|
|
#1261 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
witam,
Dziewczyny!! Mam okropny problem. Od pewnego czasu spotykam sie z chlopakiem. jest bardzo milo i sympatycznie i miedzy nami ewidentnie cos sie kroi a mi na nim zalezy. Ale wczoraj zrobilam okropna glupote. bylo tak: zaczelismy temat seksu. On ma 25 lat a ja ma lat 18. Ja jestem jeszcze dziewica a on ma juz doswiadczenie w sprawie seksu. I jak tak gadalismy zrobilo mi sie strasznie glupio i powiedzialam ze pierwszy raz mam za soba. Teraz tego strasznie zaluje. Nie wiem jak to odkrecic a naprawde mi na nim zalezy i widze ze jemu tez nie jestem obojetna. Prosze poradzcie co mam teraz zrobic?
|
|
|
|
#1262 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia." Tymoteusz 23.11.2014r |
|
|
|
|
#1263 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Miasto Aniołów
Wiadomości: 141
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
To moze i ja zadam pytanie
![]() Po jakim czasie bycia ze swoimi Tżetami przezylyscie ten ,,pierwszy raz"? Ja jestem z moim kochanym Tżtem od 3 lat i jeszcze nie zdecydowalismy sie na ten krok.Bardzo Go kocham,a on mnie.Wiem,ze to wlasnie On bedzie tym pierwszym i jedynym i dlatego bardzo chce to z Nim zrobić.Nie myslcie tylko,ze zyjemy jak zakonnicy,duzo sie dzieje miedzy nami,probowalismy wielu rzeczy,ale na "calosc" nie poszlismy I tu kolejne pytanie do Was: Czy zalujecie swojej decyzji odnosnie pierwszego razu?Jesli tak to co bylo nieodpowiednie:chlopak,mi ejsce wiek itp? |
|
|
|
#1264 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
![]() wydaje mi sie ze skioro nie czujesz takie potrzeby to nie ma sensu zaczniesz jak inne metody przestana ci wystarczac albo ulegniesz ciekawosci nowych doznan i ja zaluje.. ze tak pozno:P i ze tak wczesnie jednoczesnie.. ale dobry moment chyba nieistnieje.. bo to byl zly moment. nasz zwiazek mial o wiele lepsze etapy a wtedy po 2 tyg jakos wszystko zaczelo sie psuc i teraz psuje raz na miesiac tak jakos... jak zdazaja sie wam klotnie takie dosc powazne to odradzam bo hmm bo to bardziej boli jak sie klocicsz z osoba z ktora sypiasz..no i ten wieczny strach przed wpadka bo nie ma 100% ochrony i zawsze myslisz ze to WLASNIE TY bedziesz tym ulamkien porcentu ktory ma pecha...
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil." podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/ od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09 |
|
|
|
|
#1265 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Miasto Aniołów
Wiadomości: 141
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
|
|
|
|
|
#1266 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
![]() i jest jeszcze jakis o tym co pierwszy raz zmienil albo czy dalej jesteście razem pełno tego
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
|
|
|
#1267 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1268 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
pewnie masz racje i dziekuje
|
|
|
|
|
#1269 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: z Nieba
Wiadomości: 1 232
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Zawsze wyobrażałam sobie mój 1 raz...Chciałam aby był on wyjątkowy...wymarzony...S wiece w całym pokoju...muzyka...Kwiaty. ...przed TYM moze jakas romantyczna kąpiel, albo kolacja...Albo to i to... Takie moje małe marzenia. Kótre miałam nadzieje że sie spełnią. Mówiłam o tym mojemu tż. A on obiecał,że bedzie to niezapomniany mój 1 raz....
Ale niestety...nie było tak jak sobie wymarzyłam....Było całkiem inaczej...Zero romantyzmu. ... zero gry wstępnej Zero przyjenośći ...z mojej strony ... Myślałam ze bedzie to coś niezapomnianego...a tu d***a ;/ ehs...porażk.a nie tak sobie to wyobrażałam. ...
