Polecamy - odradzamy :)

[sheryl]

Ja bardzo chwalę sobie rożek, korzystałam z niego baaardzo długo. Na początku maluch spał w nim sobie otulony, potem przez rok z okładem służył jako kołderka. Dla mnie więc rożek jest jednym z hitów - służył przez bardzo długo.
Pojemnik z miarkami na mleko z TT - mnie też długo nie posłużył. Jak dziecko więcej/częściej je, to już się robi nieprzydatne. No ale to już w przypadku starszego niemowlęcia.

[LadySith]

lea35 milo slyszec ja najblizej to poznalam dzeiwczYne z tarnowskich gor

[zlosliwiec]

polecam https://wizaz.pl/najlepsze-dla-dzieci/

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lea, genialna jesteś ja noszę mleko w plastikowym pudełku, takim hermetycznym (akurat takie miałam), ale sporo miejsca zajmuje przerzucam się na pojemnik siuśkowy

[Klarissa]

Napisane przez Agacia80

Ja na wyjazdy, takie krótsze, wsypywałam mleko czy kaszkę do butelek. Do torby wrzucałam też termos z wodą w odpowiedniej temperaturze i się sprawdzało. Co prawda trzeba było zabrać ze sobą czasami dwie butelki, ale przecież i tak w podróży raczej nie ma najczęściej gdzie ich dokładnie umyć

No ale jakoś musisz wodę odmierzyć, bo jak wsypiesz najpierw mleko a potem wodę to nie jest to samo co gdy robisz to odwrotnie Oczywiście można tak jak pisałaś mieć ze sobą 2 butelki i drugą odmierzać

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26557742]Lea, genialna jesteś ja noszę mleko w plastikowym pudełku, takim hermetycznym (akurat takie miałam), ale sporo miejsca zajmuje przerzucam się na pojemnik siuśkowy [/QUOTE]
A ja noszę w słoiczkach po malutkim (tym najmniejszym) przecierze pomidorowym pudliszki lub łowicz. Mieści się w kieszeni.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Rożek specjalnie długo przydatny nie jest, u nas służył (jako rożek) jakieś dwa tygodnie.

Ale potem znowu się przydał, bo robił za kocyk i mały na nim leżał w dzień, na podłodze.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No ale moment, ja wiem, że gdy robię mleko dajmy na to z 5 miarek, to razem ze 150ml wody wychodzi 170ml płynu. To jaki problem dolać tyle wody, by wyszło 170ml?

[zuzia13m]

rożek przydaje się w szczególności dla dziewczynki najpierw nosi się w nim córcię (ok 2 tyg) potem jest kołderką do jakiegoś góra roku - a następni rożkiem dla lali - dzidzi naszej córci

[Beata_Batumi]

Nie wiem czy faktycznie takie pojemniki na mocz się nadaja- pytałam pediatry czy moge w nich mrozić obiadki dla małej i odradzila- bo to nie jest plastik przeznaczony do kontaktu z zywnoscia, mleczko wożę w słoiczku.

[zuzia13m]

ja kaszkę czy mleko woziłam w foli aluminiowej, zawijałam, wkładałam w woreczek i miałam na dłuższe wyjścia, często były wielokrotnego użytku

[Agacia80]

Napisane przez Klarissa

No ale jakoś musisz wodę odmierzyć, bo jak wsypiesz najpierw mleko a potem wodę to nie jest to samo co gdy robisz to odwrotnie Oczywiście można tak jak pisałaś mieć ze sobą 2 butelki i drugą odmierzać

Po pewnym czasie wlewałam wodę na oko. Przecież 5 ml. w jedną czy drugą nie wpłynie jakoś znacząco na żywienie niemowlęcia, zwłaszcza takiego troszkę większego.

[Jaatkaa85]

Napisane przez Agacia80

Po pewnym czasie wlewałam wodę na oko. Przecież 5 ml. w jedną czy drugą nie wpłynie jakoś znacząco na żywienie niemowlęcia, zwłaszcza takiego troszkę większego.

Sorry,. moze ja mam złe oko (ślepa jestem) , ale nie umiem ocenic ile jest wody "na oko", a na pewno nie umiem ocenic tego z dokłądnościa do 5 ml.

