Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[virka]

Napisane przez una creatura bella

A ja dzisiaj przeprowadziłam doświadczenie z chili . O tej metodzie dowiedziałam się już dawno temu, ale dopiero dziś się na to odważyłam. Napiszę więcej jak trochę ochłonę .

A tymczasem link: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/en...ubmed_RVDocSum

To z niecierpliwością czekam na relację

[Angi74]

[QUOTE=una creatura bella;5502029]Jeśli nie masz innych objawów typu: owłosienie w nietypowych miejscach, łojotok, nadmierne pocenie itp., to moim zdaniem nie ma sensu. Zwłaszcza, że - jak piszesz - przyczyna wypadania leży prawdopodnie gdzie indziej.


Ja mam powyzsze objawy z wyjątkiem nadmiernego owłosienia.

[virka]

Napisane przez Angi74

Ja mam powyzsze objawy z wyjątkiem nadmiernego owłosienia.

Dokładnie to samo chciałam dopisać do swojego postu

[Angi74]

Napisane przez virka

Dokładnie to samo chciałam dopisać do swojego postu

To mozemy sobie podać ręce. Ja wybieram się do endokrynologa ..juz od roku i wybrać się nie mogę.

[virka]

Napisane przez Angi74

To mozemy sobie podać ręce. Ja wybieram się do endokrynologa ..juz od roku i wybrać się nie mogę.

Witaj w klubie
A ja się niedawno zarejestrowałam na przyszły wtorek (16-go)
Zobaczymy, jak będzie tak samo kompetentny jak pani dermatolog to

[Angi74]

Napisane przez virka

Witaj w klubie
A ja się niedawno zarejestrowałam na przyszły wtorek (16-go)
Zobaczymy, jak będzie tak samo kompetentny jak pani dermatolog to

Szkoda gadać z tymi dermatologami..Na szczęscie mój endokrynolog-ginekolog jest świetny

[nusia2605]

Dzięki kobitki za miłe słowa.Ja wiem że ogolenie się to dla niektórych wariactwo ale nie żałuję bo dzięki temu poprawiło się i o to chodziło.A byłam w stanie zrobić to bez zastanowienia dla dobra włosów.Teraz mam jakieś 3 cm na głowie i naturalny kolor.Kusi mnie żeby farbnąć się na jakiś zimny brąz ale jak pomyślę że mogę stracić 30%włosów odechciewa mi się.

[virka]

Napisane przez Angi74

Szkoda gadać z tymi dermatologami..Na szczęscie mój endokrynolog-ginekolog jest świetny

To tylko pozazdrościć, każdej kobiece by się taki przydał

Napisane przez nusia2605

Dzięki kobitki za miłe słowa.Ja wiem że ogolenie się to dla niektórych wariactwo ale nie żałuję bo dzięki temu poprawiło się i o to chodziło.A byłam w stanie zrobić to bez zastanowienia dla dobra włosów.Teraz mam jakieś 3 cm na głowie i naturalny kolor.Kusi mnie żeby farbnąć się na jakiś zimny brąz ale jak pomyślę że mogę stracić 30%włosów odechciewa mi się.

Nie farbuj na razie, niech się jeszcze wzmocnią, szkoda stracić efekt, który zyskałaś, takie jest moje zdanie

[ewakowalczyk]

Napisane przez nusia2605

Dzięki kobitki za miłe słowa.Ja wiem że ogolenie się to dla niektórych wariactwo ale nie żałuję bo dzięki temu poprawiło się i o to chodziło.A byłam w stanie zrobić to bez zastanowienia dla dobra włosów.Teraz mam jakieś 3 cm na głowie i naturalny kolor.Kusi mnie żeby farbnąć się na jakiś zimny brąz ale jak pomyślę że mogę stracić 30%włosów odechciewa mi się.

tez tak uwazam, ja kiedys zrobilam ten blad. Kiedy wlosy sie poprawily ufarbowalam (Palette). Wyszly niestety. Moze to kwestia farby, palette nie jest raczej szczytem osiagniec w delikatnym farowaniu(to byla farba nie szampon czy saszetki). Pozalowalam bardzo, ale teraz znowu jest dobrze. Tak dobrze jak nigdy nie bylo. Pisalam juz o olejku, ktory mi pomogl, wlasnie koncze 2 butelke. Bede go stosowac dalej.

[gaagatka]

Napisane przez una creatura bella

Jeśli nie masz innych objawów typu: owłosienie w nietypowych miejscach, łojotok, nadmierne pocenie itp., to moim zdaniem nie ma sensu. Zwłaszcza, że - jak piszesz - przyczyna wypadania leży prawdopodnie gdzie indziej.

No właśnie nic z tego mnie nie dotyczy. No może owłosienie, mam dużo włosów na nogach, rękach i w ogóle taki meszek wszędzie . Ale z tego co się orientuję to z punktu widzenia endokrynologów to wcale nie jest nadmiarowe owłosienie. Oni za takie uważają długie grube (najczęściej czarne) włosy wyrastające w różnych dziwnych miejscach, np. na brzuchu

Napisane przez una creatura bella

Jak to nikt ?

