Miejsce Twojego pierwszego razu

[Anya_86]

Napisane przez Monica123

Mój pierwszy raz miał miejsce w Zakopcu po całodziennym wędrowaniu po górach. Sama sie nam dziwię, że mieliśmy jeszcze siły. Było to jakieś 3 lata temu. Po wszystkim nie wiem dlaczego poryczałam się a mój Tż nie wiedział co się dzieje( ja zreszta tez nie wiem po dziś dzień skąd mi się to wzielo)

Monica 123 mi też łezki pociekły, i w trakcie i po i też do dzis się zastanawiam czemu.A było to u niego w pokoiku, sami w domku, wszystko idealnie przygotowaneNie żałuję tego choc nie jesteśmy już razem, był idealnym kochankiem Bardzo miło to wspominam, ajjj romarzyłam się

[Dziubka]

Napisane przez gosik79

....a po wszystkim zarzucił mi, że nie byłam dziewicą bo krew nie poleciała.

hehehe...widze, ze pan bardzo zorientowany w temacie


A u mnie tradycyjnie.

[cellaris]

no to ja was zadziwię otóż mój pierwszy raz był w ...szpitalu no mój ówczesny TŻ był lekarzem i postanowiłam odwiedzić go w pewne upalne letnie niedzielne popołudnie gdy miał dyżur.Na oddziale 5 pacjentów no i tak jakoś samo wyszło, ale było fajnie byliśmy potem za sobą jeszcze 3 latka.

[Anya_86]

Napisane przez cellaris

no to ja was zadziwię otóż mój pierwszy raz był w ...szpitalu no mój ówczesny TŻ był lekarzem i postanowiłam odwiedzić go w pewne upalne letnie niedzielne popołudnie gdy miał dyżur.Na oddziale 5 pacjentów no i tak jakoś samo wyszło, ale było fajnie byliśmy potem za sobą jeszcze 3 latka.

Rzeczywiście dość niezwykłe miejsce

[Wisienki]

Napisane przez Anya_86

Monica 123 mi też łezki pociekły, i w trakcie i po i też do dzis się zastanawiam czemu.

ja podobnie po wszystkim strasznie sie rozbeczałam, aż mój TŻt wystraszył się, że zrobił mi jakąś krzywde. Do dziś nie wiem dlaczego tak zareagowałam, no może się domyślam... wychowywałam sie w religijnym domu i miałam głeboko wpojone w psychikę, że cnotę oddaje sie męzowi po ślubie i, że faceci uważają kobiety z którymi sypiają bez ślubu za szmaty. Że jeśli to zrobię facet się nigdy ze mną nie ożeni bo są dwa rodzaje dziewczyn takie do łóżka i pożądne dziewczyny nadające się na żone, a jeśli nawet to cąłe zycie będzie mi to wypominał, a nawet wiećej w myśl zasady "mogłaś ze mną - mogłaś z każdym".

Serio mimo, ze wiedziałam ze on mnie kocha i szanuje naprawde strasznie się tego bałam. nadal ze sobą jesteśmy, dalej się kochamy, ale i tak są takie dni kiedy czuje się jak dziwka.

zreszta płakałam jeszcze z jednego powodu - wierze w Boga (chociaż jak widać moja wiara była i jest słaba - bo przeciez żyje w grzechu), a wtedy właśnie uświadomiłam sobie, ze przez to co zrobiłam sprzeciwiłam się I i VI przykazaniu, że wybierając pomiędzy Bogiem a człwiekiem wybrałam mojego TŻta i płakałam, a on nie potrafił mnie utulić, zresztą popłakiwałam sobie z tego powodu jeszcze kilka miesięcy, ale mój kochany już o tym nie wiedział (nie chciałam go martwić)

[dra]

ja mój pierwszy raz miałam u siebie w łóżeczku

[la primavera]

Mój pierwszy raz odbył się w hiszpanii.
A z moim aktualnym Tż na jego łódce, w nocy na jeziorze

[enigma1985]

ja miałam w samochodzie, nie był planowany, to raczej taki wielki spontan. oczywiście brałam tabletki, facet miał prezerwatywy. ale było fajnie jak już ból minął, i niczego nie żałuję

[hanny007]

mój był totalnie okrojony z romantyzmu
u mojego ówczesnego Tż-ta w domu (sypialnia rodziców) w sylwestra
całe przescieradło zakrwawione jego rodzice wracali my sprzatalismy w popłochu
trwało chwilke wiecej stresu niz przyjemnosci
całe szczęście potem już było lepiej i w zdecydowanie ciekawszych miejscach i okolicznościach

[**oncia**]

W domu mojego TŻta, wszystko spontanicznie, pod wpływem czego sie nie wstydze bo wiem co robiłam i było cudownie choc troche bolało ..

