Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[levante]

Miło mi, że nie jestem sama z problemem, ale niemiło, że nam włoski uciekają...
Co do rzepy, to ja osobiście unikam bo bardzo przesusza, stąd np. jest ona składnikiem szamponów dla osób z przetłuszczającymi się włosami, a ja mam suche wiórki i bez tego... Wiecie coś w tym temacie o Durcay? A może warto przesuszyc włosy rzepą żeby tylko nie wypadały? Co radzicie doświadczone klubowiczki?

[levante]

Ojej, ale burza... Włosy lecą wraz z nią...

[benito_mruffkolini]

dopisuję się do klubu

włosy zawsze wypadały mi okresowo (właśnie mniej więcej na lato), czasami po jakichś nieudanych zabiegach fryzjerskich, ale to co się dzieje teraz przechodzi ludzkie pojęcie

robię co mogę żeby ratować swoją czuprynę: nie farbuję, obcięłam 15-20cm, zero prostownicy, nawet zero suszarki i nic
myję włosy dermeną, mijają właśnie te magiczne 4 tygodnie kiedy powinny być efekty i żadnych nie dostrzegam

zastanawiam się co jeszcze mogę zrobić... przypuszczam, że to wszystko przez stres (ostatnimi czasy wręcz ogromny, z różnych przyczyn - jedną z nich jest podejrzenie dosyć poważnej choroby)

wiem, że powinnam łykać jakieś suplementy tylko, że po skrzypie i podobnych boli mnie żołądek, po witaminach źle się czuję do tego nadal nie wiadomo dokładnie co mi jest (ta choroba) więc nie wiem czy w mojej sytuacji powinnam się faszerować jakimikolwiek lekami, bo nie wiem czy tylko nie pogorszę sprawy...

a łysieję jak łysiałam

[Anuska77]

Napisane przez agocz

Anuska77
I co u Ciebie ? Żadnej poprawy ? Na coś nowego się szarpnęłaś ?

Agocz,
Wypróbowałam szampon nawilżający do włosów suchych, był w domu Dove, więc chciałam sprawdzić czy rzeczywiście włosy choć przetłuszczające się będą się mniej przetłuszczać niż po szamponie przeznaczonym do tego rodzaju włosów. Miałaś rację przetłuszczają się znacznie mniej, ale oczywiście wciąż wypadają. Poluję na szampon tatarowo-chmielowy ale o dziwo akurat jak chcę go kupić nigdzie nie mogę znaleźć, a przecież mieszkam w dużym mieście wojewódzkim, ale wygląda na to, że jest dobry i go brakuje. Na razie trochę zapomniałam o problemie, choć przy okazji mycia, i zaraz po nim niestety trudno sobie o nim nie przypomnieć spoglądając na ilości włosów w wannie, no ale cóż 2 lipca welcome to Turcja, a jutro fryzjer (mam nadzieje, że stworzy mi coś fajnego na głowie, nie zamierzam obcinać bardzo dużo ale tyle, żeby pielęgnacja włosów mnie nie zamęczyła. Wierzę, że dam sobie radę w końcu z tym wypadaniem, i podobnie jak Ty Agocz nie liczę w tym względzie na lekarzy tylko na siebie. Pozdrawiam cieplutko, i życzę Wam kobietki i sobie, żeby nam włosy z głów nie spadały.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Melka224

Po zimie kiedy prawie wcale nie wypadały zaczęło sie na nowo.
Jesienią i wiosną wypadaja strasznie, a latem i zimą są piękne i nie wypadają (tzn. ich ilość jest w normie).
Robiłam sobie masę badań
-morfologia wyszła świetnie
-badana TSH też
-wsztstkie te hormony na androgenowe na szczęście też dobrze
Lekarz twierdzi ze u mnie wszystko jest kwestia stresu. I nie wiem czy to nie racja.
W momentach kiedy sie stresuję jest koszmarnie.
Teraz biorę Inneov, brałam trzy miesiące jesienią i uważam że pomogł.
Mam też leki na stres ale od neurologa. Biorę Tranxane.
Sprawdzalam w Kompendium i one nie mogę powodować nasilenia problemu, co nie znaczy ze są rowiązaniem na stałe.
To absolutna ostatecznośc i nikomu nie polecałabym ich brania.
Ale jeżeli stres jest w stanie powodować zawroty głowy,mdłości etc. to czy nie jest w stanie niszczyć włosów?
Dlatego walczę po swojemu, niszczę stres i biorę Inneov.

