ale tylko pod tym względem, że nie współżyłam z mężczyzną, ale wiadomo - środków rozdziewiczających dzisiaj nie brakuje Wiem, że dziewice badane są przez odbyt, a ja chciałabym być badana normalnie, żeby się upewnić, że w środku jest wszystko ok. Czy mówiąc, że nie współżyłam skazuję się na badanie przez odbyt? Mam powiedzieć, że swój pierwszy raz miałam z wibratorem czy po prostu powiedzieć, że współżyłam?

[sandrek]

Napisane przez Karmae

Jeżeli taki temat już był to przepraszam, chociaż ja nic takiego nie znalazłam.

O ile sporo jest tematów czy ginekolog wykryje czy ktoś jest dziewicą, ja mam odwrotny problem. Jestem dziewicą, ale tylko pod tym względem, że nie współżyłam z mężczyzną, ale wiadomo - środków rozdziewiczających dzisiaj nie brakuje Wiem, że dziewice badane są przez odbyt, a ja chciałabym być badana normalnie, żeby się upewnić, że w środku jest wszystko ok. Czy mówiąc, że nie współżyłam skazuję się na badanie przez odbyt? Mam powiedzieć, że swój pierwszy raz miałam z wibratorem czy po prostu powiedzieć, że współżyłam?

Cześć. Jeśli powiesz, że nie współżyłaś ginekolog prawdopodobnie wykona Ci wyłącznie USG. Jeśli będzie proponował inny rodzaj badania - możesz się nie zgodzić.

[IzzieSt]

Napisane przez sandrek

Cześć. Jeśli powiesz, że nie współżyłaś ginekolog prawdopodobnie wykona Ci wyłącznie USG. Jeśli będzie proponował inny rodzaj badania - możesz się nie zgodzić.

No raczej nie. Dziewice normalnie bada się na fotelu.
Mnie dwóch ginów pytało czy współżyję, ja na to, że nie a oni: czyli jest pani dziewicą? Więc to, ze nie współżyjesz nie oznacza dla nich, że masz błonę:P
Jako dziewica zawsze byłam badana na fotelu przez pochwę, usg też zawsze miałam dopochwowe, nie było nawet słowa o przezbrzusznym.
Powiedz zwyczajnie, że nie współżyjesz ale wydaje Ci się, że błony nie masz, nikogo to nie zdziwi

[sandrek]

Napisane przez IzzieSt

No raczej nie. Dziewice normalnie bada się na fotelu.
Mnie dwóch ginów pytało czy współżyję, ja na to, że nie a oni: czyli jest pani dziewicą? Więc to, ze nie współżyjesz nie oznacza dla nich, że masz błonę:P
Jako dziewica zawsze byłam badana na fotelu przez pochwę, usg też zawsze miałam dopochwowe, nie było nawet słowa o przezbrzusznym.
Powiedz zwyczajnie, że nie współżyjesz ale wydaje Ci się, że błony nie masz, nikogo to nie zdziwi

Dzielę się tym, co słyszałam. Kilka moich koleżanek (ale u tego samego gina) miało właśnie USG przezbrzuszne.

[Smerfetka696969]

Ja już jutro z rana idę do nowego doktora i oby był w porządku

[basikagniezno]

Dziewczyny, takie pytanie z ciekawości
Czy Wasz ginekolog bada Was na fotelu ? W sensie palcem?


Mój kiedyś tam badał, jak bolały mnie jajniki.
Jak miałam operację i zabieg to też w szpitalu badał.


Ale tak normalnie na wizycie - nie.
Zakłada wziernik, patrzy, potem USG dopochwowe. Bez badania. Tak się zastanawiam czy to badanie jest potrzebne jeśli i tak usg robi?


