Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[katja_24]

A wiecie jaka ja mam schize? Wole nie uprawiac seksu, bo wtedy nie bede miala powodow do strachu I po prawie kazdym razie zastanawiam sie, czy aby na pewno wszystko ok.

[Mariatta]

A ja tak się zastanawiam czy to jest spowodowane, ze im starsze jesteśmy to wieksze schizy Bo to powinno przecież na odwrót być. Jak myślicie?

[katja_24]

Napisane przez Mariatta

A ja tak się zastanawiam czy to jest spowodowane, ze im starsze jesteśmy to wieksze schizy Bo to powinno przecież na odwrót być. Jak myślicie?

Bo bedac starsza zdajesz sobie sprawe z konsekwencji. I wiesz, ze wcale nie jest tak, jak mowia niektorzy, ze "jakos to bedzie".

[xXRudaXx]

Napisane przez katja_24

Bo bedac starsza zdajesz sobie sprawe z konsekwencji. I wiesz, ze wcale nie jest tak, jak mowia niektorzy, ze "jakos to bedzie".

dokładnie tak jest! wcześniej jakoś inaczej podchodziłam do seksu. Owszem bałam sie wpadki ale jakos nie zawracałam sobie tym głowy. Teraz jestem świadoma co by to dla mnie oznaczało i jak bardzo zmieniłoby to moje życie. Więc wolę uważać

[Lia89]

Dlatego wolę tabletki, bo nie ogarnęłabym tych schiz na gumkach, ot. Kurde, chcę już okres!!! #$@#$@Q# A tu mi jeszcze TŻ wyskoczył z majówkowym wyjazdem na samo krwawienie... Nie wiem co o tym myśleć.

[Mariatta]

Napisane przez Lia89

Dlatego wolę tabletki, bo nie ogarnęłabym tych schiz na gumkach, ot. Kurde, chcę już okres!!! #$@#$@Q# A tu mi jeszcze TŻ wyskoczył z majówkowym wyjazdem na samo krwawienie... Nie wiem co o tym myśleć.

Mi kiedys wakacyjny wyjazd przypadł akurat na okres. I co za tym idzie pierwszy raz też Ale generalnie w tym roku pogoda na wyjazd póki co nienajlepsza jest.

[katja_24]

Napisane przez Lia89

Dlatego wolę tabletki, bo nie ogarnęłabym tych schiz na gumkach, ot. Kurde, chcę już okres!!! #$@#$@Q# A tu mi jeszcze TŻ wyskoczył z majówkowym wyjazdem na samo krwawienie... Nie wiem co o tym myśleć.

Ja do tabletek juz raczej nie wroce. Ani w ogole hormonow pod zadna postacia. Teraz co prawda mam gorsza cere, ale poza tym wszystko na plus. Za to dzieki Tobie coraz powazniej rozwazamy wazektomie. Wczesniej myslalam, ze trzeba jechac za granice, ale poniewaz mozna tez w Pl, TZ powoli oswaja sie z ta mysla.

[Lia89]

My na pewno się schylimy ku tej opcji jak będzie już pora, nie ma bata. Nie będę przecież brała tabletek do końca życia, tym bardziej że za parę lat mogę przestać je tolerować.

[maya89]

Napisane przez katja_24

Za to dzieki Tobie coraz powazniej rozwazamy wazektomie. Wczesniej myslalam, ze trzeba jechac za granice, ale poniewaz mozna tez w Pl, TZ powoli oswaja sie z ta mysla.

Hah, wy to macie dobrze, mój Tż. nigdy by się na to nie zgodził, bo uważa, że to zamach na męskość i nikt mu nie będzie nic tam ciął ani podwiązywał. I zabieg jest (chyba?) nieodwracalny, więc nawet jeżeli, to zgodził by się gdzieś dopiero po 40..

[Akcila]

Napisane przez maya89

Hah, wy to macie dobrze, mój Tż. nigdy by się na to nie zgodził, bo uważa, że to zamach na męskość i nikt mu nie będzie nic tam ciął ani podwiązywał. I zabieg jest (chyba?) nieodwracalny, więc nawet jeżeli, to zgodził by się gdzieś dopiero po 40..

Z ego co wiem zabieg jest odwracalny, ale trzeba trochę poczekać i nie zawsze się udaję. Mój TŻ-et też by się zgodził na wazektomie, ale my chcemy mieć w przyszłości dziecko więc na razie jedziemy na gumach.

