Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[ewakowalczyk]

Napisane przez mysza_87

Więc zacznij stosować to wielocytowanie, bo mam wrażenie że chcesz sobie postów nabić i pewnie inne dziewczyny które czytają ten wątek też mają takie wrażenie. Po prostu naciśnij przy wszystkich postach na który chcesz odpowiedzieć przycisk "+ a następnie przycisk Odpowiedz i wtedy problmeu nie będzie. A takto naprawdę trochę podejrzanie to wygląda

zrobi sie, co prawda nie rozumiem stwierdzenia nabic sobie postow, ale to nic moje rozkojarzenie jestczesto przyczyna wrogosci i problemow

[mamawiki]

Napisane przez virka

Ja już po wizycie i jestem bardzo rozczarowana
Pani doktor się bardzo spieszyła i wizyta przebiegła niemalże w biegu...
Po opisaniu problemu, pierwsze pytanie zabrzmiało, czy w ostatnim czasie był jakiś silny stres, kolejne czy wypada więcej włosów niż 100 i czy widzę wyraźne zmniejszenie ilości włosów (na wszystkie pytanie pada odpowiedź tak).
Pani doktor tylko kiwa głową...
Więc jej mówię, że słyszałam, że łojotok może być za to odpowiedzialny a mnie się bardzo przetłuszczają włosy, na drugi dzień po umyciu włosy są tłuste, nadal kiwa głową...(już myślałam, że ma taki tik...) Pytam czy to może być łojotok, nadal kiwa głową... Zapisała skierowanie na badania (morfologia+płytki, żelazo i tarczyca), pytałam jeszcze o hormony, to powiedziała, że to później, najpierw te podstawowe, bo zazwyczaj tam leży problem. Jak przyjdą wyniki i będzie coś źle, to zadzwoni, a jak nie to mam przyjść za miesiąc.
Zapisała na kartce i mówi, że mam zażywać revalid 3x1 (wcześniej powiedziałam jej, że zażywam Vitapil), rano kazała wcierać Loxon 5%, a na noc dała do wcierania Spirytus Valtera (do zrobienia, na przetłuszczanie). Koniec (dla niej). Pytam czy mam ten Vitapil odstawić, skoro zapisała mi Revalid (powiedziała, że skoro już kupiłam Vitapil to mam go skończyć, a później kupić Revalid...i tak nie kupię, ale spytałam z ciekawości ). Wracam do tego łojotoku, czy sam fakt przetłuszczonych włosów na drugi dzień wystarczy do zdiagnozowania łojotoku (tradycyjnie kiwa głową i dodaje, że przetłuszczanie włosów też sprzyja wypadaniu).
Na zakończenie, z ciekawości jeszcze zapytałam co sądzi, czy poleca o stosowania domowych środków, takich jak nafta lub sok z pokrzywy, powiedziała, że nie (do tego kiwnęła głową...na nie, tak dla odmiany ) i stwierdziła, że to co przepisała wystarczy...
Po takich "rzetelnych" informacjach, stwierdziłam, że odpuszczam i poszukam innego dermatologa
Jak same widzicie, nic konkretnego.
Oczywiście przeanalizuję stosowanie Loxonu i tego spirytusu Valtera, ale najpierw poczytam jakieś opinie.

Rozpisałam się, ale chciałam Wam oddać atmosferę tej "wspaniałej" wizyty.




Poczytaj, cały wątek jest o metodach do stosowania na wypadające włosy, w razie pytań, pomożemy

Ech.. z tymi lekarzami. Mnie rowniez tak Pani dermatolog "załatwila". To chyba norma.
Natomiast ja znowu mam problem z wlosami. Otoz odkad moja coreczka poszla do przedszkola to zczęla chorowac, no i ja sila rzeczy razem z nia. Od trzech tygodni caly czas cos: katar, bol gardla i tak naokraglo. Kupilam Lewitan z melissa ( to tak w ramach aby byc mniej nerwowa) i zastanawiam sie czy mi to pomoze. Jak sadzicie?

[IIserenityII]

Żeby tak z nóg wypadały jak z głowy

[zrozpaczona77]