Oooo i co? jak efekty? Podczas zmywania wypada ich też tak dużo jak podczas zmywania nafty? , bo jeśli nie to jestem skłonna zaryzykować

Napisane przez una creatura bella

Uwielbiam sok z buraków .
Bardzo dobry w takich przypadkach jest też sok z pokrzywy. I natka pietruszki - najlepiej pęczek dziennie .

Ja właśnie tez uwielbiam , jak pierwszy raz popiłam to bardzo mi zasmakował, i wcale nie słodziłam ani nic . Dzisiaj będzie 4 dzień jak codziennie piję kubas soku ... wiadomo chodzi o poprawę morfologii (przypuszczam że w tym jest problem obecnego wypadania włosów) ... soku z pokrzywy za to nie znoszę , a natkę juz kiedyś jadłam ale jakoś mi ciężko wchodzi

Napisane przez una creatura bella

A ja dzisiaj przeprowadziłam doświadczenie z chili . O tej metodzie dowiedziałam się już dawno temu, ale dopiero dziś się na to odważyłam. Napiszę więcej jak trochę ochłonę .

A czy chili ma za zadanie pobudzenie ukrwienia skóry głowy? . No ciekawe jak tam efekty będą widoczne

Napisane przez Angi74

Szkoda gadać z tymi dermatologami..Na szczęscie mój endokrynolog-ginekolog jest świetny

Szkoda że nie z Warszawy

[xyoko]

Dziewczyny naprawdę podziwiam Was za wytrwałość w walce z wypadającymi włosami.
Ja mam znowu dylemat. Skończyłam właśnie drugie opakowanie merz special i cały czas narzekałam, że mi w ogóle nie pomaga. Planowałam je zmienić na vitapil, ale pod koniec tego drugiego opakowania zaczęło mi się wydawać, że jest jakaś mini poprawa.. Tylko sama nie wiem, czy sobie ją wmówiłam, czy coś naprawdę pomogło? No i nie wiem, czy w związku z tym zmieniać te tabletki. A może jednak ten vitapil będzie dla mnie lepszy? Sama nie wiem, co robić.

[elka100]

Witam!!

Też mam problem z wypadającymi włosami a dodatkowo boli mnie skóra głowy. Włosy mi wypadają i na nowo odrastają i tak co roku, męczę się z tym problemem ok 8 lat . Dermatolodzy do których trafiłam byli do kitu. Teraz dostałam namiary na dermatolog Zofię Gerlicz-Pruszyńską we Wrocławiu . Leczyła się u niej któraś z was?
Może któraś z was ma namiary na dobrego Dermatologa i ginekologa-endokrynologa we Wrocławiu ? Muszę coś z tym zrobić bo chyba oszaleję.

[nitek]

ech...A ja widze,ze moja psychika znacznie ucierpiala po tej wizycie u dermatolog...Zaczelo mi od razu wiecej wlosow wypadac...Szczerze mowiac zaczynam rozwazac zakup tych tebletek choc na razie brak mi funduszow.Te tabletki to GELACET i choc sa drogie-to te 500zl to polroczna kuracja...Musze to gleboko przemyslec bo juz mam dosc wyrzucanuia pieniedzy na wlosy skoro i tak niewiele im pomaga...

[gaagatka]

Kochane a już powoli zaczyna sie sezon na rzepę . jakoś przy najbliższej okazji sobie kupię, a wy?

[mamawiki]

Napisane przez gaagatka

Kochane a już powoli zaczyna sie sezon na rzepę . jakoś przy najbliższej okazji sobie kupię, a wy?

Wlasnie wlasnie. W carrefurze widzialam duzo, duzo dorodnej i pieknej rzepki Jak z niej robicie sok i jak sie go naklada?

[mamawiki]

Napisane przez nitek

ech...A ja widze,ze moja psychika znacznie ucierpiala po tej wizycie u dermatolog...Zaczelo mi od razu wiecej wlosow wypadac...Szczerze mowiac zaczynam rozwazac zakup tych tebletek choc na razie brak mi funduszow.Te tabletki to GELACET i choc sa drogie-to te 500zl to polroczna kuracja...Musze to gleboko przemyslec bo juz mam dosc wyrzucanuia pieniedzy na wlosy skoro i tak niewiele im pomaga...

