Polecamy - odradzamy :)

[jo@n@]

Napisane przez kasiagora23

to ja nie wiem czy mi sie same walone sztuki trafiają? Nie wiecie czasem czy da się umiescic na wizazu w formie linku taki 3 sekundowy filmik? to bym wam pokazała o co mi chodzi

Podobno można wstawić film na Youtube i wtedy na wizaz
http://www.wizaz.pl/forum/misc.php?do=bbcode Tu jest opisane jak

[sorceress79]

Po kilku m-cach bycia mamą stwierdzam co następuje:

1. Rożek bardzo się przydaje do noszenia dzidziusia - niezastąpiony w usypianiu i odkładaniu do łóżeczka po karmieniu bez wybudzania.
2. Oliwka jednak jest wspaniała - początkowo używałam kilku jej zamienników - parafiny, płynu Ziai do kąpieli, jednak te produkty albo nie nawilżały wystarczająco, albo tak natłuszczały nie tylko dziecko, ale i wanienkę, że potem marnowałam czas na jej pucowanie.
3. Laktator elektryczny Baby Ono wspaniale radził i radzi sobie z częstym odciąganiem mleka. Cena bardzo przystępna w stosunku do innych elektrycznych.
4. Łóżeczko turystyczne świetnie sprawdza się w roli łóżeczka stacjonarnego - póki co nie zauważyłam żadnych wad - jest kolorowe, bezpieczne, ma różne bajery, które umilają dziecku czas i udogodnienia dla mnie (np. przewijak).
5. A propos przewijaka na łóżeczko - przydatny w codziennym wielokrotnym przewijaniu. Szkoda tylko, że dziecko szybko z niego wyrasta. Mój mężczyzna miał raptem 2 m-ce jak musiałam z niego (przewijaka) zrezygnować.
6. Frida - nieoczekiwanie konieczna była już po 2 tygodniach od narodzin - uratowała przed antybiotykiem.
7. Pieluszki tetrowe okazywały się przydatne w wielu różnych sytuacjach.

Na razie tyle, może jeszcze na coś wpadnę

[yamakasi84]

Jestesm szczęśliwą mamcią od 1,5 roku i oto moja lista rzeczy, który były mi niezbędne
DLA SZKRABA
- pampersy
- chusteczki nawilżające
- rożek usztywniany
- gruszka do noska
- termometr do pomiaru temp. ciałka
- TERMOMETR DO WODY ZOSTAŁ MI ODRADZONY PRZEZ PEDIATRĘ, ZAWYŻAŁ TEM WODY I DZIECKO NIE CHCIAŁO SIĘ KĄPAĆ A JA NIE WIEDZIAŁAM DLACZEGO NAJLEPIEJ SPRAWDZAĆ ŁOKCIEM
- szczoteczka do włosków
- krem sudokrem ( do pupci )
- maść tormentiol ( jesli się przydarzy odparzenie pupci )
- emulsja do kąpieli OILATUM ( 1/5 nakrętki do wanienki )
- uzywam tylko kosmetyków nivea baby ( oliwka, żel do kąpieli, mleczko nawilżające )
- pileluchy z tetry również się przydają ( 10 - 15 sztuk )
- do 8 m-ca karmiłam piersią więc nie używałam butelek ( póżniej tylko canpol, bo avent sie nie sprawdził - mała nie chciała pić z tych smoczków)
- nożyczki dla niemowląt
- przewijak
- wanienka ze stelażem
- ręcznik z kapturkiem
- nawilżacz powietrza
- ciuszki prałam w proszku lovela ( do 5 m-ca, póżniej w normalnym)
- woda morska ( do noska ) nawilża śluzówkę, lepiej oddycha się maleństwu
- niedrapki ( takie małe rękawiczki )
A to ulubiona zabawka mojej córki w okresie niemowlęcym
http://allegro.pl/item692681791_fish...e_projekt.html

DLA MAMY

- 2 koszule do szpitala
- zlafrok
- klapeczki ( normalne i pod prysznic )
- majtuśki
- biustonosz dla kobiety karmącej
- podpaski do połogu lub majteczki jednorazowe
- ręcznik, potrzebne kosmetyki
- tantum rosa ( takie saszetki z proszkiem, który się rozpuszcza w ciepłej wodzie i myję miejsca intymne - szybciej sie goi )
- wkładki laktacyjne ( dla tych które karmią )
- laktator AVENT RĘCZNY - z tego jestem mega zadowolona!
- bepanthen, maść którą smarowałam sobie sutki

