Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[Kretka666]

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;28629087]Potrzebuję kogoś, kto walnie mnie po głowie i powie, żebym przestała schizować.
Odpowiedzcie mi dziewczyny na jedno pytanie - czy jeśli prezerwatywa się nie zsunęła i nie pękła, to jest jakakolwiek możliwość zajścia w ciążę?
Często mam nieregularne okresy, spóźnienia w stylu tydzień-dwa, to normalka. Ale teraz opóźnienie wynosi już miesiąc, od dwóch tygodni mam bóle podbrzusza, pobolewają mnie czasem piersi, czuję się nerwowa. I ten stan dalej trwa, a okresu nie widać. Około 2 miesiące - 2 miesiące i tydzień temu miałam stosunek, facet skończył w środku ale z prezerwatywą, która przetrwała w całości.
Potem miałam normalny okres 2 miesiące temu a następnie od tamtej pory kochaliśmy się tylko kilka razy (z zabezpieczeniem) i to chłopak nie kończył we mnie.
Dodam, że ostatnimi czasy miałam dużo stresu (koniec jednego związku, początek kolejnego, egzaminy, wyjazd do innego miasta na 2 tyg). Chyba dokładając do tego moje nieregularne okresy, takie wyjaśnienie jest możliwe...[/QUOTE]

Nie ma szans. Chyba, że macie takie szczęście i plemniki jakimś cudem się dostały do środka. A możliwe jest wszystko
Poza tym czy jest sens wyjmować przed końcem? Uwierz mi - przyjemność większa jak będziecie razem do samego finiszu, a w ciążę nie zajdziesz tak łatwo jak myślisz
Jak już pisałam - my używamy TYLKO gumek i kochamy się do samego końca, a nie zważamy nawet na dni płodne, jak mam. I w ciąży nie jestem / nie byłam

Trzymaj się mocno i zaufaj

[cassii]

Blagam niech i mnie ktoś walnie w głowe bo od zmysłów odchodzę .
Kochałam się wczoraj z moim chłopakiem, jak zwykle byla prezerwatywa i nawet się nie spuścił . Wszystko było OK . Tymbardziej , ze kiedyś bylo wiele schizujacych sytuacji i w ciazy nie jestem od 2 lat

Za to dziś boli mnie jakby jajnik z prawej strony , zazwyczaj mnie tak boli jak mam owulacje ... Ostatnio cykl mialam 45 dniowy , raczej wzielo sie to z tego , ze mialam zakazenie gronkowcem zlocistym .. Mam powody do obaw ?

[wontrubka]

cassii, moim zdaniem masz takie same powody do obaw jak ja i cała reszta dziewczyn stosujących gumki Nie jestem jeszcze autorytetem w tej dziedzinie, ale moim zdaniem nie masz powodu do obaw. Mnie jajniki bolą dość często i powodów może być milion - np. owulacja, po intensywnym seksie ból w dole brzucha, infekcja, ból mylony z bólem w jelitach dla mnie też to wszystko to i tak "och! to pewnie ciążą", ale chyba naprawdę musiałybyśmy mieć wielkiego pecha

navika90, fajne te fakty- nie wszystkie znałam

Kretka666, czytanie Twoich wypowiedzi jest jak balsam na mą umęczoną, schizującą duszę Dzięki

[Sebolol]

A wracając do tej płodności, to dajmy na to, że dziewczyna dostała okres 2 stycznia, krwawienie trwało 5 dni, to od 7 do 10 stycznia nie ma możliwości zajścia w ciążę?
Dane wymyśliłem na poczekaniu

[maggies07]

Hej dziewczyny, nie pisałam bo jestem na wczasach ale podglądałam co piszecie.
cassil jak TŻ wyszedł przed tym jak doszedł to możliwość zajścia w ciąże są minminimalne nie ma się czym stresować
Sebolol to wszystko zależy od cyklu dziewczyny. Bez sprawdzenia cyklu to jest to takie gdybanie ponieważ nie da się tego ocenić. Za dni płodne uważa się 6 dni przed i 3 dni po owulacji.
To ja wam opowiem, że pierwszy raz( w moim życiu) na tym wyjeździe się poshizowałam sama nie wiem dlaczego(okres spóźnił mi się 3 dni), mój NPR mówił, że na okres jeszcze czas ale w mojej głowi jakieś dziwne myśli się kłębiły, a nie miało w zasadzie jak powstać dziecię. TZ podtrzymywał na duchu i jest już wszystko OK po 3 dniach mojego wewnętrznego niepokoju pojawił się pan oczekiwany okres :P. Sama sobie powtarzałam nie shizować i nadal tak mówię nie shozować.
Novika bardzo ciekawe fakty i nadal uważam, że w ciązę nie jest tak łatwo zajść.

