Polecamy - odradzamy :)

[essence30]

Napisane przez Ewelinka13

Kit:
nakładki silikonowe na piersi (choć z moim rozmiarem "0" to w sumie nic juz mi nie pomoże)

Chodzi Ci o tzw. kapturki, przez które dziecko ssie pierś?

Mnie akurat one pozwoliły na karmienie piersią przez pierwsze 3 m-ce, dopiero w 4 Ali zaczęła ssać bezpośrednio pierś - ja uważam je za wielki hit, no ale to już indywidualna kwestia

[andziat]

ja tez myślę, że monitor oddechu to tylko gadżet, żeby firmy mogły zarobić na przewrażliwionych rodzicach nie potępiam ale myślę, że jest zbędny.
Moja lekarka powiedziała, że smierć łóżeczkowa występuje w USA i głównie w rodzinach romskich bo oni mają to w genach, nie wiem czy to prawda ale tak powiedziała, robiła badania kliniczne na ten temat więc chyba nie zmyśliłaby tego.
Moja córka śpi tylko na brzuchu od 2,5 miesiąca życia i chyba bym z tym monitorem oddechu zwariowała Nie powiem pierwszej nocy się bałam ale jak zobaczyłam, że sama zareagowała (odkręciła się) jak przykryła sobie nosek rączką to już wiem, że przecież sama sobie krzywdy nie zrobi

Napisane przez make_up_istka

HIT
pieluchy flanelowe (do przecierania po kąpieli - dopiero potem kładę małą na ręcznik, żeby nie był doszczętnie przemoczony)

a co w tym złego, że ręcznik się zmoczy, przecież od tego jest

Napisane przez make_up_istka

KIT
rożek - raz zawinęłam małą w szpitalu i więcej tego nie zrobiłam
maści na popękane brodawki (najlepsze własne mleko)
Sudokrem (na podrażnienia od pieluch tylko mąka ziemniaczana)
pajace - mała ma za długie nogi i za krótkie rączki do większości...
kremy, balsamy - używam tylko oliwki

dla mnie rożek był idealny, sprawdził się w pierwszym miesiącu, wygodny dla dziecka i dla rodziców w pewnym trzymaniu malutkiego noworodka. My z mężem byliśmy zachwyceni

maść na brodawki (bepanthen) uratowała mi je, przynosiła mi ulgę i brodawki szybciej się goiły.

dla mnie pajace są niezastąpione, musisz sprawdzić różne firmy bo faktycznie jest tak jak piszesz w niektórych sa krótkie rękawki a długie nogawki ale jest bardzo dużo innych, które sa idealne, ja sobie nie wyobrażam położyć dziecka sapąc w czymś innym.

dla mnie oliwka to pomyłka, zresztą każdy lekarz powinien ci to powiedzieć. Oliwka tylko nabłyszcza skórę i zapycha pory, przez co skóra nie może oddychać, może powodować potówki, jest za to idealna do ciemieniuszki. Balsam jest delikatny i szybko się wchłania.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez essence30

Chodzi Ci o tzw. kapturki, przez które dziecko ssie pierś?

Mnie akurat one pozwoliły na karmienie piersią przez pierwsze 3 m-ce, dopiero w 4 Ali zaczęła ssać bezpośrednio pierś - ja uważam je za wielki hit, no ale to już indywidualna kwestia

mi te nakładki pomogły przy poranionych brodawkach

[kliwia]

ja do kapieli mam 2 reczniki - jeden polozony na drugi, pierw wkladam mokruskie dziecko osuszam, wyciagam spod dziecka mokry, i pod spodem juz jest suchutki
flanelowe pieluchy w skzole rodzenia polecali do tego. ale ze mam 2 reczniki z kapturkiem to je stosuje. jak sie ktorys zabrudzi to do pierwszego osuszania stosuje zwykly dorosly recznik kapielowy

a co do termoopakowan - chyba lepszy by byl maly termos turystyczny na pewno do trzymania wody na MM.

