Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[As!a]

Ano właśnie, a pamiętacie taki moment w swoim życiu, że kompletnie nic Wam nie wypadało? Bo ja już nie... Nie wiem nawet czy to w ogóle możliwe.

[kaska222]

Napisane przez beoneself

U mnie tak samo... ma wrażenie, że została mi połowa wlosów.... Kiedyś zawsze wsyzscy się zachwycali moim grubym kucykiem albo warkoczem, teraz mi jakieś takie liche coś pozostało

moze to rodzinne jest z wlosami

[Opiumalfa]

nie wiem czy rodzinne ale ja wiem ze u mnie to przez farbowanie,mialam kiedys(daaawno)piekne grube wlosy a teraz...hm kitka a nie kita

[whitebeth]

Napisane przez kaska222

moze to rodzinne jest z wlosami

wyadaje mi się ,że gdyby to było uwarunkowane genetycznie, to włosy by były cienkie od urodzenia. a nie sądzę że takie wypadanie okresowe może być uwarunkowane rodzinnie, ale mogę się mylić, akpertem nie jestem .

[mala_ania]

To może i ja się dołączę .
Od słuzszego czasu włosy leciały mi z głowy garściami. Zostało mi ich może 1/3 z tego co było.
Wypróbowałam chyba większość dostepnych na rynku preparatów witaminowych. I nic...
Przestałam farbować włosy. I nic...
Odstawiłam pigułki antykoncepcyjne. I ciągle nic...
Robiłam różne badania, te podstawowe jak i tarczycę, poziom hormonów. Wszystkie wyniki pokazywały, że jestem zdrowa jak przysłowiowy koń. Tylko włosy ciagle wypadały.
Trafiłam w końcu do porządnego dermatologa (takie przynajmniej słyszałam o nim opinie). Wygląda na to, że znalazł przyczynę : helicobacter pylori. Na razie, włosy przestały wypadać. Czekam jeszcze aż odrosną i dalej zaleczam tą wredną bakterię.
Więc jeśli u którejś z Szanownych Koleżanek nie znaleziono jeszcze przyczyna utraty naszej kobiecej ozdoby, to gorąco polecam zbadanie się pod tym kątem.

Życzę owocnych kuracji

[As!a]

Helicobacter pylori? O kurczę! Miałam cały wykład o tej bakterii, ale że moze byc przyczyną wypadania włosów to nie wiedziałam. A jakie jest leczenie?

[mala_ania]

Właśnie poza znaną wszystkim chorobą wrzodową powoduje również łysienie .
Co do leczenia to jak na razie:

1. Controloc 40
2. Klacid
3. Tinidazolum

Wzmacnianie mieszków włosowych: biotyna, Merz Special oraz smarowanie skóry głowy Alpicortem E - śmierdzi paskudztwo jakimś alkoholem. Pierwszy raz posmarowałam głowę przed wyjściem z domu - dziwnie ludzie na mnie patrzyli . Teraz robię to tylko na noc

[201804200952]

Napisane przez mala_ania

Trafiłam w końcu do porządnego dermatologa (takie przynajmniej słyszałam o nim opinie). Wygląda na to, że znalazł przyczynę : helicobacter pylori.

Aniu powiedz mi proszę jakie "to coś" miało u Ciebie jeszcze objawy prócz wypadania włosów?
Z góry dzięki!

[Lulu na moście]

Napisane przez Yola

Ja mam kręcone, cienkie i suche włosy, a Neril powoduje, że są jeszcze bardziej splątane i wysuszone. Stosuję Neril - szampon + tonik i ze dwa trzy razy w tygodniu odżywkę henna Treatment Wax. Łykam Silicę, chociaż fryzjerka stwierdziła, że lepsze byłyby jakieś tabletki ze skrzypem, ja nie narzekam, a przynajmniej na 100% widzę że mam mocniejsze paznokcie. Kupiłam jeszcze odżywkę do spłukiwania ze złotej serii regenerującej Pantene i zamówiłam sobie serum na końcówki Avonu . Niestety to jeszcze za mało by moje włoski były dostatecznie nawilżone... jakaś odżywka bez spłukiwania... co polecacie?
O stylizacji w ogóle nie myślę na razie staram się nie obciążać i wysuszać swoich włosków - nawet suszarki nie używam. Może jednak powinnam się zaopatrzyć w jakieś cuda wzmacniające skręt cy cuś...

