Plotkowy dla Avono-maniaczek

[sheryl]

Napisane przez Resscue21

ja tabletek brać nie mogę bo mam naczyniaka w mózgu , a na lateks mam uczulenie .poza tym to jest temat rzeka
Z góry juz wiem np że czeka mnie cesarka , nie urodze nigdy własnymi siłami

Nie, no ja rozumem, że nie każdemu pasują tabletki (mnie też lateks uczula) i trzeba wtedy znaleźć inną metodę (np. spiralę). Mnie chodziło o to, że "uważanie" czy metoda kalendarzyka małżeńskiego nie jest niezawodną metodą. (bo akurat napisałaś, że jak by chciała to by uważała, a tak się nie da, bo organizm różne figle płata).

[damngirl90]

Napisane przez Resscue21

skoro mam życie poukładane , swoje mieszkanie , stałe dochody , osobe którą kocham nad życie . to na co mam czekać ? szybko czy nie szybko , tam mi się życie ułożyło i jestem mega szczęśliwa w tym życiu ;]

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------



tak 21 lat , wcale nie przeszłam kochana dużo , po prostu mam swoje choróbki i tyle Poza tym każdy z nas ma jakieś przejścia

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------


mieć uczulenie na lateks to przesrana sprawa

W sumie gdybym miała stałe dochody razem z tż też bym z nim zamieszkała i wzięła ślub. Jednak dziecko musiało by poczekać

[dudi83]

Napisane przez theMonique

Mamy Avonowe, rodzilyscie z Mezem czy same? a moze z kims innym bliskim?

ja z Mezem i kazdemu to polecam, do tej pory to wspominamy

Ja sama. Miałam lekki poród, nie powiem że nie bolało, ale położne były super, połowę czasu na porodówce śmiałam się bo super tekstami rzucały. Z resztą TŻ by nie zdążył dojechać (mnie zabrała karetka), pojawił się w szpitalu jakieś 15 minut po.

[Resscue21]

Napisane przez sheryl

Nie, no ja rozumem, że nie każdemu pasują tabletki (mnie też lateks uczula) i trzeba wtedy znaleźć inną metodę (np. spiralę). Mnie chodziło o to, że "uważanie" czy metoda kalendarzyka małżeńskiego nie jest niezawodną metodą. (bo akurat napisałaś, że jak by chciała to by uważała, a tak się nie da, bo organizm różne figle płata).

ale ja nie napisałam że ona jest nie zawodna , tylko że ja jakbym wpadła nie płakałabym . dlatego stosunek przerywany .

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez damngirl90

W sumie gdybym miała stałe dochody razem z tż też bym z nim zamieszkała i wzięła ślub. Jednak dziecko musiało by poczekać

jak się mogę spytać , dlaczego by musiało poczekać ?

[damngirl90]

Napisane przez Resscue21

ale ja nie napisałam że ona jest nie zawodna , tylko że ja jakbym wpadła nie płakałabym . dlatego stosunek przerywany .

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------



jak się mogę spytać , dlaczego by musiało poczekać ?

Chciałabym skończyć studia, przynajmniej licencjat, jeszcze rok został
a tak poza tym boję się strasznie porodu i przejścia przez ciążę. Wiem, że będę miała problemy. Mam tyłozgięcie macicy ;/ Prze co ciąża nie będzie uciskać na pęcherz, tylko na kręgosłup. Poza tym jestem bardzoo szczupła i chyba bym nie przepchnęła przez biodra dziecka...

[tonia85]

Napisane przez damngirl90

Chciałabym skończyć studia, przynajmniej licencjat, jeszcze rok został
a tak poza tym boję się strasznie porodu i przejścia przez ciążę. Wiem, że będę miała problemy. Mam tyłozgięcie macicy ;/ Prze co ciąża nie będzie uciskać na pęcherz, tylko na kręgosłup. Poza tym jestem bardzoo szczupła i chyba bym nie przepchnęła przez biodra dziecka...

A ja mam męża od 3 lat, stałe dochody, ale też nie chce jeszcze dziecka- porostu nie czuję jeszcze tego instynktu Na razie dobrze mi jest tak jak jest- no i chciałabym jeszcze popodróżować i może przeprowadzić sie do innego kraju Uważam, ze każda powinien się decydować na dziecko kiedy on tego chce i czuję ze to jest ten czas , a nie kiedy środowisko tego chce (tz. teściowe, znajomi, koledzy z pracy itd.)

