Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy - Strona 40 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-15, 14:38   #1171
kluska0
Zadomowienie
 
Avatar kluska0
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Jejejejej bardzo boli mnie brzuch ! xD
__________________

kluska0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 14:45   #1172
Akcila
Rozeznanie
 
Avatar Akcila
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 742
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

No się dziewuszki rozpisałyście.

To po kolei- ja też mam teraz statystykę, kolokwium miałam 2 tygodnie temu ale jeszcze babka nie oddała . Mimo że nie rozumiem matematyki w ząb, to statystykę umiem i dobrze mi idzie. Może dlatego ze urodziłam się w dzień statystyki polskiej ( a i studiuje pedagogikę ale o specjalności opiekuńczo-wychowawczej z resocjalizacyjną)

Ja musze sobie dokupić tylko jeszcze ładne koronkowe czarne stringi z czerwonymi elementami(żeby mi do nowego stanika pasowały), a z resztą sobie jakoś poradzę.

Porody rodzinne- hm.... co prawda nigdy o tym nie myślałam, ale wolałabym nie bo TŻ by jeszcze lekarza pobił że mi się niby krzywda dzieje. Albo by zemdlał i co wtedy

Wczoraj miałam dziwną sytuacje z gumką. Kochaliśmy się i już po skończeniu TŻ zdejmuje i mówi że pękła bo coś białego jest na niej i to na pewno sperma. Kazałam mu zrobić test wody i co? Nie przeciekała żadnej mini dziurki nawet. Mimo że od początku mu mówie ze dni płodne mi sie kończą( dzisiaj jest ostatni) i gdzieś tam może mój śluz się zaplątał. Pierwszy raz to on schizował a nie ja Chociaż nie powiem zrobiło mi się ciepło na samą myśl.

A i jeszcze jedno - zauważyłam że jak TŻ ma lekki zarost to mu się lepiej mineta udaje- dlatego teraz ma nosić brodęnie jakąś długa taką krótką ) a i lepiej wygląda więc dwa plusy
Akcila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 14:54   #1173
kluska0
Zadomowienie
 
Avatar kluska0
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

A ja mam tak w ogóle durny strasznie problem. Mój gin do którego zawsze chodziłam już przyjmuje tylko prywatnie, a ja nie chce wydawać kasy i pomyślałam że sie zapisze do innego. No i nie byłam jeszcze bo sie wstydze :| nigdy nie miałam tak, bo miałam od lat jednego ginekologa, a teraz przed nowym to sie normalnie w świecie wstydze -.-
__________________

kluska0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 15:10   #1174
navika90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 371
GG do navika90
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez kluska0 Pokaż wiadomość
A ja mam tak w ogóle durny strasznie problem. Mój gin do którego zawsze chodziłam już przyjmuje tylko prywatnie, a ja nie chce wydawać kasy i pomyślałam że sie zapisze do innego. No i nie byłam jeszcze bo sie wstydze :| nigdy nie miałam tak, bo miałam od lat jednego ginekologa, a teraz przed nowym to sie normalnie w świecie wstydze -.-

spokojnie, ginekolog jest przyjacielem kobiety. On zna nasze ciało nie raz lepiej od nas. A może będzie lepszy od tamtego? Nigdy nie wiadomo. Właśnie dziewczynki jak często odwiedzacie gina? Czy chodzicie regularnie czy jak wam coś dolega? Ja chciałabym zrobić USG piersi ale jak usłyszałam, że 100 zł kosztuje to usiadłam prawie z wrażenia. bo niby za co ten koszt??
navika90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 15:15   #1175
kluska0
Zadomowienie
 
Avatar kluska0
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

No wiem, ale dziwnie mi tak, bo od 17 roku życia rozbierałam sie tylko przed tym jednym ginem, teraz nowy mnie krępuje ;/
Ja chodziłam regularnie jak brałam tabletki no a teraz, pewnie z raz na pół roku będę się pojawiać, ale muszę teraz iść bo ostatnio po pijaku jak głupia usiadłam w kiblu w pubie (nie chciało mi się wisieć w powietrzu) i mnie coś podswęduje teraz ;/
A na usg piersi chodze za darmo jak Avon organizuje takie akcje w stylu marsz wspierający walkę z rakiem piersi, i wtedy można badania za darmola zrobić ;] był jakoś we wrześniu ostatnio taki.
__________________

kluska0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 15:35   #1176
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez paskudas Pokaż wiadomość
Jakie słodziutkie buciunie!!! piękny zestaw!