Ja mysle, ze cierpliwosc to podstawa i niestety na efekty trzeba troszeczke poczekac. Ja wiem, ze mozna sie załamac, ale wydaje mi sie, ze bierzesz naprawde dobre tabletki. ja rowniez wyrzucilam w bloto mnostwo kasy i jak pomysle o tym to szlak mnie trafia. najgorsze jest to, ze ci lekarze sa slepi i nieczuli . Koszmar. Trzymaj sie i zycze duzo wytrwalosci

Napisane przez Angi74

Szkoda gadać z tymi dermatologami..Na szczęscie mój endokrynolog-ginekolog jest świetny

Angi to masz duzo szczescia. bo ja zawsze trafiam na konowałów. Jeszcze zaden dermatolg mi nie pomogl a ginekolog-endokrynolog uwaza , ze ze mna jest wszystko ok. Zwariowac mozna. Chyba sama pojde na Medycyne i sie poucze

[Baudolina]

Napisane przez mamawiki

Angi to masz duzo szczescia. bo ja zawsze trafiam na konowałów. Jeszcze zaden dermatolg mi nie pomogl a ginekolog-endokrynolog uwaza , ze ze mna jest wszystko ok. Zwariowac mozna. Chyba sama pojde na Medycyne i sie poucze

Caly czas przez ten watek przewija sie narzekanie na lekarzy. Nie jestem lekarzem, nie mam takze lekarzy w rodzinie ani wsrod znajomych - wiec jestem obiektywna. Moim skromnym zdaniem oczekujecie od lekarzy cudow. Przeciez to nie oni wymyslaja leki a raczej cudowne srodki. Oni ucza sie tego co juz medycyna (czyli rozni specjalisci, naukowcy) odkryla. NIE WYMYSLONO JESZCZE CUDOWNEGO LEKU NA WYPADANIE WLOSOW, tak wiec i zaden lekarz wam go nie przypisze. NIE ZAWSZE ZNANA JEST PRZYCZYNA WYPADANIA - i to takze nie lekarza wina, ze medycyna tego wszystkiego jeszcze nie wyjasnila. Rozumiem ze monza miec pretensje do lekarzy ktorzy nawet nie obejrza skory glowy. Skierowanie na badania? Na podstawowe raczej nie ma problemu. Kazdy z napotkanych pytal czy dac mi na TSH, morfologie. Na inne badania? To tez nie jest takie proste bo to wszystko kosztuje - to jest glupie/niesprawiedliwe/nie fair itd ale to znowu nie jest ich wina. Gdyby kazdego chetnego wysylali na darmowe badania hormonalne czy inne - dlugo by sobie nie popracowali bo odgornie nie ma na to funduszy. Kiedy w koncu nic z badan nie wychodzi mowia ze przyczyna jest Stres - na co tez wiele sie oburza i ze daja potem Alpricort czy wcierki - sa to leki ktore maja pomoc, tak zostali nauczeni i wielu te leki pomogly - innym moze nie ale trzeba tez pamietac ze kazdy organizm jest inny i to dodatkowa trudnosc dla lekarzy. Trzeba po prostu eksperymentowac i juz.

Podsumowujac: mimo ze mamy 21wiek, powstaja leki na coraz to powazniejsze choroby, potrafimy przeprowadzac skomplikowane oparacje - wiele przyczyn chorob czy metod skutecznego leczenia pozostaja niepoznane. Nawet glupi katar trwa tydzien a leczony 7 dni. Glupie pryszcze sa zmora coraz to nowych pokolen nastolatkow i nie tylko. Tak i jest m.inz wypadaniem wlosow ze nie zawsze wiadomo co na konkretny organizm wplynelo i jak na niego wyplynac.
Po drugie STRES jako przyczyna nie ejst tylko wymowka lekarzy. I nie nalezy go bagatelizowac. Wiele osob pisze "no ale nie da sie nie stresowac" i dalej wydaje pieniadze na cud srodki. Tez nie moglam uwierzyc ile stres moze zdzialac. Dalam na luz - przestalam zyc szybko i nerwowo. Zrezygnowalam z niektorych rzeczy i podchodze do wszystkiego z wiekszym spokojem bo moje zdrowie nie jest tego warte. Naprawde pomoglo.
Po trzecie cierpliwosc. Najgorsze w tym wszystkim jest ze aby zobaczyc jakiekolwiek efekty to potrzeba MINIMUM 2 miesiace. Wiec moim zdaniem nie nalezy przerzucac sie z jednych tabletek na drugie, z jednego szamponu na inny. I nie robic tez ZA DUZO przy wlosach. Dajcie im zyc. I sobie tez - po tym jak czesto piszeci w tym watku widac ze niektore juz troche obsesyjnie mysla o nich co nie sprzyja wyciszeniu sie i wyluzowaniu.
Mniej przejmowania sie+Vitapil+ mniej stresu+wyciag z pokrzywy+ wiecej luzu+ nafta + ziolowy lagodny szampon - farbowanie i suszenie = mniej wypadajacych wlosow. To zadzialalo u mnie. Kazdy musi znalesc swoje tabletki, swoj szampon i inne komsmetyki, pozostale rzeczy polecam kazdemu.

