Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[Arya90]

Napisane przez wontrubka

Arya90, o ! tak mnie lej za każdym razem, jak będę schizować do mnie też ok.8,9 dni do wujka - nie jesteś więc sama w czekaniu
a co tam się u Was psuje? u mnie tż ostatnio w jakiejś ślubno-dzieciowej euforii a mnie to tylko przeraża i denerwuje

my się pokłóciliśmy o pracę. Moją. W czerwcu kończę licencjat i chciałam teraz szukać pracy. Zaczęłam, bo Tż się zgodził, ale kiedy zadzwonili do mnie z zaproszeniem na rozmowę o pracę, ten stwierdził, że mam nie jechać, bo przecież jak teraz dostanę pracę to nie pojedziemy na wakacje. I że co mi za różnica czy dostanę pracę teraz czy za pół roku. Trochę się wkurzyłam, bo myślałam, ze mam wsparcie, zresztą póki nikt nie zadzwonił z propozycją to nie miał żadnych wątów. Wydaje mi się, że myślał, że nikt mi nie odpowie na to ogłoszenie i że nie będzie problemu. A jeszcze to by może i przeszło, ale dotarło do mnie, że w tym związku to ja zawsze rezygnuję ze swoich marzeń dla niego. I zrobiło mi się smutno, bo gdy on ma podjąć jakąś ważną dezycję to nigdy nie bierze mojego zdania pod uwagę tylko zawsze robi jak uważa, i ja też najlepiej jakbym robiła podług jego widzi mi się, bo jak nie to potem jest taka atmosfera jaka jest między nami teraz

[an-gi]

ależ ja bym chciała już dzidzię ale nie jestem przekonana czy akurat z tym mężczyzną jak będzie to będzie nie powieszę się ale wolałabym poczekać na kogoś kogo będę pewna, a okresu nie dostałam miałam leciutkie plamienie , tak jak ginko powiedziała pękł pęcherzyk czyli komórki jajowe zostały uwolnione ale , że nie wiemy kiedy pękł to nie można przewidzieć czy plemnik zdążył komórkę zapłodnić mógł pęknąć tego samego dnia mógł wcześniej ja nie potrafię rozpoznać kiedy pęcherzyk pęka więc sama nie wiem ale po ciuchu mam nadzieję, że to jeszcze nie pora na moje macierzyństwo za dwa tyg zrobie test i dam wam znać dzięki dziewczynki za wsparcie

[vacancy]

Napisane przez wontrubka

Arya90, o ! tak mnie lej za każdym razem, jak będę schizować do mnie też ok.8,9 dni do wujka - nie jesteś więc sama w czekaniu
a co tam się u Was psuje? u mnie tż ostatnio w jakiejś ślubno-dzieciowej euforii a mnie to tylko przeraża i denerwuje

Nie jestescie same Ja mam dostac wujaszka za 8, 9 dni.. Wiec wontrubka jedziemy na tym samym wózku.. Ja dzisiaj w koncu zapytalam TZ czy z ogumieniem bylo okej, on, ze tak, ze wszystko bylo w srodku, guma byla cala i on zasial panike, zaczal pytac czy mi sie @ spoznia, czemu sie tak martwie.. jak powiedzialam, ze za 8,9 dni wujaszek ma przyjsc, to powiedzial, ze po tylku dostane

[maya89]

ha, dziewczyny, ja mam spodziewanego wujaszka w poniedziałek, więc za parę dni tak samo, ale nam się złożyło! forum łączy cykle haha
więc razem czekamy i nieschizujemy!

[timotei]

ja czekam do niedzieli.
W tym tygodniu coś schizy zaczeły o sobie dawać znać , jak ja tego nienawidze

[katja_24]

u mnie jakos obeszlo sie bez schizow, chociaz nie bylismy grzeczni
Robie sie coraz bardziej odwazna, jak juz wiem, ze jest po owulacji. Zebym tylko kiedys nie plakala, bo sie pomyle

[Niewymierna]

U mnie owulacja za 5 dni, ale ogumienie jest zawsze i jutro rano widzę się Tżem
Zaczęłam wierzyć prezerwatywom, mimo że w ostatnim cyklu ostro schizowałam
Wrócę do was z jęczeniem koło 9 kwietnia :P

[wontrubka]

