najbardziej nielubiane prezenty...

[magdzialenk@]

Napisane przez alufa

ej to az boli ale jak tak pomysle ze np ktos daje kosmetyki z biedrony lidla itp to moze nie ma poprostu kasy i tak mi sie jakos przykro robi :/

dostalam ten blyszczyk dlatego że sie wczesniej troche pokłuciłam z tą osobą :/

[Hosenka*]

Napisane przez magdzialenk@

ktoś chce mój błyszczyk?

a jaki??

[annfas]

Ja nie lubie dostawać ciuchów bo generalnie zazwyczaj sa zupełnie nie w moim guście i jeszcze wszelkich stojących ozdóbe. Świeczki jeszcze znise bo jak wyłączą światlo to jest co zapalić, no i one sie kiedyś kończa a te wszystkie figurki tylko pokrywają sie kurzem :/

[201710120930]

no ja też dostałam....
jest tu może emotinka ''ręce opadają'' ?
bo nie wiem czy obdarujący chciał mnie urazić czy rozśmieszyć

[magdzialenk@]

Napisane przez Hosenka*

a jaki??

"optycznie powieksza i wygładza usta. nadaje doskonały, kuszacy blask i subtelny kolor (różowiutki )"
prawie pełny

[Hosenka*]

Napisane przez magdzialenk@

"optycznie powieksza i wygładza usta. nadaje doskonały, kuszacy blask i subtelny kolor (różowiutki )"
prawie pełny

oj to nei dla mnie - ja mam już od urodzenia powiększone jak jakaś Murzynka czy "cóś"... i kurcze czuję sie dyskryminowana - wszedzie sa szminki, balsamy czy błyszczyki powiekszającve usta, a pomniejszających nie ma

[magdzialenk@]

Napisane przez Hosenka*

oj to nei dla mnie - ja mam już od urodzenia powiększone jak jakaś Murzynka czy "cóś"... i kurcze czuję sie dyskryminowana - wszedzie sa szminki, balsamy czy błyszczyki powiekszającve usta, a pomniejszających nie ma

to może sie zamienimy ustami ? ja mam malutkie

[Kachulec]

Dezodorant ale taki zwykły, najzwyklejszy antyperspirant (czytaj: w tym wypadku rexone) i rajstopki. Wolałabym dostać jakieś śmieszne skarpety. Większy pożytek. Dezodorant (nie mówię o tych co są z linii jakiegoś zapachu czy zestawu) kojarzy mi się,że daje sie je jak ktoś śmierdzi

[alufa]

Napisane przez magdzialenk@

dostalam ten blyszczyk dlatego że sie wczesniej troche pokłuciłam z tą osobą :/

to juz lepiej mogla dac Ci rozge

[Kachulec]

Napisane przez alufa

to juz lepiej mogla dac Ci rozge

Ja koledze kupuję nowsze model rózgi

[male]

Ja najbardziej nie lubię dostawać prezentów od mojego dziadka. Nigdy nie wiem jak się zachować, płakać czy go opieprzyć. Dostaje najczęściej rzeczy używane, znalezione, bądź wygrzebane np w domu mojej zmarłej, starszej cioci. Uwaga hit tegorocznych Świąt:
garść starych, używanych wsuwek do włosów po cioci , próbował mnie też uraczyć 4 grzebieniami, podobno nowe, ale ze 20 lat przeleżały chyba w szufladzie. Kiedy wyciągnął 2 stare, zużyte pudry (pewnie też po cioci i pewnie też bardzo wiekowe) chciało mi się ryczeć.
Nie mam siły na niego.
jak byłam młodsza to dostałam od niego starą, zniszczone linijkę na urodziny.

[Hosenka*]

Napisane przez male

Ja najbardziej nie lubię dostawać prezentów od mojego dziadka. Nigdy nie wiem jak się zachować, płakać czy go opieprzyć. Dostaje najczęściej rzeczy używane, znalezione, bądź wygrzebane np w domu mojej zmarłej, starszej cioci. Uwaga hit tegorocznych Świąt:
garść starych, używanych wsuwek do włosów po cioci , próbował mnie też uraczyć 4 grzebieniami, podobno nowe, ale ze 20 lat przeleżały chyba w szufladzie. Kiedy wyciągnął 2 stare, zużyte pudry (pewnie też po cioci i pewnie też bardzo wiekowe) chciało mi się ryczeć.
Nie mam siły na niego.
jak byłam młodsza to dostałam od niego starą, zniszczone linijkę na urodziny.

liczą sie chęci i pamięć

a ja nie mam dziadka, ani jednego - obaj umarlli jeszcze przed ślubem moich rodziców (w tym samym roku zreszta, tzn smierć obu i ślub był w tym samym roku) wiec i nei dostaje uzywanych spinek

[jaszmurka]

Ja najbardziej nie lubię "dowcipnych" prezentów czy to pod choinkę czy to na urodziny... krew mnie zalewa wtedy
Jakbym dostała od kogoś wibrator to chyba bym tej osobie wsadziła go w ...