[Resscue21]

Napisane przez tonia85

A ja mam męża od 3 lat, stałe dochody, ale też nie chce jeszcze dziecka- porostu nie czuję jeszcze tego instynktu Na razie dobrze mi jest tak jak jest- no i chciałabym jeszcze popodróżować i może przeprowadzić sie do innego kraju Uważam, ze każda powinien się decydować na dziecko kiedy on tego chce i czuję ze to jest ten czas , a nie kiedy środowisko tego chce (tz. teściowe, znajomi, koledzy z pracy itd.)

dokładnie , a ja teraz czuje że do pełni mojego szczęscia brakuje mi dzidzi , mąż też tak uważa ,narazie się jeszcze wstrzymujemy aż mąż dostanie umowe o pracę .
I to jest każdego indywidualna sprawa - wiec niema czemu się dziwić

[jamapi]

już jesteśmy w domu
jezu jak dziś wieje, a na przymorzu w gdańsku to by nas normalnie stamtąd wywiało
a więc niestety - młody ma niedosłuch
jak pisałam - w piątek idziemy drugi raz do laryngologa z tymi wynikami i zobaczymy co dalej ....
jestem tym troszkę zdołowana ... jechałam jednak z nadzieją, że z uszkami będzie ok ... wyszło inaczej ...

Napisane przez malutka84

[/COLOR]Co myślicie o tych butach:
http://moda.allegro.pl/koturny-espad...612906049.html
Nigdy nie miałam takich więc mam pytanie. Mam stopę dł 25 cm, czy powinnam kupić buty o długości wkladki wlaśnie 25 cm czy lepiej troszeczkę dluższe? Nie wiem czy noga nie idzie w nich do przodu?

ja rok temu na all kupiłam dwie pary butów u jednego sprzedawcy; jedne przysżły dobre, a drugie za duże ... wymieniałąm tą drugą parę na rozmiar mniejszy, ale i tak za duże były już mi się nie chciało bawić w wymianę ...
poza tym obie pary okazały się być bardzo niewygodne i teraz leża w szafie i czekają aż je wyrzucę

Napisane przez theMonique

Mamy Avonowe, rodzilyscie z Mezem czy same? a moze z kims innym bliskim?

