Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[OoDestinyoO]

Napisane przez wontrubka

a jeszcze Wam napiszę, ze tak jak przed okresem nie lubiłam TŻ, tak w pierwszym dniu szaleję z miłości! Tak za nim tęsknię, chcę się przytulić, tak po prostu pobyć razem... widzę nas razem w przyszłości, jak gotuję mu obiadki, jak jest słodko ehh... trochę to szalone, że AŻ TAK DUŻY WPŁYW na nasze uczucia i poczynania mają hormony

Padłam
Ty zawsze swoim tekstem potrafisz poprawić mi humor

[maya89]

Ja tez tak mam! I Tz odrazu pyta czy mam juz miesiaczke skoro chce sie tak przytulac

ja mimo calodniowego bolu i latania nie dostalam wujaszka wiec zamierzam wykorzystac dzis Tza jak sie tylko skonczy mecz:p

[wontrubka]

Napisane przez maya89

Ja tez tak mam! I Tz odrazu pyta czy mam juz miesiaczke skoro chce sie tak przytulac

ja mimo calodniowego bolu i latania nie dostalam wujaszka wiec zamierzam wykorzystac dzis Tza jak sie tylko skonczy mecz:p

no wiadomo! Gdzieżby tam naszym panom i władcom w trakcie meczu przeszkadzać

OoDestinyoO, miło mi

[Disnejova]

A miało być tak pięknie ile wspomnień ile miało być przed nami Sie skończyło mój ukochany ,a była nasza rocznia 18 czerwca nasze 2 latka ,przed chwileczką napisał smsa "nas nie ma idz swoją ścieżką ... rozstał się ze mna i powiedział jestem sam i bede Sam .".. nie wierze wtrząsneło mną to !!! tak STRASZNIEE się czuję .
:O zatkało mnie od środka i jestem w totalnym szokuuuu co zrobiłam nie tak? Dlaczego tak właśnei mnie potraktował ... DLaczego poświecasz człowieku każdy ułamek sekundy starasz się jak możesz , pokazujesz jak Ci zależy a on nie docenił nie dostrzegał tego co do niego czuje Olał po prostu OLAŁ
Eh przepraszam.. musiałam napisać do was

[wontrubka]

Napisane przez Disnejova

A miało być tak pięknie ile wspomnień ile miało być przed nami Sie skończyło mój ukochany ,a była nasza rocznia 18 czerwca nasze 2 latka ,przed chwileczką napisał smsa "nas nie ma idz swoją ścieżką ... rozstał się ze mna i powiedział jestem sam i bede Sam .".. nie wierze wtrząsneło mną to !!! tak STRASZNIEE się czuję .
:O zatkało mnie od środka i jestem w totalnym szokuuuu co zrobiłam nie tak? Dlaczego tak właśnei mnie potraktował ... DLaczego poświecasz człowieku każdy ułamek sekundy starasz się jak możesz , pokazujesz jak Ci zależy a on nie docenił nie dostrzegał tego co do niego czuje Olał po prostu OLAŁ
Eh przepraszam.. musiałam napisać do was

Strasznie mi przykro Kochana, ale wierzę, ze to doświadczenie pozwoli Ci stanąć na nogi, wziąć się w garść i nie dać się wiecej nikomu wykorzystywać. Jak cierpienie minie staniesz się silna i zobaczysz ,że naprawdę NIEWARTO się tak poświęcać. Bo jeśli rezygnujesz z siebie całkowicie, to to nie jest miłość tylko jakaś patologia. Trzymam mocno za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że szybko się pozbierasz

[KamilaEwa]

Napisane przez Disnejova

A miało być tak pięknie ile wspomnień ile miało być przed nami Sie skończyło mój ukochany ,a była nasza rocznia 18 czerwca nasze 2 latka ,przed chwileczką napisał smsa "nas nie ma idz swoją ścieżką ... rozstał się ze mna i powiedział jestem sam i bede Sam .".. nie wierze wtrząsneło mną to !!! tak STRASZNIEE się czuję .
:O zatkało mnie od środka i jestem w totalnym szokuuuu co zrobiłam nie tak? Dlaczego tak właśnei mnie potraktował ... DLaczego poświecasz człowieku każdy ułamek sekundy starasz się jak możesz , pokazujesz jak Ci zależy a on nie docenił nie dostrzegał tego co do niego czuje Olał po prostu OLAŁ
Eh przepraszam.. musiałam napisać do was