I dlaczego w szpitalu np.bada a w gabinecie nie Już mu bym uciekła w szpitalu po wzierniku, bo nie spodziewałam się jednak badania

[Smerfetka696969]

Napisane przez basikagniezno

Dziewczyny, takie pytanie z ciekawości
Czy Wasz ginekolog bada Was na fotelu ? W sensie palcem?


Mój kiedyś tam badał, jak bolały mnie jajniki.
Jak miałam operację i zabieg to też w szpitalu badał.


Ale tak normalnie na wizycie - nie.
Zakłada wziernik, patrzy, potem USG dopochwowe. Bez badania. Tak się zastanawiam czy to badanie jest potrzebne jeśli i tak usg robi?


I dlaczego w szpitalu np.bada a w gabinecie nie Już mu bym uciekła w szpitalu po wzierniku, bo nie spodziewałam się jednak badania

Mnie w poniedziałek badał palcem usg i wziernik.

[basikagniezno]

Napisane przez Smerfetka696969

Mnie w poniedziałek badał palcem usg i wziernik.

mnie właśnie kiedyś tam badał w gabinecie, w szpitalu zawsze, a potem w gabinecie to tylko usg i wziernik nie wiem czy to badanie palcem ma sens?

[IzzieSt]

Nie wiem czy w usg zobaczy np zapalenie przydatków. Mnie różnie, raz badali dwuręcznie, raz nie

[sweet205]

Napisane przez IzzieSt

No raczej nie. Dziewice normalnie bada się na fotelu.
Mnie dwóch ginów pytało czy współżyję, ja na to, że nie a oni: czyli jest pani dziewicą? Więc to, ze nie współżyjesz nie oznacza dla nich, że masz błonę:P
Jako dziewica zawsze byłam badana na fotelu przez pochwę, usg też zawsze miałam dopochwowe, nie było nawet słowa o przezbrzusznym.
Powiedz zwyczajnie, że nie współżyjesz ale wydaje Ci się, że błony nie masz, nikogo to nie zdziwi

A ja słyszałam od mojej ginekolog,że dziewicom sie robi USG albo przezbrzuszne albo przez odbyt. Ja zawsze mialam robione przezbrzuszne.

[IzzieSt]

Napisane przez sweet205

A ja słyszałam od mojej ginekolog,że dziewicom sie robi USG albo przezbrzuszne albo przez odbyt. Ja zawsze mialam robione przezbrzuszne.

Może zależy od budowy błony, ja zawsze dopochwowe i zawsze bezboleśnie i bez problemu.

[konfitura_]

Hej, dziewczyny. Biorę Lesinelle, od wtorku zażywam antybiotyk, który powoduje u mnie dość luźne stolce. Raz, albo dwa razy dziennie. Zazwyczaj 4h po przyjęciu tabletki. Czasami wcześniej. W ulotce wspominają o ciężkiej biegunce, a ja jednak panikuję czy wszystko się wchlonelo.

[IzzieSt]

Nikt Ci tutaj nie powie czy się wchłonęło czy nie bo skąd my mamy wiedzieć. Poza tym wiesz, ze antybiotyki mogą osłabiać działanie tabletek?

[konfitura_]

Ajjj, to jest tak jak się pisze z komórki. Przepraszam najmocniej

[pffe]

Napisane przez konfitura_

Hej, dziewczyny. Biorę Lesinelle, od wtorku zażywam antybiotyk, który powoduje u mnie dość luźne stolce. Raz, albo dwa razy dziennie. Zazwyczaj 4h po przyjęciu tabletki. Czasami wcześniej. W ulotce wspominają o ciężkiej biegunce, a ja jednak panikuję czy wszystko się wchlonelo.

Może się wchłonęło a może nie. Bierzesz antybiotyk a martwisz się biegunką?

[konfitura_]

Tak, bo nie odbyłam stosunku od tygodnia, ze względu na chorobę. Więc nie martwi mnie zmniejszenie działania. Poza tym wiem jak postępować w trakcie antybiotykoterapii.