No dokładnie
a czasami brecha bo akby mi facet z kamerą albo foto wyskoczył to bym go tym utłukła chyba... albo na youtube chyba widziałam kiedyś poród w wodzie i był mąż, matka, ojciec i dzieci rodzącej i wszyscy sobie siedzieli w koło baseniku, myślałam że zejdę...
jak w kinie, mogli jeszcze popcorn zajadać Nie rozumiem totalnie....
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 16:45   #1177
paskudas
Zadomowienie
 
Avatar paskudas
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 355
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
Serio slodziutkie? Ja nie wiem, jak ja w tym bede chodzic. Niby jest platforma, ale jednak... Ciesze sie, ze Ci sie podoba. Do tego jeszcze mam futerkowe bolerko. Ono dopiero jest slodziunie

Serio, cala rodzinka? Obrzydliwe.
Super są! powiesz tżtowi, żeby Cie trzymał ^^

Cytat:
Napisane przez kluska0 Pokaż wiadomość
Jejejejej bardzo boli mnie brzuch ! xD


Cytat:
Napisane przez Akcila Pokaż wiadomość
No się dziewuszki rozpisałyście.

To po kolei- ja też mam teraz statystykę, kolokwium miałam 2 tygodnie temu ale jeszcze babka nie oddała . Mimo że nie rozumiem matematyki w ząb, to statystykę umiem i dobrze mi idzie. Może dlatego ze urodziłam się w dzień statystyki polskiej ( a i studiuje pedagogikę ale o specjalności opiekuńczo-wychowawczej z resocjalizacyjną)

Ja musze sobie dokupić tylko jeszcze ładne koronkowe czarne stringi z czerwonymi elementami(żeby mi do nowego stanika pasowały), a z resztą sobie jakoś poradzę.

Porody rodzinne- hm.... co prawda nigdy o tym nie myślałam, ale wolałabym nie bo TŻ by jeszcze lekarza pobił że mi się niby krzywda dzieje. Albo by zemdlał i co wtedy

Wczoraj miałam dziwną sytuacje z gumką. Kochaliśmy się i już po skończeniu TŻ zdejmuje i mówi że pękła bo coś białego jest na niej i to na pewno sperma. Kazałam mu zrobić test wody i co? Nie przeciekała żadnej mini dziurki nawet. Mimo że od początku mu mówie ze dni płodne mi sie kończą( dzisiaj jest ostatni) i gdzieś tam może mój śluz się zaplątał. Pierwszy raz to on schizował a nie ja Chociaż nie powiem zrobiło mi się ciepło na samą myśl.

A i jeszcze jedno - zauważyłam że jak TŻ ma lekki zarost to mu się lepiej mineta udaje- dlatego teraz ma nosić brodęnie jakąś długa taką krótką ) a i lepiej wygląda więc dwa plusy
Dziewczyno na łopatki mnie rozłożyłaś

Cytat:
Napisane przez kluska0 Pokaż wiadomość
A ja mam tak w ogóle durny strasznie problem. Mój gin do którego zawsze chodziłam już przyjmuje tylko prywatnie, a ja nie chce wydawać kasy i pomyślałam że sie zapisze do innego. No i nie byłam jeszcze bo sie wstydze :| nigdy nie miałam tak, bo miałam od lat jednego ginekologa, a teraz przed nowym to sie normalnie w świecie wstydze -.-
Heeej nie stresuj się pomyśl, że to dla Twojego zdrówka

Cytat:
Napisane przez navika90 Pokaż wiadomość
spokojnie, ginekolog jest przyjacielem kobiety. On zna nasze ciało nie raz lepiej od nas. A może będzie lepszy od tamtego? Nigdy nie wiadomo. Właśnie dziewczynki jak często odwiedzacie gina? Czy chodzicie regularnie czy jak wam coś dolega? Ja chciałabym zrobić USG piersi ale jak usłyszałam, że 100 zł kosztuje to usiadłam prawie z wrażenia. bo niby za co ten koszt??
Ja nie wiem nigdy się nie orientowałam ile to może kosztować ja to tak yyy jak mnie nic nie boli to w sumie nie chodzę... no tak z raz na 1,5- 2lat (nie licząc wcześniejszych wypadów po tabsową receptę).

