Jak się przygotować? - pierwsza/kolejna wizyta u ginekologa - zbiorczy!

[Sabcia87]

Napisane przez dorotadud

widze jedną osobe która pokieruje tą misją ... mój chłopak
to jedyna osoba która potrafi mnie przekonać noi jest uparta w dążeniu do celu

To do dzieła....
Powodzenia życze z mojej strony

[motylek1007]

to mam tylko nadzieje ze jak bedziesz chciala przełozenia wizyty, nie zgodzi sie nie to

[dorotadud]

Napisane przez Sabcia87

To do dzieła....
Powodzenia życze z mojej strony

narazie jest to niemożliwe ... więc mam czasu troszke żeby się psychicznie nastawić do tej wizyty

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

to mam tylko nadzieje ze jak bedziesz chciala przełozenia wizyty, nie zgodzi sie nie to

jak narazie namawia mnie i przekonuje więc moge liczyć na to że mnie zmuszał do niczego nie będzie

[motylek1007]

zmuszac to Cie nie ma, nie o to w tym chodzi, ale jak ustalicie ze idziesz to lekarza to idziesz i kropka a nie zeby nastepnego dnia zmieniac zdanie.
Moim osobistym zdaniem im szybciej pojdziesz tym lepiej, bno tylko sie nakrecasz teraz

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

zmuszac to Cie nie ma, nie o to w tym chodzi, ale jak ustalicie ze idziesz to lekarza to idziesz i kropka a nie zeby nastepnego dnia zmieniac zdanie.
Moim osobistym zdaniem im szybciej pojdziesz tym lepiej, bno tylko sie nakrecasz teraz

oj nakręcam się i to bardzo ... masz w 100% racje ... wręcz sama siebie strasze

[motylek1007]

dlatego im bardziej bedziesz zwlekac, tym gorsze schizy w Twojej głowie powstana

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

dlatego im bardziej bedziesz zwlekac, tym gorsze schizy w Twojej głowie powstana

a jeśli mi coś jest ???

[motylek1007]

a jesli nie?? a jak Ci cos jest to im szybciej Ci to cos znajda to lepiej

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

a jesli nie?? a jak Ci cos jest to im szybciej Ci to cos znajda to lepiej

najgorszy problem to się rozebrać ... noi to badanie ... o którym naczytałam sie już tyle że naprawde mam dość

[motylek1007]

to załoz spodniczke i zdejmuesz tylko majtki a spodniczke zostawisz

[dorotadud]

to naprawde jest takie straszne czy tylko mi się tak wydaje ...???

[motylek1007]

wydaje Ci sie

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

wydaje Ci sie

to dlaczego niektóre kobiety piszą że je bolało że straszne i takie tam ????
przez takie opinie boje się jeszcze bardziej

[motylek1007]

jedne boli bardziej bardziej, inne mniej, inne wcale. Wszystko zalezy na jakiego lekarza sie trafi i czy jest delikatny.
Mile to badanie nie jest ale jakis starszny bol to nie jest (pomysl o porodzie)

[dorotadud]

o tym to nawet nie myśle właśnie ... jak będe miała rodzić to umre w trakcie ... to juz wogóle dla mnie nie do przeżycia

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

jedne boli bardziej bardziej, inne mniej, inne wcale. Wszystko zalezy na jakiego lekarza sie trafi i czy jest delikatny.
Mile to badanie nie jest ale jakis starszny bol to nie jest (pomysl o porodzie)

a co czułaś jeśli moge zapytać????

[motylek1007]

to sama widzisz ze ginekolog to pikuś

dla mnie ten pierwszy raz byl hm dziwny ale nic nie bolało mnie

[s4bin4]

Pisza bo naturalnym jest ze jak sie boisz przed wizyta to wyobrazasz sobie nie wiadomo co a tak na prawde" nie taki diabeł straszny jak go maluja" zalezy oczywiscie na kogo trafisz a raczej jakiego ginekologa sobie wybierzesz radze zapytac przyjaciolk,i starsze koleznaki albo wlasna mame kogos kto zna lekarza godnego polecenia mozesz tez przeszukac rozne fora jaki ginekolog jest polecany lub nie polecany w Twoim miescie

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

to sama widzisz ze ginekolog to pikuś

pikuś to będzie po powrocie do domu jeśli nie uciekne spod gabinetu ...
narazie strach jest ogromny i to mnie paraliżuje

[motylek1007]

strach ma wielkie oczy tylko, przeciez zywcem Cie nie potna a jak idziesz prywatnie to dbaja o klienta