Napisane przez virka

Ja już po wizycie i jestem bardzo rozczarowana
Pani doktor się bardzo spieszyła i wizyta przebiegła niemalże w biegu...
Po opisaniu problemu, pierwsze pytanie zabrzmiało, czy w ostatnim czasie był jakiś silny stres, kolejne czy wypada więcej włosów niż 100 i czy widzę wyraźne zmniejszenie ilości włosów (na wszystkie pytanie pada odpowiedź tak).
Pani doktor tylko kiwa głową...
Więc jej mówię, że słyszałam, że łojotok może być za to odpowiedzialny a mnie się bardzo przetłuszczają włosy, na drugi dzień po umyciu włosy są tłuste, nadal kiwa głową...(już myślałam, że ma taki tik...) Pytam czy to może być łojotok, nadal kiwa głową... Zapisała skierowanie na badania (morfologia+płytki, żelazo i tarczyca), pytałam jeszcze o hormony, to powiedziała, że to później, najpierw te podstawowe, bo zazwyczaj tam leży problem. Jak przyjdą wyniki i będzie coś źle, to zadzwoni, a jak nie to mam przyjść za miesiąc.
Zapisała na kartce i mówi, że mam zażywać revalid 3x1 (wcześniej powiedziałam jej, że zażywam Vitapil), rano kazała wcierać Loxon 5%, a na noc dała do wcierania Spirytus Valtera (do zrobienia, na przetłuszczanie). Koniec (dla niej). Pytam czy mam ten Vitapil odstawić, skoro zapisała mi Revalid (powiedziała, że skoro już kupiłam Vitapil to mam go skończyć, a później kupić Revalid...i tak nie kupię, ale spytałam z ciekawości ). Wracam do tego łojotoku, czy sam fakt przetłuszczonych włosów na drugi dzień wystarczy do zdiagnozowania łojotoku (tradycyjnie kiwa głową i dodaje, że przetłuszczanie włosów też sprzyja wypadaniu).
Na zakończenie, z ciekawości jeszcze zapytałam co sądzi, czy poleca o stosowania domowych środków, takich jak nafta lub sok z pokrzywy, powiedziała, że nie (do tego kiwnęła głową...na nie, tak dla odmiany ) i stwierdziła, że to co przepisała wystarczy...
Po takich "rzetelnych" informacjach, stwierdziłam, że odpuszczam i poszukam innego dermatologa
Jak same widzicie, nic konkretnego.
Oczywiście przeanalizuję stosowanie Loxonu i tego spirytusu Valtera, ale najpierw poczytam jakieś opinie.

Rozpisałam się, ale chciałam Wam oddać atmosferę tej "wspaniałej" wizyty.




Poczytaj, cały wątek jest o metodach do stosowania na wypadające włosy, w razie pytań, pomożemy

No to w sumie standard każdy dermatolog tak do sprawy podchodzi
ale nadal zastanawia mnie fakt dlaczego lekarze na pierwszej wizycie bez rozpoznania przyczyny i przed zrobieniem badań przepisują Loxon i alpicort

[cini_mini]

Ja od bardzo dawna mam przetłuszczajace sie wlosy, wiele lat temu byly normalne, tzn. mylam jak juz stwierdzilam ze pewnie sa brudne, ale widac tego nigdy nie bylo.Moglam nie myc i tydzien.
Potem cos sie zmienilo i musialam myc co 2-3 dni, ale sie tym specjalnie nie przejelam. Nigdy nadmiernie nie wypadaly.
Teraz przetluszczaja sie tak samo jak od lat, leca jak szalone, dermatolog stwierdzil lojotok, zreszta sama tez juz zrozumialam ze to to, do tego podwyzszony testosteron..

Kto oprocz Kosmitki obniza testosteron? jak sie lecza PCO-wiczki (oprocz olejku Amla)

Virka - ja z Loxonem bym sie wstrzymala do zakonczenia wszystkich badan. Skoro lekarz mowi ze problem predzej tkwi w tarczycy lub morfologii, niz w babskich(meskich) hormonach to po cholere dala Ci loxon, ech..

a ten spirytus - to co to, nie slyszalam?

Ja mam dermatologa jutro)

[mysza_87]

Napisane przez cini_mini

Ja od bardzo dawna mam przetłuszczajace sie wlosy, wiele lat temu byly normalne, tzn. mylam jak juz stwierdzilam ze pewnie sa brudne, ale widac tego nigdy nie bylo.Moglam nie myc i tydzien.
Potem cos sie zmienilo i musialam myc co 2-3 dni, ale sie tym specjalnie nie przejelam. Nigdy nadmiernie nie wypadaly.
Teraz przetluszczaja sie tak samo jak od lat, leca jak szalone, dermatolog stwierdzil lojotok, zreszta sama tez juz zrozumialam ze to to, do tego podwyzszony testosteron..

Kto oprocz Kosmitki obniza testosteron? jak sie lecza PCO-wiczki (oprocz olejku Amla)

Virka - ja z Loxonem bym sie wstrzymala do zakonczenia wszystkich badan. Skoro lekarz mowi ze problem predzej tkwi w tarczycy lub morfologii, niz w babskich(meskich) hormonach to po cholere dala Ci loxon, ech..

a ten spirytus - to co to, nie slyszalam?