[Klarissa]

Jak mawia moja mama "na oko to chłop w szpitalu zmarł"

Wydaje mi się, że po to zaleca się sporządzanie mieszanki mlecznej z odpowiedniej ilości wody, żeby tak ją sporządzać, i tak zaleca producent ale może ja się nie znam i on też nie. Jednak wolę wodę sobie najpierw nalać a potem dosypywać niż robić to odwrotnie.

[kropka75]

Napisane przez Beata_Batumi

Nie wiem czy faktycznie takie pojemniki na mocz się nadaja- pytałam pediatry czy moge w nich mrozić obiadki dla małej i odradzila- bo to nie jest plastik przeznaczony do kontaktu z zywnoscia, mleczko wożę w słoiczku.

A to akurat fakt. Plastiki do pożywienia przechodzą specjalne testy, żeby była pewność, że nic do tego papu nie przenika.
Zresztą nie tylko plastiki.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez zuzia13m

rożek przydaje się w szczególności dla dziewczynki najpierw nosi się w nim córcię (ok 2 tyg) potem jest kołderką do jakiegoś góra roku - a następni rożkiem dla lali - dzidzi naszej córci

Podziwiam umiejętność przykrycia tym dziecka. Naprawdę. Chyba bym toto musiała przyszyć do brzegów materaca.

[zuzia13m]

Napisane przez kropka75

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------


Podziwiam umiejętność przykrycia tym dziecka. Naprawdę. Chyba bym toto musiała przyszyć do brzegów materaca.

to zależy od ruchliwości dziecka, moje śpiące maluchy były bardzo spokojne i śmiało rożek mógł być zamiast kocyka w ciągu dnia podczas spania A teraz córcia nosi w nim swoją dzidzię

[ania p]

Napisane przez kropka75

A ja noszę w słoiczkach po malutkim (tym najmniejszym) przecierze pomidorowym pudliszki lub łowicz. Mieści się w kieszeni.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Rożek specjalnie długo przydatny nie jest, u nas służył (jako rożek) jakieś dwa tygodnie.

Ale potem znowu się przydał, bo robił za kocyk i mały na nim leżał w dzień, na podłodze.

Sa fajne pojemniki na mleko
http://allegro.pl/avent-pojemnik-na-...580370444.html
miałam taki i jest super

[evitka21]

a ja mam takie dwa-
http://allegro.pl/tommee-tippee-poje...579369870.html

malutkie są, ale 6 (nawet 7)miarek mleka mieszczą. Cały czas używam.

jest taki tańszy odpowiednik tego pojemniczka z przegródkami aventa:
http://allegro.pl/babyono-pojemnik-n...545073402.html

[karenina19]

Babylove ma fajne dozowniki na mleko w proszku, kazdy miesci spokojnie 8 miarek mleka i maja jeszcze taki dziubek na koncu wiec nie trzeba cudowac z wcelowaniem proszku do butelki...

Sprzedaja po 3 pojemniczki razem, mozna je oczywiscie rozdzielic. Cena tez jest ok

Polecam

http://www.babylove.de/cgi-bin/babys...&hp=1304346183

[kropka75]

Napisane przez ania p

Sa fajne pojemniki na mleko
http://allegro.pl/avent-pojemnik-na-...580370444.html
miałam taki i jest super

A pewnie, że są, nie przeczę.

[ania p]

przy Oli za to nie przydatne bo Ola od cyca odstawiona ale MM pic nie chce.
także nabiał u nas tylko w kaszkach serkach itp

[traicionera]

ja mogę polecić kosz na pieluchy, mam ten z firmy angelcare captiva za około 30 zł, a wkładów wymiennych wcale nie trzeba kupować, starczy zwyczajny 60l worek plastikowy z tych mniejszych. W pokoju nie ma brzydkiego zapachu i nie trzeba biegać z pielucha po domu.