Kochana wiem, co czujesz oni niestety tacy są przy rozstaniu zachowują się, jakby dla nich te spędzone chwile nic nie znaczyły, w dupie mają nasze uczucia i co my będziemy przeżywać
ja niestety też zawsze robię ten błąd, że bardzo się oddaje związkowi, miłości i strasznie się staram...a później zostaje z niczym taka prawda :/ strasznie się zraziłam do facetów ostatnimi czasy....no ale może chociaż takie sytuacje mnie umocnią na przyszłość i też Ci tego życzę

[Niewymierna]

Dziwne uczucie minęło. Może to jakieś zatrucie, albo coś innego. Mama Tż-a dzisiaj odkryła składzik prezerwatyw Coś czuję, że na wakacjach, które spędzamy z jego rodziną, nie obejdzie się bez żartów na ten temat

[Akcila]

Napisane przez Niewymierna

Dziwne uczucie minęło. Może to jakieś zatrucie, albo coś innego. Mama Tż-a dzisiaj odkryła składzik prezerwatyw Coś czuję, że na wakacjach, które spędzamy z jego rodziną, nie obejdzie się bez żartów na ten temat

Ja bym umarła jak, by ktoś znalazł składzik prezerwatyw. Może nie mama Tż-eta, ale moja- toż to by była tragedia i pogadanka . Z ojcem lepiej - cieszyłby się, że jestem odpowiedzialna.

Disnajova przykro mi, ale z tego co pisałaś to można było się spodziewać, że Twój Tż-et tak zrobi. ZObaczysz znajdziesz sobie kogoś kto bedzie dla Ciebie odpowiedni

[wontrubka]

Napisane przez Niewymierna

Dziwne uczucie minęło. Może to jakieś zatrucie, albo coś innego. Mama Tż-a dzisiaj odkryła składzik prezerwatyw Coś czuję, że na wakacjach, które spędzamy z jego rodziną, nie obejdzie się bez żartów na ten temat

ooo nieeee ! Aż mnie sparaliżowało na myśl, że ktoś mógłby znaleźć nasz "skarbiec"

[OoDestinyoO]

Disnejova przykro mi. dasz radę bo jesteś silną dziewczyną.

Haaah mój Tż ma składzik w szufladzie z skarpetkami

[paulinka_47]

Mój ma zawsze w portfelu i mimo, że podchodze go na wszystkie sposoby, on uważa że to najodpowiedniejsze miejsce
Nosi czasami nerkę, w niej ma całe pudełeczko, to ok, ale zawsze ta jedna w portfelu, jakoś mnie to niepokoi delikatnmie, ale używamy często tych z portfela, więc długo tam nie przebywają chociaż. Ale nie idzie mu przetłumaczyć.

Co się dzieje z Vacancy? Taka zajęta, że nie ma czasu zajrzeć i napisać, że okres już dawno dostała, ale jakoś wpadła w wir obowiązku i zapomniała nas poinformować o tym?

[katja_24]

Napisane przez maya89

Ja tez tak mam! I Tz odrazu pyta czy mam juz miesiaczke skoro chce sie tak przytulac

ja mimo calodniowego bolu i latania nie dostalam wujaszka wiec zamierzam wykorzystac dzis Tza jak sie tylko skonczy mecz:p

Ja tez tak mam Od razu go kocham, uwielbiam, i chce siedziec na kolanach

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez OoDestinyoO

Disnejova przykro mi. dasz radę bo jesteś silną dziewczyną.