Arya90, strasznie niedojrzałe podejście Twojego TŻa... ale u nas też tak trochę jest, tyle że oboje jesteśmy egoistami każde robi po swojemu (choć to jednak ja częściej chodzę na ustępstwa) a potem są kłótnie typu "fajnie, że z mną coś ustaliłaś/eś" Trzeba nauczyć się rozmawiać, i dzielić swoim życiem, nie ma wyjścia, jeśli mamy i Wy macie budować razem swoją przyszłość... Trochę mnie tylko niepokoi to co napisałaś "Zaczęłam, bo Tż się zgodził, ale kiedy zadzwonili do mnie z zaproszeniem na rozmowę o pracę, ten stwierdził, że mam nie jechać". Co to w ogóle ma być? To cudownie, że być może znalazłaś pracę, przecież to normalne i godne pochwalenia. No i co? Pojechałaś na tę rozmowe? mam nadzieję, że tak, że zakończyła się pomyślnie... a zamiast na wakacje pojedziecie razem na weekend majowy (ja nigdy nie byłam z TŻ na wakacjach, NIGDY. Własnie dlatego że pracuje... nie ukrywam, ze też mi to trochę przeszkadza, bo jak bierze urlop to tylko po to, żeby pojechać do domu... )

katja_24, dziewczynko, ale jednak się częściej zabezpieczaj, ok?

an-gi, daj znać, jak będziesz coś wiedziała, trzymamy kciuki!

vacancy, maya, arya - czekaaaamyyyyy razeeem

[katja_24]

Napisane przez wontrubka

katja_24, dziewczynko, ale jednak się częściej zabezpieczaj, ok?

No zabezpieczam sie przeciez Bez gumy tylko troszeczke, a do konca na gumiakach I tylko w dni nieplodne. Przed owulacja gumiak zawsze w pogotowiu

[wontrubka]

achhh no to tak jak ja bo zrozumiałam, że gum używacie tylko w parę dni owulacji

[katja_24]

Napisane przez wontrubka

achhh no to tak jak ja bo zrozumiałam, że gum używacie tylko w parę dni owulacji

Nie no, taka glupia nie jestem W sumie uzywamy caly czas, ale do owulacji i pare dni po bez gumy wstep wzbroniony, a pozniej tak troszke bez, a koncowka w ogumieniu

[wontrubka]

to dokładnie jak my będziemy razem dzieci niańczyć

[katja_24]

Napisane przez wontrubka

to dokładnie jak my będziemy razem dzieci niańczyć

wykluczone

[Śnieżka]

mi sie spoznia 2 dni w sumie prawie zawsze tak mam,mam nadzieje ze przyjdzie,MUSI

[Akcila]

My z TŻ0etem też jesteśmy egoistami, ale nie mogę powiedzieć kto częściej ustępuje. Chyba raczej po równo, każde sobie pomarudzi i jest ok

Mj TŻ-et na szczęście nie namawia mnie na stosunek bez gumek, mnie trochę kusi ale jestem za bardzo bojaźliwa i bym umarła albo paliła jak smok z nerwów.
Chociaż musze stwierdzić ze mi schizy przeszły tzn. są ale nie takie jak zawsze, teraz co najwyżej jeden dzień. Może to kwestia podejścia TŻeta który mnie uspokaja albo się na mnie drze że głupia jestem a mikrootworki to mam chyba tam gdzie słońce nie dociera

[maya89]

A ja dziś czuję się paskudnie, za późno wstałam i wypiłam czarną kawę na pusty żołądek, co spowodowało, że cały dzień mnie boli brzuch;( prawdopodobnie mam nadkwasote czy coś, ale już dwa razy uciekłam z gastroskopii:/ do tego dziś spuchłam, kuje mnie ciągle w dole (mam nadzieje, że na @!), ogólnie jestem zmęczona... Ech, być kobietą! Dlaczego faceci nie mają PMSu!

Co do Tżów, to też uważam, że Arya90 powinnaś walczyć o swoje! Ja powoli już układam swoje wakacje i po prostu rozmawiam z Tżem i ustalamy jak będzie nam obojgu dobrze.. A może Twój się boi, że zaczniesz pracować i nie będziesz już o niego tak dbać?

