Polecamy - odradzamy :)

[traicionera]

Ja mam Tymona II z firmy Jardrew i jestem zadowolona, łóżeczko jest ładne, dokładnie wykończone, szuflada chodzi b. dobrze.

[sheryl]

Napisane przez malin30

Widocznie nie czytałaś całego wątku, bo ja się z nim zapoznałam dwa lata temu i o Klupsiu były pozytywne opinie..

A ja spotkałam się też ze złymi opiniami o Klupsiu, i akurat nie na tym wątku on nie jedyny

...a wątek czytałam caluśki ....

[brumek]

Dzięki dziewczyny!
Ale z tymi opiniami to jest taka karuzela, że naprawdę można zgłupieć. Na tym wątku akurat jest dużo krytyki i pod adresem Klupsia i Drewexu. Ale np. na Ceneo ludzie się zachwycają Klupsiami. Na większości forów zresztą też.
W sklepach tez najlepiej się sprzedają te firmy. W sumie logiczne - są najtańsze. A ludzie kierują się ceną, nie jakością. Uważają że jak coś jest tanie i da radę ustać na podłodze, to już jest ok. I polecają mimo wad w wykończeniu, niedoróbek itp.
Ale właśnie przez to że na niej jest taki popyt, to te sklepy nie sprzedają w zasadzie nic innego

Ale mam zagwostkę z tymi łóżeczkami. Teraz natknęłam się na ładne łóżeczka Bajanexu i Pacygna, ale nigdzie nie mogę znaleźć opinii o nich, ani nie ma szans żeby gdzieś je na żywo obejrzeć

[Layla79]

Brumek, jeżeli masz kasę, to kup bellamy. w świecie dziecka na towarowej jest jedno łóżeczko i to kombo /łóżko z przewijakiem, super sprawa, ale małe 120x60/. my kupiliśmy w ciemno nasz zestaw bazując na wyglądzie tego kombo i się nie zawiedliśmy. mi bardzo zależało na dobrej jakości i dlatego wybraliśmy bellamy, to polska firma eksportowa. zapłaciliśmy za łóżko-tapczanik razem z komodą i przewijakiem około 1500 zł/w tym rabat/. tapczanik posłuży do 3 lat, szczeble pokryte nakładkami, łóżko bardzo stabilne i śliczny kolor kremowy. potem tylko zdejmę przewijak i zostanie sama komoda. poza tym, ja te meble kupiłabym nawet używane, są tak dobrej jakości. swojego czasu widziałam na allegro za 500 zł cały zestaw. ale rzadko bywa taka okazja, bo też rzadko kto kupuje bellamy. najczęściej wszyscy kupują ikeę i wyrzucają po roku. tych mebli nie da się skręcić drugi raz, bo dziury na śruby jakoś się zużywają.

drewex i klupś wg mnie to tandeta straszna i z tego co pamiętam ich komoda kosztowała 600 zł, więc mieliśmy różnicę 1000 a 1500, tak szacunkowo, a przynajmniej wiem, że to łóżko będzie tapczanem i łóżko mi się nie rozwali, nie rozklekocze, ani nic. potem odsprzedam i 500 zł wróci do kasy. taki mam plan z tego, co pamiętam, to sama komoda np. w vox albo black red white kosztowała ok. 1000 zł, więc ten model co my wybraliśmy, był w sam raz. inne meble bellamy kosztowały z tego co pamiętam znacznie więcej niż nasz zestaw, a jest rewelacyjny.
także wszystko kwestia ceny, najczęściej zachwalane są tańsze łóżeczka, bo wiadomo, one tylko na 3 lata. ludzie nie inwestują w tego typu meble na krótki czas, ale mi zależało na stabilnym łóżku i wydaje mi się, że to była dobra opcja. ja jestem zachwycona. nie ma żadnej wady w ich meblach. żałuję tylko właśnie, że one są tak mało dostępne te meble, bo na wystawach w wawie, to tylko jedno łóżko znalazłam.


