Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[wontrubka]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Oj wontrubka Ty ŁobuzieNie martw się na zapas tylko ładnie nie czekaj na okresidło cóż mogę powiedzieć tylko nasuwa mi się myśl że płyn który produkują TŻ-ci zanim osiągają orgazm też posiada plemnikiwięc to jest takie fyfty fyfty a możesz określić jaki miałaś dzień płodny czy nie?Uszy do góry!


A ja w sumie dobrze się bawiłam z Tż : oglądaliśmy filmy na dvd i piliśmy wino jak dziadki normalnie

(my też tak samo spedziliśmy sylwka). Wiem, że w tym płynie są mali agenci miałam 23 dzień cyklu wiec, ok. 5 dni do okresu wiec powinnam być spokojna, ale i tak wiadomo, że różnie to bywa... ale będzie dobrze prawda? PRAWDA?

katja, trochę pocieszyłaś, zawsze to razem raźniej umawiać się na spacerki z wózkami (tfu tfu tfu)

[katja_24]

Ja tam sie na zadne spacerki nie wybieram, dziekuje bardzo :P
Sylwka spedzilismi z dzieciatymy znajomymi, to mi wystarczy.

[paskudas]

Napisane przez wontrubka

naprawdę całą noc siedział w pracy? w sylwestra? bez sensu

DZIEWCZYNY POTRZEBUJĘ WAS! potrzebuję bardzo silnego wsparcia i racjonalnych argumentów. Tak wyszło, że kochaliśmy się z TŻ BEZ zabezpieczenia... wiem, wielka głupota i nieodpowiedzialność ALE: jesteś w 23 dniu cyklu, cykle raczej regularne 27-29 dni, NIE kochaliśmy się absolutnie do końca tylko na chwilę wszedł, pobył trochę i wyszedł, resztę załatwiliśmy oralnie... MOŻECIE mnie uspokoić? choć sama jestem sobie winna i należą mi się schizy no ale nic sie nie powinno dziać, skoro zostało mi ok. 5 dni do okresu i tak jak mówiłam, w ogóle nie doszło do wytrysku... prawda, prawda, PRAWDA?

heeej nie martw się! do okresu już już! Na pewno nic z tego nie wyjdzie

Napisane przez katja_24

Prawda prawda
Nie martw sie, ja tez w tym cyklu zrobilam taka glupote, tyle ze w 3 dniu. Ale schizowac na razie nie zamierzam. Zreszta od slubnego stresu i tak mi sie okres wydluzyl o 1 dzien, wiec pojecia nie mam, jak to teraz bedzie wygladalo.
Glowa do gory i nie schizuj, Wontrubko

stresik robi swoje

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Oj wontrubka Ty ŁobuzieNie martw się na zapas tylko ładnie nie czekaj na okresidło cóż mogę powiedzieć tylko nasuwa mi się myśl że płyn który produkują TŻ-ci zanim osiągają orgazm też posiada plemnikiwięc to jest takie fyfty fyfty a możesz określić jaki miałaś dzień płodny czy nie?Uszy do góry!


A ja w sumie dobrze się bawiłam z Tż : oglądaliśmy filmy na dvd i piliśmy wino jak dziadki normalnie

my piliśmy wino, gadoliliśmy i słuchaliśmy rocka też jak dziadki^^

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez wontrubka

(my też tak samo spedziliśmy sylwka). Wiem, że w tym płynie są mali agenci miałam 23 dzień cyklu wiec, ok. 5 dni do okresu wiec powinnam być spokojna, ale i tak wiadomo, że różnie to bywa... ale będzie dobrze prawda? PRAWDA?

katja, trochę pocieszyłaś, zawsze to razem raźniej umawiać się na spacerki z wózkami (tfu tfu tfu)

nie nie nie! spacerków z wózkami nie będzie nie martwiaj się!