[Arya90]

Dziewczyny z tego co wiem, to mój Tż bał się, że nie dam rady z tym licencjatem. Uważa, ze ten egzamin jest najważniejszy itp. (powiem wam, że pewnie dlatego tak myśli, że ja nie mieszkam w mieście studenckim a do niego dojeżdżam co każdego dnia zajmuje mi 2 godziny). Doszliśmy do kompromisu i dopóki jeszcze się nie obronię to szukam pracy weekendowej, na początku lipca jedziemy na wakacje a jak wrócimy to szukam pracy stałej. To jest chyba w sumie nawet rozsądne rozwiązanie w naszej sytuacji...

[martusia205]

hej jestem i ja
u mnie póki co spokojnie..wczoraj dopiero pożegnałam okres my ciągle robimy to z gumką,nawet na poczatku także szanse na dzidzię malutkie

[Arya90]

my też ciągle gumkujemy, choć mnie to kusi żeby tak bez spróbować

[vacancy]

Napisane przez Arya90

my też ciągle gumkujemy, choć mnie to kusi żeby tak bez spróbować

ja jakbym tak chciala zrobic i ulegla pokusie to bym ze strachu umarla a u mnie schizy nie ustepuje, boje sie no

[martusia205]

Napisane przez Arya90

my też ciągle gumkujemy, choć mnie to kusi żeby tak bez spróbować

a mnie też ale do tabletek nie wrócę już na pewno..wiecie ile włosów mi wypadło gdy je odstawiłam?? chyba połowa

[maya89]

Napisane przez martusia205

a mnie też ale do tabletek nie wrócę już na pewno..wiecie ile włosów mi wypadło gdy je odstawiłam?? chyba połowa

właśnie! mi też wypadały tak straaasznie włosy i nie wiązałam tego z tabletkami.. Przestały wypadać tak intensywnie dopiero niedawno, czyli po 7 miesiącach po tabletkach :O


Dziewczyny, od dzisiaj rana boli mnie podbrzusze, czasami z lewej czy prawej takie ciągnięcia (ale to nie taki ból jak normalnie przy @...), ale głównie na środku, lekko bolą mnie piersi - mam mieć @ w poniedziałek, chyba nie mam się czym martwić? Ten dziwny ból mnie dziwi, ale spuchłam też jak piłka, więc w sumie wszystko wygląda jak normalnie... Sama sobie wkręcam

[Niewymierna]

Ja muszę zacząć szukać pracy na wakacje
Dziewczynki mam dość, chyba za dużo obowiązków na mnie spadło. Kocham przebywać z Tżem, ale mam ochotę przez najbliższe tygodnie trochę się odizolować i wyciszyć. I tak widzimy się codziennie na zajęciach, więc nie będzie że go unikam.

[katja_24]

Napisane przez martusia205

a mnie też ale do tabletek nie wrócę już na pewno..wiecie ile włosów mi wypadło gdy je odstawiłam?? chyba połowa

Mi tez wypadlo pelno, przy myciu lecialy garsciami. Ale teraz sporo odrasta

[xXMalinowaLadyXx]

No cóż....Wontrubka zabij mnie - tak to jest jak się ma faceta na wyjeździe, a później się go dorwie
Szybki bilans: ostatni okres 9 marca, cykle zwykle 28-dniowe (czasem coś przeskoczy na 27), poprzednią owulację odczułam dokładnie 25 lutego. Następny okres jak się nie mylę w obliczeniach 5 kwietnia. A seks wypadł od soboty do wczoraj. Gumki całe, nie pękły, nie zsunęły się, aleeeeeeee w sobotę i w niedzielę rano było przez chwilę bez oczywiście bez zakończenia no ale wiadomo, że to ryzykowne. Powtarzałam sobie, że już tego nie zrobię po tym jak ostatnio tak zaszalałam kilka dni przed okresem. No i oczywiście poniosło - niby ryzyko małe, ale jednak i znowu bd się do tego 5 zamartwiać. A od wczoraj za przeproszeniem ze mnie leci - tak jakby dni płodne dawały o sobie znać. Czy to może owulacja? Ale ostatnio owulację czułam poprzez takie silne bóle w jajnikach, a teraz nic nie boli tylko jestem od wczoraj taka mega mokra tammm. Ja się już w tym gubię. Jak się zabawiłam w kalendarzyk dni płodnych w necie to wyszło że płodne powinnam mieć już od soboty. No ale dni płodne to się chyba powinny tym charakterystycznym śluzem objawiać ,a ja do wczoraj byłam raczej strasznie sucha, a od wczoraj .......
No brawa dla mnie znowu będę głupieć.....

