Facet poznany na necie cz. III :)

[kaarooo]

Napisane przez Flaviek

Motylicaja no wiem, rozne sie zdarzaja sytuacje ale jakos mimo wszystko bym sie chyba na to nie zdecydowala

Ja też, ale mimo wszystko nie chce wyjść na osobę, która wszystko potępia czy coś, bo i tak w przypadku Pauliny każde moje słowo jest jakieś takie "potępiające".
Co komu do domu, jak nie jego? Ich życie, ich sprawa. Albo im się uda, albo nie. Lepiej żeby się udało...
Ja mam zupełnie inny sposób patrzenia na małżeństwo i związek, ale cóż.. Ja się tylko zastanawiam jak oni chcą załatwić ślub w innym państwie bez obywatelstwa To mnie strasznie ciekawi

[2018070520180950]

Jak dla mnie to za malo czasu.

Ale sa pary ktore po krotkim czasie wziely slub I jest ok. Tylko po co pospiech. Ale to juz kazdego sprawa

[marilyn monroe]

a ja bym się zdecydowała po takim czasie
raz się żyje...
w razie czego jest rozwód...

[201608251020]

Napisane przez kaarooo

Ja też, ale mimo wszystko nie chce wyjść na osobę, która wszystko potępia czy coś, bo i tak w przypadku Pauliny każde moje słowo jest jakieś takie "potępiające".

Ja przepraszam bardzo, ale czemu mi się teraz oberwało?? Rykoszet czy co? Przecież to nie moja sytuacja, to czemu mnie przywołujesz?


marylin no toś przywaliła z tym "w razie czego jest rozwód..." W takim razie powinnam być już co najmniej 2 razy rozwiedziona Przecież ślubu się nie bierze "na próbę"a jakby co to mamy rozwód To jest obietnica że się jest pewnym tej osoby i będzie się na dobre i na złe a nie że jak złe - to w nogi. Ale są sytuacje że wychodzi po roku czy dwóch że uczucie wygasło albo pojawiają się problemy nie do przeskoczenia... Po to jest okres narzeczeństwa wg mnie

[talkshit]

Napisane przez paollino

marylin no toś przywaliła z tym "w razie czego jest rozwód..." W takim razie powinnam być już co najmniej 2 razy rozwiedziona Przecież ślubu się nie bierze "na próbę"a jakby co to mamy rozwód To jest obietnica że się jest pewnym tej osoby i będzie się na dobre i na złe a nie że jak złe - to w nogi. Ale są sytuacje że wychodzi po roku czy dwóch że uczucie wygasło albo pojawiają się problemy nie do przeskoczenia... Po to jest okres narzeczeństwa wg mnie

dokladnie

[2018070520180950]

No wlasnie

[Motylicaja]

Napisane przez Flaviek

Motylicaja no wiem, rozne sie zdarzaja sytuacje ale jakos mimo wszystko bym sie chyba na to nie zdecydowala

nio wiem wiem...

ja mysle ze tez bym na slub sie nie zdecydwoala po 2,5 miesiach.....

[2018070520180950]

Pogoda niezla sie zanosi wiec Eastbourne jutro bedzie milo
Jedziemy jutro rano wracamy w niedziele poznym wieczorkiem


Bilety zabukowane anyway
10Ł w obie str na osoby malutko udalo sie

[karolinka86]

Dziewczyny sluchajcie co u mnie: pamiętacie takiego chłopaka, którego poznalam i spotkałam się z nim w walentynki? Widzieliśmy się tylko raz, ale sporo pisaliśmy, wydawal się całkiem konkretny...Ale do więcej spotkań nie doszło bo ciągle coś z jego strony niewypalało (a to choroba, a to coś innego) a potem zamilkł (dokładnie w wielkanoc). Pisał wtedy (kilka dni wczesniej) że ma problemy zdrowotne i nie wie czy chce teraz spotykać się z kimkolwiek itp. W każdym razie nie chodzilo oto, ze ze mną jest coś nie tak...
No to tak w skrócie Wam przypomniałam
Otóz kilka dni temu odezwal się na maila! Pisał, że u niego obecnie trochę lepiej, że głupio mu było pisac po tym jak się zachowa, ale bardzo miło mnie wspomina itp i że fajnie by było gdybym sie zgodzila na spotkanie
I co tu robić? Niby to nic niezobowiązującego, ale no nie wiem... A jak sytuacja się powtórzy? Nie wiem też czy on chce sie spotkać ze mną ot tak jako z koleżanką czy myśli o czymś innym... Kiedyś wspominal, że szuka związku na stałe (no ma 28 lat skończone).... Taka dziwna sytuacja... Co byście zrobily?

