Poużalajmy Się Nad Sobą....

[Kate_86]

Muszę się uczyć na 3 egzaminy, a nie mam chęci i ochoty Błagam ubiczujcie mnie za to

[magdziaS]

A ja mam okropny tydzień Pracuję na dobre oceny na semestr [ żeby dostać stypendium] , ale tracę na to całą energię. Od tygodnia kłucę się z TŻ o jakieś głupoty, codzień coś innego, potem jest niby dobrze, żeby za 10 min znowu się coś popieprzyło. Muszę chyba bardziej pracować nad związkiem, ale jak wyperswadować mu żeby też się starał ? Na dodatek oboje mamy teraz sesje i masę obowiązków na głowie, cały czas w stresie- moze to dlatego? No nie możemy się dogadać

[Guni]

Sesja to zawsze dla kazdego bardzo ciezki czas, nalezy pamietac aby mocno sie wspierac i byc wyrozumialym a wszytsko bedzie dobrze Te 2 tygodnie przeca sie skoncza i bedzie ok Pozdrawiam goraco!

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez Guni

Sesja to zawsze dla kazdego bardzo ciezki czas, nalezy pamietac aby mocno sie wspierac i byc wyrozumialym a wszytsko bedzie dobrze Te 2 tygodnie przeca sie skoncza i bedzie ok Pozdrawiam goraco!

Dokladnie Od kilku dni probuje to powiedziec mojemu TZ Ciezko mu zrozumiec, ze to dla mnie najgorsze tygodnie w roku
Powinnam juz zmykac sie uczyc, a strasznie mi sie nie chce

[magdziaS]

No i z TŻ znowu dobrze, naprawdę nam to sie zmienia jak w kalejdoskopie Teraz za to cierpie bo nic nie nauczyłam się na egzamin Cholera no ...

[Guni]

Napisane przez magdziaS

No i z TŻ znowu dobrze, naprawdę nam to sie zmienia jak w kalejdoskopie Teraz za to cierpie bo nic nie nauczyłam się na egzamin Cholera no ...

Ale przynajmniej w serduszku spokojnie jest

[gonka23]

nie odpisuje na maila. a myślałam, że się kumplujemy. no cóż trudno.

EDIT: dostałam wiadomość i zdjęcia .

[magdziaS]

Napisane przez Guni

Ale przynajmniej w serduszku spokojnie jest

Teraz lepiej, to fakt Pytanie na jak długo

[Guni]

Napisane przez magdziaS

Teraz lepiej, to fakt Pytanie na jak długo

Nie zastanawiaj sie nad tym, mysl pozytywnie, ze bedzie dobrze przeciez sie kochacie Trzymam kciuki za wasze dobre stosunki

[karolcia_kola]

Oki teraz moja kolej.Jestem zakochana w chłopaku,któremu chyba też się podobam (gapi się na mnie bez celu,pyta o mnie znajomych),ale ja jestem nieśmiała w tych sprawach,a on jeszcze bardziej.Co mam zrobić? Po drugie mam trądzik i problemy z cerą.Po trzecie mam wielki i krzywy nos.Po czwarte czuję się gruba i brzydka.Po piąte....No nie wiem co chyba to wszystko

[magdziaS]

Napisane przez Guni

Nie zastanawiaj sie nad tym, mysl pozytywnie, ze bedzie dobrze przeciez sie kochacie Trzymam kciuki za wasze dobre stosunki

Guni - bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy Bardzo się one przydały. Póki co [ tfu tfu przez lewe ramię ] Jest nawet dobrze - byle nie zapeszyć. Guni - nie wiem jak jest teraz - ale mam nadzięję, że Twoje układy z TŻ również się poprawiły ? Mam nadzieję, że wsztsko wróciło do normy i TŻ jest nadal TŻ , pozdrawiam

[Guni]

MagdziaS ja rowniez Tobie bardzo serdecznie dziekuje

[Guni]

Ehh nie da sie uczyc do zaliczenia, a jednoczesnie wybuchac placzem co chwilke

[karinaaa]

i ja sie dolacze... musze siedziec w domu i sie uczyc wiadomo sesja ,moj TZ tez sie uczy ale 100km odemnie i sie nie mozemy zobaczyc ,bardzo tesknie a na domiar zlego nie mam nic na koncie i mam limit na smsy z netu ,a na dworze mroz to z bezradnosci sobie poplakuje

[benito_mruffkolini]

za 8h mam egzamin, na który ucze się od kilku dni jak wariatka a NIC nie umiem

na dodatek nie ma mnie kto przytulić, rodzina daleko, przyjaciele mają swoje problemy a faceci trzymają się ode mnie z daleka...

[Milena13]

A ja jestem paskudna, mam nos jak kartofel. do tego paskudne nazwisko. Oj po prostu szkoda gadać. A autorka tego tematu wpadła na świetny pomysł!

[magdziaS]

Dzisiaj jest paskudny dzień. Zmarzłam, jak chyba wszyscy dziś choć byłam ubrana jak eskimos Na egzaminie z włoskiego mi nie poszło i obawiam się , że będzie w plecy A ja wcale nie chcę poprawki Na dodatek jutro mamm kolejny egzamin a straciłam kompletnie wenę i chęci do nauki Najchętniej w ogóle bym już nic nie robiła

[moniska]

wwzystko jest do d... grrrrrrrrr

[gonka23]

nie zdałam egzaminu .