[ptysza]

Napisane przez andziat

ja tez myślę, że monitor oddechu to tylko gadżet, żeby firmy mogły zarobić na przewrażliwionych rodzicach nie potępiam ale myślę, że jest zbędny.
Moja lekarka powiedziała, że smierć łóżeczkowa występuje w USA i głównie w rodzinach romskich bo oni mają to w genach, nie wiem czy to prawda ale tak powiedziała, robiła badania kliniczne na ten temat więc chyba nie zmyśliłaby tego.
Moja córka śpi tylko na brzuchu od 2,5 miesiąca życia i chyba bym z tym monitorem oddechu zwariowała Nie powiem pierwszej nocy się bałam ale jak zobaczyłam, że sama zareagowała (odkręciła się) jak przykryła sobie nosek rączką to już wiem, że przecież sama sobie krzywdy nie zrobi




a co w tym złego, że ręcznik się zmoczy, przecież od tego jest



dla mnie rożek był idealny, sprawdził się w pierwszym miesiącu, wygodny dla dziecka i dla rodziców w pewnym trzymaniu malutkiego noworodka. My z mężem byliśmy zachwyceni

maść na brodawki (bepanthen) uratowała mi je, przynosiła mi ulgę i brodawki szybciej się goiły.

dla mnie pajace są niezastąpione, musisz sprawdzić różne firmy bo faktycznie jest tak jak piszesz w niektórych sa krótkie rękawki a długie nogawki ale jest bardzo dużo innych, które sa idealne, ja sobie nie wyobrażam położyć dziecka sapąc w czymś innym.

dla mnie oliwka to pomyłka, zresztą każdy lekarz powinien ci to powiedzieć. Oliwka tylko nabłyszcza skórę i zapycha pory, przez co skóra nie może oddychać, może powodować potówki, jest za to idealna do ciemieniuszki. Balsam jest delikatny i szybko się wchłania.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------



mi te nakładki pomogły przy poranionych brodawkach

to nie jest gadzet i nigdy tego tak nie traktowałam
jestem mama wczesniaka i uzywam moniora juz 2 miesiace, wg ciebie tez jestem przewrazliwionym rodzicem? nie cierpie takich uogolnien

[CarmelaSoprano]

Napisane przez ptysza

to nie jest gadzet i nigdy tego tak nie traktowałam
jestem mama wczesniaka i uzywam moniora juz 2 miesiace, wg ciebie tez jestem przewrazliwionym rodzicem? nie cierpie takich uogolnien

Sama latem zostane mama i myslelismy nad monitorem, szukajac informacji w internecie doszlismy do jednego wniosku, kto nie ma/nie mial uwaza ze to zbedna rzecz, ale kazdy kto uzywal - uwaza monitor za super rzecz. I własnie opinie uzytkowników sa dla mnie najbardziej wiarygodne, bo ciezko wypowiadac sie na temat czego, czego sie nie probowało. (my kupimy )

[NibyNic]

to i ja się wypowiem na temat monitoringu oddechu
jeśli kogoś stac, koniecznie chce to posiadać na starcie to jego sprawa, ale moje zdanie jest takie że jeśli wszystko jest z dzieckiem w porządku to jest to zbędne, natomiast jeśli są jakieś nazwę to "niejasności" czyli dziecko jest właśnie wcześniakiem, albo tak jak było u nas - syn urodził się z zapaleniem płuc - są problemy z oddechem, no to jest to konieczne i polecane przez lekarzy - wtedy można to wypożyczyć w szpitalu lub kupić

[ania p]

Napisane przez Klarissa

A u mnie to totalny KIT.

Kupiłam takie z Tomme Tipe jakby śpiworki, naciągnęła mnie sprzedawczyni, że niby do 4h trzymają ciepło a herbatka czy mleko w tym jest zimne już po 30 minutach! Co za szajs, a zapłaciłam 70 zł i były to wyrzucone pieniądze

Trzeba zrobić dcieplejsze i jest ok .

Co do monitora to jak jest wcześniak czy chore dzieciąztko rzecz niezbędna
ja nie kupowałam bo nie mam potrzeby ale znam rodziców którym bardzo pomógł , także super że są

[GoodNight]

Napisane przez Renatka_2108

-smoczki Nuk tylko szkoda ze chyba nie ma powyzej 6 miesiaca, choc mloda i tak go nie chce dac mimo ze juz ma te 6 miesiecy innego nie chce......

U nas tez najlepiej sprawdził się Nuk. I sa smoki od 6ms. Są 0-6 i 6-12.

[Klarissa]

Napisane przez ania p

Trzeba zrobić dcieplejsze i jest ok .