ja z Mezem i kazdemu to polecam, do tej pory to wspominamy

ja rodziłam z mężem u nas to wogóle zabawna historia ...
znowu się rozpiszę

a więc tak - byłam już po terminie; chodziłam do gina non stop; miałam bardzo wysokie cinienie, więc kazali mi się zgłosić do szpitala; tam ktg, usg i takie tam pobadali; zapisali coś na obniżenie ciśnienia; zgłosić się następnego dnia; no ok - znowu pojechałam - ktg, usg - brać piguły i przyjśc następnego dnia ...
dodam, że na ktg na drugiej lini, gdzie pokazują się skórcze, to była jakaś czynnośc; coś się działo, ale do porodu daleko
czwarta taka wizyta to była sobota; miałam na nią zaplanowane dwie imprezy - urodziny mojego dziadka (które przypadały w niedziele) i potem urodziny koleżanki; więc z rańca pojechałam do tego szpitala: u dzidzi ok, a na lini skórczów linia prosta - nic a nic nie było, żadnego najmniejszego odskoku - śmiałam się wówczas z przymrużeniem oka "pewnie cisza przed burzą";
lekarz jednak stwierdził "do porodu jeszcze daleko, w poniedziełek proszę się zgłosić na wywołanie"; no ok; przyjęłam do wiadomości;
potem pojechałam na pierwszą imprezę - rodzinna to wiadomo, wszyscy komentowali, kiedy wkońcu urodzę a wielka byłam okropnie to było niespełna tydzień po terminie ....
potem tata zawiózł mnie i męża na urodziny tej mojej koleżanki; oczywiście towarzystwo śmiało się, że pod stołem będą poród odbierać
z racji tego, że koleżanka mieszkała stosunkowo blisko moich rodziców (znaczniej bliżej niż mojego mieszkania) to wcześniej ustaliliśmy, że nocować będziemy właśnie u rodziców;
około północy mieliśmy autobus nocny (a dodam, że to noc pod koniec stycznia, więc ziąb nieziemski), a że się zagadaliśmy to sprintem na niego ruszyliśmy; można by nawet powiedzieć, ze biegłam, chociaż zapewne tempo miałam żółwie z tym bebzonem; ale na autobus zdążyliśmy
jak wysiedliśmy z tego autobusu, to mój s. stiwerdził, że nie popił na tej imprezie i ma jeszcze ochotę no ok; była to 1 w nocy, więc poszlismy na stację benzynową i kupił sobie flaszkę a ja białą czekoladę z orzechami laskowymi
poszliśmy do domu rodziców ... oni już spali, a my zrobiliśmy łóżko w moim byłym pokoju; ja leżałam, s. pił drinki i gadaliśmy;
około 2 w nocy coś mnie dziwnie zabolało w krzyżu za kilka minut znowu i tak co chwilę i mocniej - mówię do s. " chyba coś się dzieje"; a on już? to jedziemy? budzić tatę a ja na to: nie nie to chyba nie to, bo te skórcze są nieregularne;
no i faktycznie nieregularne były, ale coraz silniejsze; s. spał, a ja między skórczami tylko spałam; on się przebudzał tylko i pytał, czy budzić tatę, a ja z uporem maniaka, że nie, bo są nieregularne (szkoła rodzenie mi normalnie zrobiła wodę z mózgu pod tym wzgłędem chyba);
po 5 rano już mówiłam, że to chyba to budź tatę ... ja poszłam pod prysznic ...
s. mi opowiadał, że wszedł do rodziców do sypialni, budzi cicho mojego tatę, a moja mama nagle z krzykiem "to już? to już?" i już była na nogach
no dobra ... zbieramy się do szpitala ... ale kurde - walizki są u nas w domu więc po drodze tłumaczyłam tacie, co gdzie jest - dwie walizki pod stołem w kuchni - mniejsza bąbelka, czyli ważniejsza i szczepionka w lodówce (to musiał wziąść koniecznie, bo młody musiał odrazu być zaszczepiony, żeby się ode mnie nie zaraził);
no jesteśmy na porodówce ... s. blady jak ściana (przypuszczam, że wytrzeźwiał ekspresowo ) i starał się mi pomóc ... ordynator kazał mi skakać na piłce a s. miał mnie masować .... po 1. nie byłam w stanie na tym gównie skakać 2. strasznie mi przeszkadzało, jak s. mnie dotykał służył mi więc tylko, jako oparcie podczas skórczów; w międzyczasie przyjechał tata - przywióxł szczepionkę i jedną ... moja walizkę a potrzebna była bardziej walizka bąbla .. miał więc chwilę później drugi kurs po walizkę bąbla
no i wkońcu wpadłam na to, że nie mogę skakać, bo mam parte mąż więc szybko zawołał pigułę ... poszło szybko - 3 parte i po krzyku; młody urodził się o 8:35, czyli 6 godzin od pierwszego lekkiego skórczu - mój poród można więc uznać za expresowy
no i młody miał owiniętą pępowinę wokół szyi - uwaga uwaga - 3 razy w związku z tym był lekko podduszony i dostał 9pkt za zasinienie i niestety miałam zielone wody ....
s. się popłakał ze wzruszenia jak mi matiego położyli na piersi, a ja do niego "ty nie płacz tylko rób zdjęcia!!"; oczywiście z tego wszystkiego nie wiedział, gdzie jest aparat, więc mówię mu, bo sam na to nie wpadł "telefonem chociaż!";
no nie ważne - bąbelka zabrali na mierzenie, ważenie ... s. poszedł nakręcać film a mnie zszywali
l
ehhh fajnie się to tak wspomina ....
sroki, że tak się rozpisałąm

aha i mąż niedługo po prodzie na moje pytanie: czy gdyby wiedział, jak to wygląda, to czy by wziął udział w porodzie, to mówił, że nie, ale teraz już mówi, ze tak widocznie zapomniał, jak to wyglądało ....

[Sarunieczka]

Jamapi przykro i że Twój maluszek ma niedosłuch...
A poza tym,fajna akcja porodowa

A ja mam okres na całego,więc ciąża wykluczona nic mnie nie boli,czuję się dziś wyjątkowo dobrze,mam wigor,i wszelkie kilkudniowe osłabienie mi minęło po prostu jak zwykle gorzej się czułam przed okresem,bo jak już dostanę,to zawsze czuję się dobrze,i w okresie najczęściej mam ochotę na duży wysiłek fizycznyPewnie będę wieczorem intensywnie brykac na stepperze

Jeśli powtórzy mi się takie cuś(okres w 19 dniu)to obiecuję Wam publicznie że idę prosto do gina zaczynam się z tą myślą już oswajać że kiedyś(a raczej niedługo)trzeba iść

Napisane przez Resscue21

no to poza wpadką , nie mamy co liczyc na twojego bobaska za wcześnie ?