[Yaza]

Ehh, w domu TŻta, na jego łóżku, niby planowaliśmy, że spróbujemy, ale tak naprawdę szok, że się udało - w międzyczasie jego młodszy brat zdążył zadzwonić do domu przez domofon i prosić Go, żeby zrzucił mu plecak, bo zapomniał (!), oraz wpadła jakaś pani sprawdzić liczniki, czy coś takiego. Ogólnie było komicznie i cały czas się śmiałam xDD Nie będe dopisywac, że 15 minut po końcu wpadli do mieszkania nasi znajomi, bo mieliśmy mecz oglądać, tyle tylko, że zjawili się za wcześnie. Niby okrojone z romantyzmu, ale kurczę, dzięki takiej dawce śmiechu całkowicie się rozluźniłam.

[ewula83]

w samochodzie Golf II,nad jeziorkiem

[Pergaminator]

Mój pierwszy raz również w samochodzie Golf II na parkingu

[Ally83]

W pokoju mojego faceta. Było lekko spontanicznie, rozmawialiśmy tego dnia i zaczęliśmy żartować o naszym pierwszym razie (wspólnym, bo on już był doświadczony). Jakoś tak wyszło, że powiedziałam, że zaraz przyjadę do niego i to zrobimy. Nie wierzył A ja pojechałam, chatę miał pustą, no i stało się... Co prawda po fakcie wróciła do domu jego rodzinka, a ja jeszcze w lekkim nieładzie byłam Było to w środku zimowego dnia. Przyznam się, że teraz lekko tego żałuję, wolałabym bardziej romantyczną atmosferę...

[me myself & I]

...U mojego mkumpla w domu. Robił małą kameralną domówkę i(pewnie zmawiając się z moim TŻ) zarezerwował dla nas jedyny pokój na poddaszu Ale to ja pierwsza podsunęłam pomysł jak już się tam znaleźliśmy. Nie żałuję

[klajdla]

U mnie w domu > w mojej sypialni > w moim lozku Rodzicow nie bylo caly dzien w domu, wiec 0 stresow ze zaraz ktos moze wejsc albo cos. Wszystko tak jak sobie wyobrazalam i chcialam. Czyli TZ czuly, kochany, pytajacy sie czy aby na pewno jestem gotowa, zadnego bolu i zadnych rozczarowan To byl takze jego pierwszy raz

[madzia_g]

na cmentarzu żydowskim

[pati0917]

na plazy wieczorem

[herbatniczek]

W moim przypadku to było w mieszkaniu TŻta, na kanapie, bardzo niewygodnie i zupełnie spontanicznie... I mimo tych "niedogodności" wspominam to jako cos wspaniałego i przede wszystkim pięknego. Jest w tym po prostu jakiś urok

[martusia-35]

*w namiocie,
wszystko sama zaplanowałam, mój (od dawna już mąż) czekał na to prawie rok, dla nas obojga to był pierwszy raz (i to sie najbardziej liczy), zawsze wszędzie jeździliśmy ze znajomymi a raz jedyny chciałam jechać tylko we dwoje (sami w lesie nad cudnie czystym i ciepłym jeziorkiem), nie zorientował się wcale bo cały czas mu tego odmawiałam i po 4 miesiącach dał sobie spokój) a tu taka niespodzianka

[Czarna_Złośnica]

W domku brata mojego byłego.

[Ewusia_marchew]

w moim własnym łóżku

[Girl__18]

Calkiem niedawno (2 miesiace temu) w jego lozku . Jego rodzice byli w domu, ale bylismy sami w pokoju zamknietym na klucz i muzyka glosno puszczona, bylo extra

[chilanes]

wspomnienia...

[klajdla]

Napisane przez madzia_g

na cmentarzu żydowskim

Mowisz serio czy zartujesz?????

[natali86]

Napisane przez madzia_g

na cmentarzu żydowskim

Napisane przez klajdla

Mowisz serio czy zartujesz?????

tez mnie to zaintrygowało

[klajdla]

Napisane przez natali86

tez mnie to zaintrygowało

Moze to jakis fetysz Nie no, ale tak na serio to co kto lubi

[tripka]

u mnie w pokoju

[soniulaaa]

u TŻ w domu

[Rozterka]

w moim pokoju