[cini_mini]

Owszem sprawdzi sie, jednak nie przy powaznych problemach z wlosami a w tym przypadku niezbedni kompetentni lekarze i badania.
Nie wiem czy sledzisz watek od dawna ale sa tu osoby ktorym wlosy wypadaja od wielu miesiecy, czasami nie jest to "zwykle" wypadanie a naprawde dramatyczne i uwierz mi ze radzenie im soku z pokrzywy czy witaminek jest nie na miejscu.

[Angi74]

Napisane przez cini_mini

Owszem sprawdzi sie, jednak nie przy powaznych problemach z wlosami a w tym przypadku niezbedni kompetentni lekarze i badania.
Nie wiem czy sledzisz watek od dawna ale sa tu osoby ktorym wlosy wypadaja od wielu miesiecy, czasami nie jest to "zwykle" wypadanie a naprawde dramatyczne i uwierz mi ze radzenie im soku z pokrzywy czy witaminek jest nie na miejscu.

Zgadzam się

[gaagatka]

Napisane przez cini_mini

Owszem sprawdzi sie, jednak nie przy powaznych problemach z wlosami a w tym przypadku niezbedni kompetentni lekarze i badania.
Nie wiem czy sledzisz watek od dawna ale sa tu osoby ktorym wlosy wypadaja od wielu miesiecy, czasami nie jest to "zwykle" wypadanie a naprawde dramatyczne i uwierz mi ze radzenie im soku z pokrzywy czy witaminek jest nie na miejscu.

Dokładnie .

na przykład ja, walczę już od marca i co? od kilku dni znów wypada mi 150 włosów .

Dzisiaj jadę po moją rzepkę do Reala (jak to dobrze że jest niedaleko ) i wymyśliłam też że powinnam dodatkowo łykać żelazo w tabletkach (z uwagi na kiepską morfologię) więc też czeka mnie wizyta w aptece. Niestety ilość żelaza w Vitapilu czy Vitafemie jest dość mała, w dodatku żelazo w Vitapilu jest w formie kiepsko wchłanianej przez organizm.

[Angi74]

Napisane przez gaagatka

Dokładnie .

na przykład ja, walczę już od marca i co? od kilku dni znów wypada mi 150 włosów .

Dzisiaj jadę po moją rzepkę do Reala (jak to dobrze że jest niedaleko ) i wymyśliłam też że powinnam dodatkowo łykać żelazo w tabletkach (z uwagi na kiepską morfologię) więc też czeka mnie wizyta w aptece. Niestety ilość żelaza w Vitapilu czy Vitafemie jest dość mała, w dodatku żelazo w Vitapilu jest w formie kiepsko wchłanianej przez organizm.

Zelazo najlepiej włania się z kwasem foliowym.Kawa ,kofeina obnizają wchłanialność zelaza.

[elka100]

Mniej przejmowania sie+Vitapil+ mniej stresu+wyciag z pokrzywy+ wiecej luzu+ nafta + ziolowy lagodny szampon - farbowanie i suszenie = mniej wypadajacych wlosow. To zadzialalo u mnie. Kazdy musi znalesc swoje tabletki, swoj szampon i inne komsmetyki, pozostale rzeczy polecam kazdemu.[/quote]

Baudolino
polecać można ale sama napisałaś że każdy organizm jest inny więc twoja rada nie jest cudownym środkiem.
Ja jak pisałam mam problem już kilka ładnych lat i wiele już przetestowałam włosy mi wypadają i odrastają niezależnie czy stosowałam jakieś leki czy nie. Wiesz do jakiego wniosku doszłam , że jest mi potrzebny porządny specjalista który będzie w stanie zbadać przyczynę wypadania włosów.


Ponawiam prośbę : może ktoś ma NAMIARY NA JAKIEGOś DOBREGO ENDOKRYNOLOGA-GINEKOLOGA WE WROCłAWIU LUB GDZIEś W OKOLICACH KALISZA

[Lil'_Tina]

Napisane przez mamawiki

Wlasnie wlasnie. W carrefurze widzialam duzo, duzo dorodnej i pieknej rzepki Jak z niej robicie sok i jak sie go naklada?