[Sebolol]

Dajmy na to, że cykl trwa 28 dni

[wontrubka]

Przyjmuje się, że w takim wzorcowym 28dniowym cyklu owulacja jest ok. 14 dni przed kolejną miesiączką. Odejmij jeszcze 5 dni przed owulacją i dodaj 3 po owulacji i to jest tydzień płodny. Więc w przypadku cyklu 28 i na przykładzie który podałaś, to od 02 do 10 stycznia - dni niepłodne, od 11 do 19 stycznia - dni płodne. Owulacja wystąpi 16 stycznia, kolejna miesiączka 30 stycznia. Ale to oczywiście tylko bardzo bardzo wyidealizowany model. Głupi stres może wszystko przesunąć

[navika90]

słyszałyście może o lady - comp, pearly, baby - comp? Ciekawa inicjatywa tylko bardzo droga... heh tylko pytanie czy to tak działa jak piszą...

[roksanula]

Napisane przez navika90

słyszałyście może o lady - comp, pearly, baby - comp? Ciekawa inicjatywa tylko bardzo droga... heh tylko pytanie czy to tak działa jak piszą...

Jedne chwalą, drugie nie Na pewno jest to ogromna wygoda, komputer zapamiętuje pomiary, nie trzeba nigdzie zapisywać, wszystko jest w komputerku.
Ja jeszcze nie poznałam tego luksusu, póki co wystarcza mi poranny pomiar i zapis wieczorem.
Poza tym temperatura to tylko jedno z kryteriów oceny płodności. Położenie szyjki macicy i obserwacja śluzu są wg mnie ważniejsze, ale bez temperatury nie miałabym pewności. Z kolei sama temperatura nie pozwoliłaby mi dokładnie określić płodnych dni.
Polecam Microlife, cena max 17-20zł, dwa miejsca po przecinku, zapamiętuje pomiar (tylko jeden niestety ) .

[cassii]

dzięki dziewczyny za wsparcie lęk nie całkiem minął pomimo wielu zapewnień .. Wczoraj w ogole byłam porobiona bo napadły mnie mdłości po południu, wieczorem piwko i bylo jeszcze gorzej .. no ale przeszło ..

I takie pytanko .. mam 23 dzien cyklu , to normalne , ze piersi zaczynaja bolec ? .

[maadziulek91]

Napisane przez cassii

dzięki dziewczyny za wsparcie lęk nie całkiem minął pomimo wielu zapewnień .. Wczoraj w ogole byłam porobiona bo napadły mnie mdłości po południu, wieczorem piwko i bylo jeszcze gorzej .. no ale przeszło ..

I takie pytanko .. mam 23 dzien cyklu , to normalne , ze piersi zaczynaja bolec ? .

mój cykl zazwyczaj trwa około 28-31 dni i czasem nawet koło 20 dnia juz zaczynaja bolec mnie piersi.

[cassii]

kurcze dziewczyny nie wiem co jest nie tak . Od dwoch dni mam mdlości , juz prawie mnie zbiera ale nic z tego .. Wczoraj juz bylo lepiej , ale nie objadalam sie .. dziś rano tez wszystko ok , dopoki nie zjadlam obiadu ; ziemniaki,kotlet, ogorki ze śmietana .. wiem ze to nie bylo najrozsadniejsze i bylo coraz gorzej ... Postanowilam wyjśc na spacer z moim chlopakiem przy okazji zrobilam test ciazowy i wyszedl negatywnie : ) . Musialam wracac bo znowu mdlości .. juz mam tego dość ..
Przechodzilyście coś podobnego .. ? bo ciaza raczej wykluczona ..

