Plotkowy dla Avono-maniaczek

[Sarunieczka]

Napisane przez musso4

też oglądałam Usta usta, ale się wkurzyłam jak uśmiercili główną bohaterkę
ja mam 164cm i 53 kg

ja tez się wkurzyłam jak Julię uśmiercili
Ty masz 164,ja 166 i niedawno dopiero dowiedziałam się że nasz wzrost jest niski zawsze się miałam za wysoką bo większośc moich koleżanek jest niższa ode mnie,poza tym mnie wyciągają bardzo 10 cm obcasy

[musso4]

dzisiaj to już idę spać siedzę zwykle do 1 przed kompem, a później rano nie mogę się zwlec z wyrka przy kawcę przeczytam co tam jeszcze naskrobałyście i poprzynudzam

[despa]

Napisane przez Sarunieczka

ja tez się wkurzyłam jak Julię uśmiercili
Ty masz 164,ja 166 i niedawno dopiero dowiedziałam się że nasz wzrost jest niski zawsze się miałam za wysoką bo większośc moich koleżanek jest niższa ode mnie,poza tym mnie wyciągają bardzo 10 cm obcasy

A mnie się tylko pierwsza seria Ust podobała, jakoś drugiej nie byłam w stanie zdzierżyć a trzecia już sobie odpuściłam...
"Przepis" mi się podoba bardzo...

[jolkag78]

Napisane przez Resscue21

kurcze dziołszki pocieszcie mnie że wy też jutro musicie wcześnie rano wstać

ja o 6.30, tak zawsze, bo sklep muszę owtworzyć... No chyba, że Tż otwiera

[sarraa]

Sarunieczka naprawdę się nie kłócicie? Bo my to oj tak, ja jestem czepialska a on uparty

[mistress88]

Napisane przez sarraa

Sarunieczka naprawdę się nie kłócicie? Bo my to oj tak, ja jestem czepialska a on uparty

właśnie jak można się nie kłócić z facetem? co prawda za często to niezdrowo, ale jaką to chemię wyzwala i jakie miłe jest godzenie się

[sarraa]

Napisane przez mistress88

właśnie jak można się nie kłócić z facetem? co prawda za często to niezdrowo, ale jaką to chemię wyzwala i jakie miłe jest godzenie się

Ja jestem bardzo emocjonalna i jak jestem zła to łzy aż mi same lecą, a godzenie się średnio lubię, bo to wyjaśnianie czegoś i wracanie do tamtej sprawy jest dość bolesne szczególnie, jak się ostro pokłócimy

[zalotnica83]

Ja ze swoim mężem się wogule nie kłócę, ale to jego zasługa bo jest oazą spokoju...ja to trochę taka histeryczka
Muszę się też przyznać że jestem uzależniona od czekolady w każdej postaci...
Uwielbiam"Przepis na życie" ale sama w kuchni jestem jakby"z musu", bo trzeba ugotować Mimo że ponoć dobrze gotuję nie lubie robić nic co wymaga ode mnie wiecej niż 1 godz np. pierogi czy gołąbki...

[mistress88]

Napisane przez sarraa

Ja jestem bardzo emocjonalna i jak jestem zła to łzy aż mi same lecą, a godzenie się średnio lubię, bo to wyjaśnianie czegoś i wracanie do tamtej sprawy jest dość bolesne szczególnie, jak się ostro pokłócimy

chodziło mi o inne godzenie się :P

Napisane przez zalotnica83

Ja ze swoim mężem się wogule nie kłócę, ale to jego zasługa bo jest oazą spokoju...ja to trochę taka histeryczka
Muszę się też przyznać że jestem uzależniona od czekolady w każdej postaci...
Uwielbiam"Przepis na życie" ale sama w kuchni jestem jakby"z musu", bo trzeba ugotować Mimo że ponoć dobrze gotuję nie lubie robić nic co wymaga ode mnie wiecej niż 1 godz np. pierogi czy gołąbki...

a ja praktycznie w ogóle nie umiem gotować i muszę się ostro wziąć za siebie bo to masakra jest :/

