Powiedz to tutaj, część 2

[jacoco]

zdradziam.

[Viollet87]

Nie wyrobię się z obroną przed wakacjami, bo jestem leniwa, szukam wymówek, a kiedy mam pisać to nawet sprzątanie wydaje się bardziej fascynujące wszystko moja wina

[vatosianka]

chyba niepotrzebnie ci powiedzialam ze ja jestem tu i wlasnie z takim nickiem... juz zaczynasz sie interesowac co ja tu pisze-a ja nie chce zebys wiedzial,czasem potrzebuje sie wygadac sama przed soba i przed ludzmi ktorzy czuja to samo wiec mnie za to nie potepia... to chyba niedobrze ze tak mysle-kiedys moglam ci wszystko powiedziec,teraz nie chce-czy nie czuje ze mnie wspierasz w takich chwilach?

[fleur05]

Przepraszam, że czasem jestem nie do zniesienia.
Po prostu życie mnie czasem przerasta.

[Lavi92]

Chciałabym tak bardzo...

[KaSiUL]

inaczej być nie może... !!!!!!!!!!!!

[Zyciowagra]

tak bardzo mi na tobie zalezy !
jedno twoie słowo i zuciła bym to wszystko

[Agatka_a]

Tęsknię, i nie mam siły tak żyć...

[paula-zla]

Myślę, że Ty też coś nie bardzo...

Nie chce mi się z Tobą gadać!!!!!

[BittersweetCocaine]

Zawsze jak do Was jadę to humor mi się poprawia maksymalnie . Jesteście cudownymi ludźmi, pełnymi życia, dobrymi, zabawnymi Chciałabym móc życ jak wy. A nie- ja przyjezdzam i znowu to samo Mamusiu, tak mi Cię szkoda. Czemu ten ojciec jest taki? Kurde czy on naprawde jest takim bezdusznym i bezlitosnym czlowiekiem? jak tak mozna? cierpię z tego powodu. Najbardziej jest mi szkoda Ciebie mamusiu, bo wiem, ze my się mozemy wyprowadzic i jeszcze mamy szansę na normalne życie, a Ty biedna tu zostaniesz z nim.
Tak bardzo się boję, że ja też będę miała takie z****** zycie (jesli w ogole kiedykolwiek wyjde za maz). Chcialabym miec dobrego i wspanialego meza, ktory by mnie szanowal i kochał... Widzę wokolo szczęsliwe malzenstwa. Np. panstwo B. wspaniala para! Tyle lat po slubie . Niestety widzę też jak się ludzie męczą ze sobą i nie chcialabym, aby to spotkało mnie. To chyba byłoby najgorszą rzeczą i nie umiałabym sobie z tym poradzic

[Djapira]

Boje się o naszą przyjaźń. Dawałam sobie radę z dotychczasowymi sytuacjami, ale ile jeszcze można? Dlaczego nawet Ci, którzy podobają się mnie, zwracają uwagę tylko na Ciebie? Jestem zazdrosna. czuje, ze niedługo przez to ciągle wychodzenie, poznawanie nowych chłopaków, bujanie się po mieście, po prostu sfiksuje. czuje jak narasta we mnie presja, że muszę być lepsza, szczuplejsza i ładniejsza, żeby dorównać Tobie, żeby ktoś zwrócił na mnie uwagę, kiedy jestem z Tobą.
Nie tylko ja moge zniszczyć ta przyjaźń. Może i Ty się z tym źle czujesz.
Damy rade?

[ag_1589]

no cóż, na pewne rzeczy muszę przymykać oczy... i może przestać tak bardzo brać tego do siebie, bo co innego w tym momencie się liczy

[paula-zla]

Zapał ostygł... Rozejdzie się po kościach. Fajny z Ciebie facet, ale nie czuję iskrzenia między nami.

Boję się naszego wspólnego wyjazdu. Czasem męczy mnie Twoje towarzystwo i to, że wymagasz jakbyśmy miały być niczym papużki nierozłączki. Nie wyobrażam sobie wspólnego mieszkania.

Tęsknię za Tobą. Ale mam ogromny żal, że potraktowałaś mnie w ten sposób. Strasznie się na Tobie zawiodłam.

[ouu]

niech to się w końcu trochę ruszy!

[c042958294e99042f58d4b6e63f583de5e67f661_63eacf5328b46]

to nie ma i nie miało nigdy sensu

[KaSiUL]

P. dziękuje

[Wanilia20]

Boje się...

[fleur05]

Czemu tak często mówię nie to co chcę, a nie mówię tego, co naprawdę czuję?!

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Jutro wyjazd... Wielkie zamieszanie. Nie zobaczę Cię przez miesiąc

No i koniec z seansami filmowymi z P.

