Polecamy - odradzamy :)

[sheryl]

Napisane przez Salomea1

precious81 - z kompletowaniem garderoby to nie przesadzaj, bo dzieciaczki bardzo szybko wyrastają. Moja córa zaczęła od rozm. 62 i po miesiacu musiałam przejśc na 68. Dobrze,że ubranek na 56 miałam tylko ze 4 komplety bo na nic się nie przydały.

no właśnie mi takie rady dawano jak byłam w ciąży i głupia kupowałam od 62. Dobrze, ze pod koniec ciąży się zreflektowałam i kupiłam coś na 56, bo dziecko miało 52cm i w rozmairze 56 pływało. Dopiero po 3 miesiącach przeszliśmy na 62.
precious81 - rzadko się zdarza, żeby dziecko od urodzenia nosiło 62, to musi być duże dziecko. Większość dzieci zaczyna od 56.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

5-10-15 też bardzo lubię. mają ładne ubranka, cenowo ok,.
A jak zrobią promocje to takich cen nigdzie nie widziałam: bodziaki fajne za 6 zł, sweterek, spodnie 11-15.

[passionfruit]

mój synek też miał 52 jak się urodził. Dziś ma 6 tyg i nadal mieści się w ubranka 56. Ale jak dziecko rodzi się i ma 56 cm to ubranka na 56 są na styk więc według mnie lepiej kupić 2-3 kompletów 56 i resztę 62. Jaś nosi 62 w którym po prostu podiwjamy rękawki

[sheryl]

Napisane przez passionfruit

mój synek też miał 52 jak się urodził. Dziś ma 6 tyg i nadal mieści się w ubranka 56. Ale jak dziecko rodzi się i ma 56 cm to ubranka na 56 są na styk więc według mnie lepiej kupić 2-3 kompletów 56 i resztę 62. Jaś nosi 62 w którym po prostu podiwjamy rękawki

nie wiem co to komplet, ja kupowałam bodziaki, śpioszki luzem, no i takich kompletów to potrzeba więcej, bo zdarzało mi się przebierać dziecko ze 3 razy dziennie. I tak sobie myślałam, może i na krótko, ale trzeba mieć tego trochę więcej (przynajmniej z 5), żeby mieć w co przebrać dziecko. No i jak się okazało nie na krótko.
passonfruit, mój pływał w 56, nie chciałabyś go widzieć w 62 całkowicie zatopiony, nóżek w ogóle nie było tylko rękawki można było podwinąć, generalnie niewygodnie.

[Salomea1]

Przez komplet rozumiem np. body+ śpioszki, albo body i pajacyk. Ja też wszystko kupowałam luzem, a córa miała 59 cm wiec w 56 zmieściła się od razu po porodzie jak jeszcze była przkurczona, a mąż to i tak jechał do domu po ubranka na 62. Tak jak teraz mi się przypomniało,że w body 56 troszkę chodziła, tzn jakieś 1-2 tyg.

[precious_81]

Po kilku wypowiedziach widać, że każda ma inne doświadczenia z wielkością Bobasa i rozmiarówką. Dlatego dzisiaj sobie obmyśliłam, że kupię komplet body (bardzo ładne w siedmiopaku) na 56 i 62, bo one muszą być jak najbardziej dopasowane i przyległe do ciała, żeby były wygodne, a resztę ubranek typu pajace, śpioszki, bluzeczki kupię na 62 i jak będą bardzo bardzo za duże to szybko dokupię na 56, a jak niezbyt to tak jak passionfruit będę troszkę zawijać rękawki. ZObaczymy jak to wyjdzie w praktyce

A w Smyku ostatnio też sie skusiłam na promocje i kupiłam świetne śpioszki za 12 zł. Były też fajne dresiki ale już niestety typowo dziewczęce i chłopięce.
A właśnie sprawdziły się u Was na początku takie dresiki albo półśpiochy i bluzeczki? Bardzo fajne ostatnio widziałam z milutkiej bawełny dresiki i zastanawiałam się czy nie kupić zamiast pajaców.

