Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[szyszunia95]

Za którym razem Wam dziewczyny zaczęło być przyjemnie? Od razu za pierwszym, czy pierwszy traktujecie jako takie "przetarcie"?

[viva91]

Napisane przez szyszunia95

Za którym razem Wam dziewczyny zaczęło być przyjemnie? Od razu za pierwszym, czy pierwszy traktujecie jako takie "przetarcie"?

No przecież właśnie o tym piszemy, że za pierwszym razem niekoniecznie jest przyjemnie... A za którym to kwestia mocno indywidualna zależna od nastroju, komfortu, humoru itp.

[Serenely]

Ja przy 1 razie miałam 2 orgazmy i w sumie nie było progresu, bo byłam już rozciągnięta. Dużo praktykowałam przed.

[Justys_92]

hmm, to bylo 22.08.2009 ja 17 lat on 3 lata starszy bolalo przez chwile i nie leciala mi krew (porownywalnie dp skaleczenia sie w palec) ogolnie trwalo to za dlugo jak na pierwszy raz... pozniej i na drugi dzien bylam obolala zrobilismy to po 4 miesiacach bycia razem, bylam w nim strasznie zakochana ale po roku rozstalismy sie przez jego zdrade .... ogolnie wspominam bardzo milo i znow bym chciala byc dziewica

[groszek0903]

Pierwszy raz...

[viva91]

Napisane przez groszek0903

Pierwszy raz...

[groszek0903]

Napisane przez viva91

Ta się nad tym zastanowiłam, czy dobrze to wspominać czy nie. Ale myślę raczej, że nie byłam wtedy w związku z chłopakiem jakieś 8 miesięcy i czułam, że powoli związek się sypie. Więc ja pomyślałam, że może seks go utrzyma przy mnie i rzeczywiście utrzymał na 5 miesięcy gdzie potem usłyszałam "to nie to"!
A Pierwszy raz był niby bolesny niby nie... Ani krwawienia ani przyjemności... Takie flaki z olejem ;/ na dodatek w aucie <bleee> !!!

[Dailah]

A powiedzcie mi czy będąc z chłopakiem niemal pół roku jest dziwnym zjawiskiem, że nie chce uprawiać seksu ?
Mój TŻ namawia mnie dyskretnie, to raz to mnie smyra to tu to tam ale nie mogę się przełamać.. wstyd mnie chyba chamuje. A to dlatego, że mam dziwną budowę warg sromowych, otóż są dosyć spore - będąc w bikini, patrząc w lustro czuję się jakbym miała mini penisa :/ masakra... Byłam z tym u ginekologa i usłyszałam że to w niczym nie przeszkadza tylko jest nieestetyczne. I co z tym zrobić ?
Kocham mego TŻ ale boję się tego jak by zareagował jakby mnie zobaczył.. bo z tego co mi ginekolog mówił takie coś zdarza się raz na wiele tysięcy przypadków..

[viva91]

Napisane przez Dailah

A powiedzcie mi czy będąc z chłopakiem niemal pół roku jest dziwnym zjawiskiem, że nie chce uprawiać seksu ?
Mój TŻ namawia mnie dyskretnie, to raz to mnie smyra to tu to tam ale nie mogę się przełamać.. wstyd mnie chyba chamuje. A to dlatego, że mam dziwną budowę warg sromowych, otóż są dosyć spore - będąc w bikini, patrząc w lustro czuję się jakbym miała mini penisa :/ masakra... Byłam z tym u ginekologa i usłyszałam że to w niczym nie przeszkadza tylko jest nieestetyczne. I co z tym zrobić ?
Kocham mego TŻ ale boję się tego jak by zareagował jakby mnie zobaczył.. bo z tego co mi ginekolog mówił takie coś zdarza się raz na wiele tysięcy przypadków..

zaakceptować
chyba, że masz pieniądze i możliwość położyć się pod nóż.

pomyśl na dłuższą metę - będąc 5 lat ze swoim chłopakiem, a może narzeczonym, mężem też będziesz się wstydzić? kiedyś musisz się przełamać.

a co do tego, czy brak chęci na współżycie jest dziwny - jeśli uzależnione to jest od twojego wstydu, to tu właśnie leży problem, musisz zaakceptować siebie jaką jesteś.
a jeśli czujesz, że nie jesteś jeszcze gotowa na taki krok - czyli współżycie - to odpuść, nie ma co się spieszyć, kiedyś będziesz naprawdę tego chciała.