Cytat:
Napisane przez Madaaa Pokaż wiadomość
jak w kinie, mogli jeszcze popcorn zajadać Nie rozumiem totalnie....
Masakra to była aż mi się rzygać chciało. Mogli jeszcze krzyczeć na raz "dawaj dawaj..." i patrzeć się tam skąd dzieciak wychodzi
__________________
She believed she could....
paskudas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 16:56   #1178
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez paskudas Pokaż wiadomość



Masakra to była aż mi się rzygać chciało. Mogli jeszcze krzyczeć na raz "dawaj dawaj..." i patrzeć się tam skąd dzieciak wychodzi
Albo "Heeeeeeej-hop! heeeeeeeej-hop!" jak przy wywazaniu drzwi taranem
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 17:08   #1179
navika90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 371
GG do navika90
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
Albo "Heeeeeeej-hop! heeeeeeeej-hop!" jak przy wywazaniu drzwi taranem

boskie... ale się uśmiałam. Mnie jeszcze denerwuje jak taka młoda mamuśka wrzuca wszystkie sweet fociunie na fejsa np. pokazuje całe życie płodowe swojego dziecka albo później zdjęcia pt. pierwszy uśmiech, pierwsze siku, pierwsza kupa, pierwszy krok itp. bleee kurde i później cały profil w fotuniach pierwszej kupy itp. masakra jakaś, takie dziecko później może oskarżyć matkę o wykorzystywanie jego wizerunku
navika90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 17:10   #1180
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez navika90 Pokaż wiadomość
boskie... ale się uśmiałam. Mnie jeszcze denerwuje jak taka młoda mamuśka wrzuca wszystkie sweet fociunie na fejsa np. pokazuje całe życie płodowe swojego dziecka albo później zdjęcia pt. pierwszy uśmiech, pierwsze siku, pierwsza kupa, pierwszy krok itp. bleee kurde i później cały profil w fotuniach pierwszej kupy itp. masakra jakaś, takie dziecko później może oskarżyć matkę o wykorzystywanie jego wizerunku
No i dochodzi fakt, ze wchodzac na profil kolezanki chce zobaczyc, jak ona wyglada po kilku latach, a nie widziec same zdjecia jej watpliwej urody progenitury.
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 17:14   #1181
navika90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 371
GG do navika90
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
No i dochodzi fakt, ze wchodzac na profil kolezanki chce zobaczyc, jak ona wyglada po kilku latach, a nie widziec same zdjecia jej watpliwej urody progenitury.
ten fakt to już pomijam, że aby dokopać się do chociaż jednego zdjęcia owej koleżanki to pół dnia trzeba oglądać jej "przeurocze" dziecię...nie mam nic do dzieci ale chyba niektóre mamusie przesadzają. Z resztą może nie każdy chce mieć w danym momencie dziecko albo nie może mieć i ktoś kto wstawia takie zdjęcie sprawia, że taka kobieta co stara się o dziecko czuje się po prostu fatalnie. Przynajmniej tak mi się wydaje. Ja jak oglądam takie zdjęcia to czuje się poirytowana i jakiś taki niesmak.


swoją drogą ciekawe jak nasza wontrubka i jej pończochy ile jej TŻ wytrzymał jak tak paradowała przed nim, mam nadzieje, że zda nam relacje he he

Edytowane przez navika90
Czas edycji: 2011-12-15 o 17:17
navika90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 17:16   #1182
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Ja widzac na miniaturkach same fotki niemowlaka po prostu nawet tam nie wchodze. Zachwycac sie nie bede, to po co mam to ogladac?A juz najbardziej rozwalaja mnie komentarze: "Jakie sliczne i do ciebie podobne". Taaaa, jakby noworodek w czymkolwiek przypominal doroslego czlwoieka.
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 17:22   #1183
navika90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 371
GG do navika90
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
Ja widzac na miniaturkach same fotki niemowlaka po prostu nawet tam nie wchodze. Zachwycac sie nie bede, to po co mam to ogladac?A juz najbardziej rozwalaja mnie komentarze: "Jakie sliczne i do ciebie podobne". Taaaa, jakby noworodek w czymkolwiek przypominal doroslego czlwoieka.

