|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3721 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
No i przyjechał! Koniecznie mu zależało, żeby rodziców moich poznać- na szczęście tylko się przedstawił i poszliśmy do mnie...
Niby przeprosił mnie, kwiatka dał... Ale przecież tym się sprawy nie załatwia Pogadał trochę o tamtym temacie tzn.że żałuje, że mnie wystraszył tamtym gadaniem itp i znów, że będzie czekał do 20 randki (albo i dłuzej) wiecie na co Czy Wam sie nie wydaje, że on jednak jakąś obsesję ma?! na moim punkcie? I chce, żebym teraz jeszcze przed świętami do niego jechała i nie odmawiała O nie!! Nie mam zamiaru!! Rzuca mi teksty, że gdybym go teraz zostawiła to chyba już wszystko straci sens dal niego itp dla mnie to presja jest serio Matko- w co ja się wplątałam Boję się żeby teraz nie przyjeżdżał do mnie, nie zrobił czegoś głupiego mi na złość - odpukać Wiem, że smęcę ciągle o tym ale po prostu jest mi strasznie cieżko
__________________
|
|
|
|
#3722 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
powiedz mu ze kogos poznalas i tyle.
sie odczepi. ignoruj smsy i telefony, przejdzie mu. pozatym kto wysnacza granica na seks, za 20, za 30 randek pfff jeny. koles chce sobie umoczyc chyba albo jest glupi po prostu |
|
|
|
#3723 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cytat:
Ale jak mu zwrócilam uwagę to on, że nie stosuje wyliczanek No nie, wcale... Mówi coś, potem sam sobie przeczy... Kurcze, jak dobrze, że mieszkamy daleko od siebie, w innych miastach... Dobrze, że sie nie zgodziłam z nim jechać za granicę- chyba ostro bym żałowała!! Mówiłam mu, chcesz to jedź...póki się nie zaangażujesz bardziej... został na własne życzenie wiec niech mi teraz nie wyrzuca ![]() Serio nie chcę nic na siłę...nie mam zamiaru sie w nic pchać bo będzie jeszcze gorzej
__________________
|
|
|
|
|
#3724 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Karolinko, znacie się już trochę, Ty do niego nic nie poczułaś - wątpię, by coś z tego było.
|
|
|
|
#3725 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cytat:
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem |
|
|
|
|
#3726 | |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3727 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;33271402]Karolinko, znacie się już trochę, Ty do niego nic nie poczułaś - wątpię, by coś z tego było.[/QUOTE]
Też mi sie wydaje, że chemia raczej już powinna zacząć działać z mojej strony... Cytat:
Wczoraj jak do mnie przyjechał i prosił o wybaczenie, mówił że poprawi się i mi to udowodni tym razem- tylko żebym mu dałą ku temu szansę!! Ze dopiero teraz zrozumiał swój błąd- gdy powiedziałam mu że to koniec! Naprawdę ja rozumiem, ze mogłam się spodobać itp ale facet też powinien zrozumieć ze nie da sie zbudować związku, gdy tylko jedna strona chce!!
__________________
|
|
|
|
|
#3728 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
no to nie jedz, m,atko ptrzeciez nie musisz,...
|
|
|
|
#3729 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
No właśnie mówię, że nie pojadę- a siłą mnie nie zaciągnie
![]() Szkoda, że nie pojechał do tej pracy za granicę miałbym spokój... Zaczynam go ignorować i tyle- lepiej chyba tak niż wdawać sie w dyskusję...
__________________
|
|
|
|
#3730 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Debiutuję na tym wątku ale myślę, że macie większe doświadczenie z facetami poznawanymi przez neta więc może poradzicie coś mądrego.
Chciałam założyć koleżance konto na sympatii- tak dla beki . Ale jak już utworzyłam konto i przejrzałam parę profili zarejestrowanych tam osób to stwierdziłam, że nie można się tak bawić cudzym kosztem i kosztem osób, które liczą ze poznają tam kogoś ciekawego. I tak sobie, bez uzupełnionego profilu przeglądałam chłopaków z moich okolic. Wyczaiłam chłopaka, który studiuje ze mną na wydziale i napisałam z głupa. Okazało się, że chodziliśmy razem na zajęcia i że mamy wspólnych znajomych. Ostatecznie ja skasowałam swój profil i przeszliśmy na facebooka. Rozmawialiśmy raz czy dwa na tym fejsbukowym czacie (głównie o uczelni, tym co chcemy robić po studiach etc.) po czym zaprosił mnie na kawę w wydziałowym bufecie. Niestety musiałam odmówić bo mam wtedy zajęcia więc on stwierdził, że może innym razem. Później rozmawialiśmy jeszcze raz- tak całkiem na luzie o muzyce, zainteresowaniach itp. No ale tu pojawia się problem- nie wiem czy czymś go do siebie nie zniechęciłam podczas ostatniej rozmowy bo od 2 dni milczy, a co więcej pomimo, że loguje się na fb ma wyłączony czat. Być może sama sobie wkręcam bo chłopak jest po prostu zajęty (ostatni rok studiów, praca magisterska, praktyki, koło naukowe, dodatkowe zajęcia- trochę tego jest bo sama wciąż narzekam na brak czasu). Jeżeli się nie odezwie to trudno, przynajmniej nie będę marnować czasu na kogoś komu nie podoba się moje zdanie na określony temat czy uznał, że mam wieśniackie zdjęcia. Trochę jednak żal bo z tą kawą zapowiadało się tak dobrze![]() Miałyście może taką sytuacje? Odpuścić totalnie i zając się swoimi sprawami czy czekać jeszcze 2-3 dni w nadziei, że może ponowi zaproszenie? Może wydaje się to głupi problem ale na dobrą sprawę nigdy nikogo nie poznałam przez internet bo nigdy nie miałam specjalnego problemu z zawieraniem znajomości w życiu codziennym. |
|
|
|
#3731 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu:)))))))))
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Karola ja bym go zaczeła olewać, nie odbieraj tel, nie odpisuj smsow, przestan istniec a jak sie nie odczepi to powiedz, że kogoś poznałaś itp.