a'propos, jak ktoś wyjeżdża nad morze z maluchem, to polecam samoroskładający się namiot dla dziecka 110 x 140 cm , firma na quechua, czy coś takiego. normalnie wyjęłam z futerału i sam się rozłożył. super.

jak ktoś może podzielić się radą, co zabrać na taki wyjazd nad morze z 6-miesięcznym dzieckiem, byłabym wdzięczna. ja zaplanowałam łóżko turystyczne, namiot, mata z zabawkami, śliniaki jednorazowe, słoiki, dwie butelki, apteczka - panadol i krople do oczu. krem z filtrem. moskitiera, folia do wózka. czapka z daszkiem. parasolka do wózka.

a'propos kupujcie parasolki od razu do kompletu, bo później bardzo długo się czeka na odpowiedni kolor, są braki u dystrybutorów.

no i co jeszcze.. nie wiem właśnie. chciałam kupić wodę dla niemowląt, ale gerber wycofał. czy ktoś zna wodę bez gotowania? jest humana, ale 6 zł za butelkę.

[sheryl]

Napisane przez brumek

Ale z tymi opiniami to jest taka karuzela, że naprawdę można zgłupieć. Na tym wątku akurat jest dużo krytyki i pod adresem Klupsia i Drewexu. Ale np. na Ceneo ludzie się zachwycają Klupsiami. Na większości forów zresztą też.
W sklepach tez najlepiej się sprzedają te firmy. W sumie logiczne - są najtańsze. A ludzie kierują się ceną, nie jakością. Uważają że jak coś jest tanie i da radę ustać na podłodze, to już jest ok. I polecają mimo wad w wykończeniu, niedoróbek itp.
Ale właśnie przez to że na niej jest taki popyt, to te sklepy nie sprzedają w zasadzie nic innego

Ale mam zagwostkę z tymi łóżeczkami. Teraz natknęłam się na ładne łóżeczka Bajanexu i Pacygna, ale nigdzie nie mogę znaleźć opinii o nich, ani nie ma szans żeby gdzieś je na żywo obejrzeć

Mnie to czasami zastanawiają te opinie na ceneo czy nokaut, czy one nie są podstawione, bo mało konkretne mi się wydają i często zupełnie inne niż na forach tematycznych...

Myślę, że tak. Że to jest klucz do zagadki.

Co do opinii, jak widać po tym forum, na temat jednego i tego samego produktu potrafią być sprzeczne Każdemu pasuje co innego. Szczególnie jeśli chodzi o kosmetyki. Natomiast co do reszty, do jakości; jeden ma takie wymagania, drugi inne.
Ja na przykład zupełnie nie polecam tak często tu polecanego Sudocremu.
Tragicznie pogorszył skórę mojego dziecka. Później dowiedziałam się, że to mocny krem z cynkiem, wysuszający i nie nadaje się do codziennie pielęgnacji. Bardziej do tego nadają się tłuste kremy typu Alantan+, Linomag, Bepanthen. No, w każdym bądź razie pupa mojego dziecka zdecydowanie wolała kremy na bazie lanoliny, a nie cynku . A Alantan+ to był nasz magiczny krem, tzn. maść, na wszystko, dosłownie na wszystko pomagała .

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:48 ----------

Napisane przez Layla79

no i co jeszcze.. nie wiem właśnie. chciałam kupić wodę dla niemowląt, ale gerber wycofał. czy ktoś zna wodę bez gotowania? jest humana, ale 6 zł za butelkę.

Żywiec Zdrój na przykład.
... no właśnie, gerber znowu coś wycofał .... uważajcie na gerbera i na nestle to tak po 3letnim doświadczeniu z przeróżnymi produktami dla dzieci.
I nie wierzę już w te certyfikaty i napisy "dla dzieci:, dla niemowląt", itd... to nie zawsze oznacza, że te produkty są lepsze od tych, które tych etykietek nie mają i że one jako jedyne nadają się dla naszych dzieci
.... marketing.... marketing.... marketing....