[katja_24]

My poszlismy spac jak stare pierdziele, o 2
A spiaca bylam juz przed polnoca. Fakt, ze i towarzystwo bylo srednio absorbujace

[XxCzarnotkaxX]

Napisane przez wontrubka

(my też tak samo spedziliśmy sylwka). Wiem, że w tym płynie są mali agenci miałam 23 dzień cyklu wiec, ok. 5 dni do okresu wiec powinnam być spokojna, ale i tak wiadomo, że różnie to bywa... ale będzie dobrze prawda? PRAWDA?

katja, trochę pocieszyłaś, zawsze to razem raźniej umawiać się na spacerki z wózkami (tfu tfu tfu)

Jesteś praktycznie przed okresem więc na moje oko nić nie powinno się wyklućbądź spokojnej myśli i czekaj na wujaszka

[wontrubka]

Dziękuję Dziewczynki za pociechę! Mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze... kto ze mną czeka na wujaszka? paskudas, Ty? ktoś jeszcze niedługo spodziewa sie morza czerwonego?

[XxCzarnotkaxX]

U mnie 20 dc. a kiedy dostanę to najstarsi indianie tego nie wiedzą

[mysza007]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Oj wontrubka Ty ŁobuzieNie martw się na zapas tylko ładnie nie czekaj na okresidło cóż mogę powiedzieć tylko nasuwa mi się myśl że płyn który produkują TŻ-ci zanim osiągają orgazm też posiada plemnikiwięc to jest takie fyfty fyfty a możesz określić jaki miałaś dzień płodny czy nie?Uszy do góry!


A ja w sumie dobrze się bawiłam z Tż : oglądaliśmy filmy na dvd i piliśmy wino jak dziadki normalnie

Wontrubka pisze ze miała 23 dc., a cykle ma 27-29 więc raczej dni niepłodne
Ja tez czekam na morze czerwone więc się dołączam i jak to przed okresem wzrasta mi chęć na miłostki, może jesio z TŻ-tem zdążymy poświntuszyć

A co do sylwestra to miałam najcudowniejszy sylwester w moim zyciu

[paskudas]

Napisane przez katja_24

My poszlismy spac jak stare pierdziele, o 2
A spiaca bylam juz przed polnoca. Fakt, ze i towarzystwo bylo srednio absorbujace

to tak jak my ja już o 24 to mogłam spokojnie paść w kimę

Napisane przez wontrubka

Dziękuję Dziewczynki za pociechę! Mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze... kto ze mną czeka na wujaszka? paskudas, Ty? ktoś jeszcze niedługo spodziewa sie morza czerwonego?

u mnie jeszcze ze 12 dni czekania czekamy czekamy

[wontrubka]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

U mnie 20 dc. a kiedy dostanę to najstarsi indianie tego nie wiedzą

indianie może nie, ale wontrubka owszem już wkrótce, już niedługo...

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez mysza007

A co do sylwestra to miałam najcudowniejszy sylwester w moim zyciu

no to się pochwal Kochana chcemy Ci trochę pozazdrościć

[mysza007]

Napisane przez wontrubka

no to się pochwal Kochana chcemy Ci trochę pozazdrościć

No to więc moje Kochane...

Wczoraj przed południem rozmawiałam przez fon z TŻ-tem i mówi - "Jejku tak bym chciał tę noc spędzić z Tobą, ale jestem tak daleko", a był u rodziców na święta w miescie oddalonym o 700km. Porozmawialiśmy troszkę i umowilismy sie, że zadzwonie do niego ciut później, bo miałam kilka rzeczy do zrobienia.
Po jakimś czasie dostaję od niego smsa "Kochanie 2 godziny lotu odrzutowcem to 175 tys.zł., jak mi starczy z drobnych to przylecę, grubych nie chce rozmieniać, bo Nas wesele czeka". Ja się tylko uśmiałam i napisałam, że jest Cudownym Łobuziakiem, bo ma takie cudowne poczucie humoru.
Po kilku minutach znów napisał, że ma dla mnie niespodziankęm ja odpisaując zapytałam jaka to niespodzianka, a on tylko odparł "Kochanie wszystko w swoim czasie" Potem popisaliśmy jeszcze trochę esków i napisał "Kochanie starczy mi tych drobnych, już wsiadam w odrzutowiec i lecę" , ja oczywiscie niczego nie świadoma uśmiałam się znowu i napisałam, że idę się kąpać. Wyszłam z kąpieli, było juz po 20ej. Telefon, dzwoni TŻ - "To jak, chcesz tą niespodziankę?", a mówie, że oczywiście, a mój Kotuś - "To otwórz drzwi na klatkę".