[sheryl]

Napisane przez precious_81

. Dlatego dzisiaj sobie obmyśliłam, że kupię komplet body (bardzo ładne w siedmiopaku) na 56 i 62, bo one muszą być jak najbardziej dopasowane i przyległe do ciała, żeby były wygodne, a resztę ubranek typu pajace, śpioszki, bluzeczki kupię na 62 i jak będą bardzo bardzo za duże to szybko dokupię na 56, a jak niezbyt to tak jak passionfruit będę troszkę zawijać rękawki. ZObaczymy jak to wyjdzie w praktyce .

o, przypomniałam sobie, że takie wielopaki z bodziakami czy pajacami są w mothercare, sztuka w takim wielopaku wychodzi tanio, a jakość i wzory, kolory - super!

Napisane przez precious_81

.
A właśnie sprawdziły się u Was na początku takie dresiki albo półśpiochy i bluzeczki? Bardzo fajne ostatnio widziałam z milutkiej bawełny dresiki i zastanawiałam się czy nie kupić zamiast pajaców.

Tu pewnie też każda mamusia ma inne doświadczenia. U mnie przez pierwsze miesiące to były głównie bodziaki, śpioszki i pajace. Półśpiochy też fajne. Dresik też miałam, polarowy z bluzą z kapturem i używaliśmy go jak zrobiło się cieplej. Natomiast wyjściowe spodenki, bluzki przeleżały w szafie. Może raz założyliśmy żeby założyć, według mnie raczej niepraktyczne.

[Salomea1]

Napisane przez precious_81

A właśnie sprawdziły się u Was na początku takie dresiki albo półśpiochy i bluzeczki? Bardzo fajne ostatnio widziałam z milutkiej bawełny dresiki i zastanawiałam się czy nie kupić zamiast pajaców.

Na początku to były tylko pajace i śpiochy. Bluzeczki, spodenki to zaczełam stosowac ok 3 m-ca ale to dlatego ze moja córa ma już rozmiar 74 a pajace już nie są takie fajne. No i wszystko zapinane na brzuszku, z przodu, jak kupujesz body to zwróc uwagę czy przypadkiem nie zapina się na pleckach.

[NibyNic]

W przypadku mego dziecka takie małe dresiki się sprawdziły. Synek urodził się na początku sierpnia i do tego od początku woli jak mu jest chłodniej, więc zakładalam mu spodenki i skarpetki, chociaż spiochy też natomiast nie używałam półśpiochów. Trudno jest tak doradzac bo każde dziecko jest inne jak i preferencje matki. Warto się zastanowic, czy np nie będziesz się bała zakładac takiemy maluchowi koszulki przez główkę. Wg mnie takie pajacyki rozpinane na calej długości to mozna łatwo i sprawnie założyc i bez obawy, że się nóżkę czy rączkę mocniej wykręci lub przyciśnie.

Z rozmiarami to czasami jest jak z loterią, bywa tak, że jedne 56 jest takie same jak 62 innej firmy i na przemian

[passionfruit]

Napisane przez sheryl

nie wiem co to komplet.

Napisane przez Salomea1

Przez komplet rozumiem np. body+ śpioszki, albo body i pajacyk. Ja też wszystko kupowałam luzem, a córa miała 59 cm wiec w 56 zmieściła się od razu po porodzie jak jeszcze była przkurczona, a mąż to i tak jechał do domu po ubranka na 62. Tak jak teraz mi się przypomniało,że w body 56 troszkę chodziła, tzn jakieś 1-2 tyg.

Dokładnie to miałam na myśli. Komplet = to co ubiera się w "jednej turze". np. body+śpioszki

[Salomea1]

Napisane przez NibyNic

W przypadku mego dziecka takie małe dresiki się sprawdziły. Synek urodził się na początku sierpnia i do tego od początku woli jak mu jest chłodniej, więc zakładalam mu spodenki i skarpetki, chociaż spiochy też natomiast nie używałam półśpiochów. Trudno jest tak doradzac bo każde dziecko jest inne jak i preferencje matki. Warto się zastanowic, czy np nie będziesz się bała zakładac takiemy maluchowi koszulki przez główkę. Wg mnie takie pajacyki rozpinane na calej długości to mozna łatwo i sprawnie założyc i bez obawy, że się nóżkę czy rączkę mocniej wykręci lub przyciśnie.