Ja mam dermatologa jutro)

też się spytaj co poradzić na łojotok. Może wreszcie twój dermatolog coś rzeczowego powie. Ja do dermatologa się wybiorę znów w listopadzie, bo wtedy to pewnie po odstawieniu tabletek zdąży mnie wysypać syfkami no i może przycisne o ten łojotok.

Puki co jutro ide z rana na badania (mocz, morfologia, OB) a w środę pani dr powie mi czy wszystko ok z tymi wynikami. Zostalo 8 tabletek anty

[virka]

Napisane przez IIserenityII

Żeby tak z nóg wypadały jak z głowy

Oj, święte słowa

Napisane przez cini_mini

Virka - ja z Loxonem bym sie wstrzymala do zakonczenia wszystkich badan. Skoro lekarz mowi ze problem predzej tkwi w tarczycy lub morfologii, niz w babskich(meskich) hormonach to po cholere dala Ci loxon, ech..

a ten spirytus - to co to, nie slyszalam?

A ten Loxon, to jest związany z hormonami?
Prawdę mówiąc nie podejrzewam tarczycy i morfologii, bo te wyniki zawsze miałam książkowe, ale oczywiście sprawdzę.

Jeśli chodzi o ten spirytus to też pierwszy raz usłyszałam, powiedziała tylko, że to na przetłuszczanie jest i do zrobienia, jutro pójdę do apteki o rozszyfrowanie składników

[cini_mini]

No ja tez mam taka spirytusowa wcierke na lojotok, moze to cos w tym stylu..

Virka, dzialanie Loxonu polega na zatrzymywaniu i odwracaniu procesu miniaturyzacji mieszkow wlosowych, co ma miejsce w lysieniu androgenowym, czyli wypadaniu wlosow na tle hormonalnym (ale nie tarczycowym, tylko wlasnie zaburzeniach miedzy zenskimi i meskimi hormonami-glownie gdy za duzo testosteronu, ktory ma takie niszczycielskie dzialanie). Jest to leczenie wspomagajace, dzialajace bezposrednio na skore glowy, ale problemu i tak trzeba sie pozbyc wewnatrz, tzn. uregulowac poziom hormonow. Dlatego tak duzo dziewczyn pisalo ze po odstawieniuLoxonu problem wracal czesto ze zdwojona sila, bo co mialo wypasc znow wypadalo a dodatkowo to co odroslo. Jak dalej hormony nieuregulowane to Loxon dziala tylko w czasie ciaglego stosowania. Byly tez glosy ze Loxon ani nie pomogl ani nie zaszkodzil - no jak przyczyna wypadania byla inna..
Z tego co czytam to widze ze dermatolodzy tak czy siak standardowo, bez badan zapisuja Loxon i Alpicort-e(ten z kolei ma w sobie estrogeny), ja nie do konca jestem przekonana ze to wlascie postepowanie.

[virka]

Napisane przez cini_mini

No ja tez mam taka spirytusowa wcierke na lojotok, moze to cos w tym stylu..

Virka, dzialanie Loxonu polega na zatrzymywaniu i odwracaniu procesu miniaturyzacji mieszkow wlosowych, co ma miejsce w lysieniu androgenowym, czyli wypadaniu wlosow na tle hormonalnym (ale nie tarczycowym, tylko wlasnie zaburzeniach miedzy zenskimi i meskimi hormonami-glownie gdy za duzo testosteronu, ktory ma takie niszczycielskie dzialanie). Jest to leczenie wspomagajace, dzialajace bezposrednio na skore glowy, ale problemu i tak trzeba sie pozbyc wewnatrz, tzn. uregulowac poziom hormonow. Dlatego tak duzo dziewczyn pisalo ze po odstawieniuLoxonu problem wracal czesto ze zdwojona sila, bo co mialo wypasc znow wypadalo a dodatkowo to co odroslo. Jak dalej hormony nieuregulowane to Loxon dziala tylko w czasie ciaglego stosowania. Byly tez glosy ze Loxon ani nie pomogl ani nie zaszkodzil - no jak przyczyna wypadania byla inna..
Z tego co czytam to widze ze dermatolodzy tak czy siak standardowo, bez badan zapisuja Loxon i Alpicort-e(ten z kolei ma w sobie estrogeny), ja nie do konca jestem przekonana ze to wlascie postepowanie.

