![]() |
#751 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#752 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 203
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Moja koleżanka po pijaku zanużyła całą głowę w akwarium bo chciała nurkować
![]() Mi bardzo często zdarza się mocno zaprzyjaźniać z chodnikiem, czy podłogą ;/ Zawsze lecę tak do tyłu na plecy. Co za wstyd.. A kiedyś na plaży robiłam z koleżankami zawody w robienie jaskółki ![]() ![]() Innym razem bardzo chciało mi się siku, ale nigdzie nie było toalety wiec poszłam do lasu z koleżanką. No i sikamy pod drzewem, coś tam gadamy a tu dzwoni telefon. Odbieram i pytam o co chodzi i kto mówi. Okazało się, że ludzie nas szukają bo nie było nas strasznie długo. No to tłumaczę że jesteśmy tu obok w lesie, a ta osoba mi tłumaczy że tu nigdzie nie ma żadnego lasu ![]() ![]() Kiedyś na 18-nastce u koleżanki mocno się podpiłam i wymyśliłyśmy, że jak troche pobiegamy to troche otrzeźwiejemy. Było już grubo po północy, luty, temperatura mocno poniżej zera, a my dawaj na dwór. I była taka gęsta mgła. No i złapałyśmy się za ręce dla lepszej równowagi i lecimy ![]() Edytowane przez Panna_Prym_ Czas edycji: 2010-07-27 o 20:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#753 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Ale masz przypały
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#754 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 738
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#755 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
ahahhahahaaha mama i ciocia- najlepsze;D dawno sie tak nie usmialam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#756 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3
|
![]()
Hej
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ja osobiście miałam tak żygają wszyscy mój chłopak nawalony a byly 3 łóżka tylko ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#757 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]() Świetna imprezka jak na 15latkę, nie ma co. P.S. Masz jakiś problem z nadmiarem emotek? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#758 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#759 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 720
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
kilka lat temu byłam w pubie, trochę się zaprawiłam, a że znam sie z facetem bardzo podobnym do Piotra Gruszki, znów Piotr Gruszka gra w naszej Skrze od kilku lat to też chodził do tego pubu, to wtedy jak go zobaczyłam - to myślałam, że to kolega, tak więc machałam i krzyczałam do Piotra Gruszki, cześć Sylwek, on odmachał, ale się wytłumaczył, że Sylwkiem nie jest
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#760 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Dota90- żadnego problemu nie mam . A co do pozostałych to nie ja się tak napiłam tylko towarzystwo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#761 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 173
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]()
__________________
Dbam o siebie ! Jestem tego warta . ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#762 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#763 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 380
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Cytat:
![]() po tym poście przypomniała mi się koleżanka z czasów gimnazjum,która chwaliła się tym,że ksiądz na jednej z imprez oazowych zrobił jej minetę. aż strach pomyśleć jaka będzie młodzież za jakiś czas ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#764 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#765 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Masija: Na początku i dla mnie to było wręcz żenujące ale z upływem czasu z takich sytuacji sie każdy śmieje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#766 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Uwierz-ja bym się nie przyzwyczaiła.
Nie chcę wyjść na moralizatorkę i wspomnianą już 'świętą' bo różne rzeczy się robiło kilka lat temu, różnych miałam znajomych ale nigdy nie dopuszczałam do aż takich sytuacji. A jeśli ludzie w moim otoczeniu zachowywali się poniżej poziomu (według mnie, i z tego co wiem poziomu ustalonego wśród moich współtowarzyszy) nie było przyzwyczajania się czy śmiania. Widocznie mam inne, wyznaczone granice zachowań.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#767 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
![]()
Super wątek
![]() ![]() Ja po pijaku uwielbiam wydzwaniać. Kiedyś patrzę rano, a tam... 52 wykonane połączenia do mojego kumpla, z którym spędziłam wieczór ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Albo dzwoniłam do dziadka i śpiewałam mu piosenki z seriali ![]() Wychodzenie w jednym lub bez butów zaliczyłam. Kapiele w rzece/stawie/oczku wodnym pod prysznicem/w misce/ umywalce/ basenie/ morzu zaliczyłam ![]() Albo moi kumple się pokłócili o to jak sie nazywał trener żółwi ninja. Wysłalismy ich do sklepu i przepadli. ![]() Wracam do domu i od progu potknęłam sie o psa, przewróciłam lampę, stłukłam wazon, spadając na dywan zerwałam lampki z choinki(przewracając drzewko), po czym z eleganckim "K***a!" padłam na dywan i zasnęłam. Rano wstaję, oczy jak 5 zloty i przerażone pytanie "Co tu się stało?!". ![]() Widzę, ze mnóstwo osób udawało psy ![]() ![]() ![]() ![]() Kiedyś lamentowałam trzy godziny, po obejrzeniu po pijaku "Króla lwa". Do dziś mi wypominają ten pijacki szloch "Muuu... fasa!!". ![]() ![]() Mańka usiadła w wannie zwróciła sledzika, a jak próbowaliśmy ja wyciagnąc, to się popłakała. Albo kumpel obudził się z kolczykiem w języku i zielonymi pasemkami. pamiętam tez, że na tej samej imprezie gadał z drzewem ![]() - Co u ciebie, stary? ... - No odezwij się! ... - Obraziłes sie co? Sie hrabia znalazł!! ... - A weź się od******l! Najlepsze jest to, że kolega do dzisiaj wspomina "tego wrednego chama z ogniska" ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#768 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