[passionfruit]

Napisane przez scorpionec

wg mnie lepszej jakości jest np GLUCK.. ja kupiłam ich łóżeczko z szufladą 3 lata temu dla córki.. jeszcze chwilka i będzie spał w nim moj synek..

łózeczko własnie ponownie zostalo skręcone i nie ma na nim śladu użytkowania..

szuflada tez śmiga jak trzeba..

jest wykonane z drewna bukowego..które jest twardsze niż sosnowe

My mamy Glucka od 2,5 roku i jest jak nowe. Niestety według mnie ciężko zmienia się poziomy, ale nie wiem czy tylko w tym czy we wszystkich łóżeczkach, bo nie mam porównania.

[malin30]

Napisane przez sheryl

Mnie to czasami zastanawiają te opinie na ceneo czy nokaut, czy one nie są podstawione, bo mało konkretne mi się wydają i często zupełnie inne niż na forach tematycznych...

Napisałam o tym na wątku o wózkach. For tematycznych problem opłacanych pozytywnych opinii także dotyczy, ale to raczej sprawa marginesowa - łatwo poznać po liczbie postów

Napisane przez sheryl

Ja na przykład zupełnie nie polecam tak często tu polecanego Sudocremu.
Tragicznie pogorszył skórę mojego dziecka. Później dowiedziałam się, że to mocny krem z cynkiem, wysuszający i nie nadaje się do codziennie pielęgnacji. Bardziej do tego nadają się tłuste kremy typu Alantan+, Linomag, Bepanthen. No, w każdym bądź razie pupa mojego dziecka zdecydowanie wolała kremy na bazie lanoliny, a nie cynku . A Alantan+ to był nasz magiczny krem, tzn. maść, na wszystko, dosłownie na wszystko pomagała .

U nas sudocrem sprawdza się dopiero, jak coś wyskakuje na pupie (kwaśne kupy przy ząbkowaniu), bo ma to działanie antyseptyczne, więc ratuje przed maściami antygrzybicznymi. Na co dzień używamy Ziajki lub niczego (używamy pieluch wielorazowych). Do ratowania skóry po zahamowaniu odparzenia polecam Alantan Dermoline zielony - tani, bo ok. 7 zł.
Linomagu używaliśmy na samym początku, ale okazało się, że synek uczulony jest na lanolinę (po sudocremie też go wysypywało, ale linomag ma jej najwięcej). Dopiero teraz można stosować sporadycznie kremów z lanoliną w składzie.

[Klarissa]

Ja mam łóżeczko z ikei za 99zł. Jedyna jego wada to brak wyciąganych szczebli. Takie samo łóżeczko ma znajoma i służy już 4 dziecku.

[Layla79]

Napisane przez sheryl

Żywiec Zdrój na przykład.
... no właśnie, gerber znowu coś wycofał .... uważajcie na gerbera i na nestle to tak po 3letnim doświadczeniu z przeróżnymi produktami dla dzieci.
I nie wierzę już w te certyfikaty i napisy "dla dzieci:, dla niemowląt", itd... to nie zawsze oznacza, że te produkty są lepsze od tych, które tych etykietek nie mają i że one jako jedyne nadają się dla naszych dzieci
.... marketing.... marketing.... marketing....

właśnie, bobofrut należący do nestle ma cukier w składzie deserków, a przecież owoce są na tyle słodkie, że nie potrzeba cukru dla 4-miesięcznego dziecka, ani skrobi kukurydzianej do zagęszczenia.
a'propos nestle, które jest właścicielem gerbera i bobofruta, to nie dość że szkło w słoikach, mleko nestle w Chinach spowodowało śmierć dzieci, parówkowe mięso w słoikach i jeszcze wycofywana woda.
śmiałam gdy teściowa mówiła o słoikach, ale po zapoznaniu się z etykietą, sama narobiłam weków i taniej i bez cukru.


co do żywca, to właśnie lipa, mają certyfikat imid, ale ponoć to jedna z bardziej skażonych bakteriologicznie wód i nie nadaje się napewno bez gotowania. dlatego właśnie pytam, czy jest woda bez gotowania oprócz humany za 6 zł. jeszcze jest jakaś woda rossmana, ale właśnie nie wiem, czy wymaga gotowania.