[kaarooo]

Napisane przez paollino

Ja przepraszam bardzo, ale czemu mi się teraz oberwało?? Rykoszet czy co? Przecież to nie moja sytuacja, to czemu mnie przywołujesz?

Oj, chodziło mi o przykład, że cokolwiek odpiszę do Ciebie, czy coś, co np. nie akceptuję czy coś w ten deseń, to wychodzi jako atak toteż napisałam, że nie chce nic mówić, żeby nie było jak w Twoim przypadku i znowu klops

[2018070520180950]

Karolina ja sie bym spotkala ale zaznaczyla jak znow zamilknie to nie ma kolejnej szansy bo w gierki sie nie bawisz

[Hosenka*]

Karolina: nie wiem czemu, ale ma wrażenie, że on się wtedy z kimś spotykał, nie wypaliło i dlatego sie odezwał.
Jak bedzie chciał się spotkac, to się spotkaj - co Ci szkodzi?

[kathaj]

Proszę dopisać mnie do listy
Ja mojego poznałam na czacie 10 lat temu, od 3 lat jesteśmy szczęśliwym małżeństwem

[2018070520180950]

no hosenka masz moze i racje tez ale spotkac sie nie zaszkodzi ja uwazam

[Hosenka*]

Napisane przez Kachaaa

no hosenka masz moze i racje tez ale spotkac sie nie zaszkodzi ja uwazam

przecież też to napisałam

[2018070520180950]

no ja juz blajnd

hahaha

[201608251020]

Napisane przez kaarooo

Oj, chodziło mi o przykład, że cokolwiek odpiszę do Ciebie, czy coś, co np. nie akceptuję czy coś w ten deseń, to wychodzi jako atak toteż napisałam, że nie chce nic mówić, żeby nie było jak w Twoim przypadku i znowu klops

Bo nie wiem po co było moje imię tam użyte Poczułam już ewidentny atak, bo personalny.
także tego, bez nazwisk proszę

[2018070520180950]

hosenka juz na nk mnie zniuchala widze :d nic sie nie ukryje


http://www.youtube.com/watch?v=YZQoVcr22hg
jutro

[natee]

Dziekuje za zyczonka , ale i takze za te mniej pozytywne i sciagajace na ziemie opinie

Uwierzcie, ze przechodzilam przez wieloletnie zwiazki i przez te krotkie, ulotne... Nie mam 16stu lat.Wiem dokladnie czego pragne i jakiego mezczyzny potrzebuje Znalazlam swoj ideal, chociaz nigdy w nie nie wierzylam. Znamy sie bardzo krotko, ale dla nas to cala wiecznosc, czytamy sobie w myslach, potrafimy byc dla siebie wspanialymi kochankami,ale i przyjaciolmi. To co mnie z nim spotkalo na prawdę w tych czasach nie zdarza sie czesto. Oczywiscie, ze nigdzie sie nie spieszymy, mamy cale zycie, sedno w tym, ze my jestesmy tego PEWNI, ze to jest to
Zaliczylismy juz kłotnie, i bardzo trudne sytuacje zarówno w Polsce jak i juz teraz tu w Holandii. Udowodnilismy sobie, ze razem chcemy radzic sobie w przeciwnosciami.

Wszystkim kobietom z całego serca życzę tego co mi sie trafilo.
Jeszcze raz dziekuje za cieple slowa i przywolanie podobnych historii

PS. Dopiero dojrzalam wypowiedz kaarooo, ślub ma odbyć sie w polskiej ambasadzie, prawdopodobnie potrzebujemy tam tylko aktów urodzenia. Jutro dowiemy sie wiecej.

