![]() |
#541 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Moze nie jakies wybitnie glupie, ale raczej niespotykane na codzien: w klubie, juz wyraznie podchmielona, udalam sie do wc- dodam, ze strasznie bolaly mnie nogi bo mialam na sobie niewygodne szpilki. Zaczelam rozmawiac z jakas obca dziewczyna, narzekalam na moje buty, po czym ona zaproponowala, ze pozyczy mi swoje baleriny, ktore miala w torebce (wziela sobie na przebranie). Dalam jej "w zastaw" swoje szpilki :P wymienilysmy sie numerami, ja zadowolona poszlam smigac w balerinach (za duzych zresztą:P) na parkiet. Po paru godzinach zdzwonilysmy sie i oddalysmy sobie buty:P
O tyle dziwne, ze nikt raczej nie zamienia sie z obcymi butami, bo wiadomo... niehigieniczne. Ale hmm- wyszlam bez szwanku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#542 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]() ostatnio bylam na imprezie u mojego eksa i sie nagle poplakalam, pamietam ze szlochalam jakiemus kolesiowi w ramie a jak mnie pytal: co sie stalo, mowilam ze nie wiem xD wstyd! ![]()
__________________
Przeciętność nie jest tym, do czego należy dążyć! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#543 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę, nawet jeśli siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#544 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
chyba ze sie rano nic nie pamieta :PP
__________________
Przeciętność nie jest tym, do czego należy dążyć! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#545 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę, nawet jeśli siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#546 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 18 915
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
o kurcze fajny wątek, szkoda że ja mam sklerozę i nie pamiętam wielu fajnych akcji, chociaż gdybym tak usiadła i się skupiła to może może bym sobie coś przypomniało, w każdym bądź razie przychodzi mi na myśl od razu jedna akcja kiedy to w gimnazjum, bodajze w drugiej klasie byłam i piłam pierwszy raz wódkę ze znajomymi z klasy, nikt mi nie powiedział że to działa dopiero po jakimś czasie i piłam i piłam, wlewałam w siebie i wlewałam, piłam karniaki za wszystkich aż w końcu kazali mi wstać i iść na szkolną dyskotekę. Jak wstałam to dopiero podziałał na mnie alkohol, okazało się że nie dam rady chodzić(wstyd! aż boje się wyobrażać sobie jak to musiało wyglądać, takie dzieciaki po 14 lat zataczające się po chodnikach). Dobra, jakimś cudem doszliśmy do szkoły ale nauczyciele chyba zauważyli że coś z nami nie tak i wychowawca kazał mi zrobić jaskółkę(wiecie, stanąć na jednej nodze, ręce rozłożyć i utrzymać równowagę), no to ja próbuję - raz nie wyszło, próbuję drugi raz - nie wyszło no to stwierdziłam że robić nie będę i mówię do wychowawcy - 'przepraszam pana ale to zadanie jest niewy.. niewy.. niewykony.. niewykonalne jest, ja spier**lam'
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#547 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
__________________
Przeciętność nie jest tym, do czego należy dążyć! |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#548 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Ja osobiście się nie upijam i przygód żadnych nie mam. No może ostatnio przyjechał do nas mój kuzyn który jest barmanem i robił nam drinki a że musiałam od wszystkich spróbować to mi się trochę gorąco (i wesoło) zrobiło. I jak ktoś pytał czemu taka czerwona jestem to odpowiadałam "aaa bo ja tak zaawsze po alkoholu", dobrze że chociaż babci tak nie odpowiedziałam
