Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[Śnieżka]

Napisane przez martusia205

mam 21 lat,szczęsliwa i bardzo zakochana od lipca 2010 roku jest to mój 1 tak długi i poważny związek..w tym roku tz mi się oświadczy,chcemy być razem na zawsze

witamy

[martusia205]

mi również bardzo miło
podobnie jak i wy zmagam się z problemem schizowania
np teraz gdy okres spóźnia mi się o 2 dni..jutro będzie 3

[katja_24]

Napisane przez martusia205

mam 21 lat,szczęsliwa i bardzo zakochana od lipca 2010 roku jest to mój 1 tak długi i poważny związek..w tym roku tz mi się oświadczy,chcemy być razem na zawsze

Masz dopiero 21 lat, nie jest dziwne, ze to Twoj najdluzszy zwiazek
TZ juz sie oswiadczyl, czy dopiero macie to w planach? Ja swojemu suszylam glowe, bo prawie rok o tym gadal, zanim w koncu sie zdecydowal A od oswiadczyn minelo 5 lat do slubu

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez martusia205

mi również bardzo miło
podobnie jak i wy zmagam się z problemem schizowania
np teraz gdy okres spóźnia mi się o 2 dni..jutro będzie 3

A wez mi nic nie mow o schizach. Ja znow dalam sie poniesc chwili, nie do konca i raczej juz byly dni nieplodne, ale i tak jeszcze ze dwa dni i bede chodzic po scianach

[martusia205]

Napisane przez katja_24

Masz dopiero 21 lat, nie jest dziwne, ze to Twoj najdluzszy zwiazek
TZ juz sie oswiadczyl, czy dopiero macie to w planach? Ja swojemu suszylam glowe, bo prawie rok o tym gadal, zanim w koncu sie zdecydowal A od oswiadczyn minelo 5 lat do slubu

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------



A wez mi nic nie mow o schizach. Ja znow dalam sie poniesc chwili, nie do konca i raczej juz byly dni nieplodne, ale i tak jeszcze ze dwa dni i bede chodzic po scianach

mój tż sam mi się oświadczy to ma być niespodzianka i będzie to jakoś niedługo,za parę miesięcy nie jestem za planowaniem swoich zaręczyn i umawianiem się na ten konkretny dzień
mój mi o tym gada z 2 miesiące oby się spręzył bardziej niż Twój
a Ty ile masz lat jesli mogę wiedzieć?

[maya89]

hmm, a ja nie chcę być ani zaręczona ani zamężna, nie wiem, dobrze mi jak jest, mam przecież 23lata i nie chcę,żeby robiło się tak strasznie poważnie, niech Tż. się jeszcze o mnie postara te kilka lat Dziś byłam na konwersacjach z ang z przemiłym amerykaninem, Tż. zazdrosny i tak ma być!

[Arya90]

cześć martusia205

mój też podobno ma się oświadczyć w tym roku, tzn. tak wynika z tego co rozmawiamy o przyszłości

Ja tam chcę się zaręczyć, ale ślub chcę po studiach, co by wypadało idealnie- zaręczyny 2012, a ślub 2014 ale jaką dokładną datę zaręczyn Tż wybrał to nie wiem, wiem tylko, że jest już wybrana. :P a w piątek ciągnie mnie do jubilera na zmierzenie palca

[martusia205]

Napisane przez Arya90

cześć martusia205

mój też podobno ma się oświadczyć w tym roku, tzn. tak wynika z tego co rozmawiamy o przyszłości

Ja tam chcę się zaręczyć, ale ślub chcę po studiach, co by wypadało idealnie- zaręczyny 2012, a ślub 2014 ale jaką dokładną datę zaręczyn Tż wybrał to nie wiem, wiem tylko, że jest już wybrana. :P a w piątek ciągnie mnie do jubilera na zmierzenie palca

bardzo szybko się zaręczacie ale jak jesteście pewni no to dobrze a mój nie wiem skąd weźmie mój rozmiar palca,bo ja tez go nie znam.
od jutra będę z nim aż do niedzieli