Dałam wrzątek a i tak mi w tym ostygł, może moje są jakieś felerne, wg mnie to po prostu kit

[Beata_Batumi]

Nie polecam skarpetek grzechotek z rossmanna- czy zakładane na gołą stópke czy na spiochy i tak się zsuwają.

[ania p]

Napisane przez Klarissa

Dałam wrzątek a i tak mi w tym ostygł, może moje są jakieś felerne, wg mnie to po prostu kit

Ja mam termotorbe aventu i się sprawdzala dawałam cieplejszą wode ale wcale nie wrzątek i ładnie trzymała w zime nawet
http://allegro.pl/termotorba-avent-j...510153002.html

[Klarissa]

Napisane przez Beata_Batumi

Nie polecam skarpetek grzechotek z rossmanna- czy zakładane na gołą stópke czy na spiochy i tak się zsuwają.

Mam te same i potwierdzam - dwa machnięcia nóżką i stopa goła... a przecież teoretycznie po to one są, żeby dziecko nimi machało...

[andziat]

Napisane przez ptysza

to nie jest gadzet i nigdy tego tak nie traktowałam
jestem mama wczesniaka i uzywam moniora juz 2 miesiace, wg ciebie tez jestem przewrazliwionym rodzicem? nie cierpie takich uogolnien

uważam, że jest to gadżet dla rodziców, których dzieci są zdrowe i nie są wcześniakami i wypowiadając się miałam na myśli tych właśnie rodziców, nie było nic wspominane, o dzieciach chorych lub wcześniakach, więc się tak nie denerwuj a poza tym uczepiłaś się tylko mojej wypowiedzi a takich na "nie" było kilka oprócz mojej


ja również zastanawiałam się nad termoopakowaniem, ale słyszałam wiele niepochlebnych opinii i zrezygnowałam, w razie potrzeby używam taki mały pół litrowy termos

[zuzia13m]

Napisane przez Beata_Batumi

Nie polecam skarpetek grzechotek z rossmanna- czy zakładane na gołą stópke czy na spiochy i tak się zsuwają.

a ja ich lubiłam bo nakładałam dziecku, kładłam go do łóżeczka i szłam coś robić a dziecko na pół godzony miało zajęcie - najpierw machanie nóżkami, potem zdejmowanie i gryzienie jednej a potem drugiej

[Layla79]