![]() ![]() Za to przygody moich znajomy są niesamowite. 1. impreza Halloweenowa. Kolezanka która ma niezwykle mocną głowę, bardzo szybko się spiła. Najpierw podeszła do mnie i zapytała "Magda, czy ja wyglądam na pijaną ?" ja mówię że nie a ona "No wiedziałam !". A potem stwierdziła że będzie zwracać, więc udała się do toalety (powolnym krokiem nie że biegła) staneła w drzwiach i powiedziała głośno "Jak się Ku** zerzygam i ku*** nie wytrzeźwieję to mi ku** przypierd****" po czym zamknęła drzwi i oddała się wiadomym czynnościom ![]() ![]() 2. Sylwester 2 lata temu. Wracaliśmy z głównego placu miasta w grupie 4 koleżanki moje, jedna z nich z chłopakiem. Moja siostra, kolega i ja. Jedna z kolezanek była tak pijana że zupelnie jej odbiło. Chodziła, gadała różne rzeczy, ale jak zobaczyłyśmy że idzie policja to do niej "P. policja idzie" po czym ta, ładnie od razu poprawiła bluze i idzie. Oczywiście funkcjonariusze do nas: - Ooo a panienki to ile mają lat - (cały czas mówiła nasza koleżanka, nie zatrzymując się nawet) 18 - A dowód można zobaczyć ? - Paanie pan myśli że ja dowód będę o tej godzinie nosić (dalej idzie, oddala się) - Nooo żeby mi to bylo ostatni raz - (Krzycząc z dosyć dużej odległości) DOBRA DLA PANA WSZYSTKO ! NAWET POCAŁUJĘ !! hahha lezałysmy po prostu. Za to chłopak kolezanki nie byl w stanie iść i był podtrzymywany przez drugiego kolegę. I idzemy odporwadzić go do domu. Kolega zarzucił sobie jego ramie na szyje i tak go ciągnie. Po czym usłyszalyśmy krzyk: "F. TY MNIE NIE TRZYMAJ TAK ! BO MI NIE WYGODNIE ! TY MNIE NAWET ZA DUPE PROWADŹ ALE NIE TAK !" hahaha dzisiaj to jest komiczne ale wtedy blagałam go tylko żeby się zamknąl. Z resztą potem nam zasnął na ławce ![]() ![]() 3. Sylwester rok temu Zaprosiłam do domu 2 kolezanki, a siostra kolezankę i 2 kolegów. Jeden z nich mial lekkiego doła i siedział z moją siostrą i jej kolezanką za to drugi przychodził do nas... Po północy wypił już sporego drina i humor mu się wyraźnie poprawił. My jużchcemy iść spac a ten przyłazi i się cieszy. Więc go wyganiałyśmy bez przerwy. Tak się składało że miałyśmy do jedzienia chrupki z takim sosem i ten sos lezal potem na ziemi i ja oczywiście musiałam włożyć do niego moją kołdrę, co mnie powaznie wurzyło. Wstałam więc i zamaszystym krokiem oraz z przekleństwem na ustach poszłam wymienic kołdrę. Wracałm a tu Ł stoi i z tekstem "Magda obraziła się na sos !" hhahahaha nie mogłam z tego tekstu. Poza tym rano się budzimy a moja kolezanka do mnie "ty budze się dzisiaj w nocy patrze a tu Ł. stoi i na nas patrzy. Ja się tak na niego patrzę a ona taki uśmieszek do mnie i bez słowa wychodzi" ![]() ![]() ogólnie kolega wesoły ![]() ![]()
__________________
Gwoli scislosci pisze tutaj z 3 roznych urzadzen i tylko jedno ma polska klawiature ! ![]() Prawo jazdy ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#549 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 441
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Warto polewać po kryjomu zwykłą wodę gdy ktoś upiera się, że będzie pił dalej a widać że już nie powinien
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#550 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 506
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Kiedyś próbowałam kompletnie pijanej koleżance wmówić, że zwykły sok, to tak naprawdę wódka z sokiem. Skończyło się na "Ja już tyyyyyyleee wódki w życiu wypiłam, że mnie nie oszukasz!" xD
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#551 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
Efekt placebo może ![]() Edytowane przez kakafoniaa Czas edycji: 2009-01-06 o 08:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#552 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Ja kiedyś piłam z kumpelą i 3 kumplami wódkę i debile zamiast wrócić do swoich domów wróciliśmy do szkoły.Kumpel po drodze zwymiotował do śmietnika szkolnego,a my się rechotaliśmy.
