Polecamy - odradzamy :)

[scorpionec]

A ja nie widzę w tych zdaniach tych dwóch specjalistów nic co by je na wzajem wykluczało..

główna zaleta proszku jest skład..jak rozumiem prostszy bo bez tego składnika który utrzymuje płyn w formie płynu ale moze lepiej jak go nie ma w składzie.. ale płyn ma tę zaletę ze być może łatwiej się wypłukuje ale ma gorszy skład o ten skladnik...

[Jaatkaa85]

Napisane przez kropka75

Sam?

Zdaniem alergologa, pulmunologa i pediatry, specjalisty od AZS, dr Grzesiak - zawsze lepsze płyny, bo nie zalegają w fałdach, zakładkach ubrania, mniejsze ryzyko nie wypłukania ich.

Tutaj chyba badań nie trzeba, bo to na chłopski rozum można wziać i wystarczy krótkie przypomnienie lekcji chemii z podstawówki.

[andziat]

Napisane przez scorpionec

A ja nie widzę w tych zdaniach tych dwóch specjalistów nic co by je na wzajem wykluczało..

główna zaleta proszku jest skład..jak rozumiem prostszy bo bez tego składnika który utrzymuje płyn w formie płynu ale moze lepiej jak go nie ma w składzie.. ale płyn ma tę zaletę ze być może łatwiej się wypłukuje ale ma gorszy skład o ten skladnik...

masz rację, właśnie o to chodzi, lepiej się tego chyba nie dało ująć
a pranie w proszku ma tą zaletę, że ubranka można nastawić na dodatkowe płukanie.
Oczywiście nasz wybór zależy od tego czy dziecko ma problemy skórne lub czy znajduje się w grupie ryzyka. Każdy wybierze to co uważa za stosowne dla swojego dziecka, jednym pasuje płyn innym proszek

[ania p]

Płyn czy proszek to jak gadka o wyższości wielkanocy nad świetami bożego narodzenia
Jednemu dziecko pasi płyn innemu proszek bo może być jeden składnik co uczuli np .
A jeszcze innemu można wyprać w czymkolwiek tak jak moim i tez jest ok
A zaletą arieli , persilów czy innych wynalazków jest to że dopierają plamy czego nie robią lovele , bobasy czy inne cuda
A dla borykających się z plamami mam starszych dzieciaków polecam proszek OMO ( mozna kupić w realu ) i odplamiacz ariel w żelu - wolę go niż te wszystkie proszki bo się trzyma na plamie
Zestaw spiera plamy jedzeniowe ale także dopiera masakrycznie brudne rzeczy po wizytach na placach zabaw czy błotnych kąpielach
Na początku miałam lovelę ale prałam w niej tylko bieliznę

[katakumba]

Napisane przez ania p

Płyn czy proszek to jak gadka o wyższości wielkanocy nad świetami bożego narodzenia
Jednemu dziecko pasi płyn innemu proszek bo może być jeden składnik co uczuli np .
A jeszcze innemu można wyprać w czymkolwiek tak jak moim i tez jest ok
A zaletą arieli , persilów czy innych wynalazków jest to że dopierają plamy czego nie robią lovele , bobasy czy inne cuda
A dla borykających się z plamami mam starszych dzieciaków polecam proszek OMO ( mozna kupić w realu ) i odplamiacz ariel w żelu - wolę go niż te wszystkie proszki bo się trzyma na plamie
Zestaw spiera plamy jedzeniowe ale także dopiera masakrycznie brudne rzeczy po wizytach na placach zabaw czy błotnych kąpielach
Na początku miałam lovelę ale prałam w niej tylko bieliznę

jak w polsce jestem to lubie jak moja mama ma na stanie proszek "bryza" - to dopiera wszytsko jak leci. serio

[mysza2929]

Napisane przez Beata_Batumi

Ja też piorę w dzidziusiu- Lila ma 6,5 mies i mam połowę 2 opakowania, mam też płyn do ręcznego. Jak proszek się skończy to będę prac w normalnym, może sensitive bo widzę że nic się nie dzieje jak czasem ją wytrę naszym ręcznikiem.

MAM SPOSÓB NA PLAMY Z MARCHEWKI- NAWET TAKIE STARE, "ROZLANE"- WRZUCAMY CIUCH DO GARNAKA I GOTUJEMY Z PROSZKIEM DO PRAIA, CZAS = TRZEBA PATRZEĆ. Zrobiłam tak z 2 sliniakami i 1 bluzką kolorową na razie.