Kochana, dziękuję Ci pięknie za wyczerpującą informację
To po tym co przeczytałam, na pewno nie zastosuję tego Loxonu, i jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu o braku kompetencji pani doktor...
Sama sobie zaprzecza, mówi co innego, robi co innego, ehhh, zdenerwowałam się

[Anuska77]

Napisane przez zrozpaczona77

No to w sumie standard każdy dermatolog tak do sprawy podchodzi
ale nadal zastanawia mnie fakt dlaczego lekarze na pierwszej wizycie bez rozpoznania przyczyny i przed zrobieniem badań przepisują Loxon i alpicort

Dokladnie tak wygladaly moje wizyty u dermatologOW (odwiedzilam paru). A podchodza do pacjenta tak a nie inaczej bo maja zlewke, w koncu problem wypadania wymaga dluzszego skupienia sie i zastanowienia co jest jego przyczyna, a to juz za duzo dla lekarza. Jaki z tego wniosek?? Nie pomozesz sobie sam to lekarz tym bardziej Ci nie pomoze.

Napisane przez virka

Oj, święte słowa



A ten Loxon, to jest związany z hormonami?
Prawdę mówiąc nie podejrzewam tarczycy i morfologii, bo te wyniki zawsze miałam książkowe, ale oczywiście sprawdzę.

Jeśli chodzi o ten spirytus to też pierwszy raz usłyszałam, powiedziała tylko, że to na przetłuszczanie jest i do zrobienia, jutro pójdę do apteki o rozszyfrowanie składników

Tak z androgenowymi. Mialam taki spirytus (z biostymina i witamina chyba B) wlosy pogorszyly sie i wcale nie zmniejszylo to wypadania, anasililo tylko przetluszczanie. Loxonu do dzis nie zaryzykowalam choc mialam przepisywany przy okazji kazdej wizyty u dermatologa (2 i 5%). Nie odwazylam sie nawet na 2%..

[ewakowalczyk]

Napisane przez Anuska77

Dokladnie tak wygladaly moje wizyty u dermatologOW (odwiedzilam paru). A podchodza do pacjenta tak a nie inaczej bo maja zlewke, w koncu problem wypadania wymaga dluzszego skupienia sie i zastanowienia co jest jego przyczyna, a to juz za duzo dla lekarza. Jaki z tego wniosek?? Nie pomozesz sobie sam to lekarz tym bardziej Ci nie pomoze.

Tak z androgenowymi. Mialam taki spirytus (z biostymina i witamina chyba B) wlosy pogorszyly sie i wcale nie zmniejszylo to wypadania, anasililo tylko przetluszczanie. Loxonu do dzis nie zaryzykowalam choc mialam przepisywany przy okazji kazdej wizyty u dermatologa (2 i 5%). Nie odwazylam sie nawet na 2%..

tez mialam jakis spiryt z biostymina na przemian, skora z glowy mi sie zluszczyla, platami, przetluszczanie sie zmniejszylo i wypadanie troche tez, ale wlosy dostaly co swoje, raczej przy dluzszych wlosach nie polecam, albo moco dbac o wlosy, duzo, duzo nawilzac, do tego spirytu i biostyminy milam tabletki, chyba mediovit, na recepte, one nie sa na wlosy ale maja wszystkie potrzbene skladniki, wg ulotki pomagaja na odtluszczenie watroby, pod koniec opakowania bolala mnie watroba caly czas, coz skutki uboczne...

[quote=una creatura bella;5448302]Serio? Możesz wkleić skład?
oto sklad cosmetic kerosene, Canola Oil, Polmolein Oil, perfume, Amla Extract, TBHQ, C.I.47000, C.I.61565, C.I.26100, oczywisice wiekszosci nie rozumiem, na nowszym opakowaniu zamiast kerosene jest lighr liquid parafine-reszta bez zmian

Napisane przez una creatura bella

Serio? Możesz wkleić skład?

Ile ten olejek kosztuje w UK?

Ja stosuję go dość regularnie, ale żeby miał pomagać na wypadanie włosów na tle PCO...Jakoś nie chce mi się wierzyć .
Wiem jedno, włosy super błyszczą, są miękkie i fajnie się układają.

[quote=una creatura bella;5448302]Serio? Możesz wkleić skład?
oto sklad cosmetic kerosene, Canola Oil, Polmolein Oil, perfume, Amla Extract, TBHQ, C.I.47000, C.I.61565, C.I.26100, oczywisice wiekszosci nie rozumiem, na nowszym opakowaniu zamiast kerosene jest lighr liquid parafine-reszta bez zmian

no to znowu mie sie dostanie za jakies nabijanie postow, ale nie wyszlo mi chyba wielocytowanie, prosze o wybaczenie i nie wylewanie kublow na glowe, ponowie probe i w koncu wyjdzie

[truskawkowawiosna]

polaczylam, ale nauczyc sie musisz, bo watek robi sie mniej przejrzysty

przy kazdym poscie, ktory chcesz zacytytowac, musisz kliknac w opcje wielkocytowania, zaswieci sie na czerwono, potem dajesz "odpowiedz". a jak nie jestes pewna, czy sie dobrze zacytuje, to wlacz podglad wiadomosci

[ewakowalczyk]

Napisane przez truskawkowawiosna

polaczylam, ale nauczyc sie musisz, bo watek robi sie mniej przejrzysty

przy kazdym poscie, ktory chcesz zacytytowac, musisz kliknac w opcje wielkocytowania, zaswieci sie na czerwono, potem dajesz "odpowiedz". a jak nie jestes pewna, czy sie dobrze zacytuje, to wlacz podglad wiadomosci

dziekuje

[cini_mini]

ewakowalczyk-mowilas ze wlosy Ci wypadaly przy okazji PCO, co stosowalas zatem na to, przeciez to sie leczy hormonalnie+ewentualnie inne leki. Sam olejek Ci pomogl??