[maya89]

Napisane przez Arya90

Ja tam chcę się zaręczyć, ale ślub chcę po studiach, co by wypadało idealnie- zaręczyny 2012, a ślub 2014 ale jaką dokładną datę zaręczyn Tż wybrał to nie wiem, wiem tylko, że jest już wybrana. :P a w piątek ciągnie mnie do jubilera na zmierzenie palca

Ale 'mierzenie palca' brzmi tak malo romantycznie! Jestem jeszcze staaaaaromodna i chce,zeby zareczyny to byla wielka niespodzianka i szok,wiec narazie nie chce i zobaczymy po studiach co Tz. wymysli (a to w sumie za 1.5 roku!).
Ale zycze wam wszystkim duzo szczescia,slicznych pierscionkow i super zareczyn!

[Akcila]

Może to zabrzmi dziwnie- ale ja nie czje potrzeby oświadczyn ze strony TŻ-eta. Nie tyle że nie chcę, bo jakiś głos w głowie mi mówi że to może być całkiem przyjemne, ale jak mi się TŻ-et nie oświadczy to jakoś nie będę na niego ani naciskać,ani wymagać tego od niego.

Ale żebyście nie zrozumiały mnie źle- nie jestem przeciwna zaręczynom, nawet fajna sprawa. Ja po prostu nie czuje takiej potrzeby, może dlatego że mam jeszcze czas.

[wontrubka]

Arya90, my planujemy zaręczyny na przyszły rok, a ślub rok później więc też 2014

witamy nową koleżankę schizowiczkę, martusia205 oby powodów do schizów było jak najmniej i jak najwięcej cudownego, bezpiecznego seksu

DZIEWCZYNY! kochałam się dokładnie w owulację... oczywiście z gumą i oczywiście nie pękła, nie zsunęła się, wszystko niby ok... ale nie mogę spać, bo myślę o tych wszystkich mikrootworkach i innych ściemach... naprostujcie mnie bo do wujaszka jeszcze dwa tygodnie, a mi dzisiaj było rano niedobrze i myślę, że to może jeszcze ta ciąża sprzed miesiąca

[OoDestinyoO]

Wontubka nie strsuj się,wszystko było jak należy więc śpij spokojnie plemniczki to nie terminatory wkońcu stosujemy prezerwatywy i nie jesteśmy w ciąży dzidzi nie będzie

[wontrubka]

OoDestinyoO Dzięki... obyś miała rację. Dopadły mnie jakieś schizy jak dawno ! I cały czas mnie kłuje w podbrzuszu i wkręcam sobie, że to komórki się dzielą i rośnie fasolka

Paskudas? ŻYJESZ ????

[xXMalinowaLadyXx]

Wontrubka nie przejmuj się. U mnie okres się skończył, a dzisiaj mi jakaś żyłka na piersi wyszła (a przecież jak żyłka to ciąża) więc to pewnie też z poprzedniego miesiąca - także znam ten ból paranoi
A żeby jeszcze bardziej podzielić z Tobą los dodam, że mój TŻ wraca z wygnania akurat w trakcie moich dni płodnych i owulacji więc hmmmmm zacznijmy się modlić razem
Swoją drogą chyba wiosnę poczułam, która w połączeniu z ostatnim celibatem strasznie mnie rozsadza

[wontrubka]

xXMalinowaLadyXx no to świrujemy razem w kupie raźniej
achh... ja też poczułam wiosnę... wczoraj właśnie miałam tę owu, ale szłam taka niechętna do TŻ, zero ochoty na sex, zadowolona, że może w takim razie uda mi się uniknąć w tym miesiącu schizów. Wystarczyło go zobaczyć i już nie mogłam czekać A dzisiaj będzie to samo, tak czuję. A dni płodne ciągle trwają. Potem pozostanie się tylko modlić

[katja_24]

Napisane przez martusia205

mój tż sam mi się oświadczy to ma być niespodzianka i będzie to jakoś niedługo,za parę miesięcy nie jestem za planowaniem swoich zaręczyn i umawianiem się na ten konkretny dzień
mój mi o tym gada z 2 miesiące oby się spręzył bardziej niż Twój
a Ty ile masz lat jesli mogę wiedzieć?

