Powiedz to tutaj, część 2

[Roisin92]

powiem coś tutaj

jestem cholernie napaloną dziewicą i mam tego dosyć ! buu !

[maid]

Jestem taka happy że jestem z Tobą, a jednocześnie nie mogę pozbyć się z głowy tej jednej myśli: czemu to wszystko nie stało się wcześniej. Byłam tu od lipca, tyle razy się widzieliśmy, tyle razy czułam tą chemię i Ty też. Czemu dopiero wczoraj... 3 miesiące wakacji, 3 miesiące miałam mnóstwo czasu, wolną chatę i święty spokój. Wiem, w takich sprawach niczego nie powinno się przyspieszać, wszystko ma iść swoim tempem. W niedzielę jadę... 200 km od Ciebie, będzie mi tak ciężko. Już tęsknię.

Nie zawiedź mnie, nie zapomnij.
Potrzebuję dużo siły, muszę ogarnąć to całe pakowanie, przeprowadzkę, studia, wybrać temat pracy magisterskiej, promotora. Ułożyć sobie w miarę życie tam, bo nie oszukujmy się niestety to tam będę spędzać większość czasu.
Ale przyjadę, specjalnie do Ciebie.

[BittersweetCocaine]

D: Hmm... widzisz... napisałam do Ciebie a Ty nawet się nie odezwiesz . Chciałam się pożegnać przed wyjazdem, no ale chyba nie chcesz się nawet ze mną spotkać . Cóż, ja jakoś szczególnie tego nie potrzebuję, ale myślałam, że Ty chcesz. Widocznie się myliłam .

Idę spać Dobranoc wszystkim

[velara]

I znowu się nie wyrobisz. Czemu? Załatwiłeś to chociaż po części? Czy nadal czekasz? W O miałbyś to od ręki... Więc nie rozumiem... Wrzesień się kończy!

[BittersweetCocaine]

I kto by się spodziewał, że "rozmowa" z Tobą tak poprawi mi humor . Hehehe będą z Ciebie ludzie, mówię Ci to ja!

[Diesel]

Tyle czekałam a teraz cholernie się boje... ale to będzie nasze pożegnanie...

[naftalia1990]

No i świetne te moje nowe współlokatorki )
Ajj, chyba każdy ma czasem te problemy...
Czuję się lepiej, gdy tak sobie biegam po Wrocławiu i mam mnóstwo zajęć. Dużo lepiej niż w wakacje. )

[Eva ID]

Napisane przez agusia2266

spam

Regulamin!

[paspartu]

Czy moje marzenie ma się zamiar spełnić jutro?

Nie cieszę się przed, cieszyć będę się po.

[fussy]

Mam dość...

[201608251020]

I znów przyzwyczajam się że jesteś częściej... I znów cieszę się na każde spotkanie z Tobą... nie mogę się doczekać naszego wieczora, naszej nocy i wspólnie spędzonego jutra ... Kocham Cię po prostu....

[maiale]

i znów zapuchnięta od ryku...

[cukiereczeek]

kiedy usłyszałam jego głos, już wiedziałam, gdzie chcę być...

[naftalia1990]

Bartku, po Tobie nie potrafię już tak kochać. Uciekam, uciekam od wszystkiego, co może być dla mnie dobre. Dlaczego? Teoretycznie poradziłam sobie z całą naszą sytuacją, rozpadem tego, co kochałam. Całym moim dotychczasowym światem. Praktycznie chyba z niczym sobie nie poradziłam. Wciąż boję się angażować, najlepiej czuję się sama. Wiem, że to, co dałam Tobie, dotąd byłam w stanie dać tylko Maćkowi. Tylko jego się nie obawiałam, z nim czułam dobrze. Ale to nie miało najmniejszego sensu, musiał iść własną drogą a mi pozostało to tylko uszanować. I kryć w sobie wszystko, co poczułam. I co teraz? Sama skazuję się na samotność.. Może po naszej miłości tak ma być jeszcze długo..? ehh, ehh. Źle mi czasem.

