Polecamy - odradzamy :)

[kropka75]

Napisane przez brumek

Cążki (obcinacz) do paznokci lepszy Babyono czy Tomee Tippee? Bo że cążki a nie nożyczki to już postanowiłam, tylko nie wiem, które lepsze (lepiej wykonane, bezpieczniejsze, solidniejsze).

TT nie polecam.
Są tak dziwnie skonstruowane, że ten plastik u góry i na dole cążek jest przyklejony w dziwny sposób, tworzy lukę między nim a metalem - tam włazi pazurek, gdy chcemy obcinać na czuja, a z miękkim, ledwie widocznym paznokciem inaczej się nie da jak na czuja.

Męczyłam się z nim dwa miesiące i przeszłam na nasz duży obcinacz.

Napisane przez brumek

I drugie pytanie - szczotka do włosów dla noworodka lepsza z naturalnego czy sztucznego włosia? Ma być miękka czy średnia? Może macie jakieś wypróbowane i możecie je polecić?

Koniecznie miękka. Reszta już nie ma takiego znaczenia.

Ja miałam miękką TT ze sztucznego włosia i była fajna.

[sheryl]

Napisane przez brumek

Dziewczyny, prosze o konkretną odpowiedź!

Cążki (obcinacz) do paznokci lepszy Babyono czy Tomee Tippee? Bo że cążki a nie nożyczki to już postanowiłam, tylko nie wiem, które lepsze (lepiej wykonane, bezpieczniejsze, solidniejsze).
i:

Ja mam obcinacz BabyOno i jest naprawdę ok (a ja wybredna jestem ). Nie mam niestety tu porównania do TT.

[NibyNic]

ja miałam (mam) taki zestaw http://szokcen.pl/10-zestaw-pielegna...grooming-kit/- to był bardzo dobry zakup, choc mógłby być tańszy (coś około 50zł zapłaciłam) ale wszystko z niego się sprawdziło (no dobra - pilniczki nie specjalnie) a obcinacz najlepszy z jakimi się spotkałam (trochę ich było, bo w otoczeniu w tym czasie sporo dzieci się pojawiło) znajome najczęściej narzekały właśnie na obcinacze TT

[takina]

Ja polecam BabyOno - niezbyt drogi i sprawdza się (na początku używałam obcinacza, teraz częściej nożyczki). TT nie znam

[brumek]

Dziękuję wszystkim

[taszkin]

Wpadłam coś polecić, moje nowe odkrycie. Z resztą pani w aptece powiedziała, że to nowość.
Syrop przeciwgorączkowy/przeciwbólowy ratiopharmu BUFENIK (ibuprofen).
polecam go z tego względu, że przykładowo, dla mojej niespełna 4 latki jednorazowa dawka to 2,5 ml (nurofenu wypada 3x po 7,5 ml! dla nas nie do przejścia). Mniejsza dawka to duży plus.
Jest też wersja(stężenie) dla niemowląt.

[kropka75]

Ja polecam zabezpieczenia z Baby Ono - do kontaktu i na drzwi szafek. Przerobiliśmy różne, te okazały się być najlepsze i najtrwalsze.

[kropka75]

Natomiast odradzam gorąco dwa poniższe:

1) zabezpieczenie na rzep - mnie tydzień zajęło wymyślenie jak zabezpieczyć jedną szafkę, z dziwnymi drzwiami; synowi dwie minuty zajęło obczajenie jak to odpiąć;

2) jak wyżej... rzep zmieniałam na takie; zwalczył je w kwadrans;

[ania p]

Ja zabezpieczenia kupuję w ikea sa fajne do szuflad montuje się je od środka i nie widać że są zabezpieczone do szafek narożnych mam , spowalniacze do drzwi zakłada się pod drzwi dziecko sobie rąk nie przytrzaśnie i do kontaktów . Wszystkie się sprawdziły i synek nie dał im rady , bo Ola nie grzebie raczej a do szafek z dwoma uchwytami mam z canpola też nie zniszczalne a dziecko nie otworzy

[traicionera]

Napisane przez kropka75

Natomiast odradzam gorąco dwa poniższe:

1) zabezpieczenie na rzep - mnie tydzień zajęło wymyślenie jak zabezpieczyć jedną szafkę, z dziwnymi drzwiami; synowi dwie minuty zajęło obczajenie jak to odpiąć;

2) jak wyżej... rzep zmieniałam na takie; zwalczył je w kwadrans;

miałam te 2. jako zabezpieczenie szafki z karmą przed kotem i potwierdzam, kota otworzyła w kilka minut A dokładnie odlepiła, bo ten przylepiec słabo trzyma.

[kropka75]

Napisane przez traicionera

miałam te 2. jako zabezpieczenie szafki z karmą przed kotem i potwierdzam, kota otworzyła w kilka minut A dokładnie odlepiła, bo ten przylepiec słabo trzyma.

Niezłą masz kotę.