Uważam ,że to co lubi dziecko to jest kwestia co mama lubi. Ja np. nie lubię prześcieradeł frotte, więc mała na nich nie śpi. Dresiki uznałam na początek za zbyt męczące dla dziecka - wiadomo cały czas leży a ja bałam się że będą ją gumki uciskac itp. dlatego były śpiochy i pajacyki.
Skarpetki- ściaga szybciej niz ja je zakładam. Dopiero jak dopadłam takie dłuższe, ala podkolanka to trzymają się na nóżkach.
jeszcze wracając do ubranek w Smyku - należy zwracac uwagę czy śpiochy są rozpinane w kroku(ogromna wygoda), a czy pajacyki są rozpinane na całej długości. Bo zdrarza się że pajacyk jest rozpinany na brzuszku i w kroku , ale nie da się go rozłożyc.

[gothika]

Napisane przez precious_81

A właśnie sprawdziły się u Was na początku takie dresiki albo półśpiochy i bluzeczki? Bardzo fajne ostatnio widziałam z milutkiej bawełny dresiki i zastanawiałam się czy nie kupić zamiast pajaców.

u mnie się sprawdziły, choc i tak pajace biły na głowę każde ubranko (na samym początku) ale jak już przez głowe zaczełam jej zakładać body to uwielbiałam do tego zakładać jej spodenki, i nadal lubię. (tylko bluzeczki już mniej)

[precious_81]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, dużo mi się rozjaśniło po Waszych obiektywnych opiniach

Napisane przez sheryl

o, przypomniałam sobie, że takie wielopaki z bodziakami czy pajacami są w mothercare, sztuka w takim wielopaku wychodzi tanio, a jakość i wzory, kolory - super!

Właśnie body z mothercare i early days chciałam kupić, bo wychodzą najtaniej, ale one są rozpinane tylko w kroku a w sklepach choć wychodzą dwa-trzy razy drożej dużo jest rozpinanych na całej długości.

[Salomea1]

Napisane przez precious_81

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, dużo mi się rozjaśniło po Waszych obiektywnych opiniach


Właśnie body z mothercare i early days chciałam kupić, bo wychodzą najtaniej, ale one są rozpinane tylko w kroku a w sklepach choć wychodzą dwa-trzy razy drożej dużo jest rozpinanych na całej długości.

jak sie mała urodziła to wysłałam meza po takie body rozpinane po całej długości, bo niby będą lepsze, nie uszkodzę małej itd. No i może raz je założyłam, bo za długo to trwało. A przez głowę to siup i gotowe. Każdej odpowiada co innego i to co akurat ma pod ręką. np ja używam kremów do pupy a koleżanka twierdzi że zasypki są lepsze bo akurat to miała zakupione.

[kasiagora23]

Ja dla mojego syna kupiłam na poczatek różne ciuszki: body, koszulki, śpiochy, kaftaniki, pajacyki, półśpiochy, ...wszystko co mozliwe żeby sprawdzić co będzie dla mnie najlepsze. Najwygodniej dla mnie było go ubierać w body i śpiochy a teraz jak jest większy to mu ubieram body rajtki i dres. Co ważne to śpiochy jak dla mnie powinny być rozpinane w kroku.

[sheryl]

Napisane przez precious_81

Właśnie body z mothercare i early days chciałam kupić, bo wychodzą najtaniej, ale one są rozpinane tylko w kroku a w sklepach choć wychodzą dwa-trzy razy drożej dużo jest rozpinanych na całej długości.

Napisane przez Salomea1

jak sie mała urodziła to wysłałam meza po takie body rozpinane po całej długości, bo niby będą lepsze, nie uszkodzę małej itd. No i może raz je założyłam, bo za długo to trwało. A przez głowę to siup i gotowe. .

Dokładnie. Ja też szybko przekonałam się do tych wkładanych przez głowę. Tak jak pisze Salomea: siup i gotowe Nie trzeba "męczyć" się z zapinaniem. szczególnie jak dziecko płacze i się niecierpliwi.
Tylko kwestia wprawy i poczucia pewności z ciałkiem dziecka. Ja pod koniec 1 miesiąca odkryłam i polubiłam to siup przez głowę.