- raz na wyjeździe po kilku głębszych wciskałam koledze (ze śmiertelnie poważną miną), że wełnę pozyskuje się z kotów, że są to specjalnie hodowane rasy wełniste, koty się potem goli, a ze zgolonego futra robi się wełnę, a z niej dzierga się piękne swetry. I że perskie dywany robi tka się z wełny kotów perskich, stąd ich nazwa
![]() ![]() - raz na imprezę wzięłam dość młode (ale smaczne) wino własnej roboty - dwie duże butle. Po zmieszaniu z innymi alkoholami zwalało z nóg. Piłam łeb w łeb z TŻ, ale jak wiadomo, jako kobieta miałam dużo słabszą głowę. Umówiłam się z moimi rodzicami, że przyjadą po nas i odwiozą nas do domu. Gdy przyjechali, udawałam trzeźwą, ale w czasie jazdy uparłam się, że ich poprowadzę, bo znam świetny skrót. I poprowadziłam ich...w zupełnie przeciwnym kierunku, niż nasz dom, na drugi koniec miasta, przez jakieś lasy, wioski...ale uparcie twierdziłam, że to dobra droga. Mama zganiła mnie za pijaństwo, w szczególności, że TŻ był trzeźwy (jej zdaniem) - jakiemuś poznanemu na imprezie facetowi wciskałam, że pracuję jako reporterka i pisze artykuł o plażach naturystycznych - gdy miałam 18 lat, pojechałam na wakacje nad morze do kuzynki, która poznała mnie ze swoimi znajomymi. Mocno imprezowa ekipa, codziennie wieczorami tankowali, a potem szli nad morze na dyskotekę. Moje możliwości alkoholowe były wówczas skromne (po 1 piwie byłam wstawiona, po 2 byłam pijana), ale ukrywałam skrzętnie ten fakt. W czasie mojego pobytu zaiskrzyło między mną a pewnym miejscowym chłopakiem. Jednego dnia wypiłam za dużo, niż pozwalały mi moje skromne możliwości. Mój żołądek zaczął urządzać dzikie harce, a mój nieswiadomy niczego adorator zaprowadził mnie nad morze, romantyczny nastrój, szumią fale, on zaczyna mnie calować, a ja walczę z gwałtownymi mdłościami. Odczekałam stosowny moment, oznajmiłam, że idę się wysiusiać do lasu, uciekłam na tyle daleko, by mnie nie widział (i nie słyszał), po czym złożyłam hołd naturze pod jakimś drzewkiem. Po fakcie zapchałam sobie usta guma miętową, by zabić zapachy. Pytał, czemu mnie tak długo nie było, ja na to sciemniłam, że suwak mi się zaciął. Uwierzył.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#769 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 824
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
my kiedyś po zakonczeniu roku schlalysmy sie z kolezankami u jednej w domu, ja siedzialam przy oknie i dziwnie mna jakos bujalo
![]() a jak do niej przyjezdzamy to jej tata do niej no i co Monia dzisziaj tez bedzie gradobicie? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#770 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
fajny tata
![]() moja mama jak kiedyś się nieźle upiłam winem, za czasów licealnej młodości ![]() ![]() Edytowane przez KawaMarcepanowa Czas edycji: 2010-08-29 o 19:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#771 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Teraz mi sie przypomniało jak pisałam po paru piwach wypracowanie na historię ![]() ![]() ![]() Albo konkurs na najgłupsze przebranie i kto odważy się przejść tak do supermarketu. ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#772 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#773 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 626
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#774 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: world
Wiadomości: 4 564
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
sub =]
__________________
http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/ Podpiszesz? Ja już to zrobiłam a Ty ?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#775 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Ostatnio dałyśmy z kumpelami czadu na imprezie. Nie z alko, bo było umiarkowanie, ale z głupimi pomysłami
![]() Z Zielonej Góry przyjechało 4 chłopaków, do nas na imprezę (57km w jedną stronę, dwóch z nich znałyśmy z jednej imprezy w ZG). No i spoko, pojechaliśmy, zwinęliśmy się stamtąd około 2 w nocy, pojechaliśmy na parking pod pubem. Tam załadowaliśmy się wszyscy do jednego auta (9 osób ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#776 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
![]()
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#777 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Okolice Warszawy
Wiadomości: 2 402
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Ostatnio w domku u mojego TŻ popiliśmy sobie troche piwka. No i jakoś tak zasnęłam. Po jakiś 2 godzinach TŻ mnie obudził i rozebrał do koszulki i majtek. Miałam na sobie akurat gacie z nadrukowanymi z tyłu pingwinami. Podobnież odwróciłam się do niego, pokazałam na nie i powiedziałam ,, A wiesz... pingwinki ze sobą rozmawiają"
![]()
__________________
72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#778 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: zagranica.