mnie to jeszcze rozwala jak u mnie w LO i zaraz po nim czyli młode dziewczyny ok 20 lat parę zaszło w ciąże (z przypadku) i oczywiście fotki być musiały a pod nimi komentarze: gratuluje! o jak super! itp. czego tu gratulować? Bo ja nie rozumiem? Wątpliwa radość... heh ja wychodzę z założenia, że portale społecznościowe to nie album rodzinny! Można wstawić jedno, dwa zdjęcia ale po co 100?
navika90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 17:39   #1184
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez navika90 Pokaż wiadomość
mnie to jeszcze rozwala jak u mnie w LO i zaraz po nim czyli młode dziewczyny ok 20 lat parę zaszło w ciąże (z przypadku) i oczywiście fotki być musiały a pod nimi komentarze: gratuluje! o jak super! itp. czego tu gratulować? Bo ja nie rozumiem? Wątpliwa radość... heh ja wychodzę z założenia, że portale społecznościowe to nie album rodzinny! Można wstawić jedno, dwa zdjęcia ale po co 100?
Nie mam pojecia, chociaz w sumie mam sporo zdjec na portalu, ale wszystkie albo z moja skromna osoba, albo po prostu ladne widoczki z wakacji. Lubie robic zdjecia
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 18:25   #1185
Monichulaa
Zakorzenienie
 
Avatar Monichulaa
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

No dziewczęta, pół dnia mnie nie ma a tu tyle nieprzeczytanych wiadomości. Już wszystko nadrabiam

Jesli chodzi o rodzinne porody to niby fajnie ale z drugiej strony nie koniecznie dobrze. Ale zobaczymy jak to będzie w przyszłości, może akurat fajnie będzie mieć kogoś kto potrzyma za łapkę

Nowy ginekolog, ja też ostatnio zmieniałam i muszę powiedzieć, że trafiłam na całkiem w porządku kobietkę, taką życiową i w ogóle. Swoja kobieta
Ale przed pierwszą wizytą również miałam opory:/

Widzę, że i u Was znajomi wstawiają masę zdjęć swoich małych dzieci i tym podobne. Za duzo tego ostatnio.

Aaaaa musiałam sobie poprawić humor i byłam u fryzjera, zmiana koloru włosów, na taki ciemny rudy

Studia, Towaroznawstwo
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki."





A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować...
Monichulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 18:32   #1186
navika90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 371
GG do navika90
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez Monichulaa Pokaż wiadomość
No dziewczęta, pół dnia mnie nie ma a tu tyle nieprzeczytanych wiadomości. Już wszystko nadrabiam

Jesli chodzi o rodzinne porody to niby fajnie ale z drugiej strony nie koniecznie dobrze. Ale zobaczymy jak to będzie w przyszłości, może akurat fajnie będzie mieć kogoś kto potrzyma za łapkę

Nowy ginekolog, ja też ostatnio zmieniałam i muszę powiedzieć, że trafiłam na całkiem w porządku kobietkę, taką życiową i w ogóle. Swoja kobieta
Ale przed pierwszą wizytą również miałam opory:/

Widzę, że i u Was znajomi wstawiają masę zdjęć swoich małych dzieci i tym podobne. Za duzo tego ostatnio.

Aaaaa musiałam sobie poprawić humor i byłam u fryzjera, zmiana koloru włosów, na taki ciemny rudy

Studia, Towaroznawstwo

no widzę, że podążasz za trendami bo rudy to hit sezonu przecież
navika90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 18:39   #1187
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Oj, ja nie lubie rudych wlosow. Ani zadnych odciei rudosci typu kasztany, mahonie itp. Nie pasuja mi takie cieple kolory. 10 lat farbowalam sie na czarno, teraz probuje zejsc z czarnego przez brazy, bo w koncu mi sie znudzilo. Chcialam byc blondynka, ale fryzjer mi odradzil, bo niby mi nie pasuje. A kiedys mialam blond pierze.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Ja w swoim zyciu przerobilam 6 ginekologow. Jeden jednorazowy, badanie w szpitalu przed usunieciem wyrostka
Nie mam zadnych oporow, jakos mi to bez ronicy. Lekarz jak kazdy inny. Albo inaczej, przed kazdym wstydze sie ciut, ale jest dla mnie bez zaczenia, czy bada mnie pierwszy raz czy piaty.
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 18:40   #1188
Monichulaa
Zakorzenienie
 
Avatar Monichulaa
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Ja od zawsze z reguły miałam taki sam kolor, oscylowałam w brązach, tylko po prostu odcienie się zmieniały. I zawsze miałam długie włosy ale ostatnio, tzn, pod koniec wakacji ścięłam i teraz powoli zmieniałam kolor na jakiś inny. Taka mała metamorfoza
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki."