Nie macie co liczyć

Napisane przez zalotnica83

Sarunieczka, a ja jestem ciekawa czemu Ty nie chcesz ślubu sobie wziąć z tym swoim tż...nie marzy Ci sie biała suknia...???

wiesz,ja sama nie wiem...chcę i nie chcę chcę bo Go kocham,i nie wyobrażam sobie innego faceta przy moim boku wina jest we mnie,ja po prostu jestem chyba zbyt wygodna i wymagająca na dzień dzisiejszy jak pomyślę,to jedyne co mnie "odstrasza" to brak wspólnego mieszkania-nie chcę z teściową,a innej możliwści naprawdę nie ma

Napisane przez 8katharina8

ale Ty śliczna Sarunieczka jesteś
w każdej fryzurce
dzięki za odp w sprawie antyprerspirantu

A proszę bardzo i dziękuję

Napisane przez musso4

dziewczyny a nie zauważyłyście, że jak macie super zabezpieczone pachy, to wam się bardziej nogi pocą

może mi nit nie uwierzy,ale mi się nogi prawie wcale nie pocą nawet mnie to latem wkurza jak mam sandały,bo noga sucha i mi zjeżdża cała stopa do przodu,wychodzi z buta,czasem to sobie tłustym kremem smaruję żeby się buta trzymała a nie używam nic do stóp

Napisane przez malutka84

Co myślicie o tych butach:
http://moda.allegro.pl/koturny-espad...612906049.html
Nigdy nie miałam takich więc mam pytanie. Mam stopę dł 25 cm, czy powinnam kupić buty o długości wkladki wlaśnie 25 cm czy lepiej troszeczkę dluższe? Nie wiem czy noga nie idzie w nich do przodu?

pół cm dłuższa wkładka powinna być od stopy (też mam kopyto na równiutkie 25)
Te butki troszkę w moim stylu,ale ja upatrzyłam sobie bardzo podobne(i zdaje się u tego samego sprzedawcy,bo on ma dwa konta):
http://allegro.pl/sandaly-bezowe-kot...591900475.html

Napisane przez Resscue21

ja tabletek brać nie mogę bo mam naczyniaka w mózgu , a na lateks mam uczulenie .poza tym to jest temat rzeka
Z góry juz wiem np że czeka mnie cesarka , nie urodze nigdy własnymi siłami

ojeje.....

Napisane przez tonia85

A ja mam męża od 3 lat, stałe dochody, ale też nie chce jeszcze dziecka- porostu nie czuję jeszcze tego instynktu Na razie dobrze mi jest tak jak jest- no i chciałabym jeszcze popodróżować i może przeprowadzić sie do innego kraju Uważam, ze każda powinien się decydować na dziecko kiedy on tego chce i czuję ze to jest ten czas , a nie kiedy środowisko tego chce (tz. teściowe, znajomi, koledzy z pracy itd.)

Dokładnie,czasem to naprawdę czuję się ja jakaś gorsza,głupsza czy nie wiem już jaka,jak ciotki czy starsze koleżanki dziwnie patrzą że jeszcze nie mężatka,nie mam dzieci,itp
Ja narazie nie czuję się na siłach mieć dziecko,jeśli będę się czuć,ale będzie już za późno-mam swoje lata-trudno,ae teraz nie będę się zmuszać bo "tak powinnam".Kocham dzieci,umiem się z nimi bawić,nie odpychają mnie,ale po prostu nie dojrzałam jeszcze,i czy dojrzeję,to się okaże

[sarraa]

Ja chyba nie chciałabym swojego faceta przy porodzie, bałabym się jaki będzie mieć potem do mnie stosunek chociaż obecnie upiera się, że i tak będzie, czy mu pozwolę, czy nie ale to jeszcze duuuuuużo czasu, więc może go przekonam

[Resscue21]

Napisane przez Sarunieczka

Dokładnie,czasem to naprawdę czuję się ja jakaś gorsza,głupsza czy nie wiem już jaka,jak ciotki czy starsze koleżanki dziwnie patrzą że jeszcze nie mężatka,nie mam dzieci,itp
Ja narazie nie czuję się na siłach mieć dziecko,jeśli będę się czuć,ale będzie już za późno-mam swoje lata-trudno,ae teraz nie będę się zmuszać bo "tak powinnam".Kocham dzieci,umiem się z nimi bawić,nie odpychają mnie,ale po prostu nie dojrzałam jeszcze,i czy dojrzeję,to się okaże

nie możesz się tak czuć , dziecko powinno pojawić się wtedy kiedy rodzice tego naprawdę pragną , mama tata ciocia czy koleżanka nie będą go wychowywać i nie będą z twoim bobo 24 h . Ty masz to czuć a inni to się tylko mogą obyć zapaszkiem Także olej resztę i żyj tak jak Ci serduszko podpowiada

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez sarraa

Ja chyba nie chciałabym swojego faceta przy porodzie, bałabym się jaki będzie mieć potem do mnie stosunek chociaż obecnie upiera się, że i tak będzie, czy mu pozwolę, czy nie ale to jeszcze duuuuuużo czasu, więc może go przekonam

a jaki by miał mieć do ciebie stosunek ?