[misiakbuuu]

Witajcie ;-)
Witajcie dziewczyny, mam mały problem.
Od jakiegoś czasu jestem z nowym chłopakiem i chciałabym żeby nasz pierwszy raz był czymś cudownym, co zapadnie mu na długo w pamięci... Ale boję się ze nie sprostam i będzie coś źle, a do tego dochodzi jeszcze strach przed Moim pierwszym razem no wiecie, ból,krwawienie... wiem że jeśli mnie kocha to powinien zrozumieć, ale gdybyście mogły podsunąć mi jakieś wskazówki byłabym wdzięczna;-)

[kawa_zmlekiem]

Wyszukiwarka!!!
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=81212&page=156

[Lady Audrey]

Napisane przez viva91

zaakceptować

Dokładnie Jeżeli facet Cię kocha zaakceptuje Cię taką jaka jesteś. Ale najważniejsze żebyś Ty zaakceptowała najpierw samą siebie, bo inaczej nie będziesz mogła się otworzyć

Wiem to po sobie bo sama wstydziłam się siebie i swojego ciała a mój facet uświadomił mi jaka jestem piękna

Ja mam swój pierwszy raz jeszcze przed sobą. Wraz z chłopakiem planujemy zrobić to niedługo. Oboje jesteśmy niedoświadczeni więc będzie to coś specjalnego dla nas obojga. Dotąd jedynie pieściliśmy się, nic poza tym. Jesteśmy ze sobą prawie rok on nie nalegał, nie naciskał, powtarzał, że poczeka aż będę gotowa, kochany jest na razie zaczekamy jeszcze bo niedługo wybieram się do ginekologa i może doradzi mi coś na moje uczulenie na lateks Mam nadzieję że to będzie coś wyjątkowego, i że będę z tym oto facetem przez następne długie lata

[mesarka]

Napisane przez Lady Audrey

Jeżeli facet Cię kocha zaakceptuje Cię taką jaka jesteś.

A ja bym może zmodyfikowała trochę to zdanie dla tych bardziej frywolnych, które nie potrzebują miłości żeby spełniać swoje żądze

Jeżeli pociągasz faceta, jest między Wami chemia psychiczna, ale nie ma miłości, tylko czyste pragnienie - on też nie będzie patrzył na Twoje niedoskonałości.

Ja jestem raczej, może nie size plus, ale mam tu i ówdzie za dużo, a wiem, że pociągam facetów, bo jestem świadoma tego, że mam seksapil i potrafię go dobrze wykorzystać

[milo12340]

Napisane przez misiakbuuu

Witajcie ;-)
Witajcie dziewczyny, mam mały problem.
Od jakiegoś czasu jestem z nowym chłopakiem i chciałabym żeby nasz pierwszy raz był czymś cudownym, co zapadnie mu na długo w pamięci... Ale boję się ze nie sprostam i będzie coś źle, a do tego dochodzi jeszcze strach przed Moim pierwszym razem no wiecie, ból,krwawienie... wiem że jeśli mnie kocha to powinien zrozumieć, ale gdybyście mogły podsunąć mi jakieś wskazówki byłabym wdzięczna;-)

Pierwszy raz przeżyłam ponad 3 tyg temu, więc jestem w tych sprawach na bieżąco stres w takiej chwili to najgorszy przeciwnik, także radzę się wam obojgu wyluzować i podejść do tego na spokojnie, oczywiście ty musisz tego chcieć, nic na siłę. Nie starajcie się, żeby było nie wiadomo jak cudownie itp, bo jeśli się naprawdę kochacie to samo w sobie będzie idealne przeżycie co do krwi i bólu. Jakoś się tego nie bałam i po części słusznie-krwi nie było, jedynie ból i lekki opór, ale da się przeżyć

[foryou93]

ja chyba jestem jakaś dziwna bo mnie to nadal nie podnieca ..

[problematyczny26]

Witam wszystkie forumowiczki. Przejdę od razu do sedna, mianowicie jakieś 2 tygodnie temu odbyłem ze swoją wybranką 1 stosunek. Wszedłem bez prezerwatywy tylko na parę centymetrów, myśleliśmy, że błona dziewicza już się rozerwała. Jednak moja partnerka czuła lekki ból i opór lecz chciała żebym kontynuował więc się zgodziłem. Za niedługą chwilę dziewczyna wygięła się nieco co przycisnęło mojego członka i niespodziewanie zrobiło mi się dobrze więc natychmiast wyszedłem. Po paru dniach spróbowaliśmy znów i okazało się, że poprzednio jedynie naderwałem tę błonę. Zdziwiło nas to, iż krwi było naprawdę wiele. Zakrwawiła całe łóżko po czym poszła pod prysznic i siedziała tam z 20 minut cały czas krwawiąc. I moje pytanie jest następujące: czy mogło stać się coś niedobrego? Dziewczyna powinna dostać okres w czwartek, a dziś jest wtorek następnego tygodnia i nic. Oboje jesteśmy trochę poddenerwowani. Nie mówię, że martwimy się o ciążę, bo robiliśmy to bez prezerwatywy tylko ten pierwszy raz, nawet nie rozdziewiczyłem jej wtedy do końca i wszedłem tylko na parę centymetrów więc to chyba niemożliwe ale krwi było naprawdę mnóstwo i ten spóźniający się okres wprowadza mnie w zakłopotanie. Co wy na to?