__________________
"Wyjatkowosc nie polega na idealnosci" 2014r: Skalpel x 1 Bez slodyczy 1/30 |
|
|
|
#1270 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
![]() czy ja nie po polsku do niego mowilam ze nie dotarlo jak do twojego? ![]() Cytat:
zwsze sie mozna wykrecic potem ze to taka dyskusja ogolna byla jak by dalej byl na nie a zanim moim zdaniem zacznie sie szykowac do inicjacji przez np tworzenie listy z eksowna muzyka na kompie:P to uzyskac zielopne swiatlo nawet hipotetycznie^^
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil." podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/ od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09 |
||
|
|
|
#1271 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Miasto Aniołów
Wiadomości: 141
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
|
|
|
|
|
#1272 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: z Nieba
Wiadomości: 1 232
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
i jakby..powtórzy "mój pierwszy raz" ...lepiej...tak jak sobie wymarzyłam...No ale i tego sie nie doczekałam...a prosic sie nie bd;p nie to nie ^^
__________________
"Wyjatkowosc nie polega na idealnosci" 2014r: Skalpel x 1 Bez slodyczy 1/30 |
|
|
|
|
#1273 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
no a zeby miec super drugie czy trzecie podjescie trzeba po prostu przejsc przez wczesniejsze...grozba ciazy znam to ile razy mialam wizje apokalipsy heh...jak sobie przypomne to mnie to bawi ale nastepny zpozniony okres znow bedzie apokalipsa^^ wydaje mi sie ze ustalanie przyblizonego terminu sensu nie ma no bo hmm skoro tego nie chce lub ni euswiadamia sobie ze chce to tak bedzie sie czul do owego terminu spokojny/bezpieczny od stresow wpadkowych a potem'nie bedzie okazji' bo 'tak wyjdzie', tu trzeba isc na impuls rozgrzac atmosfere ponowic spacerowe pyt czy nie jest teoretyczne, czy naprawde by chcial czy raczej tak wtedy gdybal i zadko ktory sie bedzie mogl oprzec przed swoja kobieta rozmawiajac na taki temat po odpowiednio rozgrzanej atmosfrze...ktos mi powiedzial- nie pamietam ktory kumpel- ze faceci w stytuacjach podniecenia podejmuja wiecej spontanicznych decyzji... a potem ma sie swiadmomosc ze on juz jest gotowy na ten pierwszy raz w naszym zwiazku i wystarczy sprobowac to wyegzekwowac w niedlugim czasie...u mnie dziala mimo ze 'slubu nie bylo' a on juz sie'raz na kobietach zawiodl'...
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil." podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/ od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09 |
|
|
|
|
#1274 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 254
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
(mój Luby jest w Anglii w ogole cudem bylo ze udalo mu sie w lutym przyjechac a w dodatku zalapac sie jeszcze na walentynki;d) w ogole powiem wam szczerze ze myslalam ze zapomnial, bo caly dzien nic, no zupelnie nic ja dalam mu swoj prezent podziekowal ucieszyl sie i tyle;x pomyslalam sobie no cudownie, zawsze mnie zaskakiwal a teraz nic i na dodatek wymysl sobie zebysmy poszli ze znajomymi na piwo, mowilam mu ze chce zostac w domu bo jakos mi sie to nie widzi ale nalegal no i dalam sie przekonac. dziwne bylo to ze nigdzie po drodze owych znajomych nie spotkalismy wiec zapytalam sie co sie dzieje a on mi odpowiedzial 'niespodzianka'. Nawet sie nie obejrzalam a bylismy w kinie (i to w dodatku na jakiejs komedii romantyczniej ktorej on niecierpi). w ogole caly czas byl jakis spiety, jak kupowal jedzonko do kina to nawet nie pozwolil mi plecaka dotknac, sobie mysle o co chodzi? no ale nie nalegalam. usiedlismy w zasadzie na samym tyle kina, i gdzies tak w polowie filmu otwiera plecak i wyciaga wino i szklanki;x no zamurowalo mnie, nawet nie wiedzialam co powiedziec, a on odrzekl tylko ze zaczyna sie niespodzianka. Bylam szczesliwa jak nigdy, bo okazalo sie ze pamietal i o walentynkach i o naszych wspolnych 22 miesiacach razem;x glupio mi bylo sie nawet przyznac ze nie wierzylam w niego, ze pamieta. jak wrocilismy do domu dostalam roze i prezent, a pozniej samo sie potoczylo;d;d;d
__________________
" bywają wielkie zbrodnie na świecie, ale chyba największą jest zabić miłość" STOP OBGRYZANIU PAZNOKCI !!! * piękna i szczupła do 100dniówki ![]() * |
|
|
|
|
#1275 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
****hehe ja mam 22 lata a mój chłopak 23 lata i też jeszcze nie uprawialiśmy seksu
Psychicznie i fizycznie jestem gotowa i nie mogę doczekać się tej chwili.Cieszę się że są jeszcze tacy faceci jak Twój którzy szanują i liczą się ze zdaniem dziewczyny*****Dziekuje ze znalazlas chwile zeby odniesc sie do mojej wypowiedzi a ja go kocham tylko czasem mysle ze moze ja go nie pociagam czy cos,skoro tak sie zachowuje
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1276 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: z kątowni ;-)
Wiadomości: 135
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Czytałam poprzednie wpisy i powiem Wam, że ja mam 21 lat i On też.