[tonia85]

Napisane przez sarraa

Podziwiam, jak ja mogę sobie pospać to wstaje 11-12

A ja dziś pobiłam już własny rekord, bo wstałam o 15, nie mogłam żadnemu zegarowi uwierzyć

Napisane przez mistress88

ech no właśnie nie wiem, bo musiałabym mieć pewność że coś znajdę bo inaczej bym buliła kasę za wynajem z nim... w ogóle to wolałabym praktyki ech ale chyba mój luby (który notabene oba kierunki studiuje ze mną ) chyba jest lepszy jednak w finansach i dlatego go wzięli...

A może też dlatego, ze jest facetem. Po moich studiach zauważam, ze faceci duuuuuuzo szybciej znachodzili pracę niż kobiety, chociaż wcale nie byli lepsi. Do tej pory koleżanki sie skarżą, ze faceci na tych samych stanowiskach więcej zarabiają (najbardziej te z HP we Wrocławiu)

Napisane przez Sarunieczka

Ja też,"Przepis na życie" jest super,lubiłam też "Usta usta"

Ja tez te seriale lubię

Napisane przez musso4

też oglądałam Usta usta, ale się wkurzyłam jak uśmiercili główną bohaterkę
ja mam 164cm i 53 kg

Mi rownież to nie pod pasowało do tego serialu

Napisane przez Sarunieczka

ja tez się wkurzyłam jak Julię uśmiercili
Ty masz 164,ja 166 i niedawno dopiero dowiedziałam się że nasz wzrost jest niski zawsze się miałam za wysoką bo większośc moich koleżanek jest niższa ode mnie,poza tym mnie wyciągają bardzo 10 cm obcasy

Ja mam 172 cm wzrostu i tez mi już mówią, że niska jestem, a kiedyś to myślalam ze zbyt wysoka jestem - jak patyk. To chyba wszystko przez "tap madl"

[kasia1704]

Napisane przez musso4

ja mam 164cm i 53 kg

a ja mam 170 i 51kg i nie umiem przytyc
skoro wy tak wszystkie o sobie to ja tez cos powiem mam 20lat. niestety samotna juz od 7 miesiecy nie umiem sioe pozbieraz po swojej pierwszej milosci (3.5roku bylismy razem). chodze zaocznie do LO robie tipsy jestem samoukiem ale chcialabym zostac kosmetyczka zobaczymy co z tego bedzie a i jestem uzalezniona od avonu juz jakis rok. jak nie bylam konsultanka nie kupowlam tyle a teraz masakra...

[mistress88]

Napisane przez tonia85

A ja dziś pobiłam już własny rekord, bo wstałam o 15, nie mogłam żadnemu zegarowi uwierzyć

A może też dlatego, ze jest facetem. Po moich studiach zauważam, ze faceci duuuuuuzo szybciej znachodzili pracę niż kobiety, chociaż wcale nie byli lepsi. Do tej pory koleżanki sie skarżą, ze faceci na tych samych stanowiskach więcej zarabiają (najbardziej te z HP we Wrocławiu)

Ja mam 172 cm wzrostu i tez mi już mówią, że niska jestem, a kiedyś to myślalam ze zbyt wysoka jestem - jak patyk. To chyba wszystko przez "tap madl"

ja wstałam po 14, bo byłam na grillu do 4 i generalnie z lekkim bólem głowy wstałam

no ten brak równouprawnienia mnie dobija ale fakt faktem faceci częściej mają myślenie analityczne

ja mam 178 cm wzrostu :/

[tonia85]

Napisane przez kasia1704

a ja mam 170 i 51kg i nie umiem przytyc
skoro wy tak wszystkie o sobie to ja tez cos powiem mam 20lat. niestety samotna juz od 7 miesiecy nie umiem sioe pozbieraz po swojej pierwszej milosci (3.5roku bylismy razem). chodze zaocznie do LO robie tipsy jestem samoukiem ale chcialabym zostac kosmetyczka zobaczymy co z tego bedzie a i jestem uzalezniona od avonu juz jakis rok. jak nie bylam konsultanka nie kupowlam tyle a teraz masakra...