[sarraa]

Napisane przez Resscue21

a jaki by miał mieć do ciebie stosunek ?

Może byłby do mnie zniechęcony albo obrzydzony tymi widokami podczas porodu?

[sheryl]

Napisane przez Resscue21

ale ja nie napisałam że ona jest nie zawodna , tylko że ja jakbym wpadła nie płakałabym . dlatego stosunek przerywany

Ale ja nie do tego pisałam. Pisałam do tego:

Napisane przez Resscue21

wiesz na podstawie tej teorii powinnam mieć juz 2 dzieci Jak się chce uważać to spokojna głowa , teraz w sumie jakbym zaszła w ciąze to byłabym najszczęśliwszą kobitką pod słońcem

że przy "uważaniu" wcale nie można mieć spokojnej głowy. Bo: wystarczy, ze coś tam się w organiźmie poprzesuwa, pozmienia i wpadka gotowa. Dlatego "uważanie" bywa zawodne.O tę wypowiedź mi chodziło.

[jamapi]

Napisane przez Resscue21

a jaki by miał mieć do ciebie stosunek ?

leżałam przez 2 dni z żoną sędziego i oni świadomie podjęli decyzję, że nie będzie go przy porodzie, bo jest strasznie dużo rozwodów z tego powodu
faceci pewnie bawią się w ginekologów-amataorów zaglądają gdzie nie trzeba i kiedy nie trzeba i potem ciało ich żon nie jest dla nich podniecające, a wręcz odpychające

[Resscue21]

Napisane przez sarraa

Może byłby do mnie zniechęcony albo obrzydzony tymi widokami podczas porodu?

A ja o tym marzę aby mógł być , on zresztą też .

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez sheryl

Ale ja nie do tego pisałam. Pisałam do tego:


że przy "uważaniu" wcale nie można mieć spokojnej głowy. Bo: wystarczy, ze coś tam się w organiźmie poprzesuwa, pozmienia i wpadka gotowa. Dlatego "uważanie" bywa zawodne.O tę wypowiedź mi chodziło.

Ja mówiłam za siebie , że można miec spokojną głowe .
Doskonale przecież wiem o co Ci chodzi nie musisz mi dwa razy tego tłumaczyć

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez jamapi

leżałam przez 2 dni z żoną sędziego i oni świadomie podjęli decyzję, że nie będzie go przy porodzie, bo jest strasznie dużo rozwodów z tego powodu
faceci pewnie bawią się w ginekologów-amataorów zaglądają gdzie nie trzeba i kiedy nie trzeba i potem ciało ich żon nie jest dla nich podniecające, a wręcz odpychające

moi znajomi się rozwiedli , bo jej były mąż nie wiedział przed ślubem jak ona wygląda bez makijażu , po ślubie doznał szoku i się z nią rozwiódł - żenada
Nie wiem ja mam inny tok myślenia trosze jeżeli chodzi o te sprawy . I tutaj nie znajdę chyba z wami wspólnego języka

[zalotnica83]

Napisane przez damngirl90

Chciałabym skończyć studia, przynajmniej licencjat, jeszcze rok został
a tak poza tym boję się strasznie porodu i przejścia przez ciążę. Wiem, że będę miała problemy. Mam tyłozgięcie macicy ;/ Prze co ciąża nie będzie uciskać na pęcherz, tylko na kręgosłup. Poza tym jestem bardzoo szczupła i chyba bym nie przepchnęła przez biodra dziecka...

To czy jesteś drobna czy większa nie ma znaczenia, liczy się budowa miednicy kostnej...

[Sarunieczka]

Ja nie wiem czy chciałabym swojego faceta przy porodzie,raczej chyba nie no chyba żeby mnie tylko trzymał za rękę ale nie zaglądał "tam"

Meitsa mam pytanko w sprawie Yves Rocher,chodzi mi o te produkty z zielonym punktem Na te produkty nie ma żadnej zniżki,tak? czy te same produkty na stałe mają zielony punkt,czy np.przez jakiś czas te,potem inne mają zielony punkt? Bo przyszła mi nowa karta pocztą,i tam jest 40% zniżki na dowolny kosmetyk,ciekawa jestem czy się zapłapię na promocję bo chcę kupić tę wodę mamie o zapachu bzu wydaje mi się że kiedyś pytałam o te wody 30 ml i miały zielony punkt,ale nie jestem pewna...

[sarraa]

Napisane przez Resscue21

A ja o tym marzę aby mógł być , on zresztą też .

