plotkowy dla ludzi tworzacych;)

[Couver de Neige]

bez niemieckiego O_o

[thougful-girl]

noo trzeba przyznać, że ten ich akcent jest taki dziwny , ale u mnie na niemieckim jest luuz

[bydgoszczanka]

Uczcie się dziewczyny języków , ja to powtarzam caly czas synkowi ( ma 9 lat i juz niemiecki i angielski w szkole).

[malijka]

Tak języki fajna sprawa w liceum uczyłam się niemieckiego i w zasadzie do tej pory nicht verstechen czegokolwiek (mam nadzieje że chociaż dobrze to napisałam)
A z ulubionych przedmiotów ... biologia (na maturce) angielski (chociaż zdarzały mi się durne nauczycielki -> miałam ich około 11 jak nie więcej O_o ) polski (chociaż były minusy) w niektórych momentach historia ... w-f (no cóż reprezentacja siatkówki i pływania ) no i informatyka (co się dziwnie składa bo mój drugi fakultet na studiach to informatyka w kształceniu specjalnym i teraz np. mam jeden jedyny egzamin z baz danych!! fuuj nudne) Grafika była super, ... Multimedia też (filmiki robiliśmy muzyczkę obrabialiśmy) także sporo pozytywnych rzeczy wyniosę ja skomputeryzowana która znajomym wydłuża piosenki dla dzieciaków lol

[elianka]

hmm, ja to w ogóle nie lubiłam szkoły za bardzo... w liceum w klasie maturalnej miałam 60% obecności.. ale jako jedyna z klasy byłam zwolniona z ustnej z polskiego zdawałam poza tym rosyjski i WOS... no i historię of course.. uczyłam się niemieckiego w liceum, ale tutaj malijka ma 100% racji... zły nauczyciel potrafi zniechęcic na całe życie mojej nauczycielce się udało
teraz znam angielski, rosyjski i zaczęłam francuski w tym roku, jako lektorat na drugich studiach

[elianka]

aha, w liceum jeszcze pasjami wielbiłam geografię.. a raczej geografa.. facet miał z 70 lat, był emerytem pisał podręczniki do gegry, zjeździł pół świata i o wszystkim man opowiadał.. biologia i chemia też były ok, w końcu byłam w biol-chemie...

[malijka]

Ja ogólnie lubiłam .... ale do matury w ogóle się nie przygotowywałam ciągle twierdziłam, że mam czas ale za to jako jedyna w mojej klasie byłam zwolniona ze wszystkich ustnych (poza angielskim bo nie zdawałam pisemnie hehe)

Geografii nie znosiłam ... niestety do tej pory jak widzę mapę Europy to mi się wyspy brytyjskie dziwnie przesuwają koło Hiszpanii ( i potem nieporozumienia z Holendrem znajomym, który twierdzi, że jak tam wyjadę to będzie miał bliżej niż teraz hehe) ale to chyb a kwestia tego, że jakoś nie pasjonowało mnie to jak tworzą się góry lub jak powstają rzeki .

Moja z niemieckiego nie tyle mnie zniechęciła (chociaż też) co raczej nieumiejętnie kierowała edukacją (jak dyplomatycznie hehe) obecnie kupiłam sobie książkę do nauki i próbuję sobie to i owo przypomnieć ale i tak zdaję sobie sprawę że bez słownictwa ani rusz

No i tyle

[bewix]

ach języki jakoś tej sztuki nie opanowałam :-(

[thougful-girl]

ja tam języki lubię, angielski zwłaszcza nauczycieli angielskiego mam bardzo fajnych, z niemieckim już gorzej

[solagne]

o jacie jakie na forum są tematy no zgroza
to się nietyczy plotkowego przypadkiem klikłam w jakiś temat i już tam zostałam ach ludzie to czasem mają takie problemy... że też bym takie chciała mieć i muc się na 10 kolejnych stronach użalać

no nic ide powtarzać kliniczną...
a co do języków to tylko francuski

[hejasz]

W Cieszynie też jeden, a przepraszam 2 (kupców mam na myśli Elianko).

No cóż a propo zachęcania dzieci do tego by realizowały marzenia rodziców.
Mój Szymek poszedł do przedzskola muzycznego nie dlatego, że jestem "muzykiem", ale J chciał by spróbował.Szczerze mówiąc nie przejawiał zainteresowania.
Jak był młodszy musiałam jeździć do zboru ćwiczyć,bo płakał jak próbowałam grac.Myślałam,że nie lubi muzyki i nie widziałam problemu, bo lubi mnóstwo innych rzeczy fascynujących (np.geografia,historia,pi łka nozna).Aż pewnego dnia (miał chyba 4-5 lat) przyszedł i poprosił, zebym mu cos zagrała.Byłam lekko w szoku.Potem chciał słuchać orkiestry grajacej klasykę. No i sama nie wiem. Więc próbuje i narazie mówi, że chce grać na wiolonczeli.Dlaczego nie wiem i narazie nie wiem czy wogóle bedzie grał. No chyba, ze sam zechce.

Moje ulubione przedmioty to j.polski,geografia i biologia, no i w-f,poza muzycznymi.Potem trochę chemia, ale maturę zdawałam (pierwsze podejście biologia-oblałam) z historii poza innymi podstawowymi i zdałam. Historia, której najbardziej nie lubiłam w swiecie (pasja J i jego synów) otworzyła mi drogę na studia.

