Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[SiSleyS]

Napisane przez zagubiona88

Jestem z moim TZ ponad pol roku. Ostatnio zdecydowalismy sie na wspolzycie. Dla mnie mial byc to pierwszy raz. Gra wstepna byla naprawde dobra i podniecajaca, jednak gdy mial juz "wejsc we mnie" to powiedzial mi, ze nie moze. Ze przeprasza, ale nie moze, bo jest zbyt zmeczony. Ja jednak czuje, ze to nie prawda, ze poprostu nie potrafie go podniecic, ze nie jestem wystarczajaco atrakcyjna itp.... czy mam racje? pomozcie.

myślę, że wszystko jest ok, tylko potrzebujecie trochę czasu

własnie przez zbytnie stresowanie się tą 'nową' sytuacją Twój tz może mieć problemy

mojej koleżanki były- chłopak doświadczony 'w tych' sprawach- gdy mieli się pierwszy raz kochać ze sobą (ale on nie był prawiczkiem ani ona dziewicą) to.... dostał impotencji dosłownie miał problem ze wzwodem przy niej- tak się chłopak denerwował

zmęczenie u niektórych tez powoduje to samo u każdego jest inaczej, nie ma się co martwić! na pewno go podniecasz!

[zagubiona88]

SiSleyS - dziekuje bardzo za odpowiedz pocieszylas mnie!

[rudzitsu]

Pewnie, nie masz się co przejmować. Początki są trudne, pewnie się boi, że cię nie zaspokoi, nie sprosta. Nie przejmuj się, jeszcze przeżyjecie cudowne chwile razem

[Pomadka]

Napisane przez zagubiona88

Jestem z moim TZ ponad pol roku. Ostatnio zdecydowalismy sie na wspolzycie. Dla mnie mial byc to pierwszy raz. Gra wstepna byla naprawde dobra i podniecajaca, jednak gdy mial juz "wejsc we mnie" to powiedzial mi, ze nie moze. Ze przeprasza, ale nie moze, bo jest zbyt zmeczony. Ja jednak czuje, ze to nie prawda, ze poprostu nie potrafie go podniecic, ze nie jestem wystarczajaco atrakcyjna itp.... czy mam racje? pomozcie.

Łączę Twój wątek z innym nt. "pierwszego razu".

[anus19]

Hej Ja jestem z moim obecnym chlopakiem juz od 8m-cyNie zamienilabym go na zadnego innego.Chcialabym "to"z nim zrobic.Czuje,ze jestem gotowa..tylko najbardziej obawiam sie,ze nie bede wiedziec jak mam sie zachowywac?!Co robic,czego nie!! To bedzie nasz pierwszy raz,wiec chcialabym,zeby byl niezapomniany. Ciazy troche tez sie obawiam,chociaz bez zabezpieczenia wspolzycia sobie nie wyobrazam.A korzystac musze z forow,bo przeciez z mama porozmawiac nie mozna o TYCH sprawach

[natalczak]

Napisane przez anus19

Hej Ja jestem z moim obecnym chlopakiem juz od 8m-cyNie zamienilabym go na zadnego innego.Chcialabym "to"z nim zrobic.Czuje,ze jestem gotowa..tylko najbardziej obawiam sie,ze nie bede wiedziec jak mam sie zachowywac?!Co robic,czego nie!! To bedzie nasz pierwszy raz,wiec chcialabym,zeby byl niezapomniany. Ciazy troche tez sie obawiam,chociaz bez zabezpieczenia wspolzycia sobie nie wyobrazam.A korzystac musze z forow,bo przeciez z mama porozmawiac nie mozna o TYCH sprawach

zszokowala mnie ta wypowiedz. Ja sama nie gadam z moja mum na TE tematy bo nie czuje takiej potrzeby ale nie mysle sobie ze nie moglabym z nia o tym pogadac...
Mysle ze moglabym.
Moim zdaniem to bylo brutalne co napisalas...

[anus19]

Napisane przez natalczak

zszokowala mnie ta wypowiedz. Ja sama nie gadam z moja mum na TE tematy bo nie czuje takiej potrzeby ale nie mysle sobie ze nie moglabym z nia o tym pogadac...
Mysle ze moglabym.
Moim zdaniem to bylo brutalne co napisalas...