[una creatura bella]

Napisane przez ewakowalczyk

oto sklad cosmetic kerosene, Canola Oil, Polmolein Oil, perfume, Amla Extract, TBHQ, C.I.47000, C.I.61565, C.I.26100, oczywisice wiekszosci nie rozumiem, na nowszym opakowaniu zamiast kerosene jest lighr liquid parafine-reszta bez zmian

Hmm, mój skład jest bardziej rozbudowany: Mineral Oil, Vegetable Oil, Sesam Oil, Canola Oil, Peanut Oil, Cottonseed Oil, Palmolein Oil, Oil Extract of Amla, Yellow 12700, Red 12160, Green 61666, Parfum Antlex.

Czyli tak jak mówiłam wcześniej: olej mineralny + mieszanka olejów roślinnych + ekstrakt z amli + barwniki + substancja zapachowa.

[levante]

Wiecie, ja już n i e m a m s i ł y włosy lecą jak oszalałe niedługo będę łysaserio

[ewakowalczyk]

Napisane przez cini_mini

ewakowalczyk-mowilas ze wlosy Ci wypadaly przy okazji PCO, co stosowalas zatem na to, przeciez to sie leczy hormonalnie+ewentualnie inne leki. Sam olejek Ci pomogl??

leczyli mnie diana44, i luteina potem, do tego alpicort, potrem regaine, potem priimax, potem lek robiony, nie dostawalam innych hormonow bo moj lekarz stwierdzil, ze jak bede chciala zajsc w ciaze to dopiero wtedy zastosuje typowa kuracje na pco, a najpierw i tak powinnam sporbowac z ciazej zajsc, odstawilam wkoncu wszystko i poszlam na metode silvy, po 6 mies okres sie wyregulowal, hormony tez zaczely sie stabilizowac, nie mialam jeszcze tak 'zgrubialych'jajinkow jak w ciezkich przypadakach pco, wiec postanowilam, bo nic nie pomagalo odstwic wszystko i czekac, nie twierze, ze olejek pomaga na pco, mnie pomogl jako jedyna rzecz, pomaga tez mojej mamie(menopauza) jesli jest to ciezki przypadek pco nie weim czy zadziala najwazniejsze, ze to jest naturalne nie wpywa zle na caly organizm, stosuje nadal

[virka]

Napisane przez Anuska77

Dokladnie tak wygladaly moje wizyty u dermatologOW (odwiedzilam paru). A podchodza do pacjenta tak a nie inaczej bo maja zlewke, w koncu problem wypadania wymaga dluzszego skupienia sie i zastanowienia co jest jego przyczyna, a to juz za duzo dla lekarza. Jaki z tego wniosek?? Nie pomozesz sobie sam to lekarz tym bardziej Ci nie pomoze.

Tak z androgenowymi. Mialam taki spirytus (z biostymina i witamina chyba B) wlosy pogorszyly sie i wcale nie zmniejszylo to wypadania, anasililo tylko przetluszczanie. Loxonu do dzis nie zaryzykowalam choc mialam przepisywany przy okazji kazdej wizyty u dermatologa (2 i 5%). Nie odwazylam sie nawet na 2%..

Ja na ten Loxon też na pewno się nie zdecyduję.
Zamierzam postawić na naturalność (wszelkie ziółka + nafta, tylko muszę się wziąć za siebie i stosować regularnie chyba nawet zdecyduję się na naftę nieoczyszczoną ) Jak widzę prześwity nad czołem, to wpadam w depresję :cry :
A o grubości "kucyka" już nie wspomnę, za niedługo chyba całkiem zniknie

Odebrałam te wyniki z morfologii (płytki, żelazo i tarczyca) i wszystko jest super w normie.
Co dalej?? Endokrynolog i hormony??

[ewakowalczyk]

Napisane przez una creatura bella

Hmm, mój skład jest bardziej rozbudowany: Mineral Oil, Vegetable Oil, Sesam Oil, Canola Oil, Peanut Oil, Cottonseed Oil, Palmolein Oil, Oil Extract of Amla, Yellow 12700, Red 12160, Green 61666, Parfum Antlex.