[mania19]

A ja dziś stwierdziłam , że jestem bezrobotna i to na dobre. Nikt mnie nie chcę do żadnej sesji, kontrakt kończy mi się w marcu, i pewnie agencja mi go nie przedłuży ... Njagorsze jest to, że sama to sprowokowałam. Obcięłam i zafarbowałam włosy bez zgody agencji, przytyłam itd. Ponadto gdybym jeszcze mogła się w jakiś sposób motywować to byłoby ok, i zaczełabym coś z tym robić. Niestety nie mam czym...

[windykatorka]

A ja mam głupie problemy
I rto jest powód do płaczu
Kolejny raz nie potrafiłam sie obroić,niby sobie naobiecuję że nie dam sobie w kasze dmuchac ,a tu co?
Daję się poniżać jak nikt.Nie potrafię zadbać o swoje interesy i jak zwykle siedze w kącie jak ta szara myszka.A zamiast wziąć sie za siebie to wypisuje na ukochanym Wizażu głupoty.Ekstrawagancją jest dla mnie kucyk,dziewczęcy ciuch i tusz do rzęs.Ubieram się w bluzy,a twarz kryje za włosami.
Kolejny dzień zmarnowany i nie zrobiłam nic co sobie zaplanowałam.
A pozatym to zimno wszędzie.

[Edwina2111]

A ja nie potrafię rozplanować sobie czasu.
Wiecznie gonię własny ogon. Terminy pozawalane, ciągle coś do zrobienia, w domu bałagan, nie ma kiedy ugotować czegoś sensownego.
Jak prasuję, to się denerwuję, że nie odkurzam, jak sprzątam, to się wkurzam, że praca leży i że znowu się do niej nie przygotuję, jakby należało. W dodatku żadnego wolnego czasu, bo mam wyżej wymienione wyrzuty sumienia.
Jestem niereformowalną kobietą, która z obłędem w oczach próbuje pogodzić bycie wymarzoną żoną, idealną panią domu, dyspozycyjną pracownicą, kochaną córeczką rodziców i matką bardzo in spe.
Jak długo można żyć w takiej bezrozumnej galopadzie?

[stokrotka:)]

mam wielkiego doła egzaminy przede mna, nie moge sie na niczym skupić...jest mi smutno, bo moj TŻ jest daleko ode mnie i prawie wcale nie mam z nim kontaktu, w ogole odczuwam, ze nie ma dla mnie czasu i ochoty rozmawiac ze mna, ze ciagle mu w czyms przeszkadzam znowu sobie placze...jest mi zle i czuje sie baaardzo samotna

[mp2088]

No to sobie pomyslalam ze kolej na mnie sie pouzalac (i zapewne co jakis czas bede tu pisac:P), no wiec jestem straszna, okropna i najgorszja jak sie da.. no tak nie wyobrazam sobie siebie z facetem ale coz.. nigdy nie mialam zadnego faceta i sie doluje czesto z tego powodu.. czemu nigdy jak sie zakocham to i tak nie ma szans na nic? ehhh.. jestem wysoka.. nawet bradzo powiedzmy mam 186cm wzrostu no ale coz.. mi to odpowiada ale co 50 osoba przechodzaca kolo mnie jest wyzsza i jest to najczesciej moj tata
ahhh.. ogolnie nic mi sie nie udaje, nigdy z wyborem szkoly, zawsze musze isc tam gdzie nie chce
ehhh. jeszcze mam jakas porabana sytuacje w domu..
bleeee

[et-ka]

a mym jedynym powodem do użalania dzisiaj jest to, że jestem chora. ble...już nie mam siły.

[pink69]

a więc,jako,że mam PMS to także się pożalę.

-jestem płaska jak deska
-mam całą gębę w pryszczach
-cholernie krzywe nogi
-ogromne platfusowate stopy
-rozstepy na tyłku
-grube uda
-wypadające tłuste kudły

[Malkesz]

Oooo, coś dla mnie. No to może tak:
- Chcę mieć proste włosy!
- Chcę mieć długie palce!
- Nie chcę mieć brzucha!
- Chcę, żeby mój pies schudł
- Chcę mieć ładne brwi!
- Chcę, żeby przerwa pomiędzy zębami zsunęła się w 2 miesiące a nie 6!
- Chcę się dostać do wymarzonego liceum
- Yyyy... chyba wszystko

PeeS. A ja nawet lubię siebie

[Voodia]

Zawiodłam się na sobie, kolejny raz dopuściłam do głosu mroczną, autodestrukcyjną część mojej natury Nikogo nie skrzywdziłam prócz samej siebie, a i tam mam potworne wyrzuty sumienia-w końcu w stosunku do siebie powinnam być szczera i uczciwa, a nie się okłamywać.

Ale dość, z dodaniem tego wpisu kończę się użalać, a zaczynam naprawiać szkody.

[gonka23]

głowa mnie boli niemiłosiernie. muszę się uczyć, a nie mam sił. buuuu . poza tym chcę już wyjechać, a to możliwe będzie dopiero jak się obronię - czyli najwcześniej w czerwcu. dobrze, że chociaż ładna jestem, bo inaczej mogłabym się zupełnie rozkleić . rany skąd ten nagły dobry humor .

[~~~JOLA~~~]

To ja tez sie pozale...
Ucze sie od kilku dni i nadal nic nie umiem Im blizej egzaminy, tym czesciej mysle, ze to nie ma sensu i ze tam po prostu nie pojde, bo i tak nie zdam...
W dodatku od dwoch dni snia mi sie koszmary i dzisiaj obudzilam sie zaplakana Nie wiem juz, co sie ze mna dzieje
No i tak ogolnie mi zle