Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[maya89]

Disnejova, przede wszystkim trzeba się szanować dziewczyno! My kobiety mamy to do siebie że zawsze myślimy o innych, a nie o sobie. Rozumiem, że niektóre dziewczyny są wrażliwsze, ale ja mam twardy charakter i nie dałabym sobą ak pomiatać! Nie czekaj już na niego, niech chociaż on poczeka na Ciebie, zatęskni, niech żałuje! Jakby mi robili faceci takie numery to od razu bym sprała po gębie i więcej już ich nie widziała Ale to tylko ja. Ciężko doradzić jak sie jest w innej sytuacji, ale ja na prawdę bym się zastanowiła nad sensem tej 'relacji' (bo szczerze, nie można tego nazwać związkiem jak on sie tak zachowuje, bo traktuje Cie jak zabawke).

Co z tymi facetami ostatnio

Tź chciał mnie dziś wyciagnąć na jakiś dziwny duński film o wojowniku-wikingu Ja wiem, że on uwielbia filmy (ściąga sobie nawet czarnobiałe), ale czasami już nie daję rady:P Staram się z nim oglądać 'jego' filmy (takie z lat 50 czy 60...), ale ja mam spaczony gust i oglądać tego nie lubię. Do kina staramy się chodzić na takie filmy co nam obojgu podpasują, ale dzisiaj ten wiking mnie rozwalił (Czciciele dawnych bogów kontra piersi chrześcijanie. Nicolas Winding Refn, reżyser Drive, zaprasza do świata wikingów na okrutne widowisko - opis filmu)...

[Mariatta]

Napisane przez maya89

Tź chciał mnie dziś wyciagnąć na jakiś dziwny duński film o wojowniku-wikingu Ja wiem, że on uwielbia filmy (ściąga sobie nawet czarnobiałe), ale czasami już nie daję rady:P Staram się z nim oglądać 'jego' filmy (takie z lat 50 czy 60...), ale ja mam spaczony gust i oglądać tego nie lubię. Do kina staramy się chodzić na takie filmy co nam obojgu podpasują, ale dzisiaj ten wiking mnie rozwalił (Czciciele dawnych bogów kontra piersi chrześcijanie. Nicolas Winding Refn, reżyser Drive, zaprasza do świata wikingów na okrutne widowisko - opis filmu)...

To pewnie mojego tez zainteresuje - zwłaszcza, że Drive się zachwycał. Ale ogólnie pdoobnie jak u was straramy sie oglądać razem to co nam obojgu pasuje. Chociaż czasem ciężko coś wybrać.

[maya89]

Taaak, mój Drivem też się zachwycał, potem wałkował mnie taką jedną piosenką z tego filmu.. Mi tam się podobał tylko dlatego, że mogłam pogapić się na Goslinga i posłuchać sobie warczenia fajnego auta

strasznie mnie rozbolał brzuch, ale nadal sucho, pewnie zaleje mnie w nocy

[Akcila]

Mojemu TŻ-etowi Drive się nie podobał. Za to uwielbia horrory niskobudżetowe, które są raczej komedią niż horrorem

Disnejova- daj se spokój z nim, nie jest tego wart.

[wontrubka]

Disnejova! już Ci pisałam kilka miesięcy temu, co masz zrobić - odciąć się od niego, wyjśc do ludzi i się nie uzależniac od takiego dupka. Ty uwazasz, że to jest miłość? Odpowiem ostro - nie jest. Koniec kropka. I albo będziesz się z nim bujać i płakać w poduszkę, albo staniesz w końcu na nogi i otworzysz się na świat. Znajdź w sobie trochę siły i szacunku do samej siebie, proszę. ! ]

wuja jeszcze nie ma, ale nie schizuję. Czekam wiernie

a co do filmów, to my już ich nawet nie oglądamy bo nie potrafimy się jakoś dogadać w tej kwestii. Za to seriale bawią nas te same

[Akcila]

A propos seriali polecam Wilfreda , http://www.youtube.com/watch?v=lEd_xGUmYIk

[OoDestinyoO]

Disnejova dla mnie zachowanie Twojego "chłopaka" jest niepojęte.szkoda mi Ciebie bo jesteś zapatrzona w niego a on normalnie Cię olewa i te jego odpowiedzi na Twoje pytania.no masakra.nie pozwalaj sobie by tak Tobą pomiatano.szkoda Twoich łez na kogoś takiego.

