Poużalajmy Się Nad Sobą....

[kycia1]

Dziewczynki jestmi bardzo źle ... Jestem bardzo wrażliwa, czesto płaczę...(moze to depresja? ). Wczoraj chodzil biedny chlopczyk po domach i zbieral na kolonie, niestety nie bylo mnie w domu, byla natomiast moja mama, dała temu chlopcu parę zlotych -sprzedawal pocztowki z Wojewodzkiego Domu Kultury (darmowe tam są...). Gdybym była to bym mu dała także pieniadze , ale mnie nie bylo. Jak pomysle ze to dziecko biedne chodzilo i sie zmeczylo zapewne, ze biedactwo spotkalo sie z odmową to serce mi peka!!!!!!!!!!! Moja mama mówi ze widac bylo ze to dzieciątko nie miało na pewno w domu za dobrze. Mowię Wam od wczoraj placze (jestem w pracy i tak samo, wszyscy pytaja co sie dzieje)- a ja nie moge sie opanowac!! Ja mam nadzieję ze to dzieciątko chociaz sprzedało te pocztwoki.... dobrze ze pisze a nie musze o tym mowic bo mnie w gardle zatyka i bym slowa nie wypowiedziala. Czemu to zycie jest takie niesprawiedliwe? jeden ma wszystko a drugi nnc? wkur***a mnie to juz! Nie wiem jak pomoc takim dziecom. Zawsze jak moge to pomagam-materialnie,ubraniami, jedzeniem. Ale nie zawsze ludzie prosza o pomoc! i my nie wiemy ze jest taki problem. Moim marzeniem jest zeby nie było na swiecie glodnych i chorych dzieci... Boze wysluchaj mnie...

[Skyth]

Chyba nie masz jeszcze depresji. Tak, najgorsza jest bezsilność, znam to... To przykre, gdy bardzo chcemy, a nie możemy pomóc... Świata nie zmienimy, musimy z tym żyć, to okropne... Często biorę na siebie problemy z którymi sobie nie radzę, tak bardzo chcę pomóc, ale w tedy jest jeszcze gorzej, nie cierpię być bezsilna!!!

[kycia1]

Napisane przez Skyth

Chyba nie masz jeszcze depresji. Tak, najgorsza jest bezsilność, znam to... To przykre, gdy bardzo chcemy, a nie możemy pomóc... Świata nie zmienimy, musimy z tym żyć, to okropne... Często biorę na siebie problemy z którymi sobie nie radzę, tak bardzo chcę pomóc, ale w tedy jest jeszcze gorzej, nie cierpię być bezsilna!!!

Dokladnie o to chodzi to jest nagorsze!!!! ta bezsilnosc! mam nadzieje, że ułoze sobie to jakos w glowie. Dziekuje

[Ashlee_]

chcialam dzis kupic kostium kapielowy .. kupilam ale nie wiem po co? jak zobaczylam siebie w lustrze to masakra, jestem tlusta

[Skyth]

Eee, tam na pewno nie jest aż tak źle. My zawsze widzimy siebie w krzywym zwierciadle, te kompleksy...;/ Kościotrupom mówimy stanowcze NIE!!! Bo są blee. Nioo buźka, zawsze może być gorzej(), nie załamujmy się

[SoYa]

Napisane przez Ashlee_

chcialam dzis kupic kostium kapielowy .. kupilam ale nie wiem po co? jak zobaczylam siebie w lustrze to masakra, jestem tlusta

Nie bój nic, jeśli idąc po drodze nie robisz dziur w asfalcie, to nie jest źle xD
Żebyś Ty mnie widziała w stroju kapielowym, , to byś się wszystkich kompleksów pozbyła

[SoYa]

Ashlee_ masz w avku Kodę Kumi ;>?