Potem poszliśmy na polski czyli na ostatnią lekcję,bo byliśmy na pierwszej lekcji,potem poszliśmy i nie było nas na 4 lekcjach i wróciliśmy na ostatnią wyglądało trochę dziwnie,więc nauczycielka zaczęła po kolei naszą piątkę pytać. Wyglądało to podobno dość śmiesznie,ponieważ byliśmy ostro podpici.Generalnie oni coś powymyślali(już dokładnie nie pamiętam),ale jak przyszła na mnie kolej to nie miałam pomysłu wymyśleć czemu mnie nie było,więc mówię,że byłam.Nauczycielka,że w takim razie skąd mam nieobecności?A ja na to,że nie chciało mi się odzywać jak sprawdzali listę i podobno taka brechta sama z siebie. Nauczycielka też się śmiała i przeszła do zajęć i naszą 5 nie pytała juz o nic ![]() Powiem szczerze,że nie doniosła nikomu i ogólnie waliła głupa,że nie widzi,że czuć alkoholem i ogólnie nie jesteśmy w najlepszym stanie. Z takich obecnych czasów to kiedyś z kumpelkami poszłyśmy do klubu ![]() W trakcie tego picia ciągle gapił się na mnie koleś,a ja go zlewałam.Podszedł i spytał czy zatańczymy,a ja że tańczę jak muszę być pijana.No i go znowu zlałam i poszłam dalej pić. Gdy wreszcie byłyśmy ostro pijane,zaplanowałyśmy,że idziemy na parkiet,ale najpierw ja chciałam jeszcze napisac smsa i piszę,aż przychodzi ten koleś i się mnie pyta teraz tańczymy,a ja na to że nie dzięki,on do mnie w gadkę że miałam zatanczyć jak będę pijana a ja do niego: po pierwsze nie jestem piajana,a po drugie nie chce tańczyć a on do mnie ale mówiłaś inaczej a ja do niego mówiłam,ale nie chcę a on dlaczego a ja na to bo jesteś bo jestes bo jesteś i tak z 5 minut bo jesteś ![]() Ale byłam chamska wiem.No,ale cóż. A kiedyś jeszcze byłam zalana i zadzwoniłam do byłego i do niego tekstem co robi,a to była godzina 2 a on że śpi,a ja do niego zawsze byłeś sztywniakiem i się rozłączyłam.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#553 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 781
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
![]() ![]() hahahahhaa......dobre ![]()
__________________
"Największym więzieniem jest przeszłość" "należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... " |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#554 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 18 915
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#555 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
![]() Ja jestem zazwyczaj grzeczną dziewczynką i żeby nie było, nie mam nic do tego co robią inni, ale osobiście mam strasznie duże opory przed 'nawaleniem się' i chyba nigdy mi się to nie przydarzyło w koedukacyjnym lub męskim towarzystwie. Oczywiście nie to, że nigdy alkoholu nie biorę do ust, ale zawsze mam świadomość tego co się dzieje w okół mnie ![]() zupełnie co innego, kiedy jestem z moimi bliskimi koleżankami:P ostatni sylwester - zaznaczam, że głowę mam słabiutką ![]() impreza odbywała się w dużej willi, na ok. 70 osób, ja oczywiście pierwsza podpita, ale objawia się to tylko wzmożonym poczuciem humoru ![]() ![]() i kolejnego ranka (wciąż praktycznie bez snu, jeśli nie liczyć tych momentów, w których gdzieś się na chwilę przysnęło ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() no i dodać trzeba, że zużyłam wszystkie środki, które miałam na koncie, przez co teraz ledwo starcza mi na jedzenie ![]() ![]() a jak już mówiłam na co dzień jestem bardzo grzeczna i rzadko kiedy piję na imprezach alkohol ![]() to taka moja przydługa historyjka ![]()
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#556 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
![]() taki maly offtop: to mnie denrwuje, bo w PL zawsze sa wielkie problemy z oddawaniem rzeczy do sklepu, a w usa nie widza problemu i zawsze mozesz oddac i kase normalnie zwracaja ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#557 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 948
|
![]()
haha od razu mi się przypomina ostatni sylwester
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ciekawe też było panieńskie mojej bratowej ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
dobra pamięć nie gwarantuje dobrych wspomnień.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#558 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#559 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
mi.a lasiczka wymiata
![]() Podobała się mamie? ![]()
__________________
![]() ![]() I swear, I'll kill her... ![]() włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#560 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Przeciętność nie jest tym, do czego należy dążyć! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#561 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
ostatnio zrobiłam niesamowita wiochę
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." ![]() Edytowane przez kootek_mamrotek Czas edycji: 2009-01-12 o 22:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#562 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
sylwester, piłam z kolegami równo i w sumie nie robiłam nic głupiego, ale jeden kolega powiedział, że jestem pijana i ja dzwoniłam po kolei do 5 osób i mówiłam 'słuchaj K. powiedział, że jestem pijana, powiedz że nie jestem' :P
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#563 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 948
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
pewnie tak
![]() ![]() i jeszcze mi sie przypomniało jak wracałam z mikołajek, około 1 w nocy a autobus do domu miałam dopiero po 3.. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() a i jeszcze pisałam podczas sylwestra życzenia nowowroczne i za kazdym raze wychodziło mi cos innego ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
dobra pamięć nie gwarantuje dobrych wspomnień.