Oj chyba coś nie tak Moja alergolog w Centrum Zdrowia dziecka zawsze powtarza,że płyn lepiej się wypłukuje dlatego bezpieczniej płyn używać. Oczywiście żadnych płynów do płukania dla niemowląt. Jak na razie słowa mojej pani doktor się sprawdzają. Synek ma 4 lata i od 3 jeździmy do niej a malutka pół roczku u tej samej pani doktor. Widać co lekarz to inne zdanie.

[malin30]

Napisane przez ania p

Płyn czy proszek to jak gadka o wyższości wielkanocy nad świetami bożego narodzenia
Jednemu dziecko pasi płyn innemu proszek bo może być jeden składnik co uczuli np .
A jeszcze innemu można wyprać w czymkolwiek tak jak moim i tez jest ok
A zaletą arieli , persilów czy innych wynalazków jest to że dopierają plamy czego nie robią lovele , bobasy czy inne cuda
A dla borykających się z plamami mam starszych dzieciaków polecam proszek OMO ( mozna kupić w realu ) i odplamiacz ariel w żelu - wolę go niż te wszystkie proszki bo się trzyma na plamie
Zestaw spiera plamy jedzeniowe ale także dopiera masakrycznie brudne rzeczy po wizytach na placach zabaw czy błotnych kąpielach
Na początku miałam lovelę ale prałam w niej tylko bieliznę

W tym miejscu bym się spierała(), bo gdybym nie zapierała plam z trawy, krwi, jedzenia na "dorosłych" ubraniach (bo synka ciuchy piorę w Loveli), to żaden proszek by z nimi nie wygrał.

[ania p]

Napisane przez malin30

W tym miejscu bym się spierała(), bo gdybym nie zapierała plam z trawy, krwi, jedzenia na "dorosłych" ubraniach (bo synka ciuchy piorę w Loveli), to żaden proszek by z nimi nie wygrał.

ja nie zapieram i czasem tylko muszę wyprać coś dwa razy , ale rzeczy poplamionych nie mam . , czasem zapieram jedzeniowe .

[Klarissa]

Ja piorę w dzidziusiu wszystko jak leci, włącznie z naszymi ubraniami i pościelą oraz ręcznikami, do tego używam zwyczajnego płynu do płukania (tylko jakiegoś tam sensitiv) i nie odnotowałam żadnej wysypki. Przez pierwsze 3 miesiące życia ubranek młodej nie płukałam w płynie, a teraz nie chce mi się dzielić prania na "nasze" i "jej"

[kropka75]

Napisane przez scorpionec

A ja nie widzę w tych zdaniach tych dwóch specjalistów nic co by je na wzajem wykluczało..

główna zaleta proszku jest skład..jak rozumiem prostszy bo bez tego składnika który utrzymuje płyn w formie płynu ale moze lepiej jak go nie ma w składzie.. ale płyn ma tę zaletę ze być może łatwiej się wypłukuje ale ma gorszy skład o ten skladnik...

Ale wydumałaś.

No ale brawo, brawo, nieźle kombinujesz.

Napisane przez Jaatkaa85

Tutaj chyba badań nie trzeba, bo to na chłopski rozum można wziać i wystarczy krótkie przypomnienie lekcji chemii z podstawówki.

Jak widać wyżej są specjaliści, co wiedzą INACZEJ.

Dziś mnie zadziwiła matematyka, bo okazało się, że 21 dni po 1 godzinie pracy to jest 20,16. Więc co jak co, ale chemia to już mnie nie zdziwi na bank. Wszystkiego się spodziewam.

[brumek]

Dziewczyny, a możecie mi polecić KONKRETNE kosmetyki dla noworodka?. Takie które są odpowiednie od pierwszego dnia i które u Was się sprawdziły. Jakie marki lubicie?

I konkretnie co? Oliwka, krem do pupy czy może mleczko? Jakie mydło i szampon? A może leszy emolient do kąpieli (jaki)?

Z góry dzięki

[traicionera]

Ja na początku miałam kosmetyki z Nivei i Babydream, ale moja córcia miała po nich jakby zaczerwienione ciałko, wiec za rada pediatry używamy do kąpieli tylko Oilatum.
Pupę smarujemy tylko, gdy jest zaczerwieniona, wiec ostatnio wcale
jak coś- sudocrem działa super.
Szampon nie jest potrzebny dla takich malutkich dzieciaczków, moja ma włoski, ale samo Oilatum wystarcza.
Ogólnie jestem zwolenniczka minimalizowania ilości kosmetyków u dzieci, żeby im nie zatykać porów i nie narażać na podrażnienia, u mnie jak na razie się to sprawdza.

[Klarissa]

Napisane przez brumek

Dziewczyny, a możecie mi polecić KONKRETNE kosmetyki dla noworodka?. Takie które są odpowiednie od pierwszego dnia i które u Was się sprawdziły. Jakie marki lubicie?