Słuchajcie, ja w popłoch, najpierw spojrzałam na klatkę mojego szynszyla i pomyślałam "nie, no tu to go raczej nie ma", więc nie pewnie podeszłam do drzwi, drżącą ręką je otworzyłam, a tam za nimi...
Mój TŻ z szampanem, moimi ulubionymi michałkami w białej czekoladzie - "Przecież Ci pisałem Kochanie, że mi wystarczyło drobnych"

I tak więc noc sylwestrową spędziliśmy razem

[katja_24]

Ooooo, jak romantycznie

[wontrubka]

Napisane przez mysza007

No to więc moje Kochane...

Wczoraj przed południem rozmawiałam przez fon z TŻ-tem i mówi - "Jejku tak bym chciał tę noc spędzić z Tobą, ale jestem tak daleko", a była u rodziców na święta w miescie oddalonym o 700km. Porozmawialiśmy torszkę i umowilismy sie, że zadzwonie do niego ciut później, bo miałam kilka rzeczy do zrobienia.
Po jakimś czasie dostaję od niego smsa "Kochanie 2 godziny lotu odrzutowcem to 175 tys.zł., jak mi starczy z drobnych to przylecę, grubych nie chce rozmieniać, bo Nas wesele czeka". Ja się tylko uśmiałam i napisałam, że jest Cudownym Łobuziakiem, bo ma takie cudowne poczucie humoru.
Po kilku minutach znów napisał, że ma dla mnie niespodziankęm ja odpisaując zapytałam jaka to niespodzianka, a on tylko odparł "Kochanie wszystko w swoim czasie" Potem popisaliśmy jeszcze trochę esków i napisał "Kochanie starczy mi tych drobnych, już wsiadam w odrzutowiec i lecę" , ja oczywiscie niczego nie świadoma uśmiałam się znowu i napisałam, że idę się kąpać. Wyszłam z kąpieli, było juz po 20ej. Telefon, dzwoni TŻ - "To jak, chcesz tą niespodziankę?", a mówie, że oczywiście, a mój Kotuś - "To otwórz drzwi na klatkę".

Słuchajcie, ja w popłoch, najpierw spojrzałam na klatkę mojego szynszyla i pomyślałam "nie, no tu to go raczej nie ma", więc nie pewnie podeszłam do drzwi, drżącą ręką je otworzyłam, a tam za nimi...
Mój TŻ z szampanem, moimi ulubionymi michałkami w białej czekoladzie - "Przecież Ci pisałem Kochanie, że mi wystarczyło drobnych"

I tak więc noc sylwestrową spędziliśmy razem

ooo... jakie to cudowne, jakie romantyczne! Strasznie Ci zazdroszczę takiego super faceta! I fajnie, że udał się Wam sylwester!
Dlaczego mój nie jest takim romantykiem? Nigdy żadnych niespodzianek mi nie robi

[mysza007]

Napisane przez katja_24

Ooooo, jak romantycznie

katjo baaaaaardzo

Ale co przeżyłam to moje...
Stanęłam w drzwiach jak wryta, oczy jak piłki tenisowe i tylko wydusiłam "Co...Co Ty tu robisz", a byłam w tym większym popłochu, bo mój TŻ był u mnie pierwszy raz i nie wiedziałam w sumie, jak zareagują moi rodzice. A zrobił to, aby tę noc spędzić ze mną i aby ich poznać
Oj ten mój Łobuz Kochany
A ja na dodatek w jakichś obdartych dresach, powyciaganej koszulce i z ręcznikiem na głowie
A dziś TŻ dzwoni i mówi: "Kochanie, jak Ty apetycznie wyglądałaś"

Wontrubko nie przejmuj się Kochana, jeszcze może coś mu do łepetynki zaświta i coś przygotuje, toż to facet

[wontrubka]

mysza, a długo jesteście już razem?