Wiadomości: 19
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
kolega miał wolny dom na tydzień w maju no to domówkę zrobił, grzech nie skorzystać jak się ma 18 lat.
![]() ![]() ![]()
__________________
at elske et menneske vil sige at indvillige i at blive gammel med vedkommende.. jeg elsker dig.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#779 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: wielkopolskie
Wiadomości: 8
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
ojjj duzo tego bylo!
niedawno calkiem byłam na domowce, masa znajomych, grill, muzyka no i alkohol ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() czesto do klubow chodzimy, albo na dyskoteki zamkniete. raz moja koleznka sie upila strasznie i usnela w lozy, moze nie dziwne, ale loza ta zawsze pusta jest bo znajduje sie blisko mega glosnika, ktory tak daje, ze nie da sie tam nawet przejsc normlanie. ale ona przeciez nic nie slyszala ![]() przepraszam za brak znakow polskich, ale nie u siebie na komputerze jestem ![]()
__________________
AIN EINGARP ACRESO GEWTEL AZ RAWTĄ WTE IN MAJ IBDO
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#780 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Ja osiemnastką koleżanki załatwiłam sobie bieganinę od samego rana w poszukiwaniu zaginionego kodu PUK.
Siedzę sobie przy stoliku na dworze, grill rozpalony, alkohol jest, super. Już byłam lekko wstawiona, gdy nagle ktoś zaproponował Absynth. Ziółkami pachnie, super jest - pijemy. Dwa kieliszki 50% alkoholu trzepnęły mną bardzo mocno i niedługo potem dostałam kompletnej głupawki. Stłukłam na kwaśne jabłko kolesia, który zaczął mnie łaskotać, a wiele razy dawałam mu do zrozumienia, że sobie tego nie życzę. Dziwnym trafem przed imprezą wyłączyłam telefon, myśląc że tak będzie bezpieczniej. Niestety skuszona dziwną chęcią włączenia go, musiałam wpisać kod PIN. Niestety wkręciłam sobie, że zamiast 7 mam w kodzie 1 i trzy razy wpisałam ten kod źle. Jeszcze po każdej próbie wyłączałam telefon, bo byłam święcie przekonana, że znowu będę miała 3 `szanse`. Jakie było moje zdziwienie, kiedy rano po włączeniu telefonu zobaczyłam komunikat `wpisz kod puk`. oO Musiałam na ogromnym kacu (jeszcze nawet byłam leciutko wcięta) lecieć do biura Plusa i prosić o ten durny kod PUK. Jeszcze strzeliłam kobiecie z obsługi tekst, że impreza była udana, znajomi zabrali mi telefon i usiłowali zgadnąć mój kod PIN. oO Jej miny nie muszę opisywać chyba. Czułam się tam jak kompletna idiotka i chyba dla bezpieczeństwa od dziś będę zostawiać telefon w domu. ;p Znowu na 18 kolegi tak się nabzdryngoliłam, że kolega z koleżanką musieli mnie wlec do domu przez całe miasto, na co ja, że nie chcę i siadłam na środku chodnika, tarzałam się po ulicy, ściskałam się z żywopłotami, a w dodatku mówiłam cały czas po angielsku. A oni nie mogli mnie zrozumieć. oO I z relacji wynikało, że to wcale nie dlatego, że bełkotałam. Kurczę, chyba muszę pijana na angielski przychodzić. Innym razem siedziałam na murku, na dole była trawa. W pewnym momencie przechyliłam się mocno do tyłu i zrobiłam fikołka, lądując na trawie. Znajomi się zlecieli, ja leżę, uchachana, banan od ucha do ucha. Oni: `Boże, nic Ci nie jest?` Na co ja, że nie wiem i próbuję wstać, nieudolnie bardzo zresztą. Więc kolega wziął mnie na ręce, zaniósł tam, gdzie siedziałam, ale nie posadził mnie na murku, a pod nim, żebym znowu nie stworzyła zagrożenia złamania kręgosłupa. Wstyd jak cholera. ;p Takich historii mam tysiące, więc następnym razem zagłębię się bardziej w ten temat. ;p
__________________
*** "Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie... Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..." ***
Edytowane przez Avv Czas edycji: 2010-09-19 o 01:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:06.