I konkretnie co? Oliwka, krem do pupy czy może mleczko? Jakie mydło i szampon? A może leszy emolient do kąpieli (jaki)?

Z góry dzięki

Ja używałam serii emolium - od pierwszych dni życia emulsja do kąpieli, potem krem do twarzy (krem specjalny - tak się nazywa ) a potem żel do mycia ciała. Od 6 m-cy używam do mycia nivea baby płyn 2w1. Krem nadal emolium i nivea baby "na każdą pogodę". Oliwki nie używam i nie używałam. Jedynie puder, ja mam akurat "Delfi". Do pupy krem ziajka oraz sudocrem jeśli pojawiają się zaczerwienienia.

[scorpionec]

Napisane przez traicionera

Ja na początku miałam kosmetyki z Nivei i Babydream, ale moja córcia miała po nich jakby zaczerwienione ciałko, wiec za rada pediatry używamy do kąpieli tylko Oilatum.
Pupę smarujemy tylko, gdy jest zaczerwieniona, wiec ostatnio wcale
jak coś- sudocrem działa super.
Szampon nie jest potrzebny dla takich malutkich dzieciaczków, moja ma włoski, ale samo Oilatum wystarcza.
Ogólnie jestem zwolenniczka minimalizowania ilości kosmetyków u dzieci, żeby im nie zatykać porów i nie narażać na podrażnienia, u mnie jak na razie się to sprawdza.

oliatium to płynna parafina.. zatyka pory..

u nas nivea i hipp uczuliły tez.. używaliśmy żółtego Johnsona z pompką od 1 dnia życia..ma prosty skład i nic się nie dzieje..

[traicionera]

Czasem jest tak, ze ten sam kosmetyk jednej osobie zatka pory, innej nie, mojej córci akurat służy, ma ładną nawilżoną skore bez podrażnień i wyprysków. Gdyby coś było nie tak, to na pewno bym odstawiła i sama zużyła do końca, tak było z kremem przeciwsłonecznym Chicco, po którym dostała takiej szorstkiej skórki.

[Beata_Batumi]

Ja na początku używałam płynu do kapieli z oliwką ziajka i beby delfi albo samej oliwki, niwea = sucha skóra, teraz mam z jonsona na dobranoc i biało rózowy z oliwką, mam też olejek linomag ale nie zauważyłam żeby jakos specjalnie działał. Ja uważam ,że nie ma sensu kupować preparatów typu oilatum jesli dziecko nie ma problemów ze skóra. Pupę smaruję : oliwką (jonson), albo sudocreamem (rzadko) a na noc (juz przesypia cała ok 11 h) alantanem plus.

[ania p]

Napisane przez brumek

Dziewczyny, a możecie mi polecić KONKRETNE kosmetyki dla noworodka?. Takie które są odpowiednie od pierwszego dnia i które u Was się sprawdziły. Jakie marki lubicie?

I konkretnie co? Oliwka, krem do pupy czy może mleczko? Jakie mydło i szampon? A może leszy emolient do kąpieli (jaki)?

Z góry dzięki

U nas bubchen taki z pompką po johnsonie uczulenie było .
Do smarowania dla córci emolium bo ma miejscami suchą skórę synka smarowałam balsamem bubchena .
Nie trawe nivea bo do niedawna pakowali w nie parabeny .
Córcię myję też mydłem dla niemowlaków w kostce i ma lepszą skórę po nich niż po wszelakich żelach , no i jaka oszczędność , mydełko w kostce kosztuje 3-4 zł żel 20

[Jaatkaa85]

Napisane przez brumek

Dziewczyny, a możecie mi polecić KONKRETNE kosmetyki dla noworodka?. Takie które są odpowiednie od pierwszego dnia i które u Was się sprawdziły. Jakie marki lubicie?

I konkretnie co? Oliwka, krem do pupy czy może mleczko? Jakie mydło i szampon? A może leszy emolient do kąpieli (jaki)?

Z góry dzięki

Ja używam całej serii bbaydream z rossmanna - mydełko, szmapon i tyle. Krem do buźki to samo. Duspko na noc smaruję linomagiem maścia.
I koniec. Oliwka w ogóle nigdy nie smarowałam, ale mieliśmy bambino, gdyby skóra była sucha.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nivea baby - uczuliło po 3 miesiącach.
Od dawna używam płynu do kąpieli babydream rossmann, jak Jaatka, do tego różne ichnie kremy (np. z filtrem +50), patyczki douszne, szampon też mam.
Olivkę stosowałam na początku kilka razy, miałam malutką buteleczkę próbki, co się miała zmarnować a tak to nigdy więcej. A, czasem, gdy widzę suchą skórę na nogach, smaruję emolium balsamem do ciała, chciałam coś neutralnego bo miałam podejrzenia że to uczulenie, ale jednak nie.

