Polecamy - odradzamy :)

[mamajulki]

Napisane przez patt

Jeśli chodzi o wkładki laktacyjne to tylko Johnson's Baby.
Na ciemieniuchę najlepsza emulsja z mocznikiem np. Balneum. Dwa dni i po kłopocie.
Pieluchy tetrowe - porażka. Używałam tylko miesiąc. Sprawdzają się biedronkowe.
Do pielęgnacji dziecka Alantan (zasypka) + sudocrem. Żadne oliwki. U mojego maluszka powodowały uczulenie. Poza tym zatykają pory i skóra nie oddycha.
Nieoceniona jest również ceratka do przewijania. Można rozłożyć gdziekolwiek.
Bez laktatora na pewno nie obyłabym się. Sprawdził się rewelacyjnie elektryczny Medela. Podobno przy ręcznych może skapitulowac ręka.
A do noska niezawodne są krople z solą morską np Disnemar. Mają bardzo delikatny rozpylacz. Nie polecam Sterimaru w atomizerze. Bardzo mocny rozpylacz. Mój synek wręcz się zanosił z płaczu. do tego niezawodny Sopelek, żadne gruszki.
Do tego wszystkiego dorzucam niezawodną chustę do noszenia niemowląt. Świetnie sprawdziła się przy kolkach. Często również w niej uspokajam czy usypiam Eryczka. Nawet trzymanie czy huśtanie na rękach nie pomagało. Na początku trudno było do niej wkładać maluszka, ale teraz doszłam już do takiej wprawy, że bez problemu układam go czy też w pozycji leżącej czy też półsiedzącej.

a jak wasciwie wzglada taka chusta napiszcie
ja goraco polecam bephanten na pupcie i sutki mam karmiacych i rewelacja okazal sie recynie robionz krem z apteki nazwa nie do odczytania koszt pudelka 5 zl rozek usztywniany do dzis w uzyciu bujaczek z zamocowanym palakiem z zabawkami
odezwe sie jeszcze jak sobie cos przypomne...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

chusta: http://www.allegro.pl/search.php?str...category=11763

[Aatena]

Więcej o chustach m.in. na www.chusty.info
Bo w tym wyszukiwaniu na allegro znalazły się też mało wygodne torby do noszenia

[ewelciaz]

Świetny ten wątek. Dziewczyny, super ze dzielicie sie swoimi spostrzezeniami. Takie rady są bezcenne.

[adriana83]

Jeśli chodzi o chusty, polecam stronę www.chustomania.pl. W ogóle polecam chusty, synka nosiłam czasami, ale przy następnym dziecku z pewnością częściej będę jej używać.

[Aatena]

Adriana, nie podawałam tego adresu, żeby nie wskazywać konkretnego sprzedawcy. Ale rzeczywiście jest tam dużo informacji dlaczego, jak i w czym nosić. No i pokazane są wiązania.

[adriana83]

AAtena, a Ty korzystasz z chusty? Jeśli tak, to z jakiej (chodzi mi o rodzaj, nie o firmę ) Ja mam tkaną wiązaną, ale za niecały miesiąc znowu będę mamą i zastanawiałam się, czy dla noworodka nie lepsza jest elastyczna?

[Patrilla]

na tej stronie wszystkiego się dowiesz kółkowe są lepsze dla starszych wiązane lub kieszonka dla maluszków ja mam kółkową i sobie bardzo chwalę

[Aatena]

Tak, korzystam. Mam dwie długie wiązane (tkane). Moja córka ma już prawie 10 m-cy i myślę żeby dokupić jeszcze Mei Tai. Zaczęłam ją nosić jak miała prawie 4,5m-ca, więc elastycznymi się nie interesowałam

[ewelciaz]

Dziewczyny, przeczytałam cały wątek. SUPER

Czy któraś z Was mogłaby mi napisać jakie rzeczy należy zabrać ze soba do szpitala. Chodzi mi o majtki, podkłady i inne tym podobne.....

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez ewelciaz

Czy któraś z Was mogłaby mi napisać jakie rzeczy należy zabrać ze soba do szpitala. Chodzi mi o majtki, podkłady i inne tym podobne.....