[sheryl]

Napisane przez Layla79

właśnie, bobofrut należący do nestle ma cukier w składzie deserków, a przecież owoce są na tyle słodkie, że nie potrzeba cukru dla 4-miesięcznego dziecka, ani skrobi kukurydzianej do zagęszczenia.
a'propos nestle, które jest właścicielem gerbera i bobofruta, to nie dość że szkło w słoikach, mleko nestle w Chinach spowodowało śmierć dzieci, parówkowe mięso w słoikach i jeszcze wycofywana woda.
śmiałam gdy teściowa mówiła o słoikach, ale po zapoznaniu się z etykietą, sama narobiłam weków i taniej i bez cukru.


co do żywca, to właśnie lipa, mają certyfikat imid, ale ponoć to jedna z bardziej skażonych bakteriologicznie wód i nie nadaje się napewno bez gotowania. dlatego właśnie pytam, czy jest woda bez gotowania oprócz humany za 6 zł. jeszcze jest jakaś woda rossmana, ale właśnie nie wiem, czy wymaga gotowania.

Żywiec jest skażony bakterologicznie? Nic o tym nie słyszałam dziecko niemowlęciem będąc piło, teraz też pijemy na zmianę z Nałęczowianką .

[ptysza]

Napisane przez brumek

Dzięki dziewczyny!
Ale z tymi opiniami to jest taka karuzela, że naprawdę można zgłupieć. Na tym wątku akurat jest dużo krytyki i pod adresem Klupsia i Drewexu. Ale np. na Ceneo ludzie się zachwycają Klupsiami. Na większości forów zresztą też.
W sklepach tez najlepiej się sprzedają te firmy. W sumie logiczne - są najtańsze. A ludzie kierują się ceną, nie jakością. Uważają że jak coś jest tanie i da radę ustać na podłodze, to już jest ok. I polecają mimo wad w wykończeniu, niedoróbek itp.
Ale właśnie przez to że na niej jest taki popyt, to te sklepy nie sprzedają w zasadzie nic innego

Ale mam zagwostkę z tymi łóżeczkami. Teraz natknęłam się na ładne łóżeczka Bajanexu i Pacygna, ale nigdzie nie mogę znaleźć opinii o nich, ani nie ma szans żeby gdzieś je na żywo obejrzeć

ja mam łóżeczko bajanex bodajrze jolka albo jolka II, nie pamietam juz
jestem zadowolona, dokupilam szuflade i bardzo fajnie chodzi, jest na prowadnicach

polecam

[brumek]

Napisane przez ptysza

ja mam łóżeczko bajanex bodajrze jolka albo jolka II, nie pamietam juz
jestem zadowolona, dokupilam szuflade i bardzo fajnie chodzi, jest na prowadnicach

O, dzięki!

[traicionera]

Napisane przez sheryl

Żywiec jest skażony bakterologicznie? Nic o tym nie słyszałam dziecko niemowlęciem będąc piło, teraz też pijemy na zmianę z Nałęczowianką .

a ja nawet widziałam zdjęcia "pięknych grzybków" w Żywcu, brr

[sheryl]

Napisane przez traicionera

a ja nawet widziałam zdjęcia "pięknych grzybków" w Żywcu, brr

no to mi się nie trafiły
będę szukać, jak mi się kiedyś Żywiec trafi a generalnie pijam Nałęczowiankę, bo mi bardziej pasuje w smaku (jak również skład mineralny bardziej adekwatny do potrzeb). Żywcem to może się martwić mój mąż, bo on go lubi, ale jako, że jest zdrowy i nic mu kompletnie nie dolega, nie sądzę by się przejął tymi rewelacjami .

[traicionera]

Napisane przez sheryl

no to mi się nie trafiły
będę szukać, jak mi się kiedyś Żywiec trafi a generalnie pijam Nałęczowiankę, bo mi bardziej pasuje w smaku (jak również skład mineralny bardziej adekwatny do potrzeb). Żywcem to może się martwić mój mąż, bo on go lubi, ale jako, że jest zdrowy i nic mu kompletnie nie dolega, nie sądzę by się przejął tymi rewelacjami .