A ja się czaję iść do kina na "Jak urodzić i nie zwariować"
Film wydaje się fajny bo ponoć pokazuje negatywne uroki ciąży

[Monichulaa]

Hej Kochane
Mimo iż nie jestm już w związku z Tż to podczytuję Was cały czas i patrzę co tam u Was się dzieje ciekawego i dobrego. Żadnego schiza nie mam bo przecież brak sex-u=brak schizów. A sex-u nie ma od momentu rozstania z Nim. Chociaż miesiąc po rozstaniu, opóźnił się okres ale to stres związany z obraną, rozstanie i tak dalej
Ale mam zamiar kiedyś tam na pewno do Was znów dołączyć

[Mariatta]

Napisane przez OoDestinyoO

A ja się czaję iść do kina na "Jak urodzić i nie zwariować"
Film wydaje się fajny bo ponoć pokazuje negatywne uroki ciąży

Widziałam zapowiedź, i skutecznie mnie odstraszyła.

[OoDestinyoO]

Napisane przez Mariatta

Widziałam zapowiedź, i skutecznie mnie odstraszyła.

Mówisz?aż tak źle?


Monichulaa trzymasz się jakoś?czekamy cały czas na Twój powrót

[Monichulaa]

Napisane przez OoDestinyoO

Monichulaa trzymasz się jakoś?czekamy cały czas na Twój powrót

Jakoś się trzymam. Minęło 4 miesiące od rozstania, kontakt mamy mimo wszystko, raz się widzieliśmy i mamy sie spotkać ponownie. Tylko teraz to On pierwszy szuka kontaktu i się odzywa. Zobaczymy jak to będzie dalej

[OoDestinyoO]

Napisane przez Monichulaa

Jakoś się trzymam. Minęło 4 miesiące od rozstania, kontakt mamy mimo wszystko, raz się widzieliśmy i mamy sie spotkać ponownie. Tylko teraz to On pierwszy szuka kontaktu i się odzywa. Zobaczymy jak to będzie dalej

Ale utrzymujecie kontakt jako przyjaciele czy jest jakiś przebłysk że wrócicie do siebie?
Mam nadzieję że ułoży się Tobie jak najlepiej

[wontrubka]

Monichulaa super, że nas odwiedzasz, oby częściej! cieszę się, ze sobie tak ładnie radzisz po rozstaniu... mam nadzieję, że już wkrótce wszystko będzie u Ciebie w przenajlepszym porządku!

OoDestinyoO, też się nie wybieram na ten film! I tak moja chęć posiadania kiedykolwiek dzieci jest bardzo wątła. nie chcę doszczętnie zabić mojego leniwie (baaaardzo leniwie ) kiełkującego instynktu macierzyńskiego

Wujku wujku przybywaaaj!

[OoDestinyoO]

Napisane przez wontrubka

Wujku wujku przybywaaaj!

Mój wujek właściwie już zbiera walizy i odjeżdża więc chyba po drodze do Ciebie zahaczy

[wontrubka]

Napisane przez Akcila

A propos seriali polecam Wilfreda , http://www.youtube.com/watch?v=lEd_xGUmYIk

ale guuuupie musze się zainteresować bliżej tym serialem

[Monichulaa]

Napisane przez OoDestinyoO

Ale utrzymujecie kontakt jako przyjaciele czy jest jakiś przebłysk że wrócicie do siebie?
Mam nadzieję że ułoży się Tobie jak najlepiej

Generalnie mieliśmy zostać przyjaciółmi, bo On nie chce tracić kontaktu bo jestem wspaniała, wyjątkowa i mądra. Ale czasem jak piszemy to zahacza o nas, o tym co było dawniej. Ostatnio mi napisał, w ten dzień sex-u, że duzo o nas myśli i o naszym sex-ie

Napisane przez wontrubka

Monichulaa super, że nas odwiedzasz, oby częściej! cieszę się, ze sobie tak ładnie radzisz po rozstaniu... mam nadzieję, że już wkrótce wszystko będzie u Ciebie w przenajlepszym porządku!