Podkłady Seni - 1opakowanie , mozna kupic 2 bo różnie to bywa... jednej leje się bardziej drugiej mniej. Jak nie wykorzystasz to będziesz miała dla malucha do przewijania, leżenia z gołą pupą.
Podpaski Bella - szt 2 , potem mogą byc zwykłe z tych większych http://www.allegro.pl/item321377934_...dowe_10sz.html
Wkładki do biustonosza laktacyjne
Tantum Rosa
Nie wiem co jeszcze... ja wezmę napewno herbatkę z kopru włoskiego do picia, dla siebie, bo na oddziale tylko czarną mieli i jakis kompot
Dla dziecka:
2 komplety ubranek (reszte przywiezie ci mąż w takcie pobytu, nie ma co wieźć całej szafy odrazu)
Papmersy mogą byc Happy, mają takie wycięcie na pępek, husteczki do pupy. Dowiedz się w szpitalu czy trzeba miec własne kosmetyki dla dziecka czy nie. W razie co kup butelkę Oilatum.
Smoczek
Aparat fotograficzny

Jeszcze tu poczytaj http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=1599

[ewelciaz]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;6880641]Podkłady Seni - 1opakowanie , mozna kupic 2 bo różnie to bywa... jednej leje się bardziej drugiej mniej. Jak nie wykorzystasz to będziesz miała dla malucha do przewijania, leżenia z gołą pupą.
Podpaski Bella - szt 2 , potem mogą byc zwykłe z tych większych http://www.allegro.pl/item321377934_...dowe_10sz.html
Wkładki do biustonosza laktacyjne
Tantum Rosa
Nie wiem co jeszcze... ja wezmę napewno herbatkę z kopru włoskiego do picia, dla siebie, bo na oddziale tylko czarną mieli i jakis kompot
Dla dziecka:
2 komplety ubranek (reszte przywiezie ci mąż w takcie pobytu, nie ma co wieźć całej szafy odrazu)
Papmersy mogą byc Happy, mają takie wycięcie na pępek, husteczki do pupy. Dowiedz się w szpitalu czy trzeba miec własne kosmetyki dla dziecka czy nie. W razie co kup butelkę Oilatum.
Smoczek
Aparat fotograficzny

Jeszcze tu poczytaj http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=1599[/quote]


Dziękuiję serdecznie:dziekuje :

[primavera]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;6880641]Podkłady Seni - 1opakowanie , mozna kupic 2 bo różnie to bywa... jednej leje się bardziej drugiej mniej. Jak nie wykorzystasz to będziesz miała dla malucha do przewijania, leżenia z gołą pupą.
Podpaski Bella - szt 2 , potem mogą byc zwykłe z tych większych http://www.allegro.pl/item321377934_...dowe_10sz.html
Wkładki do biustonosza laktacyjne
Tantum Rosa
Nie wiem co jeszcze... ja wezmę napewno herbatkę z kopru włoskiego do picia, dla siebie, bo na oddziale tylko czarną mieli i jakis kompot
Dla dziecka:
2 komplety ubranek (reszte przywiezie ci mąż w takcie pobytu, nie ma co wieźć całej szafy odrazu)
Papmersy mogą byc Happy, mają takie wycięcie na pępek, husteczki do pupy. Dowiedz się w szpitalu czy trzeba miec własne kosmetyki dla dziecka czy nie. W razie co kup butelkę Oilatum.
Smoczek
Aparat fotograficzny

Jeszcze tu poczytaj http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=1599[/quote]
-majtki - takie siatkowe (teoretycznie wielorazowe, ja traktowałam jako jednorazówki)
-woda mineralna - mi po porodzie straszecznie chciało się pić przez cały dzień
-sztućce

[Aatena]

U nas wszystkie (chyba) dzieci były w szpitalnych ubrankach. Pieluchy jednorazowe (Happy) i kosmetyki też były dostępne. Jedynie z rzeczy dla dziecka chusteczki do pupy musiałam mieć

[primavera]

U mnie dla dzieci ubranka dawali ( i lepiej było nie ubierać w swoje, bo jak wracało z kąpania to ubranka lądowały we wspólnym praniu), ale pieluchy, chusteczki i puder czy krem - to już we własnym zakresie

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

u nas było wszystko dostępne, ale na drugi dzien dałam swoje ubranka, pampki Happy, husteczki i wodę dostałam w Skarbie Malucha w szpitalu.
Zresztą położne pytały o obranka, kosmetyki czy ma się swoje, jak nie to nie było problemu.

O rzeczach typu klapki pod prysznic czy szlafrok nie piszę, bo pewne rzeczy trzeba zabrac ze soba idąc do każdego szpitala, nie tylko na porodówkę

[aga70]

ja małego jak urodziłam ubierałam w swoje ubranka tak samo i ja nie dostałam koszuli szpitalnej ale ja nie uważam tego za coś złego w sumie tak wolałam. a polecam baardzo dla mam które mają małe mieszkanko tak jak ja i jak będą kąpać maleństwo w łazience przewijak pompowany z IKEA ,http://www.allegro.pl/item326905444_...ania_ikea.html idealny na pralkę! dla mnie super sprawa.