Z tego, co pamiętam, to to chyba była taka partia zakażona, tak jak kiedyś do sklepów trafiła partia Merci z robalami-miałam wątpliwą przyjemność skosztować

[oolong]

ok, bakterie bakteriami, ale ma to jakieś przełożenie na zdrowie dziecka? ktoś się rozchorował?

może i lepiej trochę bakterii niż alergia ze sterylnego chowu?


Gerbera nie kupuję od afery MOM , prowadzą teraz niezła ofensywę ocieplającą/wzbudzającą zaufanie
cóż z tego skoro wciskają Polakom odpady do słoików....

[ania p]

Napisane przez Layla79

jak ktoś może podzielić się radą, co zabrać na taki wyjazd nad morze z 6-miesięcznym dzieckiem, byłabym wdzięczna. ja zaplanowałam łóżko turystyczne, namiot, mata z zabawkami, śliniaki jednorazowe, słoiki, dwie butelki, apteczka - panadol i krople do oczu. krem z filtrem. moskitiera, folia do wózka. czapka z daszkiem. parasolka do wózka.

:

Fenistil w razie komara , coś na komary , coś przeciw biegunkowego typu smecta czy inne cudo .

Napisane przez sheryl

Mnie to czasami zastanawiają te opinie na ceneo czy nokaut, czy one nie są podstawione, bo mało konkretne mi się wydają i często zupełnie inne niż na forach tematycznych...

Myślę, że tak. Że to jest klucz do zagadki.

Co do opinii, jak widać po tym forum, na temat jednego i tego samego produktu potrafią być sprzeczne Każdemu pasuje co innego. Szczególnie jeśli chodzi o kosmetyki. Natomiast co do reszty, do jakości; jeden ma takie wymagania, drugi inne.
Ja na przykład zupełnie nie polecam tak często tu polecanego Sudocremu.
Tragicznie pogorszył skórę mojego dziecka. Później dowiedziałam się, że to mocny krem z cynkiem, wysuszający i nie nadaje się do codziennie pielęgnacji. Bardziej do tego nadają się tłuste kremy typu Alantan+, Linomag, Bepanthen. No, w każdym bądź razie pupa mojego dziecka zdecydowanie wolała kremy na bazie lanoliny, a nie cynku . A Alantan+ to był nasz magiczny krem, tzn. maść, na wszystko, dosłownie na wszystko pomagała .

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:48 ----------


Żywiec Zdrój na przykład.
... no właśnie, gerber znowu coś wycofał .... uważajcie na gerbera i na nestle to tak po 3letnim doświadczeniu z przeróżnymi produktami dla dzieci.
I nie wierzę już w te certyfikaty i napisy "dla dzieci:, dla niemowląt", itd... to nie zawsze oznacza, że te produkty są lepsze od tych, które tych etykietek nie mają i że one jako jedyne nadają się dla naszych dzieci
.... marketing.... marketing.... marketing....

Sudokrem absolutnie nie nadaje się na codzień a już napewnop nie dla dziewczynek kolezanki córa miała problem ze wzrośniętymi w środku wargami sromowymi ( miała zabieg przecinania ) i właśnie lekarz jej o tym mówił że dziewczynek nie wolno smarować kremami wysuszającymi z cynkiem takimi jak własdnie sudokrem tylku tłuste kremy .

[Klarissa]

Bo sudocrem to jest krem na odparzenia a nie przeciwko odparzeniom. Czyli stosujemy jak już się pojawią a nie aby się nie pojawiły, czego większość mam jakoś nie chce przyjąć do wiadomości i dosłownie szpachlują nim swoje dzieci. Ja używam dla córki z ziaji zwykły krem dla dzieci a dopiero w razie jakichś podrażnień/zaczerwień czegoś "mocniejszego".