A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować...
Monichulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 19:00   #1189
XxCzarnotkaxX
Raczkowanie
 
Avatar XxCzarnotkaxX
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 323
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
Oj, ja nie lubie rudych wlosow. Ani zadnych odciei rudosci typu kasztany, mahonie itp. Nie pasuja mi takie cieple kolory. 10 lat farbowalam sie na czarno, teraz probuje zejsc z czarnego przez brazy, bo w koncu mi sie znudzilo. Chcialam byc blondynka, ale fryzjer mi odradzil, bo niby mi nie pasuje. A kiedys mialam blond pierze.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Ja w swoim zyciu przerobilam 6 ginekologow. Jeden jednorazowy, badanie w szpitalu przed usunieciem wyrostka
Nie mam zadnych oporow, jakos mi to bez ronicy. Lekarz jak kazdy inny. Albo inaczej, przed kazdym wstydze sie ciut, ale jest dla mnie bez zaczenia, czy bada mnie pierwszy raz czy piaty.

Hehe witaj w klubie ja także farbowałam włosy na czarno tyle że przez 4 lata.efekt taki że teraz nie farbuje na czarno już przez pół roku tyle że kombinuje z brązami byle ten czarny dziad z głowy mi zlazł.miałam włosy do pasa efekt końcowy po farbowaniu był taki że musiałam ściąć do piersi włosy.totalnie farbownie mi zniszczyło kłaki,końcówki były roztrojone normalnie jedno wielkie siano na głowie.w niedziele ponawiam próbę nr.2 czyli farbowanie na orzechowy brąz i tak mam niby prześwity brązu na włosach ale z dala i tak widać czorne
XxCzarnotkaxX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 21:13   #1190
paskudas
Zadomowienie
 
Avatar paskudas
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 355
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
Albo "Heeeeeeej-hop! heeeeeeeej-hop!" jak przy wywazaniu drzwi taranem

Cytat:
Napisane przez navika90 Pokaż wiadomość
boskie... ale się uśmiałam. Mnie jeszcze denerwuje jak taka młoda mamuśka wrzuca wszystkie sweet fociunie na fejsa np. pokazuje całe życie płodowe swojego dziecka albo później zdjęcia pt. pierwszy uśmiech, pierwsze siku, pierwsza kupa, pierwszy krok itp. bleee kurde i później cały profil w fotuniach pierwszej kupy itp. masakra jakaś, takie dziecko później może oskarżyć matkę o wykorzystywanie jego wizerunku
Dokładnie! ja rozumiem, że ludzie się cieszą ale czasami to chyba w obsesję wpada...

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
No i dochodzi fakt, ze wchodzac na profil kolezanki chce zobaczyc, jak ona wyglada po kilku latach, a nie widziec same zdjecia jej watpliwej urody progenitury.
matko dziewczyno ale masz teksty

Cytat:
Napisane przez navika90 Pokaż wiadomość
ten fakt to już pomijam, że aby dokopać się do chociaż jednego zdjęcia owej koleżanki to pół dnia trzeba oglądać jej "przeurocze" dziecię...nie mam nic do dzieci ale chyba niektóre mamusie przesadzają. Z resztą może nie każdy chce mieć w danym momencie dziecko albo nie może mieć i ktoś kto wstawia takie zdjęcie sprawia, że taka kobieta co stara się o dziecko czuje się po prostu fatalnie. Przynajmniej tak mi się wydaje. Ja jak oglądam takie zdjęcia to czuje się poirytowana i jakiś taki niesmak.


swoją drogą ciekawe jak nasza wontrubka i jej pończochy ile jej TŻ wytrzymał jak tak paradowała przed nim, mam nadzieje, że zda nam relacje he he
Huhuhu pewnie się dzieje

Cytat:
Napisane przez Monichulaa Pokaż wiadomość
No dziewczęta, pół dnia mnie nie ma a tu tyle nieprzeczytanych wiadomości. Już wszystko nadrabiam

Jesli chodzi o rodzinne porody to niby fajnie ale z drugiej strony nie koniecznie dobrze. Ale zobaczymy jak to będzie w przyszłości, może akurat fajnie będzie mieć kogoś kto potrzyma za łapkę

Nowy ginekolog, ja też ostatnio zmieniałam i muszę powiedzieć, że trafiłam na całkiem w porządku kobietkę, taką życiową i w ogóle. Swoja kobieta
Ale przed pierwszą wizytą również miałam opory:/

Widzę, że i u Was znajomi wstawiają masę zdjęć swoich małych dzieci i tym podobne. Za duzo tego ostatnio.