[Patrilla]

trzeba sie dowiedzieć jak podchodzi do tego Twój szpital u mnie dawali dosłownie wszystko podkłady, wkładki pieluszki potem jak sie kończyły ich pieluszki to miałam swoje sztuk 2 koszulę i ubranka też dostałyśmy tzw "firmowe"
i na 100% zabierz tantum rosa

[aga70]

fakt tamtum rosa bardzo potrzebne i mogę podpowiedzieć, ja sobie rozrabiałam w takiej buteleczce z dziubkiem np. po nałęczowiance 0,7 i wyło mi zdecydowanie wygodniej

[Patrilla]

dokładnie ja miałam kubeczek i w tym rozrabiałam łatwo się aplikowało w obolałe miejsca

[poulette]

Super watek !
Mam pytanie czy to tantum rosa, to jest lek czy plyn do higieny intymnej ? Bo nie wiem czy jedno z tych dwoch wystarczy czy lepiej miec dwa ?
No i jaka koszule do szpitala ? Jakies specjalne sa slyszlam czy mozna taka zwyczajna z domu ?

Dziewczyny z gory dziekuje za odp, fajnie ze dzielicie sie swoja wiedza z tymi, ktore nie maja doswiadczenia jeszcze, tak jak ja.

[primavera]

Napisane przez poulette

Super watek !
Mam pytanie czy to tantum rosa, to jest lek czy plyn do higieny intymnej ? Bo nie wiem czy jedno z tych dwoch wystarczy czy lepiej miec dwa ?
No i jaka koszule do szpitala ? Jakies specjalne sa slyszlam czy mozna taka zwyczajna z domu ?

Dziewczyny z gory dziekuje za odp, fajnie ze dzielicie sie swoja wiedza z tymi, ktore nie maja doswiadczenia jeszcze, tak jak ja.

Tantum rosa jest w saszetkach, rozpuszczasz w wodzie - polecam w butelce po mineralce z "dziubkiem" i wtedy podmywasz się łatwo po każdym skorzystaniu z wc . Moim zdaniem to wystarczy

Do porodu i po porodzie weź szpitalną (swojej szkoda) a później najlepiej taką do karmienia lub po prostu z rozpięciem na przedzie - wygodniej karmić
http://www.allegro.pl/item330716153_...rmienia_m.html




AHA - i jeszcze jedna (być może przydatna) informacja - spytaj jak to jest w twoim szpitalu, bo w moim to jakaś paranoja

Idąc dp porodu dostałam szpitalną koszulę, musiałam dać w zastaw coś swojego (sweter) i dostałam kwit. Później tą szpitalną koszulę wrzuciłam do kosza na pranie (stały w salach) i byłam w swojej. Przy wyjściu do domu gdy mąż chciał odebrać mój sweter - pan nie chciał mu wydać, bo trzeba było zdać koszule. Na nic tłumaczenia, że dałam do prania, bo przecież była zakrwawiona i że kto trzymałby brudną koszulę 4 dni - bez koszuli swetra nie dał.
Szkoda mi było swetra - więc latałam po oddziale szukając kobitek świeżo po porodzie żeby "zdobyć" utytłaną koszulę i zanieść panu z depozytu

Grzebanie w szpitalnych koszach w poszukiwaniu brudnej koszuli - bezcenne



Aha - drugie skojarzenie (co prawda nie do "polecenia-odradzenia", ale może się przydać) żeby nie myśleć, że skoro jest się na położnictwie i wszystkie z załozenia karmią piersią to podawane posiłki są do tego dostosowane. U mnie pojawiały się kwiatki typu dżem truskawkowy, smażona jajecznica czy mnóstwo selera w każdej zupie - czego przy karmieniu należy unikać

[biankaaa]

ojj Primavera, przypomnialas mi "wspaniale" czasy na Brochowie...faktycznie, wiele rzeczy mnei tam poprostu zadziwialo ))))) i tez nie mialam tej koszuli na wymiane,ale juz sobei odpuscilam spodnie i zostawilam w depozycie bo byly wielkie i rozciagniete...ciekawe na co im sie przydadza:/

[pellagrinia]

Napisane przez poulette

Super watek !