Czyli tak jak mówiłam wcześniej: olej mineralny + mieszanka olejów roślinnych + ekstrakt z amli + barwniki + substancja zapachowa.

zgdonie z tym co mowi moj przyjaciel Sukhpreet to amla jest najwazniejsza, czyli indian gooseberry, czyli agrest, oni nawet kroja go i zalewaja na noc potem uzywaja tej wody do mycia glowy, w Indiach i jak narazie tylko tam w UK nie znalazlam, jest czysy olejek z amli Brahmi amla, zamowilam sobie bede miec dopiero w grudniu jak sukhpreet pojedzie do domu, a co Ty sadzisz o tym skladzie, ja sie nie znam, ale skoro pytasz zapewne wiesz wiecej, czy udalo ci sie dotrzec do tego co to jest canola, reszta w Twoim olejku wydaje sie byc super, jesli poczytac co jest dobre dla wlosow to sezam i orzechy ziemne jak najbardziej

Napisane przez virka

Ja na ten Loxon też na pewno się nie zdecyduję.
Zamierzam postawić na naturalność (wszelkie ziółka + nafta, tylko muszę się wziąć za siebie i stosować regularnie chyba nawet zdecyduję się na naftę nieoczyszczoną ) Jak widzę prześwity nad czołem, to wpadam w depresję :cry :
A o grubości "kucyka" już nie wspomnę, za niedługo chyba całkiem zniknie

Odebrałam te wyniki z morfologii (płytki, żelazo i tarczyca) i wszystko jest super w normie.
Co dalej?? Endokrynolog i hormony??

lekarzy trzeba zliczyc, ja tez doszlam do momentu, ze przezycilam sie tylko na naturalne rzeczy, w Posce stosowalam rzepe czarna, poprostu wyciskalam sok i na glowe, piecze i smierdzi ale pomaga, do tego maska z jajakk, rycyny, nafty, i cytryny, maska pieknie odrzywia wlosy, jesli znajdziesz rzepe to sprobuj, koniecznie potem umyj glowe kilka razy, zapach dlugo sie utrzymuje

[virka]

Napisane przez ewakowalczyk

lekarzy trzeba zliczyc, ja tez doszlam do momentu, ze przezycilam sie tylko na naturalne rzeczy, w Posce stosowalam rzepe czarna, poprostu wyciskalam sok i na glowe, piecze i smierdzi ale pomaga, do tego maska z jajakk, rycyny, nafty, i cytryny, maska pieknie odrzywia wlosy, jesli znajdziesz rzepe to sprobuj, koniecznie potem umyj glowe kilka razy, zapach dlugo sie utrzymuje

Jeśli tylko uda mi się znaleźć rzepę, to spróbuję, dzięki za przepis

[louix]

ja wracam po roku - w rozpaczy, to co myślałam pomogło rok temu - teraz nie odnosi skutku, znów badania itd, dajcie proszę proporcje tych żółtek z naftą i cytryną - już wszystkiego się łapię...
w tym tempie za kilka dni nic mi nie zostanie na głowie...

[virka]

Zależy od długości włosów.
Jakie masz długie włosy?

Ale możesz dać jedno żółtko, ćwierć buteleczki nafty (nawet troszkę mniej) i łyżeczkę olejku rycynowego, jak się okaże za mało to zawsze można dorobić.
Po pierwszym razie będziesz wiedziała ile jest Ci potrzebne.

[cini_mini]

Napisane przez ewakowalczyk

leczyli mnie diana44, i luteina potem, do tego alpicort, potrem regaine, potem priimax, potem lek robiony, nie dostawalam innych hormonow bo moj lekarz stwierdzil, ze jak bede chciala zajsc w ciaze to dopiero wtedy zastosuje typowa kuracje na pco, a najpierw i tak powinnam sporbowac z ciazej zajsc, odstawilam wkoncu wszystko i poszlam na metode silvy, po 6 mies okres sie wyregulowal, hormony tez zaczely sie stabilizowac, nie mialam jeszcze tak 'zgrubialych'jajinkow jak w ciezkich przypadakach pco, wiec postanowilam, bo nic nie pomagalo odstwic wszystko i czekac, nie twierze, ze olejek pomaga na pco, mnie pomogl jako jedyna rzecz, pomaga tez mojej mamie(menopauza) jesli jest to ciezki przypadek pco nie weim czy zadziala najwazniejsze, ze to jest naturalne nie wpywa zle na caly organizm, stosuje nadal

ciekawe to co piszesz.. moze w sumie hormony Ci sie uregulowaly i to sie tak zbieglo w czasie ze stosowaniem olejku. Oleje roslinne ogolnie sa bardzo zdrowe, przynajmniej wiem o ich wewnetrznym korzystnym wplywie, moze i zewnetrznie tez sa tak dobre, kto wie..
Ja tez nie mam zgrubialych jajnikow, miesiaczki mam regualrne, urodzilam bez problemow w przeciagu 11 lat dwoje dzieci, ale lekarze cos tam PCO przebakuja