Brutalne?!Niektore mamy-w tym moja-zyja jeszcze w swoim swiecie.Uwazaja,ze wszystko powinno byc tak,jak za ich czasow.Moja mama tak mnie wlasnie traktuje.. Wiec na temat seksu w moim domu sie nie rozmawia ;]

[aśki]

:d

[aniolek888]

hehe no niektorzy rodzice nie rozumieja chociaz moja mama i tak sie dowiedziala ze zrobilam to na lawce po dyskotece wlasciwie nie wsciekla sie az tak zachwycona nie byla ze w taki sposob ale co tam a mialam 17 lat i wlasciwie zrobilam to z ciekawosci na szczescie okazalo sie ze ten chlopak to moja milosc i jestesmy juz 2 lata

[myShaczeQ]

moj pierwszy raz byl mistrzostwem swiata byla sroga zimna, walentynki, a my, zakochani <po pol roku bycia razem>, w ten paskudny mroz szlismy 4 km przez lasy do wioski, gdzie mam domki letniskowe, takie drewniane i w tym zimnie, opatuleni koldrami przezylismy swoj pierwszy raz i do dzis lezka kreci mi sie w oku jak pomysle, jakim cudem w ogole namowilam go, zebysmy poszli az tam jestesmy razem do tej pory

[Pinky Doll]

o jaaa zazdroszcze takiego romantycznego 1 razu

[caroline_1988]

Czy wciąż jest przed wami? Jeśli już nastapił to ile miałyście lat, z kim , gdzie i w jakich okolicznościach? czy załujecie tej decyzji? Ja mam chłopaka już prawie 4 latka ale pierwszy raz mamy jesczze ciągle przed sobą. Raezm tak ustaliliśmy i trwamy w tym postanowieniu...

[atka83]

Napisane przez caroline_1988

Czy wciąż jest przed wami? Jeśli już nastapił to ile miałyście lat, z kim , gdzie i w jakich okolicznościach? czy załujecie tej decyzji? Ja mam chłopaka już prawie 4 latka ale pierwszy raz mamy jesczze ciągle przed sobą. Raezm tak ustaliliśmy i trwamy w tym postanowieniu...

A to jakieś przesłuchanie???Czy piszesz pamiętnik???

No dobra nie będe taka odpowiem.

Nie jestem dziwicą,więc mam to za sobą.
Lat 20,z moim facetem,z którym byłam 5 lat.
W łożku/w moim domu.
Nie żałuje,chociaż......


Noi dobrze,że do seksu wam się nie spieszy,to powinna być dojrzala decyzja z 2 stron.

[caroline_1988]

hehe nie żadne przesłuchanie :0 Nie pytam o nazwiska ani nawet o imiona Tak poprostu z ciekawości. Jesli z jakiejś strony to narusza waszą prywatnośc to sorki. Nie musicie odpowiedac...

[Madlenka007]

Podobne wątki już były....
Ale odpowiem, co mi szkodzi
Nie jestem dziewicą, miałam 16 lat jak pierwszy raz uprawiałam seks. jestem z tym samym partnerem od 2 lat i każdy kolejny raz jest jescze lepszy od poprzedniego Pierwszy raz był w łóżku, w jego domu.

[zyta999]

haha no to ja sie popisze, niecałe 15 lat z moim chloapkiem, 5 miesiecy razem ;] w domu u kolezanki torche zaluje ze tak wczesnie;p

[caroline_1988]

Napisane przez zyta999

haha no to ja sie popisze, niecałe 15 lat z moim chloapkiem, 5 miesiecy razem ;] w domu u kolezanki torche zaluje ze tak wczesnie;p

Moja kumpela zrobiłą to też w wieku 16 lat. Ale nadal jest z tym samym chłopakiem. Kiedys powiedziała mi, ze trochę żałuje, że zrobili to tak wcześnie ale teraz już czasu się nie cofnie. Trzeba miłe wspomnienia zachowac

[Darin]

Napisane przez caroline_1988

Czy wciąż jest przed wami? Jeśli już nastapił to ile miałyście lat, z kim , gdzie i w jakich okolicznościach? czy załujecie tej decyzji? Ja mam chłopaka już prawie 4 latka ale pierwszy raz mamy jesczze ciągle przed sobą. Raezm tak ustaliliśmy i trwamy w tym postanowieniu...

Po co 57 wątek na ten sam temat ?
I tak zostaną połączone. Uzyj wyszukiwarki - (to nie boli ) i wpisz "pierwszy raz" -
Tam juz zostało powiedziane chyba wszystko więc sobie poczytaj


edit:
Proszę , poświęciłam się i Ci poszukałam
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=102219
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=81212
BTW: Bylo na pierwszej stronie na SEXownym forum :/

[Pomadka]

Chciałam zapytac czemu nie korzystasz z wyszukiwarki? Czy tak TRUDNO poszukać wątku i podciągnąć go nowym wpisem?

Łączę tematy.

[caroline_1988]

kurcze szukałam ale zawsze mi wyskakuje, że brak wątków... :/

[SiSleyS]

Napisane przez caroline_1988

kurcze szukałam ale zawsze mi wyskakuje, że brak wątków... :/

trzeba próbować wpisując różne słowa czy wyrażenia

[Madzialenka12344321]

a ja swój pierwszy raz wspominam bardzo miło i przyjemnie... mieliśmy wtedy po 17 lat.. to było 6 lat temu. Bylismy wtedy ze sobą 4 miesiące hmm... kochalismy sie w różnych pozycjach a wszystko trwało ponad godzinę... a co do tego czy dalej jestśmy razem.. hmm oczywiście że tak i mam nadzieje że bedziemy razem juz na zawsze i że będzie to jedyny facet z którym poszłam i pójde do łóżka nasz pierwszy raz był naprawde wspaniały, bez pospiechu, mój TZ był bardzo delikatny, dlatego nie było żadnego bólu oraz krwi...