Zgadzam się z tym

[primavera]

Napisane przez biankaaa

ojj Primavera, przypomnialas mi "wspaniale" czasy na Brochowie...faktycznie, wiele rzeczy mnei tam poprostu zadziwialo ))))) i tez nie mialam tej koszuli na wymiane,ale juz sobei odpuscilam spodnie i zostawilam w depozycie bo byly wielkie i rozciagniete...ciekawe na co im sie przydadza:/

ja też chciałam dać do depozytu spodnie (stwierdziłam, że ciażowe nieprędko mi się przydadzą), ale że akurat tej nocy padało to miały lekko zamoczony tył nogawki - no i położna mi nie przyjęła


Kolejną NIEZBĘDNĄ rzeczą do porodu okazały się w moim przypadku...kapcie.
Tak, kapcie - inaczej mówiąc poczciwe laczki

W nocy odeszły mi wody i pojechaliśmy do szpitala, ale że to pierwszy poród i nie wiedziałam, czy to już czy może mnie odeślą - torbę zostawiłam w samochodzie.
Na izbie przyjęć okazało się, że to jednak już, przebrałam się w koszulę i miałam wjechać z położną wewnętrzną windą na porodówkę, a mąż miał skoczyć po torbę i zwykłą windą dojechać.

Stopy (w skarpetkach) wsunęłam w buty i idę z położną do windy, weszłam... a ona nagle zaczyna się drzeć "co pani wyprawia, co pani sobie myśli, kto to widział"
Drzwi się zamknęły, ja już przed oczami miałam wizję samotnego porodu w starej odrapanej windzie- no ale otworzyła i dalej się drze.

Pytam, o co chodzi - "bo kto to widział w butach"
No dobra, to zdjęłam buty i mówię, że po problemie.
A jednak nie,pani też ni epasowało, bo kapcie mają być.
Zdjęłam i skarpetki i pytam, czy tak mogę (nadmienię, że wody mi cały czas odchodzą).
Też nie.
Tłumaczę, że kapcie mam w torbie, po którą poszedł mąż, że zaraz na górze je ubiorę.
Nie i nie. mam sobie iść szukać męża bo "ona nie będzie za nami po szpitalu latać i tratatata"

Tak więc w seksi koszulinie i na bosaka wyleciałam z izby przyjęć szukać męża i modląc się, żeby jeszcze nie zdążył wjechać na górę, bo gdzie ja go znajdę do cholery.

Portier jak mnie zobaczył to miał taką minę

Na szczęście znalazłam meża, przywdziałam kapcie, odszukałam położną i już mogłam jechać rodzić

Tak więc pamiętajcie - kapcie do porodu obowiązkowo


(heh, teraz się śmieję, ale wtedy naprawdę się bałam, że urodzę w tej windzie)




Edit - Bianko, masz w rodzinie jakiegoś Przemka?

[Kancia]

Primavera ja myslę, ze to co napisałas jest bardzo istotne bo my mielismy taki sam problem na Kamieńskiego. Ale sie wkurzyłam i poszłam po czysta koszule do oddziałowej...

co do jedzenia tam równiez był dzem truskawkowy, kluski z białym serem, mleko i niewiadomego pochodzenia sosy i mięsa i sałatki z selera bleeee

[primavera]

Ciekawe, czy to tylko we Wrocławiu tak z tymi koszulami, czy wszędzie tak pilnują?

Przecież kto by sobie chciał zabrac do domu taką szpitalną koszulę, zazwyczaj potarganą i z wielką szpitalną pieczątką?
(chociaz....? Dziewczyna leżąca ze mną na sali zabrała dziecko do domu w spitalnych ubrankach "bo przecież dostał" )

[Wisniowysad]

primavera - niezla historia z tą koszulą i kapciami

ja nie wiem jak to jest w moim szpitalu, bo urodzilam mojego syna bez koszuli, w sensie nago, bylam pod prysznicem, kiedy zaczely mi sie skurcze parte i nie zdazylam sie ubrac zdazylam tylko wdrapac sie na lozko i urodzic

[Kancia]

o kurde

[biankaaa]

Napisane przez primavera

Edit - Bianko, masz w rodzinie jakiegoś Przemka?

Yyyy chyba nie

Napisane przez Wisniowysad

primavera - niezla historia z tą koszulą i kapciami

ja nie wiem jak to jest w moim szpitalu, bo urodzilam mojego syna bez koszuli, w sensie nago, bylam pod prysznicem, kiedy zaczely mi sie skurcze parte i nie zdazylam sie ubrac zdazylam tylko wdrapac sie na lozko i urodzic

Hehe niezle! a myslalam ze to ja mialam takie zabojcze tempo