[tchetchetche]

nie macie sie chyba czym martwić , też przez to przeszłam i było pełno krwi, no i do tej pory bol brzucha..ale taka jest podobno reakcja organizmu kobiety ponieważ jest nie przyzwyczajony..a co do okresu to czytałam że może sie spozniac również przez to..także nie macie sie czym martwić..zróbcie niedługo test jeżeli okres sie nie pojawi no i na następny raz pamiętajcie o zabezpieczeniu

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

no a krew jest normalna przy przerwaniu błony.. U nas też było jej nie mało także tu nie macie sie czym martwić , nic jej nie uszkodziles

[201607040946]

Mogłeś napisać na wątku zbiorczym, jest jeszcze wątek dotyczący właśnie tego, czy po pierwszym razie okres się spóźnia, no ale po co szukać, nie?

[Chatul]

Napisane przez problematyczny26

Nie mówię, że martwimy się o ciążę, bo robiliśmy to bez prezerwatywy tylko ten pierwszy raz, nawet nie rozdziewiczyłem jej wtedy do końca i wszedłem tylko na parę centymetrów więc to chyba niemożliwe (…)

Oczywiście, że możliwe Był seks bez zabezpieczenia, więc jest szansa na ciążę.

[Lady Audrey]

Napisane przez problematyczny26

Nie mówię, że martwimy się o ciążę, bo robiliśmy to bez prezerwatywy tylko ten pierwszy raz, nawet nie rozdziewiczyłem jej wtedy do końca i wszedłem tylko na parę centymetrów więc to chyba niemożliwe ale krwi było naprawdę mnóstwo i ten spóźniający się okres wprowadza mnie w zakłopotanie.

Seks bez zabezpieczenia to seks bez zabezpieczenia - w ciążę mogła zajść jak najbardziej i nie jest to niemożliwe.


A ja proszę Was o radę kobietki. Otóż jestem ze swoim chłopakiem już rok i planujemy swój pierwszy raz, zarówno ja, jak i on jesteśmy niedoświadczeni.
Kochamy się, rozmawialiśmy o tym, oboje tego chcemy i jesteśmy tego pewni.
Problem polega na tym, że mam uczulenie na lateks a mój ginekolog to potwierdził Mój facet uparł się na prezerwatywy Durex bezlateksowe jednak nigdzie ich nie ma, ani w drogeriach, ani w aptekach. Zamawiał je przez internet jednak tam też ich nie ma a napisali, że będą dopiero w przyszłym roku ale nie wiadomo dokładnie kiedy
Wysunęłam pomysł, że mogłabym brać tabletki jednak mój TŻ jest przeciw i nie chce żebym się truła.
Pieścimy się, i znamy swoje ciała ale wiadomo - chcemy czegoś więcej.
Może jakieś rady oprócz wstrzemięźliwości?

[_enchantress_]

Wydaje mi się, że jak masz uczulenie na lateks i zdobycie prezerwatyw jest aktualnie problematyczne to i tak prędzej czy później przeszłabyś na tabletki, niezależnie od tego czy Twój facet by tego chciał czy nie

[Lady Audrey]

Napisane przez _enchantress_

Wydaje mi się, że jak masz uczulenie na lateks i zdobycie prezerwatyw jest aktualnie problematyczne to i tak prędzej czy później przeszłabyś na tabletki, niezależnie od tego czy Twój facet by tego chciał czy nie

Taaa, zastanawiałam się nad tym jednak boję się się skutków ubocznych i jakoś mnie też one nie przekonują

[viva91]

Napisane przez Lady Audrey

Taaa, zastanawiałam się nad tym jednak boję się się skutków ubocznych i jakoś mnie też one nie przekonują

Każde tabletki niosą ze sobą skutki uboczne, nawet witamina C
Dobrze dobrane nie zaszkodzą.