nie spotykaj się z nim WCALE, bo tak to pogarszasz sytuacje... koleś ma obsesje tylko na jednym punkcie... nie wyobrazam sobie spotykac sie z kims takim... balabym sie go... wiec po prostu przerwij to i juz, inaczej zabrniesz za daleko. P.s. kuruje sie ale nadal mnie meczy przeziebienie... buuu;/ ---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Patataj... może Ty go spłoszyłaś odrzucając propozycję... może jak będzie okazja to Ty go zaproś na niezobowiązującą kawę ![]() głowa do góry i witaj na forum
__________________
Małżeństwo to diament szlifowany całe życie... 20.04.2013 Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama 12.09.2014 ![]() 20.02.2017 ![]() czekamy.... 13.10.2021
|
|
|
|
#3732 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Karolinko, a napisałaś mu czy powiedziałaś tak po prostu, że Twoim zdaniem nic z tego nie będzie, bo nic do niego nie poczułaś? Bo facet jaki jest, taki jest, ale chyba zasługuje na kilka słów wyjaśnienia. Ja bym nie chciała, żeby ktoś tak po prostu przestał się do mnie odzywać.
|
|
|
|
#3733 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 183
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
patataj, jak będziesz miała okazję, to zapytaj czy spotkanie jeszcze aktualne. Nic nie tracisz
|
|
|
|
#3734 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cytat:
, a on zamiast podchwycić pomysł stwierdził, że nie chce żebym urywała się z lekcji.
|
|
|
|
|
#3735 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;33305062]Karolinko, a napisałaś mu czy powiedziałaś tak po prostu, że Twoim zdaniem nic z tego nie będzie, bo nic do niego nie poczułaś? Bo facet jaki jest, taki jest, ale chyba zasługuje na kilka słów wyjaśnienia. Ja bym nie chciała, żeby ktoś tak po prostu przestał się do mnie odzywać.[/QUOTE]
Oj wiem, że przestać się odzywać tak po prostu to coś okropnego Ja osobiście wolałabym znać prawdę nawet najgorszą niż zostać tak potraktowaną ![]() Dlatego wszystko mu powiedziałam: i przez telefon i w rozmowie na żywo... Ale on mówi, żebym dała szansę mu...i choć trochę się pospotykała bo na pewno podejmuję pochopną decyzję itp Czyli w kółko o jednym...jak grochem o ścianę... W takiej sytuacji chyba powoli muszę zacząć go ignorować...
__________________
|
|
|
|
#3736 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
ja bylam wczoraj na drinku z kolega z bylej pracy, odszukal mnie na fejsie po znajomych haha
hehe fajnie było, dobrze sie dogadujemy śmiesznie jest najważniejsze ze wieczór fajnie spędzony ![]() mam wyrzuty sumienia ze fajnie czas spedzilam a niedawno sie rozeszlam z bylym...ale co tam |
|
|
|
#3737 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Kasiu właśnie...jak tam były? Próbował naprawiać związek czy dał sobie spokój?
Wiesz pytam bo jakiś czas temu wspomnialaś, że może jednak...że głupio sie poczuł czy cos...
__________________
|
|
|
|
#3738 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
zanim on przyjechal z rzeczami ja juz stwierdzilam ze go nie chce i niepewnosci czy znow tak nie powie ze jest nie pewny uczuc za miesiac czy tydzien...
zasluguje na kogos kto bedzie pewien
|
|
|
|
#3739 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
No pewnie, że tak
Do mnie też już ktoś nowy napisał- ale na razie nie wiadomo co będzie- ot, nowy znajomy a czas pokaże czy ktos więcej
__________________
|
|
|
|
#3740 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3741 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
No też nie rozumiem typa
Za wszelką cenę chce mnie...eh...
__________________
|
|
|
|
#3742 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
jakiś obsesyjny desperat z niego...
boi się że sobie innej nie znajdzie czy jak? no nie rozumiem jego zzachowania, gdyby mnie facet powiedział że z jakiegoś powodu nie chce się ze mną spotykac to sory ale mam swój honor i nie błagałabym go żeby ze mną był... a ten dziwny jakiś jest serio
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem |
|
|
|
#3743 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Olac i mu minie
|
|
|
|
#3744 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Dziewczyny, napisałam do chłopaka, że jeżeli zaproszenie na kawę jest aktualne to możemy się spotkać jutro lub w czwartek. Odpisał, że niestety te dwa dni nie wchodzą w rachubę i zgadamy się po świętach.