[Ulcia2512]

Dzien dobry.
Mam pytanie do mam uzywajacych laktator TT. Pytanie moze laickie mocno, ale zgubilam instrukcje. Chce go umyc przed rozpoczeciem uzytkowania. Na ile czesci go rozkadacie? Chodzi mi zwlaszcza o ta czesc z muszla przykladana do piersi. Czy rozkladacie ta czesc gdzie jest tloczek? Tam jest takie cos co sie "sciska" jak raczka pracuje.
Mam nadzieje, ze bedziecie wiedziec o co mi chodzi. Bo ja to wszystko rozlozylam, ale jest to klopotliwe i po zlozeniu nie bardzo mi sie takie skladanie-rozkladanie podoba.
Dziekuje za pomoc.

[Salomea1]

Ja rozkładałam do mycia na części pierwsze i ten tłoczek też. To na poczatku wydaje sie kłopotliwe, ale zobaczysz,że jak zaczniesz uzywać to mycie tego wszystkiego wyda Ci się dziecinnie proste.

[Ulcia2512]

Napisane przez Salomea1

Ja rozkładałam do mycia na części pierwsze i ten tłoczek też. To na poczatku wydaje sie kłopotliwe, ale zobaczysz,że jak zaczniesz uzywać to mycie tego wszystkiego wyda Ci się dziecinnie proste.

Dziekuje. To pewnie sie tez troche wyrobi.

[memi]

Napisane przez kasiagora23

no ja też uzywam wody morskiej i troche pomaga ale jak ma bardzo pozasychane kózki to ręce rozkładam

Nie wiem jak czesto uzywasz aspiratora/gruszki oraz soli do nosa, ale spotkalam sie z opinia dosiwadczonych pediatrow, ktorzy twierdzili, ze same te zabiei moga powodowac wyzej wymieniony skutek, jesli sa stosowane przewlekle. Sol wlewana do nosa moze rozrzedzac naturalna wydzieline noska i wysuszac, zas powietrze, przeplywajace przez nos szybkim,mocnym strumieniem tez moze wysuszac.
Moze tez wywoalac przewlekly katar- zrozpaczony, wysuszany nos stara sie na sile utrzymac rownowage i produkuje wiecej i wiecej i dziecko laduje u laryngologa.

Nie wiem jak jest u Ciebie , ale warto to wziac pod uwage.

Ja uzywalam aspiratora otrivin- reklamowka, ktora dostalam w paczce ze szpitala. Uzywalam to za duzo slowo, bo uzylam raptem 2x( akurat nie ma teraz sezonu infekcyjnego, poszczescilo nam sie). Na ogol moj syn sam sobie wykichuje kozki, ale tez nigdy nie mial kataru. Gdyby mu sie takowy zdazyl, to odciagalabym tylko w sytuacji ,gdy przeszkadzalby on w karmieniu lub powodowal dyskomfort u dziecka.Byc moze zmienie zdanie, gdy pojawi sie pierwszy katar, ale na dzien dzisiejszy zalozenia sa j.w.Natomiast uwazam, ze fridowanie nosa raczej nie powinno byc elementem CODZIENNEJ rutynowej higieny zdrowego dziecka.

Dodam jeszcze, ze w tej chwili nie uzywam zadnych kremow ani masci na skore mojego Antka i skora jest wspaniala. (W odwodzie mamy mleczko z filtrem SVR 50plus- nosze Antka w chuscie i czasami musze mu buzke posmarowac).

Co do uzywania sudokremu- wazne, by nakladac naprawde cieniutka warstwe i tylko wtedy, gdy rzeczywiscie jest potrzeba. gruba warstwa moze zaszkodzic.