Virka, slonko, a cos Cie jeszcze niepokoi oprocz wloskow? Powiedz mi jak dlugo i ile Ci wypada? A jak miesiaczki, nadprogramowe wloski w innych miejscach?, cera, masz problem z nadwaga, rodzilas? Przepraszam jak juz o tym pisalas, ale tu tak szybko stronki leca, ze ciezko zapamietac

[ewakowalczyk]

Napisane przez cini_mini

ciekawe to co piszesz.. moze w sumie hormony Ci sie uregulowaly i to sie tak zbieglo w czasie ze stosowaniem olejku. Oleje roslinne ogolnie sa bardzo zdrowe, przynajmniej wiem o ich wewnetrznym korzystnym wplywie, moze i zewnetrznie tez sa tak dobre, kto wie..
Ja tez nie mam zgrubialych jajnikow, miesiaczki mam regualrne, urodzilam bez problemow w przeciagu 11 lat dwoje dzieci, ale lekarze cos tam PCO przebakuja


Virka, slonko, a cos Cie jeszcze niepokoi oprocz wloskow? Powiedz mi jak dlugo i ile Ci wypada? A jak miesiaczki, nadprogramowe wloski w innych miejscach?, cera, masz problem z nadwaga, rodzilas? Przepraszam jak juz o tym pisalas, ale tu tak szybko stronki leca, ze ciezko zapamietac

nie weim czy powinnam odpisywac bo cytujesz moj post ale pozniej kierujesz sie do virki, to to co jest dla virki zostawie, worce do olejku, pewnie racja jest ze wszystko sie zbieglo w czasie, ale ten olejek okazal sie dla mnie zbawieniem, czesto kiedy gryze poduszke z wscieklosci, ze jestem w UK a nie w Polsce to tlumacze sobie, ze skoro tu znalazlam lek na moje wlosy to chocaz z tego powodu bylo warto

[cini_mini]

ewakowalczyk - dobrze odczytalas - to o olejku bylo do Ciebie, a do Virki ponizej to do Virki

Musze jeszcze poczytac jakie dzialania maja te wszystkie olejki roslinne.

[una creatura bella]

Napisane przez ewakowalczyk

zgdonie z tym co mowi moj przyjaciel Sukhpreet to amla jest najwazniejsza, czyli indian gooseberry, czyli agrest, oni nawet kroja go i zalewaja na noc potem uzywaja tej wody do mycia glowy, w Indiach i jak narazie tylko tam w UK nie znalazlam, jest czysy olejek z amli Brahmi amla, zamowilam sobie bede miec dopiero w grudniu jak sukhpreet pojedzie do domu, a co Ty sadzisz o tym skladzie, ja sie nie znam, ale skoro pytasz zapewne wiesz wiecej, czy udalo ci sie dotrzec do tego co to jest canola, reszta w Twoim olejku wydaje sie byc super, jesli poczytac co jest dobre dla wlosow to sezam i orzechy ziemne jak najbardzie

Olej canola pochodzi z Kanady (stąd nazwa - CANadian Oil), wytłaczana się go z genetycznie zmodyfikowanego rzepaku i ponoć jest to jedyna odmniana oleju rzepakowego, która nie zawiera toksycznego kwasu erukowego.

Ja osobiście cenię jak najbardziej naturalne kosmetyki, dlatego wolałabym uniknąć oleju mineralnego i barwników. Jednak mimo wszystko lubię ten olejek, zresztą mieszkając w Polsce nie da się za bardzo grymasić.
Myślę, że w UK mimo wszystko masz dużo większy wybór kosmetyków pochodzących z Indii. Próbowałaś amli w proszku? Można też kupić suszone, niesproszkowane owoce i spróbować zrobić własny specyfik np. na bazie oleju kokosowego. Podobno bardzo dobry jest też Mahabhringaraj Oil. Jest trochę droższy od olejku Dabura, ale ma w pełni naturalny skład (olej kokosowy, olej sezamowy i 12 ajurwedyjskich ziół m.in. brahmi i amla).
Wklejam link do strony producenta:http://www.mahabhringarajoil.com/index.htm

Acha, Ewo czy stosujesz specjalną dietę przy PCO? Wg najnowszych wytycznych to ponoć podstawa leczenia.