Aaaaa musiałam sobie poprawić humor i byłam u fryzjera, zmiana koloru włosów, na taki ciemny rudy

Studia, Towaroznawstwo
jejku jak mi się takie rude podobają ale nie mam odwagi na taki kolor w sumie to ich nie mam pomalowanych, brykam z naturalnym...
kiedyś pomalowałam raz przed ważną okazją. Miał być blond, wyszedł pomarańcz. Wyłam tydzień. Never again
__________________
She believed she could....
paskudas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 21:57   #1191
maggies07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

No kurcze cały dzień mnie nie było, wy tyle napisałyście, że nie wiem od czego zacząć pisać.
Może ponarzekam na początek odnośnie mojej statystyki. Miałam pisać kolokwium zaległe i czekałam na pana Profesora godzinę i się nie zjawił. Eh te studia, a tak to studiuję finanse i rachunkowość jak paskudas.

Teraz o rozmowach to my z TZ rozmawiamy w zasadzie o wszystkim. Jak mi coś dolega to on wie czy to sprawy intymne czy ogólnoludzkie i tak samo ja wiem jak coś mu dolega. My to takie otwarte ludzie jesteśmy. Co do porodu rodzinnego mówię głośne NIE. Nawet o tym już rozmawialiśmy jakie mamy zdanie na to i TZ chciałby być, ale no kurde podczas porodu się może wszystko przydarzyć. Słyszałam, że jest udowodnione iż mężczyźni, którzy byli przy porodzie to wtedy mają jakiś wtręt do kochania się z swoją żoną(dziewczyną).

Zmiany ginekologa nie ma się co bać. A może ten nowy okaże się lepszy od poprzedniego.

Co do zdjęć jak widzę, że w danej galerii jest więcej niż 50 zdjęci (chodzi mi o umierającą NK) to tam nawet nie zaglądam. Zdjęcia dzieci też mnie wkurzają no bo kurde rozumiem tam jedno albo dwa, a nie 19830982908098 zdjęć dziecka. Ogólnie uważam, że ludzie za dużo informacji o sobie podają do internetu.
No to chyba wszystko co ?
No to wontrubka czekamy na Ciebie i Twojego TZ time. :P
maggies07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 22:21   #1192
Monichulaa
Zakorzenienie
 
Avatar Monichulaa
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez paskudas Pokaż wiadomość
jejku jak mi się takie rude podobają ale nie mam odwagi na taki kolor w sumie to ich nie mam pomalowanych, brykam z naturalnym...
kiedyś pomalowałam raz przed ważną okazją. Miał być blond, wyszedł pomarańcz. Wyłam tydzień. Never again

Też się bałam jak mi wyjdą i w ogóle. Ale jak już siadłam na fotel i znajoma fryzjerka mówiła, że "będzie ładnie" to się poddałam. Ale taki ognisty rudy to nie, raczej taki stonowany

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Cytat:
Napisane przez maggies07 Pokaż wiadomość
No kurcze cały dzień mnie nie było, wy tyle napisałyście, że nie wiem od czego zacząć pisać.
Też tak zareagowałam jak zobaczyłam taką ilość postów :P
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki."





A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować...
Monichulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 22:59   #1193
wontrubka
Wtajemniczenie
 
Avatar wontrubka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

ho ho koleżanki, ale wy płodne dzisiaj (chodzi mi oczywiście o ilość postów ).
Hmmm.... więc zdjęłam te spodnie jakby nigdy nic (TŻ konsumował wtedy kanapki zajęty strasznie i skupiony na spadającym pomidorze )... no więc ja niespiesznie w czerwonych koronkowych bokserkach i tych pończochach (czując się nieco głupio) przeparadowałam przed nim... już myślałam, że nic się nie wydarzy i przegram z kanapką (mój TŻ to ogromny żarłok), ale nagle poczułam rękę TŻa na swojej pupie no i oczywiście (wpychając pospiesznie do ust resztki kanapki ) zamruczał dobrze znane i wiele mówiące "mmmmm... skarbie" i ... mimo, że jest już po godz. 22 to pominę szczegóły, ale było wiadomo co choć się jakoś skupić nie mogłam, ale ogólnie było fajnie

zapytam, a co mi szkodzi, w końcu znamy się nie od dziś - jak jest u Was z orgazmami? Zawsze udaje Wam się dojść? Czy potrzebne są jakieś specjalne zabiegi, pieszczoty? Ja miewam z tym problemy, choć TŻ już w sumie wie, co ma robić, żeby mi dobrze zrobić ale bywało ciężko... a jak u Was? Buziaki, dobrej nocy i kosmatych snów kobitki
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo






wontrubka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-12-16, 00:38   #1194
Monichulaa
Zakorzenienie
 
