plotkowy dla ludzi tworzacych;)

[igusia13]

hejcia u mnie dzisiaj fajny dzionek . dostalam duzo dobrych ocen z czego się cieszę bardzo . mialam dzisiaj tez basen i jutro muszę isc choc nie chce mi się .... ale trudno. Widzę katasiaczku że twoj mlody to ladny chlopiec .
Dzisiaj byl tez fajny dzien temu ze mialam imieniny i bylo mi milo gdy rodzice zlozyli mi zyczenia i dali prezencik . A co u was poza tym ?

[tysia_15]

jestem po ćwiczeniach - umarłam.

ałłłł

nazywa sie to 6 weinera...

[Blue_Lady]

Iga - sto lat w dniu imienin

Znalezione:
http://bydathy.multiply.com/video - dużo gazet o figurkach
http://lissettefalconc.multiply.com/video

[igusia13]

blue lady dziękuje bardzo

[igusia13]

Aha i kiedy piszecie moj nick to piszcie po prostu iga albo igusiu bez 13 bo juz nie mam tylu lat

[confused]

Dzięki dziewczyny, właśnei myślę nad czymś takim Dzięki Jakby były jeszcze jakieś propozycje to jestem baaardzo otwarta

[solagne]

iguś sto lat sto lat ( i najlepiej z nami)

[Twinkle_]

Igus

[nirshya.dwbh]

igusiu wszystkiego dobrego i wiele twórczych pomysłów
confusedteż myślałam o tym co dziewczyny wymieniły, taki scrapek... ale to by pięknie wyglądało
Blue cieszę się razem z tobą
tysia widzę, ze się nieco zmęczyłaś, ciekawe jak Couver

[aga97]

dziewczyny wkleiłam na forum to zdjęcie co nietrzeba jak mam czy można je usunąć?

[malijka]

Zależy gdzie je wkleiłaś .. jesli masz możliwość edycji to możesz zlikwidować zdjęcie ...

BTW patrzyłam teraz na arkusze z biologii ... normalnie bym zdała nawet po 3 latach

[aga97]

na forum książki z życzeniami mam możliwość edycji i co mam teraz zrobić żeby sie tego pozbyć?

[aga97]

usunełam ale ulga.

[hejasz]

Napisane przez aga97

na forum książki z życzeniami mam możliwość edycji i co mam teraz zrobić żeby sie tego pozbyć?

Was zostawić na jeden dzień to tyle naplotkujecie, że potem pół nocy czytam. Na szczęście nie mogę spać, bo pracuję i mam czas aby tu zajrzeć.
Aga mam nadzieję, że nie dostaniesz bana -zakaz usuwania zdjęć- patrz regulamin. Mogłaś zapytać (poczekać) na moderatorów ewentualnie ich poprosić o pomoc.

[elianka]

nie byłam na koncercie bo koncertu nie było odwołany ponieważ wichura rozwaliła scenę za to wylądowaliśmy na jakiejś dzikiej imprezie w akademiku, wróciliśmy o nieludzkieg godzinie i moj TZ zaspał i nie poszedł do pracy... bosh mam nadziejeże go nie wywalą z roboty...