[kaarooo]

Napisane przez natee

PS. Dopiero dojrzalam wypowiedz kaarooo, ślub ma odbyć sie w polskiej ambasadzie, prawdopodobnie potrzebujemy tam tylko aktów urodzenia. Jutro dowiemy sie wiecej.

W ten sposób. O ambasadzie nie myślałam, ale... czy ambasada nie jest jednak w Londynie? Czy tam każdy region czy jak to tam nazwać ma swoją?
Serio, jestem tego ciekawa jak diabli Więc ja poproszę o dokładniusie informacje
Cywilny tylko jak rozumiem? Bo z Kościelnym by Wam się chyba jednak nie udało....

Paulinka, no daj spokój już byłaś przykładem, a nie tarczą musiałam się kimś posłużyć

[201608251020]

Napisane przez natee

Znalazlam swoj ideal, chociaz nigdy w nie nie wierzylam. Znamy sie bardzo krotko, ale dla nas to cala wiecznosc, czytamy sobie w myslach, potrafimy byc dla siebie wspanialymi kochankami,ale i przyjaciolmi. To co mnie z nim spotkalo na prawdę w tych czasach nie zdarza sie czesto. Oczywiscie, ze nigdzie sie nie spieszymy, mamy cale zycie, sedno w tym, ze my jestesmy tego PEWNI, ze to jest to

Nie zrozum mnie źle, ale... Większość zakochanych par tak myśli Że to jest idealne, wyjątkowe, że znają się całe życie i to co ich spotkało zdarza się bardzo rzadko Ja po prostu... no nie wiem, nie umiem zrozumieć TAK pochopnej decyzji,( zwłaszcza że jak na 2 tyg. rodzice TŻa wyjechali na wczasy i pojechałam do niego, to dziewczyny mnie mało co nie ukrzyżowały że to za szybko ) ale oczywiście życzę wszystkiego najlepszego i oby wam się szczęściło

[Hosenka*]

Napisane przez kaarooo

W ten sposób. O ambasadzie nie myślałam, ale... czy ambasada nie jest jednak w Londynie? Czy tam każdy region czy jak to tam nazwać ma swoją?
Serio, jestem tego ciekawa jak diabli Więc ja poproszę o dokładniusie informacje
Cywilny tylko jak rozumiem? Bo z Kościelnym by Wam się chyba jednak nie udało....

Paulinka, no daj spokój już byłaś przykładem, a nie tarczą musiałam się kimś posłużyć

Co ma Londyn do Szkocji? Szkocja nie leży w Anglii, ale razem z nią (i Walią) tworzy Wielką Brytanię.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez paollino

Nie zrozum mnie źle, ale... Większość zakochanych par tak myśli Że to jest idealne, wyjątkowe, że znają się całe życie i to co ich spotkało zdarza się bardzo rzadko Ja po prostu... no nie wiem, nie umiem zrozumieć TAK pochopnej decyzji,( zwłaszcza że jak na 2 tyg. rodzice TŻa wyjechali na wczasy i pojechałam do niego, to dziewczyny mnie mało co nie ukrzyżowały że to za szybko ) ale oczywiście życzę wszystkiego najlepszego i oby wam się szczęściło

A ja byłam przekonana że zareagujesz z entuzjazmem

[201608251020]

Napisane przez Hosenka*

A ja byłam przekonana że zareagujesz z entuzjazmem

Hosenko może i jestem romantyczna, zakochana itp. ale aż TAKICH zrywów to ja fanką nie jestem

[kaarooo]

Napisane przez Hosenka*

Co ma Londyn do Szkocji? Szkocja nie leży w Anglii, ale razem z nią (i Walią) tworzy Wielką Brytanię.

Właśnie. Więc jest ambasada brytyjska, a nie angielska szkocka czy walijska, więc zastanawiam się czy w Szkocji jest osobna ambasada czy tylko w Londynie, niejako stolicy WB Poza tym zapomniałaś o Północnej Irlandii
Nie znam się na ambasadach, ale zawsze mi się wydawała że jest jedna. Zaraz poszukam

Ha, dobrze mi się wydawało, że ambasada jest jedna ogólnie na Wielką Brytanie, a nie podzielona na regiony, ale są różne konsulaty, więc może jeden jest w Szkocji?