[Lady Audrey]

Napisane przez viva91

Każde tabletki niosą ze sobą skutki uboczne, nawet witamina C
Dobrze dobrane nie zaszkodzą.

Tak, wiem
Jednak coś mnie trzyma przy tym żeby nie brać ale wygląda na to że będę musiała :/

[Chatul]

Napisane przez Lady Audrey

Problem polega na tym, że mam uczulenie na lateks a mój ginekolog to potwierdził Mój facet uparł się na prezerwatywy Durex bezlateksowe jednak nigdzie ich nie ma, ani w drogeriach, ani w aptekach. Zamawiał je przez internet jednak tam też ich nie ma a napisali, że będą dopiero w przyszłym roku ale nie wiadomo dokładnie kiedy

Przecież są inne prezerwatywy nielateksowe, chociażby Pasante
Naprawdę nie wierzę, że w całym internecie nie można kupić nielateksowych prezerwatyw

Napisane przez viva91

Każde tabletki niosą ze sobą skutki uboczne, nawet witamina C

Ale o jakiej skali my tu mówimy. Zresztą, witamina C może zaszkodzić dopiero, gdy jest przedawkowana. A tabletki antykoncepcyjne mogą wywoływać nieprzyjemne skutki uboczne nawet, jeśli brane są w zalecanej dawce.

Dobrze dobrane nie zaszkodzą.

Tyle, że tabletek się nie dobiera, a przepisuje na chybił-trafił, bo innych metod nie ma (pomijając sytuacje, gdy ktoś je bierze w celach leczniczych). Są też osoby, które po wszystkich tabletkach antykoncepcyjnych mają skutki uboczne, których nie są w stanie zaakceptować.

Napisane przez Lady Audrey

Tak, wiem
Jednak coś mnie trzyma przy tym żeby nie brać ale wygląda na to że będę musiała :/

Oczywiście, że nie będziesz musiała. Żadnego musu nie ma. Nie chcesz – nie bierzesz. Są nielateksowe prezerwatywy i naprawdę można je kupić.

[Lady Audrey]

Dziękuję za odpowiedzi
Poszukam jeszcze z TŻ w sieci bo on uparł się koniecznie na Durexy (nie pytajcie, nie wiem czemu)
Jeśli nie to wybiorę się do ginekologa po tabsy, trzeba to jeszcze przemyśleć

[Mojwa]

Są jeszcze Unimil skyn, dostępne praktycznie wszędzie Unimil to też dobra firma.

[vaness886]

Unimile są dobre , ja wolę jednak durexy
Unimile są małe trochę

[mohrda]

Napisane przez Dailah

A to dlatego, że mam dziwną budowę warg sromowych, otóż są dosyć spore - będąc w bikini, patrząc w lustro czuję się jakbym miała mini penisa :/ masakra...

Ja mam jedną wargę taką dośc sporą na 2 cm szeroką a drugą na 0,5 cm :p wygląda to strasznie śmiesznie, tak niesymetrycznie, ale nie przeszkadza mi to. Mój TŻ lubi się przyglądać i odkrywać mnie tam na dole, czasami się śmialiśmy z tego jak to tam wygląda ale i tak ją uwielbia Nie masz co się bać. Podejrzewam, że twoj TŻ nawet się dokładnie nie przyglądnie co tam masz, a jak już to na pewno nie będzie niezadowolony

[viva91]

Napisane przez Chatul

Ale o jakiej skali my tu mówimy. Zresztą, witamina C może zaszkodzić dopiero, gdy jest przedawkowana. A tabletki antykoncepcyjne mogą wywoływać nieprzyjemne skutki uboczne nawet, jeśli brane są w zalecanej dawce.

Tyle, że tabletek się nie dobiera, a przepisuje na chybił-trafił, bo innych metod nie ma (pomijając sytuacje, gdy ktoś je bierze w celach leczniczych). Są też osoby, które po wszystkich tabletkach antykoncepcyjnych mają skutki uboczne, których nie są w stanie zaakceptować.

Dobra, w takim razie lepiej nasmarować się odchodami krokodyla (podobno to popularny środek antykoncepcyjny w plemionach afrykańskich)

Wiem, że tabletki nie są idealne ale nie ma co nakręcać się na ich działanie uboczne. Tyle rzeczy robimy np. jemy i nie myślimy o skutkach ubocznych, a są one często poważniejsze. I jakby rozpatrywać wszystko w takich kategoriach, to powinniśmy lepiej przestać oddychać, bo w powietrzu jest tyle szkodliwych substancji, że takie tabletki to naprawdę mała szkoda.