[maggies07]

Wiesz co może jakaś grypa jelitowa Cię łapie, albo sobie wkręcasz. Ciąża się tak szybko nie rozwija. To że piersi Cię bolą 23 dni to normalne mnie np tydzień przed okresem zaczyna bolec już brzuch, a miewam też mdłości przed okresowe. Organizm kobiety jest skomplikowany . Co do testu to za wcześnie go zrobiłaś, chyba trzeba dwóch tygodni od stosunku żeby był wiarygodny. Nie myśl o tej sytuacji, wyluzuj a jak grypa jelitowa Cię dorwała to Ci współczuję.:/

[cassii]

Hmmm .. byla gumka i nie bylo wytrysku ani we mnie , ani poza mna .. Wcześniej po okresie tylko gumki ..

Bardziej obstawiam jakaś grype .. w 1 dzien bylam strasznie zamulona .. i jeszcze sobie dolozylam bagietkami, kawa, ciastkami, meczenie sie w autobusie, frytkami i piwem ..

Dodam jeszcze , ze mam takie male rozwolnienie co jakiś czas .

[karolynka90]

Napisane przez cassii

Hmmm .. byla gumka i nie spuścil sie ani we mnie , ani poza mna .. Wcześniej po okresie tylko gumki ..

To słowo jest obrzydliwe, naprawdę nie znasz innego określenia wytrysku?

Jeśli się zabezpieczyliście - ciąży nie będzie.

[cassii]

przepraszam juz poprawilam . O ciaze juz sie tak nie martwie ..
Bardziej martwi mnie to skad te mdlości sie wziely ..

[karolynka90]

Napisane przez cassii

przepraszam juz poprawilam . O ciaze juz sie tak nie martwie ..
Bardziej martwi mnie to skad te mdlości sie wziely ..

Może czymś się strułaś, może coś Ci "siadło" na żołądku, może to grypa jelitowa, cokolwiek.
Na pewno można wykluczyć ciążę.

[wontrubka]

hej co tam u Was słychać? dużo sexu w weekend ? Ja czuję już "bóle okresowe" i z utęsknieniem czekam na okres Mam nadzieję, ze nie będę miała powodów do obaw....a to dopiero 2 miesiąc po odstawieniu tabsów, więc cykl może być jeszcze nieregularny i spłatać jakiegoś figla ...

[Kretka666]

Napisane przez wontrubka

hej co tam u Was słychać? dużo sexu w weekend ? Ja czuję już "bóle okresowe" i z utęsknieniem czekam na okres Mam nadzieję, ze nie będę miała powodów do obaw....a to dopiero 2 miesiąc po odstawieniu tabsów, więc cykl może być jeszcze nieregularny i spłatać jakiegoś figla ...

U nas seksu nie ma za bardzo, bo pojechaliśmy do miasta rodzinnego TŻ-ta, mieszkamy u jego rodziców i śpimy na kanapie w salonie Wakacje w końcu są.
A gumki nam się skończyły, pieniędzy akurat brak do wtorku...
Na szczęście wracamy do domu w środę bodajże Już za nim tęsknię.

Będziesz miała okres, na pewno!

[maggies07]

My za to wakacje spożytkowaliśmy jak się tylko dało . Teraz czekam jak rodzice wyjadą. xD wontrubka Okres przyjdzie na pewno, brzuch boli to się zbliża wujek O.

[Kretka666]

Napisane przez maggies07

My za to wakacje spożytkowaliśmy jak się tylko dało . Teraz czekam jak rodzice wyjadą. xD wontrubka Okres przyjdzie na pewno, brzuch boli to się zbliża wujek O.

My mamy cały rok do spożytkowania, bo mieszkamy razem i mamy się na codzień Ale w wakacje jeździmy po rodzinach naszych (nasze rodzinne miasta są oddalone od siebie o 400 km, ciężko było przed wyjazdem na studia...te 1,5 roku na odległość...) i nie mamy dla siebie czasu...

A ja ostatnio miałam 2 okresy w miesiącu Normalny okres (3 dni), po 2 tygodniach 4-dniowe plamienia i po kolejnych 2 tygodniach normalny okres (3 dni). Co to mogło być?

[maggies07]

No niestety ja mieszkam z rodzicami, TZ też więc gdy kota(kotów ;p) nie ma to myszy harcują. xD
Te dwa okresy były już po zmianie klimatu? Jak tak to to normalne. Mam przyjaciółkę, która ma okres co dwa tygodnie bo co dwa tygodnie wraca do domu na weekendy z studiów(90km) i już się jej takie ceregiele robią.