[sheryl]

To ja jeszcze na temat Sudocremu, żeby było jasne....
Ja użyłam go na odparzenie (niewielkie) ale jednak, i wtedy pogorszył on skórę u mojego dziecka. Uważam (i zauważyłam to po wypowiedziach innych mam), że Sudocrem nie jest dla każdego, nie jest on cudownym remedium na każde odparzenie. Jednemu pomoże, drugiemu zaszkodzi.
A wkurza mnie to, że jest tak polecany jak cud jakiś, i to do codziennej pielęgnacji (np. moja położna środowiskowa ale i tak jej nie słuchałam) A sudocrem zakupiłam dzięki poleceniom na forach.

[traicionera]

Napisane przez sheryl

To ja jeszcze na temat Sudocremu, żeby było jasne....
Ja użyłam go na odparzenie (niewielkie) ale jednak, i wtedy pogorszył on skórę u mojego dziecka. Uważam (i zauważyłam to po wypowiedziach innych mam), że Sudocrem nie jest dla każdego, nie jest on cudownym remedium na każde odparzenie. Jednemu pomoże, drugiemu zaszkodzi.
A wkurza mnie to, że jest tak polecany jak cud jakiś, i to do codziennej pielęgnacji (np. moja położna środowiskowa ale i tak jej nie słuchałam) A sudocrem zakupiłam dzięki poleceniom na forach.

Moja młoda odparzeń na pupce itp nie miała nigdy, ale na odparzenia na szyi sudocrem pomógł Jednak dobrze wiem, ze na każdego działa co innego, córka ma akurat dość tłustą skore z natury, na sucha Sudocrem może być porażką.

[sheryl]

Napisane przez traicionera

Moja młoda odparzeń na pupce itp nie miała nigdy, ale na odparzenia na szyi sudocrem pomógł Jednak dobrze wiem, ze na każdego działa co innego, córka ma akurat dość tłustą skore z natury, na sucha Sudocrem może być porażką.

Mój mały ma i miał skórę normalną, mięciutką, zdrową (nie suchą ani tłustą) no ale mu Sudocrem nie podpasował.
Natomiast pamiętam, że podpasował bardzo mojej koleżance na trądzik

[malin30]

Napisane przez Klarissa

Bo sudocrem to jest krem na odparzenia a nie przeciwko odparzeniom. Czyli stosujemy jak już się pojawią a nie aby się nie pojawiły, czego większość mam jakoś nie chce przyjąć do wiadomości i dosłownie szpachlują nim swoje dzieci. Ja używam dla córki z ziaji zwykły krem dla dzieci a dopiero w razie jakichś podrażnień/zaczerwień czegoś "mocniejszego".

Czyli tak samo jak ja

Napisane przez sheryl

To ja jeszcze na temat Sudocremu, żeby było jasne....
Ja użyłam go na odparzenie (niewielkie) ale jednak, i wtedy pogorszył on skórę u mojego dziecka. Uważam (i zauważyłam to po wypowiedziach innych mam), że Sudocrem nie jest dla każdego, nie jest on cudownym remedium na każde odparzenie. Jednemu pomoże, drugiemu zaszkodzi.
A wkurza mnie to, że jest tak polecany jak cud jakiś, i to do codziennej pielęgnacji (np. moja położna środowiskowa ale i tak jej nie słuchałam) A sudocrem zakupiłam dzięki poleceniom na forach.

Niestety. Ja kupiłam wielgachny "słoik" po tym, jak się skończyła ta mała próbka, którą dostałam w "materiałach propagandowych" na szkole rodzenia, i wtedy się okazało, że synek ma uczulenie na lanolinę Dobrze, że ma termin ważności do przyszłego roku

A co do położnych środowiskowych i tych ze szkół rodzenia, to jest masakra. Nam "wmawiano", że jak się karmi piersią, to nie ma @ i nie zajdzie się w ciążę Właśnie tak zaciążyły moja teściowa kiedyś i rok temu koleżanka

Napisane przez sheryl

Natomiast pamiętam, że podpasował bardzo mojej koleżance na trądzik

Dobry jest też na te czerwone krostki po depilacji

[Layla79]

Napisane przez sheryl

Żywiec jest skażony bakterologicznie? Nic o tym nie słyszałam dziecko niemowlęciem będąc piło, teraz też pijemy na zmianę z Nałęczowianką .

wiesz co, takie opinie są w necie, bo właśnie szukałam wody dla małej i nie znalazłam. o żywcu piszą jakoś nieciekawie. polecają dobrawę.
a ja chciałam kupić wodę dla niemowląt bez gotowania, a tu się okazało, że każdą trzeba gotować, oprócz humany za 6 zeta.