Odwiedzam Was cały czas tylko tak siedzę w ukryciu
Dzięki za Wsparcie Kochane i za dobre słowa

[KamilaEwa]

Napisane przez xXMalinowaLadyXx

Hej dziewczyny
Wtrącę się trochę- ja też za misjonarską średnio przepadałam chooooociaż z tymi oplecionymi nogami było fajnie chociaż tak bardziej ze względu na bliskość. Natomiast z nogami na barkach już dużo lepiej, ale drętwiały mi szybko Na górze zwykle najszybciej dobijałam do celu ale ostatnio najlepiej było od tyłu....a teraz nie ma wcale
Kurde dziewczyny iiii no właśnie niby sobie na ten temat bazgrze na wątku rozstaniowym, ale jakoś nie mogę się tam wkręcić, a was już znam i wiem, że można na was liczyć więc troszeczkę wam zaśmiecę.
No to......Ex w ogóle się nie odzywa- padło trochę nieprzyjemnych słów. Wyszło na to, że byłam ostatnio marudna itd i że się wypalił. No ale cóż...nawet nieźle sobie psychicznie radzę- tzn tak mi się wydaje. Przestałam płakać, staram się jakoś funkcjonować, ale łapię się na tym, że coś mi go przypomina i wtedy wpadam w lekki dołek. Poza tym poznałam kogoś i generalnie chłopak to chodzący ideał- niby ma to wszystko czego mi brakowało w TŻ- zainteresowanie mną i moimi problemami, wsparcie itd., aleeeee no właśnie....ale to nie TŻ Nie chcę temu chłopakowi zrobić krzywdy. Niby mówi, że on rozumie i że nie będzie teraz liczył na nic więcej, ale jakoś się boję. Do tego ex trochę mnie irytuje- wiem, wiem- to dziecinne, ale zaczął się bawić w dodawanie opisów i zdjęć na fb, gdzie nie robił tego przez cały nasz związek, Ba! zanim byliśmy ze sobą też nie, gdyż jak twierdził musi się coś na prawdę ważnego zdarzyć żeby się tym musiał dzielić ze światem. A teraz zachowuje się jak gimnazjalista. Mam wrażenie, ze próbuję usilnie zwrócić moją uwagę, albo mnie denerwować, a jednocześnie nie robi nic, nie odzywa się....Ja cudem też nie (chociaż to zwykle ja byłam pierwsza, która pękała)- może dzieje się tak dlatego, że usłyszałam magiczne "już Cię nie kocham". To wszystko jest zbyt skomplikowane. Żeby moich problemów było mało- sypie mi się na studiach- będę musiała przełożyć obronę na wrzesień. Nie mogę znaleźć pracy i w ogóle ogólnie wielkie G.....
Przepraszam dziewczyny, że Wam śmiecę, ale wiem, że można na was liczyć

jestem z Tobą ja 3 tygodnie temu sie rozstałam z TŻ, powiedział to samo....że już nie czuje do mnie tego, co na początku i że nie da mi szczęścia w miłości to był straszny cios....i jeszcze to, ze możemy zostać przyjaciółmi, to chyba najgorsze, co mógł powiedzieć mi wtedy :/ też staram się jakoś funkcjonować.... ale tak jak mówisz, są takie dni kiedy po prostu łapie dołek. Ja nie pochowałam jeszcze naszych zdjęć niczego, muszę się w końcu do tego zabrać przyjaciele mnie wspierają, idą wakacje może będzie lepiej także trzymaj się i oby się nam ułożyło

[wontrubka]

Napisane przez OoDestinyoO

Mój wujek właściwie już zbiera walizy i odjeżdża więc chyba po drodze do Ciebie zahaczy

chyba właśnie nadjechał. Właśnie w tym momencie To miło, że nie musiałam na niego czekać, tylko jest tak cudownie na czas