Ja kiedyś przy swoim wzroście (172) ważyłam 47-48kg i nie mogłam przytyć- każdy lekarz próbował mi coś wypisywać na przytycie. Przytyłam dopiero jak zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną i tak już zostało i jestem zadowolona A co śmieszne jak byłam takim chuderlakiem, to nie narzekałam na powodzenie u facetów- co jest bardzo dziwne, bo myślałam ze faceci nie znoszą "anorektyczek":hahaha :

[sarraa]

Napisane przez mistress88

chodziło mi o inne godzenie się :P

Tak myślałam, ale nie lubię tego robić kiedy się pokłóciliśmy, u mnie emocje muszą opaść wiem to może trochę głupie

A co do gotowania to daje radę, ale muszę mieć przepis przed oczami

[tonia85]

Napisane przez mistress88

ja wstałam po 14, bo byłam na grillu do 4 i generalnie z lekkim bólem głowy wstałam

no ten brak równouprawnienia mnie dobija ale fakt faktem faceci częściej mają myślenie analityczne

ja mam 178 cm wzrostu :/

Dlaczego z taką smutną minką Ja bym teraz chciała taki wzrost: wyobrażam sobie jakie masz dłuuugie nogi normalnie zazdrość mnie zżera (w pozytywnym znaczeniu)

[kasia1704]

Napisane przez tonia85

Ja kiedyś przy swoim wzroście (172) ważyłam 47-48kg i nie mogłam przytyć- każdy lekarz próbował mi coś wypisywać na przytycie. Przytyłam dopiero jak zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną i tak już zostało i jestem zadowolona A co śmieszne jak byłam takim chuderlakiem, to nie narzekałam na powodzenie u facetów- co jest bardzo dziwne, bo myślałam ze faceci nie znoszą "anorektyczek":hahaha :

biore tabletki antykoncepcyjne (2lata) i od tej pory przytylam az 4kilo a jem baaardzo duzo i nic

[Sarunieczka]

Napisane przez sarraa

Sarunieczka naprawdę się nie kłócicie? Bo my to oj tak, ja jestem czepialska a on uparty

naprawdę się nie kłócimy,on jest bardzo spokojny,podchodzi do mnie jak do jajka bo wie że łatwo mnie urazić i jestem obrażalskapoza tym myślę że gdybyśmy mieszkami razem,częściej byłyby powody do spięć,a tak to jest spoko

Napisane przez zalotnica83

Mimo że ponoć dobrze gotuję nie lubie robić nic co wymaga ode mnie wiecej niż 1 godz np. pierogi czy gołąbki...

oo to ja tak samo mam,lubię coś upichcić,ale to nie może być pracochłonne bo się denerwuję że tyle muszę przy garach i mój facet jak mu coś ugotuję,to strasznie się dziwi ze tak szybko,i że lepsze jak u mamy

Napisane przez mistress88

chodziło mi o inne godzenie się :P

a ja praktycznie w ogóle nie umiem gotować i muszę się ostro wziąć za siebie bo to masakra jest :/

oj TAKIE godzenie u mnie nawet nie wchodzi w rachubę ja jestem długo zła,i jakby na pogodzenie facet próbował mnie do łóżka to

co do gotowania,to ja dopiero coś pichcę od jakichś 5 lat,i ja jestem taka,że muszę sama,nie pytam mamy o radę,chcę się sama nauczyćpierwszą pomidorówkę zrobiłam strasznie ostrą
Najlepsza była moja koleżanka,opowiadała mi że jak robiła sałatkę jarzynową,to wg przepisu,więc marchewka,pietruszka,ogór k itp,i jak było jajko,to wbiła 3 surowe do sałatki

[mistress88]

Napisane przez sarraa

Tak myślałam, ale nie lubię tego robić kiedy się pokłóciliśmy, u mnie emocje muszą opaść wiem to może trochę głupie