[anna1593]

Moze ja dorzuce swoje 3 grosze. Z perspektywy 6 tygodniowego doswiadczenia moge powiedziec, ze przydaly sie bardzo:
-przwijak na lozko, nie wyobrazam sobie gdzie indziej moglabym przewinac dziecko, odpowiednia wysokosc, wszystko pod reka. poza tym gdy maly zrobi psikusa bez pieluchy ceratke szybko sie czysci.
-pajace rozpinane na calej dlogosci-chyba nie musze mowic dlaczego
-body zapinane kopertowo-na pewno na samym poczatku latwiej ubrac dziecko no i u lekarza mozna szybko rozpiac; aczkolwiek trudniej je kupic
-plyn do mycia hippa-wygodna butlka z pompka, ladnie pachnie, nie podraznil nas
-wkladki laktacyjne j&j-maja takie zelowe granulki chlonace wilgoc, jeszcze mi nie przemokly
-sol fizjologiczna w ampulkach-do przemywania oczu, uszu, ryjka
-baza samochodowa do fotelika-duzo latwiej zapakowac dziecko niz tarmosic sie z pasami
-kombiezon-spiworek-rozpinany po obu stronach, latwiej zapakowac dziecko
-zwykla, duza wanienka, bez bajerow; na stelazu- my kapiemy malego w pokoju, nie byloby jej gdzie postawic. kupilsmy taka o dlugosci 100 cm, nie wyobrazam sobie wiekszego dziecka w mniejszej wanience. aha, i bez prolemow 1 osoba daje sobie rade z myciem, nie trzeba foczek, lezaczkow, hamaczkow, mysle, ze na dlugo starczy
-koszula do karmienia z rozcieciem na srodku
-majtki siateczkowe, wielorazowe, tena-po porodzie wygodne, przewiewne, wysokie, nie draznia szwu jak sie mialo cc, nie szkoda jak sie zabrudza

bez rewelacji, ale w porzadku
-ubranka, kocyk, recznik z drewexu-jakosc ok, choc wszystko jakos krzywo uszyte, aczkolwiek kocyk jest bardzo milutki i lubimy go
-rozek-w szpitalu sie przydal, tym bardziej jak panstwowych nie bylo czystych :P
-recznik z kapturkiem-ale mozna dac sobie rade i ze zwyklym, ot taki bajer
-pieluch huggies-miekkie, nie uczulily nas, jeszcze nic nie wyplynelo na plecy, co raz zdarzylo sie w pampersie, ale wydaje mi sie, ze w porownaniu z nimi sa mniej chlonne. na razie uzywamy obu marek, osobiscie bardziej wole pampresy
-chusteczki do pupy pampers, nivea, j&j-nie widze wiekszych roznic miedzy nimi, wszystkie miekkie, pampersy moze najbardziej z nich nasaczone, uzywamy zamiennie.


beznadziejne:
-wkladki laktacyjne bella, nic nie chlona, zwykla lignina, w czasie jednego karmienia przemokly one i stanik wokol nich, w ciagu dnia moge zuzyc i 10 szt, szkoda kasy
-chusteczki do pupy huggies-twarde okrutnie, dupka od razu czerwona i podrazniona

wiecej grzechow nie pamietam...

[passionfruit]

o tak, baza do fotelika jest super. Jeden klik i fotelik zamontowany

[xx amelia27]

hej kobietki! niedawno sie dowiedzialam,ze zostane mama mam wiec ogromna prosbe do WAS moj Drogie: czy mozecie mi polecic jakas szkole rodzenia/ szpital w Warszawie? przeslac liste tych miejsc czy cos... od niedawna mieszkam w stolicy a przydaloby mi sie jakies polecone miejsce- dzieki z calego serca

[Spoora]

A ja mam takie pytanie - jaki krem polecacie do buźki na wiosnę (i ewentualnie lato). Macie coś sprawdzonego, poza Nivea na każdą pogodę

[Salomea1]

Napisane przez passionfruit

o tak, baza do fotelika jest super. Jeden klik i fotelik zamontowany

A ja mam fotelik bez bazy i jestem zadowolona, wpinam go bardzo szybciutko, tylko pierwszy raz był trudny.

Napisane przez xx amelia27

hej kobietki! niedawno sie dowiedzialam,ze zostane mama mam wiec ogromna prosbe do WAS moj Drogie: czy mozecie mi polecic jakas szkole rodzenia/ szpital w Warszawie? przeslac liste tych miejsc czy cos... od niedawna mieszkam w stolicy a przydaloby mi sie jakies polecone miejsce- dzieki z calego serca

Szkoła rodzenia - jeśli pracujesz, uczysz się alebo mieszkasz(masz meldunek) w Warszawie to proponuję iśc do bezpłatnej szkoły. Miasto sponsoruje taki program
http://www.um.warszawa.pl/pliki/bpz/...enia_wykaz.pdf warto skorzystac najlepiej oczywiście jest uczęśzcza do danego szpitala gdzie chcesz rodzic.