moje hity to:
- maść avent na brodawki niezbędna, nawilża i natłuszcza, można po niej karmić i tak nie bolą brodawki, bo dziąsła dziecka są twarde i szorstkie.
- pajacyki mothercare - uwaga!! te pajacyki mają łapki niedrapki w sobie, bo zawijasz mankiet i jest łapka niedrapka, suuuper!!! (3 pack w sklepie 85 zł, na All 45 zł) rewelacyjna jakość, cudne wzory - uwielbiam te w truskawki i inne owoce, albo ciasteczka. jakość znacznie przywyższa inne pajacyki. używane po jednym dziecku są jak nówki sztuki, a inne pajacyki george i early days po praniu stają się szmatą do podłogi. w mojej ocenie lepiej kupić na start dwa 3packi pajacyków mothercare niż całe stosy tanich pajacy. ja kupiłam wiele używanych, w tym różne bluzy, spodnie itd na 0-3 m. oczywiście to była głupota.
teraz zamawiam mało, a nowe i dobrej jakości.
- pajacyki v-baby usa - na stronie v-baby - rewelacyjna jakość bawełny. wykonane z bardzo grubej i mięsistej bawełny, są świetne. używane po dwójce dzieci wyglądają nadal jak nowe.
- ogólnie z ubranek dla 0-3 m polecam wyłącznie pajacyki rozpinane po środku. te rozpinane z tyłu, po skosie są słabe. do tego kombinezon wiosenny lub zimowy, kilka czapek i sparpetek i wszystko. małe dziecko nie potrzebuje nic więcej.
- dopiero dla 3-6 warto kupić body, sukienki na szelkach, rajstopki.
- body Carter's - również wysoka jakość, ale bardzo drogie. używane są jak nowe, więc warto zerknąć na allegro.
- butelki Tomee Tipee imitujące pierś. jedna kosztowała ok. 40 zł, ale warto było. niektóre dzieci jak posmakują butelki, to odrzucają pierś, chodzi o to, żeby wybierać butelki te z najmniejszą dziurką. my mamy możliwość mieszanego karmienia.
- kosz na pieluchy sangenic plus - kosztował 100 zł, wkłady są po 30-40 zł, więc drogo. mimo że wszyscy się zachwycają, ja mam sceptyczne podejście, owszem wygoda, ale przez te wkłady, całość wychodzi drogo. trzeba liczyć 40 zł miesięcznie na śmieci.
- laktator elektryczny medela - rewelacja! i to potrzebna od zaraz, a nie na zasadzie dokupienia. przy nawale pokarmu, gdybym nie miała czym odciągnąć tego mleka, to byłaby tragedia. piersi robią się twarde jak skały i niczym nie da się tego rozmasować, a dziecko nie nadążało ściągać wszystkiego. nieściągany pokarm może natomiast spowodować zapalenie piersi i wysoką gorączkę. poza tym niezbędne przy cc, jak nie ma pokarmu, no i na wyjście do fryzjera.
- dodatkowe buteleczki do mrożenia pokarmu za 9,90 zł.
- elektryczna niania - na allegro są używane i chyba lepiej taką zakupić. my wzięliśmy wyższy model, ma termometr i kołysanki - super sprawdzały się przy przewijaniu pieluchy i zasypianiu. po 3 m-cach nie używamy w ogóle, więc myślę, że lepiej było kupić używaną. kupiliśmy avent. była bardzo droga, ponad 300 zł.
- karuzela na pilota - zakup podstawowy od 0+. pilot bardzo potrzebny. dzięki karuzelce mamy dla siebie godzinę na kąpiel albo cokolwiek bądź rano.
- mata edukacyjna potrzebna od 1+, dzięki niej ugotujesz obiad.
-nosidełko pionowe od 1+ za 300-400 zł, dzięki niemu zjesz, ugotujesz, bo z dzieckiem na ręku się nie da.
- łóżeczko turystyczne coneco z przewijakiem - rewelacja! przewijak jest super, twardy, stabilny, jest zapasowym, dziennym łóżeczkiem. jak wyjeżdżamy, to łóżeczko zwija się w 10 minut max, jest super, i ma ładną kolorystykę., my mamy limonkę. inne łóżeczka dla mnie mają tragiczną kolorystykę.
- ładne kocyki - przydatne do wszystkiego.
- rożek na początku super, usztywniany - dla początkujących mam.
- leżaczek bujaczek do 3 m-ca nie jest właściwie używany, chociaż jest fajny.
- komoda kąpielowa z wanienką - wanienka nieużywana, sama komoda super. położysz na niej wszystkie zapasy pieluch, chusteczek, a dodatkowo wyjmujesz z kąpieli i robisz wszystkie niezbędne czynności na przewijaku. u nas sprawdza się, ale kupiliśmy używaną za połowę ceny, bo nowa kosztowała ponad 500 zł i za tą cenę nie warto.
ogólnie polecam kupowanie niektórych sprzetów używanych, właśnie jak niania, karuzelka, komoda. są to bardzo przydatne rzeczy, a drogie i użytkuje się je króciutko.

[Jaatkaa85]