Haaah mój Tż ma składzik w szufladzie z skarpetkami

Eeetam, ja mam skladzik na polce kolo lozka, w kopercie babelkowej Raczej nikt nie znajdzie, a nawet jesli, to co? Przeciez wiadomo, ze jak jestemy razem to nie klepiemy zdrowasiek.
Disnejova, przykro mi, oni tacy sa. Bedzie udawal, ze mu to wisi, a to, co napisal, bylo specjalnie, zeby Ci dokopac. Tez tak mialam, wiem co mowie. Wielkie, patetyczne slowa, ukazujace, jak to wszystko obrocilo sie w pyl, jakie malo wazne bylo.jest dla niego. Te slowa o samotnosci itp to zwykla manipulacja. A wszystko po to, zebys bardziej cierpiala.

[Mariatta]

Napisane przez paulinka_47

Mój ma zawsze w portfelu i mimo, że podchodze go na wszystkie sposoby, on uważa że to najodpowiedniejsze miejsce
Nosi czasami nerkę, w niej ma całe pudełeczko, to ok, ale zawsze ta jedna w portfelu, jakoś mnie to niepokoi delikatnmie, ale używamy często tych z portfela, więc długo tam nie przebywają chociaż. Ale nie idzie mu przetłumaczyć.

Co się dzieje z Vacancy? Taka zajęta, że nie ma czasu zajrzeć i napisać, że okres już dawno dostała, ale jakoś wpadła w wir obowiązku i zapomniała nas poinformować o tym?

Mój na szczęście doskonale wie, że portfel to nieodpowiednie miejsce.

[maya89]

ja nadal nie dostałam wujaszka, ale kotłuje mnie w brzuchu więc tużtuż.. dziś niby 29dc ale myślę, że popołudniu się zjawi, musi, bo już wolę żeby się 'odetkało' i będę mieć święty spokój...

Za to przed chwilą był wybuch złości z Tżem, on na mnie naskoczył, że nie zdałam egzaminu i przez to nie pojedziemy na Openera (ale nie wiadomo jeszcze do końca, czekam na termin poprawki:/), a ja na niego, że sam też nie złożył pracy i się broni w środku lipca a ja nie będę z nim specjalnie jeździć jeszcze na obronę w środku wakacji. On mnie rzucił poduszką, ja go pilotem prosto w jaja (mam cela), potem zaczął się śmiać że to miesiączka, co mnie doprowadziło do szału i jeszcze go kopnęłam, odepchnęłam i uciekłam do pokoju.
Też macie tak często że się bijecie? Bo u nas praktycznie co miesiąc są takie akcje (tylko przed wujaszkiem często po nich beczę ale dziś jakoś jestem bardziej wkurzona niż chce mi się płakać).

[katja_24]

Napisane przez maya89

ja nadal nie dostałam wujaszka, ale kotłuje mnie w brzuchu więc tużtuż.. dziś niby 29dc ale myślę, że popołudniu się zjawi, musi, bo już wolę żeby się 'odetkało' i będę mieć święty spokój...

Za to przed chwilą był wybuch złości z Tżem, on na mnie naskoczył, że nie zdałam egzaminu i przez to nie pojedziemy na Openera (ale nie wiadomo jeszcze do końca, czekam na termin poprawki:/), a ja na niego, że sam też nie złożył pracy i się broni w środku lipca a ja nie będę z nim specjalnie jeździć jeszcze na obronę w środku wakacji. On mnie rzucił poduszką, ja go pilotem prosto w jaja (mam cela), potem zaczął się śmiać że to miesiączka, co mnie doprowadziło do szału i jeszcze go kopnęłam, odepchnęłam i uciekłam do pokoju.
Też macie tak często że się bijecie? Bo u nas praktycznie co miesiąc są takie akcje (tylko przed wujaszkiem często po nich beczę ale dziś jakoś jestem bardziej wkurzona niż chce mi się płakać).

Ja swojego czasem pacne dla zartow, ale nigdy na powaznie.
Raz go uderzylam dosyc mocno, to bylo dawno, z moja psychika nie bylo najlepiej. Wstyd mi do tej pory

[OoDestinyoO]

Napisane przez Mariatta

Mój na szczęście doskonale wie, że portfel to nieodpowiednie miejsce.