[traicionera]

Powinnam ja zatrudnic jako testera zabezpieczen dla dzieci

[zuzaneczka]

Napisane przez kropka75

Ja polecam zabezpieczenia z Baby Ono - do kontaktu i na drzwi szafek. Przerobiliśmy różne, te okazały się być najlepsze i najtrwalsze.

jeżeli chodzi o te drugie to ja poprzednią wersję polecałam bardzo, niestety dokupiłam ostatnio i zmienili sposób mocowania. Wcześniej mocowane były na takiej jakby piance - nie do zdarcia. Ta nowsza wersja ma cieniutką klejąca warstwę która nie trzyma w ogóle

[CarmelaSoprano]

a jaki płyn do prania? lovela, jelp, persil sensitive???

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez CarmelaSoprano

a jaki płyn do prania? lovela, jelp, persil sensitive???

ja od początku prałam w zwykłym proszku Persil .
Wyszłam z założenia, że jeśli coś dzidkowi będzie sie działo, to wtedy zmienię na proszek 'dzieciowy". Obaj moi synowie nie mieli żadnych problemów ze skórą, więc proszek dzieciowy oddałam znajomej.

[malin30]

Napisane przez CarmelaSoprano

a jaki płyn do prania? lovela, jelp, persil sensitive???

Ja wyprałam wszystkie ciuszki w Loveli, po czym w szpitalu okazało się, że synek ma bardzo wrażliwą skórę i trzeba było wszystko prać w płatkach mydlanych. Trwało to chyba ze 2-3 miesiące - już nie pamiętam Teraz piorę znowu w Loveli.

[kliwia]

ja piore w dzidziusiu- jeszcze jednej paczki nie zuzylam, a malazaraz skonczy 5mcy, ale piore co 2tyg bo ma tyle ciuchow

[Beata_Batumi]

Ja też piorę w dzidziusiu- Lila ma 6,5 mies i mam połowę 2 opakowania, mam też płyn do ręcznego. Jak proszek się skończy to będę prac w normalnym, może sensitive bo widzę że nic się nie dzieje jak czasem ją wytrę naszym ręcznikiem.

MAM SPOSÓB NA PLAMY Z MARCHEWKI- NAWET TAKIE STARE, "ROZLANE"- WRZUCAMY CIUCH DO GARNAKA I GOTUJEMY Z PROSZKIEM DO PRAIA, CZAS = TRZEBA PATRZEĆ. Zrobiłam tak z 2 sliniakami i 1 bluzką kolorową na razie.

[andziat]

ja do tej pory prałam w mleczku Lovela color i nic córce nie jest. Teraz zmieniłam na proszek. Moja alergolog poleciła mi proszek jelp i powiedziała, że proszki są lepsze od mleczek lub płynów do prania, nie poleca też żadnych płynów do płukania. Oczywiście ubranka należy dwukrotnie wypłukać.

[malin30]

Napisane przez andziat

ja do tej pory prałam w mleczku Lovela color i nic córce nie jest. Teraz zmieniłam na proszek. Moja alergolog poleciła mi proszek jelp i powiedziała, że proszki są lepsze od mleczek lub płynów do prania, nie poleca też żadnych płynów do płukania. Oczywiście ubranka należy dwukrotnie wypłukać.

O! A to dlaczego? Ja zawsze słyszałam, że to właśnie płyn jest lepszy od proszku, bo się lepiej wypłukuje.
Ja nie używam płynów do płukania. Przy drugim płukaniu dodaję kilka kropel olejku lawendowego.

[andziat]

Napisane przez malin30

O! A to dlaczego? Ja zawsze słyszałam, że to właśnie płyn jest lepszy od proszku, bo się lepiej wypłukuje.
Ja nie używam płynów do płukania. Przy drugim płukaniu dodaję kilka kropel olejku lawendowego.

ja się na tym nie znam, powtarzam tylko co powiedziała mi alergolog
podobno do płynów dodaje się jakieś związki, które powodują, że mają one właśnie konsystencję płynu i nie są one przyjazne dla skóry (oczywiście w przypadku osób, które mają problemy skórne lub mogą je mieć wywołane takim specyfikiem bo są np. w grupie ryzyka) płyny podobno bardziej uczulają niż proszek. Tak samo jest w przypadku mydła, kostka lepsza niż mydło w płynie. W szpitalu po cc polecali mi aby ranę myć szarym mydłem ale właśnie w kostce nie w płynie.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez malin30

O! A to dlaczego? Ja zawsze słyszałam, że to właśnie płyn jest lepszy od proszku, bo się lepiej wypłukuje.
Ja nie używam płynów do płukania. Przy drugim płukaniu dodaję kilka kropel olejku lawendowego.

ja też słyszałam, że to właśnie płyny są lepsze niż proszki...
płynu do płukania używam od początku- Persil, nigdy dwukrotnie żadnych ubranek dziecięcych nie płukałam.

[Patrilla]

ja też słyszałam że płyny lepiej sie wypłukują
stosuje dzidziuś i płyn do płukania lenor sensitive

[biankaaa]

My pierzemy w żelu Persil. Sporadycznie używam płynu do płukania (raczej nie do dzieciowych). Płukam dwukrotnie tylko jak z ubrankami są pieluchy.