[Arya90]

Mi też włosy garściami wychodziły, ale właśnie jak brałam tabsy. Teraz jestem 2 miesiące bez nich i już mi nie wypadają, ale jeszcze nie widzę, by odrosły. Mam nadzieję, że niedługo tak będzie. Ja też na pewno nie wrócę do tabsów, bo po odstawieniu mam znacznie mniejszy cellulit i w końcu przestały mi pękać naczynka! ale te co pękły niestety już nie zniknęły. Wiecie może czy da się tego cholerstwa jakoś pozbyć jeszcze?

Z Tż już się pogodziliśmy kompletnie. I dziś jadę do niego wieczorem. Musimy trochę pomajstrować, bo za tydzień ma być Wujaszek, a my jakoś w tym miesiącu skromnie, że wcale nie schizuję ( nie żeby mi to przeszkadzało )

Malinowa, ale to w dni niepłodne tak zaszaleliście, bo już się zgubiłam :P Myślę, że nic z tego nie będzie, no ale tak w środku cyklu lepiej na przyszłość się ogumiaj

[katja_24]

Napisane przez xXMalinowaLadyXx

No cóż....Wontrubka zabij mnie - tak to jest jak się ma faceta na wyjeździe, a później się go dorwie
Szybki bilans: ostatni okres 9 marca, cykle zwykle 28-dniowe (czasem coś przeskoczy na 27), poprzednią owulację odczułam dokładnie 25 lutego. Następny okres jak się nie mylę w obliczeniach 5 kwietnia. A seks wypadł od soboty do wczoraj. Gumki całe, nie pękły, nie zsunęły się, aleeeeeeee w sobotę i w niedzielę rano było przez chwilę bez oczywiście bez zakończenia no ale wiadomo, że to ryzykowne. Powtarzałam sobie, że już tego nie zrobię po tym jak ostatnio tak zaszalałam kilka dni przed okresem. No i oczywiście poniosło - niby ryzyko małe, ale jednak i znowu bd się do tego 5 zamartwiać. A od wczoraj za przeproszeniem ze mnie leci - tak jakby dni płodne dawały o sobie znać. Czy to może owulacja? Ale ostatnio owulację czułam poprzez takie silne bóle w jajnikach, a teraz nic nie boli tylko jestem od wczoraj taka mega mokra tammm. Ja się już w tym gubię. Jak się zabawiłam w kalendarzyk dni płodnych w necie to wyszło że płodne powinnam mieć już od soboty. No ale dni płodne to się chyba powinny tym charakterystycznym śluzem objawiać ,a ja do wczoraj byłam raczej strasznie sucha, a od wczoraj .......
No brawa dla mnie znowu będę głupieć.....

Ja tam na zden sluz nie patrze tylko na bol cyckow. Jakbym patrzyla na sluz, to juz pewnie miala rodzine wielodzietna

[Niewymierna]

Mnie czasami też kusi bez, ale Tż na to nie pójdzie, to nawet lepiej, bo ja wiem, że nie pójdzie i mnie nie kusi. Wystarczy że w ogumieniu schizuję, to bez to by była jakaś masakra.

Będę dzisiaj piec muffiny

[wontrubka]

Malinowa, nie schizuj! nie napisałaś wprawdzie w którym dniu cyklu był ten seks "na chwilę bez gumki" i musiałam sama z mozołem liczyć, a tego nie lubię ale według moich obliczeń było to w sobotę 17 marca, w 8 dniu cyklu. Więc jeszcze spokojna w miarę głowa, tym bardziej, że bez finiszu w środku. Tym bardziej, że masz cykle regularne, więc ja bym się nie martwiła, ale na przyszłość pozwalaj sobie na igraszki raczej w ostatnim tygodniu przed okresem będziesz spokojniejsza (choć ja tam wcale nie jestem i zawsze schizuję )

[Akcila]

Wontrubka ma racje- nie schizuj bo Ci się opóźni ze stresu a nie z powodu ciąży.

http://kwejk.pl/obrazek/1027921/pani...C4%85czka.html