Jesteśmy ze sobą prawie 2 lata, a mimo to nie było seksu. Ja czuję się gotowa. Nieraz myslę o tym jak byłoby super i namiętnie. Nieraz rozmawiałam z Nim o tym, ale z Jego strony nie było odezwu. Zaczęło mnie to niepokoić, pomyslałam może, że coś jest nie tak, więc zaczęłam naciskać na temat.... Należy zaznaczyć, że nie jest to jego 1 raz, a mój tak... :-( Naszły mnie już nawet takie myśli, że go nie kręcę, nie podobam mu się (choc nie mogłam w to uwierzyć, bo dla zawsze podobałam się facetom, widziałam nieraz w ich oczach tzw. ****iki hehe). No ale pomyślałam, że może akurat Jemu coś nie pasuje. No i prawie się przez to rozstaliśmy... nie podejmował sam tematów, uciekał jakby od sedna sprawy. A mi jest głupio ciągle o tym gadać, jakbym była jakas potrzebująca... I z powiem Wam że on mnie zniechęcił conieco do tematu... Ja chciałam zawsze, żeby to on mnie namawiał, żeby to wyszło od Niego (tak jak jest w większości związków). Zenada po prostu. Ostatnio, gdy leżeliśmy koło siebie zapytałam :"Co ona miała takiego w sobie, że chciałeś, a czego ja nie mam, że nawet nie podejmujesz tematu?". No i dotarło to do niego jak ja się czuję zdeptana psychicznie przez to wszystko. Powiedział niiby, że głuptas ze mnie i , że on chce, ale wcześniej widział, że nie byłam gotowa no i przyzwyczaił się do tego co jest i póki co TO MU WYSTARCZA. No załamałam się :P Potem stwierdził, że chce, że cos z tym zrobi jak pojedziemy na Sylwestra, to bedzie bardzo fajnie. Ale teraz to ja się czuję nie halo...Bo mam takie schizy, że go namówiłam sama...a to powinno wyjsc od niego, a nie po naciskach na temat. Zresztą to jest dla mnie kosmos...bo masa facetówreaguje zupełnie odwrotnie. Jestem załamana no. Napiszcie coś. proszę
__________________
"...w miłości ogniem bądź, a nie bezradną ćmą!" .im bardziej naciskasz - tym trudniej uzyskasz.
|
|
|
|
#1277 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
sensual,może Twój Tż-et mówi prawdę,napisałaś że powiedział iż to co jest teraz mu wystarcza,może też miec jakieś swoje kompleksy,nie wiem jak dobrze znasz jego ciało.
Może boi się,że teraz ciężko mu będzie dojśc przy normalnym seksie,bo podejrzewam że uprawialiście jakiś petting,On nieraz się 'samozadowalał' [proszę mnie nie linczowac,bo zaznaczam że podejrzewam,a nie zakładam]. Byc może boi się,że będzie Cię bolało,że coś zepsuje i później stracisz ochotę,można tak gdybac i gdybac .Myślę,że nie powinnaś na niego naciskac,tylko więcej z nim rozmawiac
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia." Tymoteusz 23.11.2014r Edytowane przez LoLcIa123 Czas edycji: 2008-11-24 o 17:40 |
|
|
|
#1278 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: z kątowni ;-)
Wiadomości: 135
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
Ale ja Go nie rozumiem To jest przykre, kiedy jesteś kobietą, która chce spróbować seksu, a facet średnio się tematem interesuje eh...ciężko mi z tym czasem... Ja bym bardzi chciała spróbować czegoś więcej. W końcu ile można? 2 lata i nic? Mnie się to wydaje dziwne. Choć on kiedyś powiedział, że boi się, że będę potem żałowała. Co to za tekst w ogóle? Nawet jakby było cośnie tak, albo bym stwierdziła że nie jest zbyt fajnie...no to co z tego? Zawsze można coś dorpacować, albo żyć dalej i nabierać doświadczeń
__________________
"...w miłości ogniem bądź, a nie bezradną ćmą!" .im bardziej naciskasz - tym trudniej uzyskasz.
|
|
|
|
|
#1279 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Rozumiem Cię doskonale,sama miałabym pewne wątpliwości.