[pffe]

Napisane przez konfitura_

Tak, bo nie odbyłam stosunku od tygodnia, ze względu na chorobę. Więc nie martwi mnie zmniejszenie działania. Poza tym wiem jak postępować w trakcie antybiotykoterapii.

no to w czym masz problem z ewentualnym niewchłonięciem się? albo bierz drugą tabletkę albo nie, proste.

[klempaa]

Napisane przez pffe

Może się wchłonęło a może nie. Bierzesz antybiotyk a martwisz się biegunką?

Nie każdy antybiotyk osłabia działanie antykoncepcji hormonalnej

[pffe]

Napisane przez klempaa

Nie każdy antybiotyk osłabia działanie antykoncepcji hormonalnej

a nie każda biegunka powoduje, że tabletka się nie wchłania wystarczy ulotkę przeczytać i antybiotyku i tabletek anty.

[Aredhel125]

Mi lekarz zbadał piersi ostatnio i powiedział, że tak mam, że są takie właśnie twardawe i grudowate i dostałam mastodynon. W domu wyczytałam, że może powodować trądzik, a ja już mam od lat trądzik hormonalny, nie chcę, żeby mi ie od tego pogorszyło. W dodatku od jakichś 3 tygodni miałam tkliwość sutków, wcześniej tego nie miałam. Potem piersi obie zaczęły bardziej boleć i być nabrzmiałe a teraz zostało to tylko w prwej piersi. Dodam, że jeste w trakcie okresu i nigdy wcześniej tak nie miałam. Mam wrażenie, że w tej prawej coś wyczuwam, choć nie do końca jestem pewna. Ale lekarz chyba by coś wyczuł też przy badaniu? W tym tygodniu się zapisuję i idę na USG bo zwariuję. Nie wiem dlaczego ta prawa pierś taka została, nawet ciuchy mnie drażnią.
I nie wiem jak ten Mastodynon ma się do trądziku. Co myślicie?
A i brałam też kilka tygodni wierzbownicę na ten trądzik ale jednak odstawiłam w strachu, że coś się zrobi w piersiach przez nią. Teraz tylko piję olej lniany, z ogórecznika i tran, nie wiem, czy to może mieć coś wspólnego.

[bandra]

Napisane przez Aredhel125

Mi lekarz zbadał piersi ostatnio i powiedział, że tak mam, że są takie właśnie twardawe i grudowate i dostałam mastodynon. W domu wyczytałam, że może powodować trądzik, a ja już mam od lat trądzik hormonalny, nie chcę, żeby mi ie od tego pogorszyło. W dodatku od jakichś 3 tygodni miałam tkliwość sutków, wcześniej tego nie miałam. Potem piersi obie zaczęły bardziej boleć i być nabrzmiałe a teraz zostało to tylko w prwej piersi. Dodam, że jeste w trakcie okresu i nigdy wcześniej tak nie miałam. Mam wrażenie, że w tej prawej coś wyczuwam, choć nie do końca jestem pewna. Ale lekarz chyba by coś wyczuł też przy badaniu? W tym tygodniu się zapisuję i idę na USG bo zwariuję. Nie wiem dlaczego ta prawa pierś taka została, nawet ciuchy mnie drażnią.
I nie wiem jak ten Mastodynon ma się do trądziku. Co myślicie?
A i brałam też kilka tygodni wierzbownicę na ten trądzik ale jednak odstawiłam w strachu, że coś się zrobi w piersiach przez nią. Teraz tylko piję olej lniany, z ogórecznika i tran, nie wiem, czy to może mieć coś wspólnego.

Ja biorę Mastodynon, miałam identyczne odczucia po przeczytaniu opinii w internacie, ale trądzik się nie pojawił, a i ulga niesamowita.
Spokojnie, jest szansa, że wymacałaś sobie tłuścinkę, zapisz się do chirurga onkologa i idź z USG do lekarza, wszystko będzie jasne