Wiec ze stresem walczę, za dwa tygodnie powinno już być pod tym względem lepiej.

o bosze, też tak mam z tym stresem - mdłości, zawroty głowy tzn. nie zawsze ale ostatnimi czasy... powiem szczerze: bardzo bym chciała żeby to było od tego, bo najbliższe dwa miesiące zapowiadają się zupełnie bezstresowo i bezproblemowo więc może kudły by się jako tako opanowały

[levante]

Kobietki, powiedzcie mi proszę, na jakie konkretnie badania mam się udać by przebadać tarczycę i te hormony androgenowe bo lekarz mnie ciutek zbywa, a ja chcę rozmawiać z nim z pełną świadomością w temacie - jak szukać przyczyny łysienia.
Będę wdzięczna za podpowiedź
Ps. Jutro mam wizytę.

[agocz]

gaagatka
Teraz o czarną rzepę trudno - rośnie... ale świetne i niedrogie są ampułki Joanna Rzepa. Sprawdziłam , polecam !(Na KWC masz recenzje)

levante
Swego czasu wypróbowałam całą serię Ducrey na wypadanie i...... nic
A drogie jak ......

Anuska77
Tę Barwę trzeba szukać w najgorszych sklepach -zarówno kiepskich drogeriach jak i spożywczo-wielobranżowych .
Moim hitem anty łupieżowym jest dostępny w saszetkach SEBIPROX Stieffel. B.łagodny bez SLS, świąd ustępuje natychmiast ! Ja obecnie co drugie mycie używam właśnie jego.
Zazdoszczę Ci tej Turcji ! (tylko nie jedz nic od ulicznych sprzedawców - ja tak "zjadłam" żółtaczkę).
Baw się dobrze ! Słońce też leczy włoski.....

Dziewczyny !
Wypróbujcie (tanią) wzmacniającą maseczkę przed myciem : 2-3 łyżki siemienia lnianego zalać 1 szkl gorącej wody, zagotować, ostudzić odcedzić . Powstały "śluz "nałożyć na włosy i skórę głowy (trzymać godzinę), umyć szamponem. To siemię to jest bateria witamin, mikroelementów i najistotniejszych kwasów omega 3,6, i 9 . Resztę siemienia można wykorzystać jak żel do włosów .
Miłego paprania !

[levante]

Dziękuję za odpowiedz agocz, ale nie pocieszyłaś mnie, Durcay też jest kiepski...
Nadal nie wiem jakie badania... - czytam posty i czytam i zamieszało mi się w głowie...
Spróbuję zrobić maseczkę, którą polecasz (ekstra, że nie jest kosztowna)
Proszę o wskazówki co do badań. Dzięki

[Anuska77]

Levante
Wiem, że wątek jest obszerny ale na temat badań były już całe kopy postów, wpisz w wyszukiwarkę choćby tylko tego wątku i Ci wyskoczą. Jeśli chodzi o tarczycę to podstawowym badaniem jest zawsze TSH + FT3 i FT4.

Agocz
Dziekuję, mam nadzieję, że będzie świetnie. Właśnie liczę na to słoneczko, że ciut poprawi kondycję włosów. Nie zamierzam jeść nic od ulicznych sprzedawców, jadę do znajomych więc uraczą mnie dobrą zdrową kuchnią, acz ichnią oczywiście ale mimo to zaopatrzyłam się już w jakieś leki żołądkowe w razie czego. Właśnie szukałam jakiś saszetek z szamponami przeciwłupieżowymi i uratowałaś mnie propozycją SEBIPROX Stieffel a to, że nie zawiera SLS to już totalnie super, to jest ten: http://esentia.pl/Stiefel_Sebiprox_lb1342-19.htm? Jeśli chodzi o szampon tatarowo-chmielowy to rzadko zaglądałam do "kiepskich" sklepów i drogerii, więc może dlatego nie udało mi się jeszcze na niego natrafić.

ps. Rozbawił mnie zwrot "powstały śluz"

[levante]

Dziękuję.

[Anuska77]

Levante
- morfologia
- żelazo
- magnez
- testosteron
- prolaktyna
Ja robiłam też wapń, fosfor. Jak sobie coś przypomnę to napiszę.

[agocz]

Anuska77
No cóż, to jest dokładnie śluz i niektórzy (moja mama) go piją !
Tak, to ten Sebiprox - saszetka jest podwójna i w związku z tym że ja rozcieńczam szampon starcza na 2 razy.
Wiesz jak chodzi o Turcję to nawet lodów od ulicznych sprzedawców nie polecam, choć smaczne . I niestety przed żółtaczką zabezpiecza tylko szczepionka .... (przy braku ostrożności, takim jak u mnie!).
Ach Anuska, a Ci Kurdowie jakie chłopy !!!