[bewix]

HEJASZ, az mi lżej, ze jest lepiej

[elianka]

no to barwa dla szymka, trzymam kciuki żeby mu się nie znudziło... ja w jego wieku nie wiedziałam co to wiolonczela

[malijka]

Ja grałam jako dziecko na wszystkim co klawisozwe (organy, pianino) najbardziej lubiłam pianino chociaż w domu ćwiczyłam na organach ... chodziłam do chóru śpiewać ... na początku to kochałam ... ale potem gdy np. nie miałam ochoty ćwiczyć a rodzice mówili że mam bo pieniądze ... to zrezygnowałam .. bo już nie było przyjemnością to tylko wymuszeniem ...
A szkoda bo już Chopina grałam

[elianka]

heheh, malijka znam to.. skończyłam szkołe muzyczną na klawisze... jak nie miałam ochoty ćwiczyć to mama stała nade mną z zegarkiem "pół godziny ćwiczeń codziennie" ło matko, potem to było najdłuższe pół godziny w moim życiu....

[malijka]

Ja byłam w ogniskyu muzycznym 4 lata ... konkretnie do szkoły muzycznej miałam zdawać po 5 roku ... nie dotrwałam niestety to było jakieś moje marzenie ale wypaliło się niestety ...
Czasem patrzę z sentymentem na pianina w różnych szkołach salach itd.

[hejasz]

Ja przez tydzień nie jadłam nic (w domu),żeby zmusić tatę do zapisania mnie do szkoły muzycznej. Zakochałam sie w grze na skrzypcach i do dziś mi to zostało choć nie gram klasyki,ale tęsknię za orkiestrą.W 4 klasie zdradziłam skrzypce dla altówki i tak juz zostało .Dzis gram na skrzypcach,bo nie mam altówki,ale nie przepadam za wysokimi partiami,wolę tzw. doły,tzw miekki dźwięk (sama tak to określiłam). Mimo tej miłości do muzyki było ciężko ,bo leń był chwilami wiekszy,ale dzieki Bogu i paskowi ojca skończyłam i nie żałuje absolutnie.

[thougful-girl]

a aj zawsze chciałam grać na gitarze ... elektrycznej oczywiście
hejasz, cały tydzień bez jedzenia ?? no to tata wyboru raczej nie miał

[Owieczka666]

ja nigdy na nigdy na niczym nie gralam bo mi slon na ucho nadepnal...:/ al wczoraj zabralam sie niesmialo za decu niedlugo moze sie pochwale

[hejasz]

Napisane przez thougful-girl

a aj zawsze chciałam grać na gitarze ... elektrycznej oczywiście
hejasz, cały tydzień bez jedzenia ?? no to tata wyboru raczej nie miał

W domu nie jadłam. To był spisek z kuzynka (starsza o 23 lata-nauczycielka), u której jadłam i rano chodziłam po kanapki.

[thougful-girl]

ja też wczoraj tworzyłam moje pierwsze decu, jednak średnio mi to wyszło ...

[hejasz]

Napisane przez thougful-girl

ja też wczoraj tworzyłam moje pierwsze decu, jednak średnio mi to wyszło ...

Za decou to ja sie napewno nie wezme. Zreszta ktos musi od Was to brać no nie?

[Owieczka666]

thougful-telepatia mi tez wyszlo srednio ale jak na 1 raz jestem zadowolona jeszcze mi na dzisiaj lakierowanie zostalo

[Owieczka666]

Napisane przez hejasz

Za decou to ja sie napewno nie wezme. Zreszta ktos musi od Was to brać no nie?

hehehe ja narazie moge ci dac zwierzaka z modeliny bo moje decu narazie nie nadaje sie dla ludzi do uzytku prywatnego

[thougful-girl]

dokładnie owieczko do użytku prywatnego ale w ferie jade do Krakowa, odwiedzę empik, oj to się dopiero zaopatrze
hejasz no, no niezły spisek, że też nigdy na coś takiego nie wpadłam

[Owieczka666]

hehehe ja ostatnio szukalam serwetek jakichs ladnych i zeszlam pol mojej miejscowosci i znalazlam tylko jedne ladne...

[thougful-girl]

noo w moim mieście też nie ma ładnych ... choć jedne nawet niezłe tu znalazłam, a drugie z bluszczem kupiłam w empiku

[hejasz]

Choć z tym decou to prawda taka,że mi sie teraz przypomniało,iż na zachętę dostałam od pewnego wizażankowego aniołka mnóstwo serwetek. Tak więc chyba będę musiała.Ale najpierw ślub, potem przemeblowanie z remontem (brrr), a potem... no cóż... chyba jednak kleje i farby i serwetki wjadą do sypialni.

[Owieczka666]

dziewczynki powiedzcie mi ile stron forum widzicie?? bo usunelam 52 watki przed chwila i sie zastanawiam ile zostalo a ja widze wszystkie napisy usuniety i przeniesiony wiec mi sie nic nie zmienilo...

[thougful-girl]

hejasz jak masz materiały, jakieś fajne serwetki, to twórz, zobaczysz jak cię wciągnie