[andziat]

tak jak napisałam wcześniej, ja się na tym nie znam, jedynie powtarzam opinię specjalisty alergologa, który przeprowadzał badania kliniczne
znalazłam jednak w sieci odpowiedź czemu akurat proszek jelp, otóż podobno jako jedyny proszek do prania dla dzieci nie zawiera związków chemicznych - fosforanów.

[kropka75]

Napisane przez andziat

tak jak napisałam wcześniej, ja się na tym nie znam, jedynie powtarzam opinię specjalisty alergologa, który przeprowadzał badania kliniczne
znalazłam jednak w sieci odpowiedź czemu akurat proszek jelp, otóż podobno jako jedyny proszek do prania dla dzieci nie zawiera związków chemicznych - fosforanów.

Sam?

Zdaniem alergologa, pulmunologa i pediatry, specjalisty od AZS, dr Grzesiak - zawsze lepsze płyny, bo nie zalegają w fałdach, zakładkach ubrania, mniejsze ryzyko nie wypłukania ich.

[andziat]

jakoś wyczuwam w twoim poście nutkę kpiny i niedowierzania
nie wiem czy sama czy z innymi lekarzami
Pani ta pracowała w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu i przeprowadzała badania kliniczne na noworodkach i niemowlętach. Ile tych badań było i czego dokładnie dotyczyły nie wiem, nie pytałam. Pani nazywa się Barbara Sieradzka jest alergologiem, pediatrą i specjalistą chorób płuc. Możesz sobie poczytać o niej w internecie. Ja do niej chodzę prywatnie ze swoją córeczką i jestem bardzo zadowolona, jest bardzo ciepłą osobą, ma niesamowite podejście do dzieci, ogląda je od stóp do głowy, rodzicom wszystko dokładnie tłumaczy i zapisuje w książeczce zdrowia.

[kropka75]

Napisane przez andziat

jakoś wyczuwam w twoim poście nutkę kpiny i niedowierzania
nie wiem czy sama czy z innymi lekarzami
Pani ta pracowała w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu i przeprowadzała badania kliniczne na noworodkach i niemowlętach. Ile tych badań było i czego dokładnie dotyczyły nie wiem, nie pytałam. Pani nazywa się Barbara Sieradzka jest alergologiem, pediatrą i specjalistą chorób płuc. Możesz sobie poczytać o niej w internecie. Ja do niej chodzę prywatnie ze swoją córeczką i jestem bardzo zadowolona, jest bardzo ciepłą osobą, ma niesamowite podejście do dzieci, ogląda je od stóp do głowy, rodzicom wszystko dokładnie tłumaczy i zapisuje w książeczce zdrowia.

Niedowierzania owszem, bo to dość skomplikowane jest.
Drążyłam temat dla mojego ex szefa (profesora, ordynatora w szpitalu klinicznym) kiedyś i wiem, że zrobienie jakichkolwiek badań klinicznych na dzieciach wymaga boskiej pomocy niemalże.
Ale mniejsza z tym.
Jeśli są to badania oficjalne, jako posiadacz AZS chętnie się z nimi zapoznam, bo powinny być opublikowane. Jeśli masz więcej danych (link? książka? artykuł?) to podaj, bo na razie mamy słowo wybitnego specjalisty na przeciw słowa wybitnego specjalisty.

[Jurgusia]

Hej! Jestem nowa i dopiero jestem w ciąży, więc... Nie mam doświadczenia i rad

Szukałam właśnie stronek na facebooku, gdzie tak jak na wizażu można wiele wyczytać i polecam!

Jestem tego całkiem sporo i wiele konkursów, gdzie można wygrać czy to gadżety dla dziecka czy jakaś wizytę u fryzjera czy masażsty dla nas

To na razie jedyna rzecz, którą moge polecić
Codziennie będę starała się coś wybierać

http://www.facebook.com/pages/Super-...03686823005867

Super mama, bo każda z nas chciałaby nią być

Widać, że dopiero startują, ale... Dobrze się zapowiada .

A Wy znacie jakieś fajne profile?

[andziat]

Napisane przez kropka75

Niedowierzania owszem, bo to dość skomplikowane jest.
Drążyłam temat dla mojego ex szefa (profesora, ordynatora w szpitalu klinicznym) kiedyś i wiem, że zrobienie jakichkolwiek badań klinicznych na dzieciach wymaga boskiej pomocy niemalże.
Ale mniejsza z tym.
Jeśli są to badania oficjalne, jako posiadacz AZS chętnie się z nimi zapoznam, bo powinny być opublikowane. Jeśli masz więcej danych (link? książka? artykuł?) to podaj, bo na razie mamy słowo wybitnego specjalisty na przeciw słowa wybitnego specjalisty.

jak już wcześniej wspomniałam, nie pytałam Pani doktor i nie mam żadnych danych, ale skoro jesteś posiadaczem AZS i drążyłaś temat dla swojego ex szefa to łatwiej ci będzie odnaleźć się w tym temacie niż mi, bo jak już wcześniej pisałam nie znam się na tym Pozdrawiam