[Anuska77]

Napisane przez agocz

Anuska77
No cóż, to jest dokładnie śluz i niektórzy (moja mama) go piją !
Tak, to ten Sebiprox - saszetka jest podwójna i w związku z tym że ja rozcieńczam szampon starcza na 2 razy.
Wiesz jak chodzi o Turcję to nawet lodów od ulicznych sprzedawców nie polecam, choć smaczne . I niestety przed żółtaczką zabezpiecza tylko szczepionka .... (przy braku ostrożności, takim jak u mnie!).
Ach Anuska, a Ci Kurdowie jakie chłopy !!!

Agocz
Moja babcia też pije ten lniany śluz. Jeśli chodzi o chłopów to faktycznie są ah i eh, nawet znam takiego jednego bardzo dobrze choć nie jest Kurdem ale zamieszkuje turecką ziemię. Jeśli chodzi o te saszetki to ja też rozcięczam z wodą więc straczą na więcej niż raz. Te lody strasznie kuszą bo właśnie takie uliczne są zawsze najsmaczniejsze, ale nie będę ryzykować, owocki i super warzywka zastapią mi te słodkie zimne rarytasy. A Ty też byłaś w Turcji?

[agocz]

Kurczę wyszło że moja mama pije Sebiprox !
Chodzi oczywiście o siemię lniane .

Na włoski ( coby mi szybciej rosły ) stosuję też bdb Skrzypolen ( olej lniany +wyciąg ze skrzypu ) . Naturalny, nie ma wypełniaczy jak w tabletach i działa ! Nooo, przyznam też że smaruję nim włoski bo się pięknie błyszczą .

Anuska77
Byłam ponad 10 lat temu w Alanyi, było super, a po 6 tyg. szpital i pierwsze masowe wypadanie kudełków (po zakaźnaj żółtaczce). Wtedy pomogło przefarbowanie się henną na rudo .

[gaagatka]

[quote=agocz;4611497]gaagatka
Teraz o czarną rzepę trudno - rośnie... ale świetne i niedrogie są ampułki Joanna Rzepa. Sprawdziłam , polecam !(Na KWC masz recenzje)

Oj szkoda że nigdzie jej nie ma a tak by si e teraz przydała... hmm jak narazie kupiłam seboradin szampon i lotion. Włoski trochę mi się przetłuszczają więc chyba będzie w sam raz ... a teraz czekam na efekty

[dezire]

Moja rozpacz spowodowana jest tym, że wlosy zaczęły mi baaardzo wypadać od kiedy zaczęłam je rozjasniać Lorealem na blond
Ubolewam dlatego, ze w blondzie mi ładnie, ale jak widzę żegnające się z moja głową włoski i fakt że młodych wyrastających włosów brak to nie wrozy nic dobrego

Zastanawiam sie czy nie jest to moja indywidualna reakcja włosów na rozjaśniacz. (ale po farbowaniu na brąz było podobnie - nagła utrata wlosów)

Możliwe ze powodem wypadania jest substancja rozjąśniająca w farbie?

Z drugiej strony: tyle osób farbuje i nie ma problemu z wypadaniem wlosow...

[levante]

Agocz, skoro stosowałaś produkty Durcay, to napisz proszę jak działały, w znaczeniu czy przesuszały czy nawilżały; jak je oceniasz - czy lepsze są dla włosów ze skłonnością do przetłuszczania czy dla suchych? Pytam rzecz jasna o szampon, odżywkę itp, ponieważ ampułki używałam i były - jak dla mnie - niezłe. Dziękuję. Pozdrowionka

[agocz]

levante
Używałam tych produktów już dość dawno temu - jakieś póltorej roku i szczerze to pamiętam tylko że tak jak wiele innych "renomowanych"serii kompletnie nie zmniejszało wypadania włosków - a o to przecież chodzi ?Miałam nawet ich kapsułki - Anacaps - też na nic (3 opakowania).
Musisz jednak wiedzieć że u mnie było to bardzo trudne uciążliwe trwające ponad rok wypadanie a nie tylko 3-miesięczne okresowe (co się każdemu zdarza). Jeśli włosy nie wypadają Ci tak długo i mocno być może Tobie akurat Ducrey pomoże - ale swoją drogą bardziej polecam Ci całą linię do włosów wypadających Subrina Recept (szampon, lotion, ampułki ) - o wiele tańsze a pomogło bardzo wielu dziewczynom !
A przetestowałam oprócz w/w między innymi takie serie na wypadanie: Vichy, Nutri Cap, Kerastase, Crescina, Nisim, Seishin i większość polskich......