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

a mnie od wczoraj wszystko wnerwia.
z rana kumpele mnie nawiedziły i normalnie nic nie docierało że człowiek czasem musi pobyć sam. nie dość że nie dały mi się wyspać to jeszcze śniadania zjeść nie dały. później zaczęły świrować na kompie mimo że mam "lekko" zwalonego. jak zaczęłam mówić, że chcę jeszcze pospać, zjeść śniadanie, że kompa mają nie ruszać to od razu, że ja niby jakaś sztywniara. później z jedną z nich siedziałam na infie. zaczęła się rządzić kompem jakby miała jakie kolwiek pojęcie co ma robić. i zamiast robić razem wyszło na to że ona sama robi co chce, i tylko nauczyciela woła jak nie wie co zrobić. już nawet nie chciało mi się robić scen. później podchwyciła jakoś moją mp3 i facet mało co mi jej nie skonfiskował jeszcze raz musiałam siedzieć z nią na chemi, i była kartkówka z dysocjacji soli (zapowiedziana). dosłownie co 5 sekund szturchała mnie, bo nie wiedziała o co chodzi. a jeszcze przed chemią się pytałam czy umie, bo jak nie to mogę pomóc się nauczyć. z resztą to jest dziecinnie proste. jedna z najprostszych rzeczy, która prawie nie wymaga myślenia. jak tak mnie szturchała, to jej kilka razy odpowiedziałam, że mogę jej pomóc, ale jak skończę pisać i sprawdzać swoją, bo ja się nauczyłam i nie chcę dostać jakiejś tam 2, bo czasu mi zabrakło. na to ona się wściekała, że nniby to mój obowiązek, bo na ostatniej chemi niby założyła nowy zeszyt i niby miałam jej dać swój do spisania. a ja oddałam go do sprawdzenia bo inaczej dostałabym pałke. z resztą kartkówka była z tego tematu, któey przerabialiśmy na lekcji. więc mogła pisać, ja jej nie zabraniałam. później po lekcji poprosiłam żeby zostały na chwilkę, bo chciałam zobaczyć, czy mój zeszyt jest sprawdzony. oczywiście poszły sobie od razu jak tylko podeszłam do biurka nauczycielki. no i wracałam sama. jeszcze do dzisiaj mi nie przeszło. nie wiem czemu się tak zachowywała. zazwyczaj jest normalna.
no i siostrzyczka musiała mnie dzisiaj o 6 rano obudzić. a ja cierpie na bezsenność, no i nie dość że się nie wyspałam to jeszcze później nie dałam rady zasnąć i musiałam przez 2 godziny leżeć plackiem i nic nie robić, bo to jak zacznę chodzić wszystkich pobudzę i zacznie się kłótnia.

ale wczoraj u mnie była wichura... na balkonie wszystko się poprzewracało, nawet takie 20kilowe graty, drzewa zaczęły się łamać. i to nie takie małe. obok mojego bloku jesst parking płatny, i dookoła jego drzewa. kilka samochodów dostalo taką wielką gałęzią. 1 drzewo się na pół połamało, drugie prawie na pół ale tak pionowo. mój brat akurat jeździł na hulajnodze po podwórku gdy to się zaczęło i mimo że nie szedł jakoś pod drzewami czy obok dostał kilkoma gałęziami. nawet później strażacy przyjechali, żeby pozdejmować gałęzie z drzew, poobcinać te prawie połamane, żeby nie walnęły jakiegoś samochodu. no i jeszcze gdzieś tak od 20 prądu nie było w całym bloku i sąsiednich, a akurat płatki jedliśmy na kolacje. kompletnie ciemno. nawet łyżki nie widziałam zaczeliśmy wszędzie z świecami chodzić, i akurat jak się kładliśmy się spać zapaliły się wszędzie światła, bo prąd już był

EDIT:
jeszcze ta kumpela przed chwilą do mnie zadzwoniła jakbo nic się nie stało i zaczęła: Gosiu to Gosiu tamto, spotkałam wczoraj jakiegoś faceta? przejdziesz się ze mną gdzieś, a ja na to że nie teraz, bo nawet śniadania zjeść nie zdążyłam, nic zrobić, ubrać się, że pobudziła wszystkich w chacie dzwoniąc tak wcześnie w wolny dzień, a ona tylko "aha" i odłożyła słuchawkę

[malijka]

Tatty jeśli to było jednorazowe to może dziewczyna miała kiepski dzień czy coś ... ale to nie usprawiedliwia jej zachowania :/
Poza tym nie rozumiem jak można nie uszanować czyjejś woli że chce się zostać samemu ... żeby czegoś nie dotykać itd.

Ehh a mnie dalej męczy kaszel i katar doszedł heh

[katasiaczek]

Tatty nie martw sie jutro bedzie lepiej Moze kolezanki mialy glupawke jednodniowa.

U nas tez wczoraj byla wichura. A ja Z sasiadka i Mlodziakiem na spacer sie wybralismy do pobliskiego lasku. Dobrze ze w pore zawrócilismy. Deszcz nas zmoczyl ale jak weszlismy do domu to dopiero sie zaczelo. Normalnie dzrzewa do ziemi przyginalo Mlodziak zaczol beczec ze sie boi. Pierwszy raz w zyciu. Gdzies w okolicach psa z buda porwal wiatr. A w miescie rusztowanie jakies dziewczyny przygniotlo Cosie dzieje.