[xXRudaXx]

ja jeszcze nie wiem czy wróce do hormonów. za wcześnie by jeszcze o tym myśleć. na razie czuję się dobrze bez i nie muszę pamietać o tabletce! i o tym by uważać co jem żeby wieczorem nie było problemów żołądkowych bo przy moich jelitach zawsze musiałam uważać na wieczorne jedzenie żeby nie było biegunki itd. a teraz szamam co chcę!
jak na razie to jeszcze z 4 miesiące bez hormonów. a potem zobaczymy

jeżeli chodzi o wazektomię to myślę, że po 40stce jest to dobry pomysł. nie chciałabym ryzykować ciąży w takim wieku

[katja_24]

Ja myslalam, zeby poczekac do 35r.z. ale w sumie nie wiem, chyba jednak wczesniej. O ile uda nam sie podjac taka decyzje, bo na razie nie jestesmy pewni. Tzn. w ogole tak, ale nie wiemy kiedy.
Zabieg jest odwracalny, ale po 15 latach tylko 30% konczy sie powodzeniem. Pza tym jest cholernie drogi, Gdzies czytalam, ze 6000$. Nie wiem, ile u nas.

[Arya90]

Napisane przez xXRudaXx

jest okres dzisiaj 30 dzień więc nie jest źle

gratuluję!

Jak ja bym chciała już okres. Ale powiem Wam, że się lekko uspokoiłam, bo zrobiłam dziś test i negatywny
A brzuszek pobolewa leciutko i piersi lekko też, więc objawy Wujaszka są, oby i Wujaszek przyjechał na czas.

[Lia89]

$6000?! To chyba w jakimś nieludzkie drogim ośrodku. Ja czytałam, że zabieg jest o wiele tańszy, przynajmniej w Polsce (nie pamiętam ile, ale pisało na stronie zapodanej przeze mnie). No my też ~40 dopiero się zdecydujemy.

Ja bez tabletek czuję się tak samo.

Arya, a po co ten test w ogóle robiłaś? Paranoja.

[Arya90]

Napisane przez Lia89

Arya, a po co ten test w ogóle robiłaś? Paranoja.

Lia, chciałam się uspokoić, bo jednak się denerwowałam. Naczytałam się w necie wypowiedzi, że rzekoma tabletka wzięta tak wcześnie i tak nie zadziałała i wolałam wydać te 10 zł i już spokojnie czekać na @.

[xXRudaXx]

Napisane przez Arya90

gratuluję!

Jak ja bym chciała już okres. Ale powiem Wam, że się lekko uspokoiłam, bo zrobiłam dziś test i negatywny
A brzuszek pobolewa leciutko i piersi lekko też, więc objawy Wujaszka są, oby i Wujaszek przyjechał na czas.

to jak test negatywny to nic, tylko spokojnie czekać
u mnie wyjątkowo nie było żadnych tradycyjnych zapowiedzi. zawsze dzień wcześniej bolał jajnik a tym razem nie bolał ani przed ani dzisiaj pierwszego dnia. no tylko to plamienie co przedwczoraj było a wczoraj nie :P

[katja_24]

Napisane przez Lia89

$6000?! To chyba w jakimś nieludzkie drogim ośrodku. Ja czytałam, że zabieg jest o wiele tańszy, przynajmniej w Polsce (nie pamiętam ile, ale pisało na stronie zapodanej przeze mnie). No my też ~40 dopiero się zdecydujemy.

Ja bez tabletek czuję się tak samo.

Arya, a po co ten test w ogóle robiłaś? Paranoja.

A ile u nas? Ja akurat rewazektomia malo sie interesowalam, wychwycilam tylko gdzies na forum pojedyncza informacje.

[Lia89]

Napisane przez Arya90

Lia, chciałam się uspokoić, bo jednak się denerwowałam. Naczytałam się w necie wypowiedzi, że rzekoma tabletka wzięta tak wcześnie i tak nie zadziałała i wolałam wydać te 10 zł i już spokojnie czekać na @.

Na przyszłość radzę mniej czytania, więcej opanowania... Jako nastolatka też sobie czytałam dużo for i idiotyzmów w nich zawartych, jak przyszło do praktyki, to moje poglądy zmieniły się o 360*.

katja_24, napisałam przecież, że nie pamiętam.

