Polecamy - odradzamy :)

[Beata_Batumi]

Napisane przez _rudzia

To że szpital ma obowiązek zapewnić mm to jedno a doproszenie się o nie to drugie. U nas na położniczym nastawieni są tylko i wyłącznie na karmienie piersią. Po cc nie miałam pokarmu aż do 3 doby, młoda płakała z głodu a z piersi nawet kropla nie poleciała (laktator nie pomagał). Gdy poprosiłam o mm musiałam podpisać stertę papierów i do tego dowiedziałam się że "sztuczne mleko jest dla małych krówek". Oczywiście położna przy każdej wizycie pediatry nie omieszkała przypomnieć jej "że ta pani dokarmia". Nie muszę chyba pisać w jakim stanie psychicznym wyszłam ze szpitala . . .

U mnie było podobnie tylko wszystko zależało które położe były na dyżurze (szpital przy Madalińskiego w Wawie)- jedne bez problemu dawały mm a u innych trzeba było się prosić, chciałam karmić piersią, 2 mies męczyłam dziecko i siebie i niestety, najwięcej ile ściągnęłam przez cały dzień i w nocy to było 60 ml (!!!) a córa zjadała już 100 na raz- plus oczywiście przed każdą butlą 2 cycki podawałam- trochę possała i był ryk...

[Klarissa]

Nigdy nie dogodzi Ja nie chciałam żeby mi dziecko dokarmiano, to mi ją panie dosłownie ukradły gdy zasnęłam i nakarmiły z butelki. Byłam taka wściekła... nie dość, że nam kiepsko szło, bo córka nie umiała się przypiąć, a ja nie umiałam jej dobrze przystawić, to jeszcze cały dzień męczarni mi zepsuły dając dziecku flachę

[Beata_Batumi]

Klarissa- nic na siłę, nie do końca się zgadzam z tym parciem na karmienie piersią, pewnie dlatego że sama nie miałą pokarmu- gdybym miałą to bym karmiła, to że dokarmiałam to nie był mój wybór tylko konieczność- wolałam mm niż żeby było głodne- a i tak leciała ostro z wagi... Dobra, skończmy ten temat bo to nie ten wątek.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No to jeszcze raz: szpital nie chce dać mm, to poprosić o odmowę na piśmie mm się od razu znajdzie, bo szpital nie ma prawa czegoś takiego napisać. A następnym razem głośno i wyraźnie powiedzieć, że się nie życzy takich tekstów. Że lekarka nie jest od oceniania postępowania matki, które w tym przypadku zbrodnią nie jest. Owszem, mamine mleko najlepsze, ale póki co karmienie mm karalne nie jest

[gkatarzynka]

Napisane przez traicionera

Ja mam termometr zblizeniowy Microlife NC100, co jakis czas mozna go promocyjnie kupic w Superpharmie. Szybko i dokladnie mierzy temperature, nie wybuda mi mlodej, ma tez tryb pomiary temp otoczenia, wiec mozna sprawdzic np, ile stopni ma podgrzewane jedzenie. Moja corka uwielbia sie nim bawic, a mimo wszsytko termometr dziala bez zarzutu.

Ja również polecam ten termometr.

[traicionera]

Napisane przez Beata_Batumi

U mnie było podobnie tylko wszystko zależało które położe były na dyżurze (szpital przy Madalińskiego w Wawie)- jedne bez problemu dawały mm a u innych trzeba było się prosić, chciałam karmić piersią, 2 mies męczyłam dziecko i siebie i niestety, najwięcej ile ściągnęłam przez cały dzień i w nocy to było 60 ml (!!!) a córa zjadała już 100 na raz- plus oczywiście przed każdą butlą 2 cycki podawałam- trochę possała i był ryk...

tez rodziłam na Mada i potwierdzam
z ilością ściąganego pokarmu identyczna historia

Tak od siebie, to polecam takie zwyczajne wózki dla lalek typu parasolka za kilkanaście złotych, lekkie, łatwo schować pod wózek, super zabawka dla dziecka. Takie wieksze bardziej wypasione wozeczki sa fajne, ale niezbyt prakktyczne na podworko czy plac zabaw.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Zgadzam się z wózkiem lalkowym, też taki mamy i też fajny