[annfas]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...25#post4614525
Bardzo liczę na waszą pomoc

[levante]

Napisane przez agocz

levante
Używałam tych produktów już dość dawno temu - jakieś póltorej roku i szczerze to pamiętam tylko że tak jak wiele innych "renomowanych"serii kompletnie nie zmniejszało wypadania włosków - a o to przecież chodzi ?Miałam nawet ich kapsułki - Anacaps - też na nic (3 opakowania).
Musisz jednak wiedzieć że u mnie było to bardzo trudne uciążliwe trwające ponad rok wypadanie a nie tylko 3-miesięczne okresowe (co się każdemu zdarza). Jeśli włosy nie wypadają Ci tak długo i mocno być może Tobie akurat Ducrey pomoże - ale swoją drogą bardziej polecam Ci całą linię do włosów wypadających Subrina Recept (szampon, lotion, ampułki ) - o wiele tańsze a pomogło bardzo wielu dziewczynom !
A przetestowałam oprócz w/w między innymi takie serie na wypadanie: Vichy, Nutri Cap, Kerastase, Crescina, Nisim, Seishin i większość polskich......

Rozumiem, tylko, że mi włos wypadają już od ponad 1,5 roku, z małą przerwą jakieś 3tygodnie w kwietniu/maju kiedy przestały i odżyły - były piękne, jak dawniej, aż nagle znowu zaczęły wypadać i to w jeszcze większym niż dotąd tempie. Jak wspominałam, próbuję zestawić co takiego stosowałam krótko wcześniej i właśnie wypadło na Ducray amp. Być może jest to zbieg okoliczności i niepotrzebnie uchwyciłam się tego... A przesuszenie ma u mnie jakby nierozerwalny związek z wypadaniem, przynajmniej tak zaobserwowałam. Czy Subrina 'pali' w głowę (dermatolog kazał mi unikać takiego przesuszania)? Chętnie wypróbuję, już wypisałam sobie, to co polecałaś Ty i Anuska7. Bardzo dziękuję.

[levante]

Przepraszam za 'połykanie' literek, ale jestem dzisiaj nie w formie - do późna studiowałam endokrynologię . Zbieram info na temat interpretacji wyników badań w temacie przyczyny wypadania... Chyba powinnam skończyć medycynę, a nie chemię .

[agocz]

U mnie też w ciągu całego okresu wypadania były krótsze lub trochę dłuższe okresy przerwy po których zaczynało się od nowa i to co raz pomogło za drugim razem niekoniecznie... Dlatego po kuracji przeciwłupieżowej i anty-androgenowej (Nisim) przeszłam z "chemicznych" (dających niestety przy ciężkim wypadaniu złudną poprawę ) wynalazków na naturę : cebula+czosnek+aloes, rzepa,ol.rycynowy, henna(bezbarwna), teraz siemię....No i natura górą ! Trzeba tylko cierpliwie znaleźć co dla nas najlepsze : jednych uratuje pokrzywa, innych skrzyp, a jeszcze innych np. hinduskie ziółka... No, chyba że chce się do końca życia wcierać Loxon, lub Alpikort . Nasze prababcie miały tylko leki z "Bożej Apteki" i piękne , zdrowe włosy.....
Co do Subriny - ja mam wyjątkowo wrażliwą skórę głowy i denerwowało mnie że do wyciągu z chmielu i wit B, dodali tyle zapaszku ale o dziwo nic mnie nie podrażniało ani alkohol w składzie ani te perfumy .
Jak chodzi o wyniki badań - to niestety jak wiele cierpiących na wypadanie wszystkiewyniki miałam w porządku. Nie robiłamtylko badania na obecność helikobacter pylori !

[gaagatka]

Napisane przez agocz

Jak chodzi o wyniki badań - to niestety jak wiele cierpiących na wypadanie wszystkiewyniki miałam w porządku. Nie robiłamtylko badania na obecność helikobacter pylori !

Czyli test na chorobę wrzodową .... czy to może mieć wpływ na wypadanie włosów? Nigdy bym na to nie wpadła. też nie robiłam sobie tego badania a może rzeczywiście warto ...

[levante]

To helicobacter pylori może być odpowiedzialny za wypadanie włosów? Nie miałam pojęcia... Moje włoski miały tylko jedną przerwę, w czasie której nie wypadały. Zgadzam się - babcine metody są najlepsze, stąd właśnie zaopatrzyłam się w piwko, jedno dla mojego pana dożołądkowo, a drugie dla mnie na loczki. Ok, stawiam też na Subrinę. Zastanawiam się tylko w ile opakowań ampułek się zaopatrzyć żeby przejść pełną kurację...?