No wiec Moj sposob jest nastepujacy :Najpierw oczywiscie rzepke obieram, pozniej tre na bardzo bardzo drobnej tarce, takiej zeby w sumie papka wyszla po starciu (a nie kawaleczki) i jak juz otrzymasz taka pepeczke, bierzesz bandaz lub gaze, wkladasz do niej ta starta rzepke, zawijasz i gnieciesz, tak zebys wyciskala przez material sam sok z rzepy do jakiegos naczynia. Jak juz wycisniesz ta papke tak ze zostana Ci tylko ''wiorki z rzepy'' to wiesz ze dobrze wycisnelas hehe. No i oczywiscie te wiorki wyrzucasz, a sok ktory wycisnelas wcierasz w cala skore glowy, zakladasz folie na glowke, owijasz recznikiem i tak zostawiasz na mozliwie najdluzszy czas . Jesli poczujesz ze skora Cie piecze to nie masz sie czym przejmowac bo znaczy to jedynie ze rzepka dziala jak nalezy, a krazenie skory glowy zostalo pobudzone i zbawienne siarkowe skladniki z rzepy sie wchlaniaja . Czasami zdarza sie ze sok jest bardzo mocny i piecze nie do zniesienia-wtedy trzymaj krocej ,zeby zbytnio nie podraznic skory glowy. A i jeszcze -co zauwazylam u siebie- po takich kuracjach, jak pozniej myjesz glowe to mozesz widziec wieksza niz zwykle liczbe wlosow wypadajacych, ale u mnie przynajmniej jest to zawsze tylko bezposrednio po tej odzywce i podobno nie dzieje sie tak bez przyczyny, bo wypadaja wtedy wlosy najbardziej zniszczone, na miejsce ktorych wyrosna nowe-mocniejsze wloski
Ja z poczatku sie troche przerazilam tym wiekszym wypadaniem wlosow jak zastosowalam rzepe , ALE po 4-krotnym zastosowaniu w ciagu ostatnich dwoch tygodni zauwazylam juz MNOSTWO nowych wlosow !!!! Moze wreszcie bede miala mocne wlosy
No tylko najpierw musza mi przestac wypadac ...
No ale miejmy nadzieje ze wreszcie moj koszmar sie skonczy, a inwestycje sie oplaca- tj. rzepa, Dermena, Merz Special i Anastim Ducray. Bo zauwazylam juz lekka poprawe, tylko ze sama nie wiem co mi pomoglo :P
No to pozdrawiam serdecznie i zycze owocnej ( a w tym wypadku warzywnej ) walki z czuprynka !!!

[gaagatka]

A ja przyrządzam jedną dorodną rzepkę następująco. Obieram ją ze skórki, wsadzam do sokowirówki i po chwili mam dużo (ok.150 ml) soku. Następnie składam gazę na kilka razy, przez nią przesączam sok i wlewam do butelki z atomizerem. Do tego dodaję ok. 0,05 g EDTA (konserwant) i mam wcierkę na długi okres czasu . No. Więc idę powcierać

[Lil'_Tina]

Napisane przez gaagatka

A ja przyrządzam jedną dorodną rzepkę następująco. Obieram ją ze skórki, wsadzam do sokowirówki i po chwili mam dużo (ok.150 ml) soku. Następnie składam gazę na kilka razy, przez nią przesączam sok i wlewam do butelki z atomizerem. Do tego dodaję ok. 0,05 g EDTA (konserwant) i mam wcierkę na długi okres czasu . No. Więc idę powcierać

Tak sie zastanawiam- czy Tobie tez wypadaja zawsze wlosy po uzyciu rzepy ? Czy tylko ja mam taki efekt uboczny ?

pozdrowionka

[mamawiki]

Napisane przez Baudolina

Caly czas przez ten watek przewija sie narzekanie na lekarzy. Nie jestem lekarzem, nie mam takze lekarzy w rodzinie ani wsrod znajomych - wiec jestem obiektywna. Moim skromnym zdaniem oczekujecie od lekarzy cudow. Przeciez to nie oni wymyslaja leki a raczej cudowne srodki. Oni ucza sie tego co juz medycyna (czyli rozni specjalisci, naukowcy) odkryla. NIE WYMYSLONO JESZCZE CUDOWNEGO LEKU NA WYPADANIE WLOSOW, tak wiec i zaden lekarz wam go nie przypisze. NIE ZAWSZE ZNANA JEST PRZYCZYNA WYPADANIA - i to takze nie lekarza wina, ze medycyna tego wszystkiego jeszcze nie wyjasnila. Rozumiem ze monza miec pretensje do lekarzy ktorzy nawet nie obejrza skory glowy. Skierowanie na badania? Na podstawowe raczej nie ma problemu. Kazdy z napotkanych pytal czy dac mi na TSH, morfologie. Na inne badania? To tez nie jest takie proste bo to wszystko kosztuje - to jest glupie/niesprawiedliwe/nie fair itd ale to znowu nie jest ich wina. Gdyby kazdego chetnego wysylali na darmowe badania hormonalne czy inne - dlugo by sobie nie popracowali bo odgornie nie ma na to funduszy. Kiedy w koncu nic z badan nie wychodzi mowia ze przyczyna jest Stres - na co tez wiele sie oburza i ze daja potem Alpricort czy wcierki - sa to leki ktore maja pomoc, tak zostali nauczeni i wielu te leki pomogly - innym moze nie ale trzeba tez pamietac ze kazdy organizm jest inny i to dodatkowa trudnosc dla lekarzy. Trzeba po prostu eksperymentowac i juz.

