Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[Rusi]

Nikt o tym w wątku nie wspominał chyba, radze używać szczotek z włosia i drewnianych grzebieni (to przy rozczesywaniu mokrych włosów, bo jak wtedy używam szczotki, to mam wrażenie, że ona mi je jeszcze wyciąga z głowy!). Myśle, że ma to też duże znaczenie przy pielęgnacji włosów.
A może wiecie w jaki sposób przyspieszyć porost włosów?

[sylssa]

Napisane przez Myszi

Sylssa rok temu? Musisz zrobić badania... Wyniki nawet zmieniają się z tygodnia na tydzień, a co dopiero rok
Mam koleżankę wegetariankę... Ma piękne włosy, skórę, ale na prawdę strasznie dba o swoją dietę i umiejetnie zastępuje składniki, które są w mięsie Zwłaszcza żelazo, którego brak może powodować właśnie wypadanie włosów!
Także marsz na badania! Pozdrawiam!

Myszi, wiem że masz rację ale ja jestem trochę dziwnym typkiem . Panicznie boję się strzykawki.... A pobieranie krwi to dla mnie zgroza, więc staram się tego uniknąć . To nie temat do tego wątku, ale wydaje mi się że odżywiam się racjonalnie.
Po przeglądnięciu opin dziewczyn zdecydowałam się na Vitapil + Neril, ale jeszcze zapytam farmaceutki, czy w przypadku mojej diety mogę coś lepszego zażywać. Dam znać jak będą jakieś efekty .
Pozdrawiam!

[201804200952]

Napisane przez sylssa

Myszi, wiem że masz rację ale ja jestem trochę dziwnym typkiem . Panicznie boję się strzykawki.... A pobieranie krwi to dla mnie zgroza, więc staram się tego uniknąć . To nie temat do tego wątku, ale wydaje mi się że odżywiam się racjonalnie.
Po przeglądnięciu opin dziewczyn zdecydowałam się na Vitapil + Neril, ale jeszcze zapytam farmaceutki, czy w przypadku mojej diety mogę coś lepszego zażywać. Dam znać jak będą jakieś efekty .
Pozdrawiam!

Ehh... Miałam napisać żebyś chociaż żelazo sobie łykała, ale zobaczyłam, że Vitapil ma sporą dawkę żelaza i może wystarczy!
Powodzenia!

[fabienne]

Napisane przez Myszi

Czyli nie ma możliwości zrobienia takich badań ze skierowania, bezpłatnie? Jejku... Badanie hormonów drogie jest chyba, ale pewnie jak będę chciała dostać skierowanie to powiedzą, że nie potrzebuję... Ehh...

Ja ostatnio robiłam badania hormonów i u mnie kosztowało to 22-24 zł. za każdy hormon. A co do zrobienia takich badań bez skierowania, to jest taka możliwość, tylko zdaje się nie wszystkie hormony i nie w każdej przychodni (raczej w tych przyszpitalnych). Ja np. zawsze robiłam TSH bezpłatnie. Zapytaj lekarza, powinien się orientować gdzie można zrobić bezpłatne hormony. Pozdrawiam

[201804200952]

Napisane przez fabienne

Ja ostatnio robiłam badania hormonów i u mnie kosztowało to 22-24 zł. za każdy hormon. A co do zrobienia takich badań bez skierowania, to jest taka możliwość, tylko zdaje się nie wszystkie hormony i nie w każdej przychodni (raczej w tych przyszpitalnych). Ja np. zawsze robiłam TSH bezpłatnie. Zapytaj lekarza, powinien się orientować gdzie można zrobić bezpłatne hormony. Pozdrawiam

Dzięki za rady
TSH właśnie chyba może przypisać lekarz pierwszego kontaktu, a inne hormony chyba nie Bo nawet pamiętam, że na tej karteczce z badaniami nie ma innych hormonów (a może nie rozumiem oznaczeń )
Chyba muszę zapytać "zwykłego" lekarza kto powinien mi dać skierowanie, czy ginekolog czy endokrynolog
Pozdrawiam!