[poissonivy]

Napisane przez Spoora

A ja mam takie pytanie - jaki krem polecacie do buźki na wiosnę (i ewentualnie lato). Macie coś sprawdzonego, poza Nivea na każdą pogodę

Polecam Vichy (ja mam z faktorem 50+). Drogi, ale bardzo, bardzo wydajny i super konsystencja.
Nivea na każdą pogodę, to dla mnie porażka, za tłusty na wiosnę (oczywiście jak już jest ciepło), a za mało chroni jak jest zimno (zimą używam Dax i rewelacyjnie się sprawdza i konsystencja lepsza niż Nivea.

[Spoora]

Napisane przez poissonivy

Polecam Vichy (ja mam z faktorem 50+). Drogi, ale bardzo, bardzo wydajny i super konsystencja.
Nivea na każdą pogodę, to dla mnie porażka, za tłusty na wiosnę (oczywiście jak już jest ciepło), a za mało chroni jak jest zimno (zimą używam Dax i rewelacyjnie się sprawdza i konsystencja lepsza niż Nivea.

Nivea na każdą pogodę nie używałam akurat więc nie wiem Dzięki za odpowiedź. A któraś z Was używała kremu z Ziajki?

[malinka257]

Napisane przez Spoora

Nivea na każdą pogodę nie używałam akurat więc nie wiem Dzięki za odpowiedź. A któraś z Was używała kremu z Ziajki?

hejka! ja mam z Ziajki krem z aloesem i jestem zadowolona. poza tym niedrogi:P z tym tylko,ze nie jest on ochronny:P z wyzej wymienionych kremow tez mialam okazje sprobowac. i szczerze powiedziawszy jakiejs wiekszej roznicy nie widze musze przyznac, ze masz wspaniele motto zyciowe zdecydowanie sie zgadzam z mezem marzylismy o dziecku, razem o nie walczylismy i -przypadkowo- razem dowiedzielismy sie ,ze jestem w 3 mscu ciazy wyobrazacie sobie moje szczescie?

[Spoora]

Napisane przez malinka257

hejka! ja mam z Ziajki krem z aloesem i jestem zadowolona. poza tym niedrogi:P z tym tylko,ze nie jest on ochronny:P z wyzej wymienionych kremow tez mialam okazje sprobowac. i szczerze powiedziawszy jakiejs wiekszej roznicy nie widze musze przyznac, ze masz wspaniele motto zyciowe zdecydowanie sie zgadzam z mezem marzylismy o dziecku, razem o nie walczylismy i -przypadkowo- razem dowiedzielismy sie ,ze jestem w 3 mscu ciazy wyobrazacie sobie moje szczescie?

Po pierwsze gratuluję A co do kremu to konkretnie chodzi mi o ten krem - Ziajka Krem dla dzieci z filtrem SPF 6.

[dolidoli]

Napisane przez Spoora

A ja mam takie pytanie - jaki krem polecacie do buźki na wiosnę (i ewentualnie lato). Macie coś sprawdzonego, poza Nivea na każdą pogodę

używam ten krem od urodzenia mojej córci a ma prawie dwa latka i bardzo gorąco go polecam

[xx amelia27]

Napisane przez Salomea1

A ja mam fotelik bez bazy i jestem zadowolona, wpinam go bardzo szybciutko, tylko pierwszy raz był trudny.



Szkoła rodzenia - jeśli pracujesz, uczysz się alebo mieszkasz(masz meldunek) w Warszawie to proponuję iśc do bezpłatnej szkoły. Miasto sponsoruje taki program
http://www.um.warszawa.pl/pliki/bpz/...enia_wykaz.pdf warto skorzystac najlepiej oczywiście jest uczęśzcza do danego szpitala gdzie chcesz rodzic.

dziekuje Ci Kochana Jesteś** pewnie, że warto skorzystać tym bardziej, że za darmo muszę Wam powiedzieć, że jestem trochę przestraszona...nie planowaliśmy tego dziecka, a tu takie bum ale się cieszę w końcu się udało, a niektórzy latami si ę starają a jak jest ze szpitalami w Wawie? ktory ma najlepszą opinię p.w. porodówek? szukałam trochę w necie, ale ciężko znaleźć wszystkie porodówki w Wawie z ich opiniami i na dodatek z przydzieleniem ich do dzielnic...