Podsumowujac: mimo ze mamy 21wiek, powstaja leki na coraz to powazniejsze choroby, potrafimy przeprowadzac skomplikowane oparacje - wiele przyczyn chorob czy metod skutecznego leczenia pozostaja niepoznane. Nawet glupi katar trwa tydzien a leczony 7 dni. Glupie pryszcze sa zmora coraz to nowych pokolen nastolatkow i nie tylko. Tak i jest m.inz wypadaniem wlosow ze nie zawsze wiadomo co na konkretny organizm wplynelo i jak na niego wyplynac.
Po drugie STRES jako przyczyna nie ejst tylko wymowka lekarzy. I nie nalezy go bagatelizowac. Wiele osob pisze "no ale nie da sie nie stresowac" i dalej wydaje pieniadze na cud srodki. Tez nie moglam uwierzyc ile stres moze zdzialac. Dalam na luz - przestalam zyc szybko i nerwowo. Zrezygnowalam z niektorych rzeczy i podchodze do wszystkiego z wiekszym spokojem bo moje zdrowie nie jest tego warte. Naprawde pomoglo.
Po trzecie cierpliwosc. Najgorsze w tym wszystkim jest ze aby zobaczyc jakiekolwiek efekty to potrzeba MINIMUM 2 miesiace. Wiec moim zdaniem nie nalezy przerzucac sie z jednych tabletek na drugie, z jednego szamponu na inny. I nie robic tez ZA DUZO przy wlosach. Dajcie im zyc. I sobie tez - po tym jak czesto piszeci w tym watku widac ze niektore juz troche obsesyjnie mysla o nich co nie sprzyja wyciszeniu sie i wyluzowaniu.
Mniej przejmowania sie+Vitapil+ mniej stresu+wyciag z pokrzywy+ wiecej luzu+ nafta + ziolowy lagodny szampon - farbowanie i suszenie = mniej wypadajacych wlosow. To zadzialalo u mnie. Kazdy musi znalesc swoje tabletki, swoj szampon i inne komsmetyki, pozostale rzeczy polecam kazdemu.

Czesc! Zgadzam sie z Toba w połowie. Jak zauwazylas watek lekarzy przewija sie od dluzszego czasu. Niestety jedynym wnioskiem jaki mi sie nasuwa to jest lekcewazenie pacjeta. Ja mam wykupiony abonament w prywatnej klinice i badania mam rowniez za darmo, a lekarz nie kwapil sie do ich wypisania. Lekarz zlekcewazyl mnie na maxa, zapisal podsawowe leki, ajkie przypisuje sie nawet na ostre zapalenia skory glowy. Lekarz patrzyl na mnie jak na zjwisko. Zapytal sie po co przychodze skoro nie mam przezedzonych wlosow. Kompletnie zignorowal moje wypadnie wlosow.
Bylam rowniez u lekarza panstwowo i sytuacja sie rowniez powtorzyla. Pani doktor byla wrecz obrazona na to ze jej glowe zawracam. Oczywiscie nic z ich "swietnych" srodkow nie pomoglo. Z wypadaniem wlosow mecze sie az 4 lata i uwazam ze nie wymyslam sobie problemu. Sama metoda prob i bledow oraz dzieki doswiadczeniu naszych formułowiczek, powiedzmy ze poradzialam sobie w 60 %.
Stres rowniez jest powodem wypadania wlosow, ale nie jedynym. A rowniez prawda jest to, ze cierpilowosc tez jest wazna. Ale ja osobiscie nie mam juz cierpliwosci po 4 latach i nie wiem ilu cholernych deramtologach .

Napisane przez Lil'_Tina

tak wiec wydaje mi sie, ze jednak My osoby majace takie problemy, piszac o lekarzach i ich nastawieniu do plememu nie przesadzamy.

No wiec Moj sposob jest nastepujacy :Najpierw oczywiscie rzepke obieram, pozniej tre na bardzo bardzo drobnej tarce, takiej zeby w sumie papka wyszla po starciu (a nie kawaleczki) i jak juz otrzymasz taka pepeczke, bierzesz bandaz lub gaze, wkladasz do niej ta starta rzepke, zawijasz i gnieciesz, tak zebys wyciskala przez material sam sok z rzepy do jakiegos naczynia. Jak juz wycisniesz ta papke tak ze zostana Ci tylko ''wiorki z rzepy'' to wiesz ze dobrze wycisnelas hehe. No i oczywiscie te wiorki wyrzucasz, a sok ktory wycisnelas wcierasz w cala skore glowy, zakladasz folie na glowke, owijasz recznikiem i tak zostawiasz na mozliwie najdluzszy czas . Jesli poczujesz ze skora Cie piecze to nie masz sie czym przejmowac bo znaczy to jedynie ze rzepka dziala jak nalezy, a krazenie skory glowy zostalo pobudzone i zbawienne siarkowe skladniki z rzepy sie wchlaniaja . Czasami zdarza sie ze sok jest bardzo mocny i piecze nie do zniesienia-wtedy trzymaj krocej ,zeby zbytnio nie podraznic skory glowy. A i jeszcze -co zauwazylam u siebie- po takich kuracjach, jak pozniej myjesz glowe to mozesz widziec wieksza niz zwykle liczbe wlosow wypadajacych, ale u mnie przynajmniej jest to zawsze tylko bezposrednio po tej odzywce i podobno nie dzieje sie tak bez przyczyny, bo wypadaja wtedy wlosy najbardziej zniszczone, na miejsce ktorych wyrosna nowe-mocniejsze wloski
Ja z poczatku sie troche przerazilam tym wiekszym wypadaniem wlosow jak zastosowalam rzepe , ALE po 4-krotnym zastosowaniu w ciagu ostatnich dwoch tygodni zauwazylam juz MNOSTWO nowych wlosow !!!! Moze wreszcie bede miala mocne wlosy
No tylko najpierw musza mi przestac wypadac ...
No ale miejmy nadzieje ze wreszcie moj koszmar sie skonczy, a inwestycje sie oplaca- tj. rzepa, Dermena, Merz Special i Anastim Ducray. Bo zauwazylam juz lekka poprawe, tylko ze sama nie wiem co mi pomoglo :P
No to pozdrawiam serdecznie i zycze owocnej ( a w tym wypadku warzywnej ) walki z czuprynka !!!