[gaagatka]

Napisane przez levante

To helicobacter pylori może być odpowiedzialny za wypadanie włosów? Nie miałam pojęcia...

Ej czy poważnie ma to jakiś wpływ?? aż mi się wierzyc nie chce ... czy ktoś jest w stanie to potwierdzić ????????????????????????? ???????????????

[levante]

Zobacz gaagatka http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=70767&page=7
Cytuję: "Trafiłam w końcu do porządnego dermatologa (takie przynajmniej słyszałam o nim opinie). Wygląda na to, że znalazł przyczynę : helicobacter pylori. Na razie, włosy przestały wypadać. Czekam jeszcze aż odrosną i dalej zaleczam tą wredną bakterię.
Więc jeśli u którejś z Szanownych Koleżanek nie znaleziono jeszcze przyczyna utraty naszej kobiecej ozdoby, to gorąco polecam zbadanie się pod tym kątem "
No to się wystraszyłam. Co o tym sądzisz, ponoć duży odsetek społeczeństwa ma ową bakterię i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy...

[gaagatka]

To ma sens ta bakteria powoduje wrzody ale sama jej obecność nie oznacza że ma sie tą chorobę w zaawansowanym stadium. Pytałam mojej mamy (jest lekarką) co o tym sądzi a ona powiedziała że teraz prawie każdy ma trochę tej bakterii bo zarażamy się używając chociażby tych samych sztućców i talerzy. Mimo to tylko niektórzy z nas zachorują na wrzody ja jestem generalnie zestresowana i prowadzę szybki tryb życia, więc jestem podatna. Genaralnie jeśli któryś z członków rodziny ma helicobacter to maja ją wszyscy (więc jeśli już leczyć to wszystkich na raz)

Testy na helico dostępne są w aptekach (wyglądają jak ciążowe) i każdy może je wykonać .... koniecznie muszę się wybrac ... później juz idzie się do lekarza zrobić dokładniejsze badania i leki, leki, leki przez długi okres czasu ...

[agocz]

Dziewczyny !
O wpływie helicoba" na wypadanie wiem z co najmniej kilku źródeł (wyleczone przypadki, lekarze, artykuły) ale niestety gdy w celu jednoznacznego stwierdzenia jego obecności trzeba poddać się gastroskopii .......- to ja..... niekoniecznie......
levante
Co do Subriny -ampułki stosuje się trochę inaczej - nie po myciu , a na pół godziny przed myciem - ja ich w ko}cu nie kupiam bo zadziałał na mnie sam lotion i szampon .Na KWC i na Kafeterii sa recenzje .torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id= 5759

[levante]

agocz
Dzięki, poczytałam i już wiem, że nie przesuszy mi włosów. Na 100% wypróbuję.
Dziewczyny, a jak oceniacie Revalid i Inneov- gęstość? Oraz- czy po którymś specyfiku zaczęły rosnąć Wam włoski tam, gdzie raczej nie powinny? Mi niestety tak...

[Anuska77]

Jeśli chodzi o tę bakterię to jak najbardziej ma wpływ na wypadanie. Czytałam o tym w wielu artykułach i uwaga: jej obecność nie musi dawać innych objawów poza wypadaniem, wiele takich przypadków już stwierdzono. Sama też nie robiłam tego testu ale pewnie zrobię, żeby się upewnić.
A teraz z nieco innej beczki. Wreszcie dopadłam Barwę tatarowo-chmielową w...Tesco, i wcale nie była na dolnej półce, zresztą wszystkie szampony z tej serii ziołowej były dostępne. Aż mi się błogo na duszy zrobiło jak zobaczyłam tę buteleczkę, na mój gust wcale nie jest taka szpetna, przypomina mi opakowania szamponów z lat 80-tych. Byłam też dziś u fryzjera i facet się zdziwił jak mu powiedziałam o wypadaniu, uznał, że włosy są pieknie zadbane i jest ich mnóstwo (bo nie wie ile ich było wcześniej), troszkę mnie to podbudowało co nie zmienia faktu, że walkę toczę i toczyć będę aż doprowadzę ich do stanu w jakim były zanim zaczęły wypadać. Relaksik miałam super, TYLKO skrócił mi włosy o jakieś 15 cm, pocieniował a zajęło mu to uwaga: 1,5 h, łącznie z 40 minutowym myciem, ah...fajniutki masażyk, to lubię

Levante
Ja stsoswałam Revalid ale same kapsułki zaraz na początku jak zaczęły wypadać, 3 miesiące kuracji i kasa wyrzucona w błoto, mnie nie pomógł.