Napisane przez Layla79

moje hity to:
- maść avent na brodawki niezbędna, nawilża i natłuszcza, można po niej karmić i tak nie bolą brodawki, bo dziąsła dziecka są twarde i szorstkie.
- pajacyki mothercare - uwaga!! te pajacyki mają łapki niedrapki w sobie, bo zawijasz mankiet i jest łapka niedrapka, suuuper!!! (3 pack w sklepie 85 zł, na All 45 zł) rewelacyjna jakość, cudne wzory - uwielbiam te w truskawki i inne owoce, albo ciasteczka. jakość znacznie przywyższa inne pajacyki. używane po jednym dziecku są jak nówki sztuki, a inne pajacyki george i early days po praniu stają się szmatą do podłogi. w mojej ocenie lepiej kupić na start dwa 3packi pajacyków mothercare niż całe stosy tanich pajacy. ja kupiłam wiele używanych, w tym różne bluzy, spodnie itd na 0-3 m. oczywiście to była głupota.
teraz zamawiam mało, a nowe i dobrej jakości.
- pajacyki v-baby usa - na stronie v-baby - rewelacyjna jakość bawełny. wykonane z bardzo grubej i mięsistej bawełny, są świetne. używane po dwójce dzieci wyglądają nadal jak nowe.
- ogólnie z ubranek dla 0-3 m polecam wyłącznie pajacyki rozpinane po środku. te rozpinane z tyłu, po skosie są słabe. do tego kombinezon wiosenny lub zimowy, kilka czapek i sparpetek i wszystko. małe dziecko nie potrzebuje nic więcej.
- dopiero dla 3-6 warto kupić body, sukienki na szelkach, rajstopki.
- body Carter's - również wysoka jakość, ale bardzo drogie. używane są jak nowe, więc warto zerknąć na allegro.
- butelki Tomee Tipee imitujące pierś. jedna kosztowała ok. 40 zł, ale warto było. niektóre dzieci jak posmakują butelki, to odrzucają pierś, chodzi o to, żeby wybierać butelki te z najmniejszą dziurką. my mamy możliwość mieszanego karmienia.
- kosz na pieluchy sangenic plus - kosztował 100 zł, wkłady są po 30-40 zł, więc drogo. mimo że wszyscy się zachwycają, ja mam sceptyczne podejście, owszem wygoda, ale przez te wkłady, całość wychodzi drogo. trzeba liczyć 40 zł miesięcznie na śmieci.
- laktator elektryczny medela - rewelacja! i to potrzebna od zaraz, a nie na zasadzie dokupienia. przy nawale pokarmu, gdybym nie miała czym odciągnąć tego mleka, to byłaby tragedia. piersi robią się twarde jak skały i niczym nie da się tego rozmasować, a dziecko nie nadążało ściągać wszystkiego. nieściągany pokarm może natomiast spowodować zapalenie piersi i wysoką gorączkę. poza tym niezbędne przy cc, jak nie ma pokarmu, no i na wyjście do fryzjera.
- dodatkowe buteleczki do mrożenia pokarmu za 9,90 zł.
- elektryczna niania - na allegro są używane i chyba lepiej taką zakupić. my wzięliśmy wyższy model, ma termometr i kołysanki - super sprawdzały się przy przewijaniu pieluchy i zasypianiu. po 3 m-cach nie używamy w ogóle, więc myślę, że lepiej było kupić używaną. kupiliśmy avent. była bardzo droga, ponad 300 zł.
- karuzela na pilota - zakup podstawowy od 0+. pilot bardzo potrzebny. dzięki karuzelce mamy dla siebie godzinę na kąpiel albo cokolwiek bądź rano.
- mata edukacyjna potrzebna od 1+, dzięki niej ugotujesz obiad.
-nosidełko pionowe od 1+ za 300-400 zł, dzięki niemu zjesz, ugotujesz, bo z dzieckiem na ręku się nie da.
- łóżeczko turystyczne coneco z przewijakiem - rewelacja! przewijak jest super, twardy, stabilny, jest zapasowym, dziennym łóżeczkiem. jak wyjeżdżamy, to łóżeczko zwija się w 10 minut max, jest super, i ma ładną kolorystykę., my mamy limonkę. inne łóżeczka dla mnie mają tragiczną kolorystykę.
- ładne kocyki - przydatne do wszystkiego.
- rożek na początku super, usztywniany - dla początkujących mam.
- leżaczek bujaczek do 3 m-ca nie jest właściwie używany, chociaż jest fajny.
- komoda kąpielowa z wanienką - wanienka nieużywana, sama komoda super. położysz na niej wszystkie zapasy pieluch, chusteczek, a dodatkowo wyjmujesz z kąpieli i robisz wszystkie niezbędne czynności na przewijaku. u nas sprawdza się, ale kupiliśmy używaną za połowę ceny, bo nowa kosztowała ponad 500 zł i za tą cenę nie warto.
ogólnie polecam kupowanie niektórych sprzetów używanych, właśnie jak niania, karuzelka, komoda. są to bardzo przydatne rzeczy, a drogie i użytkuje się je króciutko.

ja używałam body od urodzenia, nie wiem, czemu piszesz, ze dopiero od 3 miesiaca. Od urodzenia to wspaniałe i wygodne ubranko!