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------



Ja mówiłam za siebie , że można miec spokojną głowe .
Doskonale przecież wiem o co Ci chodzi nie musisz mi dwa razy tego tłumaczyć

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------



moi znajomi się rozwiedli , bo jej były mąż nie wiedział przed ślubem jak ona wygląda bez makijażu , po ślubie doznał szoku i się z nią rozwiódł - żenada
Nie wiem ja mam inny tok myślenia trosze jeżeli chodzi o te sprawy . I tutaj nie znajdę chyba z wami wspólnego języka

No widzisz u mnie tylko on marzy żeby być, ja nie jestem przekonana.
A co do tego rozwodu to naprawdę żenada, rozwydrzony facet

[zalotnica83]

Jamapi na pewno będzie dobrze W przypadku niedosłuchu raczej będzie wskazany zabieg...niestety tak jak pisałaś czasem na NFZ się długo czeka...jeśli się tak okaże pomyśl czy nie warto trochę przycisnąć pasa a prywatnie zrobić szybciej...czas ma tu duże znaczenie...
Mój mąż był przy porodzie i jestem z tego powodu szczęśliwa...ale trzeba pamiętać że nie warto faceta namawiać jak jest bardzo wrażliwy i słaby psychicznie...mój to oaza spokoju
To prawda że zdaża się uraz psychiczny u mężczyzny w kwestii seksualności, więc podejmujemy takie ryzyko...
Fajna akcja, ja też rodziłam pierwsze dziecko ok.6godzin, drugie juz 3godz, więc może kiedyś trzecie w 1,5godz urodzę...

[damngirl90]

Ostatnio czytałam, że mąż nie chce się seksić z żoną bo ma traume po porodzie. Nie był bezpośrednio przy porodzie, ale jakoś w szybie odbijała się cała akcja i zobaczył główkę wychodzącą wiecie skąd. Od tej pory śni mu się to ciągle, i nie chce współżyć, bo chyba się boi czegoś

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez zalotnica83

Jamapi na pewno będzie dobrze W przypadku niedosłuchu raczej będzie wskazany zabieg...niestety tak jak pisałaś czasem na NFZ się długo czeka...jeśli się tak okaże pomyśl czy nie warto trochę przycisnąć pasa a prywatnie zrobić szybciej...czas ma tu duże znaczenie...
Mój mąż był przy porodzie i jestem z tego powodu szczęśliwa...ale trzeba pamiętać że nie warto faceta namawiać jak jest bardzo wrażliwy i słaby psychicznie...mój to oaza spokoju
To prawda że zdaża się uraz psychiczny u mężczyzny w kwestii seksualności, więc podejmujemy takie ryzyko...
Fajna akcja, ja też rodziłam pierwsze dziecko ok.6godzin, drugie juz 3godz, więc może kiedyś trzecie w 1,5godz urodzę...

Moja koleżanka rodziła 15 min, a może i mniej. Co śmieszne nie miała żadnych objawów przedporodowych, skurcze nie wyczuwalne, leżała sobie i leżała, aż przyszedł lekarz, zajrzał tam gdzie trzeba oczy wywalił ze zdumienia, kazał przeć, bo okazało się, że już dziecko w drodze, 15 min i było po wszystkim. Ale 2 dziecko rodziła juz 12 godzin.

[sheryl]

Napisane przez damngirl90

Poza tym jestem bardzoo szczupła i chyba bym nie przepchnęła przez biodra dziecka...

Eee, co Ty... to nie ma znaczenia, ale tak się młodym dziewczynom wydaje
Ja też bardzo szczupła i wąskie biodra mam i nasłuchała się takich teorii, że szerokie biodra ułatwiają poród, a to nieprawda. Ja przy wąskich miałam bardzo szybki i łatwy poród.

Napisane przez theMonique

Mamy Avonowe, rodzilyscie z Mezem czy same? a moze z kims innym bliskim?

ja z Mezem i kazdemu to polecam, do tej pory to wspominamy

A ja zupełnie inne podejście miałam nie zależało mi na tym i nie chciałam, żeby patrzył na mnie w takiej sytuacji, zdawałam sobie sprawę, że przeróżne reakcje fizjologiczne mogą się zdarzyć.... i naprawdę nie czułam takiej potrzeby. Jedyne co skłaniało mnie do tego, żeby był blisko, to to, żeby był jak będzie potrzebna pomoc, a nie będzie opieki albo trzeba będzie huknąć na lekarza. Tak więc pojechaliśmy razem i siedzieliśmy razem, a jak zbliżała się godzina zero i widziałam ,że położna jest super, to kazałam mu poczekać na zewnątrz sali.