[mysza007]

Napisane przez wontrubka

mysza, a długo jesteście już razem?

Od miesiąca

[wontrubka]

to oby Kochana, jak najdłużej Wam się szczęściło! I tego Ci życzę na ten Nowy Rok!

I każdej z Was też mnóstwa miłości!

...( i sobie, żebym nie zaszła w ciążę, po tej gigantycznej głupocie, którą mam na sumieniu )

[iinnkkaa]

Napisane przez wontrubka

Dziękuję Dziewczynki za pociechę! Mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze... kto ze mną czeka na wujaszka? paskudas, Ty? ktoś jeszcze niedługo spodziewa sie morza czerwonego?

ja czekam! od 2 dni juz i nie ma!

[Monichulaa]

Napisane przez wontrubka

naprawdę całą noc siedział w pracy? w sylwestra? bez sensu

DZIEWCZYNY POTRZEBUJĘ WAS! potrzebuję bardzo silnego wsparcia i racjonalnych argumentów. Tak wyszło, że kochaliśmy się z TŻ BEZ zabezpieczenia... wiem, wielka głupota i nieodpowiedzialność ALE: jesteś w 23 dniu cyklu, cykle raczej regularne 27-29 dni, NIE kochaliśmy się absolutnie do końca tylko na chwilę wszedł, pobył trochę i wyszedł, resztę załatwiliśmy oralnie... MOŻECIE mnie uspokoić? choć sama jestem sobie winna i należą mi się schizy no ale nic sie nie powinno dziać, skoro zostało mi ok. 5 dni do okresu i tak jak mówiłam, w ogóle nie doszło do wytrysku... prawda, prawda, PRAWDA?

Naprawdę, naprawdę od 22 do 6 rano w pracy Mają u siebie ciagłość i światek piatek czy niedziela w pracy. Oczywiście niestety dla mnie

Nie martw się i uszy do góry, żadnego dzidziusia nie będzie i spacerków z wózkiem w parku też nie!

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

A takiego sylwestra z mega romantycznym wejściem to chcę i ja!!!
Zazdroszczę

[XxCzarnotkaxX]

Napisane przez wontrubka

ooo... jakie to cudowne, jakie romantyczne! Strasznie Ci zazdroszczę takiego super faceta! I fajnie, że udał się Wam sylwester!
Dlaczego mój nie jest takim romantykiem? Nigdy żadnych niespodzianek mi nie robi

Witaj w klubie.mam tak samo.albo muszę sama coś zaplanować albo się uprzeć bo inaczej sam mi przyjemności jakiekolwiek nie zrobi.

[Monichulaa]

to mój czasem wysili się na jakiś romantico gest ale jak bym tak wpadł wczoraj w nocy jak facet Myszy to bym był zachwycona.

[mysza007]

Napisane przez wontrubka

to oby Kochana, jak najdłużej Wam się szczęściło! I tego Ci życzę na ten Nowy Rok!

I każdej z Was też mnóstwa miłości!

...( i sobie, żebym nie zaszła w ciążę, po tej gigantycznej głupocie, którą mam na sumieniu )

Ach Kochana ja tez Tobie tego życzę i aby Twój TŻ wpadł na jakaś cudowną niespodziankę, która Wam obojgu przyniesie dużo radości

Każdej z Was tego i wszystkiego Naj Naj życzę na ten Nowy Roczek


Jestem wściekła wylazło mi "zimno" na ustach i jak ja teraz z takim pysiem poświntuszę z moim Misiem?

[XxCzarnotkaxX]

Napisane przez mysza007

Ach Kochana ja tez Tobie tego życzę i aby Twój TŻ wpadł na jakaś cudowną niespodziankę, która Wam obojgu przyniesie dużo radości

Każdej z Was tego i wszystkiego Naj Naj życzę na ten Nowy Roczek


Jestem wściekła wylazło mi "zimno" na ustach i jak ja teraz z takim pysiem poświntuszę z moim Misiem?