Wiesz, u mnie byla niespodzianka o tyle, ze sam wybral pierscionek i w sumie nie wiedzialam, kiedy sie oswiadczy. Ale wiedzialam, ze to zrobi, bo zaczelismy o tym mowic juz po jakis 3-4 miesiacach zwiazku

Ja jestem watkowa babcia, w lipcu stuknie mi 30-tka

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez wontrubka

Arya90, my planujemy zaręczyny na przyszły rok, a ślub rok później więc też 2014

witamy nową koleżankę schizowiczkę, martusia205 oby powodów do schizów było jak najmniej i jak najwięcej cudownego, bezpiecznego seksu

DZIEWCZYNY! kochałam się dokładnie w owulację... oczywiście z gumą i oczywiście nie pękła, nie zsunęła się, wszystko niby ok... ale nie mogę spać, bo myślę o tych wszystkich mikrootworkach i innych ściemach... naprostujcie mnie bo do wujaszka jeszcze dwa tygodnie, a mi dzisiaj było rano niedobrze i myślę, że to może jeszcze ta ciąża sprzed miesiąca

Jakie mikrootwory? A mowilam, nie sluchac tego, co ksiadz gada

[wontrubka]

ja wiem ja wiem ale moja zeschizowana głowa tworzy już nawet obrazy starej pani w moherowym berecie, która pracuje w kiosku i cieniutką igiełką ze złośliwym, pełnym satysfakcji uśmieszkiem przekuwa w niewidoczny sposób nasze lateksy (chociaż my kupujemy zazwyczaj w aptece )

[maggies07]

Witam nową forumowiczkę widzę, że lipiec 2010 był radosny nie tylko dla mnie.

Wontrubka nie ma schizów, mikrootwory nie istnieją. Też miałam schizy ale na dniach ma przyjść wujaszek... czuję, że się już zbliża. Jak opowiedziałam o mojej schizie TZowi to się spojrzał na mnie i powiedział, że to już kolejna moja ciąża urojona, a on zawsze powtarza, że wujek przyjdzie. :P


Co do zaręczyn to no TZ czasami dla wygłópów mi coś powie bo wie, że jak na razie jestem na nie i cieszy go mój wyraz przerażenia na twarzy.

[katja_24]

Napisane przez maggies07

Witam nową forumowiczkę widzę, że lipiec 2010 był radosny nie tylko dla mnie.

Wontrubka nie ma schizów, mikrootwory nie istnieją. Też miałam schizy ale na dniach ma przyjść wujaszek... czuję, że się już zbliża. Jak opowiedziałam o mojej schizie TZowi to się spojrzał na mnie i powiedział, że to już kolejna moja ciąża urojona, a on zawsze powtarza, że wujek przyjdzie. :P


Co do zaręczyn to no TZ czasami dla wygłópów mi coś powie bo wie, że jak na razie jestem na nie i cieszy go mój wyraz przerażenia na twarzy.

Zareczyny to jeszcze nie slub. A slub to nie smierc, a tylko ona jest nieodwracalna
Ja zareczyn sie nie balam, za to na mysl o slubie jeszcze do niedawna mialam obled w oczach

[martusia205]

hejka
uff z rana dostałam okres tylko czemu akurat dziś jak jadę do tz na 3 dni? ech..a byłoby tak pięknie bez tego okresu
no nic będę pisała z wami na bieząco u niego

[Arya90]

Napisane przez wontrubka

OoDestinyoO Dzięki... obyś miała rację. Dopadły mnie jakieś schizy jak dawno ! I cały czas mnie kłuje w podbrzuszu i wkręcam sobie, że to komórki się dzielą i rośnie fasolka

Paskudas? ŻYJESZ ????