A co do gotowania to daje radę, ale muszę mieć przepis przed oczami

nie głupie, w sumie to ja też nie do końca lubię, bo czuję do niego np. złość i to takie wymuszone wtedy jest

Napisane przez tonia85

Dlaczego z taką smutną minką Ja bym teraz chciała taki wzrost: wyobrażam sobie jakie masz dłuuugie nogi normalnie zazdrość mnie zżera (w pozytywnym znaczeniu)

bo nie mogę chodzić w szpilkach, poza tym to znacznie zawęża pole manewru jeśli chodzi o facetów... mój obecny jest prawie równy ze mną, czy tam 180 ma, ale za wysokich butów nie mogę przy nim też...
nogi może i długie, ale mam grube łydy

[jolkag78]

Ze mnie to niestety też skrót tylko 167cm... zawsze ma rzyłam o 174, ale niestety... Bozia tyle nie dała;(

[sarraa]

Napisane przez Sarunieczka

naprawdę się nie kłócimy,on jest bardzo spokojny,podchodzi do mnie jak do jajka bo wie że łatwo mnie urazić i jestem obrażalskapoza tym myślę że gdybyśmy mieszkami razem,częściej byłyby powody do spięć,a tak to jest spoko


oo to ja tak samo mam,lubię coś upichcić,ale to nie może być pracochłonne bo się denerwuję że tyle muszę przy garach i mój facet jak mu coś ugotuję,to strasznie się dziwi ze tak szybko,i że lepsze jak u mamy



oj TAKIE godzenie u mnie nawet nie wchodzi w rachubę ja jestem długo zła,i jakby na pogodzenie facet próbował mnie do łóżka to

co do gotowania,to ja dopiero coś pichcę od jakichś 5 lat,i ja jestem taka,że muszę sama,nie pytam mamy o radę,chcę się sama nauczyćpierwszą pomidorówkę zrobiłam strasznie ostrą
Najlepsza była moja koleżanka,opowiadała mi że jak robiła sałatkę jarzynową,to wg przepisu,więc marchewka,pietruszka,ogór k itp,i jak było jajko,to wbiła 3 surowe do sałatki

Ja też jestem długo zła
Mój próbuje sam gotować, ale zawsze z "pomysł na.."

[tonia85]

Napisane przez kasia1704

biore tabletki antykoncepcyjne (2lata) i od tej pory przytylam az 4kilo a jem baaardzo duzo i nic

to ja jakieś 6-7 kg A jem też sporo, nawet więcej od męża (a on jest duży), jeżeli zsumować wszystkie moje posiłki

[sarraa]

Napisane przez mistress88

nie głupie, w sumie to ja też nie do końca lubię, bo czuję do niego np. złość i to takie wymuszone wtedy jest

bo nie mogę chodzić w szpilkach, poza tym to znacznie zawęża pole manewru jeśli chodzi o facetów... mój obecny jest prawie równy ze mną, czy tam 180 ma, ale za wysokich butów nie mogę przy nim też...
nogi może i długie, ale mam grube łydy

No właśnie a ja się zmuszać nie chcę

[zalotnica83]

Napisane przez Sarunieczka

naprawdę się nie kłócimy,on jest bardzo spokojny,podchodzi do mnie jak do jajka bo wie że łatwo mnie urazić i jestem obrażalskapoza tym myślę że gdybyśmy mieszkami razem,częściej byłyby powody do spięć,a tak to jest spoko


oo to ja tak samo mam,lubię coś upichcić,ale to nie może być pracochłonne bo się denerwuję że tyle muszę przy garach i mój facet jak mu coś ugotuję,to strasznie się dziwi ze tak szybko,i że lepsze jak u mamy



oj TAKIE godzenie u mnie nawet nie wchodzi w rachubę ja jestem długo zła,i jakby na pogodzenie facet próbował mnie do łóżka to

co do gotowania,to ja dopiero coś pichcę od jakichś 5 lat,i ja jestem taka,że muszę sama,nie pytam mamy o radę,chcę się sama nauczyćpierwszą pomidorówkę zrobiłam strasznie ostrą
Najlepsza była moja koleżanka,opowiadała mi że jak robiła sałatkę jarzynową,to wg przepisu,więc marchewka,pietruszka,ogór k itp,i jak było jajko,to wbiła 3 surowe do sałatki