Laktatorem elektrycznym Medeli jestem zachwycona, ale po ustabilizowaniu laktacji potrzebuje kilku dni zwiekszania laktacji by w koncu cos konkretnie odciagnac. wersja na szybko: karmie kilka razy pod rzad z jednej piersi, w tym czasie druga sie napelnia i z niej odciagam. A i tak najszybciej leci jak rownoczesnie odciagam i karmie synka ( z roznych piersi), tylko troche to niewygodne. POkarm zamrazam w szklanych sloiczkach po deserkach dla dzieci i nie mam problemow z bisfenolem A ;)

[kasiagora23]

Fridy używam tylko jak syn ma katar (wtedy jest niezastąpiona) czyli już ze 3 miesiące nie używałam a wody morskiej jeszcze rzadziej (gdy przy zaschniętym katarze sama frida sobie nie radzi).
Też jestem tego zdania żeby nie używać wody morskiej zbyt często.

[pappaya]

Dziewczyny jakie polecacie wkładki i majtki poporodowe?

[scorpionec]

Napisane przez pappaya

Dziewczyny jakie polecacie wkładki i majtki poporodowe?

majty koniecznie hartmann takie siatkowe..podkłady tej firmy tez sa bardzo dobre

[aaliyah]

Napisane przez pappaya

Dziewczyny jakie polecacie wkładki i majtki poporodowe?

Ja polecam zwykle bawelniane wygodne majtki i dlugie podpaski ze skrzydelkami. :ehem:

[kasiagora23]

Zwykłe majtki bawełniane? ok, tyle, że w niektórych szpitalach personel reaguje na nie conajmniej "alergicznie" . W moim mieście jest to niedopuszczale, położna mi tłumaczyła, że taka zwykła bielizna używana po porodzie powinna być prana w wysokich temperaturach wręcz gotowana itp a w szpitalu mnie ma gdzie tego robić i nie pomagało tłumaczenie, że ktoś bawełniane traktuje jako jednorazowe. Po prostu to jest świerza rana i oni nie chcą za to brać odpowiedzialności. Ja usłuszałam od lekarki "albo jednorazowe albo BEZ". Ja kupiłam majtki siatkowe z firmy Horizon pakowane po 2 szt i bardzo sobie chwalę. Podpaski hmmm...jak komus wystarczaja to czemu nie...mi nie wystarczyły i używałam pieluch bella (myślę że o wiele częściej są stosowane dla kobiet po porodzie niż faktycznie dla dzieci). W szpitalu też były jakieś podkłady ale były większe i mniej chłonne. Tak się ze mnie lało, że jeszcze przez pare dni po powrocie do domu ich używałam no a potem duże podpaski. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale wydaje mi sie że krwawiłam przez jakies 3 tyg.

[aaliyah]

Napisane przez kasiagora23

Zwykłe majtki bawełniane? ok, tyle, że w niektórych szpitalach personel reaguje na nie conajmniej "alergicznie" . W moim mieście jest to niedopuszczale, położna mi tłumaczyła, że taka zwykła bielizna używana po porodzie powinna być prana w wysokich temperaturach wręcz gotowana itp a w szpitalu mnie ma gdzie tego robić i nie pomagało tłumaczenie, że ktoś bawełniane traktuje jako jednorazowe. Po prostu to jest świerza rana i oni nie chcą za to brać odpowiedzialności. Ja usłuszałam od lekarki "albo jednorazowe albo BEZ". Ja kupiłam majtki siatkowe z firmy Horizon pakowane po 2 szt i bardzo sobie chwalę. Podpaski hmmm...jak komus wystarczaja to czemu nie...mi nie wystarczyły i używałam pieluch bella (myślę że o wiele częściej są stosowane dla kobiet po porodzie niż faktycznie dla dzieci). W szpitalu też były jakieś podkłady ale były większe i mniej chłonne. Tak się ze mnie lało, że jeszcze przez pare dni po powrocie do domu ich używałam no a potem duże podpaski. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale wydaje mi sie że krwawiłam przez jakies 3 tyg.

U mnie w szpitalu nikt nie wnikal w to jakie majtki zakladam. Poza tym wyszlam do domu na drugi dzien po porodzie. A tak na marginesie to chyba wazniejsze jest zeby czesto zmieniac podpaski/podklady i sie czesto podmywac a nie jakie majtki zakladasz (byle byly z "oddychajacego" materialu).