[beoneself]

Mi "zwykła" lekarka tsh nie chciała przepisać, dopiero dermatolog...

[mala_ania]

Skoro mowa o badaniach, to podzielę się z Wami tym, co dermatolog kazał mi przebadać:

1. morfologia (to chyba podstawa)
2. pierwiastki: sód, potas, wapń, magnez, żelazo (m.in. dlatego, że jestem wegetarianką)
3. testosteron (bo brałam pigułki antykoncepcyjne)
4. Helicobacter pyroli (to było to )
5. glukoza (bo a nuż cukrzyca)
6. czas krwawienia, czas krzepnięcia, czas protrombinowy, INR
7. GOT, GPT, bilirubina (to chyba od wątroby)
8. cholesterol (to mnie zdziwiło, w końcu mam 25 lat)
9. hormony THS, fT4
10. przeciwciała tarczycowe
11. lambie i inne paskudne robale
12. USG tarczycy i jajników ( i jedno i drugie mam, cytując wykonującego lekarza badanie, "śliczne" )

I ponoć dopiero po tych badaniach miał pełny obraz mojego organizmu...
Wprawdzie mina mi bardzo zrzedła jak musiałam za to wszystko zapłacić, ale chyba warto...

[Puniax]

Napisane przez mala_ania

Skoro mowa o badaniach, to podzielę się z Wami tym, co dermatolog kazał mi przebadać:

1. morfologia (to chyba podstawa)
2. pierwiastki: sód, potas, wapń, magnez, żelazo (m.in. dlatego, że jestem wegetarianką)
3. testosteron (bo brałam pigułki antykoncepcyjne)
4. Helicobacter pyroli (to było to )
5. glukoza (bo a nuż cukrzyca)
6. czas krwawienia, czas krzepnięcia, czas protrombinowy, INR
7. GOT, GPT, bilirubina (to chyba od wątroby)
8. cholesterol (to mnie zdziwiło, w końcu mam 25 lat)
9. hormony THS, fT4
10. przeciwciała tarczycowe
11. lambie i inne paskudne robale
12. USG tarczycy i jajników ( i jedno i drugie mam, cytując wykonującego lekarza badanie, "śliczne" )

I ponoć dopiero po tych badaniach miał pełny obraz mojego organizmu...
Wprawdzie mina mi bardzo zrzedła jak musiałam za to wszystko zapłacić, ale chyba warto...

Oj, jak ja bym chciała trafić na lekarza, który kazałby mi zrobić takie badania. Jak byłam u lekarza z wypadającymi masowo włosami (napewno było ich więcej niż 100), to powiedziała mi tylko, żebym się nie stresowała...

[201804200952]

Napisane przez mala_ania

Wprawdzie mina mi bardzo zrzedła jak musiałam za to wszystko zapłacić, ale chyba warto...

Kurczę Tak to właśnie jest... Jak masz sama płacić to Ci wszystko zlecą zbadać, a jak ze skierowania (tak powinno być, bo przecież co miesiąc się na to łoży) to ledwno dadzą morfologię... Ehhh...

[mala_ania]

Napisane przez Myszi

Kurczę Tak to właśnie jest... Jak masz sama płacić to Ci wszystko zlecą zbadać, a jak ze skierowania (tak powinno być, bo przecież co miesiąc się na to łoży) to ledwno dadzą morfologię... Ehhh...

No coż, Myszi, tak to już niestety jest... Bez sensu i idiotycznie
Ale zdecydowanie wolę być bez kasy niż bez włosków .

[mala_ania]

Napisane przez Puniax

Oj, jak ja bym chciała trafić na lekarza, który kazałby mi zrobić takie badania. Jak byłam u lekarza z wypadającymi masowo włosami (napewno było ich więcej niż 100), to powiedziała mi tylko, żebym się nie stresowała...

Chyba miałam szczęście
Może gdybyś się upomniała i wyraźnie zaznaczyła, że sama to opłacisz to byłoby inaczej?