U mnie w rodzinie rzadko zdarzają się nietrafione prezenty... dzięki Bogu

Chociaż muszę przyznać, że najbardziej nienawidzę dostawać kubków po jaką cholerę mi 50 kubek których w domu i tak mam od metra? W tym roku kolejny do mnie przywędrował

[jaszmurka]

Napisane przez male

Ja najbardziej nie lubię dostawać prezentów od mojego dziadka. Nigdy nie wiem jak się zachować, płakać czy go opieprzyć. Dostaje najczęściej rzeczy używane, znalezione, bądź wygrzebane np w domu mojej zmarłej, starszej cioci. Uwaga hit tegorocznych Świąt:
garść starych, używanych wsuwek do włosów po cioci , próbował mnie też uraczyć 4 grzebieniami, podobno nowe, ale ze 20 lat przeleżały chyba w szufladzie. Kiedy wyciągnął 2 stare, zużyte pudry (pewnie też po cioci i pewnie też bardzo wiekowe) chciało mi się ryczeć.
Nie mam siły na niego.
jak byłam młodsza to dostałam od niego starą, zniszczone linijkę na urodziny.

Myślę, że najlepsze co możesz uczynić w takim momencie to po prostu uśmiechnąć się do dziadka on na pewno nie chce źle. nie wiem jak to zabrzmi ale= więcej dystansu do starszych ludzi Udawaj że Ci się prezent podoba- a w domu możesz go nawet spalić w kominku albo wyrzucić przez okno

[Sanderek]

Napisane przez jaszmurka

Ja najbardziej nie lubię "dowcipnych" prezentów czy to pod choinkę czy to na urodziny... krew mnie zalewa wtedy
Jakbym dostała od kogoś wibrator to chyba bym tej osobie wsadziła go w ...

U mnie w rodzinie rzadko zdarzają się nietrafione prezenty... dzięki Bogu

Chociaż muszę przyznać, że najbardziej nienawidzę dostawać kubków po jaką cholerę mi 50 kubek których w domu i tak mam od metra? W tym roku kolejny do mnie przywędrował

oj tak te kubki

też mamy ich od groma a ciągle pojawiają się nowe, jak nie urodzinowe to te świąteczne... albo po prostu bez okazji ... bleee

[male]

Napisane przez Sanderek

oj tak te kubki

też mamy ich od groma a ciągle pojawiają się nowe, jak nie urodzinowe to te świąteczne... albo po prostu bez okazji ... bleee

A ja właśnie kubki lubie; i kolorowe i w różnych kształtach. Rok temu dostałam od siostry, taki wielgaaaachny.

[magdzialenk@]

Napisane przez alufa

to juz lepiej mogla dac Ci rozge

co by to nie było i tak sie ciesze, pogodziłyśmy sie (dzieląc sie opłatkiem) no i oczywiście ja jej dałam prezent (za 10 zł, ale to nie jest ważne)

[marlene_on_the_wall]

do nielubianych prezentow dodaje artykuły piśmiennicze dlugopisy, pióra itp wg mnie to dobry prezent dla kolegi z pracy a nie dla ukochanej osoby :/

[kleo14]

Napisane przez male

A ja właśnie kubki lubie; i kolorowe i w różnych kształtach. Rok temu dostałam od siostry, taki wielgaaaachny.

ja tez lubie kubki w tym roku dostalam taki fajny, w owieczki

[obca]

Napisane przez marlene_on_the_wall

do nielubianych prezentow dodaje artykuły piśmiennicze dlugopisy, pióra itp wg mnie to dobry prezent dla kolegi z pracy a nie dla ukochanej osoby :/

a ja chciałam kupić tacie eleganckie pióro w tym roku ostatecznie zdecydowałam się na coś bardziej przydatnego - tym niemniej takie ładne, dobrej firmy pióro uważam za świetny prezent, zwłaszcza dla osoby, która na co dzień go używa i lubi

a co do kubków to ja bym chciała, a nie dostałam

[alufa]

Napisane przez magdzialenk@

co by to nie było i tak sie ciesze, pogodziłyśmy sie (dzieląc sie opłatkiem) no i oczywiście ja jej dałam prezent (za 10 zł, ale to nie jest ważne)

a pewnie

[jaszmurka]

Napisane przez obca

a co do kubków to ja bym chciała, a nie dostałam

Mogę Ci jeden oddać

[obca]

Napisane przez jaszmurka

Mogę Ci jeden oddać

dzięki, miła jesteś
ale cierpliwie poczekam na następne Święta

[jaszmurka]

Napisane przez obca

dzięki, miła jesteś
ale cierpliwie poczekam na następne Święta

Może ktoś będzie na tyle wspaniałomyślny że dostaniesz swój wymarzony kubek już w walentynki, albo na urodziny
Jeżeli chcesz to mogę poinformować kogo trzeba o Twoich potrzebach i pragnieniach odnośnie posiadania kubka