Avatar Monichulaa
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Hmmm, ja też tak chcę, ja też !
Chociaż jak powiedziałaś o tych kanapkach i spadającym pomidorze to dokładnie widziałam swojego Tż-ta bo On również ogromny żarłok a szczególnie jak chodzi o pomidory Ale muszę powiedzieć, że genialny patent. Jesli pozwolisz to wykorzystam go kiedyś i ja no chyba, że nałożyłaś już na niego prawa autorskie?

Ciekawy i godny uwagi temat poruszyłaś. Jeśli chodzi o mnie to muszę powiedzieć, że od momentu gdy jestem z moim TŻ owszem zdarza mi się osiągnąć orgazm ale na początku były problemy. Wiadomo, że początki są trudne i dopóki tak naprawdę nie poznaliśmy swoich ciał i tego co lubimy i co "nam dobrze robi" było trudno. Nie jesteśmy ze sobą jakoś rewelacyjnie długo, dopiero albo już prawie rok ale w łóżku dobrze się dogadujemy i uzupełniamy wzajemnie. Czasem są momenty, że przy jakiejś szybkiej akcji, takiej impulsywnej i z zaskoczenia szybciej i lepiej osiągam orgazm niż, że tak powiem na spokojnie jak mamy dużo czasu i się sobą delektujemy wzajemnie, poddając się długim pieszczotom. No to chyba nie ma jednej reguły i ustalonej zasady.

Słodkich snów a za pewne już śpicie
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki."





A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować...
Monichulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-16, 08:18   #1195
maggies07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

U mnie TZ wie gdzie dotknąć, gdzie złapać żeby doprowadzić mnie do orgazmu. Nawet czasami się śmiejemy, że jest on moim osobistym orgazmodawcą. :P Na początku jak się poznawaliśmy to nie miewałam orgazmów po pewnym czasie jak przyszedł jeden to posypała się lawina orgazmów za każdym razem. Czasami myślę, że może taka łatwa w obsłudze jestem. A ja mam pytanie czy często wam się zdarza podczas kochania się dochodzić wcześniej niż wasz TZ? Mi czasami eh (wstydniś) wystarczy jedna pozycja parę ruchów i już po sprawie, a ja bym chciała się czasami tymi przyjemnościami rozkoszować.
maggies07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-16, 08:42   #1196
navika90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 371
GG do navika90
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

hej dziewczynki, mam problem nie pisałam o nim wcześniej ale zaczynam poważnie się martwić bo boli mnie prawy jajnik i to nie jest owulacja bo pobolewa mnie od początku cyklu boje się...

co do orgazmu to u mnie trochę trwało zanim przeżyłam to wspaniałe uczucie. Teraz nie zawsze jest bo w sumie mieszkam z rodzicami i po prostu stresuje się, że może ktoś wejść do pokoju także nie jestem w stanie się rozluźnić ale za to na wyjeździe jak jesteśmy tylko we 2 to bardzo często go odczuwam i owszem zdarzyło mi się dojść przed TŻ aż w szoku byłam


dobrze, że trochę się wątek rozruszał bo był moment, że myślałam, że umrze śmiercią naturalną

maggies07 i paskudas widzę, że tworzymy elitę FiRu
maggies07 lic czy mgr? Ja jestem na 3 roku i pracę lic piszę a raczej staram się ruszyć z miejsca
navika90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-16, 08:49   #1197
maggies07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Novika90 - jestem na drugim roku licencjata. Mnie pisanie czeka za rok i potrafię sobie tego wyobrazić.
maggies07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-16, 08:57   #1198
navika90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 371
GG do navika90
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

he he póki możesz to sobie nie wyobrażaj po co psuć sobie nastrój... he he

teraz właśnie uświadomiłam sobie, że 27 grudnia mija 4 rocznica mojego związku z TŻ, i co by tu zrobić za niespodziankę??? Zawsze mam z tym problem. Pomożecie mi coś wymyślić? Mało czasu jest...
navika90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-16, 10:03   #1199
wontrubka
Wtajemniczenie
 