[zalotnica83]

Napisane przez damngirl90

Ostatnio czytałam, że mąż nie chce się seksić z żoną bo ma traume po porodzie. Nie był bezpośrednio przy porodzie, ale jakoś w szybie odbijała się cała akcja i zobaczył główkę wychodzącą wiecie skąd. Od tej pory śni mu się to ciągle, i nie chce współżyć, bo chyba się boi czegoś

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Moja koleżanka rodziła 15 min, a może i mniej. Co śmieszne nie miała żadnych objawów przedporodowych, skurcze nie wyczuwalne, leżała sobie i leżała, aż przyszedł lekarz, zajrzał tam gdzie trzeba oczy wywalił ze zdumienia, kazał przeć, bo okazało się, że już dziecko w drodze, 15 min i było po wszystkim. Ale 2 dziecko rodziła juz 12 godzin.

Żartowałam z tym czasem...tu naprawdę nie ma reguł...moja siostra rodziła pierwsze dziecko godzinkę, drugie z 10godzin...
Co do allegro to ja bym tam butów nie kupiła, muszę przymierzyć, zobaczyć jak będą na nodze wyglądały...

[damngirl90]

Napisane przez sheryl

Eee, co Ty... to nie ma znaczenia, ale tak się młodym dziewczynom wydaje
Ja też bardzo szczupła i wąskie biodra mam i nasłuchała się takich teorii, że szerokie biodra ułatwiają poród, a to nieprawda. Ja przy wąskich miałam bardzo szybki i łatwy poród.




A ja zupełnie inne podejście miałam nie zależało mi na tym i nie chciałam, żeby patrzył na mnie w takiej sytuacji, zdawałam sobie sprawę, że przeróżne reakcje fizjologiczne mogą się zdarzyć.... i naprawdę nie czułam takiej potrzeby. Jedyne co skłaniało mnie do tego, żeby był blisko, to to, żeby był jak będzie potrzebna pomoc, a nie będzie opieki albo trzeba będzie huknąć na lekarza. Tak więc pojechaliśmy razem i siedzieliśmy razem, a jak zbliżała się godzina zero i widziałam ,że położna jest super, to kazałam mu poczekać na zewnątrz sali.

ja po prostu mam przy sobie przykład gdzie dziewczyna była bardzo drobna, ledwo dziecko przelazło i coś strzeliło jej w biodrach. Dziś "wypada" jej biodor, ból niesamowity.

[jamapi]

Napisane przez zalotnica83

Jamapi na pewno będzie dobrze W przypadku niedosłuchu raczej będzie wskazany zabieg...niestety tak jak pisałaś czasem na NFZ się długo czeka...jeśli się tak okaże pomyśl czy nie warto trochę przycisnąć pasa a prywatnie zrobić szybciej...czas ma tu duże znaczenie...

tak właśnie przypuszczam, ze jakniedosłuch wszedł w grę to będzie zabieg ... moja mama łudzi się, że na kropelkach się skończy ... ja bardziej realnie już teraz na to patrzę

zdaję sobie sprawę, że czas ma duże znaczenie w piątek będę wydzwaniać i pytać się o termin, jeżeli lekarz tak odrazu zadecyduje zobaczymy, jakie będą kolejki;
może jakieś znajomości gdzieś u kogoś uda się znaleźć
a jak nie to prywatnie ... ale będę musiała pożyczyć pewnie

[sheryl]

Napisane przez Resscue21

Ja mówiłam za siebie , że można miec spokojną głowe .
Doskonale przecież wiem o co Ci chodzi nie musisz mi dwa razy tego tłumaczyć
:

A, widzisz, zabrzmiało jak ogólne stwierdzenie. To super, że wiemy o co chodzi.

Napisane przez damngirl90

ja po prostu mam przy sobie przykład gdzie dziewczyna była bardzo drobna, ledwo dziecko przelazło i coś strzeliło jej w biodrach. Dziś "wypada" jej biodor, ból niesamowity.

Ano widzisz, różnie się to przy porodzie zdarza.

[zalotnica83]

Napisane przez sheryl

Eee, co Ty... to nie ma znaczenia, ale tak się młodym dziewczynom wydaje
Ja też bardzo szczupła i wąskie biodra mam i nasłuchała się takich teorii, że szerokie biodra ułatwiają poród, a to nieprawda. Ja przy wąskich miałam bardzo szybki i łatwy poród.




A ja zupełnie inne podejście miałam nie zależało mi na tym i nie chciałam, żeby patrzył na mnie w takiej sytuacji, zdawałam sobie sprawę, że przeróżne reakcje fizjologiczne mogą się zdarzyć.... i naprawdę nie czułam takiej potrzeby. Jedyne co skłaniało mnie do tego, żeby był blisko, to to, żeby był jak będzie potrzebna pomoc, a nie będzie opieki albo trzeba będzie huknąć na lekarza. Tak więc pojechaliśmy razem i siedzieliśmy razem, a jak zbliżała się godzina zero i widziałam ,że położna jest super, to kazałam mu poczekać na zewnątrz sali.