Nie, noooo, proszęęę Cię przestań! zaraz dostaniesz po dupie. Jaka fasolka?? żadnej nie ma! Już ja Ci z głowy te głupoty wybiję

[maggies07]

No tak tylko dla mnie zaręczyny są czymś wiążącym. Mam takie podejście do tego jak się zaręczamy to nie po to żeby za 5 lat wziąć ślub tylko no tak w ciągu dwóch lat. Bez uraz jak ktoś do tego ma inne podejście ja mam takie i zaręczanie po to żeby się zaręczać jest bez sensu jak dla mnie.

[Akcila]

Napisane przez wontrubka

DZIEWCZYNY! kochałam się dokładnie w owulację... oczywiście z gumą i oczywiście nie pękła, nie zsunęła się, wszystko niby ok... ale nie mogę spać, bo myślę o tych wszystkich mikrootworkach i innych ściemach... naprostujcie mnie bo do wujaszka jeszcze dwa tygodnie, a mi dzisiaj było rano niedobrze i myślę, że to może jeszcze ta ciąża sprzed miesiąca

Wontubka NIE SCHIZUJ. Ja sie praktycznie zawsze kocham w dni płodne i jakoś nie zaszłam. Gumka była cała a mikrootwory to ściema i że tak powiem babcie mocherowe i fanatycy straszą takimi bajkami Ale to tylko bajka, a jak wiadomo są one zmyślone Wiec bez schizów poodychaj spokojnie i za dwa tygodnie wujaszek przyjedzie

[maya89]

Napisane przez maggies07

Co do zaręczyn to no TZ czasami dla wygłópów mi coś powie bo wie, że jak na razie jestem na nie i cieszy go mój wyraz przerażenia na twarzy.

Mi moj Tz kilka lat temu zrobil takj zart - wrocilam z dluzszych wakacji,przyjechal po mnie na lotnisko,wsiadamy do auta a on zaczal gatke ze mnie tak dlugo nie bylo i ze on wszystko przemyslal,zalamal mu sie glos i wyciagnal pudeleczko z pierscionkiem. Ja tylko podskoczylam,zlapalam za klamke i powiedzialam "nie,nie,chyba zartujesz" mialam wtedy 19lat i to samo tak wyszlo. Wypomina mi do dzis (mimo ze to niby byl zart) i chyba sie teraz juz mnie boi haha

Pierwszy raz slysze o mikrootworach
Mnie przez dwa dni strasznie kulo po lewej i dzis costam tez. Ale nie schizuje,bo przeciez nie moglam zajsc 5dc a teraz to tylko owluacja.. Chyba:p

[katja_24]

Napisane przez maggies07

No tak tylko dla mnie zaręczyny są czymś wiążącym. Mam takie podejście do tego jak się zaręczamy to nie po to żeby za 5 lat wziąć ślub tylko no tak w ciągu dwóch lat. Bez uraz jak ktoś do tego ma inne podejście ja mam takie i zaręczanie po to żeby się zaręczać jest bez sensu jak dla mnie.

Ja tez myslalam, ze slub bedzie szybciej. Ale wyszlo tak a nie inaczej

[Arya90]

Ja też jestem za ślubem tak maks 3 lata po zaręczynach i my tak planujemy Mi tam nie przeszkadza, że ktoś nie chce się zaręczać czy wręcz odwrotnie chce po miesiącu. Jego sprawa. :PP dla mnie najważniejsze, że my z Tż chcemy tak samo

Jadę dziś do Tż i nie gadać mi tu o mikrootworach, bo mam 13 dc i sama zacznę schizować Powinna być jakoś teraz owulacja ale nie potrafię jej wyczuć :/ czuję jakieś lekkie pobolewanie po prawej stronie, ale sama nie wiem czy to może być to?