bardzo Ci dziekuje za dokladna instrukcje obslugi bede z niej korzystac w 100%

Napisane przez gaagatka

A ja przyrządzam jedną dorodną rzepkę następująco. Obieram ją ze skórki, wsadzam do sokowirówki i po chwili mam dużo (ok.150 ml) soku. Następnie składam gazę na kilka razy, przez nią przesączam sok i wlewam do butelki z atomizerem. Do tego dodaję ok. 0,05 g EDTA (konserwant) i mam wcierkę na długi okres czasu . No. Więc idę powcierać

I powiedz mi jakie masz efekty?

[gaagatka]

Napisane przez Lil'_Tina

Tak sie zastanawiam- czy Tobie tez wypadaja zawsze wlosy po uzyciu rzepy ? Czy tylko ja mam taki efekt uboczny ?

Hmm.. może troszkę bardziej przy pierwszym użyciu ... ale mnie skóra głowy wcale nie pali, po prostu wcieram sobie rzepkę i tak zostaje do kolejnego umycia.

pozdrowionka

Napisane przez mamawiki

I powiedz mi jakie masz efekty?

Jak na razie wypadło mi trochę więcej włosów , wczoraj po raz pierwszy zrobiłam sobie miksturkę bo w wakacje nigdzie nie mogłam znaleźć mojej rzepki . Na efekty chyba trzeba poczekać kilka myć.

[gaagatka]

Napisane przez Lil'_Tina

Tak sie zastanawiam- czy Tobie tez wypadaja zawsze wlosy po uzyciu rzepy ? Czy tylko ja mam taki efekt uboczny ?

Hmm.. może troszkę bardziej przy pierwszym użyciu ... ale mnie skóra głowy wcale nie pali, po prostu wcieram sobie rzepkę i tak zostaje do kolejnego umycia.

Napisane przez mamawiki

I powiedz mi jakie masz efekty?

Jak na razie wypadło mi trochę więcej włosów , wczoraj po raz pierwszy zrobiłam sobie miksturkę bo w wakacje nigdzie nie mogłam znaleźć mojej rzepki . Na efekty chyba trzeba poczekać kilka myć.

[levante]

Napisane przez Baudolina

Caly czas przez ten watek przewija sie narzekanie na lekarzy. Nie jestem lekarzem, nie mam takze lekarzy w rodzinie ani wsrod znajomych - wiec jestem obiektywna. Moim skromnym zdaniem oczekujecie od lekarzy cudow. Przeciez to nie oni wymyslaja leki a raczej cudowne srodki. Oni ucza sie tego co juz medycyna (czyli rozni specjalisci, naukowcy) odkryla. NIE WYMYSLONO JESZCZE CUDOWNEGO LEKU NA WYPADANIE WLOSOW, tak wiec i zaden lekarz wam go nie przypisze. NIE ZAWSZE ZNANA JEST PRZYCZYNA WYPADANIA - i to takze nie lekarza wina, ze medycyna tego wszystkiego jeszcze nie wyjasnila. Rozumiem ze monza miec pretensje do lekarzy ktorzy nawet nie obejrza skory glowy. Skierowanie na badania? Na podstawowe raczej nie ma problemu. Kazdy z napotkanych pytal czy dac mi na TSH, morfologie. Na inne badania? To tez nie jest takie proste bo to wszystko kosztuje - to jest glupie/niesprawiedliwe/nie fair itd ale to znowu nie jest ich wina. Gdyby kazdego chetnego wysylali na darmowe badania hormonalne czy inne - dlugo by sobie nie popracowali bo odgornie nie ma na to funduszy. Kiedy w koncu nic z badan nie wychodzi mowia ze przyczyna jest Stres - na co tez wiele sie oburza i ze daja potem Alpricort czy wcierki - sa to leki ktore maja pomoc, tak zostali nauczeni i wielu te leki pomogly - innym moze nie ale trzeba tez pamietac ze kazdy organizm jest inny i to dodatkowa trudnosc dla lekarzy. Trzeba po prostu eksperymentowac i juz.