[malin30]

Napisane przez pappaya

Dziewczyny jakie polecacie wkładki i majtki poporodowe?

Wszystko zależy od szpitala. U nas co prawda na liście rzeczy do zabrania jest napisane, że jednorazowe, ale moja teściowa, która jest tam położną, mówiła, że ordynator "walczy" z jakimikolowiek majtkami na obchodzie, więc trzeba leżeć bez, a do tolatety chodzić trzymając podpaskę między nogami. Na wyjście wystarczą zwykłe babcine majtasy bawełniane, bo lepiej trzymają podpaskę na miejscu niż te siateczkowe czy flizelinowe, które najczęściej sa one size.

Wkłady poporodowe: albo specjalne medyczne, jakie dają w szpitalu, albo te z Belli. Żadne podpaski ze skrzydełkami, a już nie daj Boże Allwaysy.

[aaliyah]

Napisane przez malin30

Wkłady poporodowe: albo specjalne medyczne, jakie dają w szpitalu, albo te z Belli. Żadne podpaski ze skrzydełkami, a już nie daj Boże Allwaysy.

A czemu nie alwaysy? Sa przeciez alwaysy bez siateczki, w calosci bawelniane. Czym niby te podklady sie roznia, poza rozmiarem?

[malin30]

Napisane przez aaliyah

A czemu nie alwaysy? Sa przeciez alwaysy bez siateczki, w calosci bawelniane. Czym niby te podklady sie roznia, poza rozmiarem?

Ale mają spód z ceratki, która gorzej przepuszcza powietrze. Mnie Allwaysy podrażniały przy zwykłej @, to co dopiero po porodzie. Poza tym żadna zwykła podpaska z tych maxi nie jest na tyle duża, żeby przetrzymać pierwsze dni krwawienia poporodowego.

PS. Położna na szkole rodzenia wspominała, że żadne Allwaysy itp.

[aaliyah]

Napisane przez malin30

Ale mają spód z ceratki, która gorzej przepuszcza powietrze. Mnie Allwaysy podrażniały przy zwykłej @, to co dopiero po porodzie. Poza tym żadna zwykła podpaska z tych maxi nie jest na tyle duża, żeby przetrzymać pierwsze dni krwawienia poporodowego.

PS. Położna na szkole rodzenia wspominała, że żadne Allwaysy itp.

Mi zwykle podpaski starczyly po porodzie, te najdluzsze, na noc.

[scorpionec]

mi tez by zwykłe podpaski nie wystarczyły

u mnie w szpitalu nikt nie sprawdzal jakie mam gacie.. ale takie siatkowe super sie sprawdzily..bardzo dobrze trzymaly i nic nie uciskaly

poniewaz kupilam ich sporo to jeszcze z tydzien w domu w nich chodzilam

[passionfruit]

Kurcze....dziwi mnie, że w szpitalach zakazują nosić majtek. No jak ktoś chce to niech sobie nosi. Niby co? Wyrzucą ze szpitala? Bez sensu. Ja nosiłam takie jednorazowe majtasy i przez pierwszy dzień podkłady popoodowe belli, a póxniej już zwykłe podpaski.
A niech by mi ktoś spróbował powiedzieć, że mam bez majtek leżeć. Chyba bym go wyśmiała. No co to jest? niewolnictwo? Czy kobeity, które rodzą dzieci mają po 5 lat?

Ps. Jednorazowe bawełniane majtki to całkiem niezły pomysł. Te wszystkie siateczkowe niby przepuszczające powietrze i tak nic nie dawały bo całe powietrze blokują podkłady...

[kasiagora23]

dzień po porodzie do domu? to chyba jakaś prywatna klinika tak wypuszcza wcześnie. Normalnie się wypisuje w trzeciej dobie za wyjątkiem jakiegoś strasznego nawału porodów i przekrętów typu że się po wypis przyjdzie na następny dzień. Z tego co się orientuje to szpital nie dostaje zwrotu kosztów leczenia jak pacjent nie leży 3 doby dlatego kobiety w ciąży jak idą do szpitala na barania (które zajmują 1, 2 dni) to i tak leżą trzy dni czekając "na wyniki" a nieraz one są dużo szybciej. Nie wiem tylko czy to się też tyczy porodów.