Dobre, dobre ja miałam jedną wpadkę jak zaczynałam gotować- robiłam krupnik i jak mi się kasza ugotowała to myślałam że z garnka"wyjdzie"....taka gęsta zupa, ze dosłownie łyżka stała Mój mąż też chwali moje gotowanie, a mój teściu do tej pory wspomina moje zupy...z czasów kiedy razem mieszkaliśmy
Ja kiedyś uwielbiałam godzić się w łóżku, teraz już chyba trochę się zrobiłam"sztywniara"...po za tym zauważyłam ostatnio że mój mąż jest bardziej romantyczny niż ja i jakoś mi tak z tym dziwnie...

[kasia1704]

Napisane przez tonia85

to ja jakieś 6-7 kg A jem też sporo, nawet więcej od męża (a on jest duży), jeżeli zsumować wszystkie moje posiłki

nibt z jednej strony dobrze bo nie musimy sie pilnowac tego co jemy,iczenie kalori i te sprawy... bo tego bym nie przezyla(prawie)wszystkie go moge sobie odmowic ale jedzienia? nie ma mowy
moja mama sie smieje ze taniej jej wyjdzie kupienie mi czegos niz wykamienie

[zalotnica83]

Napisane przez sarraa

Ja też jestem długo zła
Mój próbuje sam gotować, ale zawsze z "pomysł na.."

Uwielbiam "pomysły na..."- kurczak po chińsku i jeżyki to moje ulubione dania na szybko

[dokia]

Napisane przez sarraa

Sarunieczka naprawdę się nie kłócicie? Bo my to oj tak, ja jestem czepialska a on uparty

o ja to czasem ostro się kłócę z moim, bo ile można jeść słodkie ciastka z kremem ?? czasem trzeba trochę cytrynki

[tonia85]

Napisane przez mistress88

nie głupie, w sumie to ja też nie do końca lubię, bo czuję do niego np. złość i to takie wymuszone wtedy jest

bo nie mogę chodzić w szpilkach, poza tym to znacznie zawęża pole manewru jeśli chodzi o facetów... mój obecny jest prawie równy ze mną, czy tam 180 ma, ale za wysokich butów nie mogę przy nim też...
nogi może i długie, ale mam grube łydy

A może Ci sie tak tylko wydaje
Ja też mam kompleksy na punkcie łydek (są takiej prawie grubości jak uda), a jeszcze na punkcie nosa, czoła, zębów, włosów, biustu i blizny na brzuchu

[zalotnica83]

Napisane przez dokia

o ja to czasem ostro się kłócę z moim, bo ile można jeść słodkie ciastka z kremem ?? czasem trzeba trochę cytrynki

Ja to czasem bym się pokłóciła, a mój mąż nie daje się sprowokować...

[kasia1704]

Napisane przez tonia85

A może Ci sie tak tylko wydaje
Ja też mam kompleksy na punkcie łydek (są takiej prawie grubości jak uda), a jeszcze na punkcie nosa, czoła, zębów, włosów, biustu i blizny na brzuchu

ale wiecie jak to jest z kompeksami ?? ze tylko ale to wylacznie tylko my je widzimy... i czasami przesadzamy ze to co my uwazamy za nasza wade i okropny kompleks moze okazac sie naszym najwiekszym atutem

[zalotnica83]

Napisane przez tonia85

A może Ci sie tak tylko wydaje
Ja też mam kompleksy na punkcie łydek (są takiej prawie grubości jak uda), a jeszcze na punkcie nosa, czoła, zębów, włosów, biustu i blizny na brzuchu

Mnie zadziwiło jedno- jak byłam nastoslatką miałam idealną figure, ładną cerę i wogule mogłam mieć każdego faceta- miałam mase kompleksów, teraz jestem 15kg większa a podobam się sobie....może to sytuacja życiowa tak wpływa na postrzeganie siebie...