[Lulu na moście]

Dziewczyny, tak mnie swoimi postami zmobilizowałyście, że postanowiłam znowu wziąć się za swoje włosy. Prawie mi wcale nie wypadają, ale po masowym wypadaniu sprzed paru lat zostały nadal cienkie.

Także od paru dni znowu wcieram Neril tonik i zażywam silicę. Jeszcze dokupię szampon i raz w tygodniu będę robiła sobie kompres z wosku. A wiecie? Mam taki fajny czepek grzewczy na głowę . Kiedyś dostałam od swojej chrzestnej.
Jest z podwójnej grubej folii, z dziurkami od środka. Zakłada sę go na głowę i podłącza kabelem do prądu, on się nadmuchuje, pęcznieje i grzeje łepetynkę . Taka suszarka. Myślę, że przy stosowaniu wosku jest lepszy efekt. Tyle, że chodzić z tym nie można, bo niby jak? Ale siedzieć z książką i kawką, do tego boskie ryżowe ciasteczko Głowa paruje!!!

[201804200952]

Napisane przez Lulu na moście

Jest z podwójnej grubej folii, z dziurkami od środka. Zakłada sę go na głowę i podłącza kabelem do prądu, on się nadmuchuje, pęcznieje i grzeje łepetynkę . Taka suszarka. Myślę, że przy stosowaniu wosku jest lepszy efekt. Tyle, że chodzić z tym nie można, bo niby jak? Ale siedzieć z książką i kawką, do tego boskie ryżowe ciasteczko Głowa paruje!!!

O ja!!!! Nie wiedziałam, że są takie wynalazki... Ja bym się tam bała, że będzie jakieś zwarcie... I wyjdę z czepka jak Einstein

(Dzięki za poprawienie humoru na początku dnia!)

[kaczina]

Ja w tym roku znowu mam ten sam problem z wlosami. W zeszlym roku podratowalam je szamponem dermena, maseczkami z zoltka i piloxidilem. W tym roku zakupilam juz dermene, maseczki z zoltka robie, uzywam tez seboradin,ale mam wrazenie ze nic nie pomaga. Odstawilam tabletki hormonalne. Wczoraj kupilam humavit skrzyp+pokrzywa i chyba rowniez i w tym roku kupie piloxidil. W zeszlym roku mi pomogl. Aha i jeszcze zakupilam ta polecana odzywke saponics,ale na razie uzylam jej 2 razy, wiec nie widze jeszze efektow.

[...asia...]

Napisane przez sylssa

Dzięki za taki szybki odzew!!!
Badania robiłam rok temu i wtedy (o dziwo ) miałam wszytsko w normie . Kiedyś o tym czytałam że wegeratianie mają słabsze włosy i pomyślałam że może ktoś tu coś na ten temat wie . Chyba muszę wrócić do skrzypu, choć nie wydaje mi się ta kuracja w moim przypadku "trafiona". A może tylko cierpliwości mi brakuje...

helo ja nie jem miesa od 2 lat. na szczescie nie lacze niejedzenia miesa z wypadaniem bo wlosy zaczely mi wypadac jeszcze zanim przeszlam na wegetarianizm. poza tym wegetarianie ktorych znam maja wlosy i cere wporzo. ale oczywiscie jesli nie jesz miesa i zamiast niego nie jesz roznych takich dziwnych rzeczy t moze to byc przyczyna.

[beoneself]

Dzisiaj odebrałam wyniki... Tylko nie mam pojęcia jakie są... Żelazo i tsh jakoś dziwnie zaszyfrowane (:
Nie wiecie jaka powinna być norma, czy coś w tym stylu?

[Aga_ta22]

Drogie wizażanki ja także od niedawna mam problem z wypadającymi włosami i tak się zastanawiam czy przyczyną mógłby być zły szampon?? Obecnie od około 1,5 miesiąca używam szamponu Head & Shoulders (chociaż nie mam łupieżu) i mniej więcej od tego czasu włosy zaczęły mi bardzo wypadać. Wcześniej używałam bardzo wielu różnych szamponów i nigdy nie miałam problemów z włosami a teraz to jest po prostu masakra Czy to możliwe że ten szampon po prostu osłabia moje włosy czy muszę szukać przyczyny gdzieś indziej? Dodam że zażywam już prawie 2 tygodnie skrzypovitę i stosuję odżywki.