Edytowane przez kasiulecka89 Czas edycji: 2009-01-13 o 16:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#564 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Hahaha niezle są te wasze historie
![]() ![]() ![]() ->ja łapie często takie akcje ze uciekam tak, żeby mnie ktoś gonił ![]() a raz jak byłam na ognisku to się położyłam z koleżanką w zbożu, stostunkowo niskim, więc było nas widać, ale myślałyśmy że jesteśmy fajne bo się schowałyśmy ![]() ->Na tym samym ognisku padło nie wiadomo skąd hasło "jak się biega to sie szybciej trzeźwieje". Wyobraźcie sobie widok kilku pijanych osób biegających w kółko ![]() ->kiedyś na urodzinach sie upiłam i chciałam pokroić pizze, tylko że okazało się ze zaczełam kroić pudełko po pizzy ;D ->kolega wszedł do wanny, przykrył się krzesłem i mówił że jest w solarium ;D ->wogóle kolega mówi bardzo abstrakcyjne rzeczy po pijaku, np dzwoni i mówi: "jestem w Iraku i uciekł mi samolot", albo "pelikan mnie goni" albo w lato w środku nocy twierdzi, że idzie na wigilijkę szkolną ;d nie wiem skąd mu się to bierze ![]() AA jesscze jedno ![]() pozdrawiam ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#565 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: my room
Wiadomości: 594
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
![]() ![]() ![]() świetny wątek ![]() Ja po raz pierwszy się upiłam niedługo przed swoją 18nastkę, a 18nastce kumpeli. Impreza była w lokalu i jako, że ja i kumpel dośc nieciekawie się czuliśmy wyszliśmy przed klub na ławkę. Położyliśmy się i leżeliśmy tam, a pilnowała nas jego dziewczyna. W pewnym momencie ja zrywam się z tej ławki i oparzona i zdejmuję buty. Kumpela się mnie pyta"Misia co Ty robisz?!" a ja jej mądrze odpowiadam"Widzisz tą kokardkę na bucie ?! Jakiego ona jest koloru?! Różowego ! A ja nie jestem żadną barbie aby chodzić w różowych butach!" ![]() ![]() Ta sama impreza, wracam z tym kumplem do domu, bo jesteśmy sąsiadami. W pewnym momencie gdy stoimy u niego pod domem, on zaczyna wymiotować. Ja za telefon i dzwonię do jego dziewczyny"Gośka! Mariusz wymiotuje, a ja nie wiem gdzie mieszkam ! Gośka, gdzie ja mieszkam weź Ty mi powiedz, ze ja mieszkam, bo Mariusz wymiotuje i nic mi powiedzieć nie chce!" ![]() Ciąg dalszy powrotu do domu. Mariusz odprowadził mnie pod samą bramę i mówi do mnie" Zrobisz kroczki dwa duże i będziesz na schodach. Jak będziesz na schodach to robisz kroczki w górę. Później będą drzwi. I będzie taka klamka. I tą klamkę w dóół weźmiesz i będziesz w domu" Często po nawet kilku piwkach potrafię dzwonić do znajomych i pytać"Kochasz mnie?" Jak odpowiadają twierdząco to się grzecznie żegnam, a ja przeczącą to się zaczyna niezła dyskusja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#566 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 18 915
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]() też mi się od razu z tym skojarzyło ![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#567 |
Raczkowanie
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Domówka u koleżanki, w pokoju obok był mój telefon, chciałam go stamtąd zabrać, więc chwiejnym krokiem ruszyłam. Idę, idę, widzę drzwi. Kilkanaście sekund, żeby złapać klamkę, krok do przodu, kilkanaście sekund, żeby zamknąć drzwi i nagle jakby mi ktoś kolana odciął. Dosłownie xD Padłam na jakiegoś kolesia, siedze na nim nieruchomo przez chwilę oni prawie zawału dostawali, a ja poczułam, jakby mnie nakręcono, wstałam gwałtownie, wzięłam telefon i wyszłam.