Avatar wontrubka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez navika90 Pokaż wiadomość
he he póki możesz to sobie nie wyobrażaj po co psuć sobie nastrój... he he

teraz właśnie uświadomiłam sobie, że 27 grudnia mija 4 rocznica mojego związku z TŻ, i co by tu zrobić za niespodziankę??? Zawsze mam z tym problem. Pomożecie mi coś wymyślić? Mało czasu jest...
może moje prezenty dla TŻ z różnych okazji coś Ci podpowiedzą (wymieniam takie hand mady a nie do kupienia):
1. Kupiłam poduszkę za 10 zł, jaśka białego zwykłego za drugie 10 zł i kolorową mulinę, za trzecie 10 zł w sumie. I wyszyłam na tym jaśku wyznanie miłosne TŻ o mało się nie poryczał jak dostał taki prezent (ze wzruszenia of course )
2. Kupiłam czystą płytę DVD w takim dużym plastikowym pudełku. Sama zrobiłam okładkę (jakieś serduszka itp.) a na płytę nagrałam muzykę, filmy i ekhem... zrobiłam prezentację z moimi gorącymi fotkami BARDZO się podobało
3. Zamówiłam kalendarz z moimi/jego/naszymi zdjęciami na każdy miesiąc i jeszcze opisałam tam różne ważne daty dla nas np. "pierwszy buziak", "pierwszy raz" (a Ty rocznicę masz 27.12 więc prezent jak znalazł, na nowy rok w sam raz! ). Też sie podobał, wisiał u niego calutki rok

to są takie prezenty zarazem "ekonomiczne" jak też o olbrzymiej wartości sentymentalnej (tak myślę). Możesz jeszcze zrobić tablo, kupić wielką antyramę i umieścić w środku mix z waszych zdjęć.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Cytat:
Napisane przez paskudas Pokaż wiadomość
O proszę jakaś ciekawa książka- bardzo chętnie! ja polecam "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i "Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy". jak je czytałam to myślałam, że się poleję ze śmiechu, a tż się złościł bo zobaczył tytuł i mnie śmiejącą się z facetów:P
Ja finanse i rachunkowość
Tę pierwszą czytałam ! Genialna też się uśmiałam i uważam, że na pewnym etapie związku to bardzo przydatna lektura kiedy ścierają się siły w związku, kiedy jest walka o władzę, kiedy trzeba pokazać facetowi, kto tu rządzi później już stawiam na komunikację, choć zołzą wiadomo zawsze być trzeba, co by nie było nudno
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo






wontrubka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-16, 10:27   #1200
XxCzarnotkaxX
Raczkowanie
 
Avatar XxCzarnotkaxX
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 323
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

Cytat:
Napisane przez wontrubka Pokaż wiadomość
ho ho koleżanki, ale wy płodne dzisiaj (chodzi mi oczywiście o ilość postów ).
Hmmm.... więc zdjęłam te spodnie jakby nigdy nic (TŻ konsumował wtedy kanapki zajęty strasznie i skupiony na spadającym pomidorze )... no więc ja niespiesznie w czerwonych koronkowych bokserkach i tych pończochach (czując się nieco głupio) przeparadowałam przed nim... już myślałam, że nic się nie wydarzy i przegram z kanapką (mój TŻ to ogromny żarłok), ale nagle poczułam rękę TŻa na swojej pupie no i oczywiście (wpychając pospiesznie do ust resztki kanapki ) zamruczał dobrze znane i wiele mówiące "mmmmm... skarbie" i ... mimo, że jest już po godz. 22 to pominę szczegóły, ale było wiadomo co choć się jakoś skupić nie mogłam, ale ogólnie było fajnie

zapytam, a co mi szkodzi, w końcu znamy się nie od dziś - jak jest u Was z orgazmami? Zawsze udaje Wam się dojść? Czy potrzebne są jakieś specjalne zabiegi, pieszczoty? Ja miewam z tym problemy, choć TŻ już w sumie wie, co ma robić, żeby mi dobrze zrobić ale bywało ciężko... a jak u Was? Buziaki, dobrej nocy i kosmatych snów kobitki
Powaliło mnie to z tymi kanapkami uśmiałam się do łez
A co do orgazmów to jak brałam tabsy było zawsze okey,zawsze był ALE odkąd już nie biorę to i orgazm się nie pojawił ani razu
Nie wiem jaki to ma związek.nie biorę od października,kochamy się z Tż co weekend prawie a ja nie mam orgazmu za każdym razem.czasami to mnie dobija,czuję się taka bezużyteczna a Tż jest przykro.dziwne to jakoś.
XxCzarnotkaxX jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.