[scorpionec]

kasiagora23 aaliyah rodziła w Angli..i tam jest taki system ze wypisuja nastepnego dnia a czasem i tego samego

[kasiagora23]

ja myślę że u nas jest lepiej, te 3 doby sa takim jakby przygotowaniem do tego, że za chwilę nie będzie nikogo do pomocy, położne doradzą jak przystawiac do piersi, pokażą jak sie kapie, przewija, pojawiaja się różne problemy z karmieniem, mlekiem czasem dziecko dosteje żółtaczke (przeważnie 2/3 doba). Kobieta też jest pod obserwacją, ja sobie chwalę że trzy dni leżałam, a wy?

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

kasiagora23 aaliyah rodziła w Angli..i tam jest taki system ze wypisuja nastepnego dnia a czasem i tego samego

Pewnie by mnie wypisali w tym samym dniu, ale urodzilam pol godziny przed polnoca to sie nie dalo. No ale tak na serio to sama chcialam tak szybko wyjsc, nikt mnie nie wyganial.

Edit: Kasiagora, nie ma przymusu u nas ze masz wyjsc po dobie.

[passionfruit]

Ja tam wolałabym wyjść na drugi dzień. Czułam się dobrze, a po tych 2 dobach w szpitalu byłam tak zmęczona i wykończona, że katastrofa. Z tego co wiem to wszystkie moje koleżanki wychodziły ze szpitala w tragicznym stanie psychicznym i dopiero w domu odpoczywały.

[kasiagora23]

moja szwagierka rodziła ze dwa tygodnie temu i w trzecie dobie usłuszała "pani jeszcze zostaje bo coś pani blada"- nikt się jej nie pytał czy może wyjść. Mi powiedzieli że gdybym urodziła zaraz przed północą a nie o po piątej rano to bym leżała jeden dzień krócej. Też mi się nikt nie pytał czy chcę już wyjść. Z rozmów z lekarzami wywnioskowałam, ze to oni decydują kiedy sie wychodzi.

[kellysss]

ja bylam niecale dwa dni w szpitalu ale to przez to ze sama tak zdecydowalam...
(miałam dosc ciezki porod i nieczulam sie na siłach)
tutaj w irlandii to tak jak w anglii...mozna wyjsc na od razu...
oczywiscie przed wyjsciem bada cie lekarz a dzidziola pediatra...
to oni decyduja czy mozna wyjsc... ale zazwyczaj jak jest wszystko dobrze to sie wychodzi...
Jezeli natomiast chcesz zostac dłuzej to nie ma problemu...
Były ze mna dziwczyny co siedzial po 5 dni bo sie nie czuly na siłach....

co do majtasów to tez polecam zwykłe babcine bawełniane...
Było mi super wygodnie... nie sadze ze dłuzej mi sie goiła rana przez te majtaski...
najwazniejsze tak jak mowia dziewczyny to czesta zmiana podklado(u mnie to tez byly podpachy nocne) i czeste podmywanie sie... ja to co szłam na siusiu to sie myłam anawet czesciej...

[aaliyah]

Napisane przez kasiagora23

moja szwagierka rodziła ze dwa tygodnie temu i w trzecie dobie usłuszała "pani jeszcze zostaje bo coś pani blada"- nikt się jej nie pytał czy może wyjść. Mi powiedzieli że gdybym urodziła zaraz przed północą a nie o po piątej rano to bym leżała jeden dzień krócej. Też mi się nikt nie pytał czy chcę już wyjść. Z rozmów z lekarzami wywnioskowałam, ze to oni decydują kiedy sie wychodzi.

Mnie sie tez nie pytal czy moge wyjsc, to ja o to pytalam juz z rana po porodzie, ale wypisali mnie dopiero o 18.
Ale ja bardzo dobrze sie czulam, godzine po porodzie poszlam wziac prysznic.