[Layla79]

wiesz co.. ja piszę ze swoich doświadczeń, jak mi było wygodniej.
mieliśmy body plus spodenki i te spodenki zsuwały się, jak mała kopała we wszystkie strony. dlatego polecam właśnie wyłącznie pajacyki.
a teraz jak ma prawie 3 mce to chodzi w sukienkachi lepsze są body i rajstopki. żałuję, że jak kupowałam ubranka, nikt nie napisał właśnie, jakie kupić ubranka, bo te wszystkie kaftaniki i spodenki są wg mnie do kitu. nie ma sensu też kupować malutkich kurteczek, ani bluz. to był mój błąd i dzielę się swoimi spostrzeżeniami i lubię czytać cudze.

[scorpionec]

ja też używałam body od urodzenia..jako bieliznę.. zakładałam je pod pajace czy śpiochy..

bez body to jak? pajac na gołe cialko? czy na koszulkę jakąś? opcja z koszulką wydaje mi się mało wygodna bo te się zawijają..

[Layla79]

ja zakładałam pajacyk na gołe ciałko

z wozkow polecam mutsy transporter kolor czekolada. ten piaskowy po blocie wygladalby strasznie. uwaga- w mutsy zdarza sie zlamana rama, dlatego nie warto kupowac uzywanego. 2 lata gwarancji w sam raz.

ktoś pisał - śpiworek.. jak najbardziej hit, ponieważ dziecko spało mi w rożku 2 tygodnie, a potem rozkopywało się z kocyka. zatem śpiworek to najlepszy wybór. są też różne rozmiary, my kupiliśmy 68-74 chyba feretti, doskonała jakość. cena 100 zł na allegro, w sklepie 150 zł. warto kupić dobrej jakości, frotte. nie polecam kupna na allegro w ciemno pościeli. kupiłam z my sweet baby - na zdjęciu cudna, w realu paskudztwo.

najlepszej jakości pościel jest polskiej firmy ceba. piękne wzornictwo i dobra jakość. ja lubię bawełnę satynowaną. kupiliśmy jeden komplet w smyku z ochraniaczem. narazie więcej nie potrzeba. kupiłam też podkład nieprzemakajacy na materac. w przypadku zasiusiania, przemoczenia pieluszki, albo cokolwiek - materac nie zabrudzi się. inaczej byłby do wyrzucenia.


PRAWDZIWYM KITEM JEST ELEKTRONICZNY TERMOMETR BABYONO za 80 zł.
mierzy temperaturę w uchu i na czole i pomiary są różne o kilka STOPNI! dla dziecka najlepszy taki przykładany na czoło pasek. baby ono nie uznało naszej reklamacji, chociaż jak się okazało wiele jest negatywnych opinii na różnych forach o ich produkcie.

[forssiczka]

Napisane przez Layla79

- kosz na pieluchy sangenic plus - kosztował 100 zł, wkłady są po 30-40 zł, więc drogo. mimo że wszyscy się zachwycają, ja mam sceptyczne podejście, owszem wygoda, ale przez te wkłady, całość wychodzi drogo. trzeba liczyć 40 zł miesięcznie na śmieci.

nie mogłam się powstrzymać - jak dla mnie to jakiś poroniony pomysł z kupnem takiego kosza. bo po co??? żeby to przynajmniej w jakiś sposób utylizowało te jednorazówki. z zalet (wątpliwych)chyba tylko tyle, ze własnoręcznie nie trzeba obsranych pieluch formować? bo same i tak się nie wyniosą do śmieci

Napisane przez Jaatkaa85

ja używałam body od urodzenia, nie wiem, czemu piszesz, ze dopiero od 3 miesiaca. Od urodzenia to wspaniałe i wygodne ubranko!

zdecydowanie się pod tym podpisuję, tym bardziej,że są różne rozmiary

[zuzaneczka]

Napisane przez Layla79

moje hity to:

- butelki Tomee Tipee imitujące pierś. jedna kosztowała ok. 40 zł, ale warto było. niektóre dzieci jak posmakują butelki, to odrzucają pierś, chodzi o to, żeby wybierać butelki te z najmniejszą dziurką. my mamy możliwość mieszanego karmienia.

ad butelek TT skąd tak wysoka cena?

ja bodziaki też używałam od samego początku

[Miss_Devil]

ja cały komplet butelek TT tj. dwie o pojemności 150ml, dwie 260 ml, kubek niekapek 260 ml, zapasowe smoczki TT i smoczek anatomiczny kupiłam w grudniu na allegro za 80 zł z wysyłką więc cena zależy od miejsca gdzie się kupuje o tu przykładowa aukcja http://allegro.pl/tommee-tippee-zest...522501524.html

a wracając do tematu to jesteśmy z córcią bardzo zadowolone z tego zakupu. Mamy też butelkę avent ale jakoś młodej nie pasuje