[KaSiUL]

Mam nadzieje, że to nie jakaś ściema !!

[paspartu]

Dziękuję Ci za dzisiejszy dzień i za każdy inny. Dziękuję za Twój wieczny uśmiech, wieczną radę, pocieszenie, wsparcie. Dziękuję Ci za to, że mnie tak często przytulasz. Dziękuję Ci, ze jesteś,ale nie dziękuję za to, ze jesteś moim tlenem- duszę się bez Ciebie.

[Ilsa Lund]

chciałabym żebyście dawali mi takie same szanse na życiowy start jak bratu. To nie fair że płacicie mu za mieszkanie.

[Lavi92]

Musze odpocząć od życia. Koniecznie.

[misterybusiness]

Przepraszam za wszystkie przykrości, które Ci wyrządziłam. Jest mi z tym źle. Myślę często egoistycznie, obrażam się o błahe rzeczy, a potem bardzo tego żałuję. Czemu tak szybko się gniewam, czemu tak szybko mi przechodzi... nie wiem. Nie chcę niczego niszczyć, bo nie zasłużyłeś na smutek i przykrości, ale na wspaniałą dziewczynę. Następnym razem wezmę oddech, zacisnę zęby i postaram się stłumić niechciany żal w sobie. Nie chcę nim Ciebie obarczać.

Tak bardzo Cię kocham.

[suszarka]

pierwszy raz nie wiem co czuję w tym związku.
nie wiem, nie wiem, nie wiem!

oby minęło.szybko.

[SweetAboutMe]

M. ma dziewczyne, wiem. I nawet przestałam o Nim myśleć w taki sposób,ale skoro ona dla Niego tak mało znaczy to dlaczego nie miałabym spróbować? On jej nie kocha. Jest z nią chyba z przyzwyczajenia,a pozatym przyjemniej jest mieć się do kogo przytulać. 4 lata to naprawde długo,ale chyba mało mnie to obchodzi bo On na mnie strasznie działa. Zobaczymy co się wydarzy.

[sado100]

nie wiem naprawdę czy to wszystko ma jakiś sens...jestem teraz tutaj,uwiązana chyba do końca.nie mogę myśleć o swojej przyszłości ani o niczym.moje życie już nim nie jest.najbardziej frustrujące jest to,że muszę opiekować się kimś kim nie chce i kto nie zrobił dla mnie właściwie nic...a jednak córka powinnaa gdyby tak uciec,zostawić to wszystko.tyle że później nie mogłabym spojrzeć sobie w twarz, to by było tchórzostwo.więc jestem tu i teraz i będę się dusić dopóki los sam któregoś z nas nie wyeliminuje...
i jeszcze ta okropna niedokończona sprawa z m...niczego tak nie żałuje.miałam swoje pięć minut a teraz nie mam już nic.i jeszcze miałam wątpliwości, że nic by z tego nie wyszło.na pewno nie byłoby łatwo,ale to co się z trudem zdobywa jest najwięcej warte.żałuję,że nic nie zrobiłam.żałuje,że tak późno się zorientowałam co tak naprawdę czuję.żałuje,że Cię olałam.ale uniosłam się głupią dumą.teraz pewnie byłoby inaczej.ale niestety nic już nie zmienię.ciągle mam nadzieję,ale chyba jestem skończoną idiotką.przepraszam za wszystko.

[myszorak]

P. wróć i bądź...myślę o Tobie i mam nadzieję że Ty o mnie też...musisz mi teraz pomóc! wiem że Ty to potrafisz !
R: WRÓĆ! bardzo mi Ciebie brakuje mój "braciszku" ;( nadal się nie pogodziłam ze stratą Ciebie

czemu nie można cofnąć czasu?

[Ulay69]

K:Chciałabym bardzo Cię bliżej poznać, bo wydajesz się wartościowy i warty uwagi...

Do Ciebie kotku: Dlaczego zaczęło się w ten sposób? Mogło zacząć się inaczej. Nie wiem jak to widzisz ze swojej strony. Było miło ale zawsze byłam przeciwna takim poznaniom.I dlaczego musisz być taki przyciągający?!!

S:Pogódź się z tym że choćby nie wiem co i tak nigdy nie będziemy razem. Wiem, jestem podła.Ale nie chciałbyś kogoś kto niczego nie czuje.
Przepraszam Cię że nie powiedziałam wszystkiego...w zasadzie nic nie powiedziałam ;/

Do siebie: Będziesz musiała wybrać skarbie. Przygoda albo spokój....

[201607111047]

Do S. :Kocham Cię... chcę z Tobą być... nie rozstawajmy się...