Natee, może Ci się przyda:

WIELKA BRYTANIA
Ambasada RP
47 Portland Place, London W1B 1JH
tel. (0.044171) 580-43-24/9, 580-29-69
fax 323-4018
tlx (51) 265691 POLAMB.
http://www.polishembassy.org.uk
e-mail: polishembassy@polishembas sy.org.uk
pol-emb@dircon.co.uk

Konsulat Generalny RP
73 New Cavendish Street, London W1W 6LS
tel. (0-04420) 758-004-75, 758-004-76; fax 732-323-20

Konsulat RP w Bristolu
19 Whiteladies Rd., Clifton, Bristol BS8 1PB
tel. 0117-973-3233, 974-35-03; fax 0117-97-06-160
e-mail: peszynski@polishconsul.fs net.co.uk

Konsulat Generalny RP
2 Kinnear Road, Edinburgh EH3 5PE
tel. (0-044 131) 552-0301; tel./fax 552-1086
modem (0.044131) 551-4562
http://www.polconse.dircon.co.uk
e-mail: polconse@dircon.co.uk

Konsulat RP w Gibraltarze
35, Governor´s Parade, Gibraltar
tel. (350) 745-93; fax 794-91

Konsulat RP w Hull
41, North Bar Without, Beverley, East Yorkshire, HU17 7 AG
tel. (0-01482) 465799; fax 466-388
e-mail: J.R.Carby-Hall@law.hull.ac.uk

Konsulat RP w Kidderminster
6, Osborne Close, Kidderminster, Worcs DY10 3YY
tel. (0-01562) 63-05-23; fax 861-145
http://members.tripod.com/~oboofcom/index-htm
e-mail: Consul@polish.zzn.com

Konsulat RP w Sheffield
4 Palmerston Road, Sheffield S10 2TE
tel. (0114) 2766513; fax 2368819
http://www.shef.ac.uk/uni/projects/pc
e-mail: G.E.White@Sheffield.ac.uk

[Penny Ur]

Napisane przez kaarooo

W ten sposób. O ambasadzie nie myślałam, ale... czy ambasada nie jest jednak w Londynie? Czy tam każdy region czy jak to tam nazwać ma swoją?

Według mnie ambasady znajdują się tylko w stolicach państw. I tak w Londynie znajduje się Ambasada RP a w Edynburgu Konsulat Generalny RP. Ale już jeśli chodzi o funkcjonowanie tych dwóch - to nie mam pojęcia.

No właśnie - kaarooo mnie uprzedziła

Aha - doczytałam, że i w konsulacie i w ambasadzie można wziąć ślub

[Hosenka*]

Karo: zawsze mi umyka ta Irlandia Płn.


Z tych konsulatów które wkleiłaś jest tez w Szkocji - ten w Edynburgu.

[kaarooo]

Napisane przez Penny Ur

Aha - doczytałam, że i w konsulacie i w ambasadzie można wziąć ślub

W sumie tak. Nie myślę już, przecież ambasada to terytorium RP i tam obowiązuje prawo RP, czyli bez problemu o ile urzędnik się zgodzi. Ach, czuję się, jakbym cofała w rozwoju. Już nie raz kilka rzeczy zapomniałam, dość istotnych.
A Edynburg jakoś mi się kojarzy z Anglią, nie Szkocją, mimo iż wiem, że leży w Szkocji, mogę się upierać jak głupia że Anglia mówiłam, że się cofam w rozwoju

[Motylicaja]

Napisane przez Kachaaa

hosenka juz na nk mnie zniuchala widze :d nic sie nie ukryje


http://www.youtube.com/watch?v=YZQoVcr22hg
jutro

ale ci fajnie jutro bedzie:rolleyes : ehhhh


hejka Noca

ja siedze na wizazu bo niechce mi sie spac...:rolleye s:

[2018070520180950]

Ja tez nie moge usnac a tu polnoc a rano musze wstac sie spakowac I jechac

[kaarooo]

Dobry