Napisane przez ania p

Fenistil w razie komara , coś na komary , coś przeciw biegunkowego typu smecta czy inne cudo .
.

dzięki

[passionfruit]

Napisane przez malin30

A co do położnych środowiskowych i tych ze szkół rodzenia, to jest masakra. Nam "wmawiano", że jak się karmi piersią, to nie ma @ i nie zajdzie się w ciążę Właśnie tak zaciążyły moja teściowa kiedyś i rok temu koleżanka

To pikuś, moja położna środowiskowa chciała synka "leczyć" z żółtaczki fizjologicznej lekarstwem na padaczkę, którego skutkiem ubocznym jest wypłukiwanie bilirubiny.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez malin30

A co do położnych środowiskowych i tych ze szkół rodzenia, to jest masakra. Nam "wmawiano", że jak się karmi piersią, to nie ma @ i nie zajdzie się w ciążę Właśnie tak zaciążyły moja teściowa kiedyś i rok temu koleżanka

karmię piersią, nie jestem w ciąży,ostatnia owulacja w czerwcu 2009, miesiączki nie miałam od dwóch lat

gorzej wspominam namawianie na cerazetki przy poprzednim dziecku

[malin30]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;27423202]karmię piersią, nie jestem w ciąży,ostatnia owulacja w czerwcu 2009, miesiączki nie miałam od dwóch lat
[/QUOTE]To masz dobrze. Ja dostałam @ prawie 8 tygodni po porodzie mimo karmienia piersią. Kumpela też szybko zaczęła plamienia, no i trafiła się kolejna ciąża 5 miesięcy po porodzie. Teściowa zaszła w drugą ciążę, jak pierwsze dziecko miało 10 miesięcy, a karmiła nadal piersią, więc nie można wmawiać kobietom takich bzdur, że laktacja to "środek antykoncepcyjny"

[sheryl]

Napisane przez Layla79

wiesz co, takie opinie są w necie, bo właśnie szukałam wody dla małej i nie znalazłam. o żywcu piszą jakoś nieciekawie. polecają dobrawę.
a ja chciałam kupić wodę dla niemowląt bez gotowania, a tu się okazało, że każdą trzeba gotować, oprócz humany za 6 zeta.

No właśnie też zaczęłam szukać, po tym co tu przeczytałam, ale nic konkretnego nie znalazłam. Jedną informację, że instytut niemiecki zbadał wodę żywiec i znalazł bakterie, których nie powinno spożywać niemowlę... i stara sprzed 3 lat.... Przypuszczam, że to była jakaś felerna partia, chyba po tym nie ciągną tego do dzisiaj No nic tam, i tak Żywca nie lubię.
Znalazłam natomiast przy okazji też informację, że wody mineralnej nie powinno się gotować, bo to barbarzyństwo dla nerek malucha...

No ja tam mineralki nie gotowałam, podawałam przegotowaną kranówkę, a jak już mineralną to bez gotowania.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;27423202]karmię piersią, nie jestem w ciąży,ostatnia owulacja w czerwcu 2009, miesiączki nie miałam od dwóch lat
[/QUOTE]
No ale to Ty. A każda kobieta ma inny organizm.
I jedyną słuszną teorią w tym temacie jest ta, że karmienie nie zapobiega ciąży.

[ania p]

Ja karmiłam cyckiem rok a dostałam okres po trzech miesiącach od CC to trzeba nie mieć farta he he .