[mala_ania]

Napisane przez beoneself

Dzisiaj odebrałam wyniki... Tylko nie mam pojęcia jakie są... Żelazo i tsh jakoś dziwnie zaszyfrowane (:
Nie wiecie jaka powinna być norma, czy coś w tym stylu?

Norma żelaza dla kobiet to 37 - 145 mikrogram/dl
TSH: 0.32 - 5.0 mikro UI/ml

Ale same normy to chyba za mało

[fabienne]

Napisane przez Myszi

Kurczę Tak to właśnie jest... Jak masz sama płacić to Ci wszystko zlecą zbadać, a jak ze skierowania (tak powinno być, bo przecież co miesiąc się na to łoży) to ledwno dadzą morfologię... Ehhh...

No niestety, mam podobne problemy z moją rodzinną lekarką. Jak ostatnio powiedziałam, że chciałabym sobie zrobić dokładniejsze badania (nie tylko morfologię, ale też elektrolity itp.), to spytała PO CO (!!!) i czy coś się ze mną złego dzieje!!! No po prostu szok. To już człowiek nie może sobie profilaktycznie badań zrobić, bo to wieeeelki problem dla lekarza wypisać skierowanie (tak na marginesie przez ten czas, co mnie wypytywała i drążyła temat tego, co się stało, że chcę badania, wypisałaby już z 10 takich skierowań...). I jeszcze jak powiedziałam, że chcę próby wątrobowe, to mało nie spadła z krzesła i stwierdziła, że to już zupełnie niepotrzebne, a ja notabene brałam przez 4 miesiące antybiotyki i później jeszcze przez 2 tyg. kolejne dawki... No i w efekcie do tej pory nie wiem, czy z moją wątrobą i ogólnie organizmem wszystko w porządku No bo przecież nie zmuszę jej siłą do wypisania skierowania (prosiłam kilka razy, mówiłam, że chcę po prostu sprawdzić czy wszystko ok, później już nawet zaczęłam mówić, że nie czuję się najlepiej, boli mnie brzuch itp. żeby się nade mną 'ulitowała', niestety bezskutecznie...), sama też sobie nie wypiszę
Oj, szkoda, że sama nie zostałam lekarzem... a mało brakowało

[beoneself]

Mala_Aniu, dzięki za te normy : *
Właśnie sprawdziłam...
tsh mam chyba w normie, bo 2,35,
a żelaza za mało, bo tylko 22,0

Tzn. że powodem, z którego moje włosy wypadają jest niedobór żelaza, tak?;}

W środę idę z do lekarza z wynikami, to się wszystkiego dowiem

[sylssa]

Napisane przez beoneself

Tzn. że powodem, z którego moje włosy wypadają jest niedobór żelaza, tak?;}

W środę idę z do lekarza z wynikami, to się wszystkiego dowiem

Vitapil zawiera 18 mg żelaza w jednej tabletce Właśnie zaczęłam go łykać Pani w aptece powiedziała mi, że powodem wypadanie włosów może być niedobór żelaza....więc kupiłam Vitapil

[beoneself]

To świetnie, bo właśnie zdecydowałam się na kupno Vitapilu, jak mi się Skrzyp skończy. Ale pewnie mi lekarz jeszcze coś innego przepisze;}

[mala_ania]

Napisane przez beoneself

Mala_Aniu, dzięki za te normy : *
Właśnie sprawdziłam...
tsh mam chyba w normie, bo 2,35,
a żelaza za mało, bo tylko 22,0

Tzn. że powodem, z którego moje włosy wypadają jest niedobór żelaza, tak?;}

W środę idę z do lekarza z wynikami, to się wszystkiego dowiem

Beoneself, z tego co mówił mi mój lekarz, to włosy mogą wypadać również przy niedoborze magnezu, potasu i sodu.
Wypytaj dokładnie swojego lekarza, może poleci zbadać coś jeszcze.
Życzę bujnych i nieproblemowych włosków