[Jaatkaa85]

Napisane przez ania p

przy Oli za to nie przydatne bo Ola od cyca odstawiona ale MM pic nie chce.
także nabiał u nas tylko w kaszkach serkach itp

u nas niestety - to samo. Jak jestem w pracy, to młody mleka nie chce. Jeszcze na poczatku chciał, a obecnie - niet. Tylko serki, jogrut naturalny, MM nie chce, a jak wracam z pracy, to cyek.

[ania p]

Napisane przez traicionera

ja mogę polecić kosz na pieluchy, mam ten z firmy angelcare captiva za około 30 zł, a wkładów wymiennych wcale nie trzeba kupować, starczy zwyczajny 60l worek plastikowy z tych mniejszych. W pokoju nie ma brzydkiego zapachu i nie trzeba biegać z pielucha po domu.

Ja mam jakiś szwedzki i on jest własnie typowo do zwykłych worków na smieci też fajny . Z pieluchą biega do kosza starszy brat

[brumek]

Napisane przez traicionera

ja mogę polecić kosz na pieluchy, mam ten z firmy angelcare captiva za około 30 zł, a wkładów wymiennych wcale nie trzeba kupować, starczy zwyczajny 60l worek plastikowy z tych mniejszych. W pokoju nie ma brzydkiego zapachu i nie trzeba biegać z pielucha po domu.

O, fajnie, bo właśnie chcę go kupić I mówisz że ze zwykłymi workami nie ma problemu? Da się je zamontować tam? I brzydki zapach nie przedostaje się mimo, że to nie te specjalne wkłady?

[traicionera]

Oryginalnych wkładów używaliśmy tylko na początku, kiedy mieliśmy te dołączone do kosza, a od tego czasu lecimy na zwyczajnych workach i jest w porządku. Ten kosz ma taka jakby plastikowa obręcz z wgłębieniem, gdzie się wtyka krawędź worka. Każdy, kto widzi nasze stanowisko do przewijania, od razu mówi, ze fajna sprawa, bo nie czuć pieluch.

[Agacia80]

U nas w ubikacji stoi osobny kosz z klapką (taki jak biurowy) i całkiem nieźle się sprawdza. Pewnie nie ma specjalnego przeznaczenia na pieluchy, ale niektóre "zastępstwa też są ok.

[brumek]

Napisane przez traicionera

Oryginalnych wkładów używaliśmy tylko na początku, kiedy mieliśmy te dołączone do kosza, a od tego czasu lecimy na zwyczajnych workach i jest w porządku. Ten kosz ma taka jakby plastikowa obręcz z wgłębieniem, gdzie się wtyka krawędź worka. Każdy, kto widzi nasze stanowisko do przewijania, od razu mówi, ze fajna sprawa, bo nie czuć pieluch.

Dzięki Dziś do chyba kupię

[traicionera]

Napisane przez Agacia80

U nas w ubikacji stoi osobny kosz z klapką (taki jak biurowy) i całkiem nieźle się sprawdza. Pewnie nie ma specjalnego przeznaczenia na pieluchy, ale niektóre "zastępstwa też są ok.

Ja dosc długo zastanawiałam sie nad kupnem kosza na pampersy i w międzyczasie zdążyłam urodzić, wiec na początku miałam właśnie taki biurowy kosz, ale jednak czuć było "aromat" pampkow, bo nie był tak szczelny, dlatego szybko zamówiliśmy ten specjalny. U nas kosz stoi w sypialni, wiec bezzapachowosc to dla nas priorytet.

[brumek]

Dziewczyny, prosze o konkretną odpowiedź!

Cążki (obcinacz) do paznokci lepszy Babyono czy Tomee Tippee? Bo że cążki a nie nożyczki to już postanowiłam, tylko nie wiem, które lepsze (lepiej wykonane, bezpieczniejsze, solidniejsze).

I drugie pytanie - szczotka do włosów dla noworodka lepsza z naturalnego czy sztucznego włosia? Ma być miękka czy średnia? Może macie jakieś wypróbowane i możecie je polecić?

Będę wdzięczna za podpowiedzi

[traicionera]

szczotka to najlepiej miękka i naturalne włosie, żeby delikatnie masować główkę dziecka. Tak mi poleciła położna, bo Nadunia urodziła się włochata. Sztuczne włosie to już raczej dla starszych dzieciaczków.