[katja_24]

Skoro tak zdziwilo Cie te 6000 baksow, to myslalam, ze pamietasz chociaz rzad wielkosci. 1000, 2000 czy 10000...Patrzalam teraz na stronie i nie ma ceny rewazektomii.
Za o zmienili strone i sa nawet fotki z zabiegu

[Lia89]

Rewazektomii? A to nie jestem w temacie, myślałam, że chodzi o wazektomię.

[katja_24]

Napisane przez Lia89

Rewazektomii? A to nie jestem w temacie, myślałam, że chodzi o wazektomię.

Wazektomia jest w promocji, jedyne 1800
Nawet na raty w Zaglu mozna wziac

[wontrubka]

Napisane przez katja_24

Wazektomia jest w promocji, jedyne 1800
Nawet na raty w Zaglu mozna wziac

hahha to już mam prezent dla TŻ na urodziny

ejjj... dni płodne + guma = zero dzidzi prawda? Jakoś mnie znowu dopadły schizulce...

[katja_24]

Nie boj nic, ja tez zblizam sie do plodnych i szaleje z guma.

[Lia89]

Napisane przez wontrubka

hahha to już mam prezent dla TŻ na urodziny

ejjj... dni płodne + guma = zero dzidzi prawda? Jakoś mnie znowu dopadły schizulce...

Ja p*. Wontrubka, na tabletkowym to byłaś prawie ostoją spokoju, chcesz, żeby Ci prolaktyna od tego stresu skoczyła jak mi? A może chcesz dostać ?

[wontrubka]

hahaha Lia, nie bij

ejjj a mam do Was jeszcze takie pytanie - o piersi tym razem. Wiem, że każdy ewentualny guzek należy zbadać, ale zanim się wybiorę do lekarza, zapytuję - czy wyczuwacie u siebie w piersiach mniejsze/większe guzki, które zdają się powiększać przed okresem i w tym czasie bolą przy dotyku? Czytałam gdzieś, że w większości przypadków są to niegroźne zmiany, albo taka budowa piersi, ale należy to potwierdzić u lekarza. Jak tam jest u Was? Nic nie siedzi w cycuchach? Ja wyczuwam właśnie takie gulki przed okresem i jakoś się nie mogę do lekarza wybrać...

[Lia89]

Ja mam jeden duży guzek 2cm. Gruczolako-włókniak, do wycięcia. Sam nie zniknie, nie boli. Zmiany badać trzeba, bo nigdy nie masz pewności czy to nic groźnego, nawet jak się pojawia "okresowo".

[Mariatta]

Napisane przez Lia89

Ja p*. Wontrubka, na tabletkowym to byłaś prawie ostoją spokoju, chcesz, żeby Ci prolaktyna od tego stresu skoczyła jak mi? A może chcesz dostać ?

A nam mówiła, że na gu7mkach się mniej schizuję, oj nieładnie

Napisane przez wontrubka

hahaha Lia, nie bij

ejjj a mam do Was jeszcze takie pytanie - o piersi tym razem. Wiem, że każdy ewentualny guzek należy zbadać, ale zanim się wybiorę do lekarza, zapytuję - czy wyczuwacie u siebie w piersiach mniejsze/większe guzki, które zdają się powiększać przed okresem i w tym czasie bolą przy dotyku? Czytałam gdzieś, że w większości przypadków są to niegroźne zmiany, albo taka budowa piersi, ale należy to potwierdzić u lekarza. Jak tam jest u Was? Nic nie siedzi w cycuchach? Ja wyczuwam właśnie takie gulki przed okresem i jakoś się nie mogę do lekarza wybrać...

Ja tak mam, ale raczej nie bolą, byłam z tym u onkologa, powiedział włąśnie to co piszesz, ze taka budowa.

[Niewymierna]

Ja będę musiała Tż-a jeszcze tydzień przetrzymać, niech sobie dni płodne pójdą daleko a daleko
I wtedy będziemy szaleć. Najmniej się boję, jak już czuję, że będzie okres Ale to chyba tak każda z nas ma

[Lia89]

No dobra, nie wiem czy jeszcze dzisiaj tu zajrzę, bo się wyprowadzam do babci. Życzę Wam wszystkim mniejszych schizów (bo bezpodstawne nie są potrzebne!) i więcej seksu.

[wontrubka]

Napisane przez Mariatta

A nam mówiła, że na gu7mkach się mniej schizuję, oj nieładnie

tam też schizowałam :P słynne schizy po zjedzeniu owsianki są mojego autorstwa (że owsianka zaburza wchłanianie tabsów)

Lia, pamiętaj o nas!