[cini_mini]

Acha, Ewo czy stosujesz specjalną dietę przy PCO? Wg najnowszych wytycznych to ponoć podstawa leczenia.[/quote]


ze sie wtrace Ja zaczelam diete niskoweglowodanowa (produkty o niskim indeksie glikemicznym). Dla wloskow jestem w stanie zrobic wszystko, a i bez wzgledu na moje wyniki badan, wiem ze taka dieta tak czy siak bedzie dla nich dobra.
i juz ide bo pomyslicie ze caly dzien tu siedze Poza tym moj doktorek czeka. Pa!

No i do Ewy jeszcze - zaintrygowalas mnie ta metoda Silvy - stosujesz w dniu codziennym, praktykujesz? Za chwile okaze sie ze wprowadzilas wiele zmian a olejek to tylko nieznaczny dodatek

[ewakowalczyk]

Napisane przez una creatura bella

Olej canola pochodzi z Kanady (stąd nazwa - CANadian Oil), wytłaczana się go z genetycznie zmodyfikowanego rzepaku i ponoć jest to jedyna odmniana oleju rzepakowego, która nie zawiera toksycznego oleju kwasu erukowego.

Ja osobiście cenię jak najbardziej naturalne kosmetyki, dlatego wolałabym uniknąć oleju mineralnego i barwników. Jednak mimo wszystko lubię ten olejek, zresztą mieszkając w Polsce nie da się za bardzo grymasić.
Myślę, że w UK mimo wszystko masz dużo większy wybór kosmetyków pochodzących z Indii. Próbowałaś amli w proszku? Można też kupić suszone, niesproszkowane owoce i spróbować zrobić własny specyfik np. na bazie oleju kokosowego. Podobno bardzo dobry jest też Mahabhringaraj Oil. Jest trochę droższy od olejku Dabura, ale ma w pełni naturalny skład (olej kokosowy, olej sezamowy i 12 ajurwedyjskich ziół m.in. brahmi i amla).
Wklejam link do strony producenta:http://www.mahabhringarajoil.com/index.htm

Acha, Ewo czy stosujesz specjalną dietę przy PCO? Wg najnowszych wytycznych to ponoć podstawa leczenia.

nie stosowalam amli w proszku, widzialam ja w sklepie, napewno sporobuje, widzialam tez olejek jasminowy ale kokosowego nie, poszuka w innych sklepach, czekam na czysta amle z indii, zobaczymy jak sie bedzie zachowywac, dzieki wielkie za adres

Napisane przez cini_mini

Acha, Ewo czy stosujesz specjalną dietę przy PCO? Wg najnowszych wytycznych to ponoć podstawa leczenia.

ze sie wtrace Ja zaczelam diete niskoweglowodanowa (produkty o niskim indeksie glikemicznym). Dla wloskow jestem w stanie zrobic wszystko, a i bez wzgledu na moje wyniki badan, wiem ze taka dieta tak czy siak bedzie dla nich dobra.
i juz ide bo pomyslicie ze caly dzien tu siedze Poza tym moj doktorek czeka. Pa!

No i do Ewy jeszcze - zaintrygowalas mnie ta metoda Silvy - stosujesz w dniu codziennym, praktykujesz? Za chwile okaze sie ze wprowadzilas wiele zmian a olejek to tylko nieznaczny dodatek[/quote]

nie stosuje zadnej diety pod pco, stram sie jesc to co dobre dla wlosow, nie przejmuje sie juz tak jak kiedys, nie pomoaga, tylko plakac sie chce, poza silva, vitapilem dabur amla i tym co z jedzienia dobre dla wlosow nie robie nic wiecej

[gaagatka]

Napisane przez ewakowalczyk

i nie tylko ja najgorszy mialam po INNEOV, niech was reka boska przed tym broni, zadzialal juz po tyg, jak odstawialm wszylo tyle ze wylam w lazience z kazdym myciem glowy

Właśnie tego się obawiałam dzięki bogu się nie zdecydowałam na Inneov

Napisane przez virka

Rozpisałam się, ale chciałam Wam oddać atmosferę tej "wspaniałej" wizyty.

Ja myślę że razem mamy wiedzę znacznie lepszą niż nie jeden dermatolog

Napisane przez levante

Wiecie, ja już n i e m a m s i ł y włosy lecą jak oszalałe niedługo będę łysaserio

Nie martw się ... mi też lecą, choć juz nie tak bardzo jak kiedyś. Wciąż jest to niestety ponad 100. W tym tygodniu idę na badania hormonalne, dawno ich nie robiłam i wypadałoby powtórzyć.

[zosianiegosia]

Od dłuższego czasu śledzę wątek bo problem dotyczy i mnie.Sorka,ewokowalczyk,c oś mi tu śmierdzi i jest grubymi nićmi szyte.
Piszesz doktorat w UK..... a sadzisz takie błędy ortograficzne.....strange