Skoro Twój Tż-et wspominał juz wcześniej o swoich obawach,dotyczących Waszego wspólnego współżycia[chodzi mi tutaj o Twoje późniejsze zniechęcenie],to może powinnaś powiedziec mu to samo co nam,ciężko mi jest się wypowiadac,ponieważ nie znam dokładnie sytuacji,Twojego Tż-eta,póki co może spróbujcie jakichś nowych pieszczot,posuwajcie się o krok do przodu,lecz niezbyt drastycznie i pokazuj mu ,że wszystko nowe przyjmujesz pozytywnie[oczywiście jeżeli tak będzie] może wtedy nie będzie bał się pójśc na całośc,mnie się jednak wydaje,że tu chodzi o jakiś jego głębszy lęk
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia." Tymoteusz 23.11.2014r |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1280 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: z kątowni ;-)
Wiadomości: 135
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
Jest takim introwertykiem, że czasem ciężko się z Nim rozmawia. Teraz z kolei to boję się sytuacji, że On coś zacznie, a ja nie będę chciała, bo sie przerażę, że go namawiałam a tego bym nie chciała. Hm..pożyjemy zobaczymy... dzięki za odpowiedzi. Buziakuje i pozdrawiam
__________________
"...w miłości ogniem bądź, a nie bezradną ćmą!" .im bardziej naciskasz - tym trudniej uzyskasz.
|
|
|
|
|
#1281 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Miasto Aniołów
Wiadomości: 141
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
sensual21 doskonale Cie rozumiem,jestem w podobnej sytuacji,tyle ze jestem pierwsza dziewczyna Tżta. Juz w ogole odechcialo mi sie tego wszystkiego po ostatniej rozmowie z Nim.Nie wiem juz kto ma racje:ja czy On. Bo niby wszystko jest dobrze, jestesmy juz 3 lata razem i chlopak nigdy o nic nie prosil na nic nie nalegal.Jednym slowem szanuje mnie.Ale ja czuje jakis niepokoj. Glupie mysli mnie nachodzily,ze mu sie nie podobam itp.
Nie chce zeby ten pierwszy raz wyszedl z mojej inicjatywy.Gdy z Nim rozmawaim o tym to mam wrazenie,ze robie cos zlego.Jedyne co powiedzial to to,ze takimi rozmowami przypieram Go do sciany i ze nie chce zeby to cos miedzy nami popsulo.Takze sama juz nie wiem.Jesli to wszystko ma budzic z nas negatywne emocje to wole zrezygonwac. Doskonale rozumiem Twoje odczucia i obawy przed zmiana zdania...
|
|
|
|
#1282 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: z kątowni ;-)
Wiadomości: 135
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
My jesteśmy ze sobą 2 lata...i co z tego? Ciągle się czuję dziwnie z tą 'niewyjśnioną sprawą' :P TŻ coś pogadał, pogadał, obiecał zmiany i dalej cisza. A nawet jak je wprowadzi-to ja już nie jestem taka przekonana, pozatym mam kaca moralnego, że zbyt dużo mu o tym gadałam, a teraz coś wymyśli, żeby mieć święty spokój...bo co mu tam. Ale i tak nie robi nic póki co. Ot, takie zawieszenie tematu, bo przecież to nic takiego...pf - no a dla mnie bardzo, bardzo ważne. Wstyd przyznać, ale czasem się zastanawiam jakby to wyglądało w relacjach z jakimś innym facetem.. W końcu uważam że dojrzałam do seksu i co w tym dziwnego, że chciałabym to zrobić? Dla TŻta to jest temat, który potrafi zręcznie omijać albo gadać i nic nie robić. SUPER po prostu. Czasem naprawdę jestem załamana ;/ Pozdrawiam ;*
__________________
"...w miłości ogniem bądź, a nie bezradną ćmą!" .im bardziej naciskasz - tym trudniej uzyskasz.
|
|
|
|
|
#1283 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Miasto Aniołów
Wiadomości: 141
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
![]() Ech,chyba zaczne robic na drutach,zeby zajac sie czyms innym |
|
|
|
|
#1284 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: z kątowni ;-)
Wiadomości: 135
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
nie no...ja to chyba popadnę w wir nauki, bo wtedy przynajmniej nie denerwuję się i mogę zapomnieć o tym co jest między Nami nie tak. takie to głupie, bo przecie wystarzy tak niewiele, żeby to się zmieniło...chociaż jakaś szczera rozmowa...ale cóż... A mędzy nami coraz bardziej się ostatnio sypie... eh ;/ nie wiem czy mam tyle cieprliwości tym bardziej, że Go nie rozumiem. Pozdrawiam! Buziaki.