[katasiaczek]

Malijka Bidulko pogon ta chorobe a napewno przydadza Ci sie oklady z mlodego ciala, tylko nie z kebaba

[malijka]

innego ciała niestety w okolicachnie ma ... a Kebab pojechał do Krakowa dzisiaj. Wczoraj mi napisał. Chwilkę rozmawialiśmy na gadu ... ehh zmartwił się moją chorobą to już plus

[katasiaczek]

Malijka uwazaj na kebaba, wiesz jak jest. Dawaj sie zdobywac niech wie ile trzeba na to wysilku

[malijka]

Katasiaczku ależ oczywiście ... nie inaczej będzie chociaż może nic nie będzie hehe

[katasiaczek]

Oj tam bedzie bedzie a moze lepszy sie trafi

[tysia_15]

Tatty kumpele tak czasami mają nie martw się, przejdzie im...
Katasiaczku i Tatty może to dziwne ale u mnie wczoraj wiało tylko trochę... napewno ni ebył to wiatr zdolny do łamania drzew...
Mali do łóżeczka! gonić choróbsko!

Ale się dzisiaj wyleżałam... a o 11:30 jadę do mojej babci która ma lasek za płotem, i pójdziemy na konwalie... życie jest piękne

[katasiaczek]

Tysiu skarbie u nas wialo jak diabli. Druga sprawa Ty inny region.

JA ma konwalie pod blokiem, znaczy w ogrodku. I juz cudnie pachna. Narwe i 15 na cmentarz zaniose dla mojego Pawelka. Co roku tak robie

Blue jestes niesamowita. Po co podalas te linki . Teraz sobie je sciagam i patrze jakie cudenka. JAk ja bym chciala tak umiec robic. Ale popatrze i sie naucze musze choc sprobuje

[tysia_15]

no w sumie to tak

[tysia_15]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...09#post4334309

wątek o podforum muzyka. Jeśli chcecie, to się udzielcie ;D

[elianka]

hej laseczki.. mam dziś kiepski dzień- co będę ściemniać- kaca mam że hoho wczoraj poszlismy na impreze i wypiłam 4 piwa.... upiłam się haniebnie

u nas wiało okropnie, gałęzie wszędzie leżą, nawet koncert się nie odbył, bo scena sie od wiatru zawaliła (dlatego mój wieczór skończył się tak, jak sie skończył) mój letni dom jest odcięty od cywilizacji, nie ma prądu a droga z każdej strony zaawalona drzewami.. no i zwalone drzewa połamały ogrodzenie
podobno w naszej najbliższej okolicy zawaliło się kilka stdół i domów... coś okropnego

[solagne]

elia ty mi nie mów ja mam takiego stracha ze nam dach zerwie.... ogólnie jest u nas ciepło nawet z małą byłam na zakupach ale wiatrzysko okropne...

[Twinkle_]

tatty yy... fajnie no coz.. lajf is brutal ;/ mnie za to wiele razy wystawila "przyjaciolka"... daj spokoj, ja do niej mowie zeby do mnie zadzwonila, ona mowi ze ok i konczy sie na tym ze telefonu od niej jak nie ma tak nie ma - ja siedze i czekam jak glupia, odmawiam ludziom spotkan, a ona nawet nie raczy czegos powiedziec, nie mowiac ze konczy sie na tym ze ja dzwonie i i tak juz jest musztarda po obiedzie bo jej costam nie pasi.. ;/ albo mowie "chodzmy gdziestam, napijemy sie soku, to raptem jest 5 zl.." [zawsze mowila ze ma problemy z kasa] a ona "niee nie moge, kasy nie mam... wlasnie sobie kupilam nowa kredke do oczu/lakier/cienie/tusz" i tak zawsze ;/

dobrze ze teraz poznalam Kasie moja


elianka no przynajmniej sie w akademiku pobawiliscie, jak prawdziwi studenci

u nas tez wichury okropne... bylysmy wczoraj po szkole z Kasia na lodach, ledwo nas z powierzchni ziemi nie zmiotlo, moje wlosy powiewajace swobodnie ciagle ladowaly w lodach.. masakra, pozniej tego rozczesac nie moglam :P a jak siedzialysmy na lawce, to jakiemus dziadkowi zwialo czapke z glowy, Kasia pobiegla i mu podala, a za chwile znowu to samo i jakis koles mu podal oprocz tego w alejach u nas wisza takie bannery i jeden sie oderwal z jednej strony i tak powiewal, ze malo co w leb tego dziadka nie przywalil