[traicionera]

Moja cora z uporem maniaka podkradala starszym dziewczynkom tego typu wózki, więc musiałam kupić i teraz wózek jeździ z nami wszędzie, a młoda przeszczesliwa.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja kupiłam w trakcie przedbożonarodzeniowych zakupów, musiałam małą ze sobą wziąć i jak zobaczyła tak nie chciała puścić 20zł kosztował, wzięłam i dziecko w raju

[Klarissa]

Nasz pierwszy wózek plastikowy za 12 zł niestety pociągnął tylko miesiąc, dlatego na dzień dziecka zainwestowałam jakieś 40 zł i kupiłam na allegro metalowy. W tym wózku jeździ wszystko - od lalek, przez sprzęty kuchenne po telefon tatusia

[pikaso]

Ja też zakupiłam wraz ze świątecznymi zakupami.
Super sprawa, a chciałam na początku taki drewniany, bo fajnie wyglądał, ale dobrze,że dyrekcja zakupiła taki dla maluchów to się przekonałam, że nie jest to jednak dobry pomysł. Młoda czasami nawet sama się w niego zapakuje i wózek daje radę, a kosztował coś około 20 zł. Ważne, że jak chciała nim zawrócić to jest na tyle lekki, ze podniosła go do góry i zawracała , albo jak trafiła na ściane to w taki sam sposób cofała. Teraz to już techniki cofania i zawracania ma opanowane.

[Beata_Batumi]

Ja mam córkę 19 mies i od ok pół roku ma wózek- czaiłam się na wypasione z allegro typu 2 w 1 po 150 zł a przypadkiem trafił mi się w kauflandzie na przecenie za całe 5 zł, lekki, metalowy, ładna żywa kolorystyka (ostry róż), nic się nie psuje- małą bardzo lubi z nim chodzić, tak samo na dworzu ma wózek taki jak w marketach i też się ładnie bawi, za to taczki jej nie odpowiadają- pewnie dlatego ze nie moze się na nich oprzeć.

[sheryl]

Mój mały też miał taki wózek i uwielbiał go Tyle, że nie chciał wozić w nim misiów, tylko klocki

[Scio]

Napisane przez sheryl

Mój mały też miał taki wózek i uwielbiał go Tyle, że nie chciał wozić w nim misiów, tylko klocki

U mnie w przedszkolu chłopcy tez uwielbiają wózki Miski sie scigają

Ja zakupiłam Młodej na urodziny odkrywczy domek z kiddieland i jest hit. Młoda naciska i szuka. Wczoraj na imprezie zrobił szał. No i lego Duplo dostała taki zestaw nieduży i ładnie się bawi, figurki pieska i kotka karmi, klocki próbuje szczepiać, ale kiepsko jej idzie. Za to namietnie demontuje konstrukcje i przekłada klocki z pudełka do pudełka.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O, kolejne dziecko zakochane w domku
Aż dziw, że on w sumie nie jest reklamowany, bo w morzu tych wszystkich firmowych zabawek ginie.

[julka910]

Ja tez mam parasolke z Carrefour dla małej za całe 9,99 zł piękny on moze nie jest ale mała go uwielbia. Oczywiście nie wozi w nim lalki tylko np pieluszke, biedronke, lokomotywe. Sama tez siada i każe sie wozić

[essence30]

Idąc za Waszymi opiniami kupiłam domek, wylicytowałam używany .... bo w sumie wszystkie nowe zabawki z FP, na które wydałam kasę lezą i czekają na lepsze czasy , albo na rodzeństwo. Domkiem bawi się bardzo ładnie, więc dziękuję bardzo! Poszłam za ciosem i kupiłam też kuchenkę z kiddie i też jest szał, zestaw lekarski również polecam z kiddie - furrore robią strzykawka , ciśnieniomierz i stetoskop

Wózek dostała głęboki od babci na dzień dziecka, cieszy się nim bardzo , ale wydać 120 zł --- masakra. Spacerówke ma u drugiej babci właśnie taką taniutką - radośc dziecka jednakowo ....ale piszczy, skrzypi to to ... akurat to nie na moje uszy .... chyba , że macie jakiś patent na to?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Naoliwić?
Nasza nie skrzypi.
A z kiddie polecam jeszcze małego majsterkowicza
http://www.bajkowachatka.pl/product/...ELAND/?id=1025