[nANcY:*]

A ja jestem za chuda;/ Mam nogi jak patyki..... wstydze się pokazac.... jem,jem,jem ale jedyne co mi sie powieksza to brzuch... na tyłku tez mam plaskacza;/ kazde spodnie na mnie zle leza w udach, bo na gorze w biodrach ujdzie... i teraz tez dostrzegłam niedoskonałosci na twarzy;/ super;/
wygadałam się ale lzej mi nie ejst;(

[Nemezja]

Napisane przez Skyth

Eee, tam na pewno nie jest aż tak źle. My zawsze widzimy siebie w krzywym zwierciadle, te kompleksy...;/ Kościotrupom mówimy stanowcze NIE!!! Bo są blee. Nioo buźka, zawsze może być gorzej(), nie załamujmy się

Znowu najazd na "kościotrupy"?
Jakby napisała,że jest chuda,to byś pocieszała,że "grubasom mówimy stanowcze NIE!!!Bo są blee",ale tak przecież nikt nie napisze,tylko chudym można przytykać do woli.

[Ashlee_]

SoYa, nie, to Sawajiri Erika

nANcY, oddalabym na prawde wiele zeby byc za chuda .. a nie miec tluszcz wszedzie, wygladac zle we wszystkim i miec zero szans na schudniecie

[SoYa]

Może brzmi banalnie, ale wystarczy polubić siebie takim jakim się jest...

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Nemezja

Znowu najazd na "kościotrupy"?
Jakby napisała,że jest chuda,to byś pocieszała,że "grubasom mówimy stanowcze NIE!!!Bo są blee",ale tak przecież nikt nie napisze,tylko chudym można przytykać do woli.

no właśnie

ja już się przestałam patyczkować i jak ktoś mi wyjeżdża z chudzielcami, kościotrupami i poradami w stylu "idź zjedz coś" to odpowiadam, że nie życzę sobie od grubasów (tu eufemizm - jakbym napisała to co myślę, to by mnie z wizażu wywalili ) instrukcji na temat diety

chamsko, ale skutecznie

[Skyth]

Przepraszam kochane. Macie racje, nie przemyślałam co piszę... Wybaczcie, nie chciałam źle. Każdy ma swoje kompleksy. A mówiąc kościotrupy miałam namyśli kościotrupy z wyboru... A no i jeśli to coś da, to na mnie wołają anorektyczka, czuję się za chuda, ale niestety tyję tylko na brzuchu<zły> Jeszcze raz bardzo przepraszam

[Nemezja]

Napisane przez Skyth

Przepraszam kochane. Macie racje, nie przemyślałam co piszę... Wybaczcie, nie chciałam źle. Każdy ma swoje kompleksy. A mówiąc kościotrupy miałam namyśli kościotrupy z wyboru... A no i jeśli to coś da, to na mnie wołają anorektyczka, czuję się za chuda, ale niestety tyję tylko na brzuchu<zły> Jeszcze raz bardzo przepraszam

Ok,nie gniewam się
Przeprosiny przyjęte

[brukselka]

musialbyscie zobaczyc mnie w kostiumie kapielowym..nie chodze nawet na basen bo sie wstydze..i te wlochy na udach..dzizus no

[SoYa]

Zażądajcie odszkodowania! xD Moja siostra jest okropnie chuda i wołam na nią patyczak, ale ona mnie za to bije...

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Skyth

Przepraszam kochane. Macie racje, nie przemyślałam co piszę... Wybaczcie, nie chciałam źle. Każdy ma swoje kompleksy. A mówiąc kościotrupy miałam namyśli kościotrupy z wyboru... A no i jeśli to coś da, to na mnie wołają anorektyczka, czuję się za chuda, ale niestety tyję tylko na brzuchu<zły> Jeszcze raz bardzo przepraszam

spoko loko luuuzz
najważniejsze to zdrowa obywatelska samokrytyka

a z tymi kompleksami to każdy jakieś ma... ja jestem chuda, dzięki czemu w ogóle nie mam tyłka ani biustu więc przypuszczam, że w kostiumie też nie wyglądam oszałamiająco więc dziewuchy cieszcie się swoimi pełnymi, kobiecymi kształtami

[benito_mruffkolini]

Napisane przez SoYa

Zażądajcie odszkodowania! xD Moja siostra jest okropnie chuda i wołam na nią patyczak, ale ona mnie za to bije...

nie chodzi nam o jakieś korzyści materialne ani o wszczynanie kolejnej wojny na wizażu, tylko o zwracanie uwagi, że niektóre zwroty mogą kogoś zaboleć

przypuszczam, że gdyby siostra wyzywała Cię od grubasów, tłuściochów, świnek, pulpetów i takich tam to też byś jej wklepała??