[stokrotka_to_ja]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27087493]Nivea baby - uczuliło po 3 miesiącach.
Od dawna używam płynu do kąpieli babydream rossmann, jak Jaatka, do tego różne ichnie kremy (np. z filtrem +50), patyczki douszne, szampon też mam.
Olivkę stosowałam na początku kilka razy, miałam malutką buteleczkę próbki, co się miała zmarnować a tak to nigdy więcej. A, czasem, gdy widzę suchą skórę na nogach, smaruję emolium balsamem do ciała, chciałam coś neutralnego bo miałam podejrzenia że to uczulenie, ale jednak nie.[/QUOTE]

a czy któraś z mam uzywa płynu do kapieli z olejkiem migdałowym z babydream https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wrazliwej.html ?

[karenina19]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a czy któraś z mam uzywa płynu do kapieli z olejkiem migdałowym z babydream https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wrazliwej.html ?

My uzywalismy nawet przez dluzszy czas, bylo ok

[brumek]

Bardzo Wan dziękuję za odpowiedzi

Czyli niedużo osób używa szampon przy takim maluchu, prawda?

[ania p]

Napisane przez brumek

Bardzo Wan dziękuję za odpowiedzi

Czyli niedużo osób używa szampon przy takim maluchu, prawda?

zależy jakie dziecko ma wlosy , mój synek miał dużo i czarne grzywkę miał prawie do oczu , po umyciu np emolium czy oilatum miał tłuste włosy więc od poczatku używałam szampon córa mało miała to myłam tym żelem do mycia

[Klarissa]

Napisane przez brumek

Bardzo Wan dziękuję za odpowiedzi

Czyli niedużo osób używa szampon przy takim maluchu, prawda?

Moja córka urodziła się z bujną czupryną, ale nie używaliśmy szamponu, na początku tylko woda z domieszką emulsji do kąpieli emolium, a teraz jej myję włosy żelem nivea baby. Mam też w domu u mamy żel ten z babydream z rossmanna i też jest ok, do ciała i do włosków.

[traicionera]

moja jest dość włochata, ale po oilatum ma normalne włoski. Na początku używaliśmy szamponu Hipp, ale pediatra powiedziała, ze nie trzeba.

[malin30]

Do włosów używaliśmy najpierw szamponu Linomag, a potem Hipp.

[kropka75]

Napisane przez Jaatkaa85

Ja używam całej serii bbaydream z rossmanna - mydełko, szmapon i tyle. Krem do buźki to samo.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27087493]
Od dawna używam płynu do kąpieli babydream rossmann, jak Jaatka, do tego różne ichnie kremy (np. z filtrem +50), patyczki douszne, szampon też mam. [/QUOTE]

My jedziemy na mydle Baby Dream - jest świetne. Już nie kupuję innego, sama też tego używam.
Mamy też szampon z tej serii, dla małego idealny.
No i płyn do kąpieli - chociaż mam wrażenie, że trochę wysusza, ale nie zbadam tego do końca, bo mam paskudną wodę, więc to może być jej wina po prostu.

Generalnie Baby Dream górą.

[traicionera]

Ja akurat sama się zraziłam do Babydreamowego szamponu, wiec jak już będziemy używać, to Hippa, z którym, się nie rozstaje od dawna.

[ela_84]

Napisane przez Jaatkaa85

Ja używam całej serii bbaydream z rossmanna - mydełko, szmapon i tyle. Krem do buźki to samo. Duspko na noc smaruję linomagiem maścia.
I koniec. Oliwka w ogóle nigdy nie smarowałam, ale mieliśmy bambino, gdyby skóra była sucha.

Słyszałam że babydream sprawdza się dobrze, ewentualnie biały jeleń. Sama nie planuję innych kosmetyków niż płyn/mydło do kąpieli i w sytuacjach awaryjnych sudocrem. Oliwki, pudry, kremy do pupy zmniejszają chłonność pieluch, a ja planuję używać wielorazowych. Liczę na to, że przy naturalnych materiałach przy pupie dodatkowa ochrona nie będzie konieczna. Kupię też na lato jakiś krem z filtrem do buzi i wystających części ciała, też chyba z babydream.

[kliwia]

mi ten krem z filtrem babydream strasznie smierdzi
my uzywamy plunu do kapieli z babydreamu i jest super.
ladnie pachnie, nie wysusza skory i jest bez konserwantow.

a na lato na odsloniete czesci ciala i buzie emulsja ziajka z filtrem 30