[Tepsa]

ja tez testowałam obecność mikrootworów w dni płodne i w ciązy nie jestem, tak więc wszystko jest w porządkuTak więc wontrubka nie słuchaj gadania księży czy innych dewotów, wszystko jest dla ludzi
dla mnie zaręczyny też są czymś wiążącym, ale rozumiem,że zdarzają się różne nieprzewidziane rzeczy i trzeba ślub przełożyć.
Chce weekendu

[OoDestinyoO]

Przybył wujek samo zło
Miesiąc był mało produktywny więc czekałam na niego spokojnie
Ooo widzę temat zaręczyn,cóż taka śliska sprawa oczywiście każda dziewczyna czeka z utęsknieniem aż luby wręczy jej pierścionek by mogła powiedzieć tak,ja jakoś tak nie mam dla mnie to poważna decyzja tak samo jak ślub i ja muszę być gotowa i dorosnąć do takich decyzji w sierpniu będzie 3 lata jak jesteśmy z Tż razem ale jakoś za specjalnie nie poruszamy tego tematu już bardziej Tż marudzi na temat dzieci że zazdrości kumplowi bo ma małe dziecko a Tż nie ma,ale o zaręczynach jakoś nie rozmawiamy.Przyjdzie odpowiedni moment gdy zaczniemy o tym rozmawiać i realizować to w czyn;D

[maggies07]

Araya90 I o to chodzi jak dwoje ludzi na raz tego chcą i mają z tym związane dalsze plany to jak najbardziej. My z TZ wiemy jakie mamy swoje plany na życie i jak na razie zaręczyn w moim planie nie zawarłam na najbliższe dwa lata.
I tak jak OoDestinyoO napisałaś dla mnie to tez bardzo ważna sprawa taka jak ślub. Oczywiście nie chcę tu osób, które mają inne poglądy czymś urazić tylko to jest takie moje podejście do zaręczyn.
To wiem, że zdarzają się pewne sytuacje gdzie trzeba to przesunąć ale mi chodzi o taka sytuację, że są narzeczeństwem i nic z tym dalej nie robią tz. wieczni narzeczeni.

[Niewymierna]

U mnie to raczej nie prędko. Obstawiam, że po studiach dopiero zacznie coś o tym Tż myśleć, a to jeszcze kupa czasu
Chociaż mówię mu, że ze wszystkim musimy się śpieszyć jeśli chce mieć piątkę małych dzieciaczków (co oczywiście jest pociesznym żartem)

Proszę mi tutaj nie schizować! Żadnych mikrootworków, ani moherów przebijających gumki! Bo ciocia Niewymierna inaczej sobie z Wami porozmawia

A! I muszę się kochane moje pochwalić, że zbliżająca się wiosna dała mi kopa w dupę i zaczęłam chodzić na basen, fitness i siłownie. Staram się codziennie, ale nie zawsze jest kiedy. 5 kg musi zniknąć

[wontrubka]

no, to to ja lubię - wchodzę rano na forum i jest co poczytać

dzięki za "naprostowywujące" słowa nie będzie dzidzi!

co do tych zaręczyn, to ja też zauważam, że mojemu TŻtowi bardziej śpieszno niż mnie. On już by mógł ślub brać... ja niekoniecznie w ogóle nie czuję się na to gotowa i uważam, że to za wcześnie, nawet za rok... ale on się uparł, no to przecież mu nie odmówię. A ślub rok od zaręczyn "bo po co czekać" ...

maya89, oświecę Cię - skoro kupił prawdziwy pierścionek (chyba że wręczył Ci taki z gumy do żucia) to to NIE był żart mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się odważy ponownie