Łoj współczuję.znam to uczucie bo swojego czasu też często mi wyłaziło a zaraził mnie tym Tżmi pomagały plasterki Compeed
Poświntuszyć można tyle że Ty będziesz miała mniejszy udział w tym

[Monichulaa]

Napisane przez mysza007

Jestem wściekła wylazło mi "zimno" na ustach i jak ja teraz z takim pysiem poświntuszę z moim Misiem?

Ostatnio stosowałam zwykłą maść witaminową i też pomagała.
Może i Tobie pomoże

[paskudas]

Napisane przez katja_24

Ja tam sie na zadne spacerki nie wybieram, dziekuje bardzo :P
Sylwka spedzilismi z dzieciatymy znajomymi, to mi wystarczy.

aż tak strasznie było?

Napisane przez mysza007

No to więc moje Kochane...

Wczoraj przed południem rozmawiałam przez fon z TŻ-tem i mówi - "Jejku tak bym chciał tę noc spędzić z Tobą, ale jestem tak daleko", a był u rodziców na święta w miescie oddalonym o 700km. Porozmawialiśmy troszkę i umowilismy sie, że zadzwonie do niego ciut później, bo miałam kilka rzeczy do zrobienia.
Po jakimś czasie dostaję od niego smsa "Kochanie 2 godziny lotu odrzutowcem to 175 tys.zł., jak mi starczy z drobnych to przylecę, grubych nie chce rozmieniać, bo Nas wesele czeka". Ja się tylko uśmiałam i napisałam, że jest Cudownym Łobuziakiem, bo ma takie cudowne poczucie humoru.
Po kilku minutach znów napisał, że ma dla mnie niespodziankęm ja odpisaując zapytałam jaka to niespodzianka, a on tylko odparł "Kochanie wszystko w swoim czasie" Potem popisaliśmy jeszcze trochę esków i napisał "Kochanie starczy mi tych drobnych, już wsiadam w odrzutowiec i lecę" , ja oczywiscie niczego nie świadoma uśmiałam się znowu i napisałam, że idę się kąpać. Wyszłam z kąpieli, było juz po 20ej. Telefon, dzwoni TŻ - "To jak, chcesz tą niespodziankę?", a mówie, że oczywiście, a mój Kotuś - "To otwórz drzwi na klatkę".

Słuchajcie, ja w popłoch, najpierw spojrzałam na klatkę mojego szynszyla i pomyślałam "nie, no tu to go raczej nie ma", więc nie pewnie podeszłam do drzwi, drżącą ręką je otworzyłam, a tam za nimi...
Mój TŻ z szampanem, moimi ulubionymi michałkami w białej czekoladzie - "Przecież Ci pisałem Kochanie, że mi wystarczyło drobnych"

I tak więc noc sylwestrową spędziliśmy razem

nie no piękna niespodzianka!

Napisane przez iinnkkaa

ja czekam! od 2 dni juz i nie ma!

będzie nie martwiaj

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Witaj w klubie.mam tak samo.albo muszę sama coś zaplanować albo się uprzeć bo inaczej sam mi przyjemności jakiekolwiek nie zrobi.

faceci to są istoty arcy domyślne....

Napisane przez mysza007

Ach Kochana ja tez Tobie tego życzę i aby Twój TŻ wpadł na jakaś cudowną niespodziankę, która Wam obojgu przyniesie dużo radości

Każdej z Was tego i wszystkiego Naj Naj życzę na ten Nowy Roczek


Jestem wściekła wylazło mi "zimno" na ustach i jak ja teraz z takim pysiem poświntuszę z moim Misiem?

ja proponuję na to propolis aczkolwiek ciężko dostać

[wontrubka]

ojej nienawidzę "zimna"... i pamiętam jak na samym początku związku TŻ miał i robił cuda niewidy, żeby się tego pozbyć, bo wiadomo - potrzeba całowania się na każdej randce była ogromna I chyba mu pomogła taka maść herpex, nie była jakaś droga, z tego co pamiętam.

ahh... właśnie tak sobie pomyślałam, że początki związku są zawsze takie cudowne... my potrafiliśmy spotykać się na 5 godz. i przez te 5 godz non stop się całować namiętność ogromna ! motylki niesamowite! A jak rozmawialiśmy dla wzięcia oddechu to te rozmowy też były takie jakieś inne, z takim wzajemnym zasłuchaniem i zainteresowaniem a nie tak jak teraz "jak minął dzień?" "oj ciężko" "aha" ....