[beoneself]

W takim razie nie mam pojęcia dlaczego nie kazał mi zbadać tej całej reszty. No po prostu nie ma to jak lekarze (:
A ja nienawidzę kłucia
Żył mi wogóle nie widać, i kłują mnie zawsze po trzy, cztery razy... aaaa

[Puniax]

Napisane przez beoneself

W takim razie nie mam pojęcia dlaczego nie kazał mi zbadać tej całej reszty. No po prostu nie ma to jak lekarze (:
A ja nienawidzę kłucia
Żył mi wogóle nie widać, i kłują mnie zawsze po trzy, cztery razy... aaaa

To tak jak ja. Kiedyś jak poszłam na zastrzyk dożylny, to pielęgniarka aż zwołała inne pielęgniarki i zapytała, czy widziały kiedyś bezżylną osobę

[As!a]

Napisane przez Aga_ta22

Drogie wizażanki ja także od niedawna mam problem z wypadającymi włosami i tak się zastanawiam czy przyczyną mógłby być zły szampon?? Obecnie od około 1,5 miesiąca używam szamponu Head & Shoulders (chociaż nie mam łupieżu) i mniej więcej od tego czasu włosy zaczęły mi bardzo wypadać. Wcześniej używałam bardzo wielu różnych szamponów i nigdy nie miałam problemów z włosami a teraz to jest po prostu masakra Czy to możliwe że ten szampon po prostu osłabia moje włosy czy muszę szukać przyczyny gdzieś indziej? Dodam że zażywam już prawie 2 tygodnie skrzypovitę i stosuję odżywki.

To możliwe. Ludzki organizm jest tak dziwny, że nawet w tym można doszukać się przyczyny wypadania włosów.

[Lulu na moście]

Napisane przez Myszi

O ja!!!! Nie wiedziałam, że są takie wynalazki... Ja bym się tam bała, że będzie jakieś zwarcie... I wyjdę z czepka jak Einstein

(Dzięki za poprawienie humoru na początku dnia!)

Myszi nie ma takiej możliwości. Mam ten czepek ponad 15 lat i na razie żyje Ale jest po prostu rewelka . Siedzę sobie z kawą w fotelu, z książką w ręku, głowa paruje,są dwie możliwości grzania, i co jakiś czas wzmacniam sobie mocniej przyciskiem. Fajna sprawa O matko, pęknę ze śmiechu, ale nie rozśmieszyłaś swoim postem z rana

[Wisnia]

ja ostatnio proponuje wszytskim na wypadanie vichy dercos czerowny z aminexilem. Uzywalam roznych specyfikow i tabletek, ale po zadnym tak szybko nie przestaly wypadac.
Mam go drugi tydzien, taka mala butelke 125 ml dostalam od olezanki bo promocja byla do duzej dawali mala i po tygodniu (myje srednio co dwa dni) wlosy przestaly wypadac,jak nie lubie tej firmy za kremy to szampony zawsze mi sie sprawdzaja

[manolita]

Musze Wam sie pochwalic, poniewaz moja radosc jest ogromna. Nareszcie moje wlsy przestaja mi wypadac, juz coraz mniejsza ilosc, wrecz znikoma, mozna by rezc naturalna ilosc wlosow mi wypada!!!

Bardz sie ciesze Juz Wam mowie co bralam :
zuzylam 30 kapsulek Utricapsu , ale p tym wzocnily mi sie akurat paznkcie , a nie cebulki wlosowe , a teraz od 1,2 m-ca biore Humavit i nie dosc , ze paznokcie mam mocne , to nareszcie wlosy sie opamietaly Jak dla mnie Humavit byl /jest strzale w dziesiatke taniutki i skuteczny

[Opiumalfa]

co to jest ten utricaps?nie moge tego znalesc nigdzie?ile kosztuje?