To prawda, że to nie ma znaczenia. Powiem Wam jeszcze że o wiele łatwiej rodzi się szczuplejszym dziewczynom niż takim mocno otyłym...te drugie nie mają siły i jakoś im tak ciężko... Miałam dziewczynę co ważyła przed ciążą 49kg, przytyła 12kg tylko w ciąży a urodziła siłami natury synka 4600kg

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez damngirl90

ja po prostu mam przy sobie przykład gdzie dziewczyna była bardzo drobna, ledwo dziecko przelazło i coś strzeliło jej w biodrach. Dziś "wypada" jej biodor, ból niesamowity.

Ja bym jednak twierdziła, że szczupłość a raczej sam poród nie miały dużego znaczenia...jeśli dziecko przeszło to oznacza, że miednica była dobrze zbudowana... W tym przypadku to ciąża(dodatkowe kilogramy) mogła obciążyć biodro...

[karinka124]

Napisane przez damngirl90

Kiedyś zawsze produkty apteczne kupowałam na allegro np. dermokosmetyki, suplementy diety... Teraz kupuję na stronie apteki cefarm24.pl. Mają bardzo dobre ceny. Z tym, że dla mnie wychodzi to bardzo tanio bo mam ją w mieście i mogę odbierać osobiście. Ale myślę, że z wysyłką też się opłaci

ja tą aptekę też mam u siebie. ale ceny na stronie internetowej są takie same jak w aptece ? w sumie jak się idzie do tej apteki to ma się kartę rabatową

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Resscue21

moi znajomi się rozwiedli , bo jej były mąż nie wiedział przed ślubem jak ona wygląda bez makijażu , po ślubie doznał szoku i się z nią rozwiódł - żenada
Nie wiem ja mam inny tok myślenia trosze jeżeli chodzi o te sprawy . I tutaj nie znajdę chyba z wami wspólnego języka

szok normalnie też mi powód .. chociaż swoją drogą dziwne ,że jej nigdy bez makijażu nie widział

[katniewojt]

Napisane przez Resscue21

moi znajomi się rozwiedli , bo jej były mąż nie wiedział przed ślubem jak ona wygląda bez makijażu , po ślubie doznał szoku i się z nią rozwiódł - żenada

Ja ✂✂✂✂✂✂✂ę
Ale kretyn

Jamapi, wyściskaj Bąbla od nas i się nie martw

[karinka124]

Napisane przez musso4

sory, że zaśmiecam, ale wiecie co się dzisiaj dowiedziałam, żona dalszego znajomego zmarła przy porodzie miała czwartą cesarkę położna mi kiedyś mówiła, że można mieć tylko 3 cesarki więcej niewskazane, ale nie myślałam nawet, że od tego się umiera

straszne ;( osierociła dzieciaczki
też nie wiedziałam ,że od tego można umrzeć

[Sarasfati]

Napisane przez Resscue21

ja tabletek brać nie mogę bo mam naczyniaka w mózgu , a na lateks mam uczulenie .poza tym to jest temat rzeka
Z góry juz wiem np że czeka mnie cesarka , nie urodze nigdy własnymi siłami

Współczuję Kochana! Ja mam guza przysadki mózgowej Cały czas jestem na tabletkach i to bardzo silnych Na początku zanim się przyzwyczaiłam, to non stop mdlałam i wymiotowałam...to był koszmar. Przy tych tabletkach bardzo łatwo zajść w ciążę, choc to niebezpieczne. Dlatego zaczęłam znów brac tabletki anty. Nie moge teraz zajść w ciążę... nie wiem czy kiedykolwiek się zdecyduję, choć marzy mi się maluszek...

Napisane przez zalotnica83

To czy jesteś drobna czy większa nie ma znaczenia, liczy się budowa miednicy kostnej...

i kanału rodnego.

Ja rodziłam sama. Autor mojego dziecka przyjechał w stanie nietrzeźwym 5 dni po porodzie. Przejścia przy porodzie tez miałam. Po 27 godzinach Ami zaczęło zanikać tętno. urodziła się bardzo słaba. Dostała zaledwie 5 pkt. Ale 3 miesiące po urodzeniu była już jak każdy dzieciaczek w jej wieku. Bardzo późno zaczęła chodzic i do dziś jest strasznie drobniutka. Ma 7 lat, a wzrostu ma tyle co pięciolatek. Może kiedys podskoczy

co do ślubów to ja jestem po rozwodzie, teraz w związku bez wielkich deklaracji i jest mi bardzo dobrze Ale o tym już kiedyś pisałam.