[dulcita]

Dziewczęta help.. bo mam taki schiz ze padne chyba zaraz na zawał.. nie zsunela sie, nie pękła.. co mnie martwi to to ze wytrysk był we mnie.. w gumce oczywiscie.. i było tak ze wyszedl ze mnie.. wiadomo troszke sie zesunela bo cieżkowsc.. ale poprawil.. i dalej.. w ogole mysle jeszcze o tym plynie preejekcyjnym i .. aaaaa.. panika mega.. uspokujcie mnie.. jakie prawdopodobienstwo? Umre.. nooo umreeeee !

[paskudas]

Napisane przez wontrubka

ojej nienawidzę "zimna"... i pamiętam jak na samym początku związku TŻ miał i robił cuda niewidy, żeby się tego pozbyć, bo wiadomo - potrzeba całowania się na każdej randce była ogromna I chyba mu pomogła taka maść herpex, nie była jakaś droga, z tego co pamiętam.

ahh... właśnie tak sobie pomyślałam, że początki związku są zawsze takie cudowne... my potrafiliśmy spotykać się na 5 godz. i przez te 5 godz non stop się całować namiętność ogromna ! motylki niesamowite! A jak rozmawialiśmy dla wzięcia oddechu to te rozmowy też były takie jakieś inne, z takim wzajemnym zasłuchaniem i zainteresowaniem a nie tak jak teraz "jak minął dzień?" "oj ciężko" "aha" ....

aż taka dokuczliwa rutynka? tak to jest, że potem trzeba się 100razy bardziej starać... niestety... a jak spędzacie czas wolny? Może coś fajnego Wam wymyślimy?

Napisane przez dulcita

Dziewczęta help.. bo mam taki schiz ze padne chyba zaraz na zawał.. nie zsunela sie, nie pękła.. co mnie martwi to to ze wytrysk był we mnie.. w gumce oczywiscie.. i było tak ze wyszedl ze mnie.. wiadomo troszke sie zesunela bo cieżkowsc.. ale poprawil.. i dalej.. w ogole mysle jeszcze o tym plynie preejekcyjnym i .. aaaaa.. panika mega.. uspokujcie mnie.. jakie prawdopodobienstwo? Umre.. nooo umreeeee !

heeeej gumka cala nie ma stresu

[dulcita]

paskudas.. mam taka nadzieję ze nie bedzie nic.. ale stres jest i to JAKI ! Myslalam nawet o tabletkach PO.. liczylam sobie na kalkultorze dni i wyszlo ze plodne mialam ale u mnie tak jest np ze 3 miechy mam regular a potem inaczej.. sama nie wiem ( to byl mój I raz.. może dlatego tak schizuje.. nie wiem.. spac nie moglam, brzuch mnie z nerwow boli, zimno mi.. macie jakis sposoby na usuniecie tej schizy? ; >

[wontrubka]

paskudas, straszna rutyna i w dodatku mój TŻ bagatelizuje wszystkie moje uwagi np. ja mówię "a wiesz że kobiety lubią niespodzianki i lubią jak się im mówi komplementy?" a on z taką głupią miną "ochh naprawdę? no coś o tym słyszałem!" i nic ... NIC ...

dulcita, nie masz powodów do obaw! Każda tu z nas kocha się w gumie, w dni płodne, większość do końca i nic. To naprawdę skuteczne zabezpieczenie i NIE MASZ powodów do obaw!
(niektórzy nawet pozwalają sobie na szaleństwa bez gumy nie mogę sobie tego wybaczyć )