[cami_la]

Wow! Ten wątek jest absolutnie fantastyczny, tak żałuję, że nie trafiłam na coś takiego jak byłam w ciąży A tak przy okazji zgadzam się z opinią, że wózek to świetny pomysł. Ale polecam zainwestować ok 50 zł i kupić porządny, bo to w zabawa na lata

[LaraCroft05]

Witam!!! jako mama 2 letniej dziewczynki, polecam Ci papmersy z Biedronki DaDa, sa tanie i są świetne!!! Wszystkie moje koleżanki je używają!(o niebo lepsze od pampersa,nie śmierdzą tak chemią). Watro mieć body, jakieś śpioszki, ja na codzień najczęściej zawsze zakładam córci jakąś bluzeczkę bawełnianą i leginsy ! są świetne dla maluchów, wygodne nie krepują ruchów dziecka, tak że polecam leginsy!!!!z kosmetyków najlepsze są z a-dermy (jak dziecko ma skórkę alergiczna to bardzo dobrze służy). Na odparzenia sudocrem lub bepanthen + maka ziemniaczana nasz HIT!!! do dziś jak coś się odparzy to od razu mąka i szybko wszystko ginie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

ALe komu ty te pampersy polecasz?

[LaraCroft05]

[sanetka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34827852]Naoliwić?
Nasza nie skrzypi.
A z kiddie polecam jeszcze małego majsterkowicza
http://www.bajkowachatka.pl/product/...ELAND/?id=1025[/QUOTE]

Szaja mówisz że polecasz, da radę 1,5 roczniak?

Szukam właśnie zabawki w której można coś przykręcać/odkręcać, widzę duże zainteresowanie młodego? Chyba że jest cośpodobnego a tańszego?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Z palcem w tyłku da radę, córa miała rok i 7mcy gdy to dostała
To o tyle fajne, że każda śrubka odgłos ma (ale nie jest to głośne, więc luz), są 4 narzędzia, w tym wiertarka też udająca wiercenie, i 4 klocki do dopasowania w odpowiednie dziurki. Z podobnych to widziałam takie:

http://allegro.pl/fisher-price-uczon...379235511.html

ale jednak kiddieland ma więcej do kombinowania palcami.

[sanetka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34911148]Z palcem w tyłku da radę, córa miała rok i 7mcy gdy to dostała
To o tyle fajne, że każda śrubka odgłos ma (ale nie jest to głośne, więc luz), są 4 narzędzia, w tym wiertarka też udająca wiercenie, i 4 klocki do dopasowania w odpowiednie dziurki. Z podobnych to widziałam takie:

http://allegro.pl/fisher-price-uczon...379235511.html

ale jednak kiddieland ma więcej do kombinowania palcami.[/QUOTE]

dzięki, pewnie się zdecyduję

[karolina_les]

Ja uważam, że fajnym zakupem jest skoczek taki montowany do futryny drzwi - oczywiście z zabezpieczeniem dookoła, przeważnie jest to w formie stoliczka, gdzie dziecko może sobie położyć zabawki. Bardzo zmacnia to nóżki, bo maluch może sobie skakać w tym.
A i nieśmiertelne płyty z muzyką - np Baby Einstain to też z DVD jest, że leca różne doświadczenia fizyczne i inne - super sprawa! Niestety dostępne (z tego co zauważyłam) tylko z USA

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

I cudownie niszczy kręgosłup.

[irmith]

Skoczek montowany do futryny?? Czyli co, zupełnie nie wiem o czym mowa ja osobiście jestem przeciwna wszelkim chodzikom i tego rodzaju wspomagaczom, czy to coś w tym stylu??

[primavera]

Napisane przez irmith

Skoczek montowany do futryny?? Czyli co, zupełnie nie wiem o czym mowa ja osobiście jestem przeciwna wszelkim chodzikom i tego rodzaju wspomagaczom, czy to coś w tym stylu??

cuś takiegoo http://allegro.pl/sassy-super-skocze...421635408.html

[brumek]

Dziewczyny, ale taki skoczek to zabójstwo dla kręgosłupa. Może lepiej nie polecajmy sobie tu tego, co?