Później ciągnęło się za mną *ta, co jej baterie siadły* xD |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#568 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 81
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Uśmiałam się jak rzadko, nie raz łezka się w oku zakręciła
![]() Jakoś tak wyszło że film urwał mi się tylko raz i do tej pory nie wiem dlaczego akurat wtedy kiedy nie wypiłam najwięcej- kolega musiał z klubu mnie wynieść współczuje nigdy nie było ze mnie piórko ![]() Ogólnie przez ostatnie jakieś 3 latka staram się za dużo nie pić bo strasznie mnie gryzie w żołądku nie daje rady trzeźwa jak świnia np. po 1 kieliszku a na wymioty rwie ![]() Zawsze jak wypiję więcej to włącza mi się takie cóś że przepraszam że wypita jestem, że nóżki się plączą, za wszystko co popadnie i oczywiście ten kto mnie zna to wie że już czas do domku. Nie dzwonie ale do TZ wysyłam smsy pod tytułem że on mnie nie kocha nie chce ze mną być i tym podobne- bardzo się podobno denerwował tym jak był za granicą i nie mógł na miejscu do rozumu przemówić ![]() Z koleżanką wkręciłyśmy sobie że będziemy podrywać i na drinki naciągać nie wiadomo poco kasę miałyśmy- rezultat końcowy poznanie 2 gości po paru whiskaczach bardzo kulturalnie proponujących pójście z nimi w wiadomym celu- a wcześniej ochroniarze(znajomi) kiwali na nas pokazując gest podciętej szyji tzn nie zadawać się z nimi!!! Efekt był taki że udałyśmy że musimy do toalety i uciekłyśmy do domu z klubu i nura do taksówki. NIE PIJCIE BOLSA NIEBIESKIEGO!!! nie ja jedna po nim chorowałam Kiedyś spędzałam z koleżanką sylwka tylko we dwie napiłyśmy się poszłyśmy oglądać fajerwerki coś nam odbiło- ja udawałam psa a ona mnie za kaptur prowadziła jak na smyczy. Po pijaku poszłyśmy z inna kumpelą ściągać wino domowej roboty bo doszłyśmy do wniosku że nam mało%. a później robiłyśmy gwiazdy na ulicy( mało ruchliwej) cud że całe rano byłyśmy- a humorystycznie na kaca najlepsza praca wstajemy rano oj rano jak rano - pół tony węglą przywieźli nikogo niema wiec trzeba to sprzątnąć więc obie za szufle i do roboty w sukienkach poszłyśmy tyle że czarnych- nie wiem dlaczego akurat w takich strojach chyba jeszcze nie całkiem trzeźwe byłyśmy ![]() Więcej było różnych sytuacji ale następnym razem opiszę.
__________________
Spokojnie dążyć do celu, ach tylko żebym dała radę... 04.06.2006 ![]() 11.08.2007 ![]() 02.05.2012 Basia Edytowane przez waid Czas edycji: 2009-01-22 o 15:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#569 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Akcja z psem i prowadzeniem za kaptur jest genialna
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#570 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Umówiłam się z kuzynem, że odbierze mnie i moje koleżanki z imprezy nad ranem.
Nie dość, że przecholowałam na tej imprezie i zasnęłam, to po obudzeniu się dzwonie do mojego kuzyna. Rano w odebranych miałam cztery połączenia wykonane do czterech różnych T. ( tak ma m.in. mój kuzyn na imię) czego przy spotkaniau nie zapomnieli mi wypomnieć. ( Dzwonienie o 4 nad ranem z prośbą o przyjazd ![]() Jak już przyjechał po nas, zapakowałyśmy się, płaszcze, buty, torebki i jedziemy. Po 20 minutach ja zawiana totalnie do kuzyna: Ja - T. nie gniewaj się słoneczko T - Ale nie ma sprawy, obiecałem, że przyjadę Ja- Ja wiem, ale nie o to chodzi. Nie gniewaj się proszę, obiecujesz ... T- Ale o co ci chodzi ? Ja- Słuchaj, bo musisz się wrócić, bo zabrałam z imprezy nie swoje kozaki i któraś dziewczyna będzie bardzo płakała za nimi . Ale był kochany i nawet za bardzo nie marudził ![]()
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę, nawet jeśli siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:11.