Ja do pielegnacji codzinnej to używam kremów tłustych bepanthen itp . uzywam też czasem masci robionej cholesterolowej bo Ola ma zmiany AZS na nózkach i tym jak smaruję to jej złazi , to i pod pieluchę czasem użyję jak coś ma zaczerwienione i zaraz pomaga . ale ogólnie lubie bephanten krem na wszystko . sudokremu mam malutkie opakowanie od jakiegoś roku i używam od czasu do czasu

Ja wody nie kupuję bo mam w domu cały kombajn pod zlewem filtrujący i mineralizator bo ta woda po filtrze jest wyjałowiona ze wszystkiego . to jest filtr osmotyczny , fajna rzecz , nie raz prosto z tego filtra wodę pijemy .

[Natala84]

Napisane przez ania p

Ja karmiłam cyckiem rok a dostałam okres po trzech miesiącach od CC to trzeba nie mieć farta he he

ja też miałam takiego farta karmie już 8 miesięcy, a okres dostałam 3 miesiące po porodzie :/

Ja wody nie kupuję bo mam w domu cały kombajn pod zlewem filtrujący i mineralizator bo ta woda po filtrze jest wyjałowiona ze wszystkiego . to jest filtr osmotyczny , fajna rzecz , nie raz prosto z tego filtra wodę pijemy .

mam dokładnie taki sam zestaw sami pijemy wodę prosto z niego, bez gotowania, ale młodej gotuje. Natomiast jak daje jej butelkowaną mineralkę, to już nie gotuje (a daje zazwyczaj nestle aquarel)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Klarissa

Bo sudocrem to jest krem na odparzenia a nie przeciwko odparzeniom. Czyli stosujemy jak już się pojawią a nie aby się nie pojawiły, czego większość mam jakoś nie chce przyjąć do wiadomości i dosłownie szpachlują nim swoje dzieci. Ja używam dla córki z ziaji zwykły krem dla dzieci a dopiero w razie jakichś podrażnień/zaczerwień czegoś "mocniejszego".

DOkładnie. Każdy krem na odparzenia jest na odparzenia, nie do pielęgnacji, nie tylko sudocrem.

Napisane przez sheryl

To ja jeszcze na temat Sudocremu, żeby było jasne....
Ja użyłam go na odparzenie (niewielkie) ale jednak, i wtedy pogorszył on skórę u mojego dziecka. Uważam (i zauważyłam to po wypowiedziach innych mam), że Sudocrem nie jest dla każdego, nie jest on cudownym remedium na każde odparzenie. Jednemu pomoże, drugiemu zaszkodzi.
A wkurza mnie to, że jest tak polecany jak cud jakiś, i to do codziennej pielęgnacji (np. moja położna środowiskowa ale i tak jej nie słuchałam) A sudocrem zakupiłam dzięki poleceniom na forach.

No bo to jak z każdym kosmetykiem: jednemu pomoże, drugiemu zaszkodzi a na trzeciego nie zadziała.

Napisane przez sheryl

Mój mały ma i miał skórę normalną, mięciutką, zdrową (nie suchą ani tłustą) no ale mu Sudocrem nie podpasował.
Natomiast pamiętam, że podpasował bardzo mojej koleżance na trądzik

Bo cynk ma

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;27423202]karmię piersią, nie jestem w ciąży,ostatnia owulacja w czerwcu 2009, miesiączki nie miałam od dwóch lat

gorzej wspominam namawianie na cerazetki przy poprzednim dziecku[/QUOTE]

No i? Akurat to co piszesz regułą nie jest, raczej rzadkością, a wiadomo, że karmienie piersią (i brak miesiączki) ciąży nie zapobiegną. Nawet gdy nie ma okresu w ciążę zajść możesz, bo nie wiadomo, czy akurat ci się owulacja nie zaczęła to trochę tak, jak z tekstem że dziewczyna która nie zaczęła miesiączkować nie może zajść...

Polecam kaszki Holle - fajne, nie są ryżowe, raczej nie zatwardzają, bez cukru. robię je w płynnej formie do picia. Minus - do kupienia chyba tylko przez neta.