__________________
"...w miłości ogniem bądź, a nie bezradną ćmą!" .im bardziej naciskasz - tym trudniej uzyskasz.
|
|
|
|
|
#1285 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: z pokoju
Wiadomości: 43
|
Cytat:
, ani zdecydowanie dobrze ani źle,...Czy nadal jestesmy razem? - tak Po jakims czasie znajomosci uprawialam z nim sex? - nie pamiętam ok 2mies. Czy bylo nam fajnie? - no tak średnio to oboje wspominamy (to był i jego i moj pierwszy raz) W jakiej pozycji to robilismy i gdzie ? - misjonarskiej Cytat:
__________________
Mam trzech facetów, każdy o tym wie, tylko oni nie,... żartuje oni też wiedzą
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2009-01-01 o 22:21 Powód: Post pod postem. |
||
|
|
|
#1286 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
ale głowa do góry, będzie dobrze... i tak sobie tylko myślę, że jak już dojdzie między Wami co do czego to maksymalnie sie rozluźnij i nie zadręczaj pytaniami czy go muszałaś czy nie, stres nie jest dobrym pomocnikiem w tych sprawach. To Wasz czas, przypieczętowanie Waszej miłości i bliskości, bedzie pięknie całuski.
__________________
|
|
|
|
|
#1287 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
moze ma jakis kompleks?boi sie ze sie nie sprawdzi?chłopaki wbrew pozorom tez maja takie mysli
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
|
|
|
#1288 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Miasto Aniołów
Wiadomości: 141
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
|
|
|
|
|
#1289 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Hmm... To było po niespełna 4 miesiącach związku.
U Niego w domu. Za cudownie, to tego nie wspominam. Za długo trwało i nie mogłam normalnie chodzić bo tak mnie piekło. Ale przecież praktyka czyni mistrza. ^^ Jeśli teraz się tak kochamy, to nie jestem w stanie powiedzieć, jak fenomenalnie będzie później. No i był delikatny. I czekał. Długo czekał aż wejdzie. Taka byłam napalona, że myślałam, że mnie rozsadzi. Godzina? hmm. okolice 12. A trwało wszystko PONAD 1,5 h ![]() Mocna jestem, że wytrzymałam. A On wiecznie niezmordowany. Może brykać i nigdy się nie zmęczy.
|
|
|
|
#1290 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 98
|
Pierwszy raz :)
Witam szanowne wizażanki
Jestem z moim chłopakiem od ponad pół roku i bardzo się kochamy On nie widzi poza mną świata i tak samo jest ze mną Planujemy rozpocząć współżycie, jesteśmy przekonani, że tego chcemy, zaplanowaliśmy miejsce, czas i metodę antykoncepcji. Ja mam 16 lat, on 20 i doskonale czujemy się w tym związku, w ogóle nie czujemy różnicy wieku Dla niego też będzie to pierwszy raz Jeżeli chodzi o wstyd, to problem nie istnieje, mamy za sobą seks oralny, świetnie znamy swoje ciała. Mój chłopak jest bardzo czuły i wiem, że zrobi to delikatnie. Obawiam się jedynie bólu i krwawienia, ale chyba nie powinno być tak źle, skoro przy wsadzaniu mi 4 palców nie czułam żadnego bólu? Jak myślicie? Zastanawiam się też, czy połączenie prezerwatywy ze środkiem plemnikobójczym jest dobrym rozwiązaniem. Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.












Psychicznie i fizycznie jestem gotowa i nie mogę doczekać się tej chwili.Cieszę się że są jeszcze tacy faceci jak Twój którzy szanują i liczą się ze zdaniem dziewczyny*****
a ja go kocham tylko czasem mysle ze moze ja go nie pociagam czy cos,skoro tak sie zachowuje
Może brykać i nigdy się nie zmęczy. 