[sheryl]

Napisane przez xx amelia27

dziekuje Ci Kochana Jesteś** pewnie, że warto skorzystać tym bardziej, że za darmo muszę Wam powiedzieć, że jestem trochę przestraszona...nie planowaliśmy tego dziecka, a tu takie bum ale się cieszę w końcu się udało, a niektórzy latami si ę starają a jak jest ze szpitalami w Wawie? ktory ma najlepszą opinię p.w. porodówek? szukałam trochę w necie, ale ciężko znaleźć wszystkie porodówki w Wawie z ich opiniami i na dodatek z przydzieleniem ich do dzielnic...

z przydzieleniem ich do dzielnic? ale nie ma czegos takiego, rodzisz gdzie chcesz. (o ile będą tam miejsca).
Jeśli chodzi o opinie: na temat każdego szpitala znajdziesz dobre i złe opinie, dużo zależy od porodu.
Ja rodziłam na Żelaznej i byłam bardzo zadowolona. Połozna trafiła mi się super (nieopłacona, zresztą za nic nie płaciłam), inne dziewczyny na sali też zadowolone z położnych przy porodzie (nieopłacanych), opieka nad dzieckiem profesjonalna jak coś się działo, po wyjściu ze szpitala też zajmowali się dzieckiem jak był problem. W moim przypadku żółtaczka, wypisali dopiero jak było ok, ale kazali przychodzić na kontrole aż wszystko było idealnie.

[xx amelia27]

o patrz... to nie wiedzialam to fajnie,ze Ci sie tak udalo zawsze staram sie byc optymistka a nie pesymistka, więc wierzę, że mój poród również będzie przebiegał sprawnie bedę nadal szukać szpitali, bo lepiej miec cos w rezerwie jakby co <---zawsze bylam zwolennikiem planu B czekam nadal na Wasze opinie pozdrawiam

[memi]

Z mojego miesiecznego doswiadczenia, moge powiedziec, ze hitami sa dla mnie:

-przewijak-klasycznie
- polspiochy , dresiki (tzn doly dresikow ze stopkami)- szybko sie ubiera, dla mnie to bylo zaskoczenie
-na pupe: ktoras z masci, ja uzywalam bephantenu- nie mielismy duzych odparzen, ale tam gdzie splywala kupka robilo sie zaczerwienie. poczatkowo stosowalam sudokrem, ale nie bardzo byla poprawa, poza tym mialam wrazenie, ze wysusza. hitem okazal sie wlasnie bepanthen, teraz mam alantan plus o podobnym skladzie.
-ubranka bawelniane polskich sprawdzonych firm: Ewa, Pinokio, Sofija, mam nawet pare sztuk ww Szwata- nie narzekam. Dla mnie ww to rewelacja, nie mam potrzeby kupowania w smykach czy 5-10-15, bo te sa sporo tansze a i dobrej jakosci.
-kosmetyki bambino- myje mydelkiem, a krem pielegnacyjny wcieram w faldki. nie moge narzekac.ladnie pachna. chusteczek uzywalam bambino, dzidzius i pampers, ale najczesciej myje pupke wacikami (sama robie takie kuleczki z waty) lub gotowymi platkami kosmetycznymi i woda. Chusteczki na wyjscia i w nocy. nie moge narzekac na ww.

obojetne:
-body- owszem, maja zalety, le tez i wady. (wkladanie przez glowe, a te rozpinane z boku maja z przodu sporo warstw i nigdy nie wiedzialam czy Antkowi nie jest za cieplo)
-pajacyki- moga byc.
-myjka- uzywalam na poczatku, teraz myje reka. wanienke tez mam najwieksza,zwykla, ale troche zalowalam, ze nie kupilam noworodkowej, bo kapie w pokoju, teraz juz sie nie oplaca. nie mam zadnych gadzetow do wanienki i sobie chwale.


a dziecka na slonce nie wystawiam, ot co. poki co staram sie nie stosowac kremow, ale jak przyjdzie lato to pewnie bedzie trzeba czyms smarowac.

[boszenka69]

Mamusie napiszcie mi co sądzicie o zakupie sterylizatora? Czy wystarczy wyparzanie butelek i smoczków we wrzątku?