I tak się tylko zastanawiam czy naprawdę jest bardzo zajęty czy to jakiś łagodny sposób zbycia mnie
|
|
|
|
#3745 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cytat:
Oj ja też mam swój honor!! Pamiętacie mojego poprzedniego? Jak napisał mi, że NIE to mu podziękowałam i więcej nie pisałam anie sie nie spotkalam Kasia jak zwykle ostro A co u Penny ur i Promyczka? Dawno was nie było...
__________________
|
|
|
|
|
#3746 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Ja mam zaproszenie do kina od kolegi ale nie dam rady dziś chyba bo w pracy od rana od 4 na nogach
Ale poczekam a Titanic 3d będzie ;p bo w piątek czy coś wychodzi hahah |
|
|
|
#3747 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
No, chłopak w końcu zrozumiał
Obyło sie bez zgrzytów- była po prostu szczera rozmowa Aż mi się żal w pewnym momencie chłopaka zrobiło ale życie... ---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ---------- A pamiętacie jeszcze tego drugiego (pisałam z nim równocześnie, były 3 spotkania)? Teraz on się odzywa...Znaczy normalny jest ale pyta mnie czego mu brakuje żebym coś do niego poczuła Skoro jest dobry, kulturalny raczej, serdeczny itp eh... tłumacz tu takiemu, że musi pojawić się jeszcze to "coś" - wiecie o co chodzi... Kurcze to wcale niełatwa sprawa, gdy jedna ze stron wcześniej poczuła cos więcej...
__________________
|
|
|
|
#3748 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 6 254
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cześć Dziewczyny
Widzę,że u was dużo zmian się porobiło. Karolinko nie odzywałam sie, bo jakoś nie było o czym pisać,. Na sympatię nie zaglądałam, jakoś nie szukałam nikogo,aż pewnego dnia rano z nudów, zalogowałam się i zaczełam przeglądać profle i trafiłam na jeden, który mnie bardzo zainteresował, ale jakoś stchórzyłam i nic nie napisałam, jednak okazało się,że temu Panu tez sie spodobałam i napisał do mnie i tak sobie piszemy narazie nawet planujemy spotkanie także moze z tego coś wyjdzie
|
|
|
|
#3749 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cytat:
powiedz mu że żeby ci kupił fajną furę to coś do niego poczujesz nie no rozbrajają mnie takie pytania...
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem |
|
|
|
|
#3750 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu:)))))))))
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Karola dobrze, że z tym obsesyjnym facetem koniec...
teraz możesz znowu zacząć spać spokojnie i z uśmiechem na twarzy szukać szczęścia.. nic na siłę, poznawaj ludzi a zobaczysz miłość sama Cię znajdzie
__________________
Małżeństwo to diament szlifowany całe życie... 20.04.2013 Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama 12.09.2014 ![]() 20.02.2017 ![]() czekamy.... 13.10.2021
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.



O nie!! Nie mam zamiaru!!


No nie, wcale... 







. Ale jak już utworzyłam konto i przejrzałam parę profili zarejestrowanych tam osób to stwierdziłam, że nie można się tak bawić cudzym kosztem i kosztem osób, które liczą ze poznają tam kogoś ciekawego. I tak sobie, bez uzupełnionego profilu przeglądałam chłopaków z moich okolic. Wyczaiłam chłopaka, który studiuje ze mną na wydziale i napisałam z głupa. Okazało się, że chodziliśmy razem na zajęcia i że mamy wspólnych znajomych. Ostatecznie ja skasowałam swój profil i przeszliśmy na facebooka. Rozmawialiśmy raz czy dwa na tym fejsbukowym czacie (głównie o uczelni, tym co chcemy robić po studiach etc.) po czym zaprosił mnie na kawę w wydziałowym bufecie. Niestety musiałam odmówić bo mam wtedy zajęcia więc on stwierdził, że może innym razem. Później rozmawialiśmy jeszcze raz- tak całkiem na luzie o muzyce, zainteresowaniach itp. No ale tu pojawia się problem- nie wiem czy czymś go do siebie nie zniechęciłam podczas ostatniej rozmowy bo od 2 dni milczy, a co więcej pomimo, że loguje się na fb ma wyłączony czat. Być może sama sobie wkręcam bo chłopak jest po prostu zajęty (ostatni rok studiów, praca magisterska, praktyki, koło naukowe, dodatkowe zajęcia- trochę tego jest bo sama wciąż narzekam na brak czasu). Jeżeli się nie odezwie to trudno, przynajmniej nie będę marnować czasu na kogoś komu nie podoba się moje zdanie na określony temat czy uznał, że mam wieśniackie zdjęcia. Trochę jednak żal bo z tą kawą zapowiadało się tak dobrze