[dorotadud]

Napisane przez s4bin4

Pisza bo naturalnym jest ze jak sie boisz przed wizyta to wyobrazasz sobie nie wiadomo co a tak na prawde" nie taki diabeł straszny jak go maluja" zalezy oczywiscie na kogo trafisz a raczej jakiego ginekologa sobie wybierzesz radze zapytac przyjaciolk,i starsze koleznaki albo wlasna mame kogos kto zna lekarza godnego polecenia mozesz tez przeszukac rozne fora jaki ginekolog jest polecany lub nie polecany w Twoim miescie

dzięki wielkie juz wywiad zrobiłam wybrałam panią do której chodzą koleżanki tylko teraz jak tam trafić??? czodze z tą myslą juz dłuższy czas i nie moge się przełamać o to chodzi

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

strach ma wielkie oczy tylko, przeciez zywcem Cie nie potna a jak idziesz prywatnie to dbaja o klienta

no nie wiem czy mnie stać na prywatnie ...
dziwny ... super określenie

[motylek1007]

Napisane przez dorotadud

no nie wiem czy mnie stać na prywatnie ...
dziwny ... super określenie

powiem Ci tak chodze do NFZ TYLKO po recepte i to co tam widze sprawia ze jak mi cos bedzie nigdy tam sie leczyc nie bede.

Prytwanie za wizyte pierwsza (plus cytologie i USG) zaplacilam 90zł

[dorotadud]

Napisane przez motylek1007

powiem Ci tak chodze do NFZ TYLKO po recepte i to co tam widze sprawia ze jak mi cos bedzie nigdy tam sie leczyc nie bede.

Prytwanie za wizyte pierwsza (plus cytologie i USG) zaplacilam 90zł

wiesz co z tego co wiem i co koleżanka mówiła to ta pani ma gabinet w wynajetym budynku więc sprzęty są te same tylko chodzi o to że inne godz przyjęć prywatnie a inne państwowo... więc wydaje mi się że chyba nie będzie się na mnie wydzierać jak przyjde na fundusz ... co?? koleżanki chodzą na fundusz

[motylek1007]

nie znam sie na tym. Mam porównanie do prywatnego i NFZ i przy pierwszym traktuja cie jak czlowieka a w NFZ nawet problematyczna jest rejestracja i recepnistka sie drze czego sama juz doswiadczylam 2 razy. Wszystko pewnie zalezy kto tam pracuje, jak kolezanki chodza i nie narzekaja to idz.
Po moim NFZ stwierdzam ze wcale sie nie dziwie kobieta ze nie chodza na kontrole, skoro juz na wstepie pani w recepcji na ciebie krzyczy (dosłownie) i na kazdym kroku ze PROBLEM a rozbierac trzeba sie PRZED gabinetem (przynajmniej u mnie)

[dorotadud]

jak to przed?? nie opowiadaj ... koleżanka chodzi na fundusz normalnie nic nie narzekała zresztą większość znajomych tam chodzi jest polecana więc może przeżyje???

[motylek1007]

Napisane przez dorotadud

jak to przed?? nie opowiadaj ... koleżanka chodzi na fundusz normalnie nic nie narzekała zresztą większość znajomych tam chodzi jest polecana więc może przeżyje???

przeciez nie wszedzie jest tak samo w moim pieprzonym NFZ wchodzi do "przebierali" po 4 czy 5 kobiet i tam musza sie rozbierac juz (czyli majtki i staniki)
jak ktos pomysli to zostaje w spodniczce (bez majtek pod) a jak ktos nie to z gola pupa.
Poza tym juz 2 razy mi sie zdarzylo ze leze na fotelu i w trakcie badanie WCHODZI sobie recepjonista NIE ZAMYKAJAC za soba drzwi i panie w poczekali - garderobie widza mnie w całej okazałosci

takie rzeczy tylko w NFZ

teraz chodze tam TYLKO po recepty

[dorotadud]

okropne ... jakby mnie to spotkało ty chyba bym już nigdy nie poszła do ginekologa naprawde ...
znalazłam wątek "wizyta u ginekologa - katastrofa" czy coś takiego ... to tak jak dla mnie

[motylek1007]

Napisane przez dorotadud

okropne ... jakby mnie to spotkało ty chyba bym już nigdy nie poszła do ginekologa naprawde ...

dlatego najpierw chodzilam prywatnie
teraz jak mowilam TYLKO po recepte tam ide, bo prywatnie placic 90zł za wypisane tylko recepty to drogawo dla mnie