[Darin]

Napisane przez Madzialenka12344321

... mój TZ był bardzo delikatny, dlatego nie było żadnego bólu oraz krwi...

Nie uważam aby fak że TŻ był delikatny był decydującym czynnikiem o tym że nie było ani bólu ani krwi. Jest to każdego indywidualna sprawa. Jedne wyją z bólu i krwawią a drugie nic...

[aneciak18]

Dokładnie 04.06.07r. ja latek 19, moje Kochanie 18 nadal jestesmy razem i mam nadziję,że juz zawsze będziemy Fakt bolało, krew też się polała, ale było wspaniale, bo z prawdziwej miłości Ja dziewica, On prawiczek, ale to właśnie jest najpiękniejsze, że dopiero na sobie się wszystkiego uczymy i trochę się już nauczyliśmy

[SweetSuicide]

Dokładnie 22.06.07 Po 4 miesiącach tygodniu i jednym dniu bycia razem w burzową noc umnie w domu całkiem sponatanicznie ale z zabezpieczeniem bolało strasznie ale i tak sie opłacałao i mi sie podobało Bo z miłości

[caroline_1988]

A ja się cieszę, ze to cały czas przede mną...

[frydzia88]

Ja, w przeciwieństwie do większości dziewczyn na tym forum, przeżyłam swój pierwszy raz nie po pół roku znajomości czy też po kilku latach, ale po miesiącu bycia razem Nie żałuję tego, ponieważ zrobiłam to z osobą, którą kocham i z którą chcę być już do końca mojego życia (wierzę, że nam się uda jakoś wytrzymać nasze dobre i złe chwile )

Cóż mogę powiedzieć o swoim pierwszym razie... Na samą myśl robi mi się cieplej na sercu... Zrobiliśmy to u mojego kochanego mężczyzny 17 czerwca br. Mój TZ pozapalał w całym pokoju świeczki, puścił romantyczną muzykę, po czym powoli zaczęliśmy się rozbierać i pieścić... Potem zapytał mnie czy jestem na to gotowa Prawdę mówiąc długo nad tym myślałam, ale doszłam do wniosku, że to właśnie mój TZ jest mężczyzną, z którym chcę spędzić resztę mojego życia, dlatego też zgodziłam się Kochaliśmy się długo i namiętnie... Oczywiście bolało mnie fest, było także troszkę krwi, ale to normalne Kwestia ciąży także na początku bardzo mnie przerażała, ale mój TZ kontrolował sytuację cały czas. Oddałam mu się cała i nie żałuję mojej decyzji.

Co do późniejszych zbliżeń seks okazał się czymś naprawdę przyjemnym i pewnie jeszcze nie raz doznam tej przyjemności będąc w ramionach mojego TZ...

Kocham Cię P. i dziękuję Ci za to, że jesteś ze mną

[Lexie]

Napisane przez Madzialenka12344321

nasz pierwszy raz był naprawde wspaniały, bez pospiechu, mój TZ był bardzo delikatny, dlatego nie było żadnego bólu oraz krwi...

Napisane przez Darin

Nie uważam aby fak że TŻ był delikatny był decydującym czynnikiem o tym że nie było ani bólu ani krwi. Jest to każdego indywidualna sprawa. Jedne wyją z bólu i krwawią a drugie nic...

Zgadzam się, myślę, że delikatność niezbyt wiele ma tu do rzeczy

[lolita69]

hmm...po roku bycia razem, w wieku 16 lat 'stałam się kobietą' ... w dzień dziecka... byliśmy w mieszkaniu TŻ i jak się pieściliśmy oralnie(co po prosu oboje uwielbiamy- zwłaszcza 69) naszła nas ochota na coś więcej... było po prostu świetnie bez pośpiechu,bardzo podniecająca gra wstępna... choć i tak długo nie wytrzymałam i sama 'wepchnęłam' go w siebie ... <zawstydzony> fakt, trochę zabolało, ale poźniej było bosko... a i nie krwawiłam podsumowując: pierwszy raz był świetny, ale teraz jest o wiele lepiej nadal jesteśmy razem i chyba tak już pozostanie

[Stokrotka19]

Ja swoj pierwszy raz przezyłam w wieku 19 lat dokładnie w nasza rocznice I niestety nie wspominam tego zbyt miło gra wstepna była cudowna, nastroj tez ale pozniej polegało to raczej na jak najszybszym przebiciu błony co nie było wcale proste i przyjemne... Bardzo mnie bolało i dosyc duzo krwawiłam ale naszcescie kazdy kolejny raz wynagradzał mi to z nawiazka teraz jest wspaniale wiec ostatecznie ciesze sie, ze pozbyłam sie dziewictwa...