Mnie na samą myśl o gumkach w portfelu gęsia skórka staje gdyby mój tak robił moje schizy powiększyły by się o 100%

My z Tż często się bijemy na żarty ale nigdy na poważnie

[Mariatta]

Napisane przez maya89

Też macie tak często że się bijecie? Bo u nas praktycznie co miesiąc są takie akcje (tylko przed wujaszkiem często po nich beczę ale dziś jakoś jestem bardziej wkurzona niż chce mi się płakać).

Bić to mi się go nie zdarzyło, jedynie giloczę jak mnie wkurza.

Napisane przez OoDestinyoO

Mnie na samą myśl o gumkach w portfelu gęsia skórka staje gdyby mój tak robił moje schizy powiększyły by się o 100%

Dokładnie.

[dropit]

Napisane przez Mariatta

Mój na szczęście doskonale wie, że portfel to nieodpowiednie miejsce.

Mój w ogóle nie nosi portfela a gumki trzymamy przeważnie w szafce obok łóżka.

Napisane przez OoDestinyoO

My z Tż często się bijemy na żarty ale nigdy na poważnie

my to samo,albo dziubie go po żebrach co doprowadza go do szału..

[Akcila]

Napisane przez OoDestinyoO

Mnie na samą myśl o gumkach w portfelu gęsia skórka staje gdyby mój tak robił moje schizy powiększyły by się o 100%

My z Tż często się bijemy na żarty ale nigdy na poważnie

No mi też- ale teraz mamy pudełeczko lovebox z durexa i tam trzymamy, ale w sumie to ja mam prezerwatywy u siebie i trzymam w szafce do której ja tylko zaglądam. Chociaż żel intymny stoi sobie czesto na podłodze i jak siedze ze współlokatorką( nie z pokoju tylko ze stancji) to on sobie tak leży.

No ja częściej biję, drapię lub gryzę TŻ-eta ale na żarty, on mnie też czasami pacnie o tak np. idziemy i nagle on mnie pac w głowę, rękę(bardzo delikatnie w sumie dotyka i dodaje słowo pac ) na pytanie dlaczego odpowiada że miał ochotę. Ale łaskotanie nienawidzę jak on zaczyna to zawsze kończy się fochem z mojej strony(bo przecież mówiłam że nie lubię ). Nigdy bym Tż-eta tak na poważnie nie uderzyła tak jak i on mnie by nie popchnął czy uderzył.

[paulinka_47]

No i ja właśnie nie wiem, jak mu przemówić do rozumu, żeby tych gum w portfelu nie nosił choć w sumie nic z tymi gumkami z portfela złego się nie działo.
jeszcze coś mu pogadam i może się nawróci.

[katja_24]

Napisane przez Akcila

No mi też- ale teraz mamy pudełeczko lovebox z durexa i tam trzymamy, ale w sumie to ja mam prezerwatywy u siebie i trzymam w szafce do której ja tylko zaglądam. Chociaż żel intymny stoi sobie czesto na podłodze i jak siedze ze współlokatorką( nie z pokoju tylko ze stancji) to on sobie tak leży.

No ja częściej biję, drapię lub gryzę TŻ-eta ale na żarty, on mnie też czasami pacnie o tak np. idziemy i nagle on mnie pac w głowę, rękę(bardzo delikatnie w sumie dotyka i dodaje słowo pac ) na pytanie dlaczego odpowiada że miał ochotę. Ale łaskotanie nienawidzę jak on zaczyna to zawsze kończy się fochem z mojej strony(bo przecież mówiłam że nie lubię ). Nigdy bym Tż-eta tak na poważnie nie uderzyła tak jak i on mnie by nie popchnął czy uderzył.

Ja tez nienawidze laskotania Ale TZ lubi mnie czasem laskotac

[Akcila]

Napisane przez katja_24

Ja tez nienawidze laskotania Ale TZ lubi mnie czasem laskotac

Ja się wtedy obrażam, a TŻ-et mówi że się bawić nie umiem-a prawda jest taka że mnie to boli a nie łaskocze.