[Karolynka]

A: Mam nadzieję, że nie weźmiesz mnie za desperatkę, ale ja musiałam do Ciebie napisać!!! Teraz czekam jak zareagujesz... Póki widzę jakąś iskierkę nadziei będę próbować i mam nadzieję, że wreszcie to docenisz. Nie zawiedź mnie proszę
S: Po raz kolejny nie wiem co mam o Tobie myśleć... Niby jesteś ok, fajnie nam się rozmawia i mogę na Ciebie liczyć, ale myślę, że to nie to. Będę się z Tobą spotykać chociaż wiem, że to egoistyczne, wybacz.
K: To już koniec, koniec tej pseudoprzyjaźni!!! Mam nadzieję, że kiedyś tego pożałujesz, ale będzie już za późno.
D: Coraz fajnej nam się spędza razem czas i coraz lepiej się rozumiemy Dzięki, że jesteś

[miss_seepy]

Oby do następnej środy...... Gdyby to się wszystko działo w jakiś odstępach czasowych...eh

[enjoy89]

12 godzin zapiepszania w fabryce... nie mam siły, padam z nóg, ale jak trzeba... a jutro powtórka z rozrywki
najgorsza jest myśl, że nie będę miała z tego ani odrobiny przyjemności w weekend

D - eh... żebyś ty wiedział...

[wywloczka]

Chyba już nie potrafię...

[naftalia1990]

No i jeszcze wyjdzie na to, że jednak zostaniemy współlokatorkami
Cii, nie zapeszajmy Bejbe moje

[velara]

Upodabniam się do Ciebie. A tak bardzo chciałam się od Ciebie różnić...Śmiałam się kiedyś i nie rozumiałam tego, co sama teraz wyprawiam...

[madzius90]

Chcę zapomnieć
Nie ułatwiasz mi tego

[fussy]

Nie moge zapomnieć. Chce żebyś wrócił. Na dodatek dzielą nas te pieprzone kilometry! Nawet nie moge przyjść do Ciebie pod głupim pretekstem, aby móc choć na chwile Cie zobaczyć! Choć na chwile...

[naftalia1990]

'Każdy proton tęskni za istotą Absolutu..'

[dance makabre]

A jednak nie wiem o Tobie nic... Prowadzasz mnie za nos, nawet się nie uśmiechniesz, nie dasz ani znaku, a tak pięknie patrzysz... Po prostu podejdź. Odezwij się, albo chociaż uśmiechnij na dobry początek, proszę...

Kurnaaa... Głupia, głupia głupia Zakochałam się...

[paspartu]

To nie tak miało wyglądać. Miało być inaczej,rozumiesz? Wszystko przez moją naiwność. Najgorsze jest to, ze jeśli napiszesz 'przepraszam', to Ci wybaczę, a po tym co zrobiłeś nie powinnam. Owinąłeś sobie mnie wokół palca, całkowicie tego nieświadom. Jestem taka wkurzona na Ciebie, na siebie, na wszystko! Nie potrafię Cię znienawidzić, nie potrafię...

[Tygrysek17]

A: jesteś moją przyjaciółką ale jakoś od dłuższego czasu nie angażujesz się w naszą przyjaźń a teraz będzie coraz gorzej smutno mi

Znów tu jestem i znów czuje się źle, nie lubię tego miejsca.
Nienawidzę małych przestrzeń i ludzi którzy mnie ograniczają muszę coś z tym zrobić, bo nie pozwolę aby taka sytuacja znowu się powtórzyła.

Mam ochotę na zmiany w moim życiu, ale strasznie się ich boję

[naftalia1990]

Paweł, hmm... nikt dawno mnie tak pięknie nie potraktował..)
Ale chyba nie damy rady na dłuższą metę... mogłoby być ciężko - Ty zaborczy, ja fsiu bziu w głowie )

[velara]

Wydaje mi się, że dobrze zinterpretowałam Twoje słowa. Choć wolałabym je zinterpretować źle. Wszystko inne zostało załatwione. Tylko to musi czekać. A ja myślałam, że jutro... Ileż można?
A Twoja prośba raczej nie zostanie spełniona. Nie potrafię (i nie chcę) jej spełnić. Jak to dobrze, że zaczyna się rok akademicki Mam tylko nadzieję, że nikt nie poruszy tego tematu, bo wtedy pogrążysz się jeszcze bardziej.

[nagi_aniolek]

i have butterflies in my stomach... : )

[velara]

I znowu dajesz mi nadzieje O co Ci chodzi?