[OoDestinyoO]

Napisane przez wontrubka

chyba właśnie nadjechał. Właśnie w tym momencie To miło, że nie musiałam na niego czekać, tylko jest tak cudownie na czas

Widzisz rozwiązała się zagadka gdzie mój wujek od rana się zapodział

[wontrubka]

Napisane przez OoDestinyoO

Widzisz rozwiązała się zagadka gdzie mój wujek od rana się zapodział

haha a on już był w drodze przyjęłam go z otwartymi ramionami

[paulinka_47]

wontrubka, stoję w kolejce po wujka zdązysz go do mnie odesłać gdzieś tak na poniedziałek, wtorek?

[maya89]

mnie wczoraj rozbolał brzuch, dziś rano też tam coś pokręciło, co chwile latam do kibla i nic, co to ma być, też chcę już wujka!

[Niewymierna]

Aaaa dziewczęta schizuję. Jakieś takie mam dziwne uczucie w brzuszku :< Nie pękło, nie zsunęło się tylko to uczucie. Może to owulacja daje takie uczucie zemdlenia?

[Tepsa]

u mnie tydzień do wujaszka, tak więc spokojnie sobie czekam

[Mariatta]

Napisane przez Niewymierna

Aaaa dziewczęta schizuję. Jakieś takie mam dziwne uczucie w brzuszku :< Nie pękło, nie zsunęło się tylko to uczucie. Może to owulacja daje takie uczucie zemdlenia?

No to u mnie podobnie. Do tego przytyłam, ale to mam nadzieję wina siedzącej pracy.

[ann_s2]

no to powiem Wam dziewczyny, ze moje schizy niby minęły ale co powiecie na cykl 44dni a teraz 24? ... wydaje mi się, że to przez ten wyjazd do Porto w kwietniu ... ale czytam posty vacancy i się zaczynam może delikatnie schizować xd ale dziewczyny skoro miałam już dwa razy okres to w ciąży nie jestem co ?xd

co do mojego samopoczucia przed i podczas krwawienia to Tż ma ze mną problemy xD za byle co mu się dostaje i to porządnie ;D

[Mariatta]

Napisane przez ann_s2

no to powiem Wam dziewczyny, ze moje schizy niby minęły ale co powiecie na cykl 44dni a teraz 24? ... wydaje mi się, że to przez ten wyjazd do Porto w kwietniu ... ale czytam posty vacancy i się zaczynam może delikatnie schizować xd ale dziewczyny skoro miałam już dwa razy okres to w ciąży nie jestem co ?xd

co do mojego samopoczucia przed i podczas krwawienia to Tż ma ze mną problemy xD za byle co mu się dostaje i to porządnie ;D

Takie wyjazdy zagraniczne to potrafia jednak rozregulować wszystko. A vacancy się dalej nie odzywa. Mam nadzieję, że wszystko ok u niej.

[ann_s2]

całe szczęście, okres dostałam po tym , jak po dwóch dniach mój Tż ode mnie pojechał

[OoDestinyoO]

Jeszcze sobie plamię troszkę ale do jutra przejdzie i co najważniejsze jutro nocka z Tż
Już zamieniam się w bestię

[wontrubka]

Napisane przez paulinka_47

wontrubka, stoję w kolejce po wujka zdązysz go do mnie odesłać gdzieś tak na poniedziałek, wtorek?

no proste! Do tego czasu będę już go miała pewnie serdecznie dość

OoDestinyoO, ho ho ! ale się będzie działo, jak taka wyposzczona dorwiesz się do swojego Mężczyzny!

VACANCY! Gdzie jesteś?

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

a jeszcze Wam napiszę, ze tak jak przed okresem nie lubiłam TŻ, tak w pierwszym dniu szaleję z miłości! Tak za nim tęsknię, chcę się przytulić, tak po prostu pobyć razem... widzę nas razem w przyszłości, jak gotuję mu obiadki, jak jest słodko ehh... trochę to szalone, że AŻ TAK DUŻY WPŁYW na nasze uczucia i poczynania mają hormony