Napisane przez kellysss

ja bylam niecale dwa dni w szpitalu ale to przez to ze sama tak zdecydowalam...
(miałam dosc ciezki porod i nieczulam sie na siłach)
tutaj w irlandii to tak jak w anglii...mozna wyjsc na od razu...
oczywiscie przed wyjsciem bada cie lekarz a dzidziola pediatra...
to oni decyduja czy mozna wyjsc... ale zazwyczaj jak jest wszystko dobrze to sie wychodzi...
Jezeli natomiast chcesz zostac dłuzej to nie ma problemu...
Były ze mna dziwczyny co siedzial po 5 dni bo sie nie czuly na siłach....

co do majtasów to tez polecam zwykłe babcine bawełniane...
Było mi super wygodnie... nie sadze ze dłuzej mi sie goiła rana przez te majtaski...
najwazniejsze tak jak mowia dziewczyny to czesta zmiana podklado(u mnie to tez byly podpachy nocne) i czeste podmywanie sie... ja to co szłam na siusiu to sie myłam anawet czesciej...

Moja znajoma rodzila w tym samym szpitalu co ja i zostala po porodzie piec dni, a rodzila naturalnie i bez komplikacji.

Co do gojenia to u mnie odbylo sie to ekspresowo i mysle, ze majtki nic nie maja do gojenia.

[sheryl]

Jeśli chodzi o majty, to mi najbardziej odpowiadały takie siateczkowe, traktowałam je jako jednorazówki. Raz miałam fizelinowe, fuj.

Napisane przez kasiagora23

dzień po porodzie do domu? to chyba jakaś prywatna klinika tak wypuszcza wcześnie. Normalnie się wypisuje w trzeciej dobie za wyjątkiem jakiegoś strasznego nawału porodów i przekrętów typu że się po wypis przyjdzie na następny dzień. Z tego co się orientuje to szpital nie dostaje zwrotu kosztów leczenia jak pacjent nie leży 3 doby dlatego kobiety w ciąży jak idą do szpitala na barania (które zajmują 1, 2 dni) to i tak leżą trzy dni czekając "na wyniki" a nieraz one są dużo szybciej. Nie wiem tylko czy to się też tyczy porodów.

Można wyjść wcześniej w państwowym szpitalu, tylko musisz podpisać oświadczenie, ze robisz to na własne życzenie. Na moich oczach robiło tak kilka osób (na sali).
Ja osobiście czułam się dobrze, ale myślę, że dobrze jest, ze trzymają standardowo 3 dni, bo przecież w 2/3 dobie wychodzi czy jest żółtaczka (czy nie).

[pappaya]

Dziewczyny co do tych majtek to nawet siatkowych nie mozna nosic w szpitalu?

Ja bede chciala wyjsc ze szpitala jak najszybciej jezeli oczywiscie nie bedzie zadnych problemow ze zdrowiem dziecka lub moim. Po pierwszym porodzie czulam sie dobrze i synek tez wiec dlaczego teraz ma byc inaczej. Nie potrzebuje tez pomocy poloznych bo juz mam doswiadczenie po pierwszym dziecku.
Z reszta mowi sie ze w szpitalu maja nauczyc kobiete jak zajmowac sie dzieckiem a czytalam wiele wypowiedzi mam ktore mowily ze polozne same kapia dzieci bez obecnosci mamy. W niektorych szpitalach dziecko nie moze byc nawet razem z mama caly czas w pokoju co uwazam za chore. Przynajmniej ja sobie tego nie wyobrazam, zeby mi zabierano dziecko, kąpano i robiono jakies inne zabiegi czy badania bez mojej obecnosci. To moje dziecko i mam prawo miec je caly czas przy sobie od samego urodzenia i wiedziec co sie z nim dzieje wiec jezeli w szpitalu beda mieli z tym problem to bede sie chciala wypisac nawet od razu.

[malin30]

Każda z ran szybciej się goi, jeśli jest do niej dostęp powietrza i że jest w jej okolicy sucho i czysto. Dlatego najlepiej jest jak najczęściej leżeć bez majtek i wietrzyć krocze, a po podmyciu się wysuszać skórę - czytałam, że letni strumień z suszarki do włosów świetnie się do tego nadaje. No i oczywiście pamiętać o jak najczęstszym zmienianiu podkładów czy potem podpasek.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez pappaya

Dziewczyny co do tych majtek to nawet siatkowych nie mozna nosic w szpitalu?

Pisałam już, że wszystko zależy od szpitala. Co miasto to inne zwyczaje. Trzeba pytać na miejscu.