[Layla79]

Napisane przez zuzaneczka

ad butelek TT skąd tak wysoka cena?

ja bodziaki też używałam od samego początku

nie pamiętam dokładnie ceny, tak mi się kojarzy, że wychodziło dość drogo za butelkę. a są różne modele tych butelek, wzięłam najdroższą. ma w środku pomiar temperatury i imituje cycek. tak czy inaczej butelki TT są super.

[Ulcia2512]

Layla musialaz trafic na jakies felerne pajacy czy bodziaki georga czy earlydays. Nam nosza sie nie gorzej niz te z mothercare, a cena bija je na glowe.

[Layla79]

no widzisz, ja wszystkie zakupy robiłam na allegro i mi chodzi zarówno o rozmiarówkę, jak i jakość bawełny. te z mothercare są jednak najlepsze. z innych firm niestety po praniu wyszły szmaty. przykładowo kupiłam też pajace z kubusiem z disneya i rozmiar 3-6 jest na 9 mcy, także leżą odłogiem. dlatego gdybym dzisiaj kompletowała wyprawkę, to kupiłabym tylko z mothercare na wyprzedaży i lepiej mniej a lepiej. ale to moje zdanie.

[scorpionec]

kazda firma tak naprawdę ma inną rozmiarówkę.. i każde dziecko jest inne..moje np w wieku 3 miesięcy nosiło większość ubranek na 6-9
a np z h&m czy next na 3-6 albo nawet 0-3 niektóre..

nie dyskryminowałabym firm tylko ze względu na zawyżoną lub zaniżoną rozmiarówkę..

to samo pranie..każdy pierze w innej pralce w innym proszku na innym programie..ja króciutko ciuszki prałam na 60 st nigdy na 90...
a wiadomo ze jak się pierze non stop na 90 to się szybciej niszczą.. to samo prasowanie..

[Ulcia2512]

Napisane przez Layla79

no widzisz, ja wszystkie zakupy robiłam na allegro i mi chodzi zarówno o rozmiarówkę, jak i jakość bawełny. te z mothercare są jednak najlepsze. z innych firm niestety po praniu wyszły szmaty. przykładowo kupiłam też pajace z kubusiem z disneya i rozmiar 3-6 jest na 9 mcy, także leżą odłogiem. dlatego gdybym dzisiaj kompletowała wyprawkę, to kupiłabym tylko z mothercare na wyprzedaży i lepiej mniej a lepiej. ale to moje zdanie.

Nie znam sie na zakupach na allegro ani na jakosci kupowanych tam ciuchow. Mnie ciuszki z wszystkich trzech wymienionych przez Ciebie firm nosza sie tak samo, a uwazam ze ceny mothercare sa niewspolmiernie wysokie do jakosci.
A co do zeszmacenia, to tak jak Scorpioniec pisala. To zalezy w duzy stopniu od proszku, pralki, temperatury wody i paru innych rzeczy.
Rozmiarowka-no coz. Ogladam ciuszki zanim kupie, a jak kupie za duze to poczekaja lub je wymieniam

[ania p]

Napisane przez Renatka_2108

Pewnie wiele wiele innych rzeczy!
Kit:
-kaftaniki
-bluzy z kapturem
-calkiem malusie buty (niewiem po co dziecku buty jak i tak nie chodzi i tylko stopy sie moga deformowac)
-ubranka zapinane z tylu a szczegolnie dla noworodka :/
-baldachim do lozeczka! Tak sie upieralam na niego zeby ladnie bylo wkoncu po dwoch dniach to wywalilam dziadostwo
-chusteczki nawilżone Huggies

Bluza z kapturem jest fajna jak dziecko leży to kaptur na głowe na spacerze i dodatkowa osłona jest można cieńszą czapkę załozyć w domu się nie przydają
Buty jak miękkie czemu nie na wiosnę do wózka np .