[OoDestinyoO]

Nie cierpię być łaskotana Tż to wie i wykorzystuje tą wiedzę w najmniej spodziewanych momentach dla mnie

[katja_24]

Napisane przez Akcila

Ja się wtedy obrażam, a TŻ-et mówi że się bawić nie umiem-a prawda jest taka że mnie to boli a nie łaskocze.

no wlasnie, problem w tym, ze on mnie dźga paluchami w zebra, a nie laskocze I ja sie niby smieje, bo troche laskocze, ale tak naprawde to jestem wkurzona.

[maya89]

No nic, to tylko my się tak tłuczemy znaczy, w sumie to nie jest tak na serio, ale zdarza się, że poleci jakaś poduszka czy pilot.. Tż. nigdy by mnie nie uderzył tak serio, bo wie, że wtedy odrazu by spakował walizy.
Łaskotek też nie lubie, bo łaskotki chyba nigdy nie są czułe, chyba że w stopy

Hiszpania czy Francja? Oglądacie? Dla mnie Hiszpanie

[Niewymierna]

Napisane przez OoDestinyoO

Nie cierpię być łaskotana Tż to wie i wykorzystuje tą wiedzę w najmniej spodziewanych momentach dla mnie

U nas jest odwrotnie. Tż się wkurzała o łaskotanie Aczkolwiek ja mam łaskotki wszędzie i on również mnie łaskocze, ale nigdy się o to nie obrażam ani nie wkurzam. Uważam to za ot takie wygłupy
Znowu mnie mdli ;x

[wontrubka]

Ja lubię się bić i łaskotać z TŻ ale też się często obrażam. Bo jak ja go np. za mocno walnę albo załaskoczę tak strasznie, to on się potem mści i robi to samo tylko z jeszcze większym zaangażowaniem. Ja wtedy się wydzieram "AŁA!" i obrażam się. A on się wkurza, że 1. robię sceny 2. przecież tak świetnie się bawiliśmy
Ale ogólnie bardzo to lubię

maya89, HISZPANIA! A kto wygrał?

[maya89]

Wiadomo, że Hiszpania! 2:0 (a teraz w półfinale Hiszpania-Portugalia)
Nikt tutaj nie ogląda meczy?? Ja w sumie nie jestem jakąś meega fanką futbolu, ale wszystkie mecze lecą w tv, więc Tż ogląda, a ja raczej zerkam gdy jest jakaś akcja i ewentualny gol, a tak to siedze na wizażu/allegro itp

Mój wujaszek pojawił się skromnie wczoraj wieczorem, dziś już się rozkręca. Chętnie oddam komuś za 4dni!

Nadal nie ma Vacancy

[Mariatta]

Napisane przez maya89

Wiadomo, że Hiszpania! 2:0 (a teraz w półfinale Hiszpania-Portugalia)
Nikt tutaj nie ogląda meczy?? Ja w sumie nie jestem jakąś meega fanką futbolu, ale wszystkie mecze lecą w tv, więc Tż ogląda, a ja raczej zerkam gdy jest jakaś akcja i ewentualny gol, a tak to siedze na wizażu/allegro itp

Mój wujaszek pojawił się skromnie wczoraj wieczorem, dziś już się rozkręca. Chętnie oddam komuś za 4dni!

Nadal nie ma Vacancy

Jak nikt Ja oglądam. Co prawda, wczoraj tylko druga połowę ale jednak. I oczywiście za Hiszpanią jestem.

[hellogoodbye]

Cześć Dziewczyny, dołączam się do wątku, bo zaczynam już totalnie schizować...
W zeszłą sobotę kochałam się po raz pierwszy z moim TŻ, stosowaliśmy prezerwatywy, prawdopodobnie miałam dni niepłodne, bo w ten sam dzień skończył mi się okres;/ Chłopak nie skończył we mnie ale i tak zaczęłam już nieźle schizować, przeczytałam chyba z milion stron internetowych i ciągle nie jestem spokojniejsza... ;/ Czy któraś z Was miała podobnie?