[SoYa]

Napisane przez benito_mruffkolini

nie chodzi nam o jakieś korzyści materialne ani o wszczynanie kolejnej wojny na wizażu, tylko o zwracanie uwagi, że niektóre zwroty mogą kogoś zaboleć

przypuszczam, że gdyby siostra wyzywała Cię od grubasów, tłuściochów, świnek, pulpetów i takich tam to też byś jej wklepała??

My jesteśmy smarkate, to klepiemy się bez przerwy


Ja jutro jadę na badania <w ciemno trochę, bo nawet nie wiem czy przez te strajki mi zrobią>...

[bini6]

Ja juz nie chce tych wakacji chce do szkoly dobijaja mnie te dni ciagle to samo wstawanie sniadanie siedzenie przed kompem czytanie ksiazki i ciagle sama i tak dzien za dniem to jakis koszmar

[benito_mruffkolini]

Napisane przez SoYa

My jesteśmy smarkate, to klepiemy się bez przerwy

pamiętam te słodkie czasy
a moja młodsza jest teraz wieksza ode mnie więc za bardzo jej nie podskoczę

Napisane przez bini6

Ja juz nie chce tych wakacji chce do szkoly dobijaja mnie te dni ciagle to samo wstawanie sniadanie siedzenie przed kompem czytanie ksiazki i ciagle sama i tak dzien za dniem to jakis koszmar

może jak pogoda się poprawi to coś się ruszy, bo teraz to nie ma rzeczywiście co robić

[SoYa]

Moja młodsza wyjechała nad morze i nie mam co robić. I jeszcze zaczęło lać! Bosko. Też mi się nudzi w tym domu już... Jak tylko słońce wyjdzie to wyskocze na jakiś basen...

[bini6]

Napisane przez benito_mruffkolini

może jak pogoda się poprawi to coś się ruszy, bo teraz to nie ma rzeczywiście co robić

Dziekuje pocieszam sie ze w czwartek przyjezdza moja siostra ktorej nie widzialam pol roku

[SoYa]

Napisane przez bini6

Dziekuje pocieszam sie ze w czwartek przyjezdza moja siostra ktorej nie widzialam pol roku

Co byśmy robiły bez tego rodzeństwa...?

[AaniaA]

znowu pogorszyl mi sie stan cery .

[SoYa]

Napisane przez AaniaA

znowu pogorszyl mi sie stan cery .

Kosmetyki czynią cuda...

[laudia]

sorki za double posta

[laudia]

no nie wiem ja używam kremy codziennie rano i wieczorem i nie widzę zmian

[benito_mruffkolini]

Napisane przez SoYa

Moja młodsza wyjechała nad morze i nie mam co robić. I jeszcze zaczęło lać! Bosko. Też mi się nudzi w tym domu już... Jak tylko słońce wyjdzie to wyskocze na jakiś basen...

a ja na jakąś plażę
wielka biała foka nadchodzi

Napisane przez bini6

Dziekuje pocieszam sie ze w czwartek przyjezdza moja siostra ktorej nie widzialam pol roku

to na pewno będziecie miały sobie dużo do opowiedzenia ja jak swojej dłużej nie widzę to nam się buzie nie zamykają, gadamy i gadamy, i gadamy...

Napisane przez SoYa

Co byśmy robiły bez tego rodzeństwa...?

no ja bym na pewno miała mniej blizn i siniaków
ale faktycznie życie bez rodzeństwa byłoby takie monotonne

[Skyth]

Ja widuję swojego brata 2-3 razy w roku, po kilka godzin... Oddaliliśmy się od siebie, bo to już trwa jakieś 5 lat... Mam siorkę tu na miejscu, ale zawsze to z bratem miałam lepszy kontakt...