Napisane przez forssiczka

nie mogłam się powstrzymać - jak dla mnie to jakiś poroniony pomysł z kupnem takiego kosza. bo po co??? żeby to przynajmniej w jakiś sposób utylizowało te jednorazówki. z zalet (wątpliwych)chyba tylko tyle, ze własnoręcznie nie trzeba obsranych pieluch formować? bo same i tak się nie wyniosą do śmieci



zdecydowanie się pod tym podpisuję, tym bardziej,że są różne rozmiary

Ja mam taki kosz ale na zwykłe worki nie na wkłady i to jest fajna rzecz jak dla mnie .

Co do mothercare to ja nie trawie tego sklepu bo trafiłam kilka rzeczy z którtych mi się szmata zrobiła , choć body akurat i pajace mają całkiem niezłe . Poza tym jest cholernie drogo .
pajacyków ogólnie nie trawie i nigdy nie trawiłam nawet do spania . U mnie królowały dresiki i bluzeczka do tego . mała jak się urodziła to rajstopki i polarowa sukieneczka np , ew też spodnie dresowe . Teraz kocham leginsy i tuniki Na noc normalne piżamy a nie pajace . Wiem dziwak ze mnie
Nie cierpie też dzieci ubranych w rajstopki same , ale to już chyba kiedyś pisałam
Kocham H&M jak sa przeceny jadę pierwszego dnia ( mam cynka od kolezanki ) kupuje za dobrych kilka stów i potem już w sklepach nie kupuje nic . Kupuje na przyszły sezon kurtki np . ( mam już dla dzieci na zime ) ubrania na przyszłą zimę też mam z przecen z tamtego roku kupione .
Resztę dokupuje w ciucholandach bo tam sa super rzeczy za marne grosze , lubie grzebać .

[Klarissa]

Do sklepu mothercare zraziłam się już w ciąży jak chciałam kupić sobie sukienkę, byle szmata kosztowała tam kosmiczną kasę. Co do wielokrotnie negowanych tutaj ciuszków z early days to ja akurat jestem zadowolona, nic mi się nie zniszczyło jak do tej pory. A bardzo fajne i tanie są też body z Tesco

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez ania p

pajacyków ogólnie nie trawie i nigdy nie trawiłam nawet do spania . U mnie królowały dresiki i bluzeczka do tego . mała jak się urodziła to rajstopki i polarowa sukieneczka np , ew też spodnie dresowe . Teraz kocham leginsy i tuniki Na noc normalne piżamy a nie pajace . Wiem dziwak ze mnie
Nie cierpie też dzieci ubranych w rajstopki same , ale to już chyba kiedyś pisałam

Nie jesteś dziwna, bo ja mam tak samo. Pajacyki nie uwzględniają ślepawych matek i nadmiar kapselków np. o 3 nad ranem był dla mnie nie do przeskoczenia . Używamy pidżamek, dresików, sukienek i rajstopek Często mała ma bluzeczkę i dresowe spodenki, tak nam wygodnie, do przewijania tylko ściągam, nie muszę rozpinać i zapinać 100 maleńkich kapselków.

[ania p]

Napisane przez Klarissa

Do sklepu mothercare zraziłam się już w ciąży jak chciałam kupić sobie sukienkę, byle szmata kosztowała tam kosmiczną kasę. Co do wielokrotnie negowanych tutaj ciuszków z early days to ja akurat jestem zadowolona, nic mi się nie zniszczyło jak do tej pory. A bardzo fajne i tanie są też body z Tesco

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Nie jesteś dziwna, bo ja mam tak samo. Pajacyki nie uwzględniają ślepawych matek i nadmiar kapselków np. o 3 nad ranem był dla mnie nie do przeskoczenia . Używamy pidżamek, dresików, sukienek i rajstopek Często mała ma bluzeczkę i dresowe spodenki, tak nam wygodnie, do przewijania tylko ściągam, nie muszę rozpinać i zapinać 100 maleńkich kapselków.

Do tego ubrania ciążowe tam wygladają jak na takie stare baby bez wygladu to wogóle jak worek na kartofle przynajmniej większość .
Miałam body z early daysa są niezłe choć te tescowe sa lepsze
Cherookie wogóle ma bardzo fajne rzeczy i ceny są normalne .
Ta i zawsze jak skończysz cholerstwo zapinać to się okazywało ze gdzies się człowiek pomylił i nie równo sa zapięte - przynajmniej ja tak miałam .
Pominę już fakt estetyki ładniej wygladaja spodenki i fajna bluzeczka .