Podsumowujac: mimo ze mamy 21wiek, powstaja leki na coraz to powazniejsze choroby, potrafimy przeprowadzac skomplikowane oparacje - wiele przyczyn chorob czy metod skutecznego leczenia pozostaja niepoznane. Nawet glupi katar trwa tydzien a leczony 7 dni. Glupie pryszcze sa zmora coraz to nowych pokolen nastolatkow i nie tylko. Tak i jest m.inz wypadaniem wlosow ze nie zawsze wiadomo co na konkretny organizm wplynelo i jak na niego wyplynac.
Po drugie STRES jako przyczyna nie ejst tylko wymowka lekarzy. I nie nalezy go bagatelizowac. Wiele osob pisze "no ale nie da sie nie stresowac" i dalej wydaje pieniadze na cud srodki. Tez nie moglam uwierzyc ile stres moze zdzialac. Dalam na luz - przestalam zyc szybko i nerwowo. Zrezygnowalam z niektorych rzeczy i podchodze do wszystkiego z wiekszym spokojem bo moje zdrowie nie jest tego warte. Naprawde pomoglo.
Po trzecie cierpliwosc. Najgorsze w tym wszystkim jest ze aby zobaczyc jakiekolwiek efekty to potrzeba MINIMUM 2 miesiace. Wiec moim zdaniem nie nalezy przerzucac sie z jednych tabletek na drugie, z jednego szamponu na inny. I nie robic tez ZA DUZO przy wlosach. Dajcie im zyc. I sobie tez - po tym jak czesto piszeci w tym watku widac ze niektore juz troche obsesyjnie mysla o nich co nie sprzyja wyciszeniu sie i wyluzowaniu.
Mniej przejmowania sie+Vitapil+ mniej stresu+wyciag z pokrzywy+ wiecej luzu+ nafta + ziolowy lagodny szampon - farbowanie i suszenie = mniej wypadajacych wlosow. To zadzialalo u mnie. Kazdy musi znalesc swoje tabletki, swoj szampon i inne komsmetyki, pozostale rzeczy polecam kazdemu.

Oj... Rzeczywiście, masz jedynie 21 lat (deklarujesz się różnie na forum "Zbliza sie moja 20-stka", "przeciez 19 lat to nie 14";
z drugiej strony, chodzi po tym świecie mnóstwo mądrych 21-latek) i chyba nigdy naprawdę nie wypadały Tobie włosy oraz nie szukałaś pomocy u różnych specjalistów...
Nie wypada nawet komentować Twojej zawiłej wypowiedzi.
Nie próbuj już pocieszać i radzić, nie ma to sensu.
Ps. Minimum 3 miesiące, my tu wszystkie o tym wiemy. Doczytaj dokładnie bo mija się to z Twoją wypowiedzią 'przez cały ten wątek...'
Pozdrawiam.

Napisane przez cini_mini

Owszem sprawdzi sie, jednak nie przy powaznych problemach z wlosami a w tym przypadku niezbedni kompetentni lekarze i badania.
Nie wiem czy sledzisz watek od dawna ale sa tu osoby ktorym wlosy wypadaja od wielu miesiecy, czasami nie jest to "zwykle" wypadanie a naprawde dramatyczne i uwierz mi ze radzenie im soku z pokrzywy czy witaminek jest nie na miejscu.

Prawda, 'nie na miejscu'. Pozdrawiam

Napisane przez Angi74

Zgadzam się

Napisane przez gaagatka

Dokładnie .

na przykład ja, walczę już od marca i co? od kilku dni znów wypada mi 150 włosów .

Właśnie... Niektórzy 'walczą' bardzo długo

[mamawiki]

Napisane przez levante

Oj... Rzeczywiście, masz jedynie 21 lat (deklarujesz się różnie na forum "Zbliza sie moja 20-stka", "przeciez 19 lat to nie 14") i chyba nigdy naprawdę nie wypadały Tobie włosy oraz nie szukałaś pomocy u różnych specjalistów...
Nie wypada nawet komentować Twojej zawiłej wypowiedzi.
Nie próbuj już pocieszać i radzić, nie ma to sensu.
Ps. Minimum 3 miesiące, my tu wszystkie o tym wiemy. Doczytaj dokładnie bo mija się to z Twoją wypowiedzią 'przez cały ten wątek...'
Pozdrawiam.

Potwierdzam, nie zaprzeczam. uwielbiam poprostu madrzace sie osoby, ktore nie przechodza przez ten koszmar.

Prawda, 'nie na miejscu'. Pozdrawiam





Właśnie... Niektórzy 'walczą' bardzo długo

Tak jak ja 4 lata, maryjo kawal czas