[Rena]

Napisane przez male

Ja najbardziej nie lubię dostawać prezentów od mojego dziadka. Nigdy nie wiem jak się zachować, płakać czy go opieprzyć. Dostaje najczęściej rzeczy używane, znalezione, bądź wygrzebane np w domu mojej zmarłej, starszej cioci. Uwaga hit tegorocznych Świąt:
garść starych, używanych wsuwek do włosów po cioci , próbował mnie też uraczyć 4 grzebieniami, podobno nowe, ale ze 20 lat przeleżały chyba w szufladzie. Kiedy wyciągnął 2 stare, zużyte pudry (pewnie też po cioci i pewnie też bardzo wiekowe) chciało mi się ryczeć.
Nie mam siły na niego.
jak byłam młodsza to dostałam od niego starą, zniszczone linijkę na urodziny.

Napisane przez Hosenka*

liczą sie chęci i pamięć
a ja nie mam dziadka, ani jednego - obaj umarlli jeszcze przed ślubem moich rodziców (w tym samym roku zreszta, tzn smierć obu i ślub był w tym samym roku) wiec i nei dostaje uzywanych spinek

moi dziadkowie tez juz dawno nie zyja - wiec z zyciu nie dostalam od nich zadnego prezentu, nawet ich nie poznalam

Napisane przez jaszmurka

Chociaż muszę przyznać, że najbardziej nienawidzę dostawać kubków po jaką cholerę mi 50 kubek których w domu i tak mam od metra? W tym roku kolejny do mnie przywędrował

oddaj mi, oddaj mi

Napisane przez Rena

W tym roku przydarzył mi się dokładnie jeden prezent świąteczny i do tego 100% niestrafiony dostalam od faceta malego szklanego aniolka (widac ze sie jeszcze bardzo slabo znamy, bo obiektywnie ten aniolek jest nawet gustowny... ).

no nic aniolek jest maly, wiec miejsca nie zajmuje, stoi kolo komputera i usilnie wprowadza swiateczny nastroj...

i znalazlam dla niego super zastosowanie (ale ja jestem kreatywna ) gdyby cos sie mialo posypac ze znajomoscia, to po odwroceniu do gory nogami nada sie na kieliszek do wodki, wodki ktora bede zapijac ew. rostanie

intuicja mnie nie zawiodla - faktycznie bedzie zalewanie - po kilku dniach napiecia w koncu sie spotkalismy i w drugi dzien swiat dowiedzialam sie, ze mu iskrzylo, ale juz nie iskrzy



to ja juz wole stare spinki po cioci!!!!!!!!!!!!!! moze byc nawet stara linijka!!!!!!!!!

[olka_222]

Napisane przez Wafelina :)

niezły pomysł na prezent

a ja lubie niektóre kosmetyki z lidla. np bosko pachnące żele pod prysznic, którymi standardowo obdarowuje mnie moja 13 letnia siostra z różnych okazji. I jestem bardzo zadowolona bo jak na jej możliwości finansowe to są super prezenty

[olka_222]

Napisane przez ...:::oblabobla:::...

ale się dośmiałam Jak pracowałam w drogerii to boki zrywałam jak ludzie kupowali mydło za 60gr. i kazali "ładnie zapakować", nawet trafiła się raz w prezencie paczka tamponów, patyczki do uszu, wkładki... nie qumam jak można coś takiego dać pod choinkę, albo pastę do zębów ale te rękawiczki do czyszczenia kibla biją wszystko na głowę

a no można niestety. Najgorsze jest to że obdarowujący myśli że jak już dostałam takie ekstra prezenty to będe dziekowałą za nie cały przyszły rok

[201707171556]

Ja nie cierpię dostawać grubych prązkowanych rajtuz, takich że mogę je sobie naciagnąc aż po biust - wrr...pamietam nosiłam takie jak byłam mała....a teraz nadal je dostaję przy każdej nadażającej się okazji (ale oczywiscie nie noszę tylko zaraz chowam do szuflady ) od babci która nie lubie biodrówek i mówi, że te rajtuzki to po to żeby mi po nerkach nie wiało (ludzie ja chodze w zimowym płaszczu długim po kolana!) Ehhh

[magdzialenk@]

Napisane przez ...:::oblabobla:::...

ale się dośmiałam Jak pracowałam w drogerii to boki zrywałam jak ludzie kupowali mydło za 60gr. i kazali "ładnie zapakować", nawet trafiła się raz w prezencie paczka tamponów, patyczki do uszu, wkładki... nie qumam jak można coś takiego dać pod choinkę, albo pastę do zębów ale te rękawiczki do czyszczenia kibla biją wszystko na głowę

od mamy dostałam płatki kosmetyczne

[Hosenka*]

Napisane przez magdzialenk@

od mamy dostałam płatki kosmetyczne

dobry płatek nie jest zły