[Kretka666]

Napisane przez maggies07

No niestety ja mieszkam z rodzicami, TZ też więc gdy kota(kotów ;p) nie ma to myszy harcują. xD
Te dwa okresy były już po zmianie klimatu? Jak tak to to normalne. Mam przyjaciółkę, która ma okres co dwa tygodnie bo co dwa tygodnie wraca do domu na weekendy z studiów(90km) i już się jej takie ceregiele robią.

Chyba po powrocie ode mnie do naszego domu dostałam to plamienie. Ale nie od razu, tak po kilku dniach po przyjeździe. Zdziwiło mnie, ale jak po kolejnych 2 tygodniach miałam normalny okre, to przestałam się martwić. Ale i tak do ginekologa się przejdę i pogadam z nim o moich nieregularnych okresach. Tylko żeby tabletek mi nie dał, nie chcę

[cassii]

przepraszam , ze tu tak zaśmiecam .. ale juz nie wytrzymuje tego psychicznie ..
Objawy jakby ustaly do 17 ... potem juz mnie znow zaczelo mdlic , odbija mi sie, dziwne COŚ sie w buzi wydziela .. nie wiem co robić ;((

[karolynka90]

Napisane przez cassii

przepraszam , ze tu tak zaśmiecam .. ale juz nie wytrzymuje tego psychicznie ..
Objawy jakby ustaly do 17 ... potem juz mnie znow zaczelo mdlic , odbija mi sie, dziwne COŚ sie w buzi wydziela .. nie wiem co robić ;((

Iść do lekarza.

[Akcila]

Napisane przez cassii

przepraszam , ze tu tak zaśmiecam .. ale juz nie wytrzymuje tego psychicznie ..
Objawy jakby ustaly do 17 ... potem juz mnie znow zaczelo mdlic , odbija mi sie, dziwne COŚ sie w buzi wydziela .. nie wiem co robić ;((

Marsz do lekarza!

A co weekendu to u mnie niestety nic, bo na razie jako studenci- mieszkający z rodzicami, nie mieliśmy czasu się na dłużej spotkać (co 2 tygodnia się widzimy), ale dzisiaj przyjeżdża na 4 dni, a moi rodzice wyjeżdżają więc będzie ciekawie ;D Dobrze że okresu nie mam co prawda dni płodne, ale Kretka mnie uspokoiła ;-) A gumek mamy cały zapas

[wontrubka]

Kredka666, też myślę, że to zmiana klimatu tak zadziałała Choć takie akcje mnie zawsze niesamowicie stresują. Jeszcze jak brałam tabletki też plamiłam ni z gruchy ni z pietruchy i dostawałam spazmów ze stresu. No ale właśnie - plamienia to może być reakcja na stres, na zmianę klimatu, zmęczenie, podróże też robią swoje... tym bardziej, że dostałaś potem normalnie okres, także no stres ale do gina się przespacerować możesz

[Kretka666]

Stresowałam się tym, że coś jest źle z moim organizmem, dwa okresy? Ale przypomniałam sobie, że po 1. potrafiłam nie mieć okresu przez 2 miesiące, a po 2. kobieta może mieć jeden nadprogramowy okres w ciągu roku, właśnie tak wypada, w środku cyklu.
Ogólnie to jestem bardzo wychilloutowana, taką mam naturę

Czemu dziś jest święto?! I mój bank nie chce mi dać pieniędzy? Nie mamy gumek od piątku, toż to przecież tortury... A dopiero jutro będą.

[wontrubka]

zazdroszczę chilloutu Kredka Ja mam ostatnio MEGAschiza! Boli mnie podbrzusze, ale okresu ani widu ani słychu. Do tego od wczoraj mnie mdli, miałam lekkie rozwolnienie... nie muszę mówić, jakie straszne myśli nasuwają się same?

a jesli chodzi o gumki, to faktycznie "lypa". Zawsze możecie od kogoś pożyczyć bo "eee.... chleb nam się skończył"

[Kretka666]

Jestem Kretka, nie Kredka - taka mała uwaga

Nie martw się, okres będzie niedługo i będziesz płakać, bo już go nie chcesz! Ja tak mam zawsze.

Nie mamy od kogo pożyczyć. Jego rodzice nie muszą używać gumek, trochę na nich ponarzekaliśmy, że mogliby być bardziej na naszą korzyść, a nie spirala, za wygodnie! Do tego mój TŻ jest dość chojnie obdażony i inne gumki niż Durex Classic czy Durex XXL są za małe.