Ja też stosowałam Neril tonik - dla mnie był rewelacyjny. Stosując go dzień w dzień przez ponad 3 miesiące, rzeczywiście zauważyłam, że mi włosy zaczęły odrastać. Najbardziej było wyczuwalne przy mokrych włosach, jak wsunęłam w nie palce, czułam pod nimi igiełki. A po paru miesiącach, jak brałam pod światło kępkę włosów to była różnica w grubości, tak jakby miała dwie długości włosów.
I chyba znowu zacznę go stosować, bo niby mi włosy za bardzo nie wypadają, ale mam nadal rzadkie. Baaardzo dużooo mi wypadłooo kiedyś. A walczę z problemem praktycznie od urodzenia dziecka, to już 13 lat!!!

Co do odżywki do włosów kręconych, to używam odżywki Nivea do włosów kręconych i w moim przypadku jest rewelacyjna. Fajnie się skręcają i są sprężyste.

[borman]

A przeanalizujcie swoją dietę. Jakość włosów odzwierciedla rodzj i jakość naszej diety. Nie zmieniajmy szamponu, odżywki, to jest 50% drugie 50% to nasza dieta ją rónież należy wziąć pod uwagę.

[Puniax]

Napisane przez borman

A przeanalizujcie swoją dietę. Jakość włosów odzwierciedla rodzj i jakość naszej diety. Nie zmieniajmy szamponu, odżywki, to jest 50% drugie 50% to nasza dieta ją rónież należy wziąć pod uwagę.

A ja słyszałam, że włosów nie powinno się przyzwyczajać do jednego szamponu i jednej odżywki, lecz powinno się zmieniać szampony i odżywki.

[mala_ania]

Napisane przez Myszi

Aniu powiedz mi proszę jakie "to coś" miało u Ciebie jeszcze objawy prócz wypadania włosów?
Z góry dzięki!

Byłam okazem zdrowia. Wyniki miałam wręcz książkowe.
Na początku to tylko wypadały mi włosy, paznokcie i skóra były w dobrej kondycji. Od jakiś dwóch miesięcy miam problemy z układem pokarmowym, np. silne nudności w środku nocy (przez pewien czas nawet myślałam, że nam się rodzina powiększy). Musiałam też zupełnie odstawić smażone potrawy - fatalnie się po nich czułam, miałam wrażenie że nie mieszcze się w swojej skórze. Mój mąż żartował, że niedługo przejdę na kleiki .
A tak w ogóle to "to coś" jest bardzo zdradliwe, potrafi długo czaić się w ukryciu i za plecami człowieka wyniszczać mu organizm.

[Midi]

A mi się wydaje, że lekarz całkiem rozsądnie poradził, żeby policzyć wypadające włosy. Jesienią i wiosną wypadanie się nasila, i jak ktoś ma długie włosy, to wygląda, jakby leciały garściami, podczas gdy w rzeczywistości może mieścić się to w normie i nie wymaga leczenia (co najwyżej suplementacji witaminowej itp.). Ważne jest sprawdzenie, czy to 100 wypadło, czy 400, bo od tego zależy diagnoza. Moim zdaniem, to, co pisze wyżej Whitebeth, całkiem dobrze świadczy o lekarzu - chciał najpierw sprawdzić rozmiary zjawiska, a nie przepisywać cokolwiek w ciemno.
Jeżeli przez dłuższy okres wypadałoby powyżej 300 włosów dziennie, to oczywiście byłyby widoczne lekkie 'wyłysienia', tzn. miejsca, gdzie tych długich włosów brakuje lub jest mniej.
Poza tym u niektórych włosy rzedną lub stają się cieńsze z wiekiem (niestety należę do tej kategorii). Nie jest to związane z żadnymi schorzeniami, po prostu jest to objaw starzenia się organizmu. Ja mam to po mamie, w młodości miała znacznie bardziej gęste włosy i grubsze. Ja 10-12 lat temu też miałam znacznie grubszą kitkę - bywało, że klamry się łamały, bo za dużo było do spinania. A teraz jest cienko, chociaż jestem zdrowa...

[beoneself]

Midi, to ciekawe... W takim razie może jednak się przemęczę, wezmę szkło powiększające no i jakoś je policzę? (:
Ale na pewno wypada ich ponad normę, bo kucyk coraz cieńszy jest...
Ale dzisiaj zauważyłam małe igiełki!!! To znaczy, że po tej całej kuracji zaczęły odrastać (:

Dzisiaj byłam na badaniu krwi (podstawowe a pozatym tsh, zelazo), wyniki będą wkrótce. A po wizycie u dermatologa dam Wam znać co i jak (:

[201804200952]

Napisane przez Midi

Poza tym u niektórych włosy rzedną lub stają się cieńsze z wiekiem (niestety należę do tej kategorii). Nie jest to związane z żadnymi schorzeniami, po prostu jest to objaw starzenia się organizmu. Ja mam to po mamie, w młodości miała znacznie bardziej gęste włosy i grubsze. Ja 10-12 lat temu też miałam znacznie grubszą kitkę - bywało, że klamry się łamały, bo za dużo było do spinania. A teraz jest cienko, chociaż jestem zdrowa...

Ja słyszałam, że to nie do końca jest tak W wieku dwudziestukilku lat włosy się ponoć nie starzeją tylko to wypadanie genetyczne uwarunkowane, związne ze zmianami hormonalnymi, a nie starzeniem się włosa Niektóre kobiety mają właśnie dwie fazy takich przemian, w wieku lat 20 i poźniej wraz z menopauzą i pondobno trzeba to leczyć, a nie się przyglądać... Ja się martwię, że u mnie to właśnie coś takiego, bo włosy wypadają mi nie okresowo tylko już od lipca, tylko ciągle nie wiem kto powinien mi zlecić badania i jakie
A tak mi się nie chce iść znów do lekarza...

[sylssa]

Przyznaję się że nie przeczytałam całości tego forum (jest makabrycznie długie ) i moze ten temat był już poruszony, ale i tak zapytam;].

Czy któraś z Was jest wegetarianką i wiąże wypadanie swoich włosów z dietą??? Bo ja od około 8 lat nie jem mięsa a włosy, choć o nie bardzo dbam, mam w kiepskiej kondycji..... Bardzo wypadają.... I wzwiązku z tym mam pytanie. Jakimi witaminami (czy preparatmi) uzupełniacie swoją dietę??? Mam na myśli tylko witaminy poprawiające kondycję włosów??
Dziękuję za pomoc!!!

[Opiumalfa]

ja łykam Humavit sdkrzyp i pokrzywa, polecam, choc trzeba sie nalykac w ciagu dnia tego, ale jak na arzie nie narzekam

[beoneself]

Sylssa, całego forum nie musisz, przyjrzyj tylko ten wątek Dziewczyny pisały co łykały i co im pomogło.
Ja po skończeniu skrzypu przerzucam się na Vitapil (:

[fabienne]

Napisane przez whitebeth

Byłam wczoraj u dermatologa ponownie, ale moja dermatolog była na urlopie ,wiec przyjął mnie inny. Obejrzał mnie,przeczesał włosy palcami stwierdził ,że nie widać wyłysień i że wypadło tylko kilka włosów więc nie widzi problemu. Podważyłam zasadność jego metod stawiania diagnozy, i dodałam że szczotkowałam dokładnie włosy przed wyjściem z domu, więc prawdopodobieństwo ,że taraz coś wypadnie jest niewielkie.

Wow, to ja nie wiem czy można tu mówić o PROBLEMIE wypadania włosów, skoro piszesz, że po wyszczotkowaniu przed wyjściem z domu, już nic ci nie wypada przez dłuższy czas. Ja np. wystarczy, że dotknę głowy czy przeczeszę palcami włosy (nawet bardzo delikatnie), a już mam na dłoni kilka włosów. Poza tym non stop 'opróżniam' mój czarny sweter z kolejnch okazów, bo wypadają mi podczas każdych ćwiczeń, wykładów, itd. Chociażby dzisiaj :/

Napisane przez whitebeth

Powiedział ,że mam zbierać przez 2 tygodnie włosy które mi wypadną podzielić przez ilość dni, i jezeli średnia wyjdzie powyżej stu dziennie to przyjść jeszce raz. Delikatnie mówiąc zostałam potraktowana mało poważnie. Normalnie mi ręce opadają....

Moim zdaniem lekarz potraktował cię bardzo sensownie. Widocznie stwierdził 'na oko', że nie jest to poważny problem (być może przejściowy/sezonowy), więc po co miałby ci przepisywać jakieś często drogie leki czy mazidła? Myślę, że chciał po prostu sprawdzić słuszność swojej diagnozy i dlatego polecił co liczyć włoski. To naprawdę niegłupi pomysł, tylko ja jeszcze nigdy nie znalazłam dość cierpliwości :P Pozdrawiam

[mala_ania]

Napisane przez sylssa

Przyznaję się że nie przeczytałam całości tego forum (jest makabrycznie długie ) i moze ten temat był już poruszony, ale i tak zapytam;].

Czy któraś z Was jest wegetarianką i wiąże wypadanie swoich włosów z dietą??? Bo ja od około 8 lat nie jem mięsa a włosy, choć o nie bardzo dbam, mam w kiepskiej kondycji..... Bardzo wypadają.... I wzwiązku z tym mam pytanie. Jakimi witaminami (czy preparatmi) uzupełniacie swoją dietę??? Mam na myśli tylko witaminy poprawiające kondycję włosów??
Dziękuję za pomoc!!!

Sylssa, ja też jestem wegetarianką. Ale u mnie wypadanie włosów nie jest związane z dietą. Zrób sobie po prostu badania. To może być coś innego.

[201804200952]

Napisane przez sylssa

Przyznaję się że nie przeczytałam całości tego forum (jest makabrycznie długie ) i moze ten temat był już poruszony, ale i tak zapytam;].

Czy któraś z Was jest wegetarianką i wiąże wypadanie swoich włosów z dietą??? Bo ja od około 8 lat nie jem mięsa a włosy, choć o nie bardzo dbam, mam w kiepskiej kondycji..... Bardzo wypadają.... I wzwiązku z tym mam pytanie. Jakimi witaminami (czy preparatmi) uzupełniacie swoją dietę??? Mam na myśli tylko witaminy poprawiające kondycję włosów??
Dziękuję za pomoc!!!

Powinnaś sobie zrobić badania, morfologię i na pewno żelazo i sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Wtedy będziesz wiedzieć czego Ci brakuje i co powinnaś sobie uzupełnić tabletkami

Beoneself Nowy avatar, aż Cię nie poznałam i myślałam, że to nowa "ofiara wypadających włosów"

[whitebeth]

Napisane przez fabienne

Wow, to ja nie wiem czy można tu mówić o PROBLEMIE wypadania włosów, skoro piszesz, że po wyszczotkowaniu przed wyjściem z domu, już nic ci nie wypada przez dłuższy czas. Ja np. wystarczy, że dotknę głowy czy przeczeszę palcami włosy (nawet bardzo delikatnie), a już mam na dłoni kilka włosów. Poza tym non stop 'opróżniam' mój czarny sweter z kolejnch okazów, bo wypadają mi podczas każdych ćwiczeń, wykładów, itd. Chociażby dzisiaj :/

Po wyszczotkowaniu ze szczotki ściągam pęk włosów. Nie napisałam ,że po szczotkowaniu nie wypada nic przez dłuższy czas.Też ciągle zbieram włosy z ubrań itp. Może niezbyt dokładnie to opisałam, ale od szczotkowania do wizyty u lekarza minęło jakieś 20 minut (blisko mam )

Napisane przez fabienne

Moim zdaniem lekarz potraktował cię bardzo sensownie. Widocznie stwierdził 'na oko', że nie jest to poważny problem (być może przejściowy/sezonowy), więc po co miałby ci przepisywać jakieś często drogie leki czy mazidła? Myślę, że chciał po prostu sprawdzić słuszność swojej diagnozy i dlatego polecił co liczyć włoski.

No właśnie takie stwierdzenie " na oko " wydało mi sie mało profesjonalne. Tym bardziej ,że chociaż od dłuższego czasu zbieram informacje dot. tego problemu i byłam juz z tym u innego dermatologa nigdy nie spotkałam się jeszcze z pomysłem liczenia włosów i wydało mi sie to trochę mało poważne.Ale skoro piszecie,że nie.. Nie jestem dermatologiem więc nie wiem, , może to jakaś powszechna praktyka przy tym problemie?? chyba więc nie pozostaje mi nic innego jak liczyć te nieszczęsne włosy.. chociaż niezbyt to sobie wyobrażam
Przyznam ,że podczas rozmowy z tym dermatologiem trochę poniosły mnie emocje ,ale po prostu jest to dla mnie tak uciażliwy problem, że chciałabym cudownego lekarstwa od zaraz... Pozdrawiam

[sylssa]

Dzięki za taki szybki odzew!!!
Badania robiłam rok temu i wtedy (o dziwo ) miałam wszytsko w normie . Kiedyś o tym czytałam że wegeratianie mają słabsze włosy i pomyślałam że może ktoś tu coś na ten temat wie . Chyba muszę wrócić do skrzypu, choć nie wydaje mi się ta kuracja w moim przypadku "trafiona". A może tylko cierpliwości mi brakuje...

[Mili120]

ja smarowałam włosy tonikiem seboradin, śmierdzi ale jest skuteczny

[Opiumalfa]

wcaqle nie smierdzi mozna sie przyzwyczaic!smierdzi to szampon z czarnej rzepy:?bleeh

[iwonia11]

A ja nadal będe wychwalać inneov tym bardziej że byłam wczoraj u fryzjera u którego byłam 4 miesiace temu i powiedział że mam włosy w tak złym stanie że mi nie zrobi baleyagu bo mi wszystkie wypadną. A wczoraj stwierdził wielką poprawę no i mam na swojej główce baleyage. Efekt stosowania inneov widać dopiero po 3 miesiącach więc trzeba cierpliwości ale warto spróbować, moim włoskom pomógł.

[201804200952]

Napisane przez sylssa

Dzięki za taki szybki odzew!!!
Badania robiłam rok temu i wtedy (o dziwo ) miałam wszytsko w normie . Kiedyś o tym czytałam że wegeratianie mają słabsze włosy i pomyślałam że może ktoś tu coś na ten temat wie . Chyba muszę wrócić do skrzypu, choć nie wydaje mi się ta kuracja w moim przypadku "trafiona". A może tylko cierpliwości mi brakuje...

Sylssa rok temu? Musisz zrobić badania... Wyniki nawet zmieniają się z tygodnia na tydzień, a co dopiero rok
Mam koleżankę wegetariankę... Ma piękne włosy, skórę, ale na prawdę strasznie dba o swoją dietę i umiejetnie zastępuje składniki, które są w mięsie Zwłaszcza żelazo, którego brak może powodować właśnie wypadanie włosów!
Także marsz na badania! Pozdrawiam!

[Midi]

Napisane przez Myszi

Ja słyszałam, że to nie do końca jest tak W wieku dwudziestukilku lat włosy się ponoć nie starzeją tylko to wypadanie genetyczne uwarunkowane, związne ze zmianami hormonalnymi, a nie starzeniem się włosa Niektóre kobiety mają właśnie dwie fazy takich przemian, w wieku lat 20 i poźniej wraz z menopauzą i pondobno trzeba to leczyć, a nie się przyglądać... Ja się martwię, że u mnie to właśnie coś takiego, bo włosy wypadają mi nie okresowo tylko już od lipca, tylko ciągle nie wiem kto powinien mi zlecić badania i jakie
A tak mi się nie chce iść znów do lekarza...

Hmm, w wieku 20 lat to ja mialam wlasnie bardzo geste (az za geste) wlosy... Nie mam wlasciwie jakos drastycznie przerzedzonych, tylko sa jakby ciensze - to juz nie to samo, co 10 lat temu, chociaz rzadkie tez nie sa. A menopauza to chyba jeszcze nie, mam dopiero 31 lat Hormony mam w porzadku. Zauwazylam tylko, ze wlosy rosna po prostu wolniej, niz kiedy mialam te 20 czy 25 lat. To nie jest jeszcze starosc, ale pewnie lekkie starzenie
Ale ogolnie to nie mam na co narzekac, nie jest zle, nadal sa raczej geste - troche mi jesiennie wiecej wypada, ale mam nadzieje, ze to przejssciowo: uzywam Nerilu i ogolnie staram sie wlosy zregenerowac, bo jakies mialam ostatnio przesuszone jakby.
Myszi, zawsze mozesz isc po prostu do endokrynologa i poprosic o podstawowe badania (tj. wykupic je), a potem juz z badaniami do dermatologa.

[Midi]

Napisane przez sylssa

Przyznaję się że nie przeczytałam całości tego forum (jest makabrycznie długie ) i moze ten temat był już poruszony, ale i tak zapytam;].

Czy któraś z Was jest wegetarianką i wiąże wypadanie swoich włosów z dietą??? Bo ja od około 8 lat nie jem mięsa a włosy, choć o nie bardzo dbam, mam w kiepskiej kondycji..... Bardzo wypadają.... I wzwiązku z tym mam pytanie. Jakimi witaminami (czy preparatmi) uzupełniacie swoją dietę??? Mam na myśli tylko witaminy poprawiające kondycję włosów??
Dziękuję za pomoc!!!

Ja jestem wegetarianka od kilkunastu lat, wlasciwie nigdy nie zauwazylam wplywu miesa na wlosy. Jesli ogolnie Twoja dieta jest prawidlowa, tzn. dostarczasz organizmowi bialko roslinne zamiast zwierzecego, a przy tym witaminy, weglowodany, tluszcze, mikro- i makroelementy itd. w odpowiednich proporcjach, to niejedzenie miesa nie powinno miec najmniejszego wplywu na stan wlosow. Mozesz na wszelki wypadek sprawdzic poziom zelaza, jak ktos tu radzil - niedobor zelaza to jeden z czestszych skutkow ubocznych niejedzenia miesa.
Jesli wlosy wypadaja Ci okresowo, to oczywiscie mozesz skorzystac z preparatow witaminowo-mineralnych, ktore tu dziewczyny polecaja, ale one nie zawieraja bialka, wiec nie "zastapia" miesa: sa dobre w sytuacji ogolnego niedoboru witamin albo np. cynku.
U niektorych wzmozone wypadanie wlosow jest reakcja na zabiegi fryzjerskie, np. farbowanie. Moze tez masz jakies schodzenie skory glowy, lupiez albo lojotok - czasem towarzyszy im wypadanie wlosow.

[201804200952]

Napisane przez Midi

Myszi, zawsze mozesz isc po prostu do endokrynologa i poprosic o podstawowe badania (tj. wykupic je), a potem juz z badaniami do dermatologa.

Czyli nie ma możliwości zrobienia takich badań ze skierowania, bezpłatnie? Jejku... Badanie hormonów drogie jest chyba, ale pewnie